Forum kibiców Sandecji
www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji

KKS Sandecja Nowy Sącz - SANDECJA : MKS Kluczbork

K@KS - Nie Sie 16, 2009 20:10
Temat postu: SANDECJA : MKS Kluczbork
Kolejny pierwszoligowy bój z serii tych do wygrania.
Po raz pierwszy w tym sezonie spotkamy się z innym beniaminkiem. MKS ze wszystkich beniaminków radzi sobie najsłabiej 3mecze 1 punkt i bramki 2-5 z pewnością nie powala na kolana.
MKS wszytskie punkty (aż jeden) zdobył na wyjezdzie remisując z Podbeskidziem Bielsko Biała 1:1. Ponadto przegrał u siebie ze Stilonem oraz FLotą odpowiednio 1:2 i 0:2.
W poprzednim sezonie MKS wygrał II lige gr. Zachodnią dość zdecydowanie, wyprzedzając Pogoń o 5puktów. Na wyjazdach grało im się średnio, bo ponieśli aż 6 porażek.
Reasumując rywal absolutnie w naszym zasięgu, przemawia za nami atut własnego boiska oraz ostatnie zwycięstwo.
Stawiam optymistyczno - realistycznie 1:0

KKSiak - Nie Sie 16, 2009 20:19

Optymistycznie 2:1 dla nas :)
lechu - Nie Sie 16, 2009 20:50

wierzę w 2:0 - inaczej być nie może !!!
szydar - Nie Sie 16, 2009 21:05

Sądze że nasza Sandecja wygra to spotkanie. Pamiętajmy że z motorem nie zagrali Gawęcki i Bębenek - dwoje naszych podstawowych zawodników ( Mam nadzieje że Gawęcki się już wyleczy ). Po za tym gramy u siebie, a Kluczbork nie należy do faworytów naszej ligi.
glowaBNS - Nie Sie 16, 2009 21:22

Optymistycznie 2:0 a Realistycznie 2:1

:)

slawek132 - Nie Sie 16, 2009 21:34

Nie ma innej opcji trzeba to wygrać stawiam 3;1
kamilyes - Nie Sie 16, 2009 22:08

3:0 będzie!
jaro_jaro - Nie Sie 16, 2009 22:30

SANDECJA NOWY SĄCZ - MKS KLUCZBORK
22 SIERPNIA - 17:00 KILIŃSKIEGO 47 !!



Tylko zwycięstwo...
Kluczbork zdobył 1 punkt w trzech spotkaniach, mam nadzieje ze w sobotę o 19 nie będzie miał ich więcej, z takimi zespołami, u siebie trzeba, TRZEBA wygrywać... ;)

do zobaczenia na F ;)

arkoniusz - Nie Sie 16, 2009 22:51

ja też myśle ze Sandecja wygra i mam taką nadzieje bo wkońcu wracam z wakacji i bedę mogł pomóc dopingować nasz sądecki KKS
AdoDC - Nie Sie 16, 2009 23:03

Dla mnie wynik się nie liczy, ważne są 3 punkty, które mam nadzieję będą NASZE!

Do zobaczenia na F.

biker_ns - Pon Sie 17, 2009 13:37

Z wielkim smutkiem przyszło mi typować wynik meczu który muszę niestety opuścić/ bo siostrze zachciało się wychodzić za mąż ,nie wie bidula co robi. /Myślę że mecz będzie o wiele trudniejszy niż ostatni z Motorem,bo w zasadzie spotykają się dwie wyrównane drużyny,a Kluczbork przyciśnięty do ściany po pierwszych trzech meczach będzie zmotywowany dodatkowo.Wierze jednak że nasz zespól jest na tyle doświadczony że wyszarpie zwycięstwo przeciwnikowi przy fantastycznie wspierającej Go sądeckiej publiczności.
Mój typ to 2-1 dla nas.
Zyczę miłej zabawy przy Kilińskiego w sobotę/myślami będę na stadionie/

POZDRAWIAM

TIGER - Pon Sie 17, 2009 14:25

Jestem przekonany , że SANDECJA wygra to spotkanie ... nie ważne jakim wynikiem ... ! I zdobędzie kolejne 3 cenne punkty na własnym stadionie ... !
arkoniusz - Pon Sie 17, 2009 15:20

biker_ns napisał/a:
Kluczbork przyciśnięty do ściany po pierwszych trzech meczach będzie zmotywowany dodatkowo.



A tu może być własnie odwrotnie i Kluczbork nie będzie walczył o trzy pkt tylko bedzie starał się chociaż jednen punkt zdobyć w Nowym Sączu i będą zdobywać punkty na tej zasadzie że komplet tylko u siebie.

Maerqin - Pon Sie 17, 2009 19:02

Sobotnie 2:0 do przodu ucieszylo na pewno wszytkich i wiekszosc juz zapomniala o porazce w Swinoujsciu. Trener swoje zrobil, pilkarze tez sie spisali. Wygrana z Kluczborkiem tez jest w zasiegu reki. Morale druzyny sie podnioslo, wszyscy juz wiedza ze Sandecja jest w stanie wygrywac mecze w I lidze. W nastepnej kolejce druzyny zajmujace 4 ostatnie miejsca w tabeli moga (na co oczywiscie wszyscy liczymy) pogubic punkty w swoich meczach, dlatego zwyciestwo z Kluczborkiem jest bardzo wazne zeby odskoczyc im w rywalizacji, pozniej zaczynaja sie trudniejsze mecze...
2003 - Pon Sie 17, 2009 21:16

Na pewno zawitamy u Was w Nowym Sączu .Mam nadzieje ,ze MKS podniesie się i zdobędzie 3pkt, 3kolejki nie należały do najlepszych,ale mam nadzieje ,ze to się szybko zmieni i zaczniemy wygrywać.Niech wygra lepszy (mam nadzieje,ze okaże się nim MKS)
Pozdrawiam.MKS Kluczbork.

glowaBNS - Pon Sie 17, 2009 21:28

biker_ns,

:D To jak już wychodzi to w przerwie między sezonami :PP

Liczę na jeszcze lepszy doping niż z Motorem :)

biker_ns - Pon Sie 17, 2009 23:05

głowaBNS,

Mówiłem Jej że może by tak w styczniu,ale nie dała się ruszyć.Heh:)

arkoniusz,oby sprawdziły się Twoje słowa,nie miał bym nic przeciwko.

arkoniusz - Wto Sie 18, 2009 02:17

NoWy SaCz napisał/a:
1:3 dla MKS Kluczbork
Realistycznie myslac
Znam sie na futbolu i to co sandecja grala z Mottorem ponizej krytyki



No to widze że jesteś pozytywnie nastawiony przed meczem :/


Mam nadzieje że tylko ty bo ja myślę że każdy kibic przyjdzie z nadzieją, nie raczej z przekonaniem że Snadecja bedzię walczyła tylko o trzy punkty i myśle że tylko ty jesteś z taką myśla ze Sandecja przegra.

internacionale - Wto Sie 18, 2009 08:32

kamilyes napisał/a:
a wogule to pisze się Sandecja a nie "sandecja"

a pozatym ja jako kibic ukochanej drużyny przed każdym meczem wieże w...


:) wogóle, wierzę

Kilinskiego 47 - Wto Sie 18, 2009 09:49

NoWy SaCz napisał/a:
1:3 dla MKS Kluczbork

Znam sie na futbolu...


Taaa, a ja się znam na fizyce jądrowej:) Skromny chłopak z ciebie.

Jeśli twój wynik się nie sprawdzi to przyznasz wobec tego, że się nie znasz na futbolu?:)


Moje typy przed tym meczem wyglądają następująco:

1 - 60%
X - 25%
2 - 15%


Pozdrawiam wszystkich kibiców Sandecji i "znawców futbolu" także - świat bez was byłby nudny:)

toudiunio - Wto Sie 18, 2009 09:52

Moim zdaniem bardziej

1 - 60%
X - 30%
2 - 10%

Tak czy siak wszyscy na K47;)

klap - Wto Sie 18, 2009 11:17

W Nowym Sączu Kluczbork też będzie przestraszony?


Beniaminek I ligi MKS Kluczbork po trzech kolejkach ma zdobyty zaledwie jeden punkt. Dwa domowe mecze z ekipami GKP Gorzów i Floty zakończyły się stratą czterech goli i zdobyciem jednego, którego autorem był Waldemar Sobotta.

Punktową zdobyczą zakończył się tylko wyjazd do Podbeskidzia co było sporą niespodzianką, ponieważ spodziewano się, że Górale dadzą sobie radę i ponownie od początku włączą się do walki o awans.

- Przegraliśmy ten mecz pod względem fizycznym - oceniał porażkę z Wyspiarzami szkoleniowiec MKS-u Grzegorz Kowalski na pomeczowej konferencji. - Przegrywaliśmy za dużo pojedynków jeden na jeden i w walce bezpośredniej. Zdecydowałem się wystawić do ataku dwóch silnych napastników: Kamila Króla i Arka Półchłopka, żeby zniwelować przewagę fizyczną Floty, ale niewiele to dało. Widać, że czeka nas jeszcze wiele pracy.

Nietypowo ustawiony na prawej pomocy, rezerwowy w tym meczu,Waldemar Sobotta był niewidoczny. W drugiej połowie mecz był wyrównany. Bohaterem mógł zostać rezerwowy Patryk Tuszyński, który nie wykorzystał dwóch świetnych okazji . Bardzo dobrze interweniował bowiem Sergiusz Prusak.

- Jestem podłamany - przyznał Tuszyński. - Mogłem całkowicie odwrócić losy meczu. Zaraz po wejściu na boisko miałem wręcz dwustuprocentową sytuację. Byłem sam przed bramką gości. Takie okazje po prostu trzeba wykorzystywać. Potem jeszcze strzelałem z głowy. Dwa razy bramkarz rywali spisał się znakomicie, ale to żadne usprawiedliwienie dla mnie.

W 83. min wyrównać mógł jeszcze Piotr Sobotta, ale trafił w słupek. Zespół ze Świnoujścia grał już w tym momencie w dziesiątkę. Chwilę wcześniej urazu kolana doznał Damian Staniszewski, a trener Nemec miał wykorzystany limit zmian. Goście w osłabieniu zdołali jednak jeszcze zdobyć drugą bramkę.

