|
Forum kibiców Sandecji www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji |
 |
KKS Sandecja Nowy Sącz - Sandecja Nowy Sącz - Dolcan Ząbki
misiek_1984 - Nie Wrz 27, 2009 01:27 Temat postu: Sandecja Nowy Sącz - Dolcan Ząbki Aby zbyt długo nie rozpamiętywać kolejnej wyjazdowej porażki, sugeruję pomyśleć już o kolejnym spotkaniu :)
Tym razem na własnym, jak do tej pory nie zdobytym przez żadnego z rywali stadionie, gościć będziemy drużynę Dolcanu Ząbki. Mecz odbędzie się w środę 30 września, początek o godzinie 15:00.
Rywal z pozoru dość "egzotyczny", jak do tej pory nie mieliśmy jeszcze okazji z nim grać. Niemniej jednak to solidna ekipa, obecnie zajmująca w tabeli bardzo wysokie trzecie miejsce z dorobkiem 19 punktów (5 zw.-4 rem.-2 por.) i bilansem bramek 15:9.
Na wyjeździe Dolcan spisuje się ze zmiennym szczęściem - do tej pory wygrał raz (w pierwszej kolejce ze Stalą St.Wola 4:1), trzy razy remisował i dwa razy przegrał. Na boiskach rywali piłkarze z Ząbek strzelili 5 bramek, tracąc 7.
I jeszcze słowo o samym klubie. Jego tradycje siegają 1927 r., kiedy to założono klub o nazwie Ząbkovia Ząbki, następnie występujący pod nazwami: Związkowiec, Budowlani, Beton-Stal, ponownie Ząbkovia, aby w 1994 r. przyjąć nazwę Dolcan, która jednocześnie jest nazwą firmy-głównego sponsora. Jest to swoisty fenomen w polskiej piłce jako że lokalny biznesmen, właściciel firmy deweloperskiej, inwestuje w klub nieprzerwanie od 15 lat. To pozytywny przykład systematycznego sponosoringu w polskim sporcie, który niestety tylko potwierdza regułę w tej kwestii.
Obecny sezon jest dla Dolcanu już czwartym na zapleczu ekstraklasy. W sezonach 1996/1997 oraz 2000/2001 drużyna z Ząbek grała w ówczesnej II lidze, jednak po roku spadała odpowiednio z 17. i 18. (ostatniego) miejsca. Dopiero w ubiegłym sezonie udało się utrzymać w nowej I lidze dzięki zajęciu 8.lokaty. Poza tym w tym tygodniu Dolcan awansował do 1/8 finału Pucharu Polski, pokonując Śląsk Wrocław w rzutach karnych (w regulaminowym czasie gry było 1:1).
Jeśli chodzi o kadrę zespołu, nie ma w niej zbyt wielu doświadczonych zwodników. Najbardziej utytułowanym graczem jest Bartosz Hinc, który rozegrał 91 spotkań w ekstraklasie. W najwyższej klasie rozgrywkowej występowali również: Mariusz Unierzyski, Piotr Kosiorowski, Benjamin Imeh i Tomasz Kułkiewicz oraz kilku innych piłkarzy, jednak byly to sporadyczne występy.
Snow1993 - Nie Wrz 27, 2009 13:11
Szkoda że w środę ;/
No ale liczę iż wygramy :) I to grube 3:0
SWEET - Nie Wrz 27, 2009 13:24
Jak przegrywamy na wyjezdzie to pasuje wygrywac usiebie nie mamy idnego wyjscia. Stawiam na 3:1 dla naszych...
Sądeczanin - Nie Wrz 27, 2009 13:56
Bardzo solidna ekipa zawita do Nowego Sącza w środe, wyniki mówia same za siebie myślę że może to byc i pewnie bedzie bardzo ciezki mecz...ciezko wytypowac wynik mysle ze jednak damy rade i pokonamy Dolcan 2-1
decik_KSP - Nie Wrz 27, 2009 14:47
Tataj dość regularnie strzela bramki w barwach Dolcanu (7 bramek)....miał być gwiazdą Polonii, został gwiazdą Ząbek. Inny ex Polonista Kosiorowski w ostatnim spotkaniu zaliczył dwa trafienia. Ogólnie dość dziwna drużyna potrafiąca wygrać z Flotą 3:0 i przegrać z Podbeskidziem 0:4.
INDOR - Nie Wrz 27, 2009 15:32
"Gratulacje" za godzinnę rozpoczęcia meczu.Co by szkodziło zacząć mecz o 15:30?Mam nadzije,że skórokopy nie przegrają :)
krochmal - Nie Wrz 27, 2009 15:58
Do Nowego Sącza zawita solidna drużyna. Drużyna, która ostatnio potrafiła pokonać na własnym boisku Flotę 3:0. Pewnie zaraz ktoś napisze, że na wyjazdach Dolcan nie prezentuje się okazale. No ale na pewno się lepiej prezentuje jak Sandecja.
Mecz wydaje mi się, że będzie z kategorii tych jak z Podebeskidziem, dla mnie remis w tym spotkaniu będzie sukcesem.
A i uważam, że jak na środek tygodnia to godzina rozpoczęcia spotkania jest bardzo, bardzo nieszczęśliwa.
AdoDC - Nie Wrz 27, 2009 17:10
Dokładnie remis brałbym w ciemno, lecz mam nadzieję że u nas piłkarze jak zwykle postarają się o wygraną :)
grubas_KKS - Nie Wrz 27, 2009 20:27
Oby pierwszej wtopy nie było u siebie... Dolcan jest niedocenianą drużyną,nigdzie nie wymienianą jeśli chodzi o awans do OE i dlatego moim zdaniem może być to najtrudniejszy mecz dla Sandecji które do tej pory grała u siebie.Stawiam na remis 1:1,choć wiadomo że liczę na Naszą wygraną!
Maerqin - Pon Wrz 28, 2009 00:10
Stal Stalowa Wola 1-4 Dolcan Ząbki
Dolcan Ząbki 0-0 Łódzki KS
Warta Poznań 1-1 Dolcan Ząbki
Motor Lublin 0-0 Dolcan Ząbki
Dolcan Ząbki 1-0 Widzew Łódź
Dolcan Ząbki 3-1 Wisła Płock
KSZO 1-0 Dolcan Ząbki
GKS Katowice 0-0 Dolcan Ząbki
Dolcan Ząbki 3-1 GKP Gorzów Wielkopolski
Podbeskidzie 4-0 Dolcan Ząbki
Dolcan Ząbki 3-0 Flota Świnoujście
Ciezko przewidziec wynik srodowego meczu. Wyglada jakby Dolcan gral troche w kratke ale z mocnymi druzynami udaje sie mu wygrywac(4 zwyciestwa i remis u siebie). Na wyjazdach idzie im troche gorzej(1 wygrana, 2 porazki, 3 remisy), strzelaja malo bramek. Ciezki rywal, miejmy nadzieje ze ich nienajlepsza wyjazdowa dyspozycja jeszcze potrwa a Sandecja przedluzy dobra passe zwyciestw na wlasnym stadionie. 2:1.
biker_ns - Pon Wrz 28, 2009 08:38
Praktycznie od początku sezonu po porażkach na wyjazdach powtarzamy tą samą śpiewkę:że przegrywając na wyjazdach musimy u siebie zdobywać 3 pkt.I tym razem nie jest inaczej.Chcąc utrzymać się w środku tabeli musimy z Dolcanem wygrać,choć może to być najtrudniejszy rywal od początku rundy jesiennej który przyjedzie do Sącza/no może na równi z Podbeskidziem/.
