Forum kibiców Sandecji
www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji

KKS Sandecja Nowy Sącz - Zmiany w przerwie zimowej/okres przygotowawczy

radziufan - Czw Lis 20, 2008 08:11
Temat postu: Zmiany w przerwie zimowej/okres przygotowawczy
Ok taki temacik powinien się przyjąc, wrzucamy tu wszystko o czym bedzie mowa w przerwie zimowej , no to zaczne

Stanisław Bodziony chce wrócić do bramki

Nękany kontuzjami bramkarz Sandecji Stanisław Bodziony ani myśli o zakończeniu kariery. Wkrótce przejdzie kolejny zabieg kolana, po którym ma nadzieję powrócić na boisko.

Wciąż cią gnie mnie do piłki. Nie wiem, czy będzie to Sande cja, czy inny klub, ale z murawą na pewno się nie rozstanę - powiedział 34-let ni golkiper.

Felek - Czw Lis 20, 2008 11:08

Podobno w dzisiejszym (20 bm.) Dzienniku Polskim jest też wywiad z trenerem Araszkiewiczem. Czy ktoś mógłby go tu zamieścić?
Ciekaw jestem czy dalej podtrzymuje swoją decyzję o odejściu. Poza tym, czy były już jakieś zapowiedzi dotyczące planów nowego prezesa?

DNL - Czw Lis 20, 2008 11:28

Felek, temat nizej...

radziufan napisał/a:
Chciałbym zostać w Nowym Sączu

Rozmowa z Jarosławem Araszkiewiczem, trenerem piłkarzy Sandecji


Przed kilkoma tygodniami, po nieudanym meczu swych podopiecznych zapowiedział Pan publicznie, że wraz z zakończeniem piłkarskiego roku 2008 odchodzi z Sandecji. Później tonował Pan tę wypowiedź, uzależniając swą decyzję od sytuacji organizacyjnej w klubie. Jakie jest Pańskie postanowienie po wyborze nowego prezesa MKS? Zostaje Pan, czy nie?

- Pragnę przede wszystkim pogratulować panu Andrzejowi Dankowi wyboru na zaszczytne stanowisko. Nie znam go za dobrze, z tego jednak, co słyszę z ust osób kompetentnych, wysnuć mogę wniosek, że to właściwy człowiek na właściwym miejscu. Mam nadzieję, że poprowadzi Sandecję w lepsze jutro, jak to się ładnie mówi. Natomiast co do mojej przyszłości, to wciąż nie jest ona do końca sprecyzowana. Wiele, właściwie wszystko zależeć będzie od planowanych jeszcze na ten tydzień rozmów z prezesem klubu oraz z władzami miasta.

Decyzji zatem Pan jeszcze nie podjął?

- Nie, każde rozwiązanie jest wciąż możliwe.

Z Sandecją związany jest Pan kontraktem do końca sezonu 2008/2009. To chyba do czegoś zobowiązuje...

- Oczywiście, jestem człowiekiem poważnym i wolałbym wypełnić kontrakt do końca. Nie wszystko jednak ode mnie zależy.

Brzmi to cokolwiek tajemniczo. Czyżby podejrzewał Pan, że są ludzie, którzy chętnie by się Pana z Sandecji pozbyli?

- Nie znam człowieka, który byłby przez wszystkich kochany i akceptowany. Araszkiewicz nie jest pod tym względem wyjątkiem.

Pozbywanie się trenera w chwili, kiedy Sandecja stanęła przed szansą awansu do I ligi zakrawałoby moim zdaniem na szaleństwo. Zawodnicy podkreślają, że potrafił Pan wytworzyć w szatni świetną atmosferę, zmobilizować ich do ambitnej walki, a efekty takiej postawy widzą i doceniają sądeccy kibice. Takie są fakty, a z nimi się nie dyskutuje.

- To pan powiedział. Jeśli tak jest w istocie, to wypada mi tylko wyrazić swą satysfakcję.

Chciałby więc Pan pozostać w Nowym Sączu?

- Raz jeszcze powtarzam, że to nie tylko kwestia mojego wyboru.

Chciałby Pan, czy nie?

- Co mam powiedzieć? Że podoba mi się w Nowym Sączu, że mieszkają w nim wspaniali ludzie? Że kibice są rewelacyjni?

Nie, proszę Pana jedynie o krótką deklarację: tak lub nie.

- No to niech będzie: tak, chciałbym pozostać w Nowym Sączu. Nie tylko dla urody tego miasta, ale także i po to, bym mógł dokończyć rozpoczęte dzieło.

Ależ Pan kokieteryjny...

- No właśnie, dotarły do mnie słuchy, że niektórzy odczytali zapowiedź mojego odejścia jako próbę posłużenia się szantażem. Nic podobnego, nie stawiałem żadnego ultimatum. Po prostu nadszedł moment, kiedy wyczerpała się moja cierpliwość, odeszła ochota od wszystkiego, ręce mi opadły. To wszystko. Kierował mną nastrój chwili. Ale deklaracji swej do końca nie odwołuję: gotowy jestem do rozstania się z drużyną.

Ja jednak pozwolę trzymać się wersji, że mimo wszystko do tego nie dojdzie. Zmieńmy temat. Nie chciałbym wgłębiać się w tej rozmowie w szczegółową ocenę postawy Pańskich podopiecznych w rundzie jesiennej i w dwóch meczach piłkarskiej wiosny. Proszę zatem tylko o dosłownie dwuzdaniową opinię o osiągniętym wyniku.

- Dwa zdania? Oto one: czy ktoś przed rozpoczęciem rozgrywek wierzył, że ze stratą zaledwie czterech punktów zajmować będziemy szóste miejsce w drugoligowej tabeli? I drugie zdanie: mogło być nawet lepiej, gdybyśmy we frajerski sposób nie pogubili punktów w meczach ze Stalą Poniatowa, Concordią i Freskovitą.

Opracował Pan już plan przygotowań do rundy rewanżowej?

- Oczywiście. Obecnie znajdujemy się w trakcie roztrenowania. W grudniu zawodnicy będą mieli czas na odpoczynek, przy czym o totalnym leniuchowaniu mowy być nie może. Spotkamy się na powrót na początku stycznia. Później planujemy dwa obozy: pierwszy, bez piłek, niedaleko Nowego Sącza i następny, w sprawdzonym już ośrodku w Gutowie Małym. W jego trakcie rozegramy serię sparingów z zakontraktowanymi już rywalami, m.in. z Wisłą Płock i z Sokołem Aleksandrów Łódzki.

Mówi to Pan z taką pewnością, że trudno uwierzyć w możliwość rezygnacji z pracy w Nowym Sączu...

- Pan znowu swoje. OK. Nadal czuję się odpowiedzialny za chłopaków. Życie nauczyło mnie jednak, by dmuchać na zimne. Proszę więc skontaktować się ze mną pod koniec tygodnia. Wówczas powinno być już wiadomo, czy Araszkiewicz jest nadal trenerem Sandecji.

Rozmawiał Daniel Weimer

rwp - Czw Lis 20, 2008 13:01

Cytat:
Rozmowa z Piotrem Banią, najskuteczniejszym piłkarzem wschodniej grupy piłkarskiej II ligi
Do Nowego Sącza działacze Sandecji ściągali Pana głównie po to, by strzelał dla niej bramki. Tymczasem w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu różnie z tym bywało...

- Zgadza się. Wiadomo, że początki w nowym towarzystwie trudne są dla każdego. Nie jest to jednak żadne wytłumaczenie dla takiego doświadczonego jak ja zawodnika. Po prostu, wobec faktu, że niezbyt silna była druga linia, musiałem wracać się do środka pola, by tam walczyć o piłkę. Rzadko zasilany byłem dokładnymi podaniami, nie miałem zatem zbyt wielu okazji, by wykazać się snajperskim nosem pod bramką rywala. Ale przyznaję, że w licznych przypadkach zawodził mnie instynkt. Kiepsko ustawiony miałem celownik, a ponadto jakoś nie mogłem się przełamać. Niby dawałem z siebie na boisku wszystko, niby chwalony byłem za ambicję, ale osobiście wciąż nie miałem pełnej satysfakcji. Dobrze, że awansowaliśmy do drugiej ligi, w przeciwnym razie odpowiedzialność w znaczącej mierze spadłaby pewnie na mnie.

Sytuacja jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki odmieniła się w tej upragnionej II lidze. Trafił Pan raz, później drugi i trzeci, by zatrzymać się na jedenastu golach. Skąd ta cudowna metamorfoza?

- Przede wszystkim wymieniona została praktycznie cała formacja pomocy. Obecnie występują w niej wyłącznie gracze mający za sobą grę w ekstraklasie: Tomek Lewandowski, Darek Skrzypek, Wojtek Mróz, Mateusz Żyła. Ostatnio dołączył do nich Adaś Ciastoń, piłkarz waleczny, o wielkim duchu. Wspomniani partnerzy zadbali o to, bym nie musiał za długo wyczekiwać na dogrywane piłki. Zasilany jestem dokładnymi podaniami, a ja tylko staram się robić z nich właściwy użytek.

Niech Pan nie będzie taki skromny. W każdym właściwie meczu biega Pan od jednego pola karnego do drugiego...

- Być może rozpiera mnie energia, może jestem za bardzo ambitny? Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że wychodzę na boisko, by odrobić pańszczyznę i przestać całe spotkanie. Byłoby to zwykłym lekceważeniem kibiców. A szczególnie ci sądeccy z całą pewnością na taka postawę nie zasługują.

Z jedenastoma strzelonymi golami, wraz z Twardowskim z Ruchu Freskovity współprzewodzi Pan w klasyfikacji najskuteczniejszych zawodników II ligi. Tych bramek mogło być więcej. Nie wystąpił Pan jednak w dwóch ostatnich spotkaniach Sandecji. Dlaczego?

- W obydwu przypadkach o mojej absencji zadecydowały ostatnie treningi przed meczami. Odezwał się bardzo nieprzyjemny dla piłkarza, w znaczący sposób ograniczający swobodę ruchu uraz kręgosłupa. To zadawniona dolegliwość, którą muszę wreszcie porządnie wyleczyć. Od biedy mógłbym zagrać - w potyczce z Sokołem byłem na taką ewentualność przygotowany - ryzykowałbym jednak poważniejszą kontuzją. Wraz z trenerem Araszkiewiczem uznaliśmy, że nie ma sensu ryzykować. Okazało się, że to była właściwa decyzja. I beze mnie drużyna świetnie sobie poradziła. Zimę poświęcę więc między innymi na, że się tak wyrażę, rewaloryzację zdrowia. W moim wieku, po tylu latach spędzonych na boisku, żadnego urazu nie powinienem lekceważyć.

Zaskakuje mnie Pańska spontaniczna radość po strzelonych golach. Wydawać by się mogło, że dla człowieka, który bramki zdobywał w ekstraklasie, trafienia zadawane dwie klasy niżej powinny być czymś normalnym, mniej atrakcyjnym. Tymczasem Pan po każdej bramce cieszy się jak dziecko...

- Futbol zasadza się na pokonywaniu bramkarzy przeciwnika. Odnosi się to szczególnie do napastników. Trudno więc dziwić się, że odczuwam satysfakcję, jeśli uda mi się właściwie wykonać swą powinność, to znaczy skierować piłkę do siatki. A manifestując swą radość chcę dać kibicom do zrozumienia, że te bramki strzelam przede wszystkim dla nich.

Podobnie reagował Pan po golach zdobywanych w barwach Cracovii?

- Tam biegłem najpierw w kierunku trybuny zajmowanej przez młodszych fanów, by z nimi trochę podyskutować. Potem przychodził czas na radość. Zresztą powiem panu, że z natury jestem człowiekiem spontanicznym, uzewnętrzniającym swoje uczucia.

Która z tych "jesiennych" bramek dostarczyła Panu najwięcej satysfakcji?

- Wszystkie w jakiś sposób przydały się drużynie. A to chyba najważniejsze. Natomiast najefektowniejsze była wykonana po indywidualnej akcji przymiarka z dystansu w meczu z liderującym wówczas Startem Otwock. Uderzyłem wówczas z chyba 25 metrów i futbolówka wpadła idealnie w okienko.

Kontrakt z Sandecją kończy się Panu wraz z upływem 2008 roku. Zamierza go Pan przedłużyć?

- Zadomowiłem się w Nowym Sączu. Dobrze mi tutaj, ludzie są sympatyczni, a w naszej szatni panuje naprawdę świetna atmosfera. Główna w tym zasługa trenera Araszkiewicza, który jest mistrzem motywacji. Chciałbym więc zostać w Sandecji na dłużej. Tym bardziej, że rysują się przed nią szanse nawet na awans do I ligi. Nie mogę jednak wykluczyć i takiej ewentualności, że z klubem rozstanie się trener i będzie mnie widział w swym nowym miejscu zatrudnienia. Stanąłbym wówczas przed trudnym dylematem. Mam jednak nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie.

Rozmawiał Daniel Weimer


Kilinskiego 47 - Czw Lis 20, 2008 13:50

^^
hehe, ale spryciarz z tego naszego DW.:)
Te wywiady są poskładane z pytań, które redaktor zadawał trenerowi i Piotrkowi podczas wywiadu z nimi, ktory był emitowany w RTK. Ogólnie sens wypowiedzi obu Panów jest zachowany, ale jest to tak upiększone tym niepowtarzalnym, nieco archaicznym językiem DW, że od razu widać tu jego rękę:)
Piotrek Bania przykładowo nie pamiętał komu strzelił tą piękną bramkę, a tu mamy "z liderującym Startem Otwock.":)

macieknswp - Czw Lis 20, 2008 21:10
Temat postu: Bramkarz
Podobno jakis bramkarz ma przyjsc na testy z Poloni Bytom
polak_ns - Pią Lis 21, 2008 09:54
Temat postu: Re: Bramkarz
macieknswp napisał/a:
Podobno jakis bramkarz ma przyjsc na testy z Poloni Bytom

było coś już na ten temat mówione, że jak ktoś ma pisac, że podobno coś słyszał i bez źrodla z którego to usłyszał to jego posty beda kasowane.

style - Pią Lis 21, 2008 11:14
Temat postu: Re: Bramkarz
polak_ns napisał/a:
macieknswp napisał/a:
Podobno jakis bramkarz ma przyjsc na testy z Poloni Bytom

było coś już na ten temat mówione, że jak ktoś ma pisac, że podobno coś słyszał i bez źrodla z którego to usłyszał to jego posty beda kasowane.



i ze niby ty bedziesz te posty kasowal?


Jest duzo zrodel, ktore nie podaja wiarygodnych informacji, a że ktos cos uslyszy to pisze na forum bo ktos moze byc bardziej w temacie i moze potwierdzic wiadomosc. Wiadomosci nie sa przekazywane tylko z najwiekszych portali internetowych czy prasy, ale najstarsza i najbardziej znana forma przekazu to wlasnie za pomoca dialogu, tak wiec moze chlopak uslyszal od kogos znajomego i pisze na forum zeby sie dowiedziec czy na ten temat cos komusc wiadomo:) W koncu po to forum jest zeby dyskutowac. Nie ma nigdzie jakiejs wiadomosci o ktorej ty przestrzegasz wiec jesli niema sie nic do powiedzenia w tym poscie co on napisal to sie wstrzymuje od glosu.... wiecej luzu, bez napinki i nie rozmywajmy tematu , pozdro

Masahiko - Pią Lis 21, 2008 16:16

Pulo napisał/a:
Ty wszystko co piszesz to słyszysz bo na mecze nie chodzisz i nie jezdzisz nigdzie to nie wymądrzaj sie. Odmul sie lepiej a nie



Proponuję najpierw poprawić pisownie i pisać bardziej z sensem. Po drugie ma sporo racji w tym co pisał. Nie możecie się zamykać ciągle w gronie osób które jeżdżą na wyjazdy. To nie przysporzy Sandecji nowych kibiców, a tego byś chyba chciał. Każdy ma prawo na wyrażenie własnego zdania i napisania o nowinach, które wcale nie muszą się potwierdzać :)


Ktoś wie może czy Pan Danek wciąż utrzymuję kontakt z Legią Warszawa? Czy może po zmianie właściciela wszystkie znajomości ulotniły się? Bo może warszawa to dobry kierunek na jakieś wypożyczenie zawodnika :)

radziufan - Pią Lis 21, 2008 17:46

troszke pokasowałem.....trzymać fason panowie i tematu nie rozmywać:]
grubas_KKS - Pią Lis 21, 2008 20:28

Nowy bramkarz + Araszkiewicz i wszyscy zawodnicy zostają + regularnie wypłacanie hajsu zawodnikom i sztabu szkoleniowemu i myślę że 1-wsza liga w zasięgu ręki... Jest zima,wszyscy przyłożą się do treningów,bez kontuzji,będą jeszcze bardziej zgrani ze sobą i wiosna NASZA! To moja recepta... No i jeszcze w h** lepsza frekwencja na stadionie,w młynie no i na wyjazdach i będzie elegancko ;) pozdrówka
Dziekan - Pią Lis 21, 2008 20:51

Trafne podsumowanie:)
O sprawy organizacyjne sie nie martwcie , skupcie sie na kibicowaniu :)

Z mojego sprawdzonego info wiem ze bedzie dobrze :)

eSKa - Pią Lis 21, 2008 22:22

Widzisz Dziekan, ty juz w 2002 roku mówiłes, że będzie dobrze, kiedy jeden "łysy" nam tak wiele obiecywał :-) Teraz znów jest szansa i wierz mi, że wcale to nie jest zależne w 100%od tych ludzi, od ktorych czerpiesz informacje.... Chociaż może coś jednak zrozumieli.

po drugie :) Ty kurdepodróżniku nie widziałem Cie jak dawniej na wszystkich wyjazdach CZY MECZCACH U SIEBIE, może czas zacząc chodzic na kilińskiego, co ? Pieprz tą twoją karierę wiecznego studenta, zawsze coś kombinujesz świrze. Trzymaj sie STARUCHU.

heheh Sory :P w Rzeszowie chyba byles :P bo gadalismy

[ Dodano: 2008-11-21, 22:23 ]
ku*** chu* nalezy mi sie sotrzezenie za rozmywanie wiec wroce do tematu.