- Chyba byliśmy zbyt przestraszeni - oceniał pomocnik MKS-u Marcel Surowiak. - Drugi mecz u siebie i drugi raz gramy zbyt nerwowo. Nie wiem czy to własna publiczność i nasza wielka chęć odniesienia zwycięstwa powoduje, że za dużo jest prostych strat.

- Na pewno nie spodziewaliśmy się takiego falstartu - zaznaczył kapitan MKS-u Tomasz Jagieniak. - Za nami dwa mecze u siebie i nie zdobyliśmy w nich choćby punktu. To dla nas duży zawód. Własny stadion był w poprzednim sezonie naszym atutem, a teraz nie możemy się przełamać. Zabrakło nam w tym meczu szczęścia. Mieliśmy trzy znakomite sytuacje, żeby wyrównać. Jestem pewien, że gdybyśmy doprowadzili do remisu, to nie przegralibyśmy meczu.

Teraz zawodników z Kluczborka czeka podróż do Nowego Sącza. Tam nogi nie powinny im się plątać z dwóch powodów. Raz, że nie grają u siebie, a dwa, że Sandecja to także beniaminek.

Na Kilińskiego o punkty będzie im jednak bardzo trudno. Mecz na papierze zapowiada się na wyrównany. Oba zespoły maja na koncie remisy 1:1 z Podbeskidziem i przegrane z Flotą. Jednak ze względu na to, że Sądeczanie tremy przed własną publika nie mają, to oni będą w roli faworyta.

Bukmacherzy także spodziewają się zwycięstwa gospodarzy. Średnie stawki:

Sandecja Nowy Sącz - Kluczbork 1.83 3.28 3.84 22.08.2009 17:00

zródło : http://1liga.info.pl/index.php?s=news&id=579

biker_ns - Wto Sie 18, 2009 11:35

Wygląda na to że bukmacherzy traktują nas jako dość zdecydowanych faworytów.
sns1910 - Wto Sie 18, 2009 11:57

Skoro Kluczbork zdecydowanie lepiej zwykle spisywał się u siebie, nie lubią twardych, fizycznych przeciwników i miękły im nogi pod presją w pierwszych meczach to jestem optymistą co do wyniku, bo takim drużynom w Nowym Sączu przy naszych kibicach zawsze się bardzo źle grało. A my prawdopodobnie kolejny sezon będziemy raczej drużyną swojego boiska i tu zdobędziemy większość punktów, stawiam więc na kolejne 2:0 dla nas.
kufel007 - Wto Sie 18, 2009 13:23

biker_ns napisał/a:
Wygląda na to że bukmacherzy traktują nas jako dość zdecydowanych faworytów.

ooo to są już typy na Bwin? na Motor było słabo (mówię o kursie, bo oczywiście grałem na zwycięstwo!) ale z Podbeskidziem remisik trafiłem :)

...edit...
no są... poszło:
Pogoń, Sandecja, Podbeskidzie, GKS... kurs 16,58

rwp - Wto Sie 18, 2009 13:28

internacionale napisał/a:
kamilyes napisał/a:
a wogule to pisze się Sandecja a nie "sandecja"

a pozatym ja jako kibic ukochanej drużyny przed każdym meczem wieże w...


:) wogóle, wierzę


w ogóle:)

biker_ns - Wto Sie 18, 2009 13:59

Temat meczu z Motorem zamknięty więc wrzucę to tu:

http://1liga.info.pl/inde...wis&id=fairplay

KubaNS - Wto Sie 18, 2009 14:58

Za nami pierwsza lotna premia w wyscigu o utrzymanie. Tempo kontrolowane i rzec mozna premia "klepnieta".

Przed nami mimo wszystko troche powazniejszy sprawdzian. Wyniki najlibzszego rywala nie robia co prawda wrazenia, zespol jednak grozniejszy. We wszystkich trzech meczach to wszystko moglo sie im potoczyc inaczej. Braklo "tego czegos". Boiskowego cwaniactwa? Doswiadczenia?
Motor gra troche ze spuszczonymi glowami, jakby za kare i ten brak wiary bylo widac w Nowym Saczu, choc myslalem ze bedzie inaczej. Kluczbork wyjdzie tu moim zdaniem bardziej zdeterminowany, z checia przelamania sie w koncu na tym szczeblu i zdobycia kompletu punktow. Mimo to, ze niektórym z nich, glownie tym sprowadzonymi przed sezonem, kibice zarzucaja niewielkie zaangażowanie i poswiecenie.
Problemem w Kluczborku jest… klopot z napastnikam.i ;) Swiadczy o tym chociażby ilość zmian przeprowadzanych na tej pozycji. Do tej pory trener najchetniej stawial na sprowadzonego z Motoru Lublin, wysokiego Krola. Ten jednak powoli staje się „ulubiencem” kibicow i w zasadzie zdecydowana większość wyslala by go chętnie jak najdalej. Oby tylko w Saczu, jesli dostanie szanse, nie chciał im zrobic na złość ;) Uwazac trzeba na pewno na wspomnianego Waldemara Sobote- nie mylic z Piotrem Sobotta. Mozliwe ze to wlasnie ten pierwszy zagra od poczatku z przodu, zamiast w pomocy jak w ostatnim spotkaniu. Od jego dyspozycji wiele zalezy, wierzac w slowa trenera i kibicow MKSu.
Wszystko to jednak bardzo plynne dlatego ze trener gosci mocno eksperymentuje ze skladem jak do tej pory i wydaje sie, ze do teraz nie znalazl tego odpowiedniego.

Teoretycznie zespoly do siebie zbliżone. W praktyce wszystko przemawia na nasza korzysc. Dotychczasowy bilans, wlasne boisko, doświadczenie zawodnikow i mimo wszystko jednak pilkarskie umiejętności. O ile przed meczem z Motorem bralem 4 pkt w najbliższych 2 kolejkach, o tyle po tym co zobaczyłem licze na kolejne 3 pkt, bez taryfy ulgowej.

Jesli zagramy w defensywie tak pewnie i twardo jak z Motorem, mysle ze szybko wybijemy im z glowy korzystny rezultat i mecz potoczy sie pod nasze dyktando.

Licze ze coraz lepiej czujacy się na boisku Zawadzki, pouklada srodek boiska, gdzie Kluczbork tez chyba ma braki i troche tam sztukuja, jak i na to ze ktorys z naszych napastnikow zagra na nosie niektórym forumowiczom, skuteczniej niż Krol z Kluczborka ;)

Pozniej czekaja nas 3 ciezkie „gorskie etapy”, z ostatnim prawdziwie krolewskim w Zabrzu, w których o kazda zdobycz punktowa będzie bardzo trudno.

Snoopi86 - Wto Sie 18, 2009 16:43

mam nadzieje ze nasi kopacze wyjda z nastawieniem bojowym i od poczatku przycisna przeciwnika zeby od razu wybili sobie z glowy chec zdobycia chociaz punktu...i licze na powrot Gawędzkiego
VTR - Wto Sie 18, 2009 17:56

Zapowiada sie dosyc ciekawy i wyrownany mecz, jednoznacznego faworyta moim zdaniem nie bedzie latwo wytypowac. Licze ze mecz bedzie stal na dosyc wysokim poziomie (bo oba zespoly beda walczyly do upadlego o zwyciestwo). Moj typ to 1-0 dla Sandecji, bramka strzelona pod koniec spotkania :)

P.S.
internacionale - w ogóle ;)

sanch3z - Wto Sie 18, 2009 17:57

ja tam wole nie przesadzać i obstawiam wynik 7:0 dla nas - badzmy realistami ;]
GoToSleep - Wto Sie 18, 2009 18:00

mam pytanie.
Od kiedy będzie można kupić bilety w przed sprzedaży?

michal89w - Wto Sie 18, 2009 18:05

Bilety już są, można je kupić w sekretariacie
GoToSleep - Wto Sie 18, 2009 18:08

ok thx :D
mks ss - Wto Sie 18, 2009 18:13

Jedno pytanie bez napinki w jakiej cenie sa u was bilety dla gosci?dozo!!!
polak_ns - Wto Sie 18, 2009 19:07

mks ss napisał/a:
Jedno pytanie bez napinki w jakiej cenie sa u was bilety dla gosci?dozo!!!


15 normalny - od 16 lat

narkins - Sro Sie 19, 2009 00:56

ja stawiam na skromne 2:0 byle 3 pkt. :):):)
radziufan - Sro Sie 19, 2009 13:49

KubaNS napisał/a:
Za nami pierwsza lotna premia w wyscigu o utrzymanie. Tempo kontrolowane i rzec mozna premia "klepnieta".

Przed nami mimo wszystko troche powazniejszy sprawdzian. Wyniki najlibzszego rywala nie robia co prawda wrazenia, zespol jednak grozniejszy. We wszystkich trzech meczach to wszystko moglo sie im potoczyc inaczej. Braklo "tego czegos". Boiskowego cwaniactwa? Doswiadczenia?
Motor gra troche ze spuszczonymi glowami, jakby za kare i ten brak wiary bylo widac w Nowym Saczu, choc myslalem ze bedzie inaczej. Kluczbork wyjdzie tu moim zdaniem bardziej zdeterminowany, z checia przelamania sie w koncu na tym szczeblu i zdobycia kompletu punktow. Mimo to, ze niektórym z nich, glownie tym sprowadzonymi przed sezonem, kibice zarzucaja niewielkie zaangażowanie i poswiecenie.
Problemem w Kluczborku jest… klopot z napastnikam.i ;) Swiadczy o tym chociażby ilość zmian przeprowadzanych na tej pozycji. Do tej pory trener najchetniej stawial na sprowadzonego z Motoru Lublin, wysokiego Krola. Ten jednak powoli staje się „ulubiencem” kibicow i w zasadzie zdecydowana większość wyslala by go chętnie jak najdalej. Oby tylko w Saczu, jesli dostanie szanse, nie chciał im zrobic na złość ;) Uwazac trzeba na pewno na wspomnianego Waldemara Sobote- nie mylic z Piotrem Sobotta. Mozliwe ze to wlasnie ten pierwszy zagra od poczatku z przodu, zamiast w pomocy jak w ostatnim spotkaniu. Od jego dyspozycji wiele zalezy, wierzac w slowa trenera i kibicow MKSu.
Wszystko to jednak bardzo plynne dlatego ze trener gosci mocno eksperymentuje ze skladem jak do tej pory i wydaje sie, ze do teraz nie znalazl tego odpowiedniego.

