Forum kibiców Sandecji
www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji

KKS Sandecja Nowy Sącz - Pogoń Szczecin : SANDECJA

K@KS - Nie Sie 23, 2009 10:32
Temat postu: Pogoń Szczecin : SANDECJA
Tym razem naszą kochaną Sandecje czeka kolejny w tym sezonie dłuuugi wyjazd nad samo morze - teraz do Szczecina.
Przeciwnik nie byle jaki, zespół z bogatą przeszłością ekstraklasową - Pogoń.
Pogoń, podobnie zresztą jak my jest beniaminkiem 1ligi. Radzi sobie nieźle 4 mecze i 5 zdobytych punktów.
Pogoń : GKS 3:0, Stilon : Pogoń 1:0, Pogoń : Podbeskidzie 2:2, Flota : Pogoń 1:1.
To dotychczasowe wyniki naszego następnego rywala.

Teraz o Nas.
Dwa mecze z Motorem i Kluczborkiem miały być pewnego rodzaju testem dla nas.
Wynik testu : ZALICZONY, 2 mecze bramki 6:0 i 6punktów.

teraz test z gatunku tych cięższych.
reasumując remis będzie sukcesem, aczkolwiek absolutnie nas na niego stać.
stawiam skromnie 0:0

Kilinskiego 47 - Nie Sie 23, 2009 10:49

Podtrzymuję to co napisałem przed meczami z Motorem i Kluczborkiem - zdobywajmy jak najwięcej punktów u siebie (póki co czynimy to z dobrym skutkiem) i cieszmy się z każdego punktu wywalczonego na wyjeździe.

Jedna tegoroczna wyprawa nad morze nie skończyła się dla nas dobrze. Myślę, że Pogoń to zespół co najmniej tej samej klasy co Flota, a szczególnie na swoim stadionie być może nawet i lepszy.

Nie będzie odkrywcze jeśli napiszę, że o dobry wynik będzie trudno, więc jakąkolwiek zdobycz punktową przyjmę z dużym zadowoleniem.

Moje prognozy:

1 - 55%
x - 30%
2 - 15%

Mam nadzieję, ze Sandecja podejdzie do tego meczu bez zbędnego respektu i nerwów, zagra to na co ją stać, a co z tego wyjdzie zobaczymy za tydzień. Wierzmy, że do NS nie będziemy powracać na tarczy, a jeśli jednak będziemy słabsi i przegramy - nie rozdzierajmy szat:)

x_cite - Nie Sie 23, 2009 10:55

wczoraj na meczu był jakiś bogaty wysłannik z Pogoni Szczecin - stała wypasiona nowa Toyota nie pamiętam modelu a na pewno to był cabriolet (bez zaciągniętego dachu przed deszczem heheh) na rejestracji ZS....


Myślę, że Pogoń nie jest aż tak bardzo mocna, więc pokuszę się o typ remis 1:1

kamilyes - Nie Sie 23, 2009 12:20

mam nadzieję że piłkarzom podróż niezaszkodzi :)

Aleksander debiut i bramka na 1:0 dla Sandecji! I taki wynik pozostanie do końca spotkania.

mack - Nie Sie 23, 2009 12:31
Temat postu: to nie jakiś wysłannik Pogoni tylko gość który mieszka w NS
x_cite napisał/a:
wczoraj na meczu był jakiś bogaty wysłannik z Pogoni Szczecin - stała wypasiona nowa Toyota nie pamiętam modelu a na pewno to był cabriolet (bez zaciągniętego dachu przed deszczem heheh) na rejestracji ZS....


Myślę, że Pogoń nie jest aż tak bardzo mocna, więc pokuszę się o typ remis 1:1




To nie jakiś wysłannik Pogoni tylko gość który mieszka w NS.... tylko autko ma na takich blachach

AdoDC - Nie Sie 23, 2009 12:43

Ja tam brałbym w ciemno nawet 1 punkt :) Dobrze wystartowaliśmy w 1 lidze więc liczę na jakąś niespodziankę w postaci remisu :)

0 : 0

GoToSleep - Nie Sie 23, 2009 14:42

zawsze gra sie o 3 punkty ale ja bym obstawiał remis w ciemno 1:1 po ciężkim i zaciętym meczu :D
fanatycznie - Nie Sie 23, 2009 16:05

Jak wyciągniemy remis to będzie dobrze, typuje 2:2
Maerqin - Nie Sie 23, 2009 16:36

Bezbramkowy remis i cenny punkt wywieziony ze Szczecina.
grubas_KKS - Nie Sie 23, 2009 17:00

Remis będzie sukcesem dla Sandecji i mocno w niego wierzę.
x_cite - Nie Sie 23, 2009 21:30
Temat postu: Re: to nie jakiś wysłannik Pogoni tylko gość który mieszka w
mack napisał/a:
x_cite napisał/a:
wczoraj na meczu był jakiś bogaty wysłannik z Pogoni Szczecin - stała wypasiona nowa Toyota nie pamiętam modelu a na pewno to był cabriolet (bez zaciągniętego dachu przed deszczem heheh) na rejestracji ZS....


Myślę, że Pogoń nie jest aż tak bardzo mocna, więc pokuszę się o typ remis 1:1




To nie jakiś wysłannik Pogoni tylko gość który mieszka w NS.... tylko autko ma na takich blachach


To czemu tej fury wcześniej nie było widać przed stadionem?;)) coś mi tu śmierdzi hehhe;))

DNL - Nie Sie 23, 2009 21:33

Bo to kibic sukcesu byl ; )
x_cite - Nie Sie 23, 2009 21:35

tylko czekać az od Nasz stadion zajadą fury na numerach z Madrytu, Barcelony, Rzymu czy też Londynu;)))
Fallen - Nie Sie 23, 2009 21:49

To zaledwie kwestia czasu :).

Była również grupa obcokrajowców z którymi próbowaliśmy "nawiązać kontakt" :).

biker_ns - Pon Sie 24, 2009 11:48

Najbliższe trzy mecze pokażą na co tak naprawdę stać Sandecję.Pierwszy z nich już za tydzień i wierzę głęboko że nasza ukochana drużyna z meczu na mecz będzie grała jeszcze lepiej.Zawsze byłem niepoprawnym optymistą i stwierdze że w meczu beniaminków lepsza okaże się Sandecja wygrywając 2-1.


POZDRAWIAM

glowaBNS - Pon Sie 24, 2009 13:11

1:0 dla Gości :)

Trzeba wierzyć :) Nie po to jedziemy żeby przegrać!

kolafy - Pon Sie 24, 2009 15:12

2:2
mirek678 - Pon Sie 24, 2009 15:57

Po ciężkim dla nas meczu i dużym szczęściu remis :)
mc71 - Pon Sie 24, 2009 18:26

Wygramy, zawsze trzeba wierzyć w zwycięstwo Sandecji, tak to by nie było po co na mecze przychodzić. Jak zreszta pokazuje ekstraklasa w Polsce nie ma drużyn niepokonanych. Wynik 1:0
Kilinskiego 47 - Pon Sie 24, 2009 18:36

mc71 napisał/a:
Wygramy, zawsze trzeba wierzyć w zwycięstwo Sandecji, tak to by nie było po co na mecze przychodzić. Jak zreszta pokazuje ekstraklasa w Polsce nie ma drużyn niepokonanych. Wynik 1:0


Tak ładnie to napisałeś, aż mnie podniosłeś na duchu, a później piszesz "wynik 1:0". Przypominam, ze mecz odbędzie się w Szczecinie:)

mc71 - Pon Sie 24, 2009 19:08

pisalem ze swojej strony czyli 1:0 dla nas;p
radziufan - Wto Sie 25, 2009 09:55

Mecz ciężki z dwóch powodów, po pierwsze logistycznie no bo znowu przeprawa przez całą Polskę czyli zapewne jazda już w czwartek pociągiem. Dodatkowo następna kolejka w środę więc może się to odbić na kolejnym meczu no ale nie wybiegajmy za bardzo w przyszłość. Druga trudność to oczywiście sam rywal który może nie zachwyca ale to paradoksalnie może nam przeszkodzić w zdobyciu choćby punkcika. Pogoń przed rozpoczęciem rozgrywek stawiana była w roli faworyta a tymczasem dotychczas 5 punktów - mecz z Nami muszą wygrać i to ten problem.

Z drugiej strony jednak wydaje się że nasi chłopcy uwieżyli w siebie, 6 punktów w 2 meczach na pewno da im troche luzu, nie mają już noża na gardle. Ciekawe czy trener ustawi ich ofensywnie i tym samym pójdziemy na wymiane ciosów która może skończyć się jak w Swinoujściu? Czy może jednak zagramy ostrożniej czekając na kontry? KOlejna zagadka to czy szanse dostanie Aleksander? Chlipał już chyba udowodnił że formy nie ma....

pożyjemy zobaczymy, każdy punkt przyjmę z wielką rodością, nad porażką nie będę specjalnie ubolewał. Gramy w I lidze i faworytem w większości spotkań nie jesteśmy

sns1910 - Wto Sie 25, 2009 13:50

biker_ns napisał/a:
Najbliższe trzy mecze pokażą na co tak naprawdę stać Sandecję.Pierwszy z nich już za tydzień i wierzę głęboko że nasza ukochana drużyna z meczu na mecz będzie grała jeszcze lepiej.Zawsze byłem niepoprawnym optymistą i stwierdze że w meczu beniaminków lepsza okaże się Sandecja wygrywając 2-1.


POZDRAWIAM


Nic dodać, nic ująć. Pogoń może na wyjazdach nie zachwyca, przegrali jednak w Gorzowie Wlkp., który wydaje się po pierwszych meczach być naprawdę ciężkim terenem dla każdego, bo oprócz Pogoni poległ tam największy faworyt do awansu razem z Widzewem, czyli Górnik Zabrze i zremisowali bardzo szczęśliwie (co przyznają nawet kibice z Szczecina) w Świnoujściu. Co ciekawe też pojawiały się po tym meczu opinie, że kolejny raz Flota przewyższa rywali przygotowaniem fizycznym i dyscypliną taktyczną, w ofensywie grając prosto i skutecznie, więc to może nas pocieszyć w kontekście naszej porażki 0:3 w Świnoujściu, szczecinianie mieli po prostu więcej szczęścia od nas i zremisowali 1:1. Ale u siebie są zdecydowanie groźniejsi, zresztą potrafili u siebie pewnie, trzema bramkami pokonać młodziutką drużynę GKS-u Katowice, a w drugim z meczy na własnym boisku w ostatniej minucie stracili zwycięstwo z silnym Podbeskidziem. No i ciekawi mnie też jak nasi zagrają po raz pierwszy przy tak licznej, nieprzychylnej im publiczności. To też na pewno jakiś wpływ na grę ma, a kolejny wyjazdowy mecz mamy na jeszcze cięższym terenie w Zabrzu.