STASIU WRÓC NA KILIŃSKIEGO. :) Nasza podporo - brak mi tego twojego.......


"MOJAAAAAAAAAAAAAA"



Czujecie to ?

MATRIX - Pią Lis 21, 2008 22:57

a ja i tak jedno wiem czy pierwsza czy druga czy może trzecia to z doświadczenia wiem że grono stałych warjatów się nie zmniejszy ale oczywiście araś musi zostać i jakieś delikatne wzmocnienia i znow bedziemy świadkami historycznego wydarzenia.Oby pozdro z północy
radziufan - Sob Lis 22, 2008 08:17

Araszkiewicz do końca roku


Piłka nożna. Do 31 grudnia 2008 r. trenerem Sandecji będzie Jarosław Araszkiewicz. Taki jest efekt wczorajszej rozmowy szkoleniowca z prezesem sądeckiego klubu Andrzejem Dankiem. Kontrakt wiąże Araszkiewicza z MKS do końca sezonu 2008/09, ale istnieje możliwość wcześniejszego rozwiązania umowy za porozumieniem stron.

- Nie potrafię dzisiaj powiedzieć, co nastąpi po nowym roku - przyznaje Araszkiewicz. - Jeśli przyjdzie mi się rozstać z klubem, to zachowam o nim przyjemne wspomnienia. Zżyłem się z zawodnikami, polubiłem sądeckie środowisko i myślę, że wykonałem tutaj niezłą robotę. Trochę szkoda by było ją w połowie przerywać. Nie ukrywam, że mam propozycję z innego klubu i jeśli pożegnam się z Sandecją, to pewnie z niej skorzystam. Działacze mają swoje plany odnoszące się do rozwoju klubu i być może nie widzą w nich dla mnie miejsca. Przyjmuję to ze zrozumieniem. Takie po prostu jest życie. Na razie, do końca listopada prowadzę normalne treningi, a w środę jedziemy do Krakowa, gdzie mamy rozegrać sparing z Cracovią lub rezerwą Wisły.

Andrzej Danek podkreśla swoje uznanie dla warsztatu i osiągnięć trenerskich Arasia. Docenia fakt, że potrafił zmobilizować piłkarzy w trudnych dla drużyny momentach.

- Tego, czego dokonał z Sandecją, trenerowi nikt nie odbierze - mówi prezes. - Gdyby to tylko ode mnie zależało, to chciałbym, żeby związał się z Sandecją na jak najdłużej. Na razie udało mi się przekonać go do nieopuszczania klubu do końca roku. Po tym terminie przystąpimy do dalszych rokowań. (dw)

pero - Sob Lis 22, 2008 10:12

Cytat:
Na razie udało mi się przekonać go do nie opuszczania klubu do końca roku. Po tym terminie przystąpimy do dalszych rokowań. (dw)


albo tu jest błąd w druku albo klamka już zapadła....
jeżeli my chcemy negocjować z trenerem dopiero wtedy jak go już u nas nie ma, bo będzie pracował w innym klubie to na pewno nic nie zdziałamy...
nie wiem czy to wynika z takiej polskiej mentalności - mamy zawsze na wszystko czas - przecież w klubie kasa "płynie strumieniami" to trener na pewno u nas zostanie....
rada dla nowego prezesa: co masz zrobić jutro zrób dzisiaj

Dziekan - Sob Lis 22, 2008 15:06

Eska byłem w zeszłym sezonie w rundzie wiosennej w Rzeszowie Dębicy i Tarnowie na wiecej mi czas nie pozwolił , w tym jedynie w Stróżach :) no i okazyjnie zaliczam mecze zgód dzisiaj Cracovia Górnik .

Wracając do tematu to ja zawsze mówiłem, że może być tylko lepiej bo wiedziałem w jakim bagnie jest klub;)
Łysy sporo zrobił dla Sandecji i zrobi jeszcze więcej o czym sami sie przekonacie :)

eSKa - Sob Lis 22, 2008 15:13

Dziekan :) Polonia Górnik nie Cracovia Górnik.
Trzymam za słowo :) z Ryskiem. Pozdro

Dziekan - Sob Lis 22, 2008 15:48

No racja :) na Cracovia Górnik chciałem jechac no ale praca ostatnio nie pozwala na za wiele :)
GUMBAS_1910 - Pon Lis 24, 2008 12:13

Wiecie cos o srodowym sparingu sandecji w krk ze stara lubownia gdzie maja byc testowani nowi pilkarze?????
Kilinskiego 47 - Pon Lis 24, 2008 19:13

pytanie do zorientowanych - czy z tą Kmitą to prawda?, co by nie było dzisiejsza prasa donosi, że wiceprezesem został pan Kadłuczka:)

jesli dla dobra sprawy wymagany jest wysoki rygor tajemniczości to nie wzgardzę od najlepiej poinformowanych wiadomością typu PW.:)

radziufan - Pon Lis 24, 2008 20:42

RZESZÓW I NOWY SĄCZ CZEKAJĄ. Piłkarze Kmity Zabierzów zajęli 12. miejsce w jesiennej części rozgrywek. Czy przystąpią do wiosennej? Raczej tak. To najpewniejsza z niepewnych wiadomości w skomplikowanej sytuacji organizacyjnej klubu, gdy wycofanie się z działalności zapowiedział główny sponsor Kazimierz Duda.

Scenariusze mogą się zmieniać nawet i codziennie. Dziś ma na przykład dojść do rozmów przedstawicieli Kmity i Resovii w sprawie ewentualnego oddania rzeszowskiemu klubowi miejsca w I lidze. Trop biznesowo-towarzyskich powiązań wiedzie też w kierunku Sądecczyzny, nie jest wykluczone, że to właśnie tam przeniesie się ligowe miejsce Kmity.

Utrzymanie I ligi będzie priorytetem zarządu klubu, nawet jeśli ten się zmieni. Po tym jak kilka miesięcy temu rezygnację z funkcji prezesa złożył Andrzej Krawczyk, nie dokonano wyboru jego następcy. Kiedy 30 listopada zacznie obowiązywać rezygnacja wiceprezesa Kazimierza Dudy, zarząd, w którym zasiadają ponadto Tomasz Janik, Andrzej Krawczyk, Grzegorz Mytnik i Roman Baniowski, będzie musiał uzupełnić skład. Być może dołączy do niego Józef Kruk, jeden ze sponsorów Kmity, może przedstawiciel gminy Zabierzów.

W grudniu kończy się umowa o pracę trenera Roberta Moskala. - Nie odbyłem jeszcze rozmowy z wiceprezesem Dudą, nie wiem, czy moja umowa zostanie przedłużona. Mam nadzieję spotkać się z nim w najbliższych dniach, bo nie wiem nawet, czy planować przygotowania, ustalać zgrupowania, sparingi - mówi trener Kmity.

Jedna z wersji rozwoju wydarzeń zakłada, że Moskal z grupą zawodników Kmity odejdzie do Sandecji. - Na dzień dzisiejszy nie otrzymałem żadnej propozycji z Sącza - zapewniał nas w piątek trener Kmity. Sytuacja jest jednak dynamiczna, zastrzeżenie "na dzień dzisiejszy" więc zasadne. Ten kierunek potwierdzałoby pojawienie się Kazimierza Kadłuczki, związanego z firmami Dudy, na stanowisku wiceprezesa Sandecji

[ Dodano: 2008-11-24, 20:46 ]
Sandecja awansowała do II ligi z ostatniego, objętego promocją miejsca, a po przekroczeniu półmetka plasuje się w tabeli na szóstej pozycji, notując czteropunktową zaledwie stratę do lidera. Ocena jej dokonań musi więc być pozytywna. Przyszłość też jawi się pozytywnie. I liga zawitać może do Sącza szybciej, niż oczekują najwięksi optymiści.

Cień na boiskowe sukcesy rzuca niejasna niby przyszłość blisko stuletniej staruszki (w 2010 r. klub wkroczy w drugie stulecie swej działalności). Zadłużenie MKS sięgnęło kwoty 1 mln 300 tys. zł. Przez całą rundę piłkarze grali więc niejako "na kredyt". Jest niemal pewne, że Nowy Sącz opuści szanowany przez większość kibiców trener Jarosław Araszkiewicz. Nie wiadomo, kto zostanie jego następcą. Wróble na dachu ćwierkają, że spojrzenia sądeczan kierowane są w kierunku Kmity Zabierzów.

Po niespełna rocznym sprawowaniu rządów przez kuratora Witolda Wąsika, Sandecja ma stałego prezesa. Od 14 listopada jest nim znany miejscowy przedsiębiorca Andrzej Danek, dotychczasowy sternik innego sądeckiego klubu - KS Dunajec. W sobotę dobrał sobie pierwszego z dwóch przewidywanych zastępców. Wybór padł na Kazimierza Kadłuczkę, człowieka związanego z krakowskim biznesem. Nazwisko drugiego wiceprezesa ma być znane do końca stycznia 2009 r.

Koncentrując uwagę na lidze, nie można nie wziąć pod uwagę faktu, że właściwie przez całą rundę szkoleniowiec zmuszony był do powodowanego kontuzjami eksperymentowania ze składem. Tylko symbolicznie zaznaczyli udział w spotkaniach pomocnik Mariusz Niedbała i napastnik Mariusz Mężyk, kilka spotkań opuścił Piotr Bania, a Krzysztof Piosik i Adam Ciastoń powrócili do zespołu dopiero pod koniec rozgrywek. W tej sytuacji osiągnięty wynik przerósł oczekiwania miejscowych fanów. Popularnemu Arasiowi udało się wdrożyć drużynie poparty ogromną ambicją graczy ofensywny styl, czego dowodzi aż 30 strzelonych bramek. Gdyby nie fatalna seria między 15. i 17. kolejką, kiedy sądeczanie w trzech meczach zainkasowali zaledwie jedno "oczko", mogli nawet przewodzić w tabeli. Wedle naszego osądu, największy wkład w sukcesy miał współliderujący w klasyfikacji najlepszych strzelców Bania. Dzielnie sekundowali mu Jano Frohlich, Dawid Szufryn, a także Wojciech Mróz, Dawid Skrzypek, Tomasz Lewandowski i Mateusz Żyła. Więcej natomiast należało oczekiwać po obrońcy Dariuszu Łożyńskim, a także Piotrze Nieciu i Mateuszu Orzechowskim. Tych ostatnich w jakiś sposób tłumaczą kontuzje.

Daniel Weimer
Sandecja w statystyce


Bramki (30): Bania - 11, Lewandowski, Żyła - po 4, Piosik, Skrzypek - po 3, Mróz - 2, Mężyk, Nieć, Pietrucha - po 1.

Żółte kartki (53): Frohlich -7, Żyła - 6, Skrzypek, Szufryn, Wańczyk - po 5, Lewandowski - 4, Bania, Orzechowski - po 3, Łożyński, Mróz, Pietrucha, Piosik - po 2, Kozioł, Merklinger, Nieć, Niedbała, Owsianka, Spraski, Szczepanik - po 1. Czerwona kartka (1): Żyła.

Najwięcej na boisku: 1710 minut - Szczepanik, 1694 - Kozioł, 1620 - Szufryn, 1530 - Frohlich, 1480 - Żyła, 1445 - Bania, 1353 - Lewandowski, 1163 - Mróz, 1144 - Pietrucha, 951 - Skrzypek, 945 - Łożyński. (BL)
Najlepszy zawodnik Piotr Bania: Futbol na tak


Trener tak często powtarzał nam w szatni, że tworzymy teoretycznie najlepszą drużynę w lidze, że w końcu w to uwierzyliśmy. Skutkiem była pewniejsza postawa na boisku. Jarosław Araszkiewicz nie narzucał nam ponadto sztywnej taktyki. Uważał, że dysponujemy wystarczającym doświadczeniem, by samym, już w trakcie spotkania, decydować, jak dobrać się do skóry przeciwnikowi. Elastyczność - oto nasza największa zaleta. Tworzyliśmy przy tym wyjątkowo zgraną paczkę. To też zasługa szkoleniowca, który motywował nas do gry, jak to się mówi, do przodu. Mimo zaległości w wypłacaniu pensji. Słabszym punktem był natomiast brak dostatecznej koncentracji. Przez ten defekt pewne punkty straciliśmy w końcówkach spotkań z Ruchem i Stalą Poniatowa. Najlepszy zespół w lidze? Chyba jednak KSZO Ostrowiec. (dw)
Trener Jarosław Araszkiewicz: II liga to dobry pomysł


Utworzenie II ligi uważam za udane pociągnięcie. Dzięki niemu drużyny z jednego końca Polski mają możliwość skonfrontowania swych umiejętności z rywalami z innych rejonów kraju. I to porównanie wygląda dla Małopolski korzystnie. Pewnie, że wyjazdy są drogie i uciążliwe, ale gra jest warta świeczki. Postawę swojej drużyny oceniam na czwórkę z plusem. Wstrzymuję się zwykle w wystawianiu graczom indywidualnych cenzurek, myślę jednak, że na najwyższą notę zasłużył Piotrek Bania. Zdecydowanie większe możliwości od tych ujawnionych jesienią ma natomiast bramkarz Marek Kozioł. Najprawdopodobniej opuszczę wkrótce Sandecję, niemniej uważam, że stać ją na awans do I ligi. Warunkiem jest uzupełnienie drużyny o sześciu graczu we wszystkich, z wyjątkiem bramki, formacjach. (dw)
Prezes Andrzej Danek: Tylko mi nie przeszkadzajcie


- Prezesem jestem zaledwie od 14 listopada, posługuję się będę danymi udostępnionymi przez dotychczasowego kuratora klubu Witolda Wąsika. Otóż Sandecja miała w 2008 r. do dyspozycji 1 mln 600 tys. zł. W porównaniu z III ligą, koszty utrzymania klubu wzrosły o ok. 30 proc. Każdy wyjazd do Olsztyna czy Iławy to wydatek rzędu 7-8 tys. zł. Do tego doszły pieniądze na wyższe kontrakty nowych zawodników oraz ich zakwaterowanie i utrzymanie w Nowym Sączu. Mimo to uważam, że dalibyśmy sobie radę, gdyby nie konieczność spłacania długów, wynikających głównie z nieregularnego odprowadzania składek do ZUS i urzędu skarbowego już w 2004 r. Wynoszące 1 mln 300 tys. zł zobowiązania - 500 tys. zł "wisimy" piłkarzom - mogą szokować, ale są do szybkiego spłacenia. Oceniam, że na spokojne funkcjonowanie klubu potrzebne będzie w przyszłym roku 2 mln 200 tys. zł. Wierzę, że dzięki przychylności Urzędu Miasta oraz wsparciu finansowemu biznesmenów, którzy - mam nadzieję - zgodzą się pełnić funkcję wiceprezesów Sandecji, uda się nam wyjść na finansową prostą i jeszcze w tym sezonie awansować do I ligi. Apeluję jedynie o to, by mi w działalności nie przeszkadzano. (dw)

internacionale - Pon Lis 24, 2008 20:48

Są to narazie plotki ale stwierdzam że plotki wysoce prawdopodobne. Dzisiaj rozmawiałem z człowiekiem, który w ratuszu jest osobą znaną i mającą conieco do powiedzenia i z jego ust także usłyszałem, że wiceprezesem którego wskaże Andrzej Danek będzie krakowski biznesmen z większą kasą, zainteresowany na dłużej zainwestować w Sandecją. Jeszcze raz podkreślam są to plotki z jakimś tam wyższym prawdopodobieństwem spełnienia bo usłyszane z ust poważnych ludzi.
ERNESTO - Pon Lis 24, 2008 21:07

No i ja tradycyjnie "jestem na nie". Nie znam zadnego klubu, ktoremu fuzja z perspektywy czasu wyszla na dobre. Prosze nie podawac mi tu Polonii Warszawa i Lecha Poznan, bo tych nie da sie jeszcze ocenic. Nie dosc, ze minelo zbyt malo czasu, to w przypadku Lecha sa normalni dzialacze, na ktorych w Saczu bedziemy musieli jeszcze poczekac. A propos - czy zostaly juz wyegzekwowane pieniadze za Janczyka ?

Grajmy swoje, a nie liczmy na jakas I lige z nieba. Mozemy to osiagnac na boisku, ale do tego potrzebny jest trener z prawdziwego zdarzenia i spoza sadeckich ukladow, czyli Araszkiewicz, a nie wynalazki typu Szczecina tudziez inni "utalentowani" z regionu ...

Przezylismy Sandecje w IV lidze, przezylismy w III, przezywamy w II ... ale nie wierzmy w cudowne fuzje dobrych wujkow spod Krakowa ...

Pozdrawiam

Grzechotnik - Pon Lis 24, 2008 21:29

Jarosław Araszkiewicz przez półtora roku będzie trenerem drugoligowej drużyny z Łowicza. Na stanowisku zastąpił Bogdana Jóźwiaka, który prowadził zespół od 6 października br.

Dotychczas Araszkiewicz prowadził drugoligową Sandecję Nowy Sącz, która zajmuje piąte miejsce w tabeli. Odszedł po słabym występie zespołu w meczu z Okocimskim KS Brzesko. Kolejnym powodem była trudna sytuacja finansowa nowosądeckiego klubu, w którym rządził kurator.

Kontrkandydatem Araszkiewicza był Janusz Kudyba, przed laty napastnik Lecha, Motoru Lublin, Zagłębia Lubin i GKS Bełchatów.