Teoretycznie zespoly do siebie zbliżone. W praktyce wszystko przemawia na nasza korzysc. Dotychczasowy bilans, wlasne boisko, doświadczenie zawodnikow i mimo wszystko jednak pilkarskie umiejętności. O ile przed meczem z Motorem bralem 4 pkt w najbliższych 2 kolejkach, o tyle po tym co zobaczyłem licze na kolejne 3 pkt, bez taryfy ulgowej.

Jesli zagramy w defensywie tak pewnie i twardo jak z Motorem, mysle ze szybko wybijemy im z glowy korzystny rezultat i mecz potoczy sie pod nasze dyktando.

Licze ze coraz lepiej czujacy się na boisku Zawadzki, pouklada srodek boiska, gdzie Kluczbork tez chyba ma braki i troche tam sztukuja, jak i na to ze ktorys z naszych napastnikow zagra na nosie niektórym forumowiczom, skuteczniej niż Krol z Kluczborka ;)

Pozniej czekaja nas 3 ciezkie „gorskie etapy”, z ostatnim prawdziwie krolewskim w Zabrzu, w których o kazda zdobycz punktowa będzie bardzo trudno.


że lubisz tenis wiem ale że kolarstwo?:))

a tak na poważnie to fajnie napisane i w pełni się zgadzam
ten mecz trzeba wygrać bo potem 3 spotkania w któych będzie cięzko ugrać choćby oczko ( teoretycznie Znicz u siebie da się ugryźć ale Pogoń i Górnik na wyjazdach każdy pkt traktować trzeba będzie jako miłą niespodzianke)
co do Aleksandra to myślę że to dobry kierunek, żal byłoby by poszedł do Stróż a zapewne tak by się stało gdyby ktoś od nas nie zainteresował się nim
moj typ 2:0

juring - Sro Sie 19, 2009 14:04

Ktoś ma info czy zagrają Gawęcki i Bębenek.Bo jeżeli tak plus Aleksander to Kluczbork może się już bać.W podobnym składzie zdmuchniemy też Znicz - w tej rundzie przeciętny
AdoDC - Czw Sie 20, 2009 13:31

Sandecja Nowy Sącz - MKS Kluczbork, godz. 17:00, sędzia: Erwin Paterek (Świdnik) .
style - Pią Sie 21, 2009 12:33

wiadomo juz czy Aleksander bedzie mogl zagrac w sobote ?

dozo na meczu

kolafy - Pią Sie 21, 2009 14:28

mks ss napisał/a:
Jedno pytanie bez napinki w jakiej cenie sa u was bilety dla gosci?dozo!!!


Czasem wydaje mi się że nie którzy to są za kumaci! ;)

matys5392 - Pią Sie 21, 2009 17:53

Korzystny terminarz Sandecji


Piłkarze z Nowego Sącza już trzeci mecz rozegrają przed własną publicznością. Jeśli pokonają MKS Kluczbork, zanotują kolejny awans w tabeli.

W ostatnim meczu Sandecja pokonała Motor Lublin 2:0 i w sobotę znowu liczy na komplet punktów. Podopieczni Wójtowicza bardzo chcą wykorzystać fakt, że drugi raz z rzędu zagrają u siebie. Na Kilińskiego pojawi się zapewne komplet widzów, a to dla graczy bardzo ważny bodziec. Szanse górali wzrastają, gdyż do składu mają powrócić wyróżniający się w meczu z Podbeskidziem Bębenek i Gawęcki. Ponadto do drużyny dołączył Arkadiusz Aleksander, piłkarz z ekstraklasowym doświadczeniem, który pochodzi z Nowego Sącza. Żadnej z bramek w tym sezonie nie zdobył nominalny napastnik, stąd sprowadzenie doświadczonego gracza do linii ataku. Do tej pory ofensywa Sandecji wyglądała przyzwoicie, głównie dzięki dobrej grze bocznych obrońców i pomocników, którzy świetnie ze sobą współpracowali.

Mecz nie będzie jednak spacerkiem. W Kluczborku wszyscy zwracają uwagę, że ich zespół urwał punkty na wyjeździe Podbeskidziu i liczą na kolejną zdobycz. Niską pozycję w tabeli tłumaczą wymagającymi rywalami w trzech pierwszych spotkaniach. Czy komplet oczek pozostanie w Nowym Sączu przekonamy się w sobotę, a mecz rozpocznie się o godzinie 17:00.

Żródło:http://www.1liga.com.pl/

Fallen - Pią Sie 21, 2009 18:30

Nie jesteśmy góralami :).
saczers1910 - Pią Sie 21, 2009 18:43

Gdy kiedyś byłem w miejscowości Lubień blisko Częstochowy to też na mnie mówili góral :) A odnośnie meczu licze na zwycięstwo... Sam obstawiłem na STS zwyciestwo Sandecji :)
style - Pią Sie 21, 2009 19:34

mam bardzo wazne pytanie na szybkosci - od ktorej jest otwarty sekretariat zeby kupic bilet na mecz ?

ps. wiem ze w wielu tematach byly te pytania ale po prostu niemam czasu w tej chwili przeszukiwac a od tego od ktorej bedzie otwarty zalezy czy pojde na mecz

prosze o szybka odp pozdro

internacionale - Pią Sie 21, 2009 19:49

najprawdopodobniej od 12:00
style - Pią Sie 21, 2009 19:50

internacionale napisał/a:
najprawdopodobniej od 12:00



kur**, trudno trzeba cos wykminic , dzieki za odpowiedz

swir - Pią Sie 21, 2009 19:52

w toto-mixie na nawojowskiej kolo europy mozna kupic.. pewnie od rana... są bo dzis kupowalem... pozdro
kamilyes - Pią Sie 21, 2009 19:52

oo a jednak są :) dzięki za info
style - Pią Sie 21, 2009 20:50

swir napisał/a:
w toto-mixie na nawojowskiej kolo europy mozna kupic.. pewnie od rana... są bo dzis kupowalem... pozdro



zapewne bedzie otwarte od 10, dzieki za info

Tomek_MKS2003 - Pią Sie 21, 2009 22:09

Myślę że będzie to bardzo wyrównane spotkanie obstawiam pierwsze 3 pkt MKSu (2:3)
Kibice też od nas napewno się zjawią - Do zobaczenia na waszym stadionie !

Kilinskiego 47 - Pią Sie 21, 2009 22:09

Aleksander nie zagra z Kluczborkiem - nie ma go w 18 osobowej kadrze na spotkanie, trzeba jeszcze poczekać na wszystkie papiery i od meczu w Szczecinie będzie już mógł grać.
Jasiu - Sob Sie 22, 2009 00:06

Certyfikat z Cypru ściągnęli. Działacze stanęli na wysokości zadania. To był samodzielny wybór trenera. Pokaz siły ze strony Pana Wójtowicza, z którym nikt tego transferu nie uzgadniał :)
StanlejGKS - Sob Sie 22, 2009 09:16

Witam jestem kibicem GKSu Tychy i pojawie sie dziś u was na meczu. Czy ktoś mógłby mi powiedzieć czy zakupie bilet przed meczem. Prosiłbym o PW.
radziufan - Sob Sie 22, 2009 09:18

na rtk jest wywiad z trenerem i Aleksandrem, ten drugi rzeczywiscie nie zagra z Kluczborkiem i jest to decyzja trenera bo papiery juz wszystkie dotarly. Zanim odezwa sie krytykanci przypominam ze za wynik odpowiada trener, on przyglada sie zawodnikom na treningu i on ustala sklad wiec nic nam do tego. Osobiscie decyzje popieram, nich Arek najpierw potrenuje z zespolem a na jego bramki przyjdzie jeszcze czas. Mam nadzije ze dzisiejszy wynik meczu obroni decyzje trenera.

ps. material z rtk powinine byc dostepny niebawem na www.rtk.pl (chociaz jeszcze go tam nie ma)

radziufan - Sob Sie 22, 2009 09:21

Arkadiusz Aleksander piłkarzem Sandecji
Arkadiusz Aleksander będzie przez najbliższe pół roku występował w I-ligowej Sandecji Nowy Sącz. W kontrakcie została zawarta opcja przedłużenia umowy.

29-letni napastnik jest byłym gracz m.in. Śląska Wrocław, Arki Gdynia, Górnika Zabrze, Widzewa Łódź i Odry Wodzisław Śląski. W Ekstraklasie rozegrał dotychczas 103 spotkania, strzelając 20 goli. Ostatnio występował w cypryjskim AS Néa Salamís Ammochóstos (9 meczów - 5 bramek).

Aleksander został już zatwierdzony do Sandecji, mimo to trener Dariusz Wójtowicz nie skorzysta jeszcze z jego usług w dzisiejszym meczu z MKS-em Kluczbork.

- Arek na treningach prezentuje się korzystnie, ale zbyt krótko obcuje z kolegami, by z marszu wystawiać go na wyjątkowo ważną dla nas konfrontację - wyjaśnia szkoleniowiec. - Nie straciłem zaufania do Wojtka Fabianowskiego, Piotrka Bani i Piotrka Chlipały. Bramek co prawda jeszcze nie strzelili, ale wierzę, że przełamanie nastąpi właśnie w sobotę. A Arek zagra w wyjazdowym meczu z Pogonią w Szczecinie.

- Szanuję postanowienie trenera, pragnę jednak zapewnić, że czuję się znakomicie, nie wypadłem z rytmu treningowego i gotowy jestem do występu - mówi piłkarz. - Cóż, muszę uzbroić się w cierpliwość. Chcę pomóc Sandecji w zajęciu miejsca w środku tabeli, ale żeby to uczynić, muszę po prostu grać.

lechu - Sob Sie 22, 2009 09:27

popieram decyzję trenera, Arek jest jeszcze z zespołem zbyt krótko, żeby pokazać pełnię swoich możliwości
GoToSleep - Sob Sie 22, 2009 10:15

Wie może ktoś czy dla ludzi z biletami z przed sprzedaży bedzie jakies osobne wejście?
Snoopi86 - Sob Sie 22, 2009 10:17

w 2 ostatnich meczach nie bylo wiec watpie..jest tylko bramka kolo sekretariatu ale jak mi powiedzieli przy niej tylko dla ludzi z "listy"
juring - Sob Sie 22, 2009 10:20

Ja mam zdanie odmienne.Nikt nie żądał aby Aleksander wyszedł w podstawowym składzie , ale spokojnie mógł wejść na 20-30 min. bo w Szczecinie debiut wypadnie blado i obawiam się że nikt nie strzeli dla nas .Mam nadzieje że trener wie co robi i gra w ataku będzie chociaż trochę lepsza od ogólnego zagubienia.
syfon12 - Sob Sie 22, 2009 12:12

GoToSleep napisał/a:
Wie może ktoś czy dla ludzi z biletami z przed sprzedaży bedzie jakies osobne wejście?