Co do personalnego zestawienia Pogoni...W bramce stoi znany z gry w Kolejarzu Stróże Krzysztof Pyskaty, który jak do tej pory radzi sobie w Pogoni bardzo dobrze, zresztą podobnie było w jego poprzednim klubie, Rakowie Częstochowa. Nie ma do niego większych pretensji o puszczone gole, a po meczach z GKS, Podbeskidziem i Flotą był chwalony za kilka bardzo dobrych interwencji - póki co jeden z silniejszych punktów drużyny. Obrona póki co gra ponoć chaotycznie, szczególnie krytykowany był środek obrony Mysiak-Dymek po meczu z Bielskiem. I właśnie tego drugiego w meczu z Flotą zastąpił Hrymowicz i była to zmiana na korzyść dla drużyny ze Szczecina. Marcin Nowak grający na prawej obronie to niegdyś środkowy obrońca i właśnie o grę ofensywną jest do niego najwięcej zarzutów, bocznemu pomocnikowi brakuje często jego wsparcia w przodzie, natomiast na lewej stronie występuje Marcin Woźniak i tu sytuacja jeśli chodzi o jego predyspozycje jest odwrotna, charakteryzują go częste rajdy, dobre podłączanie się do akcji ofensywnych (numer 27 w skrócie z GKP - 6:22, czy asysta przy drugim golu z GKS), ale też słabiej radzi sobie w defensywie - zresztą w skrócie meczu z Stilonem widać, że głównie jego stroną szły akcje ofensywne rywali. Warto też wspomnieć że Woźniak zagrał szczególnie słabo z Podbeskidziem, ponoć wyglądał słabo i w dryblingu, kondycyjnie, jak i również w kryciu. Ogólnie kibice Pogoni są zdania że indywidualnie ich obronę tworzą dobrzy zawodnicy, ale brakuje im zgrania. W pomocy, zaczynając od środka grają zwykle defensywny Piotr Koman i bardziej ofensywny Tomasz Parzy. Koman ponoć jest zawodnikiem o sporych umiejętnościach jeśli chodzi o rozbijanie akcji rywali, ale rozgrywanie piłki nie jest jego mocną stroną - taki typowy defensywny pomocnik niezłej klasy, w meczu z GKS-em któryś z kibiców zauważył również że przegrywał sporo główek,a ktoś inny że zdecydowanie łatwiej przejmowało mu się piłki ligę niżej i teraz już aż takiego poziomu nie prezentuje. Parzy natomiast nie błyszczy formą, często niewidoczny i słabo idzie mu rola rozgrywającego. Jest też ich nowy nabytek Przytuła, ale też nie sprawdza się jako rozgrywający. Uzupełnia ich Rogalski, który dał dobrą zmianę w meczu z Flotą, strzelił ładną bramkę, dużo walczył. Na prawej pomocy gra były zawodnik Floty, czyli Przemysław Pietruszka, co ciekawe jest lewonożny, ma dobrą technikę, jest dynamiczny ale też brakuje mu ostatniego podania - z tego co zdążyłem się dowiedzieć to trochę taki nasz Broź, może nieco lepsza wersja :) był chwalony za mecz z GKS, potem już słabiej. Lewa pomoc to Piotr Petasz, obdarzony świetnym uderzeniem z dystansu, stały egzekutor rzutów wolnych i rożnych. Jest to typ raczej szybkiego skrzydłowego z dobrym dośrodkowaniem niż technika z dobrym dryblingiem, ostatnie mecze nieco słabsze w jego wykonaniu. Ogólnie Portowcom brakuje klasowego rozgrywającego, a pomoc w ostatnich meczach z Flotą i Podbeskidziem grała raczej poniżej oczekiwań. Atak tworzy mający raczej najlepsze lata za sobą Moskalewicz, młody 19-sto letni groźny joker Lebedyński, szczeciński Chlipała czyli Piotr Dziuba (dużo się stara, niewiele mu wychodzi, prawdopodobnie z nami zacznie na ławce), strzelec bramki z Bielskiem Piotr Prędota (prawdopodobnie ich najlepszy napastnik, potrafi się znaleźć w polu karnym i sprawia ponoć póki co bardzo korzystne wrażenie).

Skróty meczów:

- z GKS Katowice 3-0
1:0 - http://sport.tvp.pl/pilka...wadzenie-pogoni
2:0 - http://sport.tvp.pl/pilka...ela-na-20-z-gks
3:0 - http://sport.tvp.pl/pilka...okonczyl-giekse

- z Stilon Gorzów Wlkp. 0-1
http://www.gkp.gorzow.pl/filmfree.php?ID=31

- z Podbeskidziem 2-2

- z Flotą Świnoujście 1-1
http://www.youtube.com/wa...feature=related

Sumując nie jestem zdania że jedziemy tam licząc na jakiś cud i jeden punkt, moim zdaniem jeśli zagramy tak jak potrafimy zagrać w obronie, a w pomocy rozgrywania piłki i walki nie przestraszą się Gawęcki, Zawadzki, Bębenek, Stefanik czy Broź to możemy tam sprawić sporą niespodziankę. Im (Pogoni) taka szybka gra przeciwników, z kreatywnymi pomocnikami nie leży zupełnie, jednak wiele też zależy od tego jak zagra Aleksander. Hrymowicz jest obrońcą, który bardzo dobrze radzi sobie w roli plastra, dlatego ważna tu będzie rola Arka. Jak będzie - zobaczymy, ja jestem optymistycznie nastawiony i uważam, że wygramy 2-1. Frycowe zapłaciliśmy już w Świnoujściu, teraz już wiemy jak wygląda gra na obcym terenie, po długiej podróży.

Masahiko - Wto Sie 25, 2009 14:37

Podpisuję się pod tym co napisał mc71. Liga jest bardzo wyrównana i każdy wynik jest możliwy. Piłkarsko Pogoń na pewno nie jest wyraźnie lepsza, a nawet bym napisał, że podobnej "wagi". Nasza drużyna to znakomite połączenie młodości z rutyną. To drużyna praktycznie bez słabego punktu, ale i bez wielkiej gwiazdy. Mamy piłkarzy obytych już zarówno z 1 ligą, jak i ekstraklasą, a nawet zagranicznymi ligami. Dodatkowo nie ma problemów finansowych, atmosfera jest świetna i na ławce siedzi odpowiedni trener. Trzeba podjąć walkę i zagrać z pełnym zaangażowaniem. Miejmy nadzieję że grupa kibiców,która wybiera się na mecz zmobilizuję zawodników do jeszcze lepszej gry.
misiek_1984 - Wto Sie 25, 2009 15:02

Naturalnie nie mozna stwierdzic, ze "pewnie jedziemy po 3 punkty" ani nic w tym stylu, ale... Przeciez Pogon to tez beniaminek i jak na razie jest od nas nizej w tabeli i mimo ze maja bardzo ciekawa druzyne z kilkoma doswiadczonymi zawodnikami, to przeciez nasza ekipa to tez nie sa juniorzy, ktorzy pokornie pochyla czola tylko dlatego, ze na meczu pojawi sie kilkanascie tysiecy osob. Wielu naszych graczy ma za soba liczne wystepy w najwyzszych ligach, mamy teraz bardzo ciekawa i ambitna ekipe, tak wiec nie przesadzajmy z tym strachem przed konfrontacja w Szczecinie. Najbardziej faktycznie obawiam sie zmeczenia podroza tym bardziej, ze z tego co wiem, to do Szczecina zawodnicy jada autokarem oraz wspomnianych juz przeze mnie w komentarzach do meczu z MKS Kluczbork przestojow w grze. Jesli nie damy sie przesadnie zepchnac do defensywy, a wszyscy zagraja na swoim normalnym poziomie, to mysle, ze jestesmy w stanie spokojnie ugrac remis. Ja jestem optymista i stawiam na bramkowy remis - prawdopodobnie 1:1. Jak na razie udalo mi sie (poza meczem z Flota) przewidziec wszystkie pozostale wyniki (choc z Kluczborkiem prognozowalem 3:0 lub 4:1, a bylo jeszcze lepiej :) ), zatem licze, ze znow trafie ;) A jesli nie to tylko dlatego, ze wygramy :)
Ad@ś=) - Wto Sie 25, 2009 17:09

Myślę że Sandecja jest w stanie naprawde z każdym wygrać w 1-wszej lidze i nieraz zrobi niespodzianke. Jeśli tylko piłkarze wytrzymają kondycyjnie i będą odpowiednio zmobilizowani (licze na to ze Jano zagra, a on już potrafi mobilizować kolegów), to będą w stanie wywież zadowalający rezultat z nad morza. Jeszcze licze na dobrą postawe i gre Aleksandra. Oczywiście nawet jeśli przegramy to nic się nie stanie bo jak wiadomo każda zdobycz ptk będzie w pewnym sensie sukcesem. Ale jakoś jestem dosyć spokojny o wynik i mam cichą nadzieje że będzie dobrze....
Stawiam na zwycięstwo 0:2 :)

Gin - Wto Sie 25, 2009 20:43

Nie podejmowałbym sie typowania wyniku tego meczu , tu kazdy rezultat jest mozliwy .
radziufan - Sro Sie 26, 2009 09:30

25 sierpnia 2009, 19:00 - Szczecin
Pogoń Szczecin 2-0 Motor Lublin
Piotr Dziuba 6, Maksymilian Rogalski 90

Pogoń: Radosław Janukiewicz - Łukasz Wróbel (14 Krzysztof Hrymowicz), Marcin Dymek, Maciej Mysiak, Josef Petřík - Maksymilian Rogalski, Tomasz Parzy (46 Tomasz Rydzak), Krzysztof Przytuła, Przemysław Pietruszka - Piotr Prędota (67 Mikołaj Lebedyński), Piotr Dziuba.

nie wiem czy to ich pierwszy sklad ale w wiekszosci chyba tak

ERNESTO - Sro Sie 26, 2009 10:35

Chyba tak pol na pol, sklad z meczu inauguracyjnego z GKSem Katowice:

Pogoń: Krzysztof Pyskaty - Marcin Nowak, Marcin Dymek, Maciej Mysiak, Marcin Woźniak - Przemysław Pietruszka, Piotr Koman, Tomasz Parzy (72 Maksymilian Rogalski), Piotr Petasz - Piotr Prędota (66 Mikołaj Lebedyński), Olgierd Moskalewicz (90 Piotr Dziuba).

i ostatniego z Flota:
Pogoń Szczecin: Pyskaty- Nowak, Hrymowicz, Mysiak, Woźny - Pietruszka, Przytuła, Koman, Petasz - Moskalewicz, Dziuba

matys5392 - Sro Sie 26, 2009 13:15

radziufan napisał/a:
KOlejna zagadka to czy szanse dostanie Aleksander? Chlipał już chyba udowodnił że formy nie ma....


