|
Forum kibiców Sandecji www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji |
 |
KKS Sandecja Nowy Sącz - SANDECJA : Motor Lublin
K@KS - Sob Sie 08, 2009 19:33 Temat postu: SANDECJA : Motor Lublin No to jedziemy dalej.
Już w sobote, 15 sierpnia o godzinie 17 na stadionie przy ulicy Kilińskiego 47 gościć będziemy Lubelski Motor.
Rywal wydaje się być zdecydowanie w naszym zasięgu. W pierwszych dwóch kolejkach Lublinianie strzelili zaledwie jednego gola, tracąc sześć (0:2 z Flotą, 1:4 z Wartą).
Trochę historii.
Ubiegły sezon Motor skończył na 15 miejscu w 34 meczach zdobywając 32 punkty.
Na wyjazdach wygrali zaledwie 2 mecze ! 6 zremisowali, 9 przegrali. Grając na wyjazdach zdobyli 7 goli tracąc 21.
W sezonie 06/07 graliśmy z Motorem w jednej lidze. Motor wtedy zdecydowanie wygrał naszą ligę, my broniliśmy się przed spadkiem. W Lublinie przegraliśmy 0:5, u siebie zremisowaliśmy 0:0. O ile pamiętam ten rezultat dał im awans a nam utrzymanie.
Podsumowując.
Jak wygrywać to z kim jak nie z drużyną, która powinna być II-ligowcem.
Subiektywnie stawiam na 2:1 dla Sandecji.
Rudy - Sob Sie 08, 2009 21:54
Rywal na pewno do ogrania, pasuje w koncu zdobyc 3 punkty w tej lidze ;)
Stawiam na 3:0!
Oreł - Sob Sie 08, 2009 22:13
Ja stawiam na 4:0 xD I wydaje mi sie że Motorowi będzie ciężko wyjść ze swojej połowy :) Piłkarze będą chcieli odbić się za Flotę ...
K@KS - Sob Sie 08, 2009 22:19
Już przed Flotą wszyscy wykazywali taki hurraoptymizm.
Zejdzmy na ziemie, My w tej lidze nie znaczymy za wiele, osiągamy własnie poziom takich ekip jak Motor.
Mnie by nawet remis nie zaskoczył. ALe atut własnego boiska mysle ze pomoze nam w odniesieniu minimalnego chociażby zwyciestwa.
Darek - Sob Sie 08, 2009 22:33
Motor to taki drugi ŁKS Łomża i wszyscy będą z nimi wygrywać. Zwycięstwo nawet skromne być powinno ale prawdziwym testem będą następne mecze.
Maerqin - Sob Sie 08, 2009 22:55
K@KS napisał/a: | Już przed Flotą wszyscy wykazywali taki hurraoptymizm.
Zejdzmy na ziemie, My w tej lidze nie znaczymy za wiele, osiągamy własnie poziom takich ekip jak Motor.
Mnie by nawet remis nie zaskoczył. ALe atut własnego boiska mysle ze pomoze nam w odniesieniu minimalnego chociażby zwyciestwa. |
Dokladnie, spokojnie. 3:0,4:0? Ja taz bede sie cieszyl nawet z 1 punktu ale wiadomo ze licze na 3. To byl przeciez dopiero 2 mecz i nie wiemy jeszcze jak dobrze druzyna jest ograna zeby moc pewnie ja faworyzowac wlasnie tak ja kto bylo z Flota a poleglismy 3:0 co znaczy ze jednak nie wszystko ''gra''. Poczekamy zobaczymy.
Bioły_NS - Sob Sie 08, 2009 23:28
ja obstawiam remis bramkowy może 2:2...;) ale po cichu licze na skromne zwyciestwo
arkoniusz - Sob Sie 08, 2009 23:41
ja myśle że spokojnie wygramy wynik nawet 1-0 dla nas jest bardzo zadowalajacy bo nie wazne ile wygramy wazne są trzy punkty
GoToSleep - Nie Sie 09, 2009 00:07
zgadzam sie z przedmówcą 3 pkt sa ważne ale ja stawiam jednak 3:1 dla sandecji :D
AdoDC - Nie Sie 09, 2009 00:13
Ja tam wolę już nie obstawiać wyniku, ważne żebyśmy zdobyli 3 punkty i pokazali się dobrze ze strony kibicowskiej.
Ludzie, którzy chcą pomóc naszym piłkarzom w wygranej na młyn!
llatroy - Nie Sie 09, 2009 18:18
skromnie wygramy jedna bramka ważne są 3 punkty ,chociaż będzie to na pewno ciężki mecz, jak kazdy pamięta z Motorem Sandecja zawsze miała problemy.Najwazniejsze aby 3 punkty zostały w Sączu...Miejmy nadzieje ze moze nowe nabytki ze wschodu zasila zespól oby nie kolejny obronca lub pomocnik a jakis bramkostrzelny napastnik :d ( jezeli zeczywiscie ktos ma przyjsc ).
miras1983 - Nie Sie 09, 2009 19:07
1:0 dla sandecji
grubas_KKS - Nie Sie 09, 2009 19:25
Nie ważne ile...ważne żeby były 3pkt.U siebie trzeba ciułać punkt za punktem jeśli chce Sandecja się utrzymać...a co do niektórych to widzę że fantazję to mają na wysokim poziomie :O
glowaBNS - Pon Sie 10, 2009 09:21
2:0 :)
Strzelimy na początku potem Motor będzie chciał wyrównać i na 2:0 strzelimy z kontry :D
hanys - Pon Sie 10, 2009 09:56
Mysle ze pora na wygrywanie meczy wiec typuje nasze zwyciestwo...
klap - Pon Sie 10, 2009 10:45
ja myśle że będzie 2:1
Nahważniejsze 3 oczka
KubaNS - Pon Sie 10, 2009 15:05
O ile po dwoch pierwszych meczach, jest mi daleko do placzu, paniki, czy checi zwalniania trenera, lub przemeblowywania polowy skladu (pzdr X-cite;) ) o tyle uwazam ze kolejne dwa mecze to juz bedzie test. Na co nas stac w tej lidze naprawde..
Minimum 4 pkt to to czego oczekuje. Czekaja nas niedlugo wyjazdy do Szczecina i Zabrza, w miedzyczasie ciezki mecz ze Zniczem u siebie i moze sie okazac ze w polowie rundy bedziemy w dupie. Dlatego zakasac rekawy i do roboty.
Motor, owszem, zawsze jest to jakas tam marka ale w tym sezonie sa poprostu slabi. Jesli mamy ambicje pomieszania troche w tej lidze, w jakims niewielkim stopniu to takie mecze na wlasnym stadionie trzeba wygrywac.
Kibice Motoru zgodnie przyznaja ze pilkarsko jest fatalnie. Nie jestesmy jednak chyba tak silni pilkarsko jak Flota ani nie mamy w swoim skladzie pilkarzy na miare Klatta czy Reissa jak Warta. Przestrzegam wiec przed hura optymizmem. Pilkarze Motoru tez zapewne przyjada do Sacza z przeswiadczeniem ze jesli na wyjazdach urwac jakis pkt to gdzie jak nie w Saczu i mysle ze moga byc zdeterminowani. Mysle bedzie to mecz walki.
Oczekuje w obu meczach walki i zaangazowania i byle jak ale do przodu. Wiem ze nas na to stac..
DNL - Pon Sie 10, 2009 15:43
W dzisiejszej GK Bebenek stwierdzil, ze za porazke z Flota zaplaci im Motor, beda chcieli sie zrehabilitowac przed wlasna publicznoscia i sa w nich ogromne poklady sportowej zlosci.
x_cite - Pon Sie 10, 2009 16:03
To był tytuł artykułu ( o zapłacie) tak gwoli wyjaśnień DNL;) Kuba pozdrawiam i po części się zgadzam, jeżeli nie zdobędziemy minimum 4 pkt to wtedy można się mocno zastanawiać nad tym o czym pisałem wcześniej;)
NoWy SaCz - Pon Sie 10, 2009 18:38
Myślę, że będzie dobrze. A wie ktoś może coś o tych trzech ukraińcach i o Janie Ciosie??? Będą oni dostępni na mecz??? I czy w ogóle przyjdą???:)
matys5392 - Wto Sie 11, 2009 10:42
Po dwóch przegranych meczach, działacze lubelskiego Motoru poszukują wzmocnień.