W sumie osobne wejscie nie potrzebne masz bilet to nie stoisz w kolejce przeciez.

BartekoNS - Sob Sie 22, 2009 12:18

Dzisiaj oprócz Aleksandra nie zagra także Jano ponieważ ma małe problemy z kolanem a trener Wójtowicz nie chce narażac go na jakąś większa kontuzje!
Trebor13 - Sob Sie 22, 2009 12:19

Widzę brak konsekwencji w działaniach trenera. Ciosa pozyskano kilka dni przed meczem z Motorem i zagrał kilkadziesiąt minut..chyba rzeczywiście nikt nie konsultował zatrudnienia Aleksandra z trenerem. W każdym razie rozliczajmy trenera z wyników!
kmks - Sob Sie 22, 2009 12:38

Myślę że słuczna decyzja trenera nie biorac Arka do 18stki. Chlopaki ktorzy caly czas trenuja i walcza o sklad niech dostana jeszce jedna szanse na pokazanie sie i strzelenie jakiejs bramki ;). Arkadiusza zapewne zobaczymy w niedziele na stadionie Dunajca w meczu rezerw,jak i wszystkich ktorych nie ma w meczowej 18 (Szczepanik, Berliński, Piegzik) zapewne trenerzy beda chcieli zobaczyc jak prezentuja sie w meczu. W niedziele rezerwy graja o 17.30 na Dunajcu.
sns1910 - Sob Sie 22, 2009 13:08

Dokładnie, niech szansę dostaną jeszcze Fabianowski czy Chlipała, a Aleksander spokojnie tydzień potrenuje z resztą i będzie naszym czarnym koniem na ważny mecz z Pogonią Szczecin :) Z drugiej strony fajną rzeczą byłby debiut Arka przed własną publicznością, choćby pojawiając się na ostatnie 10-15 minut. I cieszę się, że Aleksandra pozyskano bez względu na wszystko, bo widać trochę faworyzację "swoich" przez Wójtowicza, choćby poprzez analogiczną sytuację z Ciosem, dla którego to miejsce na ławce, a nawet chwilę na boisku zaraz po przyjściu się znalazło...No ale nie ma co narzekać, bo obecny trener naprawdę fajnie poukładał drużynę, a i wyniki najgorsze nie są ;)
hinduista - Sob Sie 22, 2009 13:46

troche to odbiegnie od tematu meczowego, no ale... w szerokiej kadrze U-21 przed eliminacjami znalazl sie Marek Kozioł, moze wplynie to na niego pozytywnie w tym meczu. Poza tym obok niego powolanie dostali 2 innych sądeczan, Maciek Korzym oraz Adrian Basta. Sącz rządzi!! :P a co do meczu to 3 pkt dzisiaj beda!! z Kluczborka trzeba uwazac na Kamila Króla, jest wysokim napastnikiem, pozatym zagrał juz parenascie meczy w Górniku w ekstraklasie oraz epizod w Brescii. Do boju SANDECJO:D
matys5392 - Sob Sie 22, 2009 14:27

Ja bym szczególną uwagę zwrócił jednak na napastnika Waldemara Sobotę.Oglądałem skrót meczu Kluczborka z Gorzowem w pierwszej kolejce i widać że ma nieprzeciętne umiejętnośći.W ostatnim meczu z Flotą był ustawiony na skrzydle i już tak nie błyszczał.
Szkoda że nie zagra Jano bo pewnie nie było by większych problemów z kryciem Soboty.No i dzisiaj może być jego dzień - w koncu dziś sobota :)
A wynik: 2:1 dla Sandecji :)

internacionale - Sob Sie 22, 2009 14:30

Mecz rozpocznie się od minuty ciszy.
maro - Sob Sie 22, 2009 14:44

Moim zdaniem Aleksander powinien zagrać bo aż się pali do gry.W końcu przyszedł do nas nie jako uzupełnienie składu lecz wzmocnienie.Debiut w Sączu chłopaka z Sącza przy tak licznej publice a na dodatek tak długo wyczekiwanego napadziora.Szkoda.Szanuję decyzję trenera.
misiek_1984 - Sob Sie 22, 2009 15:45

Ja mysle, ze tym razem Sandecja zagra dobry mecz i dodatkowo dopisze szczescie. Szybko strzelimy bramke i pozniej juz tylko dobijemy podlamanego rywala, wygrywajac 3:0 lub 4:1 :) To oczywscie tylko marzenia kibica i "wrozenie z fusow", ale mysle, ze akurat w tym meczu taki scenariusz jest mozliwy. Naturalnie w zakladach postawilem na zwyciestwo Sandecji - uciesza przede wszystkim punkty choc ladna gra i dobra skutecznosc na pewno podbilyby dobry nastroj :)
glowaBNS - Sob Sie 22, 2009 18:26

4:0 :) Lecz to jeszcze nie koniec :)
GucioPE - Sob Sie 22, 2009 19:07

Chyba jednak koniec ;]
Daroko - Sob Sie 22, 2009 19:13

Bardzo dobry mecz w wykonaniu SANDECJI Brawo oby tak dalej
Tomko54 - Sob Sie 22, 2009 19:24

No mecz spoko tylko szkoda że sędzia ch*j ;/ I to potwierdzi chyba każdy kto był na meczu!!
krochmal - Sob Sie 22, 2009 19:32

W sprawie meczu. Wynik poszedł w świat. 4:0 robi swoje i to na pewno zostanie zauważone. Ale patrząc realistycznie. Nie ma się czym podniecać jeżeli chodzi o grę. Dalej jest ogromny problem z napastnikami, całą grę robią nam pomocnicy Gawęcki i Zawadzki. Obawiam się, że gdyby zabrakło dziś na murawie obu Panów Darków to byłoby biednie.
Oczywiście, żebym został dobrze zrozumiany - wynik cieszy, cieszy to, że plan na 2 mecze u siebie został w 100% zrealizowany.Patrząc obiektywnie jednak obawiam się, że w Szczecinie, Zabrzu czy Łodzi jeżeli nie będziemy strzelać takich sytuacji jak np dzis w 1 połowie miał jak dla mnie bez formy mimo gola Piotr Chlipała to będziemy wracać z bagażem goli.
Jak dla mnie dziś najlepsi Makuch, Gawęcki i młody Jonczyk pokazał, że ma papiery na granie.

Trebor13 - Sob Sie 22, 2009 19:40

Mimo,że dużo było walki i zaangażowania,to piłkarsko mecz na poziomie tego sprzed tygodnia. Ładnie zaprezentował się w drużynie Kluczborka Sobota,ale jeden zawodnik to za mało na Naszą Sandecję. Cóż, jak już kiedyś powiedziałem-nie jest ważne w jakim stylu,ważne trzy punkty!!No i brawa dla chłopaków za zaangażowanie!
GoToSleep - Sob Sie 22, 2009 19:49

meczyk super w wykonaniu sandecji! Dawno nie widziałem takiego meczu :D Gra Sandecji cieszy. Najbardziej podobał mi się strzał z dystansu młodego Jonczyka. Brawooo! Niebawem bedzie z niego pociecha :D
KKSiak - Sob Sie 22, 2009 19:49

kozak meczyk . doping zrobilismy zajebisty :D
Frodo - Sob Sie 22, 2009 19:52

Czy mi sie wydaje czy niektorzy goscie w klatce skakali z szalikami naszych? (Pasiak) ?
jesli tak to czemu?

GoToSleep - Sob Sie 22, 2009 19:54

to były chyba ich barwy pasiak ale biało granatowy.
Frodo - Sob Sie 22, 2009 19:56

Chyba ze mieli i niebieskie i ciemno granatowe
misiek_1984 - Sob Sie 22, 2009 20:00

No nie przesadzajmy - gra na pewno lepsza niz w meczu z Motorem choc coraz bardziej charakterystyczne dla Sandecji staja sie dziwne przestoje w grze. Po prostu w jednej chwili przestajemy atakowac i nagle jest masa strat od napastnikow przez pomocnikow az do obroncow. Obawiam sie, ze dzis lepsza druzyna niz Kluczbork mogla wykorzystac taka wlasnie slabosc miedzy ok. 30 a 44 minuta meczu. I cale szczescie, ze padla bramka "do szatni", bo w drugiej polowie moglo byc roznie. Choc z drugiej strony gdyby udalo sie wykorzystac jeszcze kilka bardzo dobrych okazji bramkowych (Chlipała !) to moglo byc swobodnie 7:0 (jak to zartowal jeden z kibicow-"realistow" na forum w tym temacie :) ).

Ogolnie ciezko nie byc zadowolonym - pewne 4:0 w I lidze to jest cos i mysle, ze to moze utwierdzic zawodnikow w przekonaniu, ze sa w stanie swobodnie walczyc o srodek tabeli. Ale paradoksalnie ta skutecznosc... Mimo wysokiego zwyciestwa wypada sie cieszyc z transferu Aleksandra, bo niestety napastnicy zawodza nadal. Jak zwykle bardzo dobrze Gawęcki (to on wraz z wyjatkowo dzis walecznym Zawadzkim "robi" gre Sandecji), na solidnym poziomie Bębenek (pamietajmy, ze na pewno wciaz ciezko mu grac po rodzinnej tragedii), solidnie obrona (dobrze, ze mamy Ciosa, ktory z powodzeniem mogl zastapic Frohlicha) szczegolnie z aktywnym i ambitnym Makuchem (kto dzis pamieta jakie "brawa" zbieral jeszcze w II lidze po pierwszych swoich wystepach w Nowym Sączu... :) ). Troche niezbyt pewnie Kozioł, na szczescie obroncy go wyreczyli, a sam tez ladnie obronil bodaj w dwoch sytuacjach. Tak wiec na pewno jesli chodzi o Sandecje to specjalnie narzekac nie mozna :)

Na minus na pewno sedzia - mecze z Podbeskidziem i Motorem byly prowadzone przez arbitrow bardzo dobrze, ale dzis niestety sedzia pogubil sie ok. 30 minuty i dopuscil do ostrej i nerwowej gry. Dobrze, ze obylo sie bez kontuzji po ostrych faulach bedacych konsekwencja braku reakcji sedziego na poprzedzajace je spiecia.