Hmmm.... w tamtym sezonie mozna byłoby o nim to samo powiedziec.Zastanawiam się tylko czy jest sens trzymać dalej w druzynie Chlipałe,skoro przyszedł Aleksander a gramy jak narazie tylko jednym napastnikiem.Bo skoro znow jest bez formy to chyba wieszkego pozytku z niego nie bedzie co było widac w meczu z Kluczborkiem.
A co do meczu z Pogonią to napewno bardzo trzeba uwazac na faule blisko naszego pola karnego.Mają w druzynie swietnego egzekutora-Piotra Petasza.Oprocz niego,mozna sie obawiac chyba najwiekszej gwiazdy Moskalewicza,.Pogoń zaczeła bardzo dobrze z GKS Katowice ale teraz widac ze nie sa aż tak mocni jak wydawalo sie to po pierwszym meczu.Realnie moznaby ugrać choćby punkt.
Typ: 1:1

radziufan - Czw Sie 27, 2009 08:22

W Sandecji wierzą, że tym razem znad Bałtyku piłkarze nie powrócą z pustymi rękami

Poprzednia podróż sądeczan na drugi koniec Polski nie przyniosła im bowiem jakiegokolwiek zysku. W Świnoujściu podopieczni trenera Dariusza Wójtowicza polegli z kretesem z Flotą 0-3.

- Wyciągnęliśmy z tej nauczki właściwe wnioski i do potyczki z Pogonią przystąpimy bogatsi o doświadczenia - zapewnia Maksymilian Cisowski, trener bramkarzy, zarazem kierownik drużyny Sandecji. - W czwartek, po kolacji w restauracji "Impresja", wsiadamy do autokaru i ruszamy w osiemsetkilometrową trasę. Kto się w nim znajdzie? O tym zade cyduje także dyspozycja poszczególnych graczy podczas wewnętrznego sparingu (zakończył się on po oddaniu tego wydania "Dziennika Nowosądeckiego" do druku - przyp. dw.). Ze szczególną uwagą przyglądać się będziemy Arkowi Aleksandrowi. Na treningach prezentuje się co prawda korzystnie, ale co innego mecz, co innego normalne, codzienne zajęcia.

Wygląda zatem na to, że wciąż nie wiadomo, czy mający za sobą bogatą ekstraklasową przeszłość ostatni nabytek MKS wybiegnie w podstawowym składzie. Sztab szkoleniowy Sandecji przekonuje, że tworzący dotąd linię ataku Piotr Chlipała, Wojciech Fabianowski czy Piotr Bania bramek co prawda za wiele nie strzelają, swoją robotę wykonują jednak należycie.

Wątpliwy jest ponadto udział w zawodach Jano Frohlicha. Kapitan drużyny nadal narzeka na kontuzjowane kolano i korzysta z medycznych zabiegów.

- Jeśli Jano nie będzie w stu procentach zdrowy, pozostanie w Nowym Sączu - kontynuuje Cisowski. - Do końca piłkarskiej je sieni rozegrać musimy jeszcze 15 spotkań, w których niejednokrotnie skorzystamy z usług Słowaka. Ale w pełni sprawnego.

Indywidualnie, bez piłki ćwiczy Miroslav Lauko, inny zawodnik zza południowej granicy. Do normalnej dyspozycji powraca natomiast powoli Madrin Piegzik. W niedawnym meczu rezerw wpisał się nawet na listę strzelców, ale do występu w I lidze nie jest jeszcze przygotowany. Wszystko wskazuje więc na to, że przeciwko Pogoni wybiegnie jedenastka Sandecji jeśli nie identyczna, to bardzo zbliżona do tej ze zwycięskiej konfrontacji z MKS Kluczbork.

Indagowany na okoliczność przywrócenia Widzewa - ligowego dotąd rywala biało-czarnych, do ekstraklasy, Cisowski rozkłada bezradnie ręce.

- Wszystko jest możliwe - mówi. - Jeden Bóg raczy wiedzieć, jak z tego ambarasu wybrnie PZPN. Niewykluczone, że związek zapłaci klubowi odszkodowanie, bo raczej nie wyobrażam sobie, by po rozegraniu czterech kolejek spotkań, zmieniać Widzewowi miejsce w ligowej hierarchii. Z drugiej strony, łodzianie wszystkie swoje mecze w I lidze wygrali i nie byłoby kłopotu z anulowaniem wyników. Ale co, z ekstraklasy miałaby spaść Cracovia? To nierealne. Musimy po prostu uzbroić się w cierpliwość. Na razie najważniejsza jest dla nas sobotnia potyczka z Pogonią.

Rozpocznie się ona o godz. 17.


zrodlo: dziennik polski

Benedykt - Czw Sie 27, 2009 13:46

Cytat:
Rozpocznie się ona o godz. 17.

Coś pomylili, bo mecz rozpoczyna się o 19:00.

szydar - Czw Sie 27, 2009 13:55

Sądze, że Sandecja będzie grała z Pogonią jak równy z równym, przecież Pogoń to też beniaminek. Nasze wyniki nie są gorsze od wyników Szczecinian. oni przecież zremisowali z Podbeskidziem ( podobnie jak my) i Flotą, wygrali z Gks-em ( gra nie była taka dobra jak wynik ) i ulegli z mocnym Gorzowem Wielkopolskim.

Mam nadzieje, że trener w końcu da szanse Aleksandrowi. Licze na pozytywny wynik naszych piłkarzy. Stawiam na 1-2 dla naszych.

polak_ns - Czw Sie 27, 2009 14:41

na stronie tvp kraków masz gole, moze cos na rtk bedzie
GoToSleep - Czw Sie 27, 2009 22:01

Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz, godz. 19:00, sędzia: Marcin Słupiński (Sieradz).
radziufan - Pią Sie 28, 2009 08:50

Z Aleksandrem, bez Frohlicha

Arkadiusz Aleksander znalazł się w grupie 18. zawodników Sandecji, którzy udali się wczoraj w daleką podróż do Szczecina.

Do autokaru wsiadł także Madrin Piegzik, pauzujący od początku sezonu na skutek kontuzji.

Uznania w oczach trenera Dariusza Wójtowicza nie znaleźli natomiast tym razem Rafał Berliński i Mateusz Broź. Ponadto urazy wyeliminowały z wyjazdu Jano Frohlicha oraz Dawida Skrzypka.

Do występu w meczu z Pogonią Szczecin (sobota, godz. 19) kandydują: Marek Kozioł i Mariusz Różalski oraz Marcin Makuch, Jan Cios, Rafał Jędrszczyk, Petar Borovićanin, Marijan Choruzi, Cheikh Tidiane Niane, Marcin Stefanik, Dariusz Zawadzki, Dariusz Gawęcki, Madrin Piegzik, Maciej Bębenek, Michał Jonczyk, Piotr Bania, Arkadiusz Aleksander, Piotr Chlipała i Wojciech Fabianowski.

(DW)

i jeszcze cos ze stronki Pogoni Szczecin

Analiza przeciwnika - Sandecja Nowy Sącz

Pojedynek beniaminków – pod takim hasłem reklamowane jest sobotnie spotkanie pomiędzy Pogonią Szczecin i Sandecją Nowy Sącz. Po zeszłorocznych potyczkach na boiskach drugiej ligi, oba zespoły wywalczyły awans na zaplecze Ekstraklasy. Dla Pogoni I liga ma być jedynie przystankiem na drodze ku najwyższej klasie rozgrywkowej. Klub ze stolicy Pomorza Zachodniego to uznana marka w całej Polsce, która elektryzuje kibiców nawet w najdalszym zakątku naszego kraju. Dla Biało – Czarnych sam awans do II ligi jest największym osiągnięciem w historii klubu, który do tej pory nie miał okazji zaistnieć w polskiej piłce.


Piłkarze z Małopolski w tym sezonie grają nadspodziewanie dobrze. W czterech dotychczasowych spotkaniach dwukrotnie zdobywali komplet punktów oraz zaliczyli jeden remis i porażkę z liderem I ligi – Flotą Świnoujście. Szczególnie imponująco wygląda ostre lanie, jakie podopieczni Dariusza Wójtowicza sprawili beniaminkowi z Kluczborka, wygrywając aż 4:0.


Statystyki pokazują jednak, że piłkarze Dumy Pomorza w sobotnim spotkaniu wcale nie powinni obawiać się przeciwnika. Zawodnicy Sandecji kapitalną formę pokazują tylko na własnym boisku, natomiast w meczach wyjazdowych radzą sobie zdecydowanie gorzej. Szlak w kierunku Pomorza Zachodniego Biało – Czarni przetarli sobie już 8 sierpnia, kiedy to zmierzyli się z Flotą Świnoujście. Spotkanie zakończyło zwycięstwem gospodarzy 3:0, a piłkarze z Nowego Sącza zaprezentowali się bardzo słabo.


- W Twierdzy Uznam nie było mowy, o równorzędnej, piłkarskiej walce. Sandecja została znokautowana i otrzymała sprawiedliwy, choć delikatny wymiar kary – mówi świnoujski dziennikarz, Sebastian Szczytkowski.


Na formę piłkarzy Sandecji w pojedynku z Flotą wpływ miała na pewno daleka podróż, jaką zawodnicy musieli przebyć z Nowego Sącza do Świnoujścia. Ponad dziewięćset kilometrów w trasie i prawie 17 godzin spędzonych w pociągu sprawiło, że podopiecznym Dariusza Wójtowicza sił starczyło tylko na pierwsze dwadzieścia minut. Podczas meczu z Pogonią sytuacja może się powtórzyć, bo wyjazd do Szczecina będzie krótszy tylko o… 100 km.


Piłkarzom z Nowego Sącza nogi mogą ugiąć się jednak nie tylko ze zmęczenia, ale także na widok stadionu im. Floriana Krygiera w Szczecinie oraz kilkutysięcznej publiczności, która w sobotni wieczór zasiądzie na granatowo – bordowych krzesełkach. Gra przy sztucznym oświetleniu dla piłkarzy Sandecji z pewnością jest nowością, a żywiołowy doping szczecińskich kibiców przyprawiał o dreszcze dużo sławniejsze kluby, niż nasz sobotni rywal.