- Postawiliśmy na Araszkiewicza, bo pośród wszystkich kandydatów miał zdecydowanie najlepszy dorobek trenerski - tłumaczy Jolanta Papuga, prezes Pelikana.
[/b]

radziufan - Pon Lis 24, 2008 21:34

no to było do przewidzenia......ehh no trudno wieleki dzięki panie JArku a pytanie do nas wszystkich co dalej z Sandecją?

nie dla fuzji jest oczywiste, jeżeli awans to tylko na boisku

krochmal - Pon Lis 24, 2008 21:44

Obawiam się tylko jednego - obyśmy na wiosnę nie zostali z juniorami grającymi z konieczności w 2 lidze... Wielkie dzięki za całokształt dla Trenera.
kibic_s_ns - Pon Lis 24, 2008 21:50

Jeśli dobrze wnioskuje, to nie ma to być fuzja, tylko po prostu swego rodzaju "rozłam" w Kmicie który powoduje dwie oddzielne kwestie:

1. Pan Duda + jego kasa + trener Moskal + kilku zawodników => do Sandecji w przerwie zimowej i walka o I ligę.

2. Kmita sprzedaje swoje miejsce Resovii.

A informacja o przejściu do Łowicza trenera Araszkiewicza tylko to potwierdza, prawdopodobnie gdyby kwestia "sprawy nr.1" nie była pewna, Araś ze swoją decyzją by jeszcze poczekał - bo jego pozostanie u nas było pewnie zależne od rozwoju tej sytuacji. I dlatego być może prezes Danek czekał z decyzją odnośnie dalszej przyszłości naszego trenera. Wszystko to jednak moje przypuszczenia. Ogólnie strasznie szkoda Arasia, najlepszy trener w naszym klubie od wieeelu lat. WIELKIE DZIĘKI ZA WSZYSTKO PANIE JARKU! I powodzenia w przyszłej pracy :)

Grzechotnik - Pon Lis 24, 2008 21:59

Ernesto ale gdzie Ty wyczytales o fuzji?

ARASZKIEWICZ DZIEKUJEMY

Dziekan - Pon Lis 24, 2008 22:01

iestety poraz kolejny raz sprawdziła się prawda, że zespoły z małych miast nie mogą zaistnieć w wielkim futbolu. Sponsor Kmity zamierza wycofać się ze sponsorowania klubu, ponieważ gmina nie pomaga zespołowi finansowo. Sponsor Kazimierz Duda już przed sezonem zastanawiał się nad fuzją z Fablokiem Chrzanów, a teraz jego prawa ręka i zarazem prezes Kmity Tomasz janik informuje, że chęć przejęcia z zespołu wyraziło Jaworzno.

Kolejnym argumentem dla, którego pan Duda chce się wycofać z klubu jest frekwencja. Mimo, że w samym Zabierzowie mieszka 5 tys. osób, a w gminie 20 tys. to na meczach pojawia się max. 400 osób. --->

Problem frekwencji to jednak nie tylko wymysł sponsora, racje przyznają też piłkarze. - Czasami więcej było kibiców gości niż naszych. Nawet jak pauzowały Cracovia i Wisła, na naszych spotkaniach nie zjawiało się więcej osób - mówi Dariusz Romuzga, kapitan Kmity. Jednak najpoważniejszym problemem jest już wyżej wspomniany spór Pana Dudy z gminą. Kmita starał się o 100 tysięcy złotych, które miały być przeznaczone na utzrzymanie obiektów sporotwych jendak do klubowej kasy wpłynęło tylko 40 tysięcy złotych. Przyczyny takiej sytuacji przedstawia zastępca wójta Wojciech Burmistrz: - Nie możemy więcej dokładać, bo i tak klub za darmo korzysta z gminnych obiektów. Zresztą władzom Kmity jest łatwiej wydawać pieniądze, bo dysponują prywatnymi środkami. Ponadto gmina promowała się na koszulkach i stadionie Kmity rzekomo za kwotę 120 tysięcy, jendak księgowy mógł z tego tytułu odnotować przychód wynoszący tylko 70 tys. zł, ale władze i na to mają usprawiedliwienie - Klub korzystał z hali sportowej i basenu w szkole, który należał do gminy. Powstały duże zaległości i każda kontrola wykazałaby naszą niegospodarność. Kmita jest jedynym wiejskim klubem w I lidze, i to jest problem. Obok pana Dudy brakuje nam takich partnerów, jakim niegdyś było Gellwe. Zastępca mówi także, że utrzymanie Kmity to nie jedyne zadanie urzędników - Gmina potrzebuje pieniędzy na ulepszenie kanalizacji oraz infrastrukturę drogową i oświatową. Dzięki klubowi jest o nas trochę głośniej, ale piłkarze to nie wszystko. W gminie leży lotnisko w Balicach i biznespark. Szkoda, że samorządowcy nie mogą dogadać się ze sponsorem bo na tym traci klub, ale także nieliczni jendak wierni kibice. Jeżeli, Kmity nie uda się sprzedać, może podzielić los HEKO Czermno, które z powodu podobnego wylądowało w A-klasie.


Ze strony Kmity

DNL - Pon Lis 24, 2008 22:01

Szkoda. Bardzo dobry trener, no cóż.

Pozostaje wierzyć, ze skład sie utrzyma i w miejsce trenera przyjdzie ktoś równie ogarnięty ; )

Odnośnie tych plotek także rozumiem to w ten sposób jak kolega wyżej.
Kapitał z 'Kmity' + kilku piłkarzy i trener (wie ktoś coś więcej o nim?).

Dziekan - Pon Lis 24, 2008 22:07

Tak z mojej strony to mieszkając w Krakowie słyszałem sporo pochlebnych zdań na temat Kazimierza Dudy i środowiska biznesowego w Zabierzowie.
KubaNS - Pon Lis 24, 2008 22:29

Artykul Dziekana zaznaczam sprzed miesiaca i kwestia Jaworzna chyba upadla na dobre juz jakis czas temu.

Niektore rzeczy byly juz podogrywane od jakiegos czasu. Tak jak wczesniej wierzylem, bylem prawie pewen w to ze trener zostanie w Nowym Saczu, mimo jego wypowiedzi, tak juz ostatnio na podstawie rowniez jego wypowiedzi, domyslalem ze cos wisi w powietrzu. Rekami i nogami bronil sie przed stwierdzeniem ze nawet w przypadku poprawy sytuacji w klubie zostanie w naszym miescie. Wymijajace to wszystko bylo..
Teraz wyskoczylo juz jedno "poloficjalne" info, pojawilo sie wiec od razu to drugie i sutyacja robi sie klarowniejsza.

Ja rowniez dziwie sie tym ktorzy wyczytali tam cos o fuzji. Narazie opieramy sie na tym co mozna tu przeczytac i ewentualnie na tym co sie gdzies tam podslucha lub zaslyszy z mniej lub bardziej wiarygodnego zrodla.
Jak ja to wiec widze? Dokladnie tak jak m.in dnl. I pewnie tez z tego powodu przeprowadzone to bedzie EWENTUALNIE teraz, a nie po zakonczeniu sezonu.
Przekonamy sie w srodku tygodnia.

Mi jednak mimo wszystko szkoda. Szkoda trenera, ktorzy jak juz wszyscy zaznaczyli byl zdecydowanie najlepszym mimo paru wad, trenerem jakiego mielismy od paru lat. Szkoda tych kilku pilkarzy, ktorzy pewnie znikna razem z nim, bo mimo ze niektorzy z daleka, to troche sie juz takie "swoje chlopy" robily. Atmosfera w druzynie i postawa na boisku w wiekszosci spotkan to wlasnie to jak powinna wygladac ta nasza Sandecja.

Jeszcze raz wiec dzieki a nam pozostaje czekac na dalszy rozwoj sytuacji.

internacionale - Pon Lis 24, 2008 22:39

ERNESTO napisał/a:
A propos - czy zostaly juz wyegzekwowane pieniadze za Janczyka ?



Kasa za Dawida ma wpłynąć na konto klubu do końca br. roku
źródło: Witold Wąsik

spdr - Pon Lis 24, 2008 23:14

Panie Jarku!!!
dziękuję za Nadzieję i za te niezapomniane chwile z NASZĄ Sandecją !!!
Wielki Szacunek

SWEET - Pon Lis 24, 2008 23:29

Aras DZIEKUJEMY

Teraz ciekawe kto zostanie trenerem Sandecji???

internacionale - Pon Lis 24, 2008 23:34

Ciekawe, nieciekawe.... Czytając powyższe posty da się "nijako" wywnioskować kto będzie nowym trenerem ....
krzysiek186 - Pon Lis 24, 2008 23:45

Takie ośrodki jak Turek, Zabierzów, Stróże mają swoje pięć minut i skończą w pewnym momencie z hukiem, bo są zbyt małymi ośrodkami i w pewnym momencie sponsor zauważa ze tam nie ma kto na mecze chodzić i wycofuje kapitał. Tak było z Heko Czermno, a Kmicie życzę jak najgorzej!!
Masahiko - Wto Lis 25, 2008 01:23

Potencjał małych miejscowości jest ograniczony. Tak samo jak i tych trochę większych. Od dawna mówiłem że w poszczególnych ligach powinny grać kluby z odpowiednich miast i miasteczek.


Nowy Sącz ma możliwości na 1 ligę. Nie musi to być już w tym sezonie. Może za rok, za dwa. Najważniejsze w tym momencie to wyjść z zadłużenia.

x_cite - Wto Lis 25, 2008 08:04

Jak można było wypuścić z klubu taki brylant trenerski jak Jarosław Araszkiewicz?! Wszystko było dobrze i nagle takie decyzje?! ale tak to u nas jest jak ktoś jest dobry to najlepiej się go pozbyć!!!! jestem tak wkurzony że szok!!! Panie Trenerze dziękuję panu za to co pan zrobił! wielki szacunek! czapki z głów!!
krochmal - Wto Lis 25, 2008 08:34

W dzisiejszym"Dzienniku Polskim" jest mowa, że Araszkiewicz chciał przedłużenia umowy już teraz o kolejny rok kończącego się w czerwcu kontraktu i mówi, że w swoim nowym klubie widziałby 4 graczy Sandecji (dwóch z nich będzie wolnymi zawodnikami od stycznia). Na co prezes Danek mówi, że zrobią wszysko, żeby zatrzymać m.in. Piotra Banię. "
Cytat:
Nie wyobrażam sobie, by mogło w niej zabraknąc na przykład Piotra Bani."

Kilinskiego 47 - Wto Lis 25, 2008 10:29

x_cite napisał/a:
Jak można było wypuścić z klubu taki brylant trenerski jak Jarosław Araszkiewicz?!!!


Można, nie można... Wychodzi na to, że czasami trzeba... Jak dotąd wszystko to jakoś układa się w logiczną całość.
Dziękujemy trenerowi za ogrom pracy, którą tu włożył i mamy nadzieję, że powtórzy się sytuacja z Warty, o której kiedyś Araś wspominał. On ten zespół uformował i zrobił z niego silny team, ale sukces awansu skonsumował już ktoś inny:)

PS: tu nie ma mowy o żadnej fuzji, tylko o przepływie kapitału wraz z, nazwijmy to zasobami ludzkimi:) W tej sytuacji, kiedy Araszkiewicza juz nie ma, nie widze innego rozwiązania korzystnego dla Sandecji. Czekamy na realizację:)

DNL - Wto Lis 25, 2008 10:29

Wklejam cytowany już na forum wywiad z Piotrkiem Bania z Dziennika Polskiego, jeszcze gdy nie było wiadomo, co z Araszkiewiczem.

Cytat:
Kontrakt z Sandecją kończy się Panu wraz z upływem 2008 roku. Zamierza go Pan przedłużyć?

- Zadomowiłem się w Nowym Sączu. Dobrze mi tutaj, ludzie są sympatyczni, a w naszej szatni panuje naprawdę świetna atmosfera. Główna w tym zasługa trenera Araszkiewicza, który jest mistrzem motywacji. Chciałbym więc zostać w Sandecji na dłużej. Tym bardziej, że rysują się przed nią szanse nawet na awans do I ligi. Nie mogę jednak wykluczyć i takiej ewentualności, że z klubem rozstanie się trener i będzie mnie widział w swym nowym miejscu zatrudnienia. Stanąłbym wówczas przed trudnym dylematem. Mam jednak nadzieję, że do takiej sytuacji nie dojdzie.


Jakim zawodnikom kończy się teraz kontrakt?
Bani, Mrozowi, Mężykowi, komuś jeszcze?

krochmal - Wto Lis 25, 2008 10:43

dnl_ns napisał/a:
(..)

Jakim zawodnikom kończy się teraz kontrakt?
Bani, Mrozowi, Mężykowi, komuś jeszcze?


Chyba Skrzypkowi też.

polak_ns - Wto Lis 25, 2008 10:46

Żyle,Mrozowi,Mężkowi i Bani. Skrzypek albo Mróz mieli transfer nie wypożyczenie
krochmal - Wto Lis 25, 2008 10:51

Mróz sam mówił, że do 31.12 jest wypożyczony potem wraca na Śląsk i jak uda mu się załapać do Polonii Bytom to zostaje jak nie to chce wrócić do Sącza. A Skrzypek chyba podpisał kontrakt jednak też do 31.12.
kibic_s_ns - Wto Lis 25, 2008 11:54

^^ Jeśli dobrze pamiętam niedawny wywiad ze Skrzypkiem, ma on kontrakt do czerwca 2009 :)

[ Dodano: 2008-11-25, 18:48 ]
Jednak nie miałem racji co do kontraktu Skrzypka (kończy się w zimie), o czym mówi Araszkiewicz w dzisiejszym wywiadzie dla dziennika polskiego. A słowa prezesa Danka potwierdzają prawdopodobnie moje przypuszczenia co do "sprawy Kmity":

"...Mamy ogromny szacunek dla osiągnięć Araszkiewicza (...) ale nie mogliśmy przystać na proponowane przez niego przedłużenie umowy. W klubie szykują się bowiem zasadnicze zmiany w systemie zarządzania. Wiąże się to ze spodziewanym pozyskaniem nowych sponsorów, którzy prawdopodobnie zaproponują autorski sztab szkoleniowy (...) jego (Arasia) następca będzie znany na początku grudnia..."

I reszta artykułu:

Mówiąc o pozyskaniu nowych sponsorów, prezes Danek miał zapewne na myśli osoby kojarzone z krakowskim i zabierzowskim biznesem. Pierwszym symptomem obrania takiego właśnie kierunku było powierzenie funkcji wiceprezesa Sandecji Kazimierzowi Kadłuczce, człowiekowi związanemu z firmami dobrodzieja Kmity Kazimierza Dudy.

Więc prawdopodobnie wszystko idzie ku zdecydowanemu poprawieniu sytuacji w klubie, to już nie są plotki i legendy w stylu "SSA + kilka mniejszych, regionalnych firm", "Dobrodziej Koral" czy "Firma spod Rzeszowa i nowy stadion w Zawadzie. Tu mamy już kilka konkretów w działaniach i oficjalnych wypowiedziach. I co jest w tym najlepsze - nie będzie to fuzja najprawdopodobniej, tylko kapitał, trener i kilku zawodników, czyli najlepszy możliwy z wariantów poprawy sytuacji w klubie :) Póki jednak nie bedzie potwierdzenia tego wszystkiego, nie ma co się przypalać, żeby nie stało się to wszystko kolejna z legend o sponsorach Sandecji.

Archero - Wto Lis 25, 2008 20:40

Wszystko się kreci wokół nowego sponsora jeśli to dojdzie do skutku będzie kasa i napewno będą szukać trenera godnego lub lepszego od Arasia tak samo z zawodnikami będzie sponsor będą konkretne transfery . Nowy sztab szkoleniowy mam nadzieję ,że będzie znał wartość naszych zawodników i za pietruszkę im odejść nie da . Dzieki Arasiowi reputacja Sandecji poszła w górę więc lepsi trenerzy i zawodnicy będą chcieli do nas przejść , Jednak dalej twierdzę ,że Sandecja awansuje do 1 ligi i Ekstraklasy kiedy będzie miała czarnoskórych zawodników prawie jak przepowiednia :D
Kilinskiego 47 - Wto Lis 25, 2008 20:48

^^
a kogo Ty chcesz szukać?
Kmita nie miał trenera?:)

ERNESTO - Wto Lis 25, 2008 22:14

Ponoc jutro na pierwszej stronie Gazety Krakowskiej bedzie artykul "Sandecja w I lidze ?" czy cos w ten desen ... info ... TVP INFO

Jak to ladnie nazwaliscie "przyplyw kapitalu (w tym ludzkiego)" - TAK
Fuzja - NIE ...
Edit: Oddanie miejsce w pierwszej lidze - NIE a na to poki co sie chyba zanosi bardziej

Dla mnie oddanie miejsca to prawie to samo co fuzja ... jeszcze jestem w stanie to zrozumiec w przypadku zespolow z jednej ligi (Lech/Amica), nie przemawia do mnie jednak "teleportowanie sie" do wyzszej ligi, pod stara nazwa (vide: Polonia Warszawa)

Pozdrawiam

aidos - Wto Lis 25, 2008 22:55

A ch.. z I ligą takimi kosztami, ja chcę przezyć radość awansu do I ligi, chcę w tym uczestniczyć, chcę mieć stany eufori po zwycięstwie i niedosyt po remisie. Nie chcę nawet Ekstraklasy jezeli mam tego nie przeżyć. To jest smutne.

Już nie raz przeżywaliśmy jak jakiś treneiro ze swoją świtą (czyt. kilkoma swoimi pupilkami prawie ja piłkarz) chcieli zrobić furrorę i zawsze wielkie G... z tego wychodziło. Nie chcę zadnego objazdowego cyrku. Nie chcę piłkarzy dla których to zupełnie obojętne gdzie grają, pół roku tu, pół tam, a następną połówke jeszcze gdzie indziej. Co to za piłkarze których nigdzie nie chcą.....

Danek widze że chcę zacząć z zerowym szacunkiem i ujemnymi punktami sympati, tylko patrzeć jak za kilka miesięcy bedzie taka sama sytuacja w zarządzie jak parę lat wstecz, gdzie tylko kasa w kieszeni się liczyła. I nikt mi nie w mówi że jakiś krakus woli soją kasę włożyć w jakiś sądecki klub niż w krakowski. Za pół roku się mu odwidzi i znajdziemy się w a klasie.

Wielka chwała i szacunek dla Wąsika, Araszkiewicza i obecnego składu, bo to jest moja Sandecja.