Goscie slabo choc moim zdaniem i tak lepiej niz Motor. Przynajmniej starali sie cokolwiek walczyc, zabraklo jednak zdecydowania i skutecznosci kiedy jeszcze przy stanie 0:0 kilka razy grozniej zaatakowali. Pozniej juz stracili wiare w dobry wynik i druzyna calkowicie sie posypala.

To by bylo chyba ba tyle... czekam z niecierpliwoscia na kolejny mecz i licze na chocby remis w Szczecinie choc wiadomo, ze bedzie bardzo ciezko. Ale skoro Gornik Zabrze przegral dzis w Gorzowie to znaczy, ze w tej lidze wszystko jest mozliwe i sezon zapowiada sie ciekawie :)

simo_n - Sob Sie 22, 2009 20:07

Galeria z meczu: http://tnij.org/sandecja-kluczbork
KubaNS - Sob Sie 22, 2009 20:19

Na goraco..

Mam bardzo podobne wrazenia po dzisiejszym meczu jak krochmal. Dziwny to byl mecz tym bardziej ze z jednej strony mozna powiedziec, "wynik lepszy niz gra", z drugiej "najnizszy wymiar kary" :)

Z czego to wynika? Ze slabosci rywali. Zaprezentowali sie moim zdaniem slabiej niz nasz ubieglotygodniowy rywal z Lublina. Potwierdzilo sie w zasadzie wszystko o czym pisalem przed meczem. Najwiekszy problem maja z przodu i w zasadzie poza paroma sytuacjami, wynikajacymi glownie z naszych bledow czy glupich strat w srodku boiska nie zagrozili bramce Sandecji. Spora nieporadnosc w kilku momentach kiedy mogli cos stworzyc pod bramka. W zupelnosci zgadzam sie z kibicami Kluczborka. Krol w ataku jest totalnym nieporozumieniem i nie wiem co ten facet robi w 1 lidze, ani nie wiem co robil wczesniej m.in w Bresci ;)

W naszej grze jeszcze sporo do poprawienia. Przede wszystkim trzeba wyeliminowac proste bledy w srodku pola, bo z tego moga zrodzic sie bardzo zle rzeczy, kiedy trafimy na bardziej "ogarnietego" rywala.
Gawecki potwierdzil ze jest bardzo znaczacym zawodnikiem naszego zespolu. Napedza ta gra i dodaje jej dynamiki. Kolejny poprawny mecz Zawadzkiego, chociaz na tle slabego rywala bylo troche latwiej.

Z przodu? Cieszmy sie ze nie mamy tego problemu co w Kluczborku. Niby fajnie, niby poprawnie, ale brakuje jednego rasowego "snajpera". Czekam na debiut Aleksandra ktory moze pociagnie pozostalych napastnikow za soba.

Podusmowujac, brawa za walke, zaangazowanie i wynik. To sa rzeczy czego oczekuje po naszej grze w tej lidze. Wszystko jak narazie idzie zgodnie z planem i oby tak dalej. Pare niespodzianek wierze ze rowniez sprawimy w tej lidze przy odrobinie szczescia, bo grac potrafimy.

Na koniec wielki minus dla wszystkich, ktorzy wychodza przed koncem meczu w takich ilosciach. Nie stac Was nawet na to zeby klasnac pilkarzom po takim zwyciestwie? Rozumiem ze deszcz pokropil i trzeba bylo uciekac, a potem jeden z drugim bedzie wolal z trybun ze ten pilkarz taki a ten owaki. Trybuny pod koniec meczu wygladaly jakbysmy to my schodzili z 4 bramkami na plecach. Moim zdaniem wiocha..

Doping biorac po uwage ilosc- Ok. Jesli jednak frekwencja pozostanie taka a nie inna mozna zrezygnowac z gniazda bo szkoda zachodu:)

Hazarr - Sob Sie 22, 2009 20:59

W Nowym Sączu doszło do konfrontacji dwóch beniaminków. Drużyna Sandecji, która nieźle rozpoczęła rozgrywki, za wszelką cenę musiała zdobyć trzy punkty w meczu z MKS Kluczbork. Każdy wynik był możliwy, ale to piłkarze z Nowego Sącza rozbili rywala 4:0, prezentując niekiedy poziom zbliżony do niektórych zespołów Ekstraklasy.

SANDECJA NOWY SĄCZ - MKS KLUCZBORK 4:0 (1:0)

JAK PADŁY BRAMKI

1:0 Dariusz Gawęcki 45. (asysta: Marcin Makuch)

Koronkową akcję Sandecji wrzutką w pole karne zakończył Makuch. Tam do piłki dopadł Gawęcki i zawodnicy z Nowego Sącza schodzili do szatni z jedną bramką na plusie.

2:0 Dariusz Zawadzki 49.

Bramka niczym Sławomira Peszki w konfrontacji Lecha z Brugge. Wrzutka z lewej strony swobodnie leciała do siatki i zaskoczyła bezradnego Stodołę.

3:0 Michał Jonczyk 68.

Mierzonym strzałem z "szesnastki" 17-letni zawodnik strzela debiutanckiego gola w barwach Sandecji.

4:0 Piotr Chlipała 70. (asysta Maciej Bębenek)

Piłka wrzucona przez Bębenka spadła idealnie na głowę Chlipały. Napastnik Sandecji musiał po raz czwarty pokonać bramkarza Kluczborka.

JAK MOGŁY PAŚĆ BRAMKI

Już w 2. minucie Bębenek strzałem głową starał się zaskoczyć Stodołę. Bezskutecznie niestety.

Szansa dla Kluczborka! Cieślik huknął z 25 metrów, ale minimalnie obok słupka.

W 30. minucie Sobota do Sobotty i piłka ląduje tuż obok bramki.

Szansę na honorową bramkę zmarnował Półchłopek. W 81. minucie szczupakiem trafia w Marka Kozioła.

NAJWAŻNIEJSZE WYDARZENIA

Bramka do szatni dla Sandecji niejako ustawiła mecz. W drugiej połowie Sandecja mogła spokojnie prowadzić grę i stopniowo punktować słabego rywala.

Przy stanie 1:0 upadł w polu karnym niezwykle aktywny Bębenek. Sędzia nie zareagował.

Czerwona kartka dla Sobotty tylko potwierdziła słabość gości w Nowym Sączu.

KLUCZOWI ZAWODNICY

Maciej Bębenek (Sandecja) - nie strzelił w tym meczu bramki,ale był niezwykle aktywny. Jeden z ojców sukcesu Sandecji.

Piotr Sobotta ( MKS Kluczbork) - czerwona kartka w tym meczu tylko potwierdziła słabość jego i kolegów w tym meczu.

SYTUACJA PO MECZU

Sandecja

Siedem punktów w czterech spotkaniach to niezły rezultat. Teraz czas na jakieś wyjazdowe punkty. Może w konfrontacji w Szczecinie z Pogonią?

MKS Kluczbork

Tylko jedno "oczko" po czterech kolejkach to nie szczyt marzeń w Kluczborku. Szansa na wygraną może pojawić się za tydzień w meczu z równie słabym Motorem Lublin.

matys5392 - Sob Sie 22, 2009 21:06

A ja tak krótko ocenie wszystko w szkolnej skali ocen :)
1 połowa:
-gra Sandecji:3
-gra Kluczborka:3
-sędziowanie:3
-doping:4
2 połowa:
-gra Sandecji:4
-gra Kluczborka:2
-sędziowanie1!!!
-doping:5

O 22 Kronika Sportowa.Na 100% będzie relacja bo na stadionie był Andrzej Augustynek z redakcji TVP3 Kraków.

x_cite - Sob Sie 22, 2009 21:09

I połowa to festiwal nie wykorzystanych sytuacji. Jednak końcowy wynik piękna sprawa. Miałem dziś "zaszczyt" siedzieć na sektorze A! Więcej tam nie usiąde! Sami znawcy i prześmiewcy wyzywający Naszych piłkarzy od najgorszych m.in palant!!! Dziady pierońskie! Żal wogóle, że tacy ludzie przychodzą na mecze. Wiocha i jeszcze raz wiocha za takie zachowanie dla panów pod pięćdziesiątkę! Doping z perspektywy sektora A - średni czasami słabszy. Pewnie zaraz zostanę zganiony ale C jak ryknęło to było coś;) Potwierdza się to, że wiele osób zasiadających na poprzednich meczach to kibice sukcesu lub lepszego rywala co smuci. Dziś było widać, że są wolne miejsca. Co do pogody i wychodzenia przed meczem to faktycznie też wiocha - Kuba masz rację w pełni. Zresztą ja sam wyszedłem wcześniej, ale ze względu na to, że byłem z najmłodszym kibicem na stadionie o czym nie wspomniał Pan Daniel:))))))pzdr
KKSiak - Sob Sie 22, 2009 21:29

foteczki juz na www.sandecja.pl w galerii :)
sandeczanin - Sob Sie 22, 2009 21:34

To ja może zacznę od końca....pusty stadion w 75% na kilka minut przed końcem....żenada. Przestraszył ludzi deszczyk?? Ciekawe jak przyjdzie grać we wrześniu październiku gdy wiadomo jaka pogoda.Kibice sukcesu ?? Kibice prognozy pogody(to tak pół żartem pół serio), choć frekwencja i tak nie zła jak na takiego rywala. Co do samego meczu zawodników, składu itp itd. Najlepszy zawodnik meczu bez wątpienia Dariusz Gawęcki (walczący jak zwykle, wszędobylski, biegający tak samo w 1 jak i w 90 min.) Dobry mecz Bębenka, poprawny Zawadzkiego i Makucha. Słabo zagrali Chlipała ( i tu mam zamiar bronić kibiców którzy krzyczeli na niego...brak walki i chyba trochę umiejętności), trochę więcej spodziewałem się po Broziu. Widać że Jędrszczyk lepiej rozumie się z Janem niż z jego polskim imiennikiem Ciosem. Kozi praktycznie bezrobotny. Podoba mi się to jak żyje trener na ławce cały czas podpowiadając (energicznie ale kulturalnie swoim podopiecznym). Teraz o tym co było i o tym co będzie. Nie było Aleksandra. Dziwi trochę brak konsekwencji w działaniu trenera (Cios zagrał kilka min Arek nie). Na pewno Aleksander zagra lepiej niż w dzisiejszym meczu Chlipała. Co do zmian, świetnie pokazał się Jończyk. Będzie na pewno dobrym uzupełnieniem składu ( jak na razie). O tym co będzie...Nie zwykle trudny mecz w Szczecinie. Myślę że 1 pkt to byłby dobry wynik.Ale o tym w innym temacie...Pozdrowienia dla tych co chcą i mogą jechać do Szczecina....