Choć obawiam się że na mecz może przyjść około 2 tyś ludzi/dobrze że nie rozgrywają meczu o 11-tej przed południem/ wierzę że nie przeszkodzi to w odniesieniu kolejnej wygranej.
2-1 dla nas
POZDRAWIAM
Bianconeri - Pon Wrz 28, 2009 10:43
Godziny meczu na jakąś normalną (czyli chociażby 16) przenieść się niestety nie da, próbowaliśmy rozmawiać ale nic z tego bo ... takie rzeczy trzeba załatwiać oficjalną drogą przez jedyny słuszny związek ... min.2 tygodnie wcześniej ... a kto z nas myślał wtedy o spotkaniu z Dolcanem jak były inne ważniejsze przed nami zarówno u siebie jak i wyjeździe ...
No ale widać jak niektórzy "dbają" o nas, najpierw "super atrakcyjne" spotkanie nie z tym Górnikiem, potem mecze podwyższonego ryzyka nie wiadomo po co i na co z Motorem i ŁKS, teraz wspaniała i dostosowana do potrzeb i możliwości kibica godzina rozpoczęcia meczu z Dolcanem ... ciekawe co jeszcze by przyciągnąć tłumy na stadion.
biker_ns - Pon Wrz 28, 2009 10:54
Nic dodać nic ująć,płakać się chce.Gdzie ta normalność wypadałoby się spytać.
krzysiek186 - Pon Wrz 28, 2009 12:20
biker_ns napisał/a: | Nic dodać nic ująć,płakać się chce.Gdzie ta normalność wypadałoby się spytać. |
Tam gdzie sztuczne oświetlenie.
Bianconeri - Pon Wrz 28, 2009 12:33
No ale bez przesady, gdzie indziej grają o 16, 17 i jest ok ale oczywiście nie u nas...
biker_ns - Pon Wrz 28, 2009 12:41
Dokładnie.Od 16 do 18 można grać spokojnie a i frekwencja byłaby sporo większa i klub by trochę więcej zarobił.Także oświetlenie oświetleniem ale trochę zdrowego rozsądku i dobrej woli by nie zaszkodziło.
POZDRAWIAM
Trebor13 - Pon Wrz 28, 2009 12:46
Nawet przesunięcie meczu na godz.15.30 poprawiłoby frekwencję na trybunach a tak..równie dobrze mogą zagrać o 13!
DNL - Pon Wrz 28, 2009 12:49
O 16 byloby wiecej ludzi i musialby byc kolejny mecz podwyzszonego ryzyka, a tak unikniemy tego ; )
matys5392 - Pon Wrz 28, 2009 16:21
Sandecja wydaje się być lekkim faworytem według bukmacherów:
bet-at-home 2.30 3.10 2.80
bet 365 2.25 3.20 2.80
bwin 2.25 3.10 2.90
Unibet 2.30 3.15 2.90
Jeszcze statystyki graczy Dolcanu:
Stan po 7. kolejkach Unibet I ligi.
4 bramki - Maciej Tataj
2 bramki - Benjamin Imeh, Grzegorz Lech
1 bramka - Marcin Hirsz.
klap - Pon Wrz 28, 2009 18:25
Sandecja Nowy Sącz - Dolcan Ząbki, godz. 15:00, sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork).
krochmal - Pon Wrz 28, 2009 18:31
klap napisał/a: | Sandecja Nowy Sącz - Dolcan Ząbki, godz. 15:00, sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork). |
Ooooo Pan Sędzia od ostatnich "Derbów" z Kolejarzem :D to ten z SLD :)
klap - Pon Wrz 28, 2009 18:45
no i gwizdał nam jeszcze PP z Tyskimi
wel - Pon Wrz 28, 2009 21:04
Może będę jedynym, który się ucieszy z wcześniejszej pory rozpoczęcia meczu.
Z mojej perspektywy jeśli nie ma oświetlenia to im później tym nie ma co iść zdjęcia robić bo nie będzie co później oglądać.
Pytanie jak wyjść po planowanych 8h w pracy o 15.00, bo już nie pamiętam kiedy udała mi się ta sztuka :P.
Mam nadzieję, że wygramy, tak 1:0.
maro - Pon Wrz 28, 2009 21:47
Ja wziąłem sobie na środę urlop.Mam nadzieję,że "kilka" osób też o tym pomyślało.
radziufan - Pon Wrz 28, 2009 22:01
ja tez jakos poprzestawialem zeby zdarzyc:) damy rade
Magda xD - Pon Wrz 28, 2009 22:05
Ja też mam "zwolnienie" z lekcji ;))
VTR - Pon Wrz 28, 2009 23:46
A ja mam wtedy ostatni wolny dzien takze obowiazkowo wbijam ;)
misiek_1984 - Wto Wrz 29, 2009 13:19
To bedzie ciezkie spotkanie, ale jednak u siebie jestesmy w tym sezonie wyjatkowo mocni. Dlatego licze na co najmniej remis, a optymistycznie na 2:1 dla nas.
biker_ns - Sro Wrz 30, 2009 07:53
15:00 Sandecja– Dolcan 2.26 3.14 2.79
U siebie Sandecja straciła tylko cztery oczka z Podbeskidziem na inaugurację i z Górnikiem Łeczną. Ząbkowianie poza wygraną na początek w Stalowej potem na wyjazdach co najwyżej remisowali, a z ostatniej podróży do bielska wrócili z bagażem czterech goli. W Nowym Sączu przy Kilińskiego pada sporo goli. W trzech ostatnich spotkaniach Sądeczan aż 13. liczymy że ta passa będzie podtrzymana. Typ 1 lub over 2,5
www.Iliga.info.pl
radziufan - Sro Wrz 30, 2009 09:42
O godz. 12 zakończyli wczoraj sądeczanie ostatni trening przed dzisiejszym spotkaniem z Dolcanem. Tempo pierwszoligowej batalii jest zaiste zabójcze: drużyny grają w rytmie środa - sobota lub niedziela, brakuje więc czasu na prowadzenie normalnych zajęć. W tej sytuacji szkoleniowcy ograniczają się do ordynowania doraźnych ćwiczeń, obliczonych na zachowanie u zawodników świeżości.
Sandecja z Wartą grała (i przegrała) w sobotę, w niedzielę zawodnicy odpoczywali, by w poniedziałek spotkać się w siłowni, następnie na boisku. We wtorek, po wspomnianym przedpołudniowym treningu, trener Dariusz Wójtowicz ogłosił nazwiska graczy kandydujących do udziału w szalenie istotnej dla układu tabeli konfrontacji biało-czarnych z Dolcanem.
- Z kadry na mecz w Poznaniu wypadli ukarani kartkami Cheikh Tidiane Niane i Rafał Berliński - informuje szkoleniowiec. - Ich miejsce zajmą Marcin Stefanik i Madrin Piegzik, którzy odpokutowali już swoje kartoniki, a także wracający po kontuzji do formy Wojciech Fabianowski. Nadal nie będę mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Jana Ciosa, Miroslava Lauki oraz Mateusza Brozia, którego czeka operacja więzadła kolanowego, wykluczająca go z gry do końca rundy jesiennej.
