Forum kibiców Sandecji
www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji

KKS Sandecja Nowy Sącz - Kolejarz - Sandecja

KubaNS - Pią Sie 22, 2008 18:11
Temat postu: Kolejarz - Sandecja
Wazny mecz przed nami z kilku wzgledow. W tym miejscu rozmawiamy na tematy pilkarskie.

Kolejarz w tym sezonie nie jest chyba tak mocny jak w poprzednich latach. Styl gry tez pozostawia duzo do zyczenia. Dodatkowo mala zawierucha wokol klubu, wyrzucony m.in Pyskaty. Nowi zawodnicy sprowadzeni m.in z naszego klubu jak narazie tez podobno mocno ponizej oczekiwan. Nerwowo sie chyba u nich robi coraz bardziej. Najslabiej radza sobie w obronie, gdzie wystawiany byl m.in .. Gryzlak.

Jest spora szansa na wywiezienie kompletu punktow. Skutecznosci tylko, bo mimo wszystko chyba wiele okazji tam miec nie bedziemy.

Moj typ: 1:2

Bianconeri - Pią Sie 22, 2008 19:01

Będzie lokomotywka na cały stadionie to wygrają :))

A tak poważnie to może być ciężko, no kto ma u nas te bramki strzelać ...
Ale może znowu osamotnionemu Baniowemu się uda coś strzelić tak jak z Wigrami i ktoś jeszcze coś dołoży, może Jano z główki jak kiedyś ?
A z tyłu na zero :)

najdi - Pią Sie 22, 2008 20:12

a co sie dzieje z Piosikiem?
Bianconeri - Pią Sie 22, 2008 20:14

Wznowił treningi, w właściwie truchtanie jak na razie, po ciężkiej kontuzji.
Milosz_1910 - Pią Sie 22, 2008 20:58

Rozmawiałem z nim na siłowni parę dni temu i mówił że ok 3 tygodni pauzy jeszcze:(
radziufan - Pią Sie 22, 2008 21:21

bedzie cięzko i zacięcie jak to zwykle z Kolejarzem no ale licze na zwyciestwo...najwazniejsze ze w koncu bede na meczu:)
alc - Pią Sie 22, 2008 23:28

optymistycznie 0-1 wygrana w 92 minucie xD strzelcem gola Jano
Milosz_1910 - Sob Sie 23, 2008 10:57

Obstawiam wynik 1-0 dla nas:)..Strzelcem gola Piotrek Bania:)
Misiek_1910 - Sob Sie 23, 2008 13:22

A co Bania pomyli Bramki ? ;p
JA obstawiam 0-0

SączerS - Sob Sie 23, 2008 13:28

Misiek_1910 napisał/a:
A co Bania pomyli Bramki ? ;p
JA obstawiam 0-0


Bania tez nie jest w formie jakiej sie spodziewaliśmy po nim ale może sie odblokuje na ten mecz

Penzel.NS - Sob Sie 23, 2008 13:40

bedzie ciezko ale gdybysmy wygrali nie wazne jak ale wygrali niech strzeli ktokolwiek nawet plecami jak da rade to bedzie zajebiscie trzeba te stroze wkoncu wyjebac.mysle ze nasz doping zmobilizuje wszystkich na 200%
pero - Sob Sie 23, 2008 22:46

dobrze byłoby zdobyć 3 pkt wtedy nie tracimy kontaktu z czołówką tabeli - choć będzie zajebiście ciężko, mimo wszystko optymistycznie 2:1 dla nas, może się ktoś w końcu z pomocy obudzi i coś puknie... oby
KubaNS - Nie Sie 24, 2008 00:22

Szykuje sie mecz walki i jeszcze raz walki. Male i do tego patrzac na to co sie teraz dzieje, grzaskie boisko, dodatkowo "nibyderby"- kto wygra walke w drugiej lini wygra ten mecz. Na papierze silniejszy w srodku pola jest Kolejarz, ale liczy sie tez ambicja i wola walki.
Strzaly z dystansu przy tej pogodzie, ktora do jutra tez niewiele sie zmieni to tez bedzie klucz do sukcesu. Zwlaszcza kiedy w bramce, po wyrzuceniu Pyskatego, stoi bramkarz nie za bardzo ograny.

Mam nadzieje ze wiekszosc z nas nie jest z cukru i pojawi sie w Strozach!