Masahiko - Wto Lis 25, 2008 23:22

Co do obaw to już jak nie raz pokazał Pan Nowak miasto klubu nie odda, więc o spadek do a-klasy tylko z powodu straty sponsora nie ma się co obawiać. Ja rozumiem że kibice nie chcą fuzji i nawet mogę się z tym zgodzić, chociaż ja mam trochę inne na ten temat zdanie. Jeżeli jednak owa fuzja i przeskoczenie do 1 ligi ma pomóc w przyciągnięciu dalszych sponsorów i co za tym idzie dalszą poprawę sytuacji w klubie to czemu nie? Czy nie pięknie byłoby obchodzić stulecie klubu w 1 lidze, będąc mocno finansowo i sportowo klubem?


To wszystko są na razie dywagacje, które zapewne nigdy nie znajdą potwierdzenia w rzeczywistości, a już na pewno nie w takim stopniu. Trzeba jednak liczyć że uda się zrobić jak najwięcej. Pamiętając przy tym że 1,3mln. to dla poważnego biznesmena wcale dużo nie jest...

Ad@ś=) - Wto Lis 25, 2008 23:28

proponuje zachować więcej spokoju i poczekać na rozwój wydarzeń...
Pan prezes Danek jeszcze nic nie zrobił a już niektórzy chcą go krytykować...

radziufan napisał/a:
Prezes Andrzej Danek: Tylko mi nie przeszkadzajcie

- Prezesem jestem zaledwie od 14 listopada (...)Mimo to uważam, że dalibyśmy sobie radę, gdyby nie konieczność spłacania długów, wynikających głównie z nieregularnego odprowadzania składek do ZUS i urzędu skarbowego już w 2004 r. Wynoszące 1 mln 300 tys. zł zobowiązania - 500 tys. zł "wisimy" piłkarzom - mogą szokować, ale są do szybkiego spłacenia. Oceniam, że na spokojne funkcjonowanie klubu potrzebne będzie w przyszłym roku 2 mln 200 tys. zł. Wierzę, że dzięki przychylności Urzędu Miasta oraz wsparciu finansowemu biznesmenów, którzy - mam nadzieję - zgodzą się pełnić funkcję wiceprezesów Sandecji, uda się nam wyjść na finansową prostą i jeszcze w tym sezonie awansować do I ligi. Apeluję jedynie o to, by mi w działalności nie przeszkadzano. (dw)

Pozwólmy mu więc działać i zabaczymy co z tego wyjdzie. A wtedy dopiero ocenimy i zkomentujemy jego poczynania.

Narazie cieszmy się że ktokolwiek coś chce zrobić i że jest szansa na lepsze jutro...

Kilinskiego 47 - Sro Lis 26, 2008 08:34

^^^
Przychylam sie do wypowiedzi poprzedników.

Nie przeszkadzajcie i dajcie nowemu przesowi DZIAŁAĆ!

Wreszcie po wielu latach zaczyna sie coś ruszać to juz narzekania i jakieś dziwne rzeczy wypisywane!

Teraz w tym okresie nowy zarząd musi mieć od nas 100% poparcia. I ma!

ERNESTO - Sro Lis 26, 2008 09:18

Ja tylko przypominam, ze takie przenosiny dotykaja przede wszystkim kibicow Kmity (chocby ich bylo nawet 12) - bo przeciez ich klubu juz nie bedzie ... czym maja sie pasjonowac ? rezerwami ? Powiedzmy, ze za 2 lata wymysla, zeby jednak Sandecje polaczyc np. z Resovia, bo wieksze miasto zasluguje na I lige ... i co ? Tez sie bedziesz jeden z drugim cieszyl ?

Mnie po pierwsze takie krzywe akcje nie ciesza, a po drugie zawsze zle sie koncza dla obu uczestniczacych w nich klubow.

Ja chcialbym I ligi, ale wywalczonej tylko i wylacznie na boisku. Mamy potencjal na to, zeby sie udalo ... jesli Kmita nam chce oddac paru zawodnikow, zebysmy powalczyli o awans do I ligi, to super, ale nic poza tym.

hanys - Sro Lis 26, 2008 10:01

Niestety jak zwykle my kibice nie mamy nic do powiedzenia....
I bedziemy sie musieli pogodzic z decyzja osob zarzadzajacych....

Osobiscie tak jak wielu z nas nie podzielam tego typu rozwiazan bo tak jak wpomnial Erni to zazwyczaj sie zle konczy....
Przykladow jest wiele... Kujawiak, Zawisza, Amica...

Pozsotaje nam tylko miec andzieje ze nic z tego nie wyjdzie, a Sandecja znajdzie inny spoosb na budowe solidnej druzyny oraz dobrze dzialajacego klubu

Pozdro

Masahiko - Sro Lis 26, 2008 10:23

ERNESTO napisał/a:
Ja tylko przypominam, ze takie przenosiny dotykaja przede wszystkim kibicow Kmity (chocby ich bylo nawet 12) - bo przeciez ich klubu juz nie bedzie ... czym maja sie pasjonowac ? rezerwami ? Powiedzmy, ze za 2 lata wymysla, zeby jednak Sandecje polaczyc np. z Resovia, bo wieksze miasto zasluguje na I lige ... i co ? Tez sie bedziesz jeden z drugim cieszyl ?



Takie przenosiny dotyczą zazwyczaj małych klubów z wiosek, które nie są w stanie dostarczyć materiału ludzkiego, że się tak wyrażę. Po co im ta 1 liga? Czyż nie lepiej dla tych 12 kibiców Kmity będzie jak sobie powalczą na doping z kibicami z innej wioski województwa małopolskiego czy też powiatu krakowskiego? A połączenie Sandecji z Resovią? Wyobrażasz to sobie? Przecież to absurdalne.


Zaznaczam jednak że i ja wielkim zwolennikiem takiego działania nie jestem. Mimo wszystko jeśli od tego czy Sandecja będzie grała w 1 lidze ma zależeć jej przyszłe losy finansowe to takie "przenosiny" dałoby się jakoś przełknąć. Ale rozumiem was, prawdziwych kibiców...

Ad@ś=) - Sro Lis 26, 2008 11:21

Zazwyczaj bywało tak, że żyliśmy tylko nadzieją że coś się zmieni i będzie lepiej. Graliśmu o utrzymanie w III lidze i patrzyliśmy tylko na powiększające się długi Sandecji. Stanęliśmy w koncu przed dwoma wyjściami: albo ktoś pomoże albo to wszystko się rozpadnie i klub zbankrutuje i np. będziemy grać w A klasie...
Na szczęście coś sie ruszyło i jakby nie było duży wkład miał w to Pan Nowak. Potem przyszedł Araś, ściągnał zawodników z zewnątrz i przez ponad rok cieszyliśmy się naprawde ładna piłka w nowym sączu co (nie obrażając sądeckich wychowanków) niestety nie udało by się grając samymi sądeczaninami ponieważ owszem mieli duże ambicje ale niestety z umiejętnościami było róznie.

Araś zbudował solidna drużyne i nadał jej charakter za co jesteśmy mu bardzo wdzięczni. Mam nadzieje tylko że nie będzie chciał teraz wziąć tych wszystkich zawodników do Łowicza. No ale jakby tak się stało to znów zabraknie nam dobrych rozgrywających na których barkach była cała gra w środku pola. I dlatego jeśli wypaliło to wszystko z Kmita, tzn. Kapitał + trener + kilku zawodników, To jest dobre rozwiązanie w tej sytuacji. Oczywiście żadna fuzja czy inne takie układziki. Jesli mamy awansować do 1lligi to tylko na boisku a nie poza.

Najważnejszą sprawa obecnie to ustabilizowanie sytuacji finansowej i dobre zarządzanie klubem. Jeśli to już bedzie spełnione to będzie można realnie myśleć o tej 1lidze. Nie ważne czy w tym sezonie czy przyszłym... tyle czekaliśmy więc jeśli poczekamy jeszcze sezon lub dwa to nic się nie stanie. Owszem najlepiej gdyby udało się to w tym sezonie bo jesteśmy na dobrej ku temu drodze. Najpierw jednak poczekajmy na rozwój sytuaji w przerwie zimowej i będizemy wiedzieli na czym konkretnie stoimy.

Nie komentujmy więc jeszcze decyzji których oficjalnie niema i nie gdybajmy tylko żyjmy chwilą w której jesteśmy obecnie. Wiadomo że żadnego wpływu nie mamy na decyzje podejmowane "u góry".

Naszym zadaniem jest przede wszystkim wspieranie klubu tak więc dajmy kredyt zaufania prezesowi i dajmy mu pracować bo coś chce zrobić... A zamiast tego pokazujmy się na meczach w dobrej liczbie i z dobrym dopingiem bo o ile mi się wydaje to lepiej było w rundzie wiosennej tamtego sezonu (nie licząc ostatniego meczu tej rundy). Niektórzy usprawiedliwiają swoje nieobecości tym że czasu nie mieli itp. Nie wiem czy naprawde trudno znaleść 2 godziny chociażby raz na dwa tygodnie.... Rozumiem jeśli ktoś pracuje albo naprawde coś mu wypadło ale nie że mu się nie chciało;/ Albo że nie byłem na meczu u siebie ale za to byłem kiedyś na wyjeździe. Podstawową sprawą jest uczestniczenie w meczach u siebie a potem wyjazdy.

Podsumowując apeluje jeszcze raz o spokój, cierpoliwość i kredyt zaufania dla prezesa:)
Nie wiem czy ogarnąlem to wszysko dobrze dlatego nie bijcie ale to co się czyta czasami musiałem jakoś skomentować;p
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych i nieprawdziwych kibiców:)

a postanowieniem na nowy rok proponuje żeby było:
BĘDE SIĘ BARDZIEJ STARAŁ DAĆ COŚ OD SIEBIE A NIE OCZEKIWAĆ OD INNYCH

radziufan - Sro Lis 26, 2008 12:24

Sandecja walczy o I ligę

Sandecja Nowy Sącz pod wodzą nowego prezesa spróbuje połączyć siły z grającym w bezpośrednim zapleczu ekstraklasy Kmitą Zabierzów. Pierwszym tego znakiem jest objęcie stanowiska wiceprezesa w sądeckim klubie przez Kazimierza Kadłuczkę , który w Kmicie Zabierzów pełnił funkcję dyrektora finansowego i jest praworęką głównego sponsora Kmity Kazimierza Dudy.Prezes Sandecji Andrzej Danek w szczegóły nie chce wnikać.
– Czas działać i walczyć, by Sandecja wyszła na prostą. Na poważne rozmowy z przedstawicielami Kmity wybieramy się w czwartek do Krakowa–wyjaśnia prezes.
–Na razie były to przymiarki.O fuzji, czyli całkowitym połączeniu klubów, tutaj oczywiście niemówimy.
Prezes Stowarzyszenia Kibiców Sandecji nie bierze takiej ewentualności nawet pod uwagę. – Z tego wiem, może dojść do przepływu kapitału i ludzi z Kmity do Sandecji–mówi Jarosław Wróblewski.
Sądeccy kibice marzą o tym, żeby Poprzez wsparcie finansowe ich klub zagrał na miejscu Kmity w I lidze. Jednak jeszcze różnie może być, tym bardziej że w kalkulacjach właściciela Kmity oprócz Sandecji w rachubę
wchodzi też Resovia. Plany sprowadzenia nowego trenera tłumaczyłby fakt, że Jarosław Araszkiewicz zostaje w Sandecji tylko do końca grudnia.
Jeszcze pięć lattemu Kmita grał klasie okręgowej. W2006 r. awansował do II ligi. Wtedy głównym sponsorem klubu był Kazimierz Duda. Budżet wynosi 1,3 mln Duda co roku zapewnia 75 proc. kwoty. Przez dwa lata w Zabierzowie wydano 2,4 mln zł na dostosowanie obiektów do wymogów licencyjnych. Podobny boom marzy się Sandecji.

DNL - Sro Lis 26, 2008 12:26

http://www.polskatimes.pl...sovia,id,t.html
aidos - Sro Lis 26, 2008 15:11

"Sądeccy kibice marzą o tym, żeby Poprzez wsparcie finansowe ich klub zagrał na miejscu Kmity w I lidze."

Bardzo śmieszne...... ankiete przeprowadzali????

Bianconeri - Sro Lis 26, 2008 15:34

Pewnie Włodziuś w swojej wszechwiedzy i milionie racjonalizatorskich pomysłów tak powiedział a jak to z nim bywa jest święcie przekonany że ma rację i wszyscy myślą tak samo i go pewnie jeszcze poprą ...

Jeśli faktycznie dojdzie do tej zasranej fuzji, przejęcia licencji Kmity itp to krótko - myślę że żadnego PRAWDZIWEGO kibica JEDYNEJ PRAWDZIWEJ Sandecji się wtedy na przy naszej świątyni ka Kilińskiego 47 nie uświadczy (i zadbam o to) a będzie jedynie banda lamusów, klakierów i kibiców sukcesu ...

No ale obym się mylił, bo już się krew we mnie gotuje jak słyszę/czytam wypowiedzi co poniektórych osób.

lukas33 - Sro Lis 26, 2008 15:50

Obawiam się żeby ta euforia nie skończyła sie jakimś czarnym scenariuszem tj. Duda bedzie inwestował w Resovie, Araszkiewicz odejdzie, pociagnie za sobą grupę piłkarzy a Sandecja zostanie na lodzie i będziemy się znów przyglądać "popisom" Niecia czy Orzechowskiego i wszystko zostanie po staremu. Bardzo bym sie chcial mylić
Jam - Sro Lis 26, 2008 15:55

Małe pytanko. :) Dzisiaj w radiu Galicja mówili, że dług Sandecji sięga 2 mln złotych! Czy w tej kwesti sie coś zmieniło czy to tylko niedoinformowanie dziennikarzy? :D
Kilinskiego 47 - Sro Lis 26, 2008 16:27

Ludzie spokojnie!
Jeden dziennikarz coś napisze, chwytliwy tytuł, a tu juz wielkie poruszenie typu "mam nadzieje ze nic z tego nie wyjdzie" itd...

Nie reagujcie tak nerwowo, na tym etapie nic pewnego z gazet sie nie dowiemy, jeden pisze to, drugi co innego no i juz.

Jutro maja byc negocjacje prezesa Danka w Krakowie, bo nich moze bedziemy juz cos w piatek wiedziec moze i bedzie mozna wtedy komentowac,a nie teraz i snuc wizje, ktore poki co to są tak naprawde wizjami dziennikarskimi.

Miejmy nadzieje, ze wszystko bedzie przeprowadzone w opcji kapitał+sztab trenerski+zawodnicy do Sacza i walczymy o I lige bo mamy super pozycje wyjsciowa i przy odpowiednich wzmocnieniach jest to cel bardzo realny.

I mowmy o tym, ze my jako kibice taka forme wspieramy, a nie jakies defetystyczne wizje oparte na... no wlasnie, na czym?

Bianconeri - Sro Lis 26, 2008 16:37

Oczywiście, będziemy wspierać, jeśli tak będzie (przejście kapitału + ewentualnie trenera/zawodników, chociaż trenera mieliśmy świetnego i bardzo go żal), a jak wymyślą (tans)fuzję to też będziemy wspierać .. PRAWDZIWĄ Sandecję a (po)twora będziemy zwalczać ...
kibic_s_ns - Sro Lis 26, 2008 16:40

Ja myślę nawet, że deklaracja typu "robimy fuzje z Kmitą" w tej chwili byłaby głupotą. Bo sama Kmita jest minimalnie nad granicą spadkową, Sandecja blisko pozycji gwarantujących awans, a nie ma możliwości takiej aby od rundy wiosennej "kmitosandecja" grała w Nowym Sączu. Więc dla mnie jedyną sensowną decyzją byłby omawiany już przepływ kapitału, trenera i kilku zawodników do nas i walka o I ligę. Patrząc na poziom obecnej ligi (który moim zdaniem jest niewiele lepszy od samej, starej, oddzielnej grupy IV III ligi) i obecnej I ligii łatwiej byłoby wywalczyć w tej lidze awans niż utrzymanie na zapleczu ekstraklasy jako nowy twór "kmitosandecji". Do tego o żadnej akceptacji dla fuzji powodującej awans u wielu kibiców Sandecji by nie było, wyszłoby kibicowsko właściwie podobnie jak w Zabierzowie - jeśli nawet nie ilościowo to jakościowo :) Poza tym prezes Danek zapowiedział że o fuzji nie ma mowy, więc dla mnie ten temat zamknięty. A - tak jak ktoś powiedział - chwalić czy krytykować te całe działania prezesa będziemy dopiero jak pojawią się konkrety ;)
DNL - Sro Lis 26, 2008 20:28

Mucha napisał/a:
Co do Wojtka Mroza to dzis zagrał w barwach Poloni B. w sparingu OZPN Żywiec 2-3 Polonia Bytom

http://www.90minut.pl/sparing.php?id=6117

Więc raczej wątpliwy jest jego powrót do nas :/ no chyba że sie nie załapie do kadry Poloni i znowu go wypożyczą na pół roku

Bianconeri - Czw Lis 27, 2008 16:15

W dzisiejszym sparingu Sandecja pokonała .... Kmite Zabierzów :] 4:1, a u nas grało tylko 4 podstawowych graczy :)
KubaNS - Czw Lis 27, 2008 16:35

I to od drugiej polowki.
Konkretnie Jano, Szufryn, Szczepanik i Lewandowski. Byl to ostatni mecz pod wodza trenera Araszkiewicza.

kibic_s_ns - Czw Lis 27, 2008 16:40

^^ Nie chce się aż wierzyć że nasze "zaplecze" tak rozwaliło pierwszoligowca :P Pytanie tylko jakim składem grała Kmita...? :) I macie jakieś przecieki odnośnie dzisiejszych "negocjacji" w Zabierzowie? ;)
Mileniak - Czw Lis 27, 2008 16:50

Bianconeri napisał/a:
W dzisiejszym sparingu Sandecja pokonała .... Kmite Zabierzów :] 4:1, a u nas grało tylko 4 podstawowych graczy :)


Czyżby sparing wewnętrzny? ;)

Kilinskiego 47 - Czw Lis 27, 2008 20:17

Witam,

również proszę o jakieś wiadomości, gdyby ktoś miał jakieś wieści dotyczące dzisiejszcyh rozmów prezesa Danka w Krakowie.

radek - Czw Lis 27, 2008 20:39

Jedno jest pewne niebedzie to fuzja z Kmita tylko cały kapitał będzie przeniesiony do Sandecji i jeśli ma być awans to tylko wywalczony na boisku takie słowa usłyszałem dzisiaj z ust pana prezesa a znam go dobrze. Poprostu pan Duda chce zainwestować pieniądze właśnie w Sandecje jak równiez postara sie zatrzymac wszystkich piłkarzy obecnie grających w barwach Sandecji to również deklaracja pana Danka. Będzie dobrze
krochmal - Czw Lis 27, 2008 21:14

Robert Moskal nie jest już trenerem Kmity. Wczoraj przeniósł się do Sandecji Nowy Sącz, do której przejdą też czołowi piłkarze pierwszoligowca z Zabierzowa

Kazimierz Duda, główny sponsor Kmity od przeszło miesiąca zapowiadał wycofanie się z piłki nożnej. W międzyczasie liczono jeszcze na pomoc radnych Zabierzowa. Z przyszłorocznego budżetu podkrakowski drugoligowiec miał dostać 400 tys. zł dotacji. Gmina przyznała 150 tys. zł. To ostatecznie przyspieszyło zmiany w Kmicie. O przenosinach do Nowego Sącza zadecydowały prywatne koneksje Dudy. Dwa tygodnie temu wiceprezesem Sandecji został Kazimierz Kadłuczka, dobry znajomy sponsora Kmity.