Dzisiejszy rywal sądeczan pochwalić się może świetną passą. W ostatnich meczach jego ofiarą padły wyeliminowany z rywalizacji o Puchar Polski ekstraklasowy Śląsk Wrocław oraz niedawny lider I ligi Flota Świnoujście. Zespół z Ząbków traci nieco ze swej wartości w spotkaniach toczonych na boiskach rywali, niemniej zgromadził w sumie już 19 punktów i zajmuje w tabeli czwartą lokatę (Sandecja jest dziewiąta z dorobkiem 14. "oczek"), do zawodów przystąpi więc z uprzywilejowanej pozycji.
Dolcan ma swych szeregach skutecznego strzelca Macieja Tataja, dość pewnie poczynają sobie obrońcy. Trener gości Marcin Sasal może mieć jednak niejakie kłopoty ze skompletowaniem defensywnej formacji. Kilkutygodniowa przerwa czeka Mariusza Unierzyskiego, za kartki pauzować będzie Robert Stawicki, a nie w pełni sił po kontuzji znajduje się Marcin Korkuć.
- Bez względu na to, w jakim składzie rywale przystąpią do meczu, czeka nas trudne zadanie - przestrzega Wójtowicz. - Tym bardziej, że dopiero na boisku okaże się, czy moim podopiecznym nie tkwi jeszcze w głowach sobotnie niepowodzenie. Żałuję, że mecz rozpocznie się w dzień roboczy o tak wczesnej porze. Obawiam się, że na trybunach zasiądzie mniej niż zwykle widzów. A przecież kibice są naszym dwunastym zawodnikiem. Ich doping powoduje, że piłkarze, nawet gdy nie wszystko układa się po ich myśli, wyzwalają z siebie dodatkową energię. Mimo wszystko pozostaje optymistą. Gramy o pełną pulę - inne rozwiązanie nas nie interesuje.
Zapytany, czy istnieje możliwość, że w dzisiejszym meczu pośle do boju dwóch napastników, trener odpowiada:
- Owszem, biorę pod uwagę takie rozwiązanie. Na drobny uraz narzeka Darek Zawadzki. Gdyby nie mógł wystąpić, nasz atak tworzyłoby dwóch graczy.
Do występu przeciwko Dolcanowi kandydują następujący piłkarze Sandecji: Mariusz Różalski i Marek Kozioł oraz Marcin Makuch, Jano Frohlich, Rafał Jędrszczyk, Petar Borovićanin, Paweł Szczepanik, Marijan Choruzi - Marcin Stefanik, Maciej Bębenek, Dariusz Zawadzki, Dariusz Gawęcki, Dawid Skrzypek, Michał Jonczyk, Madrin Piegzik - Piotr Bania, Arkadiusz Aleksander, Wojciech Fabianowski i Piotr Chlipała. Z grupy tej odpadnie jeden zawodnik.
Mecz Sandecji z Dolcanem Ząbki rozpocznie się dzisiaj o godz. 15.
zrodlo: dp
kamilyes - Sro Wrz 30, 2009 10:54
Tylko zwycięstwo! 2:0
klap - Sro Wrz 30, 2009 16:25
1:0 dla nas
kolafy - Sro Wrz 30, 2009 16:26
kto wjebał ?
klap - Sro Wrz 30, 2009 16:26
fuck już 1:1
[ Dodano: Sro Wrz 30, 2009 16:26 ]
nie wiem bo jestem w pracy info tel.
[ Dodano: Sro Wrz 30, 2009 16:28 ]
podobno Gawęcki
[ Dodano: Sro Wrz 30, 2009 16:38 ]
fuck już 1:2 :(
olokrk - Sro Wrz 30, 2009 16:42
1:2 plecy
misiokoda - Sro Wrz 30, 2009 16:43
Niech to... jak czytam relacje na interia.pl to w meczu mieliśmy chyba dwa razy więcej okazji a tu taki wynik:(
style - Sro Wrz 30, 2009 16:44
1:2 podobno Dolcan nic nie gra ... a strzelaja
klap - Sro Wrz 30, 2009 16:46
2:2 :)
style - Sro Wrz 30, 2009 16:47
potwierdzam 2:2 !
[ Dodano: Sro Wrz 30, 2009 16:49 ]
było 3:2 ale spalony....
GoToSleep - Sro Wrz 30, 2009 16:52
uuffffff co za ulga :D jak nie zwycięstwo to trzeba zremisować ale walczymy dalej
olokrk - Sro Wrz 30, 2009 16:52
reeeeemisssss!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
klap - Sro Wrz 30, 2009 16:53
koniec !!!
olokrk - Sro Wrz 30, 2009 16:53
kto strzelil
?
albert - Sro Wrz 30, 2009 16:53
koniec 2-2
ANETA - Sro Wrz 30, 2009 16:54
strzelil Bębenek
MisQ - Sro Wrz 30, 2009 16:54
Gawęcki i Bębenek dla Dolcana 2x Lech
misiokoda - Sro Wrz 30, 2009 16:58
Ponoć bramka Bębenka z tego co czytałem na relacji była wyjątkowej urody. Pisało iż z niemal zerowego kąta przelobował bramkarza gości:) szkoda, że nie zwycięstwo. Gdybysmy mieli taką skutecznośc jak Dolcan to pewnie wygralibśmy kilkoma bramkami:) ale ko ma strzelać jak nie napastnicy? a tych z prawdziwego zdarzenia w Nowym Sączu nie ma. Jakbyśmy mieli takiego Janczyka znajdującego sie w takiej formie jak teraz:)
klap - Sro Wrz 30, 2009 17:00
poprostu szkoda kolejnych punktów zgubionych u siebie ... teraz wszyscy do Łodzi i huiii
kolafy - Sro Wrz 30, 2009 17:07
Przypominam że to I liga i jesteśmy beniaminkiem także nie przesadzajcie z tą stratą pkt. bo 3 lata temu graliśmy co sezon wstecz o utrzymanie w 3 lidze brawo za ambicje i grę do samego końca!!!
TYLKO SANDECJA!
radziufan - Sro Wrz 30, 2009 17:24
Dziwny był to mecz. Sandecja z jednej strony powinna być zadowolona, bo w 89 minucie doprowadziła do wyrównania. Z drugiej jednak strony już w doliczonym czasie gry Chlipała zdobył jak najbardziej prawidłową bramkę na 3:2, którą jednak po wskazaniu bocznego sędziego unieważnił arbiter główny. Pozostaje niedosyt i wielki żal gdyż szans na zdobycie bramki gospodarze mieli w tym meczu o wiele więcej.
kamilyes - Sro Wrz 30, 2009 17:27
powiem jedno ZŁODZIEJE!
rudeboyz - Sro Wrz 30, 2009 17:29
zlodzieje,ukradli nam 2 punkty,to byla czysciutka brameczka...
Sandecz - Sro Wrz 30, 2009 17:34
no cóż, przyśpiewki nt pzpn-u i sędziowania jeszcze długo będą gościć na stadionach jeżeli poziom sędziowania jest taki jak dzisiaj. Gol zdobyty przez Chlipałę w 91 min był golem zdobytym prawidłowo. W momencie podania Chlipała nie był na pozycji spalonej, piłka odbija się jeszcze po drodze od zawodnika gości i sędzia pokazuje spalonego
matys5392 - Sro Wrz 30, 2009 17:46
,,W ostatniej chwili nastąpiła zmiana sędziego - Włodzimierz Bartos zastąpił Tomasza Grabowskiego."
http://www.90minut.pl/sedzia.php?id=313 - niech ten gość trzyma się z daleko od Nowego Sącza....