P.S. Fiat Clio i mecz charyzmatyczny...rozbawiły mnie lepiej niż dzisiejsze kabarety w Tv

slawko21ns - Sob Sie 22, 2009 21:41

X cite nie przezywaj... nie raz siedze na a i tam sie ludzie znaja na pilce... to ze kilku krzyknie glupkow to ok ale nie caly a ,zastanow sie chlopie nie jeden z a jak by ci pyknol pytanie to ty bys za to nawet nie pyknol jak ja ich nie raz podsluchuje to oni sa obeznani w 4 lidze serbskiej...ku*** no doslownie wszystko wiedza a jak sluchacie kibicow kolejarza ktorzy chca ogladnonc widowisko bo u siebie nie moga to spoko rozumiem twoje uwagi ale wiekszosc sektora a to normalni ludzie i nie narzekaja po drugie znaja sie na pilce i maja wiecej starzu niz my napewno...tyle sory ze troche nie w temacie
x_cite - Sob Sie 22, 2009 21:44

Aha zapomniałbym...nie wiecie dlaczego trener nie wpuszcza chociaż na parę minut Cheikha Tidiane Niane ??? szkoda trochę, że nie gra.
matys5392 - Sob Sie 22, 2009 21:45

A i dzisiaj 33 urodziny Jana Ciosa.Świetny prezent sprawili mu koledzy i przecież on sam.Również bardzo dobre zawody w jego wykonaniu.Swietnie zastąpił Jano:)
x_cite - Sob Sie 22, 2009 21:54

Chłopie za stary jestem na przeżywanie! Nie pisałem, że całe A jest do bani ale niektórzy tam siedzący. Zresztą poczytaj posty z innych meczów to zrozumiesz, że mam rację. Co do obeznania w tematach piłkarskich to rozbawiła mnie ta 4 liga serbska-heh niech Ci będzie:) Nie będę się z Tobą zbywał kto ma większą i lepszą wiedzę to nie teleturniej 1 z 10 albo inny tego typu program:) A ci co tak narzekają a ich bronisz to co poniektórzy przyszli dopiero jak Sandecja zaczęła grac w I lidze. Chodzę na mecze kawał czasu i nigdy nie bluzgałem tak jak ci panowie co nawet zauwazyły kobiety siedzące w pobliżu i domyślające się czy przypadkiem nie siedzą w klatce dla gości..... tyle mojego komentarza. pzdr
Maerqin - Sob Sie 22, 2009 22:12

Super wynik, bardzo potrzebne 3 pkt, bo jak wiemy kolejne mecze coraz ciezsze. Gratulacje dla Michala Jonczyka za bramke(nie wiem jaka ale wazne ze bramka) i dla calej druzyny za zwyciestwo!!! PIJEMY%%%%%
TIGER - Sob Sie 22, 2009 22:25

Mecz był na dobrym poziomie i zakończył się wysokim zwycięstwem SANDECJI :) !
Ale najważniejsze są kolejne 3 cenne pkt. zdobyte na własnym stadionie ... !

slawko21ns - Sob Sie 22, 2009 22:29

a ja powiem ze to miejsca poza sektorem a zaczely sie zapelniac po awansie :)) sektor a byl najszybciej wypelniany... i jak napiszesz ze tam doszli nowi to sie nie zgodze bo na mecze chodze od piatego roku zycia i moze wtedy nie pamietam kto chodzil bo nie bylo tam trybuny wtedy ale od ladnych kilku lat siedza te same osoby pasi tyle ??;p

[ Dodano: Sob Sie 22, 2009 22:35 ]
jeszcze dodam ze kilku jest naprawde strasznie nerwowych chlopow ale to 70 latki z gwara nie przypominajacych sadecka a i mogles byc tam na meczu z kolejarzem to bylo czuc ze sie wryli wiekszosc i narzekali :D i nie bede tu nakierowywal ze byli to ludzie z Kolejarza wiesz nie wierz w to ze na mecze teraz w pierwszej lidze chodza tylko ludzie z miasta na bank z 10% jest z poza sacza :D nie liczac klatki gosci :D koniec tematu bo nas wyrzuca :D:D i sorry za bledy nie mam polskiego wina a nie chce mi sie z tym bawic :D

Kilinskiego 47 - Sob Sie 22, 2009 23:21

No to kilka słów ode mnie:)

Gra całkiem niezła, poza fatalnym przestojem w I połowie (nie wykorzystaliśmy w pierwszych 30 minutach meczu kilku świetnych okazji i nagle Kluczbork się rozkręcił i zaczynało to wyglądać nieciekawie). Na szczęście bramka do szatni wyraźnie uspokoiła zespół i pozwoliła na pewną grę w II połowie.

Jeśli miałbym kogoś wyróżniać to byliby to: środkowi obrońcy Jędrszczyk i Cios (100 lat!:)) oraz Bębenek i Gawęcki, którzy w największym stopniu decydowali o wyglądzie naszej ofensywy.

Ogólnie gra Sandecji na mocne 4 (jak sam wynik wskazuje:)) - gdyby nie ten wspomniany przestój to można by spokojnie powiedzieć, że to najlepszy mecz Sandecji w I lidzie (a tak ta nadal uważam za najlepszy ten remis z Podbeskidziem gdzie gra była porywająca przez całą I połowę, w II już rzadziej)

Myślę mimo wszystko że Kluczbork to jednak lepsza drużyna od Motoru (przynajmniej byli w stanie zawiązać jakieś sporadyczne akcje, piłkarzy tez raczej mają lepszych, inna sprawa, że dzisiaj ciężko ich było nazwać zespołem - szczególnie w II połowie, gdzie się całkowicie rozsypali i w zasadzie to mogą się cieszyć, ze się nie skończyło 6 lub 7 do 0)

Temat kibiców z sektora A powraca jak bumerang:) Ja na tym sektorze nie siedzę i zapewne nigdy nie będę, więc nie mam "przyjemności" oglądać tych akcji, którą część z was co jakiś czas nam tu relacjonuje. Moje zdanie na ten temat jest takie, że tak być oczywiście nie powinno, ale w zasadzie lepiej aby ci ludzie dalej na stadion przychodzili z tego względu, że kasa klubowa nie cierpi na nadmiar pieniędzy, a wszyscy oni jednak zakupują bilety:) Jeśli tylko gderają to należy to puszczać mimo uszu bokiem i już. Jeśli wyzywają piłkarzy "na głos" to tu jest problem, ale jak można go skutecznie rozwiązać pokazał na sektorze C w czasie meczu z Motorem pan Włodek B.:) ("dziadek", którzy wówczas pomstował na piłkarzy zasiadł dziś w tym samym miejscu, ale z jego ust nie padło juz chyba żadne takiego typu sformułowanie jak w czasie meczu z Motorem, choć przecież okazje jakąś by znalazł także i dziś).

Podobnie ma się sprawa z tzw. "kibicami sukcesu". Nie ma co się obruszać na takowych delikwentów, bo występują oni wszędzie. To bardzo dobrze, ze tacy pojawili się na Sandecji. Źle by chyba było gdyby frekwencja pomimo awansu i gry w I lidze nadal pozostała na poziomie powiedzmy 2500-3000. Przecież to, że przychodzi więcej ludzi na mecz stanowi dla Sandecji tylko i wyłącznie korzyść - w sytuacji naszego klubu wpływy z biletów naprawdę mogą być całkiem znaczącą składową budżetu. A że dziś było mniej kibiców niż ostatnio (90minut podaje liczbę 3800 - myślę, że to trafny i tym razem nie zaniżony szacunek) wcale mnie nie dziwi - mniej "medialny" rywal, bardzo niepewna pogoda (dla kibiców sukcesu ma to przecież fundamentalne znaczenie). Dzisiejsza frekwencja naprawdę była dobra - popatrzcie na frekwencję z innych dzisiejszych meczów I ligi , a nawet Ekstraklasy! Moje serce się raduje kiedy widzę pełny stadion Sandecji i wcale nie czuję się wkurzony tymi "kibicami sukcesu" choć przecież mógłbym sobie pomyśleć "gdzie byliście wszyscy kilka lat temu kiedy Sandecja była w ogonie III ligi, a ja siedziałem na stadionie z często niecałym tysiącem innych kibiców?" Ale tak nie myślę i cieszę się na widok każdego rodzaju kibica/sympatyka/widza na stadionie, bo wiem, że wychodzi to Sandecji tylko na dobre, i że pomyślność Sandecji zależy właśnie w dużej mierze także od tych ludzi. Oddaje wam to pod rozwagę.

Na dziś cieszmy się 4 miejscem w lidze:). Jest naprawdę OK - nie zapominajcie , w którym miejscu byliśmy w aspekcie czysto sportowym, frekwencji na trybunach czy dopingu jeszcze rok czy dwa lata temu, a gdzie jesteśmy teraz! Nauczmy się to doceniać!

Pozdrawiam

narkins - Sob Sie 22, 2009 23:30

caly mecz pod dyktando Sandecji jedynie co bylo dobre w Mks-ie to zawodnik z numer 2 i ich kibice

4:0 mysle ze to najmniejszy wymiar kary ale czas popracowac nad napastnikami moze Aleksander pomoze

a doping na F gratuluacje :):):) niebylo Was najwiecej a i tak daliscie rade :):) Brawo :):)

StanlejGKS - Nie Sie 23, 2009 01:49

Dzięki chłopaki za gościnę. Meczyk sie fajnie ogładało i cieszy wasze zwycięstwo.
mariusz79 - Nie Sie 23, 2009 09:50

dokładnie panowie sektor A wypełnia się najszybciej i tam siedzą ci sami ludzie od wielu wielu lat!!!!!!! nie popieram oczywiscie starszych panów co wiecznie marudzą ale jak widziałem wczoraj gre Chlipały to sam miałem ochote pokrzyczec przecierz on sie nie nadaje do I ligi ja sie jeszcze pochamowałem ale starszy pan juz nie i nic na to nie poradzicie. sektor A przynajmniej podpowiada sędziemu liniowemu o spalonym sam byłem nieraz swiadkiem jak wszyscy rykneli spalony i boczny dopiero wtedy sygnalizował spalonego potem dostał kilka k..w i do konca pieknie gwizdał tak ze ten sektor tez robi swoją robote , a starsi marudni panowie muszą gdzies siedziec i niestety przychodzą na A.
x_cite - Nie Sie 23, 2009 10:34

sławko21ns masz rację słychać tam gwarę okolicznych miejscowości...można popatrzeć pod stadionem czego jest więcej czy KN czy KNS:) myślę, że KN:) pozdr
devilpaintball - Nie Sie 23, 2009 12:01

Moje zdanie jest podobne do waszych. Mecz dość fajny jednak gdyby zakończył się wynikiem 2:0 przy takiej grze każdy powiedziałby że nic specjalnego. Wiadomo że gra się tak jak wymaga od nas rywal. Ktoś poruszył kwestię przestojów w grze moim zdaniem taka była taktyka wiadomo że nie drużyna nie może cały czas atakować więc co jakiś czas drużyna się cofa i próbuje wciągnąć rywala.