W Sandecji nie ukrywają wysokich aspiracji. - Mamy za sobą kibiców, stadion i perspektywy stabilizacji finansowej - podkreślił Andrzej Danek, nowy prezes Sandecji i właściciel sieci piekarni. Walne zgromadzenie członków klubu przegłosowało większością głosów jedynego kandydata zgłoszonego przez kuratora Witolda Wąsika.

- Przez sześć lat prezesowałem Dunajcowi, ale kibicem Sandecji byłem od zawsze. Za dwa lata będziemy świętować 100-lecie klubu, mam nadzieję, że w wyższej lidze - podkreślił Danek.

Nowy prezes pamięta krótkie drugoligowe czasy w Nowym Sączu. W 1992 r. Sandecja po jednym sezonie spadła do III ligi. - Do awansu potrzebny jest dwumilionowy budżet - twierdzi Danek.

Nie byłoby Sandecji bez pomocy miasta. Józef Kantor, dyrektor wydziału kultury i sportu w urzędzie miasta w latach 1999-2003 był prezesem klubu. - W tym roku Sandecja dostała 1,06 mln zł. Pieniądze wykorzystano m.in. na stypendia piłkarskie i organizację spotkań - poinformował.

Kantor ma świadomość niezbędnych inwestycji. W przypadku awansu konieczne jest zamontowanie oświetlenia i powiększenie szatni dla piłkarzy. Wcześniej klub musi uporać się z zadłużeniem sięgającym miliona zł.

Po rundzie jesiennej Sandecja zajmuje szóste miejsce z 31 pkt. na koncie. Do prowadzącego duetu KSZO Ostrowiec Św. i Kolejarz Stróże traci cztery punkty. Od trzeciego miejsca, gwarantującego udział w barażach dzielą ją tylko dwa.

Mimo to, trener Jarosław Araszkiewicz zrezygnował z prowadzenia zespołu i podpisał umowę z Pelikanem Łowicz. Zastąpił go Moskal. - Dostałem zielone światło w Nowym Sączu. Z dwóch drużyn mam stworzyć jedną silną - mówi szkoleniowiec.

Na początek do Sandecji mają trafić Maciej Bębenek, Dariusz Gawęcki, Piotr Bagnicki i Mariusz Różalski. - Obok piłkarzy Kmity mam pozwolenie na wzmocnienie składu dwoma utalentowanymi zawodnikami - zdradza Moskal.

Jego asystentem najpewniej zostanie Maksymilian Cisowski, zajmujący się szkoleniem bramkarzy w Kmicie. Przegląd kadr rozpoczął się wczoraj w Skotnikach. W sparingu na sztucznym boisku Sandecja pokonała Kmitę 4:1. Podczas meczu nie było widać różnicy klas dzielącej oba zespoły. - Goście z Nowego Sącza byli dwa razy bardziej zdeterminowani - zauważył Moskal.

Kmita do czerwca

Los Kmity wydaje się być przesądzony. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, czy drużyna wystartuje w rundzie wiosennej. Duda zadeklarował zmniejszoną pomoc finansową do końca sezonu. Niedawno wyjechał na trzytygodniowy urlop do Meksyku. Przed wyjazdem zdążył złożyć pisemną dymisję z funkcji wiceprezesa klubu.

Tomasz Janik, były prezes Kmity odmówił komentarzy do 5 grudnia, kiedy zbierze się zarząd klubu. Nieoficjalnie wymienia się dwóch kandydatów do posady pierwszego trenera. Pierwszym jest Ryszard Kruk, dotychczasowy asystent Moskala. Drugi to Tadeusz Piotrowski, trener IV-ligowej Puszczy Niepołomice .

za 90minut.pl

Grzechotnik - Czw Lis 27, 2008 21:16

I wszystko jasne.

Robert Moskal nie jest już trenerem Kmity. Wczoraj przeniósł się do Sandecji Nowy Sącz, do której przejdą też czołowi piłkarze pierwszoligowca z Zabierzowa

Kazimierz Duda, główny sponsor Kmity od przeszło miesiąca zapowiadał wycofanie się z piłki nożnej. W międzyczasie liczono jeszcze na pomoc radnych Zabierzowa. Z przyszłorocznego budżetu podkrakowski drugoligowiec miał dostać 400 tys. zł dotacji. Gmina przyznała 150 tys. zł. To ostatecznie przyspieszyło zmiany w Kmicie. O przenosinach do Nowego Sącza zadecydowały prywatne koneksje Dudy. Dwa tygodnie temu wiceprezesem Sandecji został Kazimierz Kadłuczka, dobry znajomy sponsora Kmity.

W Sandecji nie ukrywają wysokich aspiracji. - Mamy za sobą kibiców, stadion i perspektywy stabilizacji finansowej - podkreślił Andrzej Danek, nowy prezes Sandecji i właściciel sieci piekarni. Walne zgromadzenie członków klubu przegłosowało większością głosów jedynego kandydata zgłoszonego przez kuratora Witolda Wąsika.

- Przez sześć lat prezesowałem Dunajcowi, ale kibicem Sandecji byłem od zawsze. Za dwa lata będziemy świętować 100-lecie klubu, mam nadzieję, że w wyższej lidze - podkreślił Danek.

Nowy prezes pamięta krótkie drugoligowe czasy w Nowym Sączu. W 1992 r. Sandecja po jednym sezonie spadła do III ligi. - Do awansu potrzebny jest dwumilionowy budżet - twierdzi Danek.

Nie byłoby Sandecji bez pomocy miasta. Józef Kantor, dyrektor wydziału kultury i sportu w urzędzie miasta w latach 1999-2003 był prezesem klubu. - W tym roku Sandecja dostała 1,06 mln zł. Pieniądze wykorzystano m.in. na stypendia piłkarskie i organizację spotkań - poinformował.

Kantor ma świadomość niezbędnych inwestycji. W przypadku awansu konieczne jest zamontowanie oświetlenia i powiększenie szatni dla piłkarzy. Wcześniej klub musi uporać się z zadłużeniem sięgającym miliona zł.

Po rundzie jesiennej Sandecja zajmuje szóste miejsce z 31 pkt. na koncie. Do prowadzącego duetu KSZO Ostrowiec Św. i Kolejarz Stróże traci cztery punkty. Od trzeciego miejsca, gwarantującego udział w barażach dzielą ją tylko dwa.

Mimo to, trener Jarosław Araszkiewicz zrezygnował z prowadzenia zespołu i podpisał umowę z Pelikanem Łowicz. Zastąpił go Moskal. - Dostałem zielone światło w Nowym Sączu. Z dwóch drużyn mam stworzyć jedną silną - mówi szkoleniowiec.

Na początek do Sandecji mają trafić Maciej Bębenek, Dariusz Gawęcki, Piotr Bagnicki i Mariusz Różalski. - Obok piłkarzy Kmity mam pozwolenie na wzmocnienie składu dwoma utalentowanymi zawodnikami - zdradza Moskal.

Jego asystentem najpewniej zostanie Maksymilian Cisowski, zajmujący się szkoleniem bramkarzy w Kmicie. Przegląd kadr rozpoczął się wczoraj w Skotnikach. W sparingu na sztucznym boisku Sandecja pokonała Kmitę 4:1. Podczas meczu nie było widać różnicy klas dzielącej oba zespoły. - Goście z Nowego Sącza byli dwa razy bardziej zdeterminowani - zauważył Moskal.

Kmita do czerwca

Los Kmity wydaje się być przesądzony. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, czy drużyna wystartuje w rundzie wiosennej. Duda zadeklarował zmniejszoną pomoc finansową do końca sezonu. Niedawno wyjechał na trzytygodniowy urlop do Meksyku. Przed wyjazdem zdążył złożyć pisemną dymisję z funkcji wiceprezesa klubu.

Tomasz Janik, były prezes Kmity odmówił komentarzy do 5 grudnia, kiedy zbierze się zarząd klubu. Nieoficjalnie wymienia się dwóch kandydatów do posady pierwszego trenera. Pierwszym jest Ryszard Kruk, dotychczasowy asystent Moskala. Drugi to Tadeusz Piotrowski, trener IV-ligowej Puszczy Niepołomice .

zrodlo: 90 minut pl

Kilinskiego 47 - Czw Lis 27, 2008 21:18

dzięki Ci Panie!

Czekałem na to tyle lat!

radek - Czw Lis 27, 2008 21:55

Tak jak pisałem żadna fuzja tylko przeniesiony kapitał a awans Sandecja musi wywalczyć na boisku. To bardzo dobre wiadomości i bardzo optymistyczne. Dzięki dla Araszkiewicza za to że przyczynił sie w bardzo dużym stopniu do poprawienia sytuacji w Sandecji WIELKIE DZIĘKI!!! a nowemu trenerowi życze szybkiego awansu do I ligi a potem może ekstraklasa ale to już wszystko od sponsora zależne.Będzie dobrze
DNL - Czw Lis 27, 2008 21:55

Bedzie pieknie, zobaczycie ; )
radziufan - Czw Lis 27, 2008 22:01

usunolem zbedny temat ktory zostal zalozony niepotrzebnie, o wszystkim piszemy tutaj
style - Czw Lis 27, 2008 22:05

czyli sprawa wyglada tak

kilku pilkarzy Kmity + sztab trenerski Kmity+ sponsor Kmity = do Sandecji ?

radziufan - Czw Lis 27, 2008 22:07

dokłądnie tak to wygląda, nie ma żadnej fuzji o awans powalczymy na boisku, miejmy nadzieje że wszystko pójdzie w dobrym kierunku i w czerwcu będziemy świętować awans ale do tego jeszcze baaardzo daleka droga. Narazie chyba wypada się cieszyc że w końcu coś się ruszyło....
Kilinskiego 47 - Czw Lis 27, 2008 22:16

TAK TAK TAK!:)

Sprawdza się nasza wymarzona opcja, nie ma żadnej fuzji (nie obraźcie się co niektórzy - ale kurs czytania ze zrozumieniem by sie przydal, tam jest wszystko napisane w tym tekście jak byk!), a jest przeniesienia kapitału oraz sztabu trenerskiego+ kilku zawodników do Sandecji!

DZIĘKUJEMY!
Wreszcie po tylu latach, jest ogromna szansa na normalność i awans!
Teraz my, wszyscy kibice - musimy pokazać, że zasługujemy na to jak nikt inny!

Oby to była przełomowa data w historii Sandecji!

kibic_s_ns - Czw Lis 27, 2008 22:35

^^ Dokładnie, teraz my musimy dołożyć kolejne swoje cegły do poprawy sytuacji w klubie i zadbać o jak najlepszą frekwencje i jakość dopingu młynu, plus oprawy ;) Bo ogólna frekwencja powinna się poprawić, kogo jak kogo ale kibiców sukcesu jest w NS dużo i takie info jak dzisiejsze na pewno wpłynie na wzrost frekwencji. W końcu zapowiedź walki o awans przyciągnie masę ludzi na stadion ;) Ciekawią mnie też informacje o dostosowaniu stadionu do wymogów pierwszoligowych takie jak oświetlenie itp. Ogólnie wszystko idzie w świetnym kierunku, a piłkarze klasy Bagnickiego, Gawęckiego czy Bębenka w Nowym Sączu są na pewno mile widziani. Gratulacje za pierwszy sukces na stanowisku prezesa Sandecji dla pana Danka, podziękowania dla pana Dudy i spółki i powodzenia dla naszego nowego trenera :)
TkSzczepanik - Czw Lis 27, 2008 22:39

Heh mozliwe ze I liga bedzie;];] ale czy bedziemy widywac naszych piłkarzy z sącza na boisku?;] bo chyba bardzo zadko ;/
Kilinskiego 47 - Czw Lis 27, 2008 22:42

a teraz jak często ich widziałeś?
Bedziemy tak samo jak dotychczas i bedzie git, to najważniejsze:)

Grzechotnik - Czw Lis 27, 2008 22:46

TkSzczepanik napisał/a:
ale czy bedziemy widywac naszych piłkarzy z sącza na boisku?;] bo chyba bardzo zadko ;/


Widzielismy ich dluuuuuuuuuuuugie lata , najwyzszy czas nas zmiany , jak ktorys z pilkarzy wychowankow bedzie dobry to z pewnoscia bedzie gral...

kibic_s_ns - Czw Lis 27, 2008 22:54

Cytat:
Heh mozliwe ze I liga bedzie;];] ale czy bedziemy widywac naszych piłkarzy z sącza na boisku?;] bo chyba bardzo zadko ;/


Kozioł, Szczepanik, Szufryn...to moim zdaniem dalej będą zawodnicy pierwszej jedenastki - o ile będą w dobrej formie. Poza tym Krupa, Plata czy Orzechowski (i cała reszta wychowanków również) też mają szanse na częste pojawianie się na boisku. Czy to mało jak na drużynę walczącą o zaplecze ekstraklasy? Moim zdaniem w sam raz. Poza tym cała masa naszych najzdolniejszych wychowanków gra w klubach ekstraklasy czy I ligi, a nie ma sensu na siłę wciskać do składu graczy, którzy są słabsi tylko dlatego że są wychowankami. Ważne żeby gość dawał z siebie wszystko i grał na dobrym poziomie - reszta się nie liczy. Jest to również dobry znak dla IV ligowych rezerw, bo pojawia się szansa na utrzymanie tej drużyny na dość niezłym poziomie rozgrywek.

Archero - Czw Lis 27, 2008 23:04

Szufa ma podobno jednak odejść zimą do tych włoch ale nie wiadomo co to bedzie
kibic_s_ns - Czw Lis 27, 2008 23:10

Oby został przynajmniej do końca sezonu, bo środek Froelich-Szufryn to poziom przynajmniej pierwszoligowy i gwarancja dobrej defensywy.
Masahiko - Czw Lis 27, 2008 23:45

Dawid Szufryn ma odejść? Mój ulubiony piłkarz? Przecież wraz z Wańczykiem tworzą najwspanialszy duet "psycholi" boiskowych. Pewnie go Kokoszka do Empoli ciągnie :P
grubas_KKS - Pią Lis 28, 2008 00:04

No to elegancko...to był jedyny wariant tego całego zamieszania z Kmitą.! Teraz tylko niech Moskal przyglądnie sie lepiej zawodnikom,niech przetrenuja dobrze zimę i walka na wiosnę o awans do 1 ligi !! Wreszcie może coś się zmieni w Sandecji na lepsze!
pero - Pią Lis 28, 2008 00:21

na pierwszy rzut oka jest dobrze, wszystko to idzie we właściwym kierunku, zapowiada się u nas w mieście futbol z prawdziwego zdarzenia, lecz spokojnie z hurraoptymizmem I ligę trzeba wywalczyć na boisku - nazwiska i kasa (w szczególności) to nie gwarancja zwycięstw bo jeżeli by tak było mistrzami świata we wszystkim co się da byłaby Arabia Saudyjska

co do grajków z Nowego Sącza to że nie będziemy ich widzieć w I składzie - no cóż pewnego poziomu się nie przeskoczy - ale tu jest duży plus tej całej sytuacji będą mieli możliwość uczyć się od lepszych - bo grając i trenując całe życie z zawodnikami na takim samym poziomie jak się jest samym to nawet w miejscu człowiek nie stoi, po prostu cofa się w rozwoju mimowolnie...

no myślę że Szufryn nie odejdzie w zimie, fajne chłopak zrobił postępy przy Araszkiewiczu - bo wcześniej miałem wrażenie że dla niego mecz bez żółtej lub czerwonej kartki to mecz stracony....

a na koniec mam tylko nadzieję że przy pierwszym lepszym kryzysie czy też niepowodzeniu (nie daj Boże) nasz nowy dobroczyńca nie zwinie zabawek do innej piaskownicy, że działania są rozplanowane na 5-10 lat, jest jakaś strategia "małych kroków" do przodu i konsekwentnie będzie realizowana.... no ale to już działka prezesa i prezydenta i oczywiście sponsora

radziufan - Pią Lis 28, 2008 07:21

Nowy trener, nowi zawodnicy, inna Sandecja

PIŁKA NOŻNA. Robert Moskal, dotychczasowy szkoleniowiec pierwszoligowego Kmity będzie od 1 stycznia trenerem Sandecji


Wraz z Moskalem, w przeszłości świetnym napastnikiem krakowskiej Wisły, przybędzie do Nowego Sącza dość liczna grupa nowych zawodników. Nie będzie natomiast fuzji klubów z miasta nad Dunajcem i z Zabierzowa. Takie najważniejsze postanowienia zapadły podczas wczorajszych rozmów prezesa Sandecji Andrzeja Danka i Józefa Kantora, dyrektora w Urzędzie Miasta, odpowiedzialnego za sądecki sport ze szkoleniowcem zespołu z bezpośredniego zaplecza ekstraklasy.