Podsumowując mecz:
gra Sandecji bardzo dobra
skuteczność Sandecji fatalna
dolcan-w pierwszej połowie jedna znakomita sytuacja kiedy 3 razy strzelali w jednej akcji na bramkę Rózalskiego
postawa gosci wobec naszych zawodnikow to zwykłe chamstwo!Ale dopuscil do tego oczywiscie sędzia,bo gdyby pokazał im kilka kartek to wygladaloby to troche inaczej
Okrzyki po meczu chyba podsumowały dzisiejszą ,,prace" sędziów....
Szkoda 2 punktów....
krochmal - Sro Wrz 30, 2009 17:51
Oj dziwny, dziwny...
Z jednej strony w pierwszej połowie 3 setki, żadna nie wykorzystana już po raz kolejny z "super setką" Aleksandra, potem prowadzimy po ładnym strzale Gawęckiego, potem przegrywamy po dwóch trochę przypadkowych akcjach (pewnie, że w pierwszej połowie Dolcan gdyby nie Różalski to także by miał bramkę na koncie) i w 89 minucie wyrównujemy to powinniśmy się cieszyć...ALE skoro (opieram się na opini większości, ponieważ sam byłem zbyt daleko ale też i zawodnicy Dolcanu także nie protestowali za bardzo po straconej bramce) EKSTRAKLASOWY arbiter, który prowadzi jeszcze w ostatnią sobotę mecz w Kielcach nie uznaje podobno prawidłowo zdobytej bramki....no coś tutaj jest nie tak...
To jest po prostu...cholernie niesprawiedliwe i powiem tak - nie rozumiem jeszcze jednej sprawy przy okazji tego meczu.
Piłka nożna to sport dla ludzi - pytam jaki sens jest rozgrywania spotkań w środku pracującego tygodnia o godzinie 15 ?? I to pytanie nie pod adresem naszego Klubu ale pod adresem PZPN-u.
Skoro mamy tzw. licencje to wprowadźmy do nich obowiązek posiadania świateł dla klubów I ligi i tego się trzymajmy albo nie róbmy kolejek o tej porze roku w środku tygodnia.
Na takich bzdurnych decyzjach tracą wszyscy, kibice, klub, zawodnicy pozbawieni dopingu... Dla mnie termin dzisiejszego meczu to idiotyzm...
Tyle o tym spotkaniu...
aha...wie ktoś co się stało z Piotrem Banią ??
saczers1910 - Sro Wrz 30, 2009 17:58
Witam. Dziś nie bylem po raz pierwszy na meczu tej rundy z powodu... godziny :( a tak do meczu. Szkoda 2 punktów. I tej bramki w 91 minucie... A może ktoś powiedzieć cos o grze zawodników??? I dlaczego nawet na ławce rezerwowych nie było Piotra Banii???
matys5392 - Sro Wrz 30, 2009 18:24
saczers1910 napisał/a: | Witam. Dziś nie bylem po raz pierwszy na meczu tej rundy z powodu... godziny :( a tak do meczu. Szkoda 2 punktów. I tej bramki w 91 minucie... A może ktoś powiedzieć cos o grze zawodników??? I dlaczego nawet na ławce rezerwowych nie było Piotra Banii??? |
Niestety napastnicy znów się nie popisali...Aleksander powinien wykorzystac chociaz jedną sytuacje którą miał,Fabio duzo walczyl,Chlipała-dzisiaj musze napisać coś innego niż zwykle:SZKODA ŻE NIE WSZEDŁ WCZESNIEJGdyby sprzedawczyk uznał bramkę na 3:2 pan Piotr zostałby bohaterem.Z resztą przy drugiej bramce wydawało mi się ze tez miał trochę swój udział.W drugiej lini słabiej dzisiaj Jonczyk,Zawadzki bardzo słabo-duzo strat i niedokladnych podań,Stefan dość przyzwoicie,Gawęcki i Bębenek najlepsi w tej formacji.W obronie trochę słabiej chyba Jano,kilka niecelnych i niepotrzebnych podań.Jędrszczyk poprawnie,Boróva i Makuch również dobry mecz.Rózalski co mógł to wybronił,przy bramkach nie miał najmniejszych szans.
Ja również pytam dlaczego pan Piorek Bania nie grał???
Snoopi86 - Sro Wrz 30, 2009 18:57
alez mi szkoda tego meczu i mam pytanie do pana Aleksandra ile jeszcze?! niezaliczona bramka czysciutka byla boczny dzisiaj dawal taie jaja ten jeden przynajmniej ze szkodda gadac...ehh
SWEET - Sro Wrz 30, 2009 18:58
Siedziałem sobie w aucie z dziewczyna i patrze idzie Piotr Bania był ubrany w stój noramlny nie piłkarski widac ze był zły,zaczełem sie zastanaiwac czemu nie jest on na rozgrzewce a było to jakies 1h i 30 minut przed meczem. Zdziwiłem sie ale jak usłyszałem ze nie ma go w 18 meczowej wiec zrozumiałem czemu on był tak wsciekły nawet pojemniczkiem z kawa rzucił w ziemie. na to wygladało by ze ocos poszło. A co do meczu SZKODA!!! Nie widziałem czy był spalony czy nie ale z tego co słyszałem nie było spalonego. Szkoda strate 2 punktów oj szkoda. Troche tez jestesmy winny tego jak by wykorzystali te okazje co mieli to meczy by sie inaczej ułozył i wygralibysmy...
Śmigiel - Sro Wrz 30, 2009 19:03
Ktoś zostawił polar na sektorze F zaraz obok młyna na trybunie z napisem SANDECJA. Zdjęcie wklejam poniżej
Właściciela proszę o zgłoszenie się do mnie na PW. Pozdrawiam
krochmal - Sro Wrz 30, 2009 19:15
SWEET napisał/a: | Siedziałem sobie w aucie z dziewczyna i patrze idzie Piotr Bania był ubrany w stój noramlny nie piłkarski widac ze był zły,zaczełem sie zastanaiwac czemu nie jest on na rozgrzewce a było to jakies 1h i 30 minut przed meczem. Zdziwiłem sie ale jak usłyszałem ze nie ma go w 18 meczowej wiec zrozumiałem czemu on był tak wsciekły nawet pojemniczkiem z kawa rzucił w ziemie. na to wygladało by ze ocos poszło. (...) |
zapewne był zły, że jest za słaby nawet do meczowej "osiemnastki"bo super snajper Aleksander Go wygryzł ze składu albo był zły na jakąś kontuzję, która się mu przytrafiła i nie pozwoliła nawet na ławce usiąść...innej możliwości nie widzę jeżeli chodzi o powody piłkarskie...