W Lublinie zameldował się Łukasz Kępa, który w czwartek trenował z Motorem. To środkowy pomocnik niegdyś występujący w Górniku Łęczna (III liga), a ostatnio broniący barw Polonii Warszawa (Młoda Ekstraklasa). Wraca też temat bramkarza, mimo zakontraktowania Łukasza Gieresza. Działacze chcą wypożyczyć Piotra Misztala z Korony, jednak warunkiem ma być częsta gra w lubelskim zespole. Ciągle liczą na pozyskanie Ukraińca Aleksandra Omeljanowa, którego obecnie zatrzymał brak pozwolenia na pracę w Polsce. Powrócił temat rozmów z Arturem Bożykiem, który nie znalazł sobie klubu i obecnie jest wolnym zawodnikiem. Podobnie jak Krzysztof Sobieraj, który został zwolniony z gdyńskiej Arki. Trener i włodarze klubu zastanawiają się również nad ściągnięciem napastnika. Nieoficjalnie mówi się o Adamie Czerkasie, który ostatnio przechodził testy w Zabrzu, jednak sternicy Górnika podziękowali wysokiemu napastnikowi.
----------------------------------------------------------------------------------------------------
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Motoru Lublin, Artur C. został zatrzymany przez agentów CBA. To kolejna osoba przesłuchiwana w sprawie korupcji w lubelskim Motorze.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali dziś nad ranem przewodniczącego komisji rewizyjnej Motoru Lublin. Artur C. dziś lub jutro usłyszy zarzuty w Prokuraturze Apelacyjnej we Wrocławiu.
- Dziś w Lublinie zatrzymaliśmy Artura C. – potwierdza Temistokles Brodowski, rzecznik prasowy CBA. Mężczyzna został przewieziony do Wrocławia. W tamtejszej prokuraturze apelacyjnej, która prowadzi postępowania dotyczące korupcji w polskim futbolu, usłyszy zarzuty. – Dziś, a najprawdopodobniej jutro przedstawimy zarzuty – informuje Jerzy Kasiura, zastępca prokuratora apelacyjnego we Wrocławiu.
Artur C. jest piątą osobą związaną z Motorem Lublin zamieszaną w korupcję w piłce nożnej. Wcześniej funkcjonariusze CBA zatrzymali byłego prezesa Waldemara P., byłych szkoleniowców Romana D. i Jerzego K. oraz piłkarza Marcina S., który do dziś gra w klubie i pełni funkcję drugiego trenera. Wszyscy usłyszeli zarzuty dotyczące handlowania meczami w sezonach sprzed kilku lat.
kksns - Wto Sie 11, 2009 11:48
Kiedy przyszedl do Nas trener Moskal i zremisowal pierwszy mecz na trudnym terenie z Przebojem Wolbrom, to na forum wiekszosc osob byla niezadowolona. Kiedy kolejke pozniej wygralismy u nas TYLKO 1 : 0 z Pelikanem, ludzie byli niemal wkurzeni ( a to ze gra brzydka, a to ze niska wygrana, ze nie tego sie oczekiwalo), kiedy w kolejnym meczu wyjazdowym znowu padl remis ( chyba z Wigrami o ile pamietam ), to juz zaczelo sie mowic o zmianie trenera. Z 3 wymagajacymi przeciwnikami zdobylismy 5 pkt w tym 2 mecze na wyjezdzie i ludzie byli serio wkurzeni (oczywiscie pozniej przyszla niezla passa zwyciestw).
Teraz kiedy zremisowalismy z Cracovia ( ludzie byli spokojni o wynik z PBB ), tylko co ta Cravocia obecnie soba prezentuje? No OK jest remis z PBB, tylko co jesli PBB w tym sezonie zamiast o awans bedzie walczylo o utrzymanie?
Wyniki mnie nie zadowalaja, w 2 meczach 1 pkt i nie gralismy z nikim z potencjalnej czolowki. Wiele osob nie jest "zdziwionych" tym 3 : 0, czyli co, w takim Zabrzu jak dostaniemy 5 : 0 to tez bedzie ok? Nie gralismy poki co (wg mnie) z 6-7 druzynami ktore sa lepsze od Floty i PBB.
Niektorzy pisza, ze z Motorem spoko bedzie 3 : 0, dla mnie jak wygramy 1 : 0 to bedzie przepiekny wynik, ile Motor przegral w Swinoujsciu? a ile my? Motorowi bramkarz zawalil mecz, a my bylismy po prostu gorsi w polu. Motor tak samo mysli o Nas, przyjedzie, walnie z 2 brameczki i ma 3 pkt.
Obudzcie sie ludzie, nie jest dobrze, 2 mecze 1 pkt ze srednimi rywalami. Jak bedziecie pisac, ze to dopiero poczatek to bedzie trzeci raz to samo - czyli spadek, a to bardzo smutna, ale realna opcja :/
Dlatego trzeba grac od poczatku, i jak ktos pisze, ze wynik byl taki bo gralismy OFENSYWNIE i jest ok, to ja nie wiem gdzie w tym meczu byla ta Nasza ofensywa, nie wiem czy przez 90 min bramka Floty byla zagrozona, nie ma usprawiedliwienia za 3 : 0. Przegralismy ten mecz na kazdym mozliwym polu.
Zycze powodzenia Naszym w kolejnych meczach, bo wierze, ze znajda sie 4 slabsze druzyny w lidze od Sandecji.
Kilinskiego 47 - Wto Sie 11, 2009 11:58
^^
Rozumiem, że tyczy się to m.in. tego co ja napisałem więc przeklejam moją wypowiedź z wątku o meczu z Flotą, aby ewentualną dyskusję można było toczyć już w jednym temacie:
"Kiedy się czyta to forum to na prawdę można nieraz popaść w osłupienie.
Tydzień temu po udanym meczu z Podbeskidziem ogólna ekstaza, wychwalanie nowego trenera pod niebiosa, jaka ta wielka zmiana w porównaniu z Moskalem, w typach przed meczowych przed spotkaniem w Świnoujściu połowa niemalże pewna zwycięstwa itd... Jednym słowem jesteśmy w niebie.
Tydzień później po porażce z 7 zespołem ubiegłego sezonu - nagle na forum szok, jak to się mogło stać, zabrakło motywacji i chęci twierdzi niejeden, ktoś już (po 2 spotkaniach) zaczyna coś wspominać o karuzeli trenerskiej (!), co bardziej oszalali forumowicze przypominają sobie nagle, że tylu zawodników z dawnej Kmity obecnie reprezentuje Sandecję i w tym zaczynają doszukiwać się jakiegoś już nawet nie 2, a 3 i 4 dna!
Kubeł zimnej, słonej morskiej wody wylany na głowy hurraoptymistów w Świnoujściu dodatkowo bardzo szczypie w oczy, ale niestety nie gwarantuje, ze co niektórzy na nie wreszcie przejrzą!
Tymczasem sprawy się mają tak, że Sandecja zagrała słaby mecz, była od Floty słabsza i przegrała zasłużenie. I nie ma w tym nic szokującego, ani nawet niepokojącego! Nasz zespół (nie z racji tego czy jest beniaminkiem czy nie, nie z racji historii dotychczasowych występów na zapleczy ekstraklasy) będzie walczył o utrzymanie, tzn. plan minimum - piąte miejsce od końca.
Ale dlaczego "aż" 3:0 ktoś zapyta? Ano dlatego, że ofensywny styl gry, który preferuje trener Wójtowicz (i dzięki któremu obejrzeliśmy w I kolejce bardzo ładny w wykonaniu Sandecji mecz z Podbeskidziem) niesie za sobą taka właśnie porażki. I wierzcie, że to nie pierwsza i ostatnia taka wyjazdowa porażka w tym sezonie. Czekają nas jeszcze wyjazdy w tej rundzie na Górnik i Widzew - grając otwarta piłkę tak jak dotychczas, i tam mamy ogromną szansę stracić po kilka bramek. Taka jest cena widowiskowej gry - czy warto? Nie wiem. Może jeden raz na dziesięc uda się dzięki temu sprawić niespodziankę i wygrać nawet wyjazdowy mecz z wyżej notowanym rywalem, ale w większości przypadków będziemy na wyjazdach przegrywać i to nierzadko w takich właśnie rozmiarach.
W poprzedniej rundzie wiele było zarzutów, że Sandecja gra wprawdzie skutecznie, ale bardzo nieefektownie (co było zresztą prawdą). Teraz się to zmieniło. Należy wybrać, bo niestety i na grę skuteczną i jednocześnie widowiskową, to w I lidze z pewnością nas nie stać.
Tak więc ogólnie drodzy kibice więcej wiary w drużynę, ale także realizmu. Trudno się przyzwyczaić do porażek (zwłaszcza kiedy w całej zeszłej rundzie przegrało się dwa mecze), ale patrząc na sprawę realnie, może w czasie następnych meczów wyjazdowych (Szczecin, Zabrze) uda się uniknąć na forum dość dziwacznych, ale i zabawnych jednocześnie wpisów - jak podczas ostatniego meczu - typu "o k...., już 2:0, co się dzieje?"