Faworytem pojedynku między Pogonią i Sandecją na pewno jest zespół ze Szczecina, ale goście na pewno nie przyjadą, aby oddać punkty bez walki. W zespole z Nowego Sącza jest kilku zawodników, którzy będą stanowili spore zagrożenie pod bramką Krzysztofa Pyskatego. Pod czujnym okiem szczecińskiej defensywy powinni znaleźć się Dariusz Zawadzki i Dariusz Gawęcki, którzy łącznie strzelili już cztery bramki dla swojego zespołu. Największą gwiazdą zespołu jest jednak bezapelacyjnie Piotr Bania, który przez wiele lat związany był z Cracovią Kraków, a w poprzednim sezonie został wicekrólem strzelców II ligi grupy wschodniej.


- W meczu z Flotą z przebiegu całego meczu na wyróżnienie zasłużył Marek Kozioł, ale dopiero wejście Piotra Bani w drugiej połowie rozruszało ofensywę Sandecji. Wychowanek Wawelu Kraków podczas spotkania w Świnoujściu kilkakrotnie groźnie strzelał na bramkę Prusaka. Myślę, że w Szczecinie również będzie chciał się pokazać z dobrej strony. Tylko jemu nie jest obca gra na dużym stadionie przy żywiołowym dopingu kibiców – podsumowywał Sebastian Szczytkowski.



Grzegorz Lemański

GoToSleep - Pią Sie 28, 2009 11:56

oj coś nie doceniają Sandecji :P
jacek55 - Pią Sie 28, 2009 12:03

proszę o infi. na temat urazu p. Skrzypka i jano czy to cos poważnego..........

[ Dodano: Pią Sie 28, 2009 12:10 ]
A ten redaktor S. Sczytkowski był kiedyś na meczu na K.47 że takie brednie wypisuje ..

biker_ns - Pią Sie 28, 2009 12:19

GoToSleep napisał/a:
oj coś nie doceniają Sandecji :P



Za to docenia Sandecję www.Iliga.info.pl
Oto zapowiedż meczu na ich stronie:


19:00 Pogoń Szczecin - Sandecja Nowy Sącz 1.60 3.43 5.02
Poprzednia wyprawa Sądeczan na Zachodnie Pomorze skończyła się porażką 3;0 w Świnoujściu i to jak do tej pory była jedyna przegrana beniaminka. Ostatnie dwa mecze Sandecja wygrała strzelając rywalom sześć goli i nie tracąc żadnego. Wydaje się, że zespół powoli ogrywa się na tym poziomie. Duma Pomorza, która również jest nowicjuszem ligowym po gładkim zwycięstwie z Gieksą zacięła się i w trzech meczach zdobyła zaledwie dwa punkty. Należy pamiętać również o problemach Szczecinian w poprzednich rundach RPP. Wtorkowa wygrana 2:0 z rezerwami Motoru nic nie znaczy. W tym bardzo atrakcyjnym pojedynku może dojść do względnej niespodzianki, zwłaszcza, że goście powinni przywieźć ze sobą Arkadiusza Aleksandra. Typ X2

Oreł - Pią Sie 28, 2009 13:32

Według mnie po ciężkiej walce 1:2 dla Sandecji :) A bramki dla biało-czarnych zdobędą Zawadzki i Aleksander.
Trebor13 - Pią Sie 28, 2009 14:36

Byłoby miło,gdyby ten pan, który się wypowiadał na temat naszego Klubu mógł się zaczerwienic ze złości i bezsensownej manii wyższości jaką prezentuje!
biker_ns - Pią Sie 28, 2009 15:07

Bardzo to fajnie ująłeś Trebor13.Taki "pstryczek w nos"byłby mile widziany.
mc71 - Pią Sie 28, 2009 18:09

Ten Pan żyje jeszcze Pogonią w ekstraklasie, a prawda jest taka że to już nie ta Pogoń z najwyższej klasy rozgrywkowej. Równiez wątpie by to był przystanek dla Pogoni, gdyz ich drużyna nie jest wymieniana w gronie faworytów, no ale jak widać tamten koleś wie lepiej.
krochmal - Pią Sie 28, 2009 21:19

Może nie powinienem tego pisać ale wydaje mi się, że po raz drugi z Pomorza wrócimy na tarczy. Pogoń choć może nie osiąga jakiś rewelacyjnych wyników, choć może ( a nawet na pewno) nie jest to Pogoń z Ekstraklasy ze swoich najlepszych czasów jednakże to jest Pogoń.
Chyba, że Aleksander coś w debiucie ustrzeli a obrona bez Jana sobie poradzi - bo jednak Prędota, Moskalewicz to są jednak zawodnicy, którzy potrafią rozmontować obronę i są (z całym szacunkiem dla Kluczborka) na pewno lepszymi zawodnikami od zawodników MKS.

sns1910 - Pią Sie 28, 2009 21:51

krochmal napisał/a:
Może nie powinienem tego pisać ale wydaje mi się, że po raz drugi z Pomorza wrócimy na tarczy. Pogoń choć może nie osiąga jakiś rewelacyjnych wyników, choć może ( a nawet na pewno) nie jest to Pogoń z Ekstraklasy ze swoich najlepszych czasów jednakże to jest Pogoń.
Chyba, że Aleksander coś w debiucie ustrzeli a obrona bez Jana sobie poradzi - bo jednak Prędota, Moskalewicz to są jednak zawodnicy, którzy potrafią rozmontować obronę i są (z całym szacunkiem dla Kluczborka) na pewno lepszymi zawodnikami od zawodników MKS.


Z całym szacunkiem ale Moskalewiczowi z dawnych lat to pozostała już raczej tylko ambicja, w ostatnich swoich meczach w ekstraklasie bywało że prezentował się żenująco. Więc takie gadanie jest równoznaczne stwierdzeniu "wszechwiedzącego" pana redaktora ze Szczecina (?), iż liderem i gwiazdą naszej drużyny jest aktualnie Piotrek Bania. Prędoda owszem, jest groźny, ale też nie przesadzajmy z takimi "kompleksami". Bo nie wierze że piłkarze tacy jak Jano, Zawadzki, Gawęcki, Aleksander są słabsi od wymienionej dwójki.

krochmal - Pią Sie 28, 2009 22:01

sns1910 napisał/a:
Z całym szacunkiem ale Moskalewiczowi z dawnych lat to pozostała już raczej tylko ambicja, w ostatnich swoich meczach w ekstraklasie bywało że prezentował się żenująco. Więc takie gadanie jest równoznaczne stwierdzeniu "wszechwiedzącego" pana redaktora ze Szczecina (?), iż liderem i gwiazdą naszej drużyny jest aktualnie Piotrek Bania. Prędoda owszem, jest groźny, ale też nie przesadzajmy z takimi "kompleksami". Bo nie wierze że piłkarze tacy jak Jano, Zawadzki, Gawęcki, Aleksander są słabsi od wymienionej dwójki.


Nigdzie nie napisałem o "kompleksach" - jednak uważam, że Moskalewiczowi nie została tylko ambicja ale i cwaniactwo boiskowe na które może nabrać niejednego sędziego a to się może skończyć tak jak w ostatnim meczy eliminacji LM Celticu. Pisząc o nim myślałem w tej perspektywie.
Nigdzie nie stwierdziłem, że Zawadzki, Gawęcki czy Aleksander (choć w jakiej jest formie tak naprawdę nikt nie wie) są gorsi - wręcz wydaje mi się, że szczególnie pierwsza dwójka z naciskiem na Darka Gawęckiego jest obecnie w bardzo dobrej formie, śmiem stwierdzić, że to jedna z lepszych "dwójek" środka pola w 1 lidze.

A Jano podobno nie pojechał do Szczecina :)

No ale wszystko zweryfikuje boisko i mam nadzieję, że za 24 godziny gdy już będzie znany wynik będziemy wszyscy szczęśliwi a ja z wielką radością napiszę, że się myliłem :)

Benedykt - Pią Sie 28, 2009 22:35

Cytat:
Wtorkowa wygrana 2:0 z rezerwami Motoru nic nie znaczy.

Chciałbym tylko powiedzieć, że my również graliśmy rezerwami...

sns1910 - Pią Sie 28, 2009 23:01

Sorry krochmal, późna pora i moje niedoczytanie, miałem skrót myślowy że skoro mówisz MKS to masz na myśli nas, sam nie wiem czemu heh, bez odbioru :)
internacionale - Pią Sie 28, 2009 23:09

sns1910 napisał/a:
Sorry krochmal... miałem skrót myślowy że skoro mówisz MKS to masz na myśli nas, sam nie wiem czemu heh, bez odbioru :)


Może dlatego że a avatarze masz herb MKS ;)

Sandecz - Sob Sie 29, 2009 09:19

realistycznie Pogoń-Sandecja 0-2
x_cite - Sob Sie 29, 2009 10:15

Będzie to mecz sezonu w wykonaniu Sandecji! wygramy 1:0 po bramce Aleksandra!:) kur**, ale mnie poniosło;))
devilpaintball - Sob Sie 29, 2009 11:55

Ja wierzę w zwycięstwo 0:2 dla nas !
kasa - Sob Sie 29, 2009 12:13

POGOŃ POGOŃ SZCZECIŃSKA !!!!!
jgns - Sob Sie 29, 2009 12:21

jest gdzies relacja live z meczu ?
ERNESTO - Sob Sie 29, 2009 12:42

Na pewno na www.sportowefakty.pl

Pozdrawiam

llatroy - Sob Sie 29, 2009 12:59

Być moze bedzie w radiu Szczecin http://www.radio.szczecin.pl/index.php?cat=2 ale nie jestem pewny.Pozdr
TIGER - Sob Sie 29, 2009 13:06

Ja myślę , że SANDECJA sprawi niespodziankę i wygra 1:0 ... !
matys5392 - Sob Sie 29, 2009 13:07

Po piętnastu latach były zawodnik Pogoni Szczecin Dariusz Wójtowicz pokaże się na stadionie przy Twardowskiego. Tym razem w roli trenera – Sandecji Nowy Sącz. – Jestem ciekaw gorącej atmosfery na trybunach – mówi w rozmowie z nami.

Dariusz Wójtowicz (foto)występował w granatowo-bordowym trykocie w sezonie 1993/94. Co prawda nie zdążył związać się z Pogonią emocjonalnie, ale w jego pamięci zapadła niesamowita atmosfera na trybunach. – W związku z jutrzejszym meczem nie towarzyszą mi specjalne emocje. Ten mecz traktuje z sentymentem. Najbardziej jestem ciekaw gorącej atmosfery na trybunach.