Okropnie zaimponował mi Jonczyk pokazał że wkrótce będzie mógł być czołowym zawodnikiem Sandecji siedziałem na C więc grał blisko sektora. Chłopak widzi dużo i widać że bardzo chce się pokazać mam nadzieję że szybko nabierze doświadczenia.

Byłem zdegustowany przez chwilę dopingiem kiedy zaczęto nie wiadomo z czego jechać na policję oraz śpiewać pozdrowienia. Rozumiem jeden taki ryk na mecz ale nie żeby to trwało około 5 minut. Pamiętajcie że wy jako kibice robiący oprawę na mecz ją sprzedajecie chodząc z puszkami. Jeśli osobą się spodoba co robicie to wrzucą parę złotych żeby was wspomóc i będzie z czego ugościć zgody abo zrobić kolejną oprawę. Starajcie budować o sobie dobre zdanie a będziecie mieć na pewno coraz lżej.

saczers1910 - Nie Sie 23, 2009 12:07

Z tego co mi wiadomo to dlatego młyn śpiewał "Zawsze i wszedzię..." Ponieważ w zoo był CHYBA policjant który kamerował/robił zdjęcie młynowi... Dlatego też później została tam zawieszona flaga :) Ale moge się mylić
jacek55 - Nie Sie 23, 2009 12:07

Co za kibic wychodzi przed ostatnim gwizdkiem gdy jego drużyna wygrywa 4. 0 wstyd ,trochę kultury .......
kamilyes - Nie Sie 23, 2009 12:16

niewiem czy te osoby są z cukru? byłem na C, czekało nas chyba ok 100-150 kibiców na to aby podziękować piłkarzom, a reszta uciekła z powodu deszczyku.. tak jak to powiedział jacek wstyd..
Fallen - Nie Sie 23, 2009 12:29

Za przeproszeniem ile kur** będziemy wałkować że młodzi kibice z C mają pojawić się na F? I jeszcze jedno zobaczymy ile osób fantastycznie dopingujących udzielających się lansujących się w barwach po mieście, ze sektora C pojedzie na wyjazd..i wcale mi nie chodzi o starą ekipę.. Wielce co nie którzy na motorze kozaków i siłaczy odpi*rdalało.. do zobaczenia na wyjeździe..tym samym osobą co zawsze ;]
lechu - Nie Sie 23, 2009 14:33

przeczytajcie komentarz do wczorajszego meczu Sandecji na wp.pl.
oby te słowa się sprawdziły...

misiek_1984 - Nie Sie 23, 2009 15:02

devilpaintball napisał/a:
(...) Ktoś poruszył kwestię przestojów w grze moim zdaniem taka była taktyka wiadomo że nie drużyna nie może cały czas atakować więc co jakiś czas drużyna się cofa i próbuje wciągnąć rywala. (...)


Ja akurat o tym wspomnialem w ocenie dzisiejszego meczu. Naturalnie trzeba czasem taktycznie zwolnic tempo, pograc spokojnie podaniami, odpoczac - z tym sie w pelni zgadzam. Mnie jednak chodzilo o to, ze przychodzi taki moment w grze Sandecji, ze nagle 2-3 podania nie wyjda i zaczyna byc chaotycznie we wszystkich formacjach. To nie wyglada na taktyczny przestoj w grze tylko przypomina takie nagle "wybicie z rytmu", ktore owocuje zazwyczaj w niedlugim czasie zagrozeniem pod nasza bramka - lepsi rywale moga to wykorzystac i mimo generalnie dobrej gry moze byc ciezko. Ale oczywiscie to tylko takie moje spostrzezenie. Ogolnie ciezko nie byc zadowolonym kiedy po czterech kolejkach mamy 7 pkt., a wczoraj odnieslismy jak dotad najwyzsze zwyciestwo w I lidze (wlaczajac w to oczywiscie dwa sezony w dawnej II lidze).

Aha i jeszcze takie jedno spostrzezenie w kwestii gry Piotra Chlipały. Wczoraj zagral slabo i przyznaje, ze tez zdarzylo mi sie po ktoryms kiepskim zagraniu troche go skrytykowac. Ale wydaje mi sie, ze on po prostu kiepsko czuje sie w roli jedynego wysunietego napastnika. Znacznie bardziej przydatny byl kiedy np. w II lidze gral z kims w parze w ataku i mogl z nim rozegrac pilke wtedy bylo z tego wiecej pozytku.

hanys - Nie Sie 23, 2009 16:14

Ja osobiscie nie rozumiem jak mozna grac jednym napadziorem... dlatego takie ustawienia mnie wkurwiaja
pero - Nie Sie 23, 2009 16:21

jak już ktoś wspomniał to te 4:0 jest lepsze niż gra, ale wynik idzie w świat i liczą się 3 pkt, no i w tabeli też to fajnie wygląda choć to początek rundy, ale po wczorajszych wynikach wygląda na to że liga będzie się spłaszczać i każdy będzie mógł każdemu urwać punkty (choć wg mnie Widzew jest absolutnie poza zasięgiem, no i może Górnik choć i z nimi można wygrać) my jak na razie po laniu w Świnoujściu wyglądamy nieźle (choć Flota otwarcie sezonu ma zajebiste wiec ta porażka nie powinna tak bardzo nas boleć).

jeżeli chodzi o cenzurki to Kozioł dobrze, fajnie zagrał środek obrony, Borovicanin też nieźle dużo akcji ofensywnych, środek to oczywiście szacunek dla Gawęckiego no i Bębenka, który robił grę na skrzydle, całkiem nieźle Zawadzki i Stefanik który czyścił co się da, faulował tam gdzie trzeba z dala od pola karnego (jedyny minus to strata po której poszła kontra ale na szczęście goście się pogubili bo chyba wychodzili z kontrą 3 na 2 lub nawet 4 na 2), no i brawa dla Jonczyka za bramkę i walkę, oby dostawał więcej szans to wyjdzie z pożytkiem dla klubu i dla niego

Maerqin - Nie Sie 23, 2009 16:44

hanys napisał/a:
Ja osobiscie nie rozumiem jak mozna grac jednym napadziorem... dlatego takie ustawienia mnie wkurwiaja

Nie tylko Ciebie !

juring - Nie Sie 23, 2009 17:07

Kozioł znowu niepewny , obrona ok. wyróżnienie-Gawęcki , Bębenek , Zawadzki , Jonczyk. Natomiast Chlipała przegrał chyba swoją ostatnią szanse.Ktoś narzekał że się ludzie deszczu boją. Jest oczywiste że pogoda ma bardzo duży wpływ na frekwencje.Zauważmy że na wszystkich meczach w tym roku pogoda była wspaniała ( nawet na Pelikana się rozpogodziło ). Niestety z każdym tygodniem będzie coraz gorzej i jeżeli będzie zimno i deszczowo to przyjdzie góra 1500 osób. Dlatego nie oświetlenie a ZADASZENIE jak największego obszaru trybun powinno być NAJPILNIEJSZYM ZADANIEM.
Kilinskiego 47 - Nie Sie 23, 2009 17:17

juring napisał/a:
jeżeli będzie zimno i deszczowo to przyjdzie góra 1500 osób.


Jestem przekonany, że w tej rundzie frekwencja poniżej 2500 nie spadnie. Narazie po 3 spotkaniach mamy średnią frekwencję równe 4000 co jest według mnie dobrym wynikiem.



Co do gry jednym napastnikiem - obyśmy zawsze grali jednym napastnikiem i strzelali po 4 bramki:)
Wydaje mi się, że niektórzy z was zbyt dużą wagę przykładają do cyferek - nieważne czy nazywa się to 4-5-1 czy 4-4-2 czy 4-3-3 czy jeszcze inaczej tylko ilu zawodników bierze udział w akcjach ofensywnych. Jak dla mnie to może być to gra NOMINALNIE jednym napastnikiem, kiedy na boisku są jeszcze ofensywnie usposobieni Broź, Gawęcki, Bębenek czy Jończyk. Nie przykładajcie takiej uwagi do teorii, bo nieważne co jest na tablicy rozrysowane tylko co jest na boisku:)

Trebor13 - Nie Sie 23, 2009 17:57

Gra na jednego napastnika jest stosowana w najlepszych zespołach. Generalnie zadaniem napastnika jest wiązanie środkowych obrońców i udział w stałych fragmentach gry. W takim wypadku strzelanie bramek i gra do przodu spada na barki skrzydłowych pomocników i na ofensywnie usposobionych bocznych obrońców. Niestety w takim układzie napastnik może zrobić tylko tyle co robią nasi napadziorzy. Dla nas kibiców jest to wkurzające, ale patrząc na wyniki nie powinniśmy marudzić, dobrze, że bramki padają i to w przyjemnych dla oka okolicznościach i niezłych ilościach.
misiek_1984 - Nie Sie 23, 2009 19:10

Ja nie mowie, ze taka taka taktyka jest zla. Chodzilo mi wylacznie o to, ze po prostu Chlipała nie pasuje do takiego ustawienia. Gdybysmy mieli skutecznego snajpera, pewnego w niemal kazdym meczu, to mozna tak grac. I wtedy nawet faworyci tej ligi nie beda nam straszni :)
x_cite - Nie Sie 23, 2009 21:26

lechu napisał/a:
przeczytajcie komentarz do wczorajszego meczu Sandecji na wp.pl.
oby te słowa się sprawdziły...