Zespół walczący o utrzymanie ma za zadanie zapewnić je sobie głównie punktami zdobytymi u siebie oraz w pojedynkach z bezpośrednimi rywalami. Ja jak na razie jestem zadowolony z dotychczasowego bilansu Sandecji - jeden pkt z Podbeskidziem jest dobrą zdobyczą, a innego rozstrzygnięcia niż to, które padło w Świnoujsciu się nie spodziewałem. Teraz przed nami dwa mecze u siebie w których należałoby zdobyć 6 pkt. Jest to jak najbardziej realne i wierze, że Sandecja tego dokona. W dwóch meczach wyjazdowych w Zabrzu i w Szczecinie, jest bardzo prawdopodobne, że będzie podobnie jak w czasie ostatniego sobotniego wyjazdu. Na teraz, to jeden pkt z tych dwóch spotkań to przyjąłbym w ciemno przed meczami.
Spokojnie więc Panowie, sezon dopiero się rozkręca, wszelkie negatywne emocje są jak na razie zbędne i nieuzasadnione co ważniejsze. Walczmy w każdym meczu u siebie o 3 pkt i cieszmy się z każdej wyjazdowej zdobyczy, nie robiąc jednocześnie po przegranym meczu takich scen jak ostatnio, gdyż wystawiamy się na śmieszność. Takie zachowanie byłoby uzasadnione po po porażce w zeszłym sezonie z Łomżą czy Poniatową, a nie teraz - w I lidze - kiedy to praktycznie do wszystkich spotkań wyjazdowych przystępujemy z roli bynajmniej nie faworyta.
Pozdrawiam i życzę nam wszystkich wielu emocji w tym sezonie, wspaniałych zwycięstw naszej Sandecji oraz wielu sił by przełknąć spokojnie gorycz niejednej jeszcze porażki."
radziufan - Wto Sie 11, 2009 12:43
Kilinskiego 47...dobrze napisane...wiecej luzu panowie, nauczmy sie cieszyc tym co mamy a nie narzekac non stop
dozo w sobote na meczu
moj typ 2:1
x_cite - Wto Sie 11, 2009 12:57
Jak dla mnie powyższy tekst kolegi Kilińskiego 47 jest mocno "gazetowy" - masz taki redakcyjny styl pisania, w którym zawarte są uszczypliwości jak i w miarę wyważona opinia na dany temat:) Czuje, że jeden lub dwa akapity skierowane są do mnie:) ale nie obrażam się. Mam prawo po 17 latach chodzenia na K47 i obserwowania różnych trenerów i różnych stylów komentować moje spostrzeżenia dotyczące trenera i gry. To sa i tak luxne dywagacje, których na pewno nikt serio nie bierze - no poza Nami kibicami:) Zarząd oraz władze klubu i tak wiedzą swoje. Życzę jak najwięcej zwycięstw Naszej Sandecji:))))pzdr
www.megachem.pl - Wto Sie 11, 2009 15:48
Jak dla mnie mecz z Motorem to spotkanie o 6pkt. Mnie martwi jedno- że naszym brakuje sił na całe 90 minut. Pod koniec kondycyjnie siądą. Do tego dochodzi jeszcze puchar- który być sensowniej było by odpuścić? Chodź z finansowego i sportowego punktu widzenia to możliwość podreperowania sobie wizerunku. Skoro nasi chłopcy są lekko zajechani, to należy oczekiwać trudnego meczu z Lublinem- ale za to mam nadzieję, że forma przyjdzie na późniejsze mecze w rundzie. W moim odczuciu gra wygląda bardzo ładnie dla oka- czego przy trenerze Moskalu niemożna było powiedzieć.
lukas33 - Sro Sie 12, 2009 10:02
Tak jak napisali tu moi poprzednicy najbliższe 2 mecze na własnym stadionie będą weryfikacją tego czy mamy co szukać w tej lidze. Myslę że 4 pkt w konfrontacjach z Motorem i Kluczborkiem to minimum jakie musimy osiągnąć. Bo jak widać z wyjazdów raczej wielu punktów nie przywieziemy. Co do druzyny wiadomym było że o każdy punkt będzie niezwykle ciężko i kazdy trzeba wyszarpać walką i zaangazowaniem na 100 procent bo piłkarsko (kadrowo) należymy do średniaków lub niestety nawet słabeuszy 1 ligi. Nie bardzo rozumiem polityki sprowadzania tak wielu obrońcow (Niane, prawdopodobnie Cios) jezeli już od dawna wiadomym jest że najwiekszą bolączką Sandecji jest zdobywanie bramek przez napastników. Tymczasem przez cały okres przygotowawczy zainteresowano sie JEDNYM napastnikiem Nowickim- ktorego historie znamy doskonale. Mam nadzieje że trener i dzialacze pójda po rozum do głowy i skutecznie rozejrzą sie za jakimś napadziorem z prawdziwego zdarzenia. Co do meczu z Motorem jestem optymistą wygramy 2-1.
BRH - Sro Sie 12, 2009 10:25
Jak dla mnie mecz z Motorem to spotkanie o 6pkt. Mnie martwi jedno- że naszym brakuje sił na całe 90 minut. Pod koniec kondycyjnie siądą
HEHE a jak ma im nie brakować sił po codziennych zgrupowaniach w Pizzerii Gondola albo w Bilard Klub Ufo...nasi piłkarze to nie Okoński, Kowalczyk, którzy po nocnym balecie mogli wyjść na boisko i walnąć po 2 bramki...
matys5392 - Sro Sie 12, 2009 10:27
Powtórzę to co już kilkakrotnie było tu napisane,że dwa najbliższe mecze pokazą na co naprawde stać Sandecje w tym sezonie.Ale większosć tutaj pisała że 4 będą OK.Ale popatrzmy na kalendarz:Pogoń Szczecin,Znicz Pruszków,Górnik Zabrze,Górnik Łęczna-to są nasi następni rywale.Dlatego mysle że koniecznie trzeba ugrać 6 punktów z Motorem i Kluczborkiem,bo potem moze być bardzo cięzko o choćby punkt! Z kim mamy wygrywać na swoim boisku jak nie z tymi dwiema druzynami?! Nastepne mecze na Kilińskiego gramy ze Zniczem i Górnikiem Łęczna a więc,tak mi się wydaje że dużo bardziej wymagającymi rywalami od zakopanego w kłopotach Motoru i sześcioletniego beniaminka z Kluczborka.Biorąc jeszcze pod uwagę tą wpadkę w Swinoujsciu piłkarze napewno dadzą z siebie 200% i myśle że na mecz z Motorem możemy nastawiac się bardziej optymistycznie. Typ 2:0 dla naszych :D
biker_ns - Czw Sie 13, 2009 11:47
17:00 Sandecja - Motor 1.68 3.33 4.42
Motor spisuje się fatalnie i podobnie jak w przypadku Cracovii o szczebel wyżej widać, że nie powinno się spadkowiczów za uszy wyciągać z powrotem. Po pierwszej kolejce wydawało się, ze remis z Podbeskidziem, to cenny wynik Sandecji, ale teraz wygląda to już inaczej. Mimo wszystko zapalczywi Sądeczanie chyba zjedzą swych pupili, jeśli ci nie zgarną trzech punktów z Motorem, który stracił już sześć goli, a zdobył zaledwie jednego. Gospodarze mogą być jednak trochę podmęczeni 120 minutami gry w środowym meczu RPP z GKS Tychy, w którym ulegli wdopiero w rzutach karnych 4:3. Sobotni mecz z Motorem Lublin został uznany przez policję jako spotkanie podwyższonego ryzyka Dla kibiców oznacza to, że na obiekt będą wpuszczane tylko osoby posiadające ze sobą dowód tożsamości ze zdjęciem. Bilety są już dostępne w przedsprzedaży w sekretariacie klubu w godzinach od 8:00 - 15:00. W sobotę przed meczem, kasy stadionu czynne będą od godziny 12:00. Nowością w obecnym sezonie będzie otwarta kasa od ul. Krańcowej (od mostu).Rozwija się strona sandecja.pl, która planuje uruchomić projekt sandecja.tv. TUTAJ można obejrrzeć bardzo ładne panoramiczne zdjęcia stadionu. Naprawdę warto. Typ 1.
źródło.www.1liga.info.pl
Bardzo fajnie prognozują nasz najbliższy mecz z Motorem i ciepło oceniają działalność nieoficjalnej strony klubu na której mamy przyjemność się wypowiadać.Pochwała zdjęcia panoramicznego stadionu,ukłon w kierunku Administratora.
Po meczu wczorajszym z Tychami jestem trochę skołowany ale i tak optymistycznie obstawiam 3-1 z Motorem,tylko nie wiem kto dla nas będzie strzelał?