Wójtowicz został szkoleniowcem Sandecji 17 czerwca tego roku. To pierwsza poważna samodzielna posada trenerska. W ostatnich latach był asystentem głównie zespołów juniorskich. Wyjątkiem jest praca w Kmicie Zabierzów. Jutro przyjdzie mu zmierzyć się z byłym kolegą z drużyny Piotrem Mandryszem. Razem grali w Pogoni właśnie 15 lat temu. – Mam duży szacunek do Piotra zarówno jako trenera i piłkarza – wyznaje nasz rozmówca, który ma świadomość, że jutrzejszy pojedynek będzie bardzo ciężki dla jego podopiecznych.

– Pogoń nie ma słabych stron. To bardzo dobry, groźny zespół. Każdy punkt wywieziony ze Szczecina będzie sukcesem – oświadcza Wójtowicz. Portowcy w sobotę wystąpią w roli faworyta, ale pod żadnym pozorem nie mogą zlekceważyć Sandecji. Drużyna z Nowego Sącza posiada wielu doświadczonych zawodników z Ekstraklasy i I ligi. Wystarczy wymienić Rafała Berlińskiego, Madrina Piegzika, Piotra Banie, Jana Ciosa, czy Arkadiusza Aleksandra. Dwaj ostatni powinni być znani szczecińskiej publiczności. Jan Cios w barwach Odry Wodzisław strzelił Pogoni gola w pamiętnym, przegranym z kretesem (1:7) spotkaniu w 2003r. Natomiast Arkadiusz Aleksander występował przeciwko Dumie Pomorza aż sześć razy. Najwięcej (cztery) w barwach Górnika Zabrze (strzelił nam dwie bramki w 2005r.).

Ten 29-letni zawodnik na swoim koncie ma 20 trafień w Ekstraklasie przy 103. występach. W tym sezonie w biało-czarnych barwach jeszcze nie wystąpił. – Arkadiusz jest z nami od półtora tygodnia. Musiał nadrobić zaległości w treningu. Nie było potrzeby wystawiać go w meczach, ponieważ mam pełne zaufanie do swoich napastników – mówi trener Sandecji.

Zawodnicy odpłacili się efektownym zwycięstwem nad MKS Kluczbork (4:0). W tym spotkaniu odblokował się najskuteczniejszy gracz w meczach kontrolnych Piotr Chlipała. Niewykluczone, że Chlipała będzie tworzył duet napastników ze wspomnianym Aleksandrem. – To jeden z wariantów – przyznaje Wójtowicz.

Sztab szkoleniowy wraz z zawodnikami są już w Szczecinie. Na razie odpoczywają po długiej podróży. Mimo dużego respektu do Pogoni, w obozie przyjezdnych daje wyczuć się wiarę w zwycięstwo. – Nie ma zespołów nie do ogrania – twierdzi szkoleniowiec Sandecji.

Źródło:http://www.pogon.v.pl/news.php?id=16608

---------------------------------------------------------

Wracamy do rozgrywek ligowych. Po wygranym meczu z Motorem Lublin w ramach Pucharu Polski, czas zwyciężyć w lidze. Do Szczecina przyjeżdżają zawodnicy Sandecji Nowy Sącz.

W przyszłym roku biało – czarni świętować będą stulecie istnienia. Dotychczas piłkarze z Nowego Sącza grali dwa razy na zapleczu ekstraklasy, co uznaje się za największe osiągnięcie w historii klubu. Sandecja, podobnie jak Pogoń, jest tegorocznym beniaminkiem. W poprzednim, jeszcze II-ligowym, sezonie nasi sobotni rywale zdobyli 64 punkty i zajęli 2 miejsce. Najlepszym strzelcem Sandecji był dobrze znany piłkarskiej Polsce Piotr Bania, który aż 14 razy trafiał do siatki rywali. W Nowym Sączu od sierpnia grają Arkadiusz Aleksander oraz Jan Cios, którzy także mają za sobą występy w ekstraklasie. Atutem trenera Dariusza Wójtowicza jest wyrównana kadra i posiadanie dwóch równorzędnych zawodników niemal na każdą pozycję. Wójtowicz dostał zadanie utrzymania się w I lidze, a przy korzystnych warunkach zajęcia miejsca w środku tabeli.
Po czterech kolejkach Sandecja jest zaskakująco wysoko w tabeli. Dwa zwycięstwa i jeden remis zapewniły czwarte miejsce. Biało – czarni przegrali tylko raz. Rozpoczęli od remisu z Podbeskidziem na własnym terenie. Jedynie wyjazd do Świnoujścia skończył się klęską, bo miejscowa Flota pokonała gości 3:0. Ostatnie dwie kolejki przyniosły kibicom Sandecji wiele radości. Najpierw ich ulubieńcy pokonali Motor Lublin 2:0, a w ubiegłym tygodniu MKS Kluczbork aż 4:0. Zawodnicy z Nowego Sącza nie grali w tygodniu. Puchar Polski skończył się dla nich już w rundzie wstępnej po przegranej w karnych z Tyskim GKS-em.

Piłkarze Pogoni w ciągu tygodnia awansowali do 1/16 finału Pucharu Polski. W meczu z Motorem Lublin trener Portowców dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Szansę gry dostali zmiennicy. Kilku z nich ją zapewne wykorzystało. Pięknego gola zdobył Maksymilian Rogalski, a z dobrej strony pokazali się też obrońcy – Krzysztof Hrymowicz oraz Josef Petrik. Wyjściowy skład w meczu z Sandecją będzie się pewnie znacznie różnił od pierwszej jedenastki w spotkaniu z Motorem. Nie wiadomo czy do gry zdolny będzie Łukasz Wróbel, który we wtorek z urazem głowy opuścił boisko na noszach.
Można odnieść wrażenie, że piłkarze Dumy Pomorza małymi krokami dochodzą do optymalnej formy. Druga połowa derbowego spotkania z Flotą pokazała mocne i słabe punkty drużyny, ale kilkukrotnie można było zauważyć błyśnięcia w grze Pogoni.
Po czterech kolejkach Portowcy zajmują dziewiąte miejsce w tabeli. Jedyną porażkę podopieczni Piotra Mandrysza ponieśli w Gorzowie. Ostatni raz w Szczecinie Pogoń przegrała 22 kwietnia z Rakowem Częstochowa. Jeśli zawodnicy Dumy Pomorza chcą podtrzymać dobrą passę muszą bardziej uważać w obronie i poprawić skuteczność.

Daleka droga Sandecji do Szczecina to na pewno przeszkoda dla gości sobotniej rywalizacji. Za Pogonią będą kibice i duża chęć pokazania rywalowi miejsca w szeregu. Przed sezonem to właśnie Pogoń miała być najsilniejszym z beniaminków, ale jak na razie to KSZO Ostrowiec i właśnie Sandecja, są wyżej w ligowej tabeli. Za faworyta należy uznać gospodarzy, ale w meczu z Podbeskidziem także to Pogoń miała być górą.

Źródło:http://www.pogononline.pl/index.php/news/11761

K@KS - Sob Sie 29, 2009 13:31

futbol.pl napisał/a:
Ambitna Sandecja wygra z Pogonią?

W najciekawszym spotkaniu tej kolejki I ligi do Szczecina przyjeżdża Sandecja Nowy Sącz. Dla obu drużyn cel jest jasny - zająć miejsce w środku tabeli. Powinniśmy się spodziewać ciekawego widowiska.

Sobota, 29 sierpnia

POGOŃ SZCZECIN - SANDECJA NOWY SĄCZ (19:00)

POGOŃ

Sytuacja w drużynie:
Piłkarze Pogoni są niżej od Sandecji w tabeli. Piłkarze Piotra Mandrysza na inaugurację wygrali z GKS Katowice 3:0, później przytrafiły się dwa remisy. Portowcy u siebie są jednak groźniejsi i dlatego mogą być uważani za faworyta tego spotkania. Niedawno do zespołu dołączył Krzysztof Przytuła.

Nie zagrają:
W zespole Piotra Mandrysza na boisku nie zobaczymy Marka Kowala i Macieja Ropiejko. Nikłe szanse na występ ma także Łukasz Wróbel.

Taktyka:
Portowcy od samego początku powinni się spodziewać nieustannych ataków ze strony Sandecji i skutecznie umieć się nim przeciwstawić, a w końcówce spotkania wykorzystać podmęczenie przyjezdnych do przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Warto zwrócić uwagę na:
Olgierda Moskalewicza - Doświadczony napastnik ma prowadzić Pogoń w walce o najwyższe cele. Sam jednak musi strzelać troche więcej bramek. W Szczecinie wciąż na niego liczą.

SANDECJA

Sytuacja w drużynie:
O klubie z Nowego Sącza można śmiało powiedzieć, że jest rewelacją rozgrywek pierwszej ligii. Podopieczni Dariusza Wójtowicza grają ambitnie i na koniez sezonu mierzą w środek tabeli. Obecnie zajmują piąte miejsce i do Szczecina jadą podbudowani wysokim zwycięstwem z MKS Kluczbork. Bilans ostatnich dwóch spotkań jest znakomity. Sandecja wygrała dwa mecze, strzelając pięć bramek i nie tracąc przy tym żadnej.

Nie zagrają:
Trener Wójtowicz do Szczecina zabiera wszystkich swoich graczy.

Taktyka:
W tym meczu Sandecja na pewno nie wystąpi ustawiona defensywnie. Silnym punktem drużyny z Nowego Sącza są skrzydła. Trener Wójtowicz powinien wystawić także dwóch napastników. Ich celem nie będzie tylko gra z kontry.

Warto zwrócić uwagę na:
Dariusza Zawadzkiego - Zawodnik ten był pewnym punktem zespołu z Nowego Sącza w ostatnich meczach. W następnych spotkaniach od jego gry może równie wiele zależeć.

Typ Futbol.pl: 1X
W Szczecinie powinniśmy się spodziewać ciekawego widowiska, w którym żadna z drużyn nie da łatwo za wygraną. Z racji gry na własnym stadionie bliższa zwycięstwa wydaje się być Pogoń.



futbol.pl

szydar - Sob Sie 29, 2009 13:40

Cytat:
Sandecja wygrała dwa mecze, strzelając pięć bramek i nie tracąc przy tym żadnej.