Zaciekawiło mnie co tam było i ot tylko dwa posty

Sandecja
Jestem kibicem Legii, po meczu z rezerwami Sandecji zacząłem się przyglądać temu klubowi. Od dłuższego czasu mogę stwierdzić że nie bawem będzie to potęga, Klubowi sportowo idzie co raz lepiej, wychodzą z ogromnego zadłużenia w niecały rok. Kibicowsko stawiam ich w czołówce 1 ligi. Wspaniały repertuar dopingu, opraw, ich grupa YG"04 odpala wspaniała robote. Dwa lata i Sandecja będzie potęgą polskiego świata piłkarskiego i kibicowskiego. Oby tak dalej! Pozdro od (L)egii!


2009-08-22 21:43
~Sandecja Odp.: Sandecja
niewątpliwie człowiekiem który stoi za całym sukcesem Sandecji jest obecny prezes Andrzej Danek, ten człowiek zbobił solidny pierwszoligowy zespół z popadającego w ruinę klubu, chwała mu za to, Sandecja to jeden z najstarszych Polskich klubów i zasługuje na miejsce w Ekstraklasie, ale niema sie co spieszyć, myślę że najpierw trzeba uporządkować dobrze sprawy finansowe a później rwać sie na Ekstraklase

devilpaintball - Nie Sie 23, 2009 21:32

Ktoś kiedyś powiedział że w polsce jest 36 milionów trenerów naszej reprezentacji i każdy z nich wie najlepiej jak powinna wyglądać nie doprowadźmy do tego że w Sączy będzie 100 tysiecy trenerów Sandecji. Moim zdaniem sprawę napastnika i ustawienia zespołu zostawmy trenerowi. My nie widzimy zawodników na treningach oraz nie wiem co się dzieje wewnątrz zespołu wiec ustawienie którym teraz gramy jest optymalne według trenera i jemu musimy zaufać. Został on wybrany i w jego pracę nie wchodźmy.

Przed tym sezonem wielu z nas mówiło że będziemy walczyć o utrzymanie na chwilę obecną nasz zespół zaspokaja nas swoją grą oraz przerasta wielu oczekiwania. Może czas najwyższy w trakcie meczu zacząć krzyczeć po strzeleniu bramki nazwisko strzelca i mu podziękować. Od czasu do czasu jak Kozioł popisze się dobrą interwencją wykrzyczeć jego imię. Na zawodnikach Sandecji ciąży wielka presja niech od czasu do czasu wiedzą że są naszymi małymi bohaterami ( Taka myśl wpadła mi do głowy)

stefantelefan - Nie Sie 23, 2009 22:03

Fallen napisał/a:
I jeszcze jedno zobaczymy ile osób fantastycznie dopingujących udzielających się lansujących się w barwach po mieście, ze sektora C pojedzie na wyjazd..i wcale mi nie chodzi o starą ekipę..


Dajcie na luz z tym, że kto chodzi w barwach ma jeździć na wyjazdy bo nigdy nasz stadion nie będzie pięknie wyglądał/ Popatrzmy na stadion Borussi, który jest cały czarno-żółty i nie sądzę żeby tam komuś przeszkadzało, że ktoś chodzi w koszulce albo nosi szalik, a nie jeździ na wyjazdy.

To był pozytywny apel bez napinki ale już kiedyś ktoś poruszył temat, że są na mieście ludzie w szalikach co nie siedzą na sektorze.

Asmodeus - Nie Sie 23, 2009 22:05

Fallen napisał/a:
Za przeproszeniem ile kur** będziemy wałkować że młodzi kibice z C mają pojawić się na F? I jeszcze jedno zobaczymy ile osób fantastycznie dopingujących udzielających się lansujących się w barwach po mieście, ze sektora C pojedzie na wyjazd..i wcale mi nie chodzi o starą ekipę.. Wielce co nie którzy na motorze kozaków i siłaczy odpi*rdalało.. do zobaczenia na wyjeździe..tym samym osobą co zawsze ;]



Może nie chcą , na " C'' jest fajniej lub na ''F"" jest chujowo

Ty zamiast narzekać cały czas daj propozycje co zrobić żeby zachęcić tych młodych do przychodzenia na "F"

krochmal - Nie Sie 23, 2009 22:08

devilpaintball napisał/a:
(...)
Przed tym sezonem wielu z nas mówiło że będziemy walczyć o utrzymanie na chwilę obecną nasz zespół zaspokaja nas swoją grą oraz przerasta wielu oczekiwania.


Proponuję odrobinę jednak obiektywizmu, że zespół zaspokaja grą i przerasta oczekiwania to można będzie powiedzieć po korzystnych meczach z Zabrzem, ŁKS, Katowicami czy w Szczecinie. Z kim graliśmy do tej pory: słaby Kluczbork, Motor, Podbeskidzie - fakt drużyna, która znaczyła coś w ubiegłym sezonie ale teraz to raczej już nie ta sama drużyna a w Świnoujściu co się stało ?? Ja w dalszym ciągu uważam, że w końcowym rozrachunku to my o właśnie utrzymanie grać będziemy.

devilpaintball napisał/a:
Może czas najwyższy w trakcie meczu zacząć krzyczeć po strzeleniu bramki nazwisko strzelca i mu podziękować. Od czasu do czasu jak Kozioł popisze się dobrą interwencją wykrzyczeć jego imię. Na zawodnikach Sandecji ciąży wielka presja niech od czasu do czasu wiedzą że są naszymi małymi bohaterami ( Taka myśl wpadła mi do głowy)


Z tym pełna zgoda.

Co do meczu z MKS jeszcze. Ja naprawdę nie bawię się w trenera ale jak pisał misiek_1984 wg mnie też Chlipała w takim ustawieniu w jakim gra obecnie Sandecja to nieporozumienie. Gorąco liczę, że w Szczecinie Aleksander w końcu zakończy tą niemoc napastników z Nowego Sącza.

sns1910 - Nie Sie 23, 2009 22:39

Najpierw trzeba popatrzeć jakich mamy wykonawców a dopiero potem do nich ustalać taktykę. A 4-4-2 dla Sandecji przy obecnych możliwościach jest totalnym bezsensem. Nie mamy przynajmniej jednego klasowego napastnika, a wy chcecie grać dwoma. Grając czwórką w pomocy odpada wariant ze środkiem Zawadzki-Gawęcki, a to jest tandem napędzający ofensywę naszej drużyny, kreujący większość naszych sytuacji, jednak gdyby nie wspierał ich Stefanik lub Berliński, Gawęcki musiałby grać jako ten defensywny i tu odpada sporo z jego ofensywnych zadań, a jednocześnie walorów. Również Gawęcki jako skrzydłowy nie daje tyle drużynie w ofensywie, ile może dać jako ofensywny pomocnik - kiedy gra za napastnikiem może sobie pozwolić na więcej kreatywności, częściej wchodzić w pole karne i dublować naszego rodzynka w ataku (patrz pierwszy gol dla nas), no i łatwiej mu tez o strzały z dystansu. Jesteśmy też beniaminkiem i w żadnym wypadku nie należymy do potentatów ligi, a takie ustawienie (4-5-1) daje nam komfort w skutecznej grze pressingiem, bo zagęszczenie środka pola powoduje problemy rywali z rozegraniem piłki, również defensywny pomocnik zawsze jest dodatkowym zabezpieczeniem w momencie kontry, szczególnie że mamy bardzo ofensywnych bocznych obrońców i ktoś ich musi asekurować. Nikt nie docenia tu roli Stefanika czy Berlińskiego bo nie błyszczą w ofensywie, a taka prawda że obaj odwalają kupę czarnej roboty w tyłach, nawet czasem poprzez samo ustawienie, co nie jest dla przeciętnego widza widoczną sprawą. Jeśli Aleksander rzeczywiście okaże się zawodnikiem lepszym od Chlipały czy Fabianowskiego to sens grania taktyką 4-5-1 będzie jeszcze bardziej zrozumiały.

Inna sprawa to też wyrzuty, że mamy spore przestoje. Powiedzmy sobie szczerze, tak jak wspomniałem, potentatem nie jesteśmy i dla nas w tym roku środek tabeli będzie sukcesem, a mimo wszystko walczymy o utrzymanie. A tak naprawdę poziom tej ligi jest jaki jest, przygotowanie fizyczne to też jeszcze nie jest poziom ekstraklasy i uwierzcie, zdecydowana większość drużyn tej ligi ma przestoje w grze i nie gra konsekwentnie, świetnie ustawiona przez pełne 90 minut. Tu każdy rywal prezentuje naprawdę niezły poziom i nie ma co mówić że Kluczbork był słabiutki, bo to my graliśmy tak pressingiem i piłką, że oni nie mogli przedostać się przez pół godziny pod nasze pole karne, a w tych momentach, w których nieco brakowało nam konsekwencji rywale pokazywali że potrafią grać w piłkę. Wiadomo też, że po trzecim golu gra i konsekwencja jako tako siadła z obu stron, trudno się temu dziwić skoro mecz był rozstrzygnięty. Nie umniejszajmy wysokiego zwycięstwa, rywal potrafił zremisować z dobrym Podbeskidziem, minimalnie przegrał ze świetnie radzącym sobie GKP Gorzów Wlkp. i z silną Flotą Świnoujście 2-0, z którą to my dostaliśmy trójkę w plecy. A dodać trzeba że przy tym wszystkim mogliśmy strzelić nawet 6-7 bramek, sytuacji było multum.

misiek_1984 - Pon Sie 24, 2009 00:39

Oczywiscie jak najbardziej zgadzam sie z powyzsza wypowiedzia kolegi sns1910 w kwestii ustawienia druzyny i taktyki gry. Jak najbardziej z teoretycznie silniejszymi rywalami (a juz wkrotce szereg takich meczow nas czeka) powinnismy zagrac w ustawieniu 4-5-1, ale tu wlasnie potrzebny jest jeden wysuniety skuteczny napastnik, ktory potrafi wykorzystac jedna z 2-3 sytuacji jakie moga byc w calym meczu. Taki klasyczny niezawodny snajper, jakim niestety w obecnej sytuacji ani Chlipała, ani Fabianowski, ani tez Bania nie jest... Oby Aleksander sprawdzil sie w tej roli, bo inaczej naprawde moze byc ciezko.
mirek678 - Pon Sie 24, 2009 13:24

Relacja z meczu na TVP Kraków

http://ww6.tvp.pl/8944,926274,1.view

michal89w - Sro Sie 26, 2009 15:01

Na stronie tvp w jedynastce kolejki jest pare słów o naszych zawodnikach:
http://sport.tvp.pl/pilka...astka-4-kolejki


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group