POZDRAWIAM
Hazarr - Czw Sie 13, 2009 19:09
Bez wątpienia jutrzejsze 3 pkt są jak na "lekarstwo" zwłaszcza, że harmonogram po spotkaniach z Motorem oraz Kluczborkiem przynosi mocniejszych rywali.
Wygrana tylko nasza. Walczymy w sobote Panowie od pierwszych do ostatnich minut.
style - Czw Sie 13, 2009 19:14
jutro jest Piatek :)
Hazarr - Czw Sie 13, 2009 19:21
fakt, czas pracy pochłania i robi swoje. W sobote sobote...
radziufan - Czw Sie 13, 2009 21:38
Sandecja Nowy Sącz - Motor Lublin, godz. 17:00, sędzia: Radosław Trochimiuk (Ciechanów).
misiek_1984 - Czw Sie 13, 2009 22:34
Niestety sa zle wiesci... Z Motorem zagramy bez Jano Frolicha (kontuzja kolana), Macieja Bębenka (sprawy rodzinne - brat pilkarza zginal dzis w wypadku samochodowym), Miroslava Lauko (kontuzja) i Dariusza Gawęckiego (nadal nie trenuje, kontuzja barku jest prawdopodobnie nieco powazniejsza niz przypuszczano). Byc moze pojawi sie juz Jan Cios, ale nie wiadomo w jakiej jest formie.
Tomko54 - Czw Sie 13, 2009 22:50
A ja mam pytanie odnośnie tego peselu jak na legitce nie ma go to wystarczy jak powiem w kasie ten pesel?
style - Czw Sie 13, 2009 22:54
Tomko54 napisał/a: | A ja mam pytanie odnośnie tego peselu jak na legitce nie ma go to wystarczy jak powiem w kasie ten pesel? |
ja jak nie mialem dowodu to na mecze podwyzszonego ryzyka brałem kartke z peselem ale i tak nigdy mi go nie sprawdzali.
Teraz nosze i dowod/prawko i legitke
pero - Pią Sie 14, 2009 00:30
najbliższe dwa mecze bardzo istotne dla nas, wygląda na to że będziemy drużyną swojego stadionu w I lidze, więc innego rozwiązania nie widzę jak wygrana - gdzie mamy zbierać pkt jak nie u siebie.... i z kim jak nie z drużynami z Lublina i Kluczborka....
realnie 2:1 dla nas, optymistycznie 3:1
syfon12 - Pią Sie 14, 2009 08:31
Zapowiadane osobne wejscie dla karnetow i biletow z przedsprzedazy bedzie?
radziufan - Pią Sie 14, 2009 10:14
Sandecja wstanie z kolan
Zawodnicy Sandecji na długo zapamiętają porażkę w Remes Pucharze Polski. Po to wyrównali w ostatnich sekundach, żeby przegrać w rzutach karnych. Jedenastek nie wykorzystali - nomen omen - snajperzy wyborowi Piotrowie, Bania i Chlipała.
- Nie mam pretensji. Karne to loteria - mimo przegranej satysfakcji z postawy podopiecznych nie krył trener Sandecji, Dariusz Wójtowicz - Chłopcy dali z siebie wszystko. Pokazali prawdziwy charakter - dodał.
Już w sobotę Sandecja w spotkaniu ligowym podejmuje Motor Lublin. Rywale nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Wójtowicz zapewnia, że 120-minutowy zabójczy pojedynek pod względem fizycznym nie będzie mieć wpływu na występ przeciw lublinianom. - Spokojnie, poradzimy sobie. Zregenerujemy siły. A to, że Motor, kiedy my graliśmy, odpoczywał, nie będzie mieć wpływu - zapewnia.
Ta przegrana dla jego piłkarzy to druga z rzędu porażka. - Sandecja się podniesie. Ta drużyna wierzy w siebie - trener grozi palcem kolejnym, ligowym już przeciwnikom.
W sezonie 2006/2007 Sandecja grała z Motorem na poziomie III ligi przegrywając w Lublinie 0:5, oraz remisując u siebie 0:0.
Lublinianie w I lidze utrzymali się tylko dlatego, że licencji nie dostał GKS Jastrzębie. Nawet piłkarze Motoru przyznają, że nazywanie ich pierwszoligowcem jest stwierdzeniem na wyrost. Drużyna przygotowywana była do gry w II lidze i dopiero na dziewięć dni przed pierwszym meczem okazało się, że zagra jednak na zapleczu ekstraklasy. Wtedy też klub zaczął szukać odpowiednich zawodników na ten poziom rozgrywek.
Pozyskano bramkarza Roberta Mioduszewskiego (ostatnio szukał klubu), obrońcę Radosława Kursę (wypożyczony z Widzewa Łódź) oraz pomocników Marcina Popławskiego (wypożyczony z Korony Kielce), Grzegorza Wojdygę (z drużyny Młodej Ekstraklasy Polonii Warszawa) i Damiana Niemczyka (z Górnika Wieliczka). Trwają jeszcze poszukiwania napastnika. Kandydatem do gry na tej pozycji jest testowany niedawno przez Górnika Zabrze Adam Czerkas.
- Po trzech spotkaniach będziemy mieli na koncie cztery punkty - zapewnia Maksymilian Cisowski, II trener beniaminka - Jestem przekonany, że wygramy z Motorem.
Optymizmu trenera nie psuje nawet słaba skuteczność drużyny w meczu pucharowym z GKS-em Tychy - Graliśmy dobrze, i to pozytywny symptom przed spotkaniem z Motorem - uważa Cisowski. - Przez cały mecz mieliśmy zdecydowaną przewagę. Już do przerwy powinniśmy prowadzić trzema, czterema bramkami. O tym, że odpadliśmy po rzutach karnych, zadecydowała słaba skuteczność w trakcie spotkania.
Zdaniem szkoleniowca na formę zawodników nie powinna rzutować także dogrywka, którą zagrali w meczu z GKS-em Tychy. - Piłkarze są dobrze przygotowani pod względem wytrzymałościowym i motorycznym. Dodatkowe trzydzieści minut w środę z GKS-em nie powinno mieć przełożenia na ich formę.
Z Motorem nie zagrają Dariusz Gawęcki, Madrin Piegzik, Miroslav Lauko i Marijan Choruzi. Gotowy do gry powinien być za to Mateusz Broź. - Przed meczem z GKS-em miał problemy z mięśniami brzucha - zdradza Cisowski. - Wszedł jednak w końcówce meczu [strzelił nawet wyrównującą bramkę - przyp. red.] i z Motorem też najprawdopodobniej zagra.
Lublinianie przed rokiem pierwszy punkt zdobyli dopiero w czwartej serii gier, a pierwsze zwycięstwo zanotowali w szóstej kolejce. W obecnych rozgrywkach zespół z Lublina nie chciałby powtórzyć tej sytuacji. W związku z tym podopieczni trenera Mirosława Kosowskiego muszą zrobić wszystko, aby z najbliższego wyjazdu przywieźć jakąś zdobycz.
– Wszyscy powtarzają nam, że jesteśmy klubem drugoligowym i uznają nas za głównych kandydatów do spadku. Czas skończyć z takim myśleniem i zacząć zdobywać punkty. Stać nas na dobrą grę i musimy po prostu uwierzyć w swoje możliwości. Zresztą w Nowym Sączu zawsze dobrze się nam grało. Dwa lata temu świętowaliśmy w tym mieście awans do pierwszej ligi. Dodatkowo wśród naszych najbliższych rywali sporą część składu stanowią gracze Kmity Zabierzów, a z nimi też zazwyczaj radziliśmy sobie całkiem nieźle – przypomina Marcin Popławski.
W barwach "żółto-biało-niebieskich” z powodu kontuzji zabraknie pozyskanego z Widzewa Łódź Radosława Kursy. Nadal nie dotarł też certyfikat bramkarza Łukasza Gieresza. Pod okiem trenera Kosowskiego trenują natomiast dwaj inni zawodnicy: były gracz Górnika Łęczna i Polonii Warszawa Łukasz Kępa, a także golkiper Krzysztof Żukowski, także z Lęcznej. Nadal istnieje też możliwość, że ekipę z Lublina wzmocni napastnik z Ukrainy Aleksander Omeljanow.