SWEET - Sro Wrz 30, 2009 19:19
krochmal napisał/a: | SWEET napisał/a: | Siedziałem sobie w aucie z dziewczyna i patrze idzie Piotr Bania był ubrany w stój noramlny nie piłkarski widac ze był zły,zaczełem sie zastanaiwac czemu nie jest on na rozgrzewce a było to jakies 1h i 30 minut przed meczem. Zdziwiłem sie ale jak usłyszałem ze nie ma go w 18 meczowej wiec zrozumiałem czemu on był tak wsciekły nawet pojemniczkiem z kawa rzucił w ziemie. na to wygladało by ze ocos poszło. (...) |
zapewne był zły, że jest za słaby do meczowej "osiemnastki"bo Aleksander Go wygryzł ze składu albo był zły na jakąś kontuzję, która się mu przytrafiła...innej możliwości nie widzę... |
Tego to ja niewiem moze sie pokłucił z trenerem... Z jego twarzy było widac złosc. Pewnie sie do 18 nie dostał i stad ta złosc... Trudno mi to wytłumaczyc...
batman - Sro Wrz 30, 2009 19:25
Można wiedzieć dlaczego nie uznał sędzia tej bramki?
krochmal - Sro Wrz 30, 2009 19:25
SWEET napisał/a: | krochmal napisał/a: | SWEET napisał/a: | Siedziałem sobie w aucie z dziewczyna i patrze idzie Piotr Bania był ubrany w stój noramlny nie piłkarski widac ze był zły,zaczełem sie zastanaiwac czemu nie jest on na rozgrzewce a było to jakies 1h i 30 minut przed meczem. Zdziwiłem sie ale jak usłyszałem ze nie ma go w 18 meczowej wiec zrozumiałem czemu on był tak wsciekły nawet pojemniczkiem z kawa rzucił w ziemie. na to wygladało by ze ocos poszło. (...) |
zapewne był zły, że jest za słaby do meczowej "osiemnastki"bo Aleksander Go wygryzł ze składu albo był zły na jakąś kontuzję, która się mu przytrafiła...innej możliwości nie widzę... |
Tego to ja niewiem moze sie pokłucił z trenerem... Z jego twarzy było widac złosc. Pewnie sie do 18 nie dostał i stad ta złosc... Trudno mi to wytłumaczyc... |
Wiem, wiem...to tylko moja ironia do tego jak się postępuje teraz z Banią....bo jeżeli nie ma żadnej kontuzji to wg mnie (wiem, nie jestem trenerem ale tylko kibicem co nie ma nic do powiedzenia przy ustalaniu składu ale może to komentować) Aleksander w formie jakiej jest powinien w każdym meczu siedzieć na trybunach a Pan Piotr grać.
Bania walczy, cofa się, gra agresywnie a Aleksander chodzi po boisku i nawet do główki porządnie nie skoczy za co dziś trener go delikatnie "objechał" na początku meczu.
Frodo - Sro Wrz 30, 2009 19:34
No Aleksander slabo cos ostatnio.
Szkoda tego meczu gdyz jak najbardziej 3:2 sie nam nalezało, bramka wyrownujaca na 2:2 calkiem smieszna :p
Arbitrzy sie nie popisali, glowny jak i liniowy ktory pokazal spalony
mati513 - Sro Wrz 30, 2009 19:39
Sędzia był ewidentnie po stronie Gości. Za byle pociągnięcie za koszulkę były odgwizdane faule, a gdy goście faulowali to niby nic nie było. Tak samo nie uznana bramka na 3:2, która powinna być uznana ponieważ piłka była od obrońcy Dolcanu a nie od zawodnika Sandecji.
major - Sro Wrz 30, 2009 19:57
Dziwne bramki , sędziowie jak zazwyczaj w takich meczach kontrowersyjni, na trybunach piknik. Momentami, a szczególnie na początku stadion wyglądał jak za czasów 3-ligowych;) Na szczęście po pierwszym gwizdku z każdą minutą coraz więcej ludzi, zapewne spowodowane powrotami z miejsc pracy. Faktycznie szkoda tej głupiej pory meczu.
Nasi zawodnicy może nie zagrali dzisiaj źle, ale nie widać było tej wiary, determinacji. Widać , że wielu z nich bało się brać odpowiedzialność i zapewne z tego wynikały niewykorzystane okazje, wymienianie za dużej ilości podań, niekończenie akcji strzałem itp. Dolcan cudów nie zagrał, oddał inicjatywę, czekał na swoje szanse i je skutecznie wykorzystał. Cóż chciałbym, żebyśmy tak efektywnie grali na wyjazdach. W sumie brawo dla naszych zawodników, że dali radę się podnieść, odrobić straty i niemal przechylić szalę zwycięstwa. Nieuznana bramka bardzo kontrowersyjna, chciałbym zobaczyć jakąś powtórkę, bo z perspektywy "naszego" sektora nie widziałem tego dokładnie. Fakt , że sędziowie najgorsi w obecnym sezonie. Sędziowali pod gości, traktowali ich bardziej pobłażliwie. W sumie szkoda 2 punktów, ale mogliśmy zostać bez niczego. Korzyść jest taka , że utrzymaliśmy miano niepokonanej drużyny u siebie i mam nadzieję, że w tym roku to się nie zmieni.
wel - Sro Wrz 30, 2009 20:18
Pewnie gdzieś napiszą, ale na konferencji prasowej trener Sandecji zdementował jakiekolwiek kontuzje Bani i stwierdzi, że po prostu nie był wystarczająco zregenerowany po poprzednim meczu i stąd brak na liście zawodników, jednocześnie zaznaczył, że nie widzi powodu dla którego miałby nie grać np. w następnym meczu.
Tymczasem zapraszam do kilku zdjęć z meczu:
http://sandecja-foto.pl/sandecja-dolcan.html
Niestety nie złapałem kilku akcji, ale żółte kartki dla Sandecji był za aktorstwo piłkarzy Dolcanu, dokładnie obie widziałem i ciężko mi wmówić że nasi zawinili, mimo wszystko.
Mateusz.
maciek - Sro Wrz 30, 2009 20:35
Ktoś napisał gra Sandecji bardzo dobra.No to albo byliśmy na 2 innych meczach albo kolega był na Sandecji pierwszy raz.Moim zdaniem był to najsłabszy mecz Sandecji na własnym boisku. Rwane akcje niecelne podania (zwłaszcza raziły u Zawadzkiego) bez strzału z drugiej linii i nerwowe poczynania i brak gry bez piłki. No cóż ale i tak powinniśmy to wygrać bo Dolcan był jeszcze słabszy. A sędzia na poziomie działaczy PZPN. Może w poniedziałek OBEJRZYMY NA TVP SPORT o 17,30 lepszy mecz Sandecji z Widzewem!!
internacionale - Sro Wrz 30, 2009 20:46
Jest już materiał na tv-ns.pl
http://tv-ns.pl/sport/material/1904/1.html
x_cite - Sro Wrz 30, 2009 21:59
Andrzej Augustynek w relacji z meczu w Kronice Sportowej stwierdził, że 3 bramka dla Nas zdobyta została prawidłowo! skandal co ten sędzia zrobił!
polak_ns - Sro Wrz 30, 2009 22:07
Konsekwencje na pewno PZPN wyciągnie. To było przedstawienie jednego aktora pana sędziego, piłkarze byli tłem.
x_cite - Sro Wrz 30, 2009 22:22
jakie konsekwencje??? odsuną go na jeden mecz albo dwa i tyle. Nam to punktów nie przywróci.