- W środę niektóre media przekręciły moją wypowiedź - podkreśla Andrzej Danek. - Wyraźnie powiedziałem, że połączenie Sandecji z Kmitą, albo zajęcia przez nas miejsca zabierzowian w I lidze ani przez chwilę nie było rozważane. W grę wchodziło natomiast pozyskanie związanego z Kmitą człowieka do prac w zarządzie MKS. I takiego człowieka w osobie Kazimierza Kadłuczki udało nam się do naszej koncepcji przekonać. Pisaliście już zresztą o tym w "Dzienniku Polskim". Wczoraj uzgodniliśmy z kolei warunki, na jakich do Sandecji przeniesie się z Kmity trener Robert Moskal. Formalnie pracę w Nowym Sączu podejmie on z dniem 1 stycznia 2009 r. Kontrakt, obowiązujący przynajmniej przez półtora roku, podpisany zostanie na początku grudnia. Do tego czasu szkoleniowiec ma wytypować grupę 26 zawodników, którzy utworzą kadrę pierwszego zespołu. Znajdą się w niej zarówno piłkarze występujący dotąd w Sandecji, jak i gracze zaproponowani przez nowego trenera. Swoje kandydatury miał on przedstawić już czwartek, ale po słabej postawie Kmity w sparingu z Sandecją, wstrzymał się z wyborem zawodników.

- Potwierdzam: od 1 stycznie przejmuję opiekę nad zespołem Sandecji - mówi Robert Moskal. - Co mnie skłoniło do przyjęcia propozycji jej działaczy? Rzeczywiście, rozmowy w tej sprawie toczyły się już od dłuższego czasu. Zdecydowałem, że przed sądeckim klubem rysują się ciekawe perspektywy. Może on liczyć na wsparcie miasta oraz sponsorów, a w dzisiejszym sparingu z Kmitą wasi piłkarze po prostu mi zaimponowali, stawiając przed trudnym dylematem. Mam po prostu kłopoty bogactwa. Od prezesa Kmity otrzymałem zielone światło na zabranie ze sobą do Sącza nawet całej drużyny. Aż tak zaborczy nie będę, ale kilku graczy otrzyma propozycję. Wymowne jest to, że niektórzy na rzecz Sandecji gotowi są bawet zrezygnować z ofert składanych im przez pierwszoligowe kluby: Znicz Pruszków, GKS Katowice czy Dolcan Ząbki. Mam na myśli o Bębenka i Gawęckiego. Oprócz nich po słowie jestem z Romuzgą, Makuchem i Bagnickim. Z innymi czekają mnie jeszcze rozmowy. Jeśli zaś chodzi o dotychczasowych graczy Sandecji, to na pewno chciałbym, żeby pozostali Bania, Skrzypek, Frohlich, Kozioł i Szufryn. Jedynym celem nowego zespołu jest awans do I ligi. Na razie: myślę, że przyjdzie czas na jeszcze wyższe zamierzenia. A swoje postanowienie o przeprowadzce do Nowego Sącza skomentowałbym następująco: warto wykonać jeden krok w tył, by wkrótce zrobić trzy do przodu.

Wiceprezes Kazimierz Kadłuczka podkreśla, że dobrze się stało, iż reorganizacją pracy w Sandecji zajmie się osoba z zewnątrz. Jej atutem ma być obiektywne spojrzenie na obowiązujący dotąd w klubie mechanizm.

- Przede wszystkim pragnę sprostować nieprawdziwą informację, jakobym w Kmicie odpowiadał za finanse - zaznacza Kadłuczka. - Byłem w tym klubie społecznym działaczem bez konkretnej funkcji. W Sandecji jako wiceprezes odpowiadał będę natomiast za sprawy organizacyjne oraz za marketing. Klub potraktujemy jako przedsiębiorstwo, które powinno po prostu należycie funkcjonować. W tym celu konieczne są zmiany strukturalne. Musimy wyjść na finansową prostą, a w tym celu przyjrzę się i postaram poprawić działalność gospodarczą, zastanowię się nad sensownym wykorzystaniem reklamy i pozyskaniem sponsorów. Pragnę mieć wpływ na niezaprzepaszczenie dotychczasowego dorobku klubu. Czarodziejem nie jestem, ale podjąłem się wyzwania. O szczegółach mojej koncepcji porozmawiamy w najbliższej przyszłości. Na razie ujawnię, że chcę, by wraz z trenerem Robertem Moskalem do Sandecji przyszedł szkoleniowiec bramkarzy Maksymilian Cisowski.

Daniel Weimer

spdr - Pią Lis 28, 2008 09:18

ruszyła lawina...
jak kolega pero mam nadzieję że to dłuższa miłość a nie do czasu pierwszego kryzysu
cieszę się ogromnie że pojawiła się wreszcie po tylu latach realna perspektywa na sukcesy Naszej Sandecji !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a Araś mam nadzieje że zawsze będzie u NaS gorąco witany!!! dziękujemy !!!

Milosz_1910 - Pią Lis 28, 2008 09:34

Fajnie się stało,że to sie wszystko tak potoczyło.Są ambicję,jest kim grać więc nie powinno być źle:)..Trener Moskal jest również dobrym szkoleniowcem co Araś..Panu Jarkowi bardzo dziękujemy za pracę wykonaną w Nowym Sączu i zyczmy mu powodzenia w dalszej pracy w Łowiczu:)..I mam nadzieję że będzie milo witany w Nowym Sączu jak sie pojawi na meczu:)..A my kibice musimy teraz na wiosnę pokazać jak się dopinguje drużynę na wysokim poziomie..I miejmy nadzieję, że frekwencja na młynie i stadionie również wzrośnie!!:D...Będzie dobrze..........
KrzysieKKS - Pią Lis 28, 2008 10:13

Informacje z serwisu 90minut.pl - transfery I liga, nie są to transfery lecz tylko "przymiarki".
Ostatnia aktualizacja: 28 listopada 2008, 8:34:46

Piotr Bagnicki (N - Sandecja Nowy Sącz ), Maciej Bębenek (P - Sandecja Nowy Sącz ), Dariusz Gawęcki (P - Sandecja Nowy Sącz ), Marcin Makuch (O - Sandecja Nowy Sącz ),Dariusz Romuzga (P - Sandecja Nowy Sącz ), Mariusz Różalski (B - Sandecja Nowy Sącz )

grubas_KKS - Pią Lis 28, 2008 10:30

Hmm jesli to prawdą się okaże to całkiem niezła ekipa w Sandecji się szykuje...rywalizacja o pierwszą "11" będzie niesamowita ! (oby nie taka jak u Araszkiewicza). Tylko trener Moskal musi przez zimę dobrze poustawiać "klocki" i myślę że 1-wsza liga w zasięgu ręki...

PS...Pana Koguta to ładnie musi skręcać teraz :D

krochmal - Pią Lis 28, 2008 11:13

Oby tylko obecny skład pozostał w całości to te wzmocnienia naprawdę dają nadzieję na lepsze jutro
SWEET - Pią Lis 28, 2008 11:38

Tak krochmal i pewnie zostana ci piłkarze którym koncza sie kontrakty np Banii.

Prezes Danek zbawca. :))))

1 liga Sandecja

krochmal - Pią Lis 28, 2008 11:53

Widział ktoś dzisiejszy artykuł w Krakowskiej ?? Co prawda tam dopiero jakoś dziwnie piszą, że Araszkiewicz odszedł i prawdopodobnie z Kmity trener i zawodnicy przyjdą ale również, że skontaktowali się z Kazimierzem Dudą przed wylotem na lotnisku i On miał powiedzieć, że chce od piłki odpocząć przynajmniej pół roku a to, że Jego człowiek został wiceprezesem to nic nie świadczy i narazie pytał go tylko o zgodę na rozmowy z zawodnikami w sprawie transferów. Co prawda pod spodem znów piszą, że mówi się iż ma P.Duda zainwestować pieniądze w Sandecję ale zastanowiła mnie ta informacja z tym co powiedział sam Sponsor.
DNL - Pią Lis 28, 2008 12:25

Ja czytalem, gadki o fuzji jak zadnej fuzji w planach nie bylo.

Dla mnie ten artylul wyzej jest wiarygodniejszy ; )

Aha, dodatkowo w GK jest, ze Araszkiewicz chce wyjac z Sandecji 5 pilkarzy: Skrzypka, Zyle, Mroza, Piosika i bodajze Banie.

krochmal - Pią Lis 28, 2008 12:47

dnl_ns napisał/a:
(...)
Aha, dodatkowo w GK jest, ze Araszkiewicz chce wyjac z Sandecji 5 pilkarzy: Skrzypka, Zyle, Mroza, Piosika i bodajze Banie.


4 się zgadza a piątego wymieniają nie Banię a Lewandowskiego.

stefantelefan - Pią Lis 28, 2008 13:16

To jest właśnie "kochany" Araś od pół roku pieprzył że odchodzi, chłopakom się w głowach mieszało a teraz jak odszedł to chce zabrać pół drużyny. Jeszcze go uściskajmy na wiosnę jak nam powybiera rodzynki z naszego tortu!!
style - Pią Lis 28, 2008 14:36

stefantelefan napisał/a:
To jest właśnie "kochany" Araś od pół roku pieprzył że odchodzi, chłopakom się w głowach mieszało a teraz jak odszedł to chce zabrać pół drużyny. Jeszcze go uściskajmy na wiosnę jak nam powybiera rodzynki z naszego tortu!!



to on stworzyl ta druzyne. Jego zawodem jest trenerstwo wiec to jego praca ze chce pozyskac pilkarzy do swojego klubu aby dawalo mu to zadowalajace wyniki. Pozatym nikt nikogo nie bierze, Araszkiewicz dal propozycje pilkarzom a to czy pojda za nim zalezy tylko od nich... wiec niema co najezdzac na Araszkiewicza bo to jego praca, a jedynei mozna miec do niego zal ze zostawil na polmetku swoje dzielo choc to ze zostawil Sandecje nawetm oze tez dzialac na plus poniewaz mamy nowych zawodnikow, sponsora, trenera tak wiec dzieki mu za to co zrobil bo wyprowadzil Sandecje na czołowke, ale gdyby nie odszedl to nie mielisbysmy nowego trenera a wraz z nim kilku dobrych pilkarzy i wsparcia finansowego.

Tak wiec mozna napsiac o tym wszystkim dluga rozprawke ale ja uwazam ze jest dobrze tak jak jest teraz Araszkiewicz wykonal swoja prace, ale niezostawil klubu rozwalonego tylko na dobrej pozycji w tabeli i z dobrymi perspektywami na lepsze jutro.
Dzieki za wszystko Araszkiewicz, i powodzenia wszystkim ktorzy teraz zaczna dzialac na dobro Sandecji, mysle ze cos ruszylo i bedzie z gorki i coraz lepiej ,

pozdrawiam :)

polak_ns - Pią Lis 28, 2008 14:44

Mróz wrocił przecież do Polonii Bytom i juz gral w sparingu
grubas_KKS - Pią Lis 28, 2008 15:17

Zostanie ten kto będzie chciał...a kto odejdzie to dalej będzie płacić za grę Araszkiewiczowi (tym razem w Łowiczu) i dalej będzie "robić" karierę... kmwtw pozdro
krochmal - Pią Lis 28, 2008 15:41

polak_ns napisał/a:
Mróz wrocił przecież do Polonii Bytom i juz gral w sparingu


Wrócił ale jak się nie załapie do 1 składu to mówił, że chce znowu w Sączu grać.

toudiunio - Pią Lis 28, 2008 16:10

polak_ns napisał/a:
Mróz wrocił przecież do Polonii Bytom i juz gral w sparingu


Wrocil nie wrocil, Koziol tez byl na sparingu jakies pol roku temu w Belchatowie, a dalej gra u nas - wiec bez spinania ;)

radziufan - Pią Lis 28, 2008 16:26

fajnie bybyło utzrymac jak najwieksza liczbe zawodników z obecnego skłądu ale na pewno bedzie to cięzkie. Według mnie nie zobaczymy już Mroza, Skrzypka, Lewandowskiego i Żyły ....a szkoda bo cała czwórka to nieprzeciętni zawodnicy.
Obym się myslił bo to oni w dużej mierze kreowali naszą gre a nowi zaowdnicy najpierw beda musieli sie zgrac z tymi co zostana.....ogólnie wszystko fajnie ale hura optymizm jest chyba delikatnie przesadzony

rossobianco - Pią Lis 28, 2008 16:35

wypowiedz Kazimierza Kadłuczka!!

"...Czy za trenerem i piłkarzami pójdą też do Nowego Sącza pieniądze Kazimierza Dudy, który dotąd był strategicznym sponsorem Kmity? - Pan Duda, mój serdeczny przyjaciel, zapowiedział wycofanie się z działalności w futbolu i realizuje to postanowienie. To ja, przyjmując funkcję wiceprezesa Sandecji, podjąłem wyzwanie między innymi opracowania programu naprawczego dla klubu, ustalenia strategii na przyszłość - [i]odpowiada Kazimierz Kadłuczka - Jesteśmy jeszcze w trakcie ustalania wielu spraw. W obecnej sytuacjii kryzysu ekonomicznego będziemy proponować piłkarzom i trenerom realne płace. Klub musi działać według rynkowych reguł"[/i]

według mnie wynika to z tego, iż P. Duda mimo wszystko nie będzie sponsoren Sandecji, ..... obym się mylił..... liczę na fragment "Jesteśmy jeszcze w trakcie ustalania wielu spraw" - i co wy na to????

radziufan - Pią Lis 28, 2008 16:39

było już to wałkowane kilka postó wyżej......jedni piszą to inni piszą tamto a jak będzie zobaczymy;)
krochmal - Pią Lis 28, 2008 16:58

radziufan napisał/a:
było już to wałkowane kilka postó wyżej......jedni piszą to inni piszą tamto a jak będzie zobaczymy;)


I dokładnie :):) a z mojej strony powiem tylko tyle, że nie chce mi się wierzyć, żeby zawodnicy pokroju Bagnickiego czy Romuzgi nagle zapałali taką miłością do Sandecji wiedząc o jej długach jakby coś nie miało nastąpić. Ale nie ma co dywagować - poczekamy zobaczymy...

Kilinskiego 47 - Pią Lis 28, 2008 17:18

^^
ludzie! Ponownie apeluje o spokój!:)

Nie dajcie sie wodzic za nos pismakom! Szczegolnie to co wypisuja w Krakowskiej to jak zwykle pierdoly, jakies urojenia szanownego DG.

Tak samo jak w srode zasiali ferment o rzekomej fuzji, choc od poczatku bylo wiadomo, ze takie cos nie wchodzi w gre, tak samo dzis wypisuja byle co, zeby miec czym rubryki zapelnic:)

Co do wycofania sie z finansowania pilki wogole pana Dudy.... No ja was prosze, wy myslcie, nie czytajcie, tylko myslcie:). Przeciez oczywiste jest ze nie wszystko mozna powiedziec wzystkiego i wylozyc wszystkie sprawy na stol opinii publicznej.
Obserwujcie, wyciagajcie wnioski, fakty lezą przed nami jak na tacy... Tylko myślcie:)

MATRIX - Pią Lis 28, 2008 17:46

fajnie jest czytać takie pozytywne informacje może wreszcie klub pod względem finansowyw oraz organizacyjnym wyjdzie na prostą to wtedy o wynik sportowy jestem spokojny pierwsza liga bedzie nasza a jaby tego było mało to kszo ma jakieś gigantyczne problemy i pewno odpadnie z rywalizacje o 1 lige wiec panowie pilkarze do ciezkiej pracy a my kibice damy z siebie wszystko by wam pomoc i byśmy razem mogli świetować awans pozdro
zgred - Pią Lis 28, 2008 18:00

Kilinskiego 47 ,masz rację , przecież facet który odpuścił ( zrezygnował ) pare dni temu ze sponsorowania Kmity nie może złożyć na dzień dzisiejszy jedoznacznyczch deklaracji . dlatego zostawił swojego człowieka w klubie i pojechał sobie na wczasy.Chyba nikt nie myśli że pan wiceprezes działa sobie tak sam sobie.Oczywiście moja opinia jest oparta na doniesieniach prasowych , mam na dzieje logice , i ewentualnie rozmów z ludżmi którzy byli lub będą w klubie.
Masahiko - Pią Lis 28, 2008 18:48

A mnie się ten Kadłuczka podoba. Konkretny gościu. Wie po co przyszedł, postawił sobie odpowiednie cele i zaczyna działać.
Kilinskiego 47 - Pią Lis 28, 2008 18:50

Pan Kadłuczka!

[ Dodano: 2008-11-28, 18:52 ]
^^
chciałem napisać, że wygląda na to, że zna się narzeczy, więc powinno być dobrze. Potrzeba nam ludzi, którzy wiedzą czego chcą i co ważniejsze wiedzą - miejmy nadzieję - jak to osiągnąć. Powodzenia!

stefantelefan - Pią Lis 28, 2008 19:57

Cytat:
trenerstwo


Ciekawe słowo. A co do stworzenia drużyny to owszem on ja stworzył ale za (wypłacane teraz czy w przyszlosci) pieniądze Sandecji. wiec nie może tak być ze on stworzył to są już jego, zabiera zabawki i idzie do innej piaskownicy. Kto odejdzie będzie znaczyło że boi się konkurencji i woli grać u "swojego" trenera który mu zagwarantuje pierwszy skład, a takich w Sandecji nie potrzeba co boja się konkurencji. Nich idzie Piosik albo Bania jeśli oprócz Bagnickiego przyjdzie Fabianowski.

Co do Pana Dudy to spokojnie musi coś mówić żeby mu nie zarzucili ze od razu przeskoczył do Sącza teraz odpocznie (jeśli to można tak nazwać) a w czerwcu zatęskni za piłka i wróci ale już do Sącza myślicie ze zawodnicy z Kmity i trenerzy przechodziliby do nie mającej perspektyw na wypłaty Sandecji?? No raczej nie wiec jak ktoś już nie raz pisał. Myślcie a nie tylko czytajcie.