PigiKKS - Nie Sie 24, 2008 08:19

dla malolatow...;) bilet szkolny pociagiem 4,72
kolafy - Nie Sie 24, 2008 09:51

KubaNS napisał/a:
Szykuje sie mecz walki i jeszcze raz walki. Male i do tego patrzac na to co sie teraz dzieje, grzaskie boisko, dodatkowo "nibyderby"- kto wygra walke w drugiej lini wygra ten mecz. Na papierze silniejszy w srodku pola jest Kolejarz, ale liczy sie tez ambicja i wola walki.
Strzaly z dystansu przy tej pogodzie, ktora do jutra tez niewiele sie zmieni to tez bedzie klucz do sukcesu. Zwlaszcza kiedy w bramce, po wyrzuceniu Pyskatego, stoi bramkarz nie za bardzo ograny.

Mam nadzieje ze wiekszosc z nas nie jest z cukru i pojawi sie w Strozach!


Ale przecież nie pada deszcz!!!!
Pulo - Pon Sie 25, 2008 15:45

Baszczyńskiemu padał deszcz :D
SączerS - Pon Sie 25, 2008 16:34

Pulo napisał/a:
Baszczyńskiemu padał deszcz :D

Baszczyński sprzedał mecz:D

Misiek_1910 - Pon Sie 25, 2008 17:01

Baczyński to szaman ;d
KubaNS - Wto Sie 26, 2008 12:01

Cytat:
Przegrali "u siebie"

Nie pomógł Sandecji doping licznie przybyłych do Stróż jej fanów. Mimo, że biało czarni mogli czuć się jak u siebie w domu, oczekiwane z ogromnym zainteresowaniem derby okręgu sądeckiego zakończyły się w pełni zasłużonym triumfem Kolejarza. Właśnie gospodarzom niedzielnej potyczki dawano większe szanse. Choćby z tego względu, że trener ich rywali Jarosław Araszkiewicz nie mógł skorzystać z usług kilku podstawowych zawodników.

W sportowej rywalizacji więcej atutów do zaproponowania mieli piłkarze Mirosława Hajdy, chociaż niewiele brakło, by tuż przed końcem losy zawodów odwrócili Piotr Bania i Mateusz Żyła. Graczom Sandecji, nie po raz pierwszy zresztą w tym sezonie, nie starczyło w decydującym momencie precyzji. I szczęścia. W efekcie już w doliczonym czasie gry stróżanie przyłożyli pieczęć pod swym sukcesem. Nie ulega kwestii: wygrali lepsi.

Organizatorzy meczu obawiali się trochę wspomnianych na wstępie szalikowców Sandecji. Ci na szczęście spisali się tak, jak oczekiwali tego od nich piłkarze. Wszyscy - także ci z Kolejarza, z którymi rozmawialiśmy po spotkaniu podkreślali, że zorganizowana grupa sądeckich fanów stworzyła na stadionie wspaniałą atmosferę. Obyło się bez awantur, a kilka zlośliwych przyśpiewek nikomu krzywdy nie wyrządziło.

Przez najbliższe pół roku hegemonem sądeckiego futbolu będzie więc Kolejarz. Trudno pewnie przyjdzie zatwardziałym sympatykom Sandecji przełknąć gorzką pigułkę i godzić się z niemiłą dla nich sytuacją. Takie są jednak fakty. Niech pocieszają się myślą, że zdrowa - podkreślmy to słowo: zdrowa, to znaczy oparta o równe szanse (baza, organizacja, możliwości finansowe) sportowa rywalizacja wpłynąć powinna wyłącznie na podnoszenie poziomu piłkarskich umiejętności obydwu zespołów.

Daniel Weimer


Cytat:
Bania na L 4?

Strata trzech punktów to nie jedyna przykrość, jaka spotkała w Stróżach ekipę Sandecji. Wiele wskazuje na to, że jej trener przez jakiś czas nie będzie mógł skorzystać z usług Piotra Bani, jedynego właściwie - pod nieobecność Mariusza Mężyka - napastnika z prawdziwego zdarzenia. Już na początku zawodów po jednym z powietrznych starć z rywalem rozciął on łuk brwiowy i już do końca zawodów paradował z opaską na czole.

Po meczu, gdy wraz z kierownikiem drużyny Jarosławem Paschkiem udał się do szpitala, by zszyć rozciętą skórę nad okiem okazało się, że coś niedobrego dzieje się także z kością barkową zawodnika. Specjalistyczne badania miały się odbyć wczoraj wieczorem. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że uraz spowoduje dwu , może nawet trzytygodniową przerwę w treningach byłego gracza Cracovii.

(dw)

style - Wto Sie 26, 2008 12:14

no i brakuje jeszcze żeby Piotra nam zabraklo to juz bedzie wypasss...... :( ehh ku*** to juz naprawde jakas plaga... :( ale damy rade

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group