Raffio - Sro Wrz 30, 2009 22:49
PZPN powinien uznać nam tę bramkę teraz a co za tym idzie przyznać nam 3 punkty i wygraną a Dolcanowi odebrać niezasłużony punkt oraz przeprowadzić dochodzenie w sprawie korupcji :) hehe
polak_ns - Sro Wrz 30, 2009 22:53
Raffio napisał/a: | PZPN powinien uznać nam tę bramkę teraz a co za tym idzie przyznać nam 3 punkty i wygraną a Dolcanowi odebrać niezasłużony punkt oraz przeprowadzić dochodzenie w sprawie korupcji :) hehe |
marzenie, to nie liga mistrzów.
cieszmy sie z tego co jest bo mogło być gorzej, teraz wywalczy punkty w Łodzi i będzie pięknie.
Raffio - Sro Wrz 30, 2009 22:56
wiem że to nie możliwe z naszym "kochanym" PZPN ale pomarzyć zawsze możne hehehe xD
sądecznin - Sro Wrz 30, 2009 23:04
ale wałek u siebie przerwalismy taka dobra passe szkoda bo wyjazd na widzew bedzie bardzo ciezki wrecz niemozliwy do wygrania
Kilinskiego 47 - Sro Wrz 30, 2009 23:08
^^Jaką passę przerwaliśmy? O czym ty mówisz? Nasza zwycięska "passa" meczów u siebie wynosiła: 1.
No chyba, że należysz do tych co wychodzą przed końcem meczu i nie wiesz jaki wynik padł:D
ERNESTO - Czw Paź 01, 2009 00:13
wel - nie wiem czy to Ty, czy Twoj aparat (podejrzewam, ze dobra wspolpraca miedzy Wami :) ), ale zdjecia mistrzostwo swiata :)
Pozdrawiam
sns1910 - Czw Paź 01, 2009 07:33
Sędzia nam ukradł strasznie ważne dwa punkty, z drugiej strony gdybyśmy w pierwszej połowie zagrali tak skutecznie jak z ŁKS-em to skończyło by się pewnie podobnie. Mając w uwadze to, że kolejny mecz gramy na arcy ciężkim terenie w Łodzi to czołówka (mam na myśli drużyny od 3 miejsca do 9) może nam trochę odjechać i potem ciężko będzie ją dogonić i będziemy grać trochę z nożem na gardle. Tak że każdy punkt w Łodzi będzie bardzo cenny, że jest to możliwe pokazało KSZO, w sumie tylko Wisła Płock przegrała tam zdecydowanie i w tym trzeba upatrywać naszej szansy. Jeśli tylko poprawi się skuteczność to jest to możliwe jeszcze w większym stopniu.
biker_ns - Czw Paź 01, 2009 08:04
Powiedzcie mi Panowie od kiedy my mówimy o słabej czy wręcz braku skuteczności?Bo mi się wydaje że od początku rundy jesiennej,więc pytam:kto jest za to odpowiedzialny?Ja już nie wiem co robi trener Wójtowicz.Przecież to nie jest sytuacja z jednego czy dwóch meczów.To się cięgnie od bardzo dawna i nie widać żadnej poprawy.
Pierwsza połowa średnia w wykonaniu Sandecji.Nie zgodzę się z którymś z poprzedników że Jonczyk zagrał słabszy mecz.Zagrał na niezłym poziomie a sposobu zastawiania się,dryblingu czy woli walki mógłby się od niego uczyć były ekstraklasowiec Aleksander, którego indolencja strzelecka trwa nadal/za wyjątkiem bramki z łKS kiedy dobił piłkę do pustej bramki,myślę że większość z Nas dała by radę/.Widać poza tym że po kontuzji nie wrócił jeszcze do pełnej dyspozycji Jano,zagrał na niższym poziomie niż zwykle.Gawęcki jak zwykle walczak,ma już 5 bramek na koncie jako pomocnik!
Dobry mecz również Bębenka tylko minus na jego występie stawia niewykorzystana sytuacja sam na sam w pierwszej połowie.
Tematu sędziów nie będe poruszał bo wczoraj do wieczora nie mogłem dojść do siebie, taki byłem wkur.....!
Jeśli chodzi o Dolcan pokazali nam jak się strzela bramki zza pola karnego/czego nasi zawodnicy nie bardzo potrafią/udowodnili,że można wywieść punkt nie grając nic szczególnego.
PS.Zaczynam się martwić,15 punktów w 12 kolejkach to mało,zdecydowanie za mało,biorąc pod uwagę z kim przyjdzie się nam jeszcze zmierzyć tej jesieni.
POZDRAWIAM
radziufan - Czw Paź 01, 2009 09:10
Sandecja Nowy Sącz - Dolcan Ząbki 2-2 (0-0)
1-0 Gawęcki 67,
1-1 Lech 69,
1-2 Lech 81,
2-2 Bębenek 89.
Sędziowali: Włodzimierz Bartos oraz Andrzej Siejka i Arkadiusz Śpiewak (wszyscy z Łodzi). Żółte kartki: Frohlich (29, faul na Dadaczu), Stefanik (38, faul na Kosiorowskim) - Grajek (15, faul na Bębenku), Dadacz (63, faul na Fabianowskim), Stretowicz (90+2, dyskusja z sędzią). Widzów 3500.
Sandecja: Różalski 7 - Makuch 6, Frohlich 6, Jędrszczyk 6, Borovićanin 7 - Stefanik 6 - Bębenek 7, Zawadzki 6 (85 Chlipała), Gawęcki 7, Jonczyk 6 (82 Skrzypek) - Aleksander 6 (58 Fabianowski).
Dolcan: Misztal 7 - Dadacz 6 (68 Warakomski), Hirsz 6, Korkuć 6, Pawłowicz 5 - Ziajka 6, Kosiorowski 7, Hinc 7, Grajek 5 (46 Stretowicz 5) - Tataj 6 (87 Wielądek), Lech 8.
Rozpocząć wypada od końca. Najbardziej kontrowersyjny i dramatyczny moment meczu nastąpił bowiem w drugiej minucie przedłużonego czasu gry. Sędzia nie uznał wówczas gola zdobytego dla gospodarzy przez Piotra Chlipałę. Oto w jaki sposób sytuację tę opisał autor anulowanej bramki: - Lot piłki, podanej mi przez Jano Frohlicha, przedłużył obrońca gości. Być może znajdowałem się na pozycji spalonej, ale futbolówka trafiła przecież do mnie od przeciwnika. Posłałem ją do siatki, sędzia przerwał jednak wielką radość. W moim przekonaniu trafienie było prawidłowe.
Niezależnie od tego, czy rozjemca podjął właściwą decyzję, podkreślić należy, że spotkanie toczyło się w szybkim tempie, dostarczyło kibicom sporo emocji, a Dolcan zaprezentował się w Nowym Sączu z bardzo korzystnej strony. Rzec można, że pokazał tutaj - nomen omen - ząbki. Piłkarskiej mądrości, wyrachowaniu rywali miejscowi przeciwstawili rozmach zawiązywanych akcji, momentami spychając ich do głębokiej defensywy. W pierwszej połowie nie padła co prawda ani jedna bramka, sytuacji sprzyjających ich zdobywaniu wszak nie zabrakło. Po stronie miejscowych najlepszą zmarnował w 11 min Maciej Bębenek, który przegrał bezpośredni pojedynek z Rafałem Misztalem. W 26 min po strzale Bębenka z 16 m piłka odbiła się od słupka. Przyjezdni przed szansą stanęli w 28 min, gdy Mariusz Różalski w kapitalny sposób obronił oddane z 10 m uderzenie Macieja Tataja, a dwukrotne dobitki Piotra Kosiorowskiego blokowali obrońcy Sandecji.