BŁĄD!
Sandecja w ostatnich 2 meczach strzeliła 6 goli.

style - Sob Sie 29, 2009 14:05

wierze ze Sandecja pokona Pogoń i troche ich uciszy bo sa za pewni siebie.

moj typ : 2:4

jacek55 - Sob Sie 29, 2009 15:14

do boju biało czarni
detalnsm - Sob Sie 29, 2009 16:08

Mój typ 2:0 dla Pogoni. Chciałbym sie mylić, ale czuje że tego meczu nie wygramy.
juliuszcezar - Sob Sie 29, 2009 16:41

będzie jakaś transmisja w tv lub na internecie?
Trebor13 - Sob Sie 29, 2009 16:48

Będzie transmisja audio w Radiu Szczecin
polak_ns - Sob Sie 29, 2009 17:17

wejścia co 15 min ?
radziufan - Sob Sie 29, 2009 17:19

a co to my tu wróżki jesteśmy????!!!!!! szok !!! włącz posłuchaj (zobaczysz )uslyszysz

tak tylko dla przypomnienia http://www.sandecja.pl/forum/viewtopic.php?t=1668

za kazde glupie pytanie o liczbe wyjazdowa beda mandaty

saczers1910 - Sob Sie 29, 2009 18:15

poda ktos link na tą audycje radiową??:)
internacionale - Sob Sie 29, 2009 18:16

http://www.radio.szczecin.pl/ <--dział "Posłuchaj"

http://www.radio.szczecin.pl/prs.m3u

x_cite - Sob Sie 29, 2009 18:23

szkoda, że TVP Sport nie robi transmisji z tego meczu.
x_cite - Sob Sie 29, 2009 18:29

w tym radiu to niezła sieczka leci - jakieś reggae hehhe - jednak to nie przebije hitu z relacji z Suwałk "Po co nam sen" i jeszcze jakiś jeden kawałek był;))
Frodo - Sob Sie 29, 2009 18:31

Bedzie jakas transmisja live ale nie radiowa tylko pisana?
x_cite - Sob Sie 29, 2009 18:45

zapraszam na czat w czasie meczu:)
Arek_Baluuu - Sob Sie 29, 2009 18:54

http://www.futbol.pl/relacje-live/mecz_3025/

dobra transmisja meczu tekstowa...

a ja wierze w chlopakow... :D:D:D i wywioza 3 pkt... :D:D:D

darekns82 - Sob Sie 29, 2009 18:55

Sandecja zagra w składzie:
Kozioł
Makuch
Jędrszczyk
Cios
Borovicianin
Bębenek
Zawadzki
Gawęcki
Chlipała
Tidiane

Trebor13 - Sob Sie 29, 2009 18:57

http://www.pogononline.pl/index.php/relacje/live
glowaBNS - Sob Sie 29, 2009 20:06

33'Sandecja zaczela lekko przewazac, ale kazda jej akcja konczy sie spalonym lub strzalem bardzo niecelnym


Dobry znak :D

Frodo - Sob Sie 29, 2009 20:15

56'Gol dla Pogoni. Petasz strzela z 25 metrow pod nogami bramkarza :(
glowaBNS - Sob Sie 29, 2009 20:17

57'Liniowy pokazuje, ze gol nie powinien byc uznany, ale arbiter glowny uwaza inaczej i Pogon prowadzi 1.0

64'Kolejny gol dla Pogoni. Petasz uderza, obronca zle wybija do pilki pochodzi Predota, ktory minal bramkarza i wpakowal pilke do pustej bramki


Czy wygrywasz czy nie ja i tak kocham Cię, w moim sercu zawsze jest nasz sądecki KKS!

mivi - Sob Sie 29, 2009 20:24

ciezko bedzie o remis
llatroy - Sob Sie 29, 2009 20:24

2-0 :(

[ Dodano: Sob Sie 29, 2009 20:27 ]
widze ze trener idzie w zaparte Aleksander ława ,ale co tam wierze w remis a nawet jak sie nie uda w najblizszych meczach bedzie lepiej

glowaBNS - Sob Sie 29, 2009 20:27

65'Zmiana w Sandecji. Z boiska schodzi Tidiane, a w jego miejsce Jonczyk
69' Piotr Chlipała opuszcza boisko. W jego miejsce wbiega Arkadiusz Aleksander.


Widać że trener teraz już nie ma co ryzykować! Mam nadzieje że to nie poskutkuje stratami!

krzysiek0 - Sob Sie 29, 2009 20:28

2:0
Arek_Baluuu - Sob Sie 29, 2009 20:35

ale takie pytanie... co wogole Niane robil w ataku?????? bo z tego co wiem to on jest obronca... strasznie dziwny ten sklad...a le z niego to juz trener bedzie sie tlumaczyl... i tak wierze w niego...

bez napinki... :)

radziufan - Sob Sie 29, 2009 20:39

a kto ci powiedzial ze Niane byl w ataku?

mam nadzieje ze mimo wyniku nie posypia sie zaraz supermądre komentarze.....

x_cite - Sob Sie 29, 2009 20:39

Oj ciekawe jak Nasz treneiro wytłumaczy sie z tego wyniku i z takiego ustawienia.....
x_cite - Sob Sie 29, 2009 20:40

3:0 :(((
Frodo - Sob Sie 29, 2009 20:40

76 minuta i 3:0 , szkoda
glowaBNS - Sob Sie 29, 2009 20:40

Czy to że wszedł za niego Jonczyk musi oznaczać że grał w roli napastnika?


76'Olo Moskalewicz wychodzi sam na sam z bramkarzem i strzela gola na 3:0 dla Pogoni

1980_NS - Sob Sie 29, 2009 20:40

Co wy chcecie? Ale puści są niektórzy. Przecież Niane grał zapewne jako defensywny pomocnik, za Zawadzkim i Stefanikiem, Gawęcki na skrzydle. Tak powinno być i Niane napewno nie grał w ataku, bez jaj.
Arek_Baluuu - Sob Sie 29, 2009 20:41

bo byl ostatni z wymienionych zawodnikow na kazdej relacji a oni sa ustawieni od bramkarza do napastnika... wiec troche dedukcji i tak mysle...
emilioestebez - Sob Sie 29, 2009 20:42

4:0 :(
llatroy - Sob Sie 29, 2009 20:50

4-0 :( oj nie słuzy nam te pomorze ...SANDECJO nic się nie stało !!!!!
1980_NS - Sob Sie 29, 2009 20:50

Tak, kolejność w relacji decyduje, nawet jakby Kozioł był ostatni to byłby napastnikiem, mimo że stał na bramce.
x_cite - Sob Sie 29, 2009 20:51

Panie trenerze....do widzenia!
VTR - Sob Sie 29, 2009 20:52

Masakra, spodziewalem sie ze mozemy przegrac, ale nie az tak wysoko ;/ Jak widac dalekie poroze naszym nie sluza.
Arek_Baluuu - Sob Sie 29, 2009 20:52

ale oni dostaja raport trenerski i od tego spisuja... a trener ma obowiazek wpisania kolejno od bramkarza do napastnika...
mikihcns - Sob Sie 29, 2009 20:53

x_cite poczekaj człowieku z takimi tekstami
misions - Sob Sie 29, 2009 20:54

Panowie Dlaczego SANDECJA musi 1 połowe grać ładnie a 2 połowe zawsze ma gorsza zero kondycju czy cos innego Masakra Rozumiem ze mamy sie tylko utrzymac w lidze ale bez przesady
kosiarz - Sob Sie 29, 2009 20:55

Nie jest żle, piątki nie było! ;)

U siebie się odkujemy! Widocznie jednak kibice Sandecji-piłkarzą pomagają.

x_cite - Sob Sie 29, 2009 20:55

to jest moje subiektywne zdanie - nie byłem nigdy entuzjastycznie nastawiony do tego trenera szczególnie po tym w jakich okolicznościach został szkoleniowcem w Nowym Sączu. Można przegrać, ale nie w takim stylu i rozmiarze.
Kilinskiego 47 - Sob Sie 29, 2009 21:22

No to teraz czekam na płacze i zawodzenia;) Przegraliśmy – jak wielu się tego spodziewało, pewnie ktoś powie, że za wysoko, ale właściwie jakie to ma znaczenie czy 1:0 czy 4:0? Teraz mecz ze Zniczem – który powinniśmy wygrać, później wyjazd do Zabrza, który chyba nie muszę mówić czym się skończy na 99%...

Jedyne co mnie „wyprowadziło z równowagi” w aspekcie tego meczu to zestawienie naszego „ataku”. Chlipała już pokazał wielokrotnie co (nie)umie, ale widzę, że Wójtowicz jest ślepy. Aleksandra wpuszcza na ostatnie 20 minut już przy stanie 2:0. Przecież to jakaś żenada. Jeśli w najbliższym meczu Chlipała wyjdzie na boisko w podstawowym składzie, i to jako jedyny napastnik, to chyba nie pozostanie nic innego jak w głośny sposób dać wyraz takiej „myśli trenerskiej” Wójtowicza

Że przegraliśmy to się nie dziwię, wysoko – trudno, ale tak ustawionego ataku to zdzierżyć nie sposób. Wójtowicz – otwórz oczy!

Arek_Baluuu - Sob Sie 29, 2009 21:28

Pomorze zachowało punkty u siebie. Utwórz PDF Poleć znajomemu
Redaktor: Arkadiusz Mokrzycki
29.08.2009.


Dzisiaj Pogoń Szczecin podejmowała u siebie Sandecję Nowy Sącz. Sądeczanom nie udało zdobyć twierdzy Dumy Pomorza przegrywając wysoko aż 4:0.

Wszystkie bramki zostały strzelone w drugiej połolwie. Pierwsza była równorzędnym widowiskiem, w którym piłkarze oddawali cios za ciosem. Jedna i druga drużyna jednak nie mogła skończyć bardzo dobrych sytuacji. Druga połowa zaczęła się od uderzenia Sandecji. Lecz w 56 minucie Szczecinianie podcieli im skrzydła strzelając pierwszą bramkę. Petasz strzelił z 25 metrow pod nogami bramkarza. Liniowy pokazał, że gol nie powinien byc uznany, ale arbiter główny uwazał inaczej. Kolejny gol wpadł w 62 minucie. Petasz uderzyłna bramkę, obrońca źle wybił. Do pilki dobiegł Predota, który minął bramkarza i wpakował piłkę do pustej bramki. Sandecja po tych dwóch straconych bramkach cofnęła się całkowicie do obrony. Lecz już w 76 minucie Moskalewicz po znakomitym podaniu wyszedł sam na sam z Koziołem i strzelił gola dla Pogoni. Bramka zamykająca wynik spotkania padła w 84 minucie. Wrzutka w pole karne, błąd popełnili obrońcy, piłka trafiła pod nogi Moskalewicza, który zdobył swoją druga bramkę w tym meczu.

Po znakomitym meczu u siebie Sandecja zostaje pokonana tym samym stosunkiem bramek. A po złej passie Szczecinianie wysoko wygrali co najprawdopodobniej doda im skrzydeł w kolejnych meczach.

Pogoń Szczecin: Krzysztof Pyskaty, Marcin Nowak, Krzysztof Hrymowicz, Maciej Mysiak, Marcin Woźniak, Maksymilian Rogalski, Piotr Koman, Olgierd Moskalewicz, Piotr Petasz(85' Przemysław Pietruszka), Mikołaj Lebedyński(60' Piotr Prędota), Piotr Dziuba(46' Krzysztof Przytuła).



