Stowarzyszenie Kibiców Sandecji
Rotacja1
Archiwum aktualnościStatutZarządCzłonkostwoForumMuzeum SandecjiPolityka prywatnościKontakt
Sandecja Nowy Sącz
Piątek, 01 Sierpień, 2014

Tylko remis na inaugurację nowego sezonu

Sandecja Nowy SączW pierwszym meczu nowego sezonu przed własną publicznością Sandecja Nowy Sącz tylko zremisowała z GKS Tychy.
Tylko zremisowała ponieważ nasi piłkarze nie wykorzystali aż dwóch rzutów karnych i zaprzepaścili szanse na zdobycie trzech punktów.

Bramki:
1:0 Matej Náther 31' (k)
1:1 Maciej Kowalczyk 36' (k)

Składy:
Sandecja: 1. Marek Kozioł - 20. Adrian Danek, 13. Róbert Cicman, 5. Dawid Szufryn, 33. Adrian Frańczak - 7. Maciej Bębenek, 9. Rudolf Urban (58', 17. Marcin Makuch), 11. Matej Náther, 15. Sebastian Szczepański (87', 14. Cheikh Niane), 8. Łukasz Grzeszczyk (82', 10. Fabian Fałowski) - 19. Mouhamadou Traoré.

GKS: 53. Marek Igaz - 18. Marcin Radzewicz, 19. Łukasz Kopczyk, 17. Mariusz Masternak, 28. Mateusz Mączyński - 7. Damian Szczęsny (64', 20. Pavol Ruskovský), 6. Mariusz Zganiacz, 27. Hubert Otręba (46', 14. Robert Dymowski), 8. Łukasz Bocian, 88. Marcin Wodecki - 11. Maciej Kowalczyk (76', 9. Paweł Smółka).

Żółte kartki: Cicman, Szczepański, Bębenek, Grzeszczyk - Bocian, Mączyński.

Czerwona kartka: Mateusz Mączyński (90. minuta, GKS, za drugą żółtą).

Sędziował: Sebastian Tarnowski (Wrocław).

W 22. minucie Łukasz Grzeszczyk (Sandecja) nie wykorzystał rzutu karnego (strzelił obok słupka).
W 90. minucie Matej Náther (Sandecja) nie wykorzystał rzutu karnego (Marek Igaz obronił).


Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >>
sandecja gks tychy remis
- A A A +
Drukuj Drukuj
Email Email
RSSRSS
Skomentuj na forum Na Forum
Skomentuj na Facebook Na Facebook
W 70. rocznicę Powstania Warszawskiego miejscowi kibice wywiesili transparent z hasłem „Pamiętamy”. Wraz z pierwszym gwizdkiem na stadionie zaczęto skandować „Cześć i chwała bohaterom”.

Obie drużyny rozpoczęły od wzajemnego 'badania się”. W 11. minucie groźnie zaatakowali goście. W zamieszaniu podbramkowym do piłki dopadł Łukasz Bocian, uderzył po ziemi ale Marek Kozioł był na posterunku i wybronił uderzenie. Kilka minut później uderzali gospodarze jednak fruwający Marek Igaz wybronił strzał. 21 minuta to rzut karny dla Sandecji. W polu karnym faulowany był Bębenek. Do piłki podszedł Grzeszczyk, który delikatnie mówiąc nie jest ulubieńcem miejscowych kibiców. - Puścili Legionistę – dało się szłyszeć na trybunach. I piłkarz z numerem 8 uderzając w prawy róg bramki... przestrzelił.

W 26 minucie sporo szczęścia mieli Biało-Czarni. Strzał Tyszan w dobrym stylu wybronił jednak Kozioł. Po pół godzinie gry w obrębie pola karnego faulowany był Traore. Sędzia po raz kolejny podyktował „wapno”, które na bramkę strzałem a'la Panenka zamienił Nather! 1:0 dla Sandecji! 6 minut później zakotłowało się w polu karnym gospodarzy. Sędzia bez namysłu podyktował... rzut karny, który na bramkę zamienił nie kto inny jak były zawodnik Sandecji i Kolejarza Maciej Kowalczyk.

W 52 minucie znów pokazał się Kowalczyk. Doświadczony snajper będąc już w polu karnym uderzył z prawej strony boiska po długim rogu ale zrobił to niecelnie. 3 minuty później na strzał z dystansu zdecydował się jeden z zawodników Sandecji jednak piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Po chwili Grzeszczyk fantastycznie uderzył na bramkę. Piłka leciała w samo okienko jednak w ostatniej chwili rękawicą musnął ją Igaz.

W 62 minucie aktywny Grzeszczyk posłał z lewej strony tzw. dochodzącą piłkę lecz nieznacznie przeszła obok słupka. 20 minut później na strzał z daleka zdecydował się Bębenek. Piłka zmierzała w kierunku bramki ale pewnie złapał ją golkiper tyszan.

W 92 minucie Traore próbował strzelać na bramkę, był jednak przewracany i wywalczył - oczywiście - rzut karny! Jedenastki nie potrafił jednak wykorzystać Nather, którty chyba zachłysnął się Panenką i znowu starał się posłać piłkę do bramki właśnie w taki sposób. - To są jakieś jaja – krzyczeli kibice po niewykorzystanej szansie na wygraną. Po chwili arbiter zagwizdał po raz ostatni. Meczem z GKS-em w roli pierwszego trenera sądeczan zadebiutował oficjalnie Jozef Kostelnik. Słowak był dość spokojny, nie krzyczał na swoich podopiecznych - zarówno w trakcie jak i po meczu.

źródło: własne / sadeczanin.info
Wróć ...

Zobacz również:


Copyright © 2007 - 2024 Stowarzyszenie Kibiców Sandecji

designed by: www.chariot.pl, powered by: ChariotCMS 3.3 Advanced
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.