Pozdrawiam

Masahiko - Sob Lis 29, 2008 06:22

http://90minut.pl/news.php?id=810649


A więc bez Różalskiego, ale za to z Romuzgą, Zawadzkim, Bagnickim i Fabianowskim :)

radziufan - Sob Lis 29, 2008 07:46

No tak na szybkiego sylwetki zawodników;

Tomasz Wróbel (bramkarz) wzrost 189 cm / 79 kg ur 21 czerwca 1990

Marcin Makuch (obrońca) wzrost 177 cm / 81 kg ur 3 kwietnia 1980

Dariusz Romuzga (pomocnik) wzrost 180 cm / 82 kg ur 20 kwietnia 1971

Piotr Powrożnik (pomocnik) wzrost 177 cm / 78 kg ur 13 listopada 1976

Maciej Bębenek (pomocnik) wzrost 173 cm / 68 kg ur 22 września 1984

Dariusz Zawadzki (pomocnik) wzrost 180 cm / 80 kg ur 18 czerwca 1982

Hubert Kościukiewicz (pomocnik) wzrost 191 cm / 88 kg ur 24 października 1978

Dariusz Gawęcki (pomocnik) wzrost 183 cm / 85 kg ur 4 września 1983

Piotr Bagnicki (napastnik) wrost 188 cm / 87 kg ur 10 grudnia 1980

Wojciech Fabianowski (napastnik) wzrost 181 cm / 79 kg ur 20 kwietnia 1980


Wygląda to łądnie ale tylko na papierze, mam nadzieje że to czego obawia się trener rzeczywiście się nie spełnie czyli że "nowi" nie będą gwiazdorzyć tylko zapierd***ć!!!

Nikt nam tego awansu nie da a wręczprzeciwnie wydaje mi się że teraz będą się na nas inni spężać.....

krochmal - Sob Lis 29, 2008 08:33

Dzisiejszy wywiad w "Dzienniku" z Araszkiewiczem jasno wskazuje, że liczy On, że pójdą za nim : Piosik, Lewandowski, Skrzypek i Bania a także marzy się Jano ale jak powiedział "ten jest nieprzytomnie zakochany w Sandecji" A na pytanie, że działacze zapewniają, że nie puszczą żadnego piłkarza Araszkiewicz odpowiedział, że
Cytat:
nie ma piłkarzy nie do wyjęcia
.
Masahiko - Sob Lis 29, 2008 08:38

Skrzypek chyba zostanie. Jest wymieniany wśród piłkarzy, których Moskal chciałby w drużynie i myślę że zrobią wiele by został. Reszta zależy od działaczy i "hajsu" ;)
major - Sob Lis 29, 2008 10:04

Heh nie spodziewałem się aż tylu zawodników z Kmity. Jednakże nie jest pewne ilu z nich faktycznie ujrzymy na wiosnę na Kilińskiego, w artykule jest napisane że złożono im ofertę. Od oferty do transferu jeszcze długa droga;)

Te nazwiska na papierze faktycznie robią spore wrażenie. Wielu tych zawodników już widzieliśmy na Kilińskiego, lecz w drużynach naszych dawnych rywali. W większości byli to ich wiodący zawodnicy , gracze których określano mianem gwiazd ligi. Jednak zgadzam się z Radziufanem , że to dopiero początek sukcesu i ciężkiej drogi do 1 ligi.

Zobaczymy ilu zawodników wyjmie Araś, ale mam nadzieję że kilka jego pomysłów zostanie przyblokowanych przez nasz nowy zarząd. Zawodnicy wymienieni w artykule to podstawa, oprócz nich chętnie ujrzałbym na wiosnę kilku innych w tym chłopaków z Sącza jak Szczepanika, Wanię czy Polana. Musimy być ostrożni w huraoptymizmie bo ta drużyna jest w tej chwili wielką niewiadomą. Pewnie będzie potrzeba kilku kolejek na rozpędzenie się naszej ekipy. Także nie wiemy czego możemy się spodziewać po tej armii zaciężnej z Kmity. Dużo spokojniejszy byłbym o ten awans gdybyśmy zostawili skład z jesieni i wzmocnili go 2-3 zawodnikami.

Ale cóż, wygląda na to, że coś się ruszy we względach organizacyjno-finansowych i te zmiany są z pewnością najlepszą wiadomością w tej kategorii od lat. Więc mimo nutki pesymizmu , miejmy nadzieję , że wszystko ułoży się bardzo pomyślnie;) Jeżeli nowy trener to ogarnie , dobrze ułoży tą 11, większość zawodników będzie dawać z siebie wszystko, będziemy w 1 lidze.

krochmal - Sob Lis 29, 2008 11:02

Cytat:
Z Robertem Moskalem, nowym trenerem piłkarzy Sandecji Nowy Sącz, rozmawia Dariusz Grzyb. 1 stycznia obejmie Pan oficjalnie obowiązki pierwszego trenera Sandecji.
1 stycznia obejmie Pan oficjalnie obowiązki pierwszego trenera Sandecji. Prawie rok wcześniej (3 stycznia 2008) związał się Pan z Kmitą Zabierzów. Lubi Pan takie częste przeprowadzki?

Tak się poskładało w mojej karierze trenerskiej, że te zmiany są częste. Ale teraz ważne, aby
w Sandecji była stabilzacja.

Dlaczego akurat wybór padł na Sandecję?

Nie ukrywam, że działacze klubu i władze miasta przedstawili bardzo ciekawy plan. Powstał
w Sandecji nowy zarząd, z przedsiębiorcą Andrzejem Dankiem na czele. Sącz to miasto z ogromnym potencjałem finansowym. Jeżeli to wszystko połączymy, uda się nam stworzyć coś dobrego.

Jeżeli dobrze się zorientowałem, to za Panem przyjdzie do Sandecji 10-11 nowych zawodników. Czyli Pan plus większa kadra Kmity znajdą się na utrzymaniu Sandecji. Tak?

Wszyscy przychodzimy do Klubu Sportowego Sandecja, który stanie się naszym nowym miejscem pracy.

Którym z piłkarzy Kmity Pan zaufa?

Zawadzki, Powroźnik, Romuzga, Bębenek, Gawęcki, Bagnicki - to na pewno są ci zawodnicy, co do których chciałbym, aby trafili do Nowego Sącza. Nie chcę za głośno też mówić, bo wiem, że wiele klubów zamierza wysyłać faksy z propozycjami pozyskania graczy Kmity. Tak między innymi chce postąpić Podbeskidzie Bielsko-Biała.

A bramkarz Różalski?

W bramce postawię na Kozioła, Zwolińskiego, którzy prezentują się dobrze, i Wróbla z Kmity. Kozioł i Wróbel znajdują się w reprezentacji młodzieżowej kraju i powiem szczerze, że sam jestem ciekaw rywalizacji między nimi o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Z Sandecji planuje Pan zostawić ok. 10 zawodników, z Kmity przyjdzie ok. 11. Czy to będzie cała kadra na wiosenną rundę?

Chciałbym jeszcze tę grupę uzupełnić o 2-3 zawodników pozyskanych z dobrych klubów. Na pewno w moim zespole grającym w Nowym Sączu nikt nie będzie miał pewnego miejsca. Rywalizacja będzie od początku równa.

Taka ekipa i jasny cel - I liga!

Jeżeli nie wywalczę awansu, to mogę powiedzieć, że w czerwcu złożę dymisję.

Kto zostanie Pana asystentem? Kandydatów podobno jest trzech - Kordian Wójs, Maksymilian Cisowski i Marian Tajduś. Więc...

Prowadzę rozmowy... Tylko tyle na razie mogę powiedzieć.

Prezes Duda chce pół roku odpocząć od piłki. Czy w czerwcu wesprze Sandecję?
Znam dobrze charakter pana prezesa i jestem pewien, że go przekonam.


dzisiejsza Gazeta Krakowska

Kilinskiego 47 - Sob Lis 29, 2008 11:54

radziufan napisał/a:


Wygląda to łądnie ale tylko na papierze, mam nadzieje że to czego obawia się trener rzeczywiście się nie spełnie czyli że "nowi" nie będą gwiazdorzyć tylko zapierd***ć!!!

Nikt nam tego awansu nie da a wręczprzeciwnie wydaje mi się że teraz będą się na nas inni spężać.....


To prawda, ale spokojnie panowie.
Ci zawodnicy przechodzą do Sandecji i to już między innymi nasze zadanie, żeby widzieli gdzie grają i dla kogo.
To nie są Stróże czy tym podobne wynalazki i to my kibice musimy zadbać odpowiednim dopingiem, frekwencją i calą atmosferą wokół drużyny żeby każdy znał swoją rolę dawał z siebie wszystko dla dobra Naszej Sandecji!

Poza tym wierzę, że trener Moskal to odpowiedni człowiek na właściwym miejscu i już on będzie potrafił to wszystko poustawiać jak należy.

Zanim to wszystko się poukłada musimy się też liczyć z tym, że w pierwszych dwóch, trzech meczach gra może wyglądać nienadzwyczajnie, przypominam, że trener Araszkiewicz na początku notował same remisy i wtedy byliśmy z drużyną i nie odwróciliśmy się od niej i warto było! Mam nadzieję, że w tym przypadku tak nie będzie i będziemy mieć udany start jak i całą rundę, ale trzeba być przygotowanym na różne scenariusze, dlatego My pamiętajmy o swojej roli, a wtedy i Piłkarze napewno będą dawać z siebie wszystko w drodze do naszego wymarzonego celu.

radziufan - Sob Lis 29, 2008 12:50

Prace w klubie stracił kierowik drużyny Jarosław Paschek, pracownikom biura oraz trenerowi II drużyny zaproponowano niższe stawki, na dawnych zasadach w klubie pozostają trenerzy grup młodzieżowych

Wg viceprezesa pan Kadłuczki są top cięcia związane z wyprowadzaniem klubu na finansową prostą

Kilinskiego 47 - Sob Lis 29, 2008 12:56

^^
zgodnie z zapowiedziami klub ma funkcjonować jak przedsiębiostwo oparte na zasadach rynkowych, jeśli to jest wyprowadzanie klubu "na prostą" musi miec to swoją cene...

Ad@ś=) - Sob Lis 29, 2008 13:22

radziufan napisał/a:
Prace w klubie stracił kierowik drużyny Jarosław Paschek, pracownikom biura oraz trenerowi II drużyny zaproponowano niższe stawki, na dawnych zasadach w klubie pozostają trenerzy grup młodzieżowych

Wg viceprezesa pan Kadłuczki są top cięcia związane z wyprowadzaniem klubu na finansową prostą


Myśle że można to przyjąc pozytywnie ponieważ przyjdą na te stanowiska nowi ludzi i miejmy nadzieje że skończą sie raz na zawsze układziki a zacznie się profesionalne działanie i zarządzanie klubem:)

MATRIX - Sob Lis 29, 2008 21:31

WRESZCIE WIDZIMY JAKIEŚ KONKRETNE RUCHY KLUB TO DOBRO WSPOLNE A JAK NIE DO TEJ PORY WSZYSCY PRÓCZ KIBICÓW TULKO HAPALI POD SIEBIE A NIC NIE DAWALI PRUCZ RZYMKA ALE TO MOJE ZDANIE TERAZ WRESZCIE NA KILINSKIEGO ZAWITA NORMALNOŚĆ OBY NA ZAWSZE.A JAK Z TYM KSZO WIE KTOŚ. POZDRO
Dziekan - Nie Lis 30, 2008 13:13

Prucz Rzymka ? To chyba jakiś śmieszny żart <lol>

Ja osobiście darze wielkim szacunkiem Ptice za to co zrobił dla klubu, jego miejsce zawsze powinno być przy Sandecji. A co do Rzymka to moznaby polemizować .

seseba - Nie Lis 30, 2008 16:46

Ja może dodam coś o historii zawodników, którzy mają przejść do Sandecji.
Tomasz Wróbel - wychowanek Świtu Krzeszowice, teraz 3 sezon w Kmicie.
Marcin Makuch - ma za sobą występy w takich drużynach jak Hutnik, Cracovia, Podbeskidzie czy Ruch Chorzów.
Piotr Powroźnik - także grał w Cracovii i Hutniku do tego Stal Stalowa Wola, KSZO i Górnik Wieliczka.
Dariusz Romuzga - większość czasu spędził w Hutniku, potem Petrochemia/Orlen/Wisła Płock.
Maciej Bębenek - Wieczysta Kraków, Olimpic Kraków, Widzew Łódź.
Dariusz Zawadzki - Wisła Kraków, ŁKS Łódź, Arka Gdynia, Proszowianka Proszowice, Cracovia, Wisła II Kraków, Tłoki Gorzyce i Wisła Płock, robi wrażenie.
Hubert Kościukiewicz - GKS Bełchatów, LKS Gomunice, Ceramika Opoczno, Heko Czermo, Zagłębie Sosnowiec, KSZO.
Dariusz Gawęcki - Strażak Kokotów, Świt Krzeszowice, Zagłębie Sosnowiec.
Wojciech Fabianowski - Stal Stalowa Wola, Korona Kielce, Tłoki Gorzyce, Stal Rzeszów.
Piotr Bagnicki - Armatura Kraków, Cracovia, Proszowianka, Korona Kielce, Zagłębie Sosnowiec.

Kilinskiego 47 - Nie Lis 30, 2008 17:16

^^
dzięki, fajne zestawienie.
Wszystkich Panów powyżej wymienionych zapraszamy do Sącza.:)

Blendzior - Pon Gru 01, 2008 14:15

Nie będzie I ligi, nie będzie Roberta Moskala

Z Robertem Moskalem, nowym trenerem piłkarzy Sandecji Nowy Sącz, rozmawia Dariusz Grzyb. 1 stycznia obejmie Pan oficjalnie obowiązki pierwszego trenera Sandecji.
1 stycznia obejmie Pan oficjalnie obowiązki pierwszego trenera Sandecji. Prawie rok wcześniej (3 stycznia 2008) związał się Pan z Kmitą Zabierzów. Lubi Pan takie częste przeprowadzki?

Tak się poskładało w mojej karierze trenerskiej, że te zmiany są częste. Ale teraz ważne, aby
w Sandecji była stabilzacja.

Dlaczego akurat wybór padł na Sandecję?

Nie ukrywam, że działacze klubu i władze miasta przedstawili bardzo ciekawy plan. Powstał
w Sandecji nowy zarząd, z przedsiębiorcą Andrzejem Dankiem na czele. Sącz to miasto z ogromnym potencjałem finansowym. Jeżeli to wszystko połączymy, uda się nam stworzyć coś dobrego.

Jeżeli dobrze się zorientowałem, to za Panem przyjdzie do Sandecji 10-11 nowych zawodników. Czyli Pan plus większa kadra Kmity znajdą się na utrzymaniu Sandecji. Tak?

Wszyscy przychodzimy do Klubu Sportowego Sandecja, który stanie się naszym nowym miejscem pracy.

Którym z piłkarzy Kmity Pan zaufa?

Zawadzki, Powroźnik, Romuzga, Bębenek, Gawęcki, Bagnicki - to na pewno są ci zawodnicy, co do których chciałbym, aby trafili do Nowego Sącza. Nie chcę za głośno też mówić, bo wiem, że wiele klubów zamierza wysyłać faksy z propozycjami pozyskania graczy Kmity. Tak między innymi chce postąpić Podbeskidzie Bielsko-Biała.

A bramkarz Różalski?

W bramce postawię na Kozioła, Zwolińskiego, którzy prezentują się dobrze, i Wróbla z Kmity. Kozioł i Wróbel znajdują się w reprezentacji młodzieżowej kraju i powiem szczerze, że sam jestem ciekaw rywalizacji między nimi o miejsce w wyjściowej jedenastce.

Z Sandecji planuje Pan zostawić ok. 10 zawodników, z Kmity przyjdzie ok. 11. Czy to będzie cała kadra na wiosenną rundę?

Chciałbym jeszcze tę grupę uzupełnić o 2-3 zawodników pozyskanych z dobrych klubów. Na pewno w moim zespole grającym w Nowym Sączu nikt nie będzie miał pewnego miejsca. Rywalizacja będzie od początku równa.

Taka ekipa i jasny cel - I liga!

Jeżeli nie wywalczę awansu, to mogę powiedzieć, że w czerwcu złożę dymisję.

Kto zostanie Pana asystentem? Kandydatów podobno jest trzech - Kordian Wójs, Maksymilian Cisowski i Marian Tajduś. Więc...

Prowadzę rozmowy... Tylko tyle na razie mogę powiedzieć.

Prezes Duda chce pół roku odpocząć od piłki. Czy w czerwcu wesprze Sandecję?
Znam dobrze charakter pana prezesa i jestem pewien, że go przekonam.

Źródło: Gazeta Krakowska

krochmal - Pon Gru 01, 2008 14:38

bodaj 6 postów wyżej jest ten sam wywiad dokładnie :)
Bzymcio - Pon Gru 01, 2008 19:32

tak mi się właśnie wydawało, że już go gdzieś widziałem :)

Gracze z Zabierzowa, wygląda na to, że mają spore doświadczenie i występy w dobrych klubach za sobą :] Będzie Ciekawie ;)

Gin - Wto Gru 02, 2008 12:19

Kilinskiego 47 napisał/a:
Pan Kadłuczka!

[ Dodano: 2008-11-28, 18:52 ]
^^
chciałem napisać, że wygląda na to, że zna się narzeczy, więc powinno być dobrze. Potrzeba nam ludzi, którzy wiedzą czego chcą i co ważniejsze wiedzą - miejmy nadzieję - jak to osiągnąć. Powodzenia!