Sandecja Nowy Sącz: Marek Kozioł, Marcin Makuch, Rafał Jędrszczyk, Jan Cios, Petar Borovican(77' Wojciech Fabianowski), Maciej Bębenek, Dariusz Zawadzki, Marcin Stefanik, Dariusz Gawęcki, Piotr Chlipała(69' Arkadiusz Aleksander), Niane Cheikh Tidiane(65' Michał Jonczyk).



Sędzował: Marcin Słupiński

http://magazyn-ligowy.pl/...d=1189&Itemid=1



mam nadzieje ze juz teraz tylko lepiej bedzie dla Sandecji... i takie potknięcie sie nie powtórzy... :D:D:D a teraz ze zniczem udowodnia ze to tylko wypadek przy pracy... :)

DNL - Sob Sie 29, 2009 21:29

x_cite,

to jest Twoje co najwyzej subiektywne zdanie. Tymbardziej, ze jak sam piszesz od poczatku byles do niego troche uprzedzony.
Nie jestesmy potentantem, nie bedziemy co chwile wygrywac. Ja rozumiem, ze przegrana 4:0 boli, ale bez przesady. Tydzien temu bylo 4:0 w druga strone.

Mnie ciekawi co Wojtowicz widzi w Chlipale, przeciez on jest strasznie slaby.
2 sprawa to zmiany, przy 2:0 trener postanowil zaryzykowac. Wprowadzil ofensywnych graczy, odkrylismy sie i skonczylo sie jak skonczylo.

Kilinskiego 47 - Sob Sie 29, 2009 21:40

Arek_Baluuu napisał/a:

mam nadzieje ze juz teraz tylko lepiej bedzie dla Sandecji... i takie potknięcie sie nie powtórzy...


Taaa, z pewnością - zważywszy, że jeszcze w tej rundzie mamy wyjazdy na Górnik czy Widzew to mocno wątpię:)

Zrozumcie w końcu, że jedyne szanse coś ugrać w tej lidze to mamy u siebie, na wyjazdach jak w całej rundzie jesiennej zdobędziemy 5 pkt to będzie sukces. Po dwóch meczach wyjazdowych mamy bilans 0 pkt i bramki 0:7. To nie jest przypadek. Na wyjeździe czekają nas jeszcze nie jedne "baty".

x_cite - Sob Sie 29, 2009 21:42

DNL napisał/a:
x_cite,

to jest Twoje co najwyzej subiektywne zdanie. Tymbardziej, ze jak sam piszesz od poczatku byles do niego troche uprzedzony.
Nie jestesmy potentantem, nie bedziemy co chwile wygrywac. Ja rozumiem, ze przegrana 4:0 boli, ale bez przesady. Tydzien temu bylo 4:0 w druga strone.

Mnie ciekawi co Wojtowicz widzi w Chlipale, przeciez on jest strasznie slaby.
2 sprawa to zmiany, przy 2:0 trener postanowil zaryzykowac. Wprowadzil ofensywnych graczy, odkrylismy sie i skonczylo sie jak skonczylo.


Racja, że subiektywne i tak miałem napisać, ale jestem tak wkur**** że fiks! Wybaczcie, ale to nie kwestia uprzedzenia, ale stylu w jakim objął stanowisko itd. szkoda gadać zresztą nie będę zaśmiecał tematu.

sns1910 - Sob Sie 29, 2009 21:43

DNL napisał/a:
x_cite,

to jest Twoje co najwyzej subiektywne zdanie. Tymbardziej, ze jak sam piszesz od poczatku byles do niego troche uprzedzony.
Nie jestesmy potentantem, nie bedziemy co chwile wygrywac. Ja rozumiem, ze przegrana 4:0 boli, ale bez przesady. Tydzien temu bylo 4:0 w druga strone.

Mnie ciekawi co Wojtowicz widzi w Chlipale, przeciez on jest strasznie slaby.
2 sprawa to zmiany, przy 2:0 trener postanowil zaryzykowac. Wprowadzil ofensywnych graczy, odkrylismy sie i skonczylo sie jak skonczylo.


Problem w tym że Pogoń też tu potentatem nie jest. Ale żeby trenera zwalniać? gramy ofensywnie to i raz wygrywamy 4:0, a raz 4:0 przegrywamy. Tyle że moim zdaniem trochę bez sensu jechać na trudne tereny, odkrywać się i grać ofensywnie, będąc beniaminkiem tej ligi...Bo póki co dwa wyjazdy z taką grą, 0 pkt. i stosunek bramek 0:7...

P.s. Ostatni raz wspomniałem cokolwiek o konkretnych nazwiskach przeciwników przed meczem, mówiłem o Moskalewiczu i Prędocie żeby ich nie przeceniać i widać jak to się skończyło :))

P.s.2. Chyba najwyższy czas dać Koziołkowi trochę dłuższego odpoczynku od gry, a szansę Różalskiemu, zresztą wypowiedź z forum pogoni jednoznaczna:

"...ogólnie dobry mecz, pierwsza bramka wszystko ustawiła (bramkarz gości fatalny)..."

x_cite - Sob Sie 29, 2009 21:46

Tak na luzie...a Franek Smuda był do wzięcia;)))
lukas33 - Sob Sie 29, 2009 21:49

Porazki można było sie spodziewać choc tak wysoka boli. Najgorsze jest to ze jak na wyjeździe tracimy juz gola to w przeciagu kilku minut wpada nastepny i jest praktycznie po meczu ( tak samo było w Świnoujściu). Wyglada na to że wyjazdy nie przyniosa nam praktycznie zadnych punktow. Ja tez nie rozumiem czemu trener upiera sie przy Chlipale ktory wg mnie z trójki napastników jest najsłabszy. Szkoda dostaliśmy tęgie lanie ale trzeba sie otrzasnąc i w środe wywalczyć 3 pkt ze Zniczem.
Arek_Baluuu - Sob Sie 29, 2009 21:51

ale ja to rozumiem... i wiem ze jeszcze pare meczy napewno bedzie na minusie... ale chodzi mi o sam rezultat i o efektywnosc... a nie o to ze przegrywamy... :)
Maerqin - Sob Sie 29, 2009 21:52

A ja jestem wkur*** na maksa. Bo nie rozumiem jak mozna do przerwy bezbramkowo remisowac a w 2 polowie dac sobie strzelic 4 bramki. Nie piszcie mi tutaj zaraz ze porazka i trzeba sie z tym liczyc bo dzisiaj ewidentnie bylo zle. A zmiany, jakich dokonal trener-bez komentarza. Powinni bronic remisu przez drugie 45 minut, nie wiem nie wiedzialem jak bylo, sledzilem tylko relacje, z ktorej wynikalo ze Pogon miazdzyla nas zarowno w 1 jak i 2 polowie. Ale fakt ze 4 bramki wpadly wlasnie w 2 pol. swiadczy o ty mze cos jest k*** nie tak. Czy to kondycja pilkarzy, brak koncentracji po stracie 1 bramki czy co? Co sie stalo ze dalismy sobie klepnac az 4 bramki ???
sns1910 - Sob Sie 29, 2009 21:59

Fakt jest taki że drugi wyjazd i drugi, w którym do momentu pierwszego gola dla rywali mecz toczy się z naszą lekką przewagą, a po golu rozbijamy się totalnie i raz skończyło się na 0:3, a raz na 0:4. Teraz kwestia do zastanowienia się co jest tego przyczyną, ale to już zadanie dla naszych trenejrów :)

Z forum Pogoni:

"...Od samego początku Sandecja przycisnęła i według mnie zdecydowanie lepiej operowała piłką w środku pola w pierwszej połowie..."

"...Sadencja miejscami cisnęła Nas niemiłosiernie w I połowie. W drugiej nie wytrzymali kondycyjnie (postawili sobie wysokie warunki gry, ciągły presing) i stąd grad bramek, w większość prezentów..."

A Koziołek to chyba rzeczywiście sobie odpocznie...

http://www.youtube.com/watch?v=ObpaLvE5kBw

DNL - Sob Sie 29, 2009 23:10

Znajomy ze Szczecina pierwsze co mi powiedzial to : "ale szmate puscil z wolnego wasz bramkarz :D "
Ponoc grali nie najgorzej i mieli kilka bardzo fajnych akcji.

Maerqin - Sob Sie 29, 2009 23:20

Cytat:
ciągły presing

Nosz k***! Co oni chcieli tam ugrac tym pressingiem? Teraz juz wszystko jasne, nabiegali sie chlopaki i nie wytrzymali tempa w 2 polowie. Po co ten pressing? Co to za taktyka do k*** nedzy? Ja rozumiem ze trener niby ''wie co robi'' i ze nim nie jestem itd. ale zeby w ten sposob? Latac za kazda pilka? PO CO? Nie lepiej bylo spokojnie dociagnac drugie 45 min i zakonczyc ten mecz remisem? Widac ze duzo jeszcze brakuje druzynie, nie ma sensu podchodzic z tak wielkim optymizmem jak niektorzy i typowac wyniki wziete z kosmosu. Ja jestem realista i niech ktos po raz setny nie pisze ze walczymy o utrzymanie i jestesmy beniaminkiem itp. bo w ten sposob po prostu nie powinno sie przegrywac!

stefantelefan - Sob Sie 29, 2009 23:45

Ja o Koziołku już dawno pisałem. On jest dobry jak nie ma nic do bronienia.
mirek678 - Pon Sie 31, 2009 09:46

przecierz w każdym meczu u siebie można nawet zaobserwować że prosta piłka wypada mu z rąk .. raz na mecz popisze się jakąś tam lepszą interwencją ale na tym poziomie rozgrywek to trzeba być skoncentrowanym przez pełne 90 minut .. ja bym go nie skreślał ale dał mu odpocząć kilka meczy i wpuścic róże może sie wykaże.. nie ma co się oszukiwać pierwsza bramka i błąd bramkarza ustawiła mecz... Taki jest sport raz 4:0 do przodu raz w tył :) ale liga sie nie kończy na jednym wygranym czy przegranym meczu .. teraz pozostaje nam wierzyć że wygramy w środe :)
1980_NS - Pon Sie 31, 2009 10:22

Skąd wiesz, że do każdej piłki latali? Pressing to nie jest bieganie do upadłego. Poprostu taki w tym sezonie mamy styl, pierwsza połowa na prawie pełnych obrotach i najlepiej, żeby zakończyła się naszym prowadzeniem, a druga to dociągnięcie ile starczy sił.
sns1910 - Pon Sie 31, 2009 10:40

JPiPK napisał/a:
Cytat:
ciągły presing

Nosz k***! Co oni chcieli tam ugrac tym pressingiem? Teraz juz wszystko jasne, nabiegali sie chlopaki i nie wytrzymali tempa w 2 polowie.