– Kępa będzie jeszcze z nami trenował w przyszłym tygodniu i wtedy zdecydujemy czy zostanie u nas. To samo dotyczy Żukowskigo. Na co liczymy przed wyjazdem do Nowego Sącza? Nie będzie łatwo o punkty, ale mam nadzieję, że będziemy wracać do Lublina w dobrych humorach – mówi trener Kosowski.
zrodlo: www.1liga.info.pl
Kilinskiego 47 - Pią Sie 14, 2009 11:03
radziufan napisał/a: | Przez cały mecz mieliśmy zdecydowaną przewagę. Już do przerwy powinniśmy prowadzić trzema, czterema bramkami. |
Tak, tak, panie Maksymilianie, jeśli dobrze pamiętam to ze Startem w Otwocku też powinniśmy wygrać 6:2 według pańskiej relacji, a jak się skończyło to wszyscy pamiętamy
radziufan napisał/a: |
- Po trzech spotkaniach będziemy mieli na koncie cztery punkty - zapewnia Maksymilian Cisowski, II trener beniaminka. |
Ile będziemy mieć pkt to się okaże po meczu. Jest różnica pomiędzy wiarą we własne umiejętności, a przechwałkami i lekceważeniem rywala, a ilekroć słucham lub czytam wypowiedzi pana Maksymiliana to odnoszę wrażenie, że właśnie tę drugą postawę on prezentuje.
Zresztą jeśli drużyna gra tak wspaniale (co słyszymy po każdym nieudanym meczu), że powinna wygrać 6:2, a przegrywa 0:2 lub, że do przerwy powinna prowadzić 3 lub 4 bramkami, a przegrywa, to znaczy, że mamy tu do czynienia z jakimś chronicznym problemem i nie świadczy to najlepiej o sztabie szkoleniowym.
No, ale cóż.Wolno przecież liczyć ile razy byliśmy w pobliżu bramki rywala i na tej podstawie szacować liczbę bramek którą powinniśmy zdobyć :)
moru - Pią Sie 14, 2009 11:30
Cytat: |
Rywale nie mogą liczyć na taryfę ulgową. Wójtowicz zapewnia, że 120-minutowy zabójczy pojedynek pod względem fizycznym nie będzie mieć wpływu na występ przeciw lublinianom. - Spokojnie, poradzimy sobie. Zregenerujemy siły. A to, że Motor, kiedy my graliśmy, odpoczywał, nie będzie mieć wpływu - zapewnia.
|
Osobiście najbardziej ciekaw jestem ile prawdy jest w tych zapewnieniach... Martwią również braki kadrowe, ale jeśli Motor nas nie zabiega wieże że piłkarsko powinniśmy sobie poradzić ;] Co prawda sezon dopiero ruszył ale takie mecze zarówno dla nas jak i dla gości są bardzo istotne w walce o pozostanie w pierwszej lidze. Dlatego wszyscy pomóżmy jutro Sandecji dobrym i głośnym dopingiem!!!
Owca - Pią Sie 14, 2009 11:31
Nie ekscytujcie się tak, do trzech razy sztuka ! z Motorem wygramy, zobaczycie (;
Snoopi86 - Pią Sie 14, 2009 11:45
dobrze Ofca mowi dobrze;)
misiek_1984 - Sob Sie 15, 2009 02:18
Jano Frolich moze jednak zagra - jutro rano sie wyjasni. A co do wyniku to w STSie postawilem na wygrana - bramknowo mysle, ze bedzie 2:0 :)
www.megachem.pl - Sob Sie 15, 2009 10:28
Mam nadzieję, że dziś 3pkt. zostaną na Kilińskiego. Do zobaczenia na AK47.
Snoopi86 - Sob Sie 15, 2009 10:28
innej opcji nie ma;)
matys5392 - Sob Sie 15, 2009 10:36
A ciekawy w jakim składzi Sandecja dzisiaj wyjdzie...?
Jest jednak sporo ubytków na ten mecz i trener pewnie bedzie mieć ból głowy na kogo postawić.
Oto moj typ na wyjsciową 11:
Kozioł-Makuch,Jano(jeśli zagra,jeśli nie to Cios),Jędrszczyk,Borovicanin-Broź,Stefanik,Zawadzki,Berliński,Jonczyk-Chlipała
Ława:Różalski,Niane,Szczepanik,Skrzypek,Fabianowski,Bania
Chyba że któryś z piłkarzy,którzy mają nie zagrać bedzie gotów do gry.Bardzo by bylo szkoda Gawęckiego i Bębenka ale to juz chyba przesądzone ze dzisiaj nie pojawią sie na boisku.
Grzechotnik - Sob Sie 15, 2009 10:47
Z Jonczykiem rowniez nie wiadomo czy zagra, w czwartek grala mlodziezowa reprezentacja Polski , a dzis gra rewanz. No chyba ze opuscil zgrupowanie reprezentacji ale watpie... Zreszta zobaczymy dzis...
http://www.90minut.pl/new...1-0-Polska.html
Hazarr - Sob Sie 15, 2009 11:00
SANDECJA NOWY SĄCZ - MOTOR LUBLIN (17:00)
SANDECJA
Sytuacja w drużynie:
Po wysokiej porażce w Świnoujściu, piłkarze Sandecji będą chcieli zamazać złe wrażenie i dopisać sobie po meczu z Motorem trzy punkty. Drużyna tym bardziej jest zmobilizowana, że w tym tygodniu odpadła z rozgrywek o Puchar Polski i pozostała jej tylko walka o mistrzostwo I Ligi.
Nie zagrają:
Piegzik - kontuzjowany
Taktyka:
Trener Wójtowicz nie robi specjalnych roszad w składzie, bo w pierwszych dwóch kolejkach Sandecja grała dobrze, ale nie wygrywała, bo brakowało jej ogrania na takim poziomie. Teraz jednak taktyka piłkarzy z Nowego Sącza z jednym zawodnikiem na szpicy ma przynieść pożądany skutek i kilka razy "użądlić" Motor.
Warto zwrócić uwagę na:
Wojciecha Fabianowskiego - jedyny nominalny napastnik Sandecji ma niepowtarzalną szansę strzelenia debiutanckiej bramki w I Lidze. Umiejętności i ilość sytuacji strzeleckich mu na to pozwalają, ale zdecydowanie brakuje mu szczęścia w wykańczaniu sytuacji kolegów.
MOTOR
Sytuacja w drużynie:
Po dwóch spotkaniach sytuacja w zespole wygląda dramatycznie. Zero punktów na koncie i fatalna gra powodują, że kibice z Lublina nie mogą być spokojni o ligowy byt swoich pupili.
Nie zagrają:
Kursa jest kontuzjowany, natomiast Gieresz nie został zgłoszony do gry.
Taktyka:
Defensywna gra piłkarzy z Lublina ma przynieść upragniony, premierowy punkt w tym sezonie. Jednakże "catenaccio" z Lublina to tylko słaba włoska podróbka, więc na pożądany efekt piłkarze jak i kibice ze strony Motoru nie mają co liczyć.
Warto zwrócić uwagę na:
Roberta Mioduszewskiego - doświadczony golkiper ma za zadanie powstrzymywać ataki piłkarzy z Nowego Sącza. Musi również kierować blokiem defensywnym i być prawdziwą ostoją drużyny.
Typ Futbol.pl: 1 - Sandecja musi to spotkanie wygrać, jeżeli chce zająć spokojne miejsce w tabeli. Dla Motoru również jest to mecz o życie, ale prawdopodobnie go przegrają.
kamilyes - Sob Sie 15, 2009 13:53
tylko zwycięstwo ! Sandecja 2 : 0 Motor.
Tomko54 - Sob Sie 15, 2009 14:31
Ja stawiam 3-1 dla naszych jeśli Jano nie zagra. Jeśli zagra 3-0 ;].
K@KS - Sob Sie 15, 2009 14:34
http://www.1liga.com.pl/live.php?id=236
nad herbami : "3 kolejka ekstraklasy"
może kiedyś ; )
detalnsm - Sob Sie 15, 2009 14:36
Skromnie 1:0
goral - Sob Sie 15, 2009 16:18
Witojcies...
Pytanie:
Czy będzie ten mecz transmitowany w jakimś radio?
Np. Radio Ech czy coś takiego?
Pozdrawiam.
lub jakaś dobra strona często odświeżana.
miras1983 - Sob Sie 15, 2009 17:11
http://www.lublinforum.co...ublin-vt737.htm
arkoniusz - Sob Sie 15, 2009 17:31
1-0
Bania z karnego
collo - Sob Sie 15, 2009 19:18
2:0 :]
Z karnego ZAWADZKI!
A drugiej bramki nie wiem kto strzelił, ale po akcji godnej ligi mistrzów. Wymanewrował 4 obrońców i kopnął w bramkę, Piłka po drodze odbiła się jeszcze od obrońcy i wpadła do siatki. Podejrzewam, że strzelił Berliński bo się strasznie cieszył
mirek678 - Sob Sie 15, 2009 19:18
2:0 dla nas
glowaBNS - Sob Sie 15, 2009 19:23
Dobrze jest :) 3 punkty są a i widowisko także wspaniałe :) Doping super tylko czasami się nabieraliśmy na Motorskie "Raz"
K@KS - Sob Sie 15, 2009 19:26
DOPING super.
Bawiliśmy się na sektorze świetnie.
Od drugiego gola do konca ciągnimy do konca tą samą przyśpiewkę.