Po przerwie obydwie drużyny poszły na wymianę ciosów, co poskutkowało czterema golami. Mogło być ich więcej. Kibice zapamiętają z pewnością sytuację z 57 min, gdy po strzale Michała Jonczyka świetnie interweniował bramkarz gości, a spieszącego z dobitką Arkadiusza Aleksandra na granicy faulu zatrzymali gracze Dolcanu.
Spotkanie zakończyło się sprawiedliwym w sumie podziałem punktów, co oznacza, że Sandecja zachowała miano niepokonanej na własnym terenie. Publiczność stadion opuszczała jednak z poczuciem pewnego niedosytu, wynikłego z opisanego na wstępie zdarzenia.
Daniel Weimer
Jak padły bramki
1-0 Bębenek z prawego skrzydła dośrodkował w pole karne, a do piłki najwyżej wyskoczył Gawęcki, głową z 6 m posyłając ją do siatki.
1-1 Po rzucie rożnym gospodarze zbyt krótko wybili futbolówkę. Dopadł do niej Lech, precyzyjnym uderzeniem po ziemi z 17 m lokując ją w lewym rogu bramki strzeżonej przez Różalskiego.
1-2 Ponownie Lech zdecydował się na strzał z 18 m. Przymierzył idealnie: piłka wylądowała w "okienku".
2-2 Skrzypek ograł po prawej stronie boiska Pawłowicza, przerzucił piłkę na przeciwległe skrzydło, a stamtąd Bębenek głową przelobował Misztala.
ZDANIEM TRENERÓW
Dariusz Wójtowicz, Sandecja:
- Chciałbym, żeby sędzia miał rację, nie uznając nam gola Chlipały. W przeciwnym wypadku mielibyśmy bowiem prawo mówić, że zostaliśmy skrzywdzeni. Uważam ponadto, że ewidentnie w polu karnym faulowany był Aleksander. Obydwie drużyny zaprezentowały dzisiaj dobry futbol. U moich podopiecznych zawiodła skuteczność. Szczególnie żal dwóch sytuacji zmarnowanych w pierwszej połowie przez Bębenka. Bania nie znalazł się w meczowej osiemnastce, ponieważ jest to zawodnik zaawansowany wiekowo i potrzebuje więcej czasu na regenerację sił. Poza tym, po dobrym meczu z ŁKS-em, słabo zaprezentował się w sobotę w Poznaniu. Nie oznacza to oczywiście, że rezygnuję z jego usług.
Marcin Sasal, Dolcan:
- Sandecja jest bardzo groźna na swym terenie, do Nowego Sącza jechaliśmy po remis. Cel udało się osiągnąć, co cieszy mnie tym bardziej, że z uwagi na kontuzje i kartki musiałem eksperymentować z zestawieniem linii obrony. (DW)
PETAR BOROVIĆANIN. Był wyróżniającym się graczem Sandecji. Nienagannie spisywał się nie tylko w destrukcji, ale też niepokoił defensywę rywali ofensywnymi akcjami, inicjowanymi lewą stroną boiska.
Serbski obrońca Petar Borovićanin, który przed sezonem wzmocnił ekipę biało-czarnych, ambitną, pełną poświęceń postawą w każdym spotkaniu zaskarbił sobie sympatię kibiców Sandecji.
- Są wspaniali. Na żadnym pierwszoligowym stadionie nie spotkałem się z tak żywiołowym dopingiem. To, że na własnym terenie zachowujemy miano niepokonanych, to w wielkim stopniu także ich zasługa - mówi sympatyczny "Boro".
Dzisiaj ci kibice nie pomogli wam jednak w odniesieniu zwycięstwa...
- Sami jesteśmy sobie winni. Jeśli nie wykorzystuje się takich szans, przed jakimi stawaliśmy w pierwszej połowie, to trudno marzyć o komplecie punktów.
Dwie bramki przecież zdobyliście, na skuteczność nie powinno się zatem specjalnie narzekać.
- Tych goli powinno być więcej. Inna rzecz, że i my dwukrotnie pomyliliśmy się w defensywie. Rywal chętnie przyjął te prezenty.
Ale obydwie bramki dla gości padły po strzałach z dystansu. Za co tu winić obrońców?
- Za to, że dopuściliśmy do tych uderzeń. W drugim przypadku przy Lechu stało kilku naszych i żaden nie przeszkodził mu w oddaniu strzału.
Do siebie nie ma Pan pretensji?
- Osobiście nie. Nie do mnie jednak należy ocena. Niech wypowiedzą się trenerzy, kibice. Będę może trochę nieskromny, ale myślę, że większych błędów nie popełniłem i że wywiązałem się z powierzonych mi przez trenera zadań.
Kiedy wreszcie przywieziecie jakiś punkt z meczu wyjazdowego?
- Zabrzmi to pewnie dziwnie, ale mam przeczucie, że przełamanie nastąpi już w poniedziałek, w meczu z Widzewem.
sns1910 - Czw Paź 01, 2009 10:03
biker_ns napisał/a: | Powiedzcie mi Panowie od kiedy my mówimy o słabej czy wręcz braku skuteczności?Bo mi się wydaje że od początku rundy jesiennej,więc pytam:kto jest za to odpowiedzialny?Ja już nie wiem co robi trener Wójtowicz.Przecież to nie jest sytuacja z jednego czy dwóch meczów.To się cięgnie od bardzo dawna i nie widać żadnej poprawy.
|
Ja myślę, że Wójtowicz tutaj za wiele zrobić nie może, po prostu aktualnie napastnika klasowego nie mamy, a Aleksander nie wygląda na kogoś póki co, kto mógłby to zmienić. Chlipała grał słabo, Fabianowski to nie jest typ strzelca a raczej drugiego napastnika i nigdy wielu bramek na sezon nie strzelał, Bania gra bardzo w kratkę. Po prostu trzeba koniecznie zimą utrzymać obecną kadrę i sprowadzić jednego, dwóch napastników - jestem pewien, że gdybyśmy mieli gościa w ataku potrafiącego strzelić 7-8 bramek na rundę bylibyśmy w ścisłej czołówce tabeli. Pomoc naprawdę póki co mamy jedną z lepszych w tej lidze, bardzo poukładaną i uzupełniającą się wzajemnie - skrzydłowi Jonczyk i Bębenek są szybcy, dynamiczni, z dobrym dryblingiem, kilkoma golami i asystami, za tyły odpowiada Stefanik i robi to jak dla mnie póki co bardzo dobrze, Gawęcki jest typem ofensywnego pomocnika ciągnącego akcje do przodu, robi dużo wiatru, a Zawadzki to gość od kontroli tempa gry drużyny, nie ma meczu też żeby nie miał przynajmniej jednej świetnej prostopadłej piłki no i dokłada do tego groźne stałe fragmenty gry. Tu właściwie nie ma braków żadnych jak na ten poziom rozgrywek. Obrona gra w połatanym składzie najczęściej, stąd trochę prostych błędów się pojawiło, ale też poziom zwykle trzyma niezły, bramkarzy mamy solidnych. Oby tą sprawę napastników udało się zimą rozwiązać, wtedy o wiosnę byłbym spokojny.