Jedyną alternatywą do pressingu byłaby chyba "obrona Częstochowy"...gramy nowocześnie, pressingiem, szybką piłką, zdecydowana większość szczecińskich kibiców była pod wrażeniem naszej gry, o meczu zadecydowały dwa juniorskie błędy (trudno powiedzieć który błąd był bardziej żenujący...) po których zrobiło się 0:2, my się otworzyliśmy i było po meczu i kolejne bramki tego konsekwencją - nie ma co aż tak bluzgać na trenera bo wyznaje naprawdę fajną filozofię gry, wydaje mi się że pod koniec sezonu będziemy mieli równie sporo zwycięstw co porażek i nikłą liczbę remisów :) I to nie była raczej kwestia braku sił. Ponoć jeszcze powinny być dwa karne dla nas, jak to jeden ze szczecinian wspomniał, pierwszy gol też wątpliwy, mieliśmy przy 0:0 kilka bardzo dobrych okazji, w tym sam na sam Gawęckiego - gdyby wtedy padła bramka mecz pewnie wyglądałby inaczej. Ogólnie przegraliśmy na własne życzenie, a czy 0:2, czy 0:4 to bez znaczenia, musieliśmy gonić wynik i za to zapłaciliśmy.

Cytat:
Dariusz Wójtowicz, trener Sandecji: - Czasem aż ręce opadają, gdy widzi się taką sytuację na boisku. Myślę, że pokazaliśmy dzisiaj kawał dobrej piłki. Brzmi to kuriozalnie, patrząc na wynik tego spotkania. Było wiele momentów w których prowadziliśmy wyrównaną walkę, a czasem nawet byliśmy zespołem lepszym od Pogoni. Przegraliśmy tak naprawdę na własne życzenie. Mając czyste sytuacje do strzelenia bramki trzeba je wykorzystywać. Drugą sprawą jest natomiast postawa sędziego, którego decyzje były dzisiaj dla mnie zupełnie niezrozumiałe. Zaliczając pierwszą bramkę dla Pogoni arbiter tak naprawdę wypaczył wynik tego spotkania. Gratuluje Pogoni bardzo okazałego zwycięstwa, ale wydaje mi się, że jest ono odrobinę nieadekwatne do tego, co zobaczyliśmy dzisiaj na boisku. My gramy dalej, przed nami spotkanie ze Zniczem Pruszków na własnym boisku i liczymy, że uda nam się wywalczyć trzy punkty.

Piotr Mandrysz, trener Pogoni: - Dzisiejsze spotkanie miało dwa oblicza. Pierwsza połowa była bardzo słaba w naszym wykonaniu. Drugą określiłbym jako skuteczną. Zgodzę się w pełni z trenerem gości, że Sandecja zagrała dzisiaj dużo lepiej, niż wskazuje na to wynik spotkania. W piłce liczy się jednak to co wpadnie, a my po przerwie byliśmy dzisiaj do bólu skuteczni. Po zdobyciu przez mój zespół pierwszej bramki, piłkarze Sandecji musieli postawić wszystko na jedną kartę, za co spotkała ich nie zasłuzona kara. W tym miejscu muszę jednak przyznać, że zespół z Nowego Sącza gra naprawdę dobrą piłkę o czym przed tym spotkaniem wiedzieliśmy. Warunki, jakie goście nam dzisiaj postawili, były dużo trudniejsze, niż wskazywałby na to wynik spotkania.


0:1
http://www.youtube.com/watch?v=HzWszLohp9k

0:2
http://www.youtube.com/watch?v=u3l7FbZdAgQ

0:4
http://www.youtube.com/watch?v=U0QeIfACQDs

biker_ns - Pon Sie 31, 2009 11:20

Już otrząsłem się po tym co się stało w Szczecinie,więc mogę coś napisać.

Wyniki naszej Sandecji są niezłym testem dla Nas wszystkim/mam na myśli bywalców tego forum/.Pamiętam jak na wiosnę na wskutek bardzo defensywnej gry Sandecji pojawiały się bardzo złowrogo do trenera Moskala nastawione opinie,żeby dał spokój z tak defensywnym ustawieniem jakie wtedy prezentowała drużyna.Zdarzały się również opinie że byłoby lepiej jakby drużyna grała ofensywnie nawet kosztem przytrafiających się porażek/jako cena ofensywnego ustawienia/.Teraz zadajmy sobie pytanie i nie myślmy w tym momencie o ostatnim meczu:CO MY WLASCIWIE CHCEMY?To pytanie głownie do tych którzy wtedy tak narzekali.
Koszty ponosimy spore,ale ja i tak wolę oglądać drużynę która ma powiedzmy 5 zwycięstw,0 remisów i 5 prażek niż drużynę którą wytyka się w lidze palcami mówiąc że murują bramkę i grają paskudny,defensywny futbol.
Swoją drogą ,wychodzi na to że w Sączu przy swojej publiczności drużyna czuje się o niebo lepiej.Czyżby jakiś problem mentalny,że drużyna na wyjazdach notuje takie wyniki?
W środę będzie lepiej...
POZDRAWIAM

mariuszek - Pon Sie 31, 2009 11:24

zastanawiam sie dlazego nie bylo Mateusza Brozia ?? 4 mecze gral w pierwszym skladzie i nagle go nie ma w 18-meczowej?? duze boisko w Pogoni to na skrzydle by troche zamieszania zrobil!!!
mc71 - Pon Sie 31, 2009 12:26

Wyjazdy wyjazdami, ale te które mieliśmy do tej pory były najdłuższe jakie miały być w pierwszej lidze. Jazda w autokarze przez tyle kilometrów na pewno nie wpływa dobrze nak ondycje zawodników, co widac w drugiej połowie. Myślę że bliżej Nowego Sącza będziemy mieli szanse cos ugrać jako goście. Gra nie wygląda źle, tylko wyniki troche bolą ale trzeba mieć nadzieje że będzie lepiej.
matys5392 - Pon Sie 31, 2009 12:55

Brozia nie było może dlatego że jak schodził w meczu z Kluczborkiem to był troche wkur***** i moze trener chciał mu dać ,,pstryczka w nos".
Koziołek jak juz pisalem po meczu z Podbeskidziem był niepewny,ale wtedy napisaliście że to trema :) Teraz ponoć jedzie na zgrupowanie kadry wieć w końcu zagra Różalski,który bardzo dobrze prezentował się w sparingach.
Chlipała,no cuż...chyba znowu ,,bez formy"
W srode trzeba sie odbudować i pokonać Znicza.

aidos - Pon Sie 31, 2009 13:32

Zdecydowanie wolę przeczytać iż byliśmy równorzędnym partnerem, graliśmy ofensywną ładną piłkę, pressingiem, i że zamiast zamurować bramke po 2 straconych golach by uniknać blamażu staraliśmy się walczyć do końca o wynik.

Bardziej od wyniku 4-0 bolało by to, że nie wyszliśmy za połowę, i że po 2 kontrach oddaliśmy 1 niecelny strzał w kierunku bramki, a naszym najlepszym piłkarzem był bramkarz - mimo puszczenia tylko jednej bramki z karnego, bo wyciągną z 20 setek.

Arytmetycznie też dobrze wychodzi wygrywać u siebie i przegrywać na wyjazdach, 49pkt jest niedopogardzenia. Wiem wiem, że nie wszystko wygramy u siebie, ale też nie wszystko przegramy na wyjeździe.

Natomiast co do piłkarzy to jak dla mnie jeżeli w rywalizacji bramkarzy wychodzi na remis to powinien grac Kozioł w końcu nasz jedyny wychowanek w składzie. Natomiast "ulubieńcowi" trybun pozwoliłbym się wykazać w kilku meczach najpierw w II drużynie. A Aleksander pewnie bardzo bedzie chciał się pokazać w meczu przeciw swojej byłej drużynie więc chyba warto mu dać już sznsę w najbiższej kolejce od pierwszych minut.

sns1910 - Pon Sie 31, 2009 13:43

http://www.youtube.com/watch?v=oa792GvRd_8
misiek_1984 - Wto Wrz 01, 2009 10:35

Szczerze mowiac nie wiem co sądzic o tym meczu... Odczekalem troche zeby nie pisac zbyt krytycznie pod wplywem emocji, przeczytalem kilka sprawozdan prasowych i... jestem zdezorientowany :)

0:4 to nie jest minimalna porazka, zreszta mamy porownanie jak to wygladalo w przypadku Kluczborka, ktory przy tak wysokiej porazce pod koniec meczu praktycznie nie istnial na boisku. W sobote czytalem relacje na stronie Pogoni do ok. 60 minuty - wyszedlem z domu przy stanie 0:1, ale liczylem, ze powalczymy jeszcze o remis chociaz, bo rzekomo nie gralismy zle. Wracam i slysze, ze dostalismy jeszcze trzy bramki.

Skoro gralismy niezle i byly sytuacje w pierwszej polowie to znaczy, ze znow zabraklo skutecznosci i tym razem to sie zemscilo. Szkoda, ze Aleksander nie otrzymal szansy od pierwszych minut - moze wykorzystalby jakas sytuacje bramkowa i mecz mogl potoczyc sie inaczej. Szkoda... No ale nie ma co rozpaczac. Skoro rzeczywiscie nie gralismy zle to licze, ze w najblizszym meczu sobie odbijemy ta porazke, a pozniej takze powalczymy z powodzeniem na boiskach faworyzowanych rywali :)

biker_ns - Sro Wrz 02, 2009 14:13

Po meczu z Pogonią,Sandecja objeła prowadzenie w klasyfikacji fair play:

http://www.1liga.info.pl/...wis&id=fairplay

RydzSmigly - Sro Wrz 02, 2009 15:42

Tylko co nam z tego, że na Pogoni nie dostaliśmy nawet żółtka jak i tak w rozrachunku ważniejszy byłby chociaż 1 punkt.
SWEET - Czw Wrz 03, 2009 17:11

Nie umiemy grac na wyjazdach??? a moze kompleks pomorza??? Teraz bedzie wyjazd do Zabrza i sie okaze gdzie jest wina. Ogladałem skrót meczu i był wywiad z jednym piłkarzem pogoni i mówił ze Sandecja twardo grała i jeszcze urwie punkty druzynom... Mam taka nadzieje...
internacionale - Czw Wrz 03, 2009 17:44

SWEET napisał/a:
... konpleks pomoża...


Jak Was proszę... Może i jestem starej daty ale tak naprawdę nie można...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group