Oby tak dalej dzisiaj było extra.
Mecz także dobry w naszym wykonaniu, juz po kilku minutach było widać że nam Motor nei jest w stanie zagrozić.
A kibice z Lublina ? w większości meczu cichutko, zresztą ciężko było by im się przebić.
mamy 3 punkty i jedziemy teraz z Kluczborkiem.
yogi_ns - Sob Sie 15, 2009 19:35
Ale piweczko będzie smakowało ;)
Brawo Sandecja!!!
Brawo Młyn!!!
Brawo "F"!!!
PS. Motorki w klatce nie podjęły walki, bardzo cichutko byli ;)
K@KS - Sob Sie 15, 2009 19:36
My patrzmy na siebie, choć po nich akurat spodziewałem się więcej. Większość meczu cichutko byli.
Co do kolejnych meczów - bawmy się tak jak dzisiaj w końcówce.
ps. - brawo dla prowadzącego, nie dał się wciągnąć w jakieś tam małe przepychanki miedzy "C" a Motorowcami. jego słowa "my jedziemy z normalnym dopingiem" i wszystko jasne.
wel - Sob Sie 15, 2009 19:40
Barwo za grę dla piłkarzy i za doping stadionu.
Sandecja zdecydowanie dominowała na boisku i wynik nie jest przypadkiem. Trener Motoru po meczu tłumaczył trzecią z rzędu przegraną tym, że mieli grać w drugiej, a nie pierwszej lidze i w sumie, aż tak bardzo się nie dziwi że dostają baty :).
Troche niefart z dopingiem na poczatku minuty ciszy, ale poźniej doping pierwsza klasa (liga :D). Gratulacje.
Fotki schną ,więc pewnie dzisiaj coś z mojej strony będzie.
Tomko54 - Sob Sie 15, 2009 19:44
Ale 2 bramke strzelił Borovicanin nie??
Pietrucha - Sob Sie 15, 2009 19:47
Druga bramka to był gol samobójczy.
maciek - Sob Sie 15, 2009 19:48
Prawdę powiedziawszy to wynik jest lepszy niż gra. Do strzelenia pierwszej bramki z karnego jeszcze Sandecja grała ofensywnie choć tylko do pola karnego.Brakowało wykończenia akcji. Po strzeleniu bramki na 1;0 niestety gra stała się asekuracyjna a zmiany poczynione przez trenera zdecydowanie miały na celu zagęszczenie środka pola niż próbę wzmocnienie ataku. Ale nie ma co marudzić najważniejsze są 3 pkt.
yogi_ns - Sob Sie 15, 2009 19:49
Co do falstartu z minutą ciszy to tylko i wyłącznie wina spikera prowadzącego.
Jak można zapowiadać taką informację gdy sektor F klaszcze.
Zamiast odczekać jak skończą się oklaski to czytał stąd zapewne chłopaki z młyna nie usłyszeli.
Trebor13 - Sob Sie 15, 2009 19:51
Niestety gra nie zachwyciła, ale wolę taką grę i taki wynik, niż super grę i porażki! Akcja Borovicanina godna ligii mistrzów:-) ośmieszył obronę gości i pokazał naszym napastnikom, jak się wchodzi w "masło" Szkoda,że to tylko jedna taka akcja, ale cieszą punkty!
polak_ns - Sob Sie 15, 2009 19:55
troche sie spoznilem o co chodzilo z minutą ciszy ?
simo_n - Sob Sie 15, 2009 20:09
Galeria z meczu: http://tnij.org/sandecja-motor
collo - Sob Sie 15, 2009 20:14
Czy to małe dziecko w czapce w kształcie głowy ptaka, to była ta nasza gorąco zapowiadana "maskotka"?:)
jaro_jaro - Sob Sie 15, 2009 20:19
Mamy 3 punkty, takie były marzenia i plany i tak jest, zwycięzców się nie sądzi, nawet gdy grali jak grali... Teraz można się spokojnie przygotować do kolejnego ważnego meczu z MKS Kluczbork, który też za rewelacyjnie nie gra (1 punkt w 3 meczach) i też na Kilińskiego przydały by się kolejne 3 punkty ;)
dzięki za dobrą zabawę na sektorze F i do zobaczenia 22:)
[ Dodano: Sob Sie 15, 2009 20:21 ]
collo napisał/a: | Czy to małe dziecko w czapce w kształcie głowy ptaka, to była ta nasza gorąco zapowiadana "maskotka"?:) |
to była chyba reklama firmy "Bogdański"...
matys5392 - Sob Sie 15, 2009 20:36
A ja mam pytanie co do spikera.Czy to już na stełe ten Pan bedzie,czy tylko dzisiaj???
Tak szczerze to myslalem ze jak zmienią spikera to bedzie się trochę róznić w kometarzach od Pana Weimera a tu.... no nic,debiut bywa cięzki.
Co do gry to nie było takiego forsowania jak z Podbeskidziem,pierwsza połowa bardzo dobra gra do przodu,w drugiej troche zaczeła się,moze nie obrona Częstochowy ale troche za wczesnie zaczelismy sie bronic.I zdziwily mnie tez te zmiany trenera Wójtowicza:dwóch obronców za pomocników i defensywny pomocnik za napastnika.
Druga bramka ozdobą meczu :D Akcja Borovicanina a'la Roberto Carlos :)
I wreszcie co do dopingu to tez rewelacja :)
Za tydzień z Kluczborkiem musimy powtorzyć doping a piłkarze wynik :)
Frodo - Sob Sie 15, 2009 20:38
polak_ns napisał/a: | troche sie spoznilem o co chodzilo z minutą ciszy ? |
Mlyn zaczal klaskac i zaczeli jechac z dopingiem, podczas gdy spiker mowil o minecie ciszy i podczas owej ciszy zagluszał ją doping.
Swoja droga, to skad wytrzasneli takiego "dziwnego" spikera ;p
major - Sob Sie 15, 2009 20:50
Haha pierwszy raz na K47 słyszę innego spikera niż Weimera. Co by o nim nie mówić to jednak przez te lata się do niego przyzwyczaiłem. Mam nadzieję , że wróci na spikerkę. Co do meczu , potoczył się zgodnie z planem. Wygrana cieszy, gra trochę mniej , ale ważne , że się odbiliśmy. Teraz powinno być tylko lepiej;) Co do dopingu, momentami fajnie (nawet bardzo) ale stać nas na więcej no i oby bywało liczniej na sektorze.
polak_ns - Sob Sie 15, 2009 21:00
no każdy się przyzwyczaił do Pana Daniela :D miał w sobie coś :D
misiek_1984 - Sob Sie 15, 2009 21:24
matys5392 napisał/a: | A ja mam pytanie co do spikera.Czy to już na stełe ten Pan bedzie,czy tylko dzisiaj???
|
Pan Weimer wroci na kolejny mecz. Dzis nie mogl byc obecny z powodu wesela corki. I cale szczescie, ze wroci, bo dzis pod tym wzgledem bylo dramatycznie :)
klipol - Sob Sie 15, 2009 22:27
dzisiaj to zamiast spikera był chyba ksiądz :)
x_cite - Sob Sie 15, 2009 22:41
Krótko. I połowa na 4 plus. Widoczny był aż nadto totalny brak prawdziwego napastnika. II połowa gra siadła. Zmiany...dziwne. Doping w połowie luks aż ciary szły po plecach. W drugiej połowie z deczka słabszy. Ogólnie wynik lepszy jak gra - nie marudzę tu ;) Ludzi chyba ciut mniej jak na Podbeskidzu BB. Cieszą 3 punkty. Gratki:)
jaro. s - Sob Sie 15, 2009 22:47
OK. Wynik super. Doping też.- młyn jak na KSZO. Najlepiej dziś wychodziło- gdy druga strona odpowiadała: Sandecja- gol, hej. Fajowo... Pozdr.
Chessjan - Sob Sie 15, 2009 23:00
Jeśli ktoś nie załapał się na Kronikę Sportową TVP Kraków to skrót z meczu jest tu:
hostuje.net/file.php?id=1d074b958be49d46e539656d95da7ee3
Plik mpg, 29 MB, za jakość nie biorę odpowiedzialności :)
A jeśli chodzi o spikera na meczu, to miał identyczną intonację jak spiker Kolejarza Stróże - zwłaszcza przy czytaniu nazwisk.