Witam życzę wam jak najlepiej , ale z panem Kazimierzem Kadłuczką daleko nie zajedziecie , gość jest tylko figurantem a zdolności menadzerskie ma takie jak mój 4 letni syn . jak wam załatwi jakiegoś sponsora to stawiam wam kontener wódki .
Nie podniecajcie się tak tą całą sytuacją i nie liczcie na wielkie pieniądze ze strony Dudy

benjamin - Wto Gru 02, 2008 12:51

Troche obawiam się o rundę wiosenną. Nie jest łatwo wyrwac sie z 2(3ligi) jeżeli chce sie to osiągnąć poprzez budowe drużyny w taki sposób. Kolejarz Stróże co pół sezonu od 3 lat sciąga klasowych zwodników(jak na nasze warunki) jest odwiecznym faworytem do awansu, a ciągle nie może dobić sie do 1 (2ligi). Pamiętamy sytuacje z Koroną Kielce za Wdowczyka....drem team 3 ligi, a też męczyli sie z awansem. Musieli poczekać 1 sezon na sukces, który i tak był wspomagany w wiadomy sposób (afera korupcyjna). Zazwyczaj jest tak, iż zawodnicy na początku nie są zgrani i nie osiągają wyników, a potem przeszkadza im presja presja presja...drużyny przecziwne szczególnie podchodzą do meczów z takim rywalem muruja bramkę i jest cięzko.
Cieszę się bardzo jak wszyscy kibice Sandecji z tego pozytywnego szumu wokół klubu, boję się jednak aby po braku awansu do 1ligi ta bajeczka szybko sie nie skończyła;/
Z drugiej jednak strony przychodzą zawdonicy w z jednego klubu którzy napewno sa zgrani, a pamiętamy co wydarzyło się 6 lat temu z udziałem Cracovii, kiedy z trenerem Stawowym na Kałuży zawitał trzon Proszowianki:) Oby było i w naszym przypadku podobnie.

krzysiek186 - Wto Gru 02, 2008 14:11

Gin, skad ta wódka do nas przyjedzie, z Zabierzowa :D :D ??

Kolejarz Stróże nie wygląda na takiego co by miał grać wyżej, oni odpuszczą pod koniec. Mieli szanse kiedyś w barażach ze Stalówką, dziwne ze wygrali u siebie 3:0 a tam akurat przegrali 0:4 :D

dev - Wto Gru 02, 2008 14:25

[quote="radziufan"]No tak na szybkiego sylwetki zawodników;



Marcin Makuch (obrońca) wzrost 177 cm / 81 kg ur 3 kwietnia 1980 uniwersalny zawodnik u nas grywał i na prawej pomocy , pozniej przesuniety na prawa obonę duze wzmocnienie

Dariusz Romuzga (pomocnik) wzrost 180 cm / 82 kg ur 20 kwietnia 1971 Profesor ! Moze stworzyć z Jano pare stoperów najlepszych w waszej lidze!

Piotr Powrożnik (pomocnik) wzrost 177 cm / 78 kg ur 13 listopada 1976 bardzo dobry zawodnik

Maciej Bębenek (pomocnik) wzrost 173 cm / 68 kg ur 22 września 1984 Chyba najwieksza gwiazda Kmity , bardzo dobry rozgrywajacy.

Dariusz Zawadzki (pomocnik) wzrost 180 cm / 80 kg ur 18 czerwca 1982
Pies wislacki ~! Jego kariera gdyby pomyslał troche wczesniej mogła sie znacznie inaczej potoczyć

Piotr Bagnicki (napastnik) wrost 188 cm / 87 kg ur 10 grudnia 1980 Bardzo dobrze gra głową . Dobre wzmocnienie siły ognia .
PS . Większość nowych zawodników którzy będą grac u was ma Pasiaste korzenie :) Mam nadzieje ,ze tez Cebula do was trafi :)

z takimi wzmocnieniami spokojnie powinniście awansować.

rwp - Wto Gru 02, 2008 14:51

Cytat:
dziwne ze wygrali u siebie 3:0 a tam akurat przegrali 0:4 :D


u siebie 2-0 ;P

Ad@ś=) - Wto Gru 02, 2008 14:56

Cytat:
Z Sandecji planuje Pan zostawić ok. 10 zawodników, z Kmity przyjdzie ok. 11.


Mam pytanko: Są jakieś wieści odnośnie tych 10-12 piłkarzy Sandecji którzy mieli by tworzyć wraz z piłkarzami Kmity nową szeroką kadre?

Bodajże pod koniec tamtego tygodnia miało sie okazać co będzie m.in. Mrozem, Skrzypkiem... Ma ktoś jakieś - choćby nieoficjalne info?

radziufan - Wto Gru 02, 2008 14:58

to sie mialo okazac nie pod koniec tamtego tylko tego tygodnia wiec trzeba czekac ale mysle ze kazdy sie domysla kto odejdzie za trenerem a kto zostanie
stefantelefan - Wto Gru 02, 2008 15:03

Co do zawodników to oby wszyscy z listy na www.90minut.pl zechcieli przyjść a będzie dobrze. Co do baraży Kolejarza to wiadomo dlaczego przegrali tam 4:0 :) Kto się interesował wie dlaczego.
Ad@ś=) - Wto Gru 02, 2008 15:12

radziufan napisał/a:
to sie mialo okazac nie pod koniec tamtego tylko tego tygodnia wiec trzeba czekac ale mysle ze kazdy sie domysla kto odejdzie za trenerem a kto zostanie


no to sorry za pomyłke coś mi się pomieszało;p;]

Ja jednak mam nadzieje że może sie uda zatrzymać kogoś z "ekipy Arasia". No ale pożyjemy, zobaczymy...

Gin - Wto Gru 02, 2008 16:37

Bagnicki raczej do was nie przyjdzie , tak samo Bębenek oni mają lepsze oferty z I ligi . Słuchajcie mnie bo mam info z pierwszej ręki a to że Kadłuczka będzie Prezesem to wiedziałem już pod koniec października . Jestem tylko ciekaw jak będzie przebiegała ta reforma finansów w klubie . Dać goscia na V-ce prezesa w klubie bez doswiadczenia to tylko w Polsce tak może być , sprawdzie sobie jakie ma gość doświadczenie w zarządzaniu kluben sportowym , czy skonczył jakąś szkołe o profilu ekonomicznym .
Pozdrawiam

KubaNS - Wto Gru 02, 2008 17:05

Troche namieszane to wszystko i niepelne.
Cytat:
Witam życzę wam jak najlepiej , ale z panem Kazimierzem Kadłuczką daleko nie zajedziecie , gość jest tylko figurantem a zdolności menadzerskie ma takie jak mój 4 letni syn . jak wam załatwi jakiegoś sponsora to stawiam wam kontener wódki .

O jego zdolnosciach menadzerskich wiem niewiele, wiec sie nie wypowiem. Moze za male pole manewru w Zabierzowie? Wiem jednak ze slowo "marketing" w tym klubie nie istnialo chyba nigdy, wiec zepsuc nie ma czego, akurat w tej dziedzinie dzialalnosci.
Cytat:
Nie podniecajcie się tak tą całą sytuacją i nie liczcie na wielkie pieniądze ze strony Dudy

Sa i tacy, ktorzy przyjmuja ewentualna pomoc Pana Dudy z rozbudzonymi moze za bardzo nadziejami, to prawda. Jest jednak ewentualnosc, ze nie umiesz ocenic dokladnie powodow tej "radosci".
Wielkie pieniadze? Sandecja radzila sobie i bez tych wielkich i bez tej nawet symbolicznej zlotowki. Tym bardziej poradzi wiec sobie i teraz, stad moze ta radosc? To nie wielkomocarstwowe nadzieje i plany tylko... normalnosci i wyplacalnosc?
Cytat:
Dać goscia na V-ce prezesa w klubie bez doswiadczenia to tylko w Polsce tak może być , sprawdzie sobie jakie ma gość doświadczenie w zarządzaniu kluben sportowym , czy skonczył jakąś szkołe o profilu ekonomicznym .

Ojj bardzo niewiele wiesz o fukcjonowaniu tego klubu przez lata ;)
Cytat:
Kolejarz Stróże co pół sezonu od 3 lat sciąga klasowych zwodników(jak na nasze warunki) jest odwiecznym faworytem do awansu, a ciągle nie może dobić sie do 1 (2ligi).

I tutaj niepelna ocena sytuacji. Wszystko zalezy od jasno postawionych celow i dobrze dobranego systemu wynagrodzen. W Kolejarzu nie bylo ani jednego ani drugiego i jak to sie konczy, (doliczajac do tego niektore nazwiska, ktore tam graly lub graja) widzielismy w barazach ze Stala.. ;)
Cytat:
Pamiętamy sytuacje z Koroną Kielce za Wdowczyka....drem team 3 ligi, a też męczyli sie z awansem. Musieli poczekać 1 sezon na sukce

Tutaj podobnie. Nie uwzgledniles bowiem innego dream teamu, z Krakowa.. Ktory mial pierwszenstwo. Stad tylko ta roczna zwloka.. :)
Cytat:
Zazwyczaj jest tak, iż zawodnicy na początku nie są zgrani i nie osiągają wyników, a potem przeszkadza im presja presja presja

Presja, fakt. Z drugiej strony wiekszosc z nich radzila sobie juz chyba z wieksza niz boje na boiskach 3 ligi.
Cytat:
Z drugiej jednak strony przychodzą zawdonicy w z jednego klubu

Az dziwne ze wlasnie do tej pory nikt tego nie zauwazyl mowiac o zgrywaniu sie. A okres przygotowawczy w cale nie taki krotki. Szczerze mowiac w cale nie mniejszy misz - masz z ROZNYCH klubow byl pol roku temu.

Na koniec jeszcze jedno o czym nikt nie wspomnial.
Kto z tej ligi jasno i wyraznie okreslil sie ze chce awansu i kto jest do niego przygotowany? A miejsca, lacznie z barazowym, sa trzy.
Moim zdaniem nie ma latwiejszej drogi niz teraz.

O Kolejarzu w obecnej sytuacji naszego klubu wspominal nie bede bo to osobny temat w tym momencie.

hanys - Wto Gru 02, 2008 17:25

Szczerze powiem, ze przestalo mnie juz to podniecac czy bedzie w koncu normalnosc w tym klubie czy nie.
Co roku a moze nawet i czesciej mowi sie o normalnosci, a czym to sie konczy to widzimy
Jesli cos wyjdzie dobrego z tego i przetrwa to bedzie fajnie ze w koncu kos poszedl po rozum do glowy i dobrze tym pokierowal
Jesli natomiast nie, to bedzie wieszanie psow na zarzadzie trnerze i zawodnikach ktorzy przyszli z Kmity... czyli nic nowego

Dlatego ten hurra optymizm jest dla mnie jak na razie zbyt duzy....

POzdro

radziufan - Wto Gru 02, 2008 19:30

Cytat:
Witam życzę wam jak najlepiej ,


a mnie się wydaje że właśnie nie życzysz nam najlepiej ale coż nie jest to nasz problem my bedzeimy robic swoje a jak będzie to się okaże i nie przewidzi teraz tego nikt ani Ty kolego z Zabierzowa ani my.....
dla nas jednak ważne jest zę coś się ruszyło i tak jak pisał Kuba ten klub funkcjonowal przez ostatnie 10 (jak nie wiecej) lat bez żadnej myśli przewodniej -ot tak po prostu był a że jest to nie byle pierwszy lepszy kurnik to jakoś to było. Teraz jest szansa na coś więcej, a dla nas 'to więcej' to zwykłą normalność, i tu po raz kolejny ponieważ nie jesteśmy byle pierwszym lepszym klubem X to dla nas ta normalnośc powinna oznaczać co najmniej 1 lige...

Gin - Wto Gru 02, 2008 19:39

radziufan napisał/a:
Cytat:
Witam życzę wam jak najlepiej ,


a mnie się wydaje że właśnie nie życzysz nam najlepiej ale coż nie jest to nasz problem my bedzeimy robic swoje a jak będzie to się okaże i nie przewidzi teraz tego nikt ani Ty kolego z Zabierzowa ani my.....
dla nas jednak ważne jest zę coś się ruszyło i tak jak pisał Kuba ten klub funkcjonowal przez ostatnie 10 (jak nie wiecej) lat bez żadnej myśli przewodniej -ot tak po prostu był a że jest to nie byle pierwszy lepszy kurnik to jakoś to było. Teraz jest szansa na coś więcej, a dla nas 'to więcej' to zwykłą normalność, i tu po raz kolejny ponieważ nie jesteśmy byle pierwszym lepszym klubem X to dla nas ta normalnośc powinna oznaczać co najmniej 1 lige...


Po pierwsze nie jestem kibicem Kmity Zabierzów , po drugie wole Sandecje w I lidze niz Kmite , tylko Panowie nie myślcie że przyjdzie Duda i od razu sypnie milionami bo poprostu ich nie ma , najwyzej zasili zespół kilkoma zawodnikami o ile zawodnicy się na taki układ zgodzą .
Pozdrawiam i życzę sukcesów sportowych .

ERNESTO - Wto Gru 02, 2008 21:01

U nas milionow nigdy nie bylo (heh, problem byl z `tysiacami`), wiec nikt nawet na nie nie liczy ... cos sie wreszcie zmienia - na gorsze nie moze, zatem prawie kazdy patrzy na to z nadzieja.

Pozdro

radziufan - Sro Gru 03, 2008 07:20

Danek dotrzymał słowa


Prezes Sandecji Andrzej Danek wywiązał się z obietnicy i wypłacił odchodzącemu trenerowi Jarosławowi Araszkiewiczowi zaległe pobory. Szkoleniowiec rozstaje się więc z drużyną nie pozostawiając w Nowym Sączu dłużników.

- W udzielonym niedawno "Dziennikowi Polskiemu" wywiadzie wyraziłem przekonanie, że dla prezesa droższe od pieniędzy będzie dane mi słowo - mówi Araszkiewicz. - I nie zawiodłem się. Zachował się ekstra, wywiązując się z obietnicy. Jeśli podobnie wiarygodny okaże się przy podejmowaniu innych działań, dobrze wróżę klubowi.

Nowym zespołem popularnego Arasia jest Pelikan Łowicz. W pierwszym sparingu, stoczonym pod jego ręką, pokonał I-ligowy Znicz Pruszków 4-1. (dw)

[ Dodano: 2008-12-03, 07:22 ]
Jano Frohlich w urodziny został dyrektorem

Kapitan II-ligowej drużyny, Słowak Jano Frohlich będzie dyrektorem MKS Sandecja.

Wczoraj propozycję objęcia tej funkcji złożył piłkarzowi wiceprezes nowosądeckiego klubu Kazimierz Kadłuczka. Zawodnik, który właśnie we wtorek skończył 34 lata, nie odmówił i od czwartku rozpocznie urzędowanie.

- Oferta była dla mnie ogromnym zaskoczeniem - przyznaje Frohlich. - W swoim kraju jestem radnym w rodzinnej miejscowości i mam pewne doświadczenia w pracy administracyjnej. Uznałem więc, że podołam nowym obowiązkom. Łączył je będę, oczywiście, z kontynuowaniem występów na boisku. W Sandecji następują zasadnicze zmiany organizacyjne, nowe władze lansują nieznany dotąd w Nowym Sączu model zarządzania, wiosną zespół wystąpi w II lidze w zasadniczo zmienionym składzie. Myślę, że i ja jestem w stanie przyczynić się do lepszego funkcjonowania MKS. Kiedy w 2002 r. odchodziłem do Bełchatowa, Sandecja zadłużona była na 300 tys. zł. Obecnie jej zobowiązania sięgają kwoty półtora miliona. Spróbuję pomóc zarządowi w takim gospodarowaniu pieniędzmi, by ten dług został jak najszybciej spłacony. Ale rozpocznę od rozmów z kolegami z drużyny, którym kończą się kontrakty. Postaram się przekonać ich do pozostania w Nowym Sączu. Otwiera się przed nami wielka szansa na I ligę i po prostu nie wolno jej zmarnować - powiedział Słowak.

Frohlich do Sandecji przeszedł z występującego w słowackiej II lidze zespołu TJ Michalovce w 1999 r. Był podporą defensywy biało-czarnych, by po trzech latach przenieść się do GKS-u Bełchatów i wywalczyć z nim awans do ekstraklasy.

W sezonie 2006/07 reprezentował barwy Kolejarza Stróże, a w lipcu 2007 r. powrócił do sądeckiego klubu, z którym - jak przyznaje - jest najmocniej emocjonalnie związany.

[ Dodano: 2008-12-03, 21:03 ]
Prezes Sandecji Nowy Sącz Andrzej Danek zwołał wczoraj zebranie klubu. Omawiano sytuację finansową. Zobowiązano trenera Roberta Moskala do przedstawienia listy zawodników, którzy rozpoczną przygotowania do wiosennej rundy.

Największe szanse na pracę w sądeckim klubie ma Marian Tajduś. To zaufana osoba trenera Roberta Moskala. Obaj doskonale się znają, gdyż kończyli różne kursy trenerskie.

Do zadań Tajdusia należałoby między innymi prowadzenie rezerw i koordynowanie pracy grup młodzieżowych. Natomiast Cisowski zająłby się prowadzeniem bramkarzy. Byłby także kierownikiem pierwszej drużyny.

O Mariana Tajdusia zapytaliśmy prezesa Andrzeja Danka.

- Jest mi bardzo niezręcznie wypowiadać się na temat asystenta trenera Roberta Moskala. Chciałbym, aby to sam pierwszy szkoleniowiec zaproponował taką osobę.
Wczoraj omawiano także sprawy kadrowe, ale w tym temacie wolną rękę otrzymał trener Robert Moskal.

- W czwartek, najdalej w piątek trener Robert Moskal ma podać listę tych zawodników, z którymi chce pracować oraz przedstawić listę piłkarzy, którzy będą sobie szukać nowych klubów - dodaje prezes Andrzej Danek.

Z niecierpliwością na ustalenia trenera Roberta Moskala czeka m.in. Mateusz Orzechowski. Jest to zawodnik, który nie narzeka na brak zainteresowania. Chcą go pozyskać GKS Tychy i Kolejarz Stróże.

- Jeżeli tylko Sandecja zrezygnuje z Orzechowskiego, ten piłkarz znajdzie u nas zatrudnienie - zdradza Marian Kogut, kierownik Kolejarza. - Zresztą chętnie pozyskalibyśmy i innych zawodników z Nowego Sącza.

Jak udało sie nam dowiedzieć, także inni piłkarze Sandecji znajdują się w kręgu zainteresowania różnych zespołów.

Doświadczony obrońca Dawid Szufryn mógłby podobno znaleźć zatrudnienie w poznańskim Lechu, natomiast bramkarz Marek Kozioł być może wyjedzie za granicę, gdyż odpowiednie oferty przygotował dla niego menedżer.

[ Dodano: 2008-12-03, 21:03 ]
ta ostatnia część to z krakowskiej


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group