YG-US - Czw Paź 01, 2009 10:29
Witam
na wczorajszym meczyz Dolcanem Ząbki wpadło do puszek
ok 600zł
dziękujemy wszystkim którzy wrzucili cokolwiek!
Z pozdrowieniami YG'04 ; )
krochmal - Czw Paź 01, 2009 10:49
trener Wójtowicz po meczu z Dolcanem napisał/a: |
(...) Bania nie znalazł się w meczowej osiemnastce, ponieważ jest to zawodnik zaawansowany wiekowo i potrzebuje więcej czasu na regenerację sił. |
W tej kwestii się nie wypowiadam - być może tak jest.
trener Wójtowicz po meczu z Dolcanem napisał/a: | Poza tym, po dobrym meczu z ŁKS-em, słabo zaprezentował się w sobotę w Poznaniu. |
A jak zaprezentował się Aleksander w Poznaniu i wczoraj ??
trener Wójtowicz po meczu z Dolcanem napisał/a: | Nie oznacza to oczywiście, że rezygnuję z jego usług. |
oj Dzięki Ci o Wielki Łaskawco !! :/
Nie podoba mi się to w jaki sposób trener Wójtowicz traktuje Piotrka Banię, zawodnika, która mimo, że jest "zaawansowany wiekowo" zaangażowaniem, ambicją i wolą walki bije na głowę połowę drużyny. I nie chodzi mi tutaj o to, że Bania ma grać za zaslugi czy za nazwisko bo gdyby rzeczywiście odstawał od reszty - ok !! Ale tak nie jest, oczywistą sprawą jest, że sił na 90 minut brakuje ale ja wolę patrzeć jak Bania walczy i odbiera piłkę przeciwnikowi nawet po stracie niż jak Aleksander nie potrafi się wybic z ziemi aby do główki skoczyć.
biker_ns - Czw Paź 01, 2009 11:34
Jeszce jedno.Szlak mnie trafia jak widzę,że gdy drużynie nie idzie/mam na myśli sytuacje z 80 minuty kiedy straciliśmy bramkę na 1-2/kiedy trzeba drużynie pomóc bo tego potrzebuje,połowa sektora F od strony kas ma wszystko w dupie i nie wstaje do lokomotywy.Nie sztuką jest porywać się na doping kiedy Sandecja strzela bramki,gra efektownie i wygrywa,sztuką jest pomóc w trudnych chwilach.Mam wrażenie że na sektor F w tym meczu przyszło sporo osób z A żeby powygrzewać się w słoneczku,bo od Kilińskiego było chłodniej.
Tak się zachowują kibice o których ponoć w całej I lidze mówi się że są niesamowici?
To było chore i mam nadzieję że się nie powtórzy.
PS.Szacunek dla młynowego że próbował przynajmniej poderwać tych wapniaków z krzesełek,choć niektórzy byli jakby do nich przybici gwoździami.
POZDRAWIAM
misiek_1984 - Czw Paź 01, 2009 11:48
artykuł napisał/a: |
(...) Dolcan zaprezentował się w Nowym Sączu z bardzo korzystnej strony. Rzec można, że pokazał tutaj - nomen omen - ząbki. |
To chyba nie na tym meczu bylismy...
Szkoda nawet slow - jako zywo to spotkanie przypominalo dawan II czy wczesniej III lige. Poczatkowo dosc puste i ciche trybuny, rywal z malej miescinki do tego z manierami a la Kolejarz Stroze. Sedzia kompromitujaco slaby, wypaczyl wynik meczu. Owszem. moglismy strzelic w I polowie bramki i praktycznie rozsztrzygnac spotkanie, brak skutecznosci zaczyna juz maksymalnie irytowac (zwlaszcza jednego gwiazdora), niektorzy zawodnicy zagrali slabiej niz zwykle, ale mimo wszystko my ten mecz wygralismy. I to wygralismy zasluzenie na boisku. Dlatego uwazam, ze sedzia po prostu OKRADŁ nas z tych zasluzonych punktow. Trzeba nazwac rzecz po imieniu.
I podobnie jak ktorys z przedmowcow zgadzam sie, ze 15 punktow to niestety niezbyt dobry wynik. Byloby to dobre, gdybysmy cokolwiek byli w stanie ugrac na wyjazdach. A w perspektywie trudnych wyjazdow do konca rundy niestety nie jest to wystarczajacy dorobek punktowy zwlaszcza, ze nad strefa spadkowa mamy niewielka przewage, a spora część ligi ma jeszcze mecze zalegle. Bedzie ciezko - KSZO i GKS to solidni rywale, wiec nawet u siebie bedzie bardzo ciezko. Dlatego tak okropnie zal tych dwoch zabranych nam przez sedziego punktow wczoraj... Obawiam sie, ze na Widzewie moze byc podobnie. Widzew nie gra porywajaco tak wiec pilkarsko teoretycznie bylibysmy w stanie nawiazac z nim walke. Ale obawiam sie wlasnie sedziowania jesli bedzie sie utrzymywal korzystny dla nas wynik.
Propozycje ocen zawodnikow (skala 1-10):
Mariusz Różalski 6 - Marcin Makuch 6, Ján Fröhlich 5, Rafał Jędrszczyk 6, Petar Borovićanin 6 - Maciej Bębenek 6, Marcin Stefanik 4, Dariusz Zawadzki 4 (85 Piotr Chlipała), Michał Jonczyk 7 (82 Dawid Skrzypek), Dariusz Gawęcki 7 - Arkadiusz Aleksander 4 (59 Wojciech Fabianowski).
Maerqin - Czw Paź 01, 2009 13:58
Szkoda ze z 16 metrow ciezko jest niektorym trafic w swiatlo bramki(bez komentarza). I ze znowu oba gole tracimy po bledach obrony(w materiale filmowym doskonale widac jak nasza defensywa sie gubi).
polak_ns - Czw Paź 01, 2009 19:11
http://tv-ns.pl/sport/material/1905/84.html
http://tv-ns.pl/sport/material/1906/84.html
dla emigracji... :D
DNL - Czw Paź 01, 2009 19:29
A ja podam jeszcze raz skrot meczu - http://tv-ns.pl/sport/material/1904/84.html i troche offtopujac - za pierwszym razem jak ogladalem byl 'stary komentujacy', dzis szok.
Nowy komentarz (tekst ten sam) i jestem zachwycony.
Z calym szacunkiem dla Pana Marcina Wójtowicza i tego co robi, ale nie nadawal sie do komentowania - nie ta dykcja (juz nie moglem jak slyszalem te szczaly), teraz mamy bardzo przyjemna, zywa relacje.
ERNESTO - Czw Paź 01, 2009 19:33
Rewela, wreszcie ktos z zyciem !
i bez szacunku dla Marcina Wojtowicza ...
Moim zdaniem ten gosc nigdy nie mial nawet zadatkow na powaznego dziennikarza ... jesli juz to niech sobie pisze teksty, bo glos to on ma odstraszajacy ... Brawo tv-ns !
Edit: tekst w 95% ten sam :)
x_cite - Czw Paź 01, 2009 22:55
hehehe lektorem jest Darek Ryś!:) Dawne Radio Echo, potem Galicja, RMF Maxxx a obecnie Radio Eska Nowy Sącz (Małopolska) pozdrawiam Darku!:)
|
|