--
Pozdrawiam,
Chessjan
matys5392 - Sob Sie 15, 2009 23:01
A ja zapomniałem jeszcze dodać o smiesznej sytuacji z sektora C :D
Jakiś starszy Pan,akurat wtedy jak była przerwa w dopingu dośc głosno wyrażal swoje niezadowolenie z postawy Zawadzkiego i na tyle zdenerwował Panów z dolnych częsci sektora że dostał dośc mocną zj*be :) Cisza a tu nagle: ,,Zawadzki grajże że coś" :)
A jeszcze jedna zabawna sytuacja to pomoczowy wywiad z bramkarzem Motoru Mioduszewskim.Kto ogladał kronikę Sportową pewnie słyszał jak zadowolony był ze swoich kolegów :) Z resztą było to widać na meczu gdy w jedenj sytuacji prawie nie pobił swojego obroncy :) Pzdr :)
Bianconeri - Sob Sie 15, 2009 23:12
Idź się lecz dziecko ...
Zobaczymy gdzie będą te kozaki z C jak trzeba będzie jechać do Lublina ... pewnie się wtedy będą brandzlować przed monitorem przy relacji live na forum ...
Pożyjesz jeszcze trochę na tym świecie i poznasz życie kibica to mi jeszcze kiedyś podziękujesz za powyższą uwagę...
polak_ns - Sob Sie 15, 2009 23:14
Jakość bdb :D dzieki za wrzute :D
x_cite - Sob Sie 15, 2009 23:23
Nie rozumiem co to za dyskryminacja Sandecji! Oglądam właśnie sportową sobotę na TVP 1 i były wszystkie krótkie relacje z meczów I ligi.tylko nie Sandecji! Przecież była kamera TVP Sport na Naszym meczu i pokazali w Kronice....no chyba, że Nas dalej traktują podrzędnie i regionalnie!!!!:( żal...
mikihcns - Sob Sie 15, 2009 23:24
Zgadzam sie z bianconeri cwaniakowują bo przed sobą mają płot ochroniarzy i znów płot.Jak sa tacy mocni niech jadą do Lublina.Jak dla mnie żenada.
Masahiko - Sob Sie 15, 2009 23:43
Cytat: | Zobaczymy gdzie będą te kozaki z C jak trzeba będzie jechać do Lublina ... pewnie się wtedy będą brandzlować przed monitorem przy relacji live na forum ... |
Taaaa. O mój wielki bohaterze :*
Aha i początek w wykonaniu młynu był nieprawdopodobny. Aż oniemiałem z wrażenia. Brawo Panowie, oby tak przez cały mecz :)
kosiarz - Sob Sie 15, 2009 23:43
Cytat: | Zobaczymy gdzie będą te kozaki z C jak trzeba będzie jechać do Lublina |
To, że ktoś idiotyzm napisał, nie upoważnia kogoś innego by obrażać innych ludzi.
Oczywiście, te "gesty" w stronę kibiców Motoru były niepotrzebne.
Ale można sobie wyobrazić , iż Ci niektórzy "kozacy" z C, a znam takich ;), jeździli na mecze Sandecji gdy niektórych tutaj kibiców - w planie jeszcze nie było :).
A na meczach; w Płocku, Pabianicach, Przemyślu itp tylko dzielnicowy ich "chronił"...
Super doping na dzisiejszym meczu, brawo "młyn".
Tak jak ktoś wcześniej napisał...gdy odezwał się także C, Motor już całkiem zamilkł.
VTR - Nie Sie 16, 2009 00:01
Co do "wymiany uprzejmosci" pomiedzy C, a Motorem proponuje przemilczec, po prostu puscily nerwy i sie zaczely bluzgi. Co mi nie pasowalo to fakt ze sektor C niekiedy sam sobie zaczynal spiewac i oczekiwal dostosowania sie mlynu... Jak maja taka ochote dopingowac to niech zasila szeregi mlynu ,a nie tworza swoistego rodzaju konkurencje... Ogolnie spiewanie na 2 strony jak juz tam ktos wspomnial wyszlo zajebiscie, a w przekroju calego spotkania doping biarac pod uwage warunki atmosferyczne stal na naprawde wysokim poziomie ;)
Bianconeri - Nie Sie 16, 2009 08:14
Cytat: | Taaaa. O mój wielki bohaterze :* |
no tak mój jeszcze większy bohaterze internetowy i do zobaczenia za jakiś czas, bo od forum sobie czasowo odpoczniesz bo ci już wielokrotnie zwaracano uwagę na twoje marne prowokacje i że kiedyś na nich źle wyjdziesz, ten moment właśnie nadszedł ...
Cytat: | To, że ktoś idiotyzm napisał, nie upoważnia kogoś innego by obrażać innych ludzi.
Oczywiście, te "gesty" w stronę kibiców Motoru były niepotrzebne.
Ale można sobie wyobrazić , iż Ci niektórzy "kozacy" z C, a znam takich ;), jeździli na mecze Sandecji gdy niektórych tutaj kibiców - w planie jeszcze nie było :).
A na meczach; w Płocku, Pabianicach, Przemyślu itp tylko dzielnicowy ich "chronił"... |
Może upoważnia, może nie upoważnia, zależy jeszcze kogo i do czego, kwestia do przedyskutowania ale na pewno nie tutaj.
A że jeździli to tym gorzej dla nich, bo powinni być właśnie ogarnięci i panować nad tym wszystkim a nie błaźnić się dodatkowo i podkręcać.
Ale skoro najebka niż myślenie jest ważniejsza to takie są właśnie efekty.
Chcą się "bawić" nadal w kibicowanie? prosze bardzo, nikt im nie broni. Tylko trzeba pamiętać że ma to plusy dodatnie jak i plusy ujemne:D i każde z nich trzeba umieć przyjąć.
A w tym momencie wszystkie wielkie kozaki na C prują się jak stare prześcieradło do przyjezdnych a jak przyjdzie czas wyjazdu to mokry pampers albo stara gadka że on już nie jeździ bo za stary, albo że on tylko piknik z C i go wyjazdy nie interesują ... gdzie indziej mogą jeździć chłopy po 40 lat razem z wszystkimi i tworzyć trzon ekipy, jeździ caął masa zwykłych kibiców, ale oczywiście nie u nas, tu lepiej się najebać i ponapinać u siebie, a na wyjeździe po uszach niech obrywają inni...
A zresztą to nie czas i przede wszystkim nie miejsce na takie rzeczy, trzeba będzie indywidualnie i grupowo parę rozmów przeprowadzić, bo sami to się na pewno nie ogarną co poniektórzy, a reszta za was cierpieć nie będzie ...
kosiarz - Nie Sie 16, 2009 08:56
po co tyle słów...
Cytat: | trzeba będzie indywidualnie i grupowo parę rozmów przeprowadzić |
chyba już pora na jakieś spotkanie :)
miras1983 - Nie Sie 16, 2009 09:30
Najwazniejsze mamy 3 punkty i za tydzie tez beda 3 punkty pozdrawiam
saku194 - Nie Sie 16, 2009 09:50
Zdecydowana większość ludzi z "C" nie ma żadnego pojęcia o klimatach i stosunkach kibicowskich. Widziałem kilku idiotów, którzy gwizdali kiedy Motor bluzgał na Lechie..jeden jakiś piknik odezwał sie wtedy "jebać Lublin" i na trybunie śmiech..było to jeszcze przed meczem. Prawda jest taka że tam zawsze będą zgrzyty z przyjeznymi...najpier zaycznają sie gwizdy kiedy przyjezdni zaczynają śpiewać i potem to już sie nakręca. Wydaje mi sie że nawet jakby był mecz z jakąś zgodą, powiedzmy Craxą i Koroną (goście w klatce) to znalazłoby sie paru idiotów których ponisołyby emocje i od gwizdów na początku po jakies głupie wstawki mogłoby sie zacząć. Ale dopóki ludzie będą siedzieć na tej trybunie to zawsze tak będzie:/
Sądeczanin - Nie Sie 16, 2009 11:46
Bardzo dobry mecz :) Brawo dla Rosickiego że opanował chec jakiegos napinania sie co bylo zupelnie nie potrzebne ...heh wszyscy narzekaliśmy na Pana Weimera ale gdy dopiero go zabrakło zobaczylismy jak jest potrzeby :) każda informacje czyta z całym sercem, spiker na meczu z Motorem ehhh:) myślałem że jestem w kościele ;) pozdro dla każdego kto zdzierał gardło do konca !
AdoDC - Nie Sie 16, 2009 12:11
Dobry mecz, jeszcze lepszy doping w naszym wykonaniu.
