|
Forum kibiców Sandecji www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji |
 |
KKS Sandecja Nowy Sącz - SANDECJA - GKS Katowice
x_cite - Nie Paź 18, 2009 10:25 Temat postu: SANDECJA - GKS Katowice Do meczu został prawie tydzień. Myślę, że można już zacząć pisać o wynikach, składach, przewidywaniach itp. :) GKS to uznana firma w Naszym kraju. Jednak po dwóch wygranych meczach Naszych piłkarzy należy mieć nadzieję i sądzić, że pójdą za ciosem (nie Janem) i wygrają tak conajmniej 2:0:) Teraz myślę rzecz i sprawa bardzo istotna - mianowice pogoda a co za tym idzie frekwencja! Na piątek i sobotę zapowiada się piękna pogoda, wręcz można by rzecz upalne dni. Temperatura w Nowym Sączu ma wynieść plus minus 25 stopni Celsjusza! Myślę, że ostatni dzień przed zmianą czasu, piękna pogoda, dobra gra Naszych kopaczy wpłynie na rekord kibiców przy K47!:)
GoToSleep - Nie Paź 18, 2009 10:59
GKS wczoraj w ładnym stylu pokonał Flotę. Wiemy dobrze że Flota gra dobrą piłkę ale jednak uległą GKS-owi. Mam wielką nadzieję że wygramy to spotkanie przynajmniej różnicą 2 punktów :)
AdoDC - Nie Paź 18, 2009 12:20
@up :chyba goli ;)
No też mam nadzieje że wygramy, jestem pewien że zdobędziemy jakieś punkty z GieKSą.
Liczę też na dobry doping na F. Będzie już gniazdo gotowe na ten mecz?
Snoopi86 - Nie Paź 18, 2009 12:22
Flota nie gra juz dobrej pilki od kilku spotkan;] wiec nie patrzylbym na to tak a co do wyniku 2-0;)
Morton - Nie Paź 18, 2009 12:29
Ja liczę na dobry mecz a co do wyniku to 2:0 :]
internacionale - Nie Paź 18, 2009 12:31
AdoDC napisał/a: | Będzie już gniazdo gotowe na ten mecz? |
Jutro, tj. w poniedziałek jadę na "odbiór" do wykonawcy. Sam jestem ciekaw co z tego wyszło....
mic1992 - Nie Paź 18, 2009 12:50
stawiam na 1-1
Frodo - Nie Paź 18, 2009 13:23
W jakiej cenie bilety?
www.megachem.pl - Nie Paź 18, 2009 13:41
Jedna passa przerwana- oby to nie oznaczało przerwania dobrych wyników u siebie. Wierzę w zwycięstwo, ale remis brał bym w ciemno. Poza GKS czeka nas jeszcze wyjazd do GKP- raczej w plecy, arcyważny mecz z Podbeskidziem i na deser Flota- moim zdaniem powieziemy ich trójkę do ucha. Także jeśli będzie do końca tego roku: 1+0+1+3=5pkt- to nie będzie źle no bo 3+1+1+3=8 to już rewelacja.
Bianconeri - Nie Paź 18, 2009 13:57
Frodo napisał/a: | W jakiej cenie bilety? |
Oczywiście że w podwyższonej bo przecież superatrakcja i oczywiście mecz też podwyższonego ryzyka bo jakże by inaczej.
grubas_KKS - Nie Paź 18, 2009 15:13
Bardzo ciężki mecz się zapowiada dla naszych "piłkarzy" ale liczę na 3pkt bo znów mam przeczucie że do końca tej rundy nie stracimy choćby 1 punktu...
sns1910 - Nie Paź 18, 2009 15:44
Oglądałem ich mecz z Flotą, moim zdaniem goście wyglądali zdecydowanie lepiej i GKS miał dużo szczęścia że ten mecz wygrał - ale to potwierdza jak w piłce ważne są stałe fragmenty gry, a te GKS wykonywał świetnie, właściwie po każdym w polu karnym było zagrożenie, a dwa z nich zamienili na gole i to nie przypadek, bo w poprzednich meczach też kilka bramek po stałych fragmentach padło, a szczególnie groźny w tym elemencie jest Plewnia (jako egzekwujący) i Iwan (kończące strzały głową). Tak to jak już pisałem wczoraj ogólnie GieKSa ma bardzo młodą i nieobliczalną drużynę, trochę chaotycznie gra defensywa (przejęcie piłki i natychmiastowe sruu do przodu a`la Głowacki z Czechami i Słowacją), groźna jest ofensywa, potrafią nieźle operować piłką w okolicach pola karnego - jak już się dostawali w te rejony to prawie zawsze było bardzo groźnie dla Floty. Najważniejsze więc dla nas będzie to, żeby siąść na nich od początku z ofensywną grą i wysokim pressingiem, tak żeby utrzymywać piłkę jak najdalej naszego pola karnego, wtedy można liczyć na ich błędy w defensywie i ewentualne nasze groźne sytuacje - jeśli będzie odwrotnie i to oni na nas siądą to może być z nami ciężko...;) Ogólnie jestem optymistą, bo GKS gra na podobnym poziomie jak my, a że zwykle na swoim stadionie stosujemy w/w taktykę i nie mamy problemu z jej realizacją, to wydaje mi się że możemy być bardzo niewygodnym rywalem dla Katowiczan, szczególnie że wydaje się że jesteśmy trochę na fali. Jak dołączymy do tego przepełniony stadion i bardzo dobry doping to nie ma wyjścia innego niż nasze zwycięstwo i kolejny krok w kierunku czołówki i oderwanie się od miejsc 14 i niżej ;) Ale tak naprawdę jeśli rozegramy dobry mecz to chyba nawet punktem nikt by nie pogardził. Chociaż przy zwycięstwie szansa na przegonienie GKS-u, Dolcanu (wyjazd do Zabrza, mamy do nich 3 punkty straty), GKP lub Floty (grają między sobą, kolejno 2 i 1 punkt straty), Warty (mecz w Łęcznej, 1 pkt) jest spora, a dałoby nam to 6 lokatę, a jeszcze przy dobrych wynikach z GKP, Podbeskidziem i Flotą moglibyśmy zakończyć rundę równie niespodziewanie wysoko jak rok temu...:) Póki co schodzę na ziemię, wszystko w nogach i głowach naszych piłkarzy, bo o powyższy scenariusz będzie naprawdę trudno ;)
Bianconeri napisał/a: | Frodo napisał/a: | W jakiej cenie bilety? |
Oczywiście że w podwyższonej bo przecież superatrakcja i oczywiście mecz też podwyższonego ryzyka bo jakże by inaczej. |
Tak pół żartem to skoro mecze z takimi drużynami jak KSZO czy Łęczna były "super atrakcją", to patrząc na kogo mamy grać wiosną to od przyszłej rundy można w ogóle zrezygnować z takiego podziału i od razu podnieść na stałe ceny do tych wyższych...
arkoniusz - Nie Paź 18, 2009 16:45
Ciężki mecz przed Sandecją, lecz ja myśle ze tutaj zadziała urok własnewgo boiska. GKS jest 4 oczka wyżej od KKS ale dzielą nas tylko 2 punkty. Co do wyniku myślę że bedzie 2-1 dla gospodarzy ;D
KubaNS - Nie Paź 18, 2009 18:39
Pora intensywniej niż zazwyczaj ruszyc z tematem bo i przeciwnik nie byle jaki.
Przeciwnik zreszta, już na Kilińskiego widziany przy okazji obchodow 90 lecia Sandecji, które organizowane były… w 91 rocznice zalozenia klubu ;)
Jak do tej pory, w tym sezonie, spotkalismy się z dwoma innymi zespołami, które podobnie jak GKS Katowice przyjeżdżały do Nowego Sacza przez ostatnie, dlugie lata rozegrac pokazowe „kopanie” i zaprezentowac troche ligowej pilki na głębokiej, gorskiej prowincji przywyczajonej na codzien do Niedzwiedziow, Proszowic, Wieliczek czy Biłgorajów.
W obu poprzednich przypadkach zarówno ŁKS jak i Wisla Plock zostaly rowno obdzielone 4 bramkami. Jezeli z podobnym bagażem bramek wyjedzie stad Gieksa, jestem w stanie uwierzyc ze jeszcze kiedys odprawimy z kwitkiem tez Wisle Krakow i wszystkie rachunki zostana wyrównane ;)…Może rzeczywiście te Karpaty Lwow na 100 lecie to tez jakas zoorganizowana akcja?;)
Wpadnie w odwiedziny tez Adam Nawalka. Trener, który był wtedy kiedy prowadzil Sandecje dla mnie pierwszym od dłuższego czasu znakiem ze cos się w tym klubie może zmienic na bardziej profesjonalne. Było troche inaczej, ale samemu trenerowi nie można było wiele zarzucic.
Prognostyk wiec ogolnie nienajgorszy. Przełamaliśmy się na wyjezdzie, fajnie. Żeby to jednak mialo przełożenie na nasza sytuacje w tabeli musi isc za tym kontynuowanie dobrej passy u siebie.
Podobnie jak sns1910 uwazam ze największe problemy GKSowi sprawia gra w defensywie. Trzeba wiec dac im okazje do tego, aby te bledy mogli popełniać i od początku zagrac wysoko z przodu i odważnie. O to jednak jestem spokojny bo innej Sandecji w tym sezonie nie widziałem.
x_cite - Nie Paź 18, 2009 20:32
Kuba co Ty chcesz od Niedzwiedzia?! Wyjazd tam był naprawdę super! Co prawda nie byłem z Wami w klatce, ale emocje też były przednie;) A od Proszowic to proszę się odstosunkować;)))) hehe pzdr.
peter23-23 - Nie Paź 18, 2009 21:47
Kto ogladal Gks -FLota wie ,że to Flota była zdecydowanie lepszym zespołem. W Gks bardzo dobrze spisywał się bramkarz i dlatego wynik wygladał tak, a nie inaczej. Trzeba uważać na Kaliciaka i Iwana bo to piłkarze stanowiący o sile tego zespołu. Mam nadzieje, że bedąca na fali Sandecja rozjedzie Gkse..
ERNESTO - Pon Paź 19, 2009 00:37
x_cite napisał/a: | Kuba co Ty chcesz od Niedzwiedzia?! Wyjazd tam był naprawdę super! Co prawda nie byłem z Wami w klatce, ale emocje też były przednie;) A od Proszowic to proszę się odstosunkować;)))) hehe pzdr. |
A my bylismy MOT`em w `01 w 4 osoby :D
A ten mecz, ktory Ty wspominasz, to rok pozniej byl i sedziowal Mis, ktory elegancko drukowal dla ziomkow z Niedzwiedzia - Miki odprawiony zostal z czerwona kartka ... oj fajnie bylo :)
Swoja droga przez mysl mi przeszlo zalozenie wspominkowego tematu o najbardziej przekreconych meczach z udzialem Sandecji ;) i ten mecz na pewno by sie tam znalazl
Pozdrawiam
P.S. Odnosnie tego co Kuba napisal o Nawalce - ja tam bylem rozczarowany postawa zespolu po przyjsciu Nawalki. Jedynie mam szacunek do niego za jego zachowanie wobec nas w Czermnie.
radziufan - Pon Paź 19, 2009 17:51
GKS Katowice zaskakuje w tym sezonie nie tylko swoich kibiców, ale i wiele teoretyków futbolu. W sobotę piłkarze ze Śląska pokonali Flotę Świnoujście i liczą się w walce o awans.
GKS Katowice od dłuższego czasu boryka się z kłopotami finansowymi, przed sezonem skazywany na walkę o utrzymanie, okazuje się że zajmuje pozycję w górnej części tabeli. Początek sezonu nie należał jednak do „Pierońskich Hanysów” przegrane z Pogonią Szczecin, czy też Górnikiem Zabrze, choć dla wielu mogły wydawać się oczywiste to nie napawały optymizmem na przyszłość. Tymczasem katowiczanie powoli zbierali punkt po punkcie czego efekty widoczne są obecnie w ligowej tabeli.
W osiąganiu dobrych wyników nie przeszkodziły piłkarzom z Katowic nawet problemy finansowe klubu. Duża w tym zasługa szkoleniowca GKS-u Adama Nawałki, który potrafił dobrze przygotować i zmotywować zespół do kolejnych spotkań w sezonie. Prezes klubu z Bukowej wciąż jednak szuka sponsora dla drużyny, nawet spoza Europy.
GKS Katowice jest najlepszym przykładem na to, że ciężką pracą można dojść do pożądanych efektów. Choć w klubie nikt nie myśli o awansie to w Katowicach mogą być dumni ze swoich zawodników.
zrodlo 1liga.com.pl
K@KS - Pon Paź 19, 2009 19:55
2:0, ewentualnie 2:1 ; )
SWEET - Wto Paź 20, 2009 10:39
Czeka nas ciezki mecz podobny do meczu z Dolcanem Zabki... Stawiam na zwyciestwo ale jak bylby remis to nikt by sie nie obraził... 3:2 dla Naszych...
misiek_1984 - Wto Paź 20, 2009 15:41
Bedzie bardzo ciezko, mam nawet wrazenie, ze to bedzie najtrudniejszy mecz u siebie w tej rundzie. GKS spisuje sie lepiej niz oczekiwano, gra podobnie jak my ofensywna pilke (w meczach z udzialem GKS-u padly do tej pory 42 gole, w meczach z udzialem Sandecji 46 goli - najwiecej w lidze). Tak wiec zapowiada sie ciekawy, emocjonujacy, ale i bardzo trudny dla Sandecji mecz. Podobnie jak przedmowca uwazam, ze remis nie bedzie zlym wynikiem - warto by bylo przynajmniej do konca roku zachowac u siebie czyste konto pod wzgledem porazek). Ale mysle, ze jednak wygramy 3:2.
Kilinskiego 47 - Wto Paź 20, 2009 16:16
Zgadza się, zapowiada się wyborne spotkanie. Mam nadzieję, że GKS zagra ofensywnie i razem z Sandecją stworzy wspaniałe widowisko. Rzeczywiście zapowiada się, że możemy zobaczyć wiele bramek, oby choć o jedną więcej dla Sandecji - tego sobie życzmy.
Grzechotnik - Wto Paź 20, 2009 17:32
ERNESTO napisał/a: |
P.S. Odnosnie tego co Kuba napisal o Nawalce - ja tam bylem rozczarowany postawa zespolu po przyjsciu Nawalki. Jedynie mam szacunek do niego za jego zachowanie wobec nas w Czermnie. |
A ja nie bylem rozczarowany. To byl sezon 2003/04, sezon najwiekszych walkow w tej lidze, pilkarze grali za darmo , nawet Mourinho by nic wtedy u nas nie zdzialal, w ogole bylem zaskoczony wtedy ze tak znany trener jak Nawalka do Sacza wowczas przyszedl.
Noi oczywiscie szacunek za Czermno dla trenera Nawalki za wstawiennictwo ;)
Ktos tam w dziale "kibice" napisal jak go przywitac? Normalnie, bez wyzwisk i glupich docinek, bez napierdzielania w lawke rezerwowych gosci jak to mialo miejsce w poprzednich meczach bo to sie w koncu moze zle skonczyc dla klubu (kara finansowa itp) .
Co do samego meczu , tradycyjnie , jak zagramy "swoje" to co gramy w tym sezonie u siebie, to o wynik jestem spokojny. Obrona GKS nie spisuje sie na wyjazdach najlepiej (14 goli straconych, u siebie zaledwie 4 stracone) , za to uwazac nalezy na stale fragmenty gry z ich strony , i pilkarzy typu Iwan czy Kaliciak. ;)
Moj typ 2-1
Tyle "mądrosci" z mojej strony :)
milioner3 - Wto Paź 20, 2009 20:33
Ej Wiecie coś na temat czy będą spisywać dane i pesel przy wejściu????
polak_ns - Wto Paź 20, 2009 21:06
będą na pewno tak jak na poprzednim meczu chyba że kupisz bilet z przed sprzedaży
x_cite - Wto Paź 20, 2009 22:16
Jeśli nic nie przydarzy się na treningach przed spotkaniem z GKS-em Katowice, Dariusz Wójtowicz będzie miał do dyspozycji właściwie wszystkich obrońców.
Takiego komfortu przy ustalaniu gry w defensywie Sandecja nie miała już dawno.
Całkowicie gotowy do gry jest Rafał Jędrszczyk, który mecz z KSZO oglądał z trybun, ale gotów był na potyczkę z Wisłą Płock. Trener Wójtowicz postawił w tym meczu jednak na Jana Ciosa, który lepiej radzi sobie w grze głową.
Teraz do gry gotowi są Frohlich, Cios, Jędrszczyk, Borovicanin, Makuch, Niane i Szczepanik. Od przybytku jednak głowa nie boli, gdyby nie szeroka ławka, kłopoty byłyby gigantyczne.
Problemy w defensywie pojawiły się już na początku sezonu, kiedy to kontuzji kolana doznał kapitan Jano Frohlich. Na szczęście do klubu sprowadzono właśnie doświadczonego Jana Ciosa, który zastąpił świetnie Słowaka grając w linii z Jędrszczykiem. Wiadomo było bowiem, że kontuzja kolejnego środkowego obrońcy Mirka Lauki jest bardzo poważna i w tym sezonie nie będzie można na niego liczyć.
Wkrótce jednak i Jan Cios naderwał mięsień w pamiętnym spotkaniu z Górnikiem Łęczna. Jego absencja w kolejnych meczach oznaczała, że kłopoty zaczęły wyglądać poważnie.
Na szczęście Wójtowicz ma w składzie tak uniwersalnego zawodnika jak Rafał Berliński, który może zagrać z równie dobrym skutkiem w pomocy jak i tzw. ostatniego obrońcę.
Pytanie tylko, na jaki wariant zdecyduje się Wójtowicz na środku obrony, bo wiadomo, że skrzydła zarezerwowane są dla szybkich Marcina Makucha i Petara Borovicanina.
Jeśli zagra dwójka stoperów Cios i Frohlich, skrzydłowi stracą raczej możliwość otrzymywania kapitalnych krosowych podań od Rafała Jędrszczyka.
źródło: www.gk.pl
lechu - Sro Paź 21, 2009 14:31
myślę, że będzie to najcięższy mecz na własnym stadionie jak do tej pory, ale liczę, że Sandecja szybko strzeli bramkę, GKS wtedy zaatakuje, a my to wykorzystamy i mecz zakończy się 2:0. Liczę też na ładną pogodę i dużą ilość widzów.
radziufan - Czw Paź 22, 2009 08:20
W sobotę sądeccy kibice przywitają na stadionie im. Ojca Władysława Augustynka Adama Nawałkę, który od lipca 2003 do czerwca 2004 r. był trenerem seniorskiej drużyny Sandecji
Znakomity przed laty piłkarz Wisły, który jako szkoleniowiec doprowadził ją do mistrzostwa Polski, sprawuje obecnie pieczę nad zespołem GKS Katowice. A ten występuje w I lidze i będzie najbliższym rywalem biało-czarnych.
- Wracam do miejsca bliskiego mojemu sercu - zapewnia Nawałka. - Niezmiernie cieszę się, że ponownie zobaczę piękną okolicę Nowego Sącza. Jako trener Sandecji mieszkałem w ryterskiej "Perle Południa" i zachwycałem się górskim krajobrazem. Jako miejsce noclegu przed sobotnim meczem wybrałem ośrodek "Las Vegas" w Barcicach. A to od Rytra rzut kamieniem.
Jak Pan wspomina okres pracy z sądeckim zespołem?
- Bardzo miło, naprawdę. Mimo że trafiłem na wyjątkowo trudny pod względem ekonomicznym dla niej okres. Pieniędzy brakowało dosłownie na wszystko, sam pożyczałem klubowi na zakup odżywek. Praca pochłaniała mnie jednak dzień i noc i nie myślałem o kwestiach materialnych. Pod swa opieka miałem grupę młodych, zdolnych i ambitnych zawodników. Doskonalenie ich umiejętności przysparzało mi furę satysfakcji. Do dzisiaj zresztą telefony niektórych z nich mam w swej komórce, wymieniamy między sobą życzenia świąteczne. Współpracowałem ponadto z wieloma oddanymi klubowi ludźmi. Takimi, którzy za ten klub gotowi byli oddać ostatnią koszulę. Nie, czasu spędzonego w Nowym Sączu w żadnym przypadku nie mogę uznać za stracony.
Był Pan asystentem trenera Leo Beenhakkera, trenował kilka ekstraklasowych zespołów, by dzisiaj pracować w drużynie z I ligi. Nie traktuje Pan tego jako swego rodzaju zsyłki?
- Nie, dlaczego? Do wykonywania zawodu trenera wciąż podchodzę z pasją. Jestem profesjonalistą i gdziekolwiek los by mnie nie rzucił, zawsze daję z siebie maksimum zaangażowania. Bardzo cenie więc sobie pracę w Katowicach, nie jest ona dla mnie żadną ujmą. Potrafię szybko dostosowywać się do innych warunków, podejmować nowe wyzwania. Nie ukrywam, że w czerwcu otrzymałem kilka propozycji z klubów ekstraklasy. Wszystkie odrzuciłem, ponieważ z "gieksą" wiąże mnie kontrakt do końca tego roku. I zamierzam go wypełnić.
Spodziewał się Pan, że na jego trenerskiej drodze stanie kiedyś Sandecja? I że mecz toczył się będzie o mistrzowskie punkty?
- W życiu na wszystko trzeba być przygotowanym. Bardzo się cieszę, że ta nasza Sandecja znalazła należne jej miejsce w I lidze. Proszę mi wierzyć, mam dla niej ogromną sympatię. To ważne, iż znaleźli się ludzie, którzy wyłożyli na klub swoje pieniądze. I że te pieniądze są właściwie dysponowane. Wiem, że na mecze w Nowym Sączu przychodzi po kilka tysięcy osób. Przebywając tutaj zauważyłem niezaspokojony głód miejscowych kibiców futbolu na wysokim poziomie. Ich pragnienia zostały zrealizowane. Awans MKS-u na bezpośrednie zaplecze ekstraklasy to nie tylko radość dla miasta, ale i pozytywny objaw dla całego polskiego futbolu.
W sobotę na boisku sentymentów jednak nie będzie. Gra toczy się przecież o konkretną stawkę...
- Sentymentów do końca wyzbyć się nie da. Natomiast prawdą jest, że moim obecnym pracodawcą jest GKS i robię wszystko, by przyczyniać się do jego zwycięstw. Nie inaczej podejdę do zawodów w sobotę. Zależy mi jednak i na tym, żeby zwycięzca wyłoniony został w sportowej walce.
Co Pan wie o dzisiejszej Sandecji?
- Znam styl jej gry i przyznaję, że bardzo mi się on podoba. Wielokrotnie poddawaliśmy go analizie i wydaje mi się, że znalazłem sposób, by zneutralizować najsilniejsze punkty rywala. Na ile okaże się on skuteczny, okaże się na boisku. Pamiętajmy przy tym, że to tylko sport i nie traktujmy piłkarskich zawodów jako walki na śmierć i życie.
DANIEL WEIMER, dziennik polski
sns1910 - Czw Paź 22, 2009 16:04
Sandecja Nowy Sącz - GKS Katowice, godz. 14:00, sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork).
To ten "ulubieniec" senatora Koguta, poseł SLD, który sędziował mecz w poprzedniej rundzie z Kolejarzem ;) Również w Tychach nam sędziował, ogólnie w.g. mnie bardzo dobry sędzia, zobaczymy jak tym razem będzie gwizdał.
Daroko - Czw Paź 22, 2009 16:20
Michała Jonczyka nie będzie na meczu jest na turnieju we Francji
SączerS - Czw Paź 22, 2009 16:56
Również nie będzie Tomasza Hołoty w barwach GKS-u
Raffio - Czw Paź 22, 2009 16:56
Jonczyk do Francji jedzie dopiero od 7 do 16 listopada
Nie będzie go na dwóch ostatnich meczach xD
misiek_1984 - Czw Paź 22, 2009 23:41
sns1910 napisał/a: | Sandecja Nowy Sącz - GKS Katowice, godz. 14:00, sędzia: Tomasz Garbowski (Kluczbork).
To ten "ulubieniec" senatora Koguta, poseł SLD, który sędziował mecz w poprzedniej rundzie z Kolejarzem ;) Również w Tychach nam sędziował, ogólnie w.g. mnie bardzo dobry sędzia, zobaczymy jak tym razem będzie gwizdał. |
Mial nam sedziowac mecz z Dolcanem, ale dzien przed spotkaniem zmienil go pamietny sedzia Bartos z Łodzi, ktory nie uznal nam prawidlowej bramki na 3:2, a w miniony weekend skompromitowal sie, gwizdzac ewidentnie niesluszny (na jego szczescie niewykorzystany) rzut karny dla Odry Wodzislaw w meczu z Polonia W-wa. Oby tym razem sedziowal tak dobrze jak wtedy z Kolejarzem :)
biker_ns - Pią Paź 23, 2009 11:40
Magia własnego boiska
Aż sześć zespołów Unibet I ligi nie przegrało na własnym obiekcie. Magia własnego stadionu czy przypadek?
Widzew Łódź, Dolcan Ząbki, GKS Katowice, ŁKS Łódź, Flota Świnoujście oraz Sandecja Nowy Sącz to drużyny, które w obecnym sezonie rozgrywkowym nie zaznały goryczy porażki. Zazwyczaj zwyciężały w spotkaniach u siebie. Na przykład klub z Nowego Sącza nie przegrał żadnego meczu na własnym stadionie, za to w spotkaniach wyjazdowych zdobył zaledwie trzy punkty, a w sześciu meczach piłkarze tego zespołu schodzili jako przegrani.
Przykłady tych klubów pokazują, że bez sprzecznie magia własnego boiska istnieje. Kibice dla klubów stają się dla nich dwunastym zawodnikiem, piłkarze czują dodatkową mobilizację do gry. Nie tylko jednak fani moją wpływ na poczynania futbolistów, dochodzi do tego jeszcze wiele czynników psychologicznych.
Na zwycięstwo zespołu składa się wiele elementów, jeżeli wszystkie klocki w danym dniu dopasują się idealnie, piłkarze zdobywają trzy punkty...
źródło:www.1liga.info.pl
sns1910 - Pią Paź 23, 2009 12:42
W dzisiejszym DP jest info, że prawdopodobnie z powodu kontuzji nie zagra w tym meczu Bora...Spore osłabienie, akurat w tym meczu jego ofensywne wejścia byłyby bardzo przydatne. Z drugiej strony szanse dostanie pewnie Choruzi, CV ma ciekawe jak na naszą I ligę, regularnie grywał w klubach ekstraklasowych na Litiwie, Łotwie i w Azerbejdżanie, a u nas póki co poważnej szansy nie dostał. Jak grał w Olimpiku Baku to jego drużyna zajęła w Azerskiej lidze 6 miejsce, ale pod względem ilości straconych bramek była na 3 miejscu - taka ciekawostka ;)
biker_ns - Pią Paź 23, 2009 14:03
14:00 Sandecja – GKS Katowice 2.08 3.19 3.15
W 15. kolejce Sandecja w końcu przełamała swą wyjazdową niemoc. Strzeliła pierwsze wyjazdowe gole, wygrała i teraz musi być już przez wszystkich traktowana poważnie. Katowiczanie grać potrafią, w tabeli zajmują szóste miejsce i beniaminka raczej się nie przelękną. W domowych meczach niepokonanej przy Kilińskiego Sandecji średnia goli przekracza trzy, tak samo w wyjazdowych Gieksy. Typ 1X lub over 2,5
źródło:www.1liga.info.pl
tomo85 - Pią Paź 23, 2009 14:35
Ja jestem ciekaw ilu kibicow zasugeruje sie godzina meczu na bilecie i przyjdzie na 15. Troche jest to dla mnie smieszne. Jak zmienili ceny to dalo rade przekreslic i napisac poprawna a godziny to juz sie nie da ;)
polak_ns - Pią Paź 23, 2009 16:25
ja mam przekreślone :P
lechu - Pią Paź 23, 2009 16:34
ja sobie sam przekreśliłem xD
Biancos - Pią Paź 23, 2009 17:24
To nie ciekawić sie tylko informować ludzi o zmianie godziny
milioner3 - Pią Paź 23, 2009 18:27
od ktorej jutro bilety sprzedaja
biker_ns - Pią Paź 23, 2009 18:46
Jutrzejszy pojedynek GieKSy z Sandecją Nowy Sącz będzie szczególny dla naszego trenera - Adama Nawałki. Z jednej strony przyjdzie mu się mierzyć z klubem, w którym pracował w latach 2003-2004 i wyjazd do Nowego Sącza będzie dla niego okazją do wspomnień. Ponadto, zwycięstwo w tym spotkaniu będzie dla naszego szkoleniowca podwójnie cenne.
Adam Nawałka obchodzi dziś bowiem 52 urodziny. Z tej okazji najmilszym prezentem będzie z pewnością zwycięstwo w jutrzejszym spotkaniu.
źródło:www.gieksa.pl
K@KS - Pią Paź 23, 2009 22:54
kurde, szkoda, że ma jutro padać cały dzień, oby nam to nie obnizyło znacząco frekwencji.
warto zauważyc jeszcze, ze GieKSa tylko 3 mecze przegrała w tym sezonie -> z trzema pierwszymi w tabeli ; )
radziufan - Sob Paź 24, 2009 08:16
Po pierwszej wygranej na stadionie rywala, piłkarze Sandecji stają przed kolejnym trudnym wyzwaniem. Na własnym terenie zmierzą się z mocną drużyną GKS Katowice
Rywale mają za sobą piękną przeszłość. Przez długie lata należeli do elity krajowych zespołów, sięgali po Puchar Polski, reprezentując rodzimy futbol na europejskich arenach i dostarczając do kadry narodowej wielu swych graczy. W ich gronie znajdowali się także wywodzący się z Nowego Sącza bracia Marek i Piotr Świerczewscy.
Dzisiaj katowiczanie, po upadku spowodowanym udziałem w aferze korupcyjnej, mozolnie wspinają się w ligowej hierarchii. Należą do czołowych ekip Unibet I ligi, prezentując w ostatnich swych potyczkach wysoką formę. Przed tygodniem pokonali po zaciętym meczu Flotę Świnoujście i zapowiadają, ze do Nowego Sącza przyjeżdżają po kolejne punkty. Dodatkowego smaczku dzisiejszemu meczowi dodaje fakt, że szkoleniowcem "Gieksy" jest Adam Nawałka, kojarzący się sądeckim kibicom z prowadzenia piłkarzy Sandecji w sezonie 2003/2004.
W wywiadzie udzielonym w środę "Dziennikowi Polskiemu" ten znakomity niegdyś zawodnik, uczestnik Mundialu w 1978 r. w Argentynie przyznał, że Nowy Sącz wspomina z ogromnym sentymentem, ale powraca do niego, by przerwać świetną passę biało-czarnych, którzy nie przegrali jeszcze na stadionie przy ul. Kilińskiego. Podkreślił przy tym, że zależy mu na tym, by zwycięzca wyłoniony został w sportowej rywalizacji.
Tymczasem rozochoceni wygraną z Wisłą podopieczni Dariusza Wójtowicza również zapowiadają walkę o trzeci pod rząd komplet punktów. Trener przestrzega jednak, że jego podopiecznych czeka ciężkie zadanie.
- Analizowaliśmy grę GKS-u w spotkaniu z Gorzowem - mówi szkoleniowiec. - To naprawdę właściwie poustawiany zespół, którego siła opiera się na grze z kontry oraz na świetnie wykonywanych stałych fragmentach. Właśnie na te elementy zwrócić musimy najbaczniejszą uwagę. Katowiczanie wybiegną na boisko z zamiarem uniknięcia porażki, natomiast nas interesuje głównie zwycięstwo. W przypadku sukcesu przesuniemy się w tabeli o dwie, może trzy lokaty w górę, a już na pewno przeskoczymy wyprzedzających nas o dwa "oczka" sobotnich rywali. Po raz ostatni wystąpimy w rundzie jesiennej przed własną publicznością (planowany na 11 listopada mecz z Flotą rozegrany zostanie awansem z rundy wiosennej - przyp. D. W.) i chcemy pierwszą część sezonu zakończyć jako drużyna na swym terenie niepokonana.
Informowaliśmy o stłuczeniu mięśnia dwugłowego przez defensora Petara Borovićanina. Potwierdziły się nasze obawy: Serb nie wystąpi w dzisiejszej potyczce. Wójtowicz nie chce zdradzać, kto go zastąpi po lewej stronie obrony.
- Adam Nawałka wraz ze swą drużyną przebywa już w ośrodku Las Vegas w Barcicach i wolałbym, żeby nie wiedział, jaką broń na niego szykuję - śmieje się trener sądeczan. - A tak poważnie, to z Adamem doskonale się znamy i darzymy sympatią. W roku 2001 byłem jego asystentem, gdy Wisła sięgała po mistrzostwo Polski. Później przez dwa lata pracowaliśmy na różnych stanowiskach w tym klubie. Szanuję go jako człowieka i trenera, ale postaram się spłatać mu w sobotę psikusa. Proszę jednak podkreślić, że do zawodów z GKS nie podchodzę w kategoriach ambicjonalnych. Moim celem jest po prostu poprowadzenie Sandecji do zdobycia kompletu punktów. Bardzo pomogą nam w tym kibice, których proszę o doping. Nie zawsze na boisku sytuacja rozwija się po naszej myśli. Wsparcie sympatyków najbardziej potrzebne jest piłkarzom właśnie w takich trudnych dla nich momentach.
Miejsce Borovićanina w meczowej "osiemnastce" zajmie Wojciech Fabianowski. Nadal do występu nie są zdolni narzekający na urazy Piotr Bania i Miroslav Lauko, a Mateusza Brozia na boisku ujrzymy dopiero na wiosnę.
Uwaga! Mecz Sandecji z GKS Katowice rozpocznie się w sobotę o godz. 14 i zaliczony został do grupy spotkań o podwyższonym stopniu ryzyka. W związku z tym każda osoba wchodząca na stadion winna mieć przy sobie dowód tożsamości, z którego przy zakupie biletów odpisywany będzie numer pesel. Kasy otworzone zostaną o godz. 11
fanatycznie - Sob Paź 24, 2009 09:41
z ŁKS też miało być ciężko ;)
Typ? 3:1
Snoopi86 - Sob Paź 24, 2009 09:41
gdzie te 20 stopni i slonce;] chyba znowu przyjdzie moknac ale co tam, znaczenmia to wiekszego nie ma;] 2-0
biker_ns - Sob Paź 24, 2009 10:09
Z tej pgody wynika jeden wielki pozytyw.Sandecja gra świetnie na mokrej murawie,w deszczu/choćby ostatnio z KSZO/.Już od tygodnia czuję że wygramy 3-1.
PS.Jeśli chodzi o pogodę to dla niektórych mogłyby być nawet zaspy,a i tak by przyszli.Niestety część ludzi myśli innymi kategoriami.Dlatego Rutinoscorbin i na mecz!!!
POZDRAWIAM
polak_ns - Sob Paź 24, 2009 10:28
Choćby tajfun był, wszyscy na F :D
internacionale - Sob Paź 24, 2009 10:29
biker_ns napisał/a: | ...Dlatego Rutinoscorbin i na mecz!!!... |
eee tam rutinoscorbin.... Od lat praktykuję inną metodę i jeszcze nie zdażyło mi się zachorować. ;)
biker_ns - Sob Paź 24, 2009 10:51
Cytat: | eee tam rutinoscorbin.... Od lat praktykuję inną metodę i jeszcze nie zdażyło mi się zachorować. ;) |
Dlatego nie należysz do ludzi których do meczu może zniechęcić padający deszcz.Ja też miałem na myśli Rutinoscorbin w płynie,tylko nie chciałem żeby mi ktoś zarzucił namawianie do picia .....xD.
POZDRAWIAM
Sączersi - Sob Paź 24, 2009 11:17
No ja niestety przyjść nie mogę:(. A co do meczu 2:1 wiadomo dla kogo:).
style - Sob Paź 24, 2009 11:32
strzały z daleka, i szybkie rajdy a GKS bedzie sie czuł jak na lodowisku :)
4:2 dla nas !
Pozdro dla tych co nie boja sie deszczu :)
matys5392 - Sob Paź 24, 2009 11:47
Sandecja podejmuje w sobotę (godz. 14) GKS Katowice. Na stare śmieci wraca trener Adam Nawałka, a z nim wychowanek Wisły i jeden z najskuteczniejszych pomocników zaplecza ekstraklasy.
Nowosądeczanie w 15 spotkaniach aż dziewięć razy pokonywali bramkarzy po rzutach wolnych lub rożnych. W taki właśnie sposób trzy gole strzelił Dariusz Gawęcki (razem ma ich sześć). - Wiem, gdzie mam wbiegać - zaznacza pomocnik Sandecji. - Dużo uwagi poświęcamy na treningach temu elementowi. Wszystkie warianty mamy dobrze opracowane.
Podobnie jest w GKS-ie. Katowiczanie w ostatnim meczu z Flotą Świnoujście (2:1) zdobywali bramki po dośrodkowaniach Piotra Plewni i strzałach Adriana Napierały oraz Bartosza Iwana. Wychowanek Wisły na swoim koncie ma o jedno trafienie więcej niż Gawęcki. - Ale po cichu liczę, że uda mi się prześcignąć Bartka - śmieje się piłkarz Sandecji.
Ciekawie zapowiada się też rywalizacja Michała Jonczyka (Sandecja) i Tomasza Hołoty (GKS). Obaj są jednymi z najmłodszych zawodników, którzy mają pewne miejsce w składach. Dodatkowego smaczku dodaje osoba Adama Nawałki. Obecny trener GKS-u sześć lat temu prowadził Sandecję w III lidze i zajął 12. (ostatnie bezpieczne) miejsce. Teraz idzie mu znacznie lepiej, bo jego zespół jest piąty, choć rozegrał jedno spotkanie mniej od rywali.
Źródło:http://www.gks-katowice.pl/
x_cite - Sob Paź 24, 2009 11:54
No fakt miało być 20 stopni.....jest 10.......miało być słońce jest mrzawka mała...na KSZO była dużo gorsza pogoda. Teraz to nawet nie pada. Nie jest źle taka pogoda ma też swój urok:) Z każdą godziną ma być lepiej bo idzie poprawa pogody!:) Stawiam na 4:2!:)
major - Sob Paź 24, 2009 12:09
Moje tajemnicze , lecz pewne źródła mówią , że dzisiaj padać już raczej nie będzie. Więc ubierać na bluzy i kurtki koszulki, brać szaliki i zdzierać gardła! Wyniku jestem sam ciekaw , ale liczę bardzo mocno na 3 punkty. Stawiam 3:2 po widowiskowym, dramatycznym, zaciętym meczu. A jak powtórzy się scenariusz z meczu z ŁKSem oczywiście się nie obrażę.
KubaNS - Sob Paź 24, 2009 12:20
W takich warunkach latwiej sie jest bronic. Jednak mimo tego ze coraz wiecej druzyn przyjezdza tu nastawionych asekuracyjnie, nie sadze zeby akurat GKS zagral podobnie. Przypadek KSZO tez pokazal ze nie jest to do konca skuteczny sposob;)
Wazne bedzie kto otworzy wynik spotkania
A tu jeszcze ciekawe spostrzezenie forum GKSu;)
Cytat: | Ponoć ciężkie powietrze jest w Nowym Sączu, Sandecja niczym reprezentacje Boliwii i Ekwadoru u siebie (góry niedaleko), ale na wyjazdach idzie im nieco gorzej, choć wygrali w Płocku. |
Tomko54 - Sob Paź 24, 2009 12:35
3:2 gole Arka, Bębenka i Zawadzkiego ;]
Oreł - Sob Paź 24, 2009 12:40
według mnie 4:1 ; )
x_cite - Sob Paź 24, 2009 12:43
na WP już są przejaśnienia:D choć do słońca to jeszcze daleko:) Ważne, że nie pada. Kuba dobry ten cytat o ciężkim powietrzu;) Na Śląsku za to mają lekkie powietrze;)
SWEET - Sob Paź 24, 2009 14:09
A tu jest relacja dla tych co nie dali pójsc na mecz http://www.gieksa.pl/news...ews=4858&nid=gl
Zwiru_NS - Sob Paź 24, 2009 15:25
1:0 dla Nas :) Zawadzki w 54 min :) Szkoda ze nie moge tam byc :(
Sączersi - Sob Paź 24, 2009 15:57
1:0 Koniec meczu! Brawo.
Maerqin - Sob Paź 24, 2009 15:58
Sialalalalalala Maximus Vodka. I wszystko jasne! PO%DRO !!!
misiokoda - Sob Paź 24, 2009 16:02
Z tego co czytam na stronie gks-u to bramkę zdobył Zawadzki z karnego. A faulował w polu karnym zawodnik o nazwisku Niechciał...fajnie to brzmi...niechciał, a jednak sfaulował:)
Filut122 - Sob Paź 24, 2009 16:02
sialalalalalalal;P
SWEET - Sob Paź 24, 2009 16:07
Brawo !!!
3 zwyciestwo Sandecji z rzedu... :)
Oby tak dalej...
Snoopi86 - Sob Paź 24, 2009 16:26
czy wszyscy sa szczesliwi?! YES!!!;]
kuba_ns - Sob Paź 24, 2009 16:32
teraz pora na 3 punkty w gorzowie :) brawo sandecja
kamilyes - Sob Paź 24, 2009 16:40
Znakomita oprawa i świetny doping!
Dobra gra naszych, zasłużone zwycięstwo!
biker_ns - Sob Paź 24, 2009 16:49
Właśnie wróciłem i powiem tyle:walka,walka i jeszcze raz walka.Gks najgroźniejszą sytuację miał w I połowie po wolnym z prawej strony naszego pola karnego.W przekroju całego maczu to Sandecja miała przewagę i około 3-4 setek/między innymi muśnięcie poprzeczki po strzale Aleksandra,niecelny lob Gawęckiego z około 35-40m/.
Sędzia niezły, jeden z lepszych w tej rundzie w Sączu.
Doping dobry i niezła jazda z Iwana który chyba nie będzie miło wspominał wypadu do Nowego Sącza.Sam sobie na takie traktowanie zasłużył dyskutując i prowokując co chwila.
Jak dla mnie mistrzostwo świata to gra Bębenka który mijał zawodników Gks jak przysłowiowe pachołki.Zresztą nie pierwszy to taki mecz.Brawa dla całej drużyny za walkę i ambicję,takie mecze właśnie się tymi cechami wygrywa.
Tyle na gorąco teraz pora oblać zwycięstwo.
POZDRAWIAM
KKSiak - Sob Paź 24, 2009 17:16
Twierdza, twierdza NOWY SĄCZ !
A co do meczu to 1 połowa troche przespana, w drugiej połowie dużo lepiej :) I dzisiejszy mecz jest potwierdzeniem że bez Jana byloby baaardzo ciezko :)
pozdro
krochmal - Sob Paź 24, 2009 17:52
Walka, walka, walka.
Gdyby nie rzut karny to myślę, że skończyłoby się 0:0.
Sędzia Garbowski choć podjął wg mnie kilka kontrowersyjnych decyzji (głównie jego Asystent od strony ławek rezerwowych) to jednak arbiter szczęśliwy dla nas.
Ogromne brawa dla Bębenka - ten zawodnik jest na wagę złota jak narazie dla nas podobnie jak Jano bez którego ja sobie nie wyobrażam naszej obrony z rywalem klasy GKS.
Wydaje mi się też, że niepotrzebne były te serpentyny rzucone na boisko zupełnie bez okazji. Rozumiem gdyby to nastąpiło np. po bramce ale ot, tak - to trochę bezsensowne narażanie klubu na kary finansowe.
x_cite - Sob Paź 24, 2009 17:58
krochmal napisał/a: | Walka, walka, walka.
Gdyby nie rzut karny to myślę, że skończyłoby się 0:0.
Sędzia Garbowski choć podjął wg mnie kilka kontrowersyjnych decyzji (głównie jego Asystent od strony ławek rezerwowych) to jednak arbiter szczęśliwy dla nas.
Ogromne brawa dla Bębenka - ten zawodnik jest na wagę złota jak narazie dla nas podobnie jak Jano bez którego ja sobie nie wyobrażam naszej obrony z rywalem klasy GKS.
Wydaje mi się też, że niepotrzebne były te serpentyny rzucone na boisko zupełnie bez okazji. Rozumiem gdyby to nastąpiło np. po bramce ale ot, tak - to trochę bezsensowne narażanie klubu na kary finansowe. |
Rzucanie serpentyn nie jest chyba zabronione. Brakowało tylko rac i ogni do tej prezentacji przez YG! Brawo jeszcze raz brawo! Pierwsza połowa na remis. Z przekroju meczu Sandecja zasłużyła na zwycięstwo i to wykorzystała:) Co do kibicowania - pierwsza połowa zdecydowanie słabsza - GKS był głośniejszy - jednak 2 połowa zdecydowanie dla sektora F!:) widac było gołym okiem doszło kilkadziesiąt osób i to dało świetny efekt! Zresztą co będę pisał kto nie był ten niech żałuje!:)
krochmal - Sob Paź 24, 2009 18:09
x_cite napisał/a: | krochmal napisał/a: | Walka, walka, walka.
Gdyby nie rzut karny to myślę, że skończyłoby się 0:0.
Sędzia Garbowski choć podjął wg mnie kilka kontrowersyjnych decyzji (głównie jego Asystent od strony ławek rezerwowych) to jednak arbiter szczęśliwy dla nas.
Ogromne brawa dla Bębenka - ten zawodnik jest na wagę złota jak narazie dla nas podobnie jak Jano bez którego ja sobie nie wyobrażam naszej obrony z rywalem klasy GKS.
Wydaje mi się też, że niepotrzebne były te serpentyny rzucone na boisko zupełnie bez okazji. Rozumiem gdyby to nastąpiło np. po bramce ale ot, tak - to trochę bezsensowne narażanie klubu na kary finansowe. |
Rzucanie serpentyn nie jest chyba zabronione. Brakowało tylko rac i ogni do tej prezentacji przez YG! Brawo jeszcze raz brawo! Pierwsza połowa na remis. Z przekroju meczu Sandecja zasłużyła na zwycięstwo i to wykorzystała:) Co do kibicowania - pierwsza połowa zdecydowanie słabsza - GKS był głośniejszy - jednak 2 połowa zdecydowanie dla sektora F!:) widac było gołym okiem doszło kilkadziesiąt osób i to dało świetny efekt! Zresztą co będę pisał kto nie był ten niech żałuje!:) |
Tak, ale chodzi mi o to, że trafi się jakiś "nawiedzony" obserwator, który taką przerwę w meczu na "sprzątanie" odbierze jako zakłócanie spokoju czy porządku gry a wiadomo jak teraz PZPN potrafi karać...Tylko o to - a cała prezentacja była super - nawet z sektora A padły brawa :)
internacionale - Sob Paź 24, 2009 18:22
krochmal napisał/a: | x_cite napisał/a: | krochmal napisał/a: | Walka, walka, walka.
Gdyby nie rzut karny to myślę, że skończyłoby się 0:0.
Sędzia Garbowski choć podjął wg mnie kilka kontrowersyjnych decyzji (głównie jego Asystent od strony ławek rezerwowych) to jednak arbiter szczęśliwy dla nas.
Ogromne brawa dla Bębenka - ten zawodnik jest na wagę złota jak narazie dla nas podobnie jak Jano bez którego ja sobie nie wyobrażam naszej obrony z rywalem klasy GKS.
Wydaje mi się też, że niepotrzebne były te serpentyny rzucone na boisko zupełnie bez okazji. Rozumiem gdyby to nastąpiło np. po bramce ale ot, tak - to trochę bezsensowne narażanie klubu na kary finansowe. |
Rzucanie serpentyn nie jest chyba zabronione. Brakowało tylko rac i ogni do tej prezentacji przez YG! Brawo jeszcze raz brawo! Pierwsza połowa na remis. Z przekroju meczu Sandecja zasłużyła na zwycięstwo i to wykorzystała:) Co do kibicowania - pierwsza połowa zdecydowanie słabsza - GKS był głośniejszy - jednak 2 połowa zdecydowanie dla sektora F!:) widac było gołym okiem doszło kilkadziesiąt osób i to dało świetny efekt! Zresztą co będę pisał kto nie był ten niech żałuje!:) |
Tak, ale chodzi mi o to, że trafi się jakiś "nawiedzony" obserwator, który taką przerwę w meczu na "sprzątanie" odbierze jako zakłócanie spokoju czy porządku gry a wiadomo jak teraz PZPN potrafi karać...Tylko o to - a cała prezentacja była super - nawet z sektora A padły brawa :) | k
Ta czy inaczej minimum 500 będzie (jak zresztą za kazdym poprzednim razem). Kara za niecenzuralne śpiewy wobec pzpn 500, a drugie 500 pewnie przybiją za serpentyny ot tak dla zasady. Ostatnio klub dostał 500 za przybijanie "piątek" z piłkarzami po meczu.... paranoja....
Frodo - Sob Paź 24, 2009 18:29
Sandecja spokojnie mogla by to wygrac ze 3:0, gdyby nieskuteczny jak zreszta czesto okazal sie Aleksander :(
SWEET - Sob Paź 24, 2009 18:31
Wyniki znakomicie sie układaja... Kluczbork i Podbeskidzie remisuja, KSZO przegrywa do 75 minuty... Jest bardzo dobrze... :))))
Masahiko - Sob Paź 24, 2009 18:59
internacionale napisał/a: | Ostatnio klub dostał 500 za przybijanie "piątek" z piłkarzami po meczu.... paranoja.... |
To dlatego piłkarze nie przybijali "piątek" po meczu z sektorem "C". Wiecie może jaki przepis zabrania tego?
Sądeczanin - Sob Paź 24, 2009 19:06
hmmm co do sektora F domyślam sie ze dlatego bo trzeba wejsc na płot? co do sektora C nie mam pojecia tak czy inaczej paranoja:/
klap - Sob Paź 24, 2009 19:28
mowił Jano jak podeszli że nie mogą przybijać bo jest kara za to !!!
Trebor13 - Sob Paź 24, 2009 20:17
Nie czas tu mówić o PZPN i o karach. Proponuję zaglądnąć na modną ostatnio stronę koniecpzpn. Wracając do meczu..nie było to może porywające widowisko ale twardy męski sport. Dużo walki..czasem brutalności ale wydaje się,że sędzia zapanował nad większością problematycznych sytuacji. Napewno ten Pan z Kluczborka jest wyróżniającą się postacią w polskim sędziowaniu i jeśli nie ma czegoś "na koncie" to wróżę mu szybki awans. A piłkarze..dziś stanowili monolit. Tak naprawdę GKS oddał tylko jeden strzał,więc nasze tyły na "plus". Reszta drużyny rozegrała dwie różne połowy. Pierwszą jakbyśmy przespali-mało pressingu,troche bojaźliwości..czy ja wiem,jak to nazwać? Ogólnie poprawnie ale czegoś w grze brakowało. Wszystko zmieniło się po zdobyciu bramki..a to co wyczyniał Bębenek z obrońcami GKS-u..to można porównać do techniki prezentowanej w FC Barcelona. Szkoda,że Jończyk nie pograł za dużo,bo też kilka jego akcji było wysokiej jakości. GKS pokazał atletyczną, twarda i na pograniczu faulu i bezsensownej brutalności piłkę. Niby solidny futbol ale bez polotu. Zachowania Iwana nie ma co komentować..ojciec powinien się wstydzić!
K@KS - Sob Paź 24, 2009 22:03
ogólnie to fajny mecz był, GKS grał twardo, ale oczekiwać można było więcej. Nie stworzyli ani jednej sytuacji aby nam coś strzelić.
Szkoda, że Aleksander nie wykorzystał swojej sytuacji, ale akurat ten moment to był sygnał do ataku ; )
Póżniej po wyjsciu bramkarza GKS'u Gawęcki mógł dobić ich, ale centymetry..
Twierdza Nowy Sącz w tej rundzie nie zdobyta. 6-3-0, na wiosne(i jeden jesienią) przyjadą mocniejsi rywale, zobaczymy jak to będzie.
lechu - Sob Paź 24, 2009 22:34
Brawo. brawo Sandecjo !!! Wygrana w bardzo ciężkim meczu !!!
www.sport-ns.pl - Nie Paź 25, 2009 00:49
Krótka Relacja: TUTAJ
Foto: TUTAJ
zapraszamy
x_cite - Nie Paź 25, 2009 09:02
jest już relacja na tv-ns.pl! polecam http://tv-ns.pl/sport/material/2014/1.html
Relację przygotował Marcin Wójtowicz a czyta Darek Ryś:D
x_cite - Nie Paź 25, 2009 09:04
hehehe nieodpowiedzialni kibice rzucili serpentyny;)
Zadowolony po ostatnim gwizdku sędziego był strzelec jedynego gola w spotkaniu Sandecja - GKS Katowice, Dariusz Zawadzki.
Poniżej pomeczowa wypowiedź Dariusza Zawadzkiego:
Karny okazał się kluczowym momentem, czasem tak jest że jeden gol w meczu decyduje o wyniku. Dlatego dodatkowo trenuję rzuty karne, by w takich sytuacjach stresowych nie zawieść. Uderzyłem tam gdzie chciałem, dlatego pewna bramka i ważne punkty.
Udało nam się później wynik dowieźć do końca, bo nie ukrywam, że ten mecz był bardzo ciężki. GKS postawił trudne warunki i ciężko nam sie było przebić przez tą ich skomasowaną i mądrze grająca defensywę.
Dlatego radość z trzech punktów jest jeszcze większa. W przyszłość za bardzo nie wybiegamy, zawsze gramy o trzy punkty i do Gorzowa pojedziemy tak samo nastawieni jak przed każdym meczem. Chcemy wygrać, bo zasługujemy na miejsce w czołówce.
zrodlo: www.gk.pl
wel - Nie Paź 25, 2009 14:38
Skrót w TVP:
http://sport.tvp.pl/pilka...-katowice-skrot
i błąd co do liczby widzów: 300, chyba zera brakło ;)
Maerqin - Nie Paź 25, 2009 20:37
Brawo dla tvp! Ogladam wlasnie katem oka Widzew-Znicz i slysze jak w pewnej chwili komentator mowi: ''...Sandecja Nowy Sacz wygrala u siebie, szkoda ze mecz ogladalo tylko 300 osob...''. Pato.
klap - Nie Paź 25, 2009 20:38
oglądam sobie własnie mecz Widzewa ze Zniczem i znów komentator wyskoczy ze wczoraj na meczu było u nas 300 ( słownie: trzysta) osób i że tak podaje większość serwisów internetowych,,, ciekawe gdzie ten zjeb to wyczytał ??? znowu klaps w tvp
x - Nie Paź 25, 2009 20:43
wczoraj po meczu na 90 minut pisało że 300 osób, to samo na onecie , ale tam później zmienili
tomek_ns3 - Pon Paź 26, 2009 10:18
Pewnie pomyliło się im z liczbą gieksy w kłatce:D.
Kilinskiego 47 - Pon Paź 26, 2009 10:29
Skandal. Porażająca niekompetencja.
Proponuję akcję mailową, zobaczymy czy mają gdzieś opinię widzów czy może jednak nie. Dziś wieczorem magazyn ligowy, mogliby więc sprostować te informację.
Wysyłajcie maila na: redakcjatvpsport@tvp.pl
Proponowana treść:
Szanowna Redakcjo!
Bardzo proszę o sprostowanie nieprawdziwej informacji, która pojawiła się w relacji z meczu Sandecja – GKS Katowice (http://sport.tvp.pl/pilka-nozna/unibet-i-liga/wideo/sandecja-nowy-sacz-gks-katowice-skrot), dotyczącej liczby widzów na tym spotkaniu. Podana liczba 300 widzów jest błędna, gdyż na meczu tym było około 3.000 osób.
Powyższa nieprawdziwa