Szkoda tych napinek na Motor...
ma może ktoś jakiś filmik z dopingu młynu?
jgns - Nie Sie 16, 2009 13:17
sektor C to wstyd jak cholera! z tego co widzialem to kibice motoru obrzucili jakiegos lamusa 5 zlotowkami i krzyczeli że to na wino dla żula!!!! bedzie miał klub pare piątek w klubowej kasie
[Profil] [PM] [E-mail]
to jak widziałes co sie dzieje na C to mogłes sie wybrac i "działac"!!
sanch3z - Nie Sie 16, 2009 13:49
Śmiech na sali... chociaz lepiej pasuje tutaj słowo - dramat! Nie mi tu osądzać ale najsprawiedliwiej z najprostszego punktu widzenia byłoby gdyby twardziele z sektora C poprostu wybrali sie na wyjazd do Lublina i niech wtedy kozakują ;] Szkoda, że oczywiście tak nie będzie ;] Brawo "joł joł ku*** pajace" i pozdrowienia z autokaru ;]
RKS Motor - Nie Sie 16, 2009 15:24
Jestesmy zawsze tam,gdzie nasz Motorek gra aeooo,Motorek gol:)
CO do napinaczy od Was,to bez kitu-niektore osoby powinny sie tym zajac i pogadac z niektorymi osobami,co do ich zachowania...Jakies straszne lamusy cos probowali nam wrzucac,a gdy chcielismy sie z nim ustawic jeden na jednego to spirdo...l gdzies w tlum,tak samo jak ten wielki profesorek w koszulce JP i sandalach,na takich ludzi-zallll....
Zapraszamy do Lublina,tych co chcieli byc kozakami,a troche im nie wyszlo....
4 lata juz jezdzimy do Was,a Was u Nas nie bylo ani razo,a jak do Was przyejzdzamy do sie nic nie dzieje.....!!!!!
CAŁA POLSKA w CIENIU ŚLĄSKA...
Śląsk Wrocław&Motor Lublin
kosiarz - Nie Sie 16, 2009 15:28
Chyba czas się pożegnać z tym forum, Pozdrówcie kolegów z Motoru :)
Druga strona odpowiada :P....
Żul...Pozdrawia wielkich kibiców.
P.S
Trzeba być co najmniej półinteligentem by wierzyć w jakieś "ustawki" na meczu, w klatce się mieli bić czy może policja stworzyła by na szybko jakiś ring ? :)))...dzieci.
kitek19pl - Nie Sie 16, 2009 15:29
Obszerna fotorelacja portalu sport-ns.pl TUTAJ
Bianconeri - Nie Sie 16, 2009 18:31
"Kolego" z Motoru ty chyba zbyt rozgarnięty i doświadczony też nie jesteś pisząc takie bzdety na forum więc krótko - nasze pikniki - nasz problem a ty mniej pij na wyjazdach i mniej się spinaj, szczególnie na forum ...
małolat_19 - Nie Sie 16, 2009 18:53
Ja tam chyba na ,,C'' będę musiał ojcu podpowiedzieć co i jak ,żeby tego przypilnował bo widzę,że co poniektórym tam się w głowach popierdoliło:)..
Ważny - Nie Sie 16, 2009 19:16
małolat_19 napisał/a: | Ja tam chyba na ,,C'' będę musiał ojcu podpowiedzieć co i jak ,żeby tego przypilnował bo widzę,że co poniektórym tam się w głowach popierdoliło:).. |
Popierdoliło to się w głowie tym, którzy w pierwszej połowie siedzą na młynie, i widzą że nikt z młynu nie jest zainteresowany obrażaniem motoru przenoszą się na C i tam bluzgają gości z lublina.
Bianconeri - Nie Sie 16, 2009 19:23
Też, (po przerwie), tylko cały problem z gwiazdorzeniem, bluzganiem i kozakowaniem na C zaczął się już w pierwszej połowie ...
darecki_78 - Nie Sie 16, 2009 19:54
ja powiem tyle niech ktoś siedzi gdzie chce i dopinguje jak chce ale cwaniak owanie do kibiców z motoru czy kszo jak to było widziane nie powinno mieć miejsca powinno kilku chłopaków na następnym meczu u nas podejść i wypłacić kilka klapsów nie kumatym i będzie spokój, bo reszta będzie się bała. pozdrawiam ( tak dawniej było i kazdy wiedział o co chodzi)
DNL - Nie Sie 16, 2009 20:32
Zapis meczu :
http://tv-ns.pl/sport/material/1708/84.html
http://tv-ns.pl/sport/material/1709/84.html
x_cite - Nie Sie 16, 2009 21:41
Panowie włączcie sobie i posłuchajcie od 17 minuty relacji tv-ns!!!!!!! Po prostu wymiata doping!!!!! kur** aż ciary idą po plecach!!!! taki doping to nie I liga to ekstraklasa!!!! chodzę już 17 lat na Sandecję, ale czegoś takiego jak w I połowie nie słyszałem nigdy:) II połowa z deczka słabsza co nie umniejsza w niczym;)
radek - Nie Sie 16, 2009 22:59
i ciągły problem z dopingiem zaraz po przerwie dla niektórych 15 minut to za mało żeby załatwić jakieś tam sprawy a potem wychodzi 10 min bez dopingu bo wszyscy schodzą. Co do C to jest tam sporo osób ze starej ekipy którzy sami bluzgali na motor. Cieszmy sie z takiego dopingu jaki mamy bo jak niebyło drugiej strony to też było be.
bacin - Pon Sie 17, 2009 08:20
Oby nie dawać byle powodu do interwencji panom polucjantom, bo będzie kwas, a tylko na to czekają. Agresję tłamsić w zarodku, a tym, którzy nie panują nad nerwami, polecam MMA albo mniej drastyczny Fight Night na Playstation.
Co do dopingu...Niosło go ponoć na Aleje Wolności. Nie wiem, w które ich miejsce, ale słyszany tam był na 100%. Piękna sprawa :)
adamek H - Pon Sie 17, 2009 09:08
w bloku na klasztornej tez dosc dobrze podobno słyszany:)
Bianconeri - Pon Sie 17, 2009 09:17
Podobno na stacji MIR również ...
Czas najwyższy zakończyć ten temat, część rzeczy się tak czy tak wyjaśni indywidualnie tudież grupowo :D, aktualny jest temat o meczu z MKS Kluczbork.
radziufan - Pon Sie 17, 2009 11:17
Komplet punktów został w Nowym Sączu
W Nowym Sączu spotkały się zespoły, które w obecnych rozgrywkach nie wznosiły jeszcze rąk w górę na znak triumfu. W tym meczu jednak zdecydowanym faworytem była Sandecja. I po dość wyrównanym meczu, piłkarze beniaminka zdobyli pierwsze trzy oczka w sezonie, umacniając Motor Lublin na pozycji czerwonej latarni.
Sobota, 15 sierpnia
SANDECJA NOWY SĄCZ - MOTOR LUBLIN 2:0 (1:0)
JAK PADAŁY BRAMKI
1:0 Dariusz Zawadzki 24. (karny)
W polu karnym sfaulowany został Dawid Skrzypek. Arbiter spotkania natychmiast pokazał na "wapno". Pewnym egzekutorem jedenastki okazał się Dariusz Zawadzki
2:0 Przemysław Żmuda 81. (samobójcza)
Strzał Borovicanina spadł na głowę niefortunnie interweniującego Żmudy. Robert Mioduszewski mógł tylko z politowaniem spojrzeć na kolegę i wyjąć piłkę z siatki.
JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI
Fabianowski wpadł na początku spotkania z piłką w pole karne, ale nienagannie zachwali się obrońcy i wybili mu piłkę.
W 59. minucie o bramkę z ostrego kąta chciał pokusić się Bróź. Ale doświadczony Mioduszewski nie dał się zaskoczyć.
NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA
Rzut karny był zbawienny dla poddenerwowanych piłkarzy Sandecji. Po objęciu prowadzenia piłkarze z Nowego Sącza kontrolowali grę i nie dopuścili do straty bramki.
Mecz z Motorem został uznany przez organy bezpieczeństwa jako spotkanie podwyższonego ryzyka. Jednakże kibice z Nowego Sącz myśleli tylko o kibicowaniu, a na stadionie trwało święto z okazji premierowej wygranej Sandecji.
KLUCZOWI ZAWODNICY
Dariusz Zawadzki (Sandecja) - piłkarze z Nowego Sącza stanowili w tym meczu kolektyw. Nie było mocnych, aby dziś rozbić tą ekipę. Nikt specjalnie się nie wyróżniał, ale brawa należą się Zawadzkiemu za wygraną próbę nerwów z Mioduszewskim.
Marcin Syroka (Motor)- wraz z Robertem Mioduszewskim wyróżniali się z przeciętności Motoru. Walczący i niecelnie strzelający Syroka to było za mało na chociażby punkt na gorącym terenie w Nowym Sączu.
SYTUACJA PO MECZU
Sandecja
Cztery punkty po trzech kolejkach to przyzwoity rezultat. Teraz przyszedł czas jednak na jakąś zdobycz punktową poza Nowym Sączem.
Motor
Lublinianie nadal bez punktów. Ich sytuacja robi się bardzo ciężka, tym bardziej, że w klubie pieniędzy na wzmocnienia nie ma.
Adrian Łęczycki
zrodlo; futbol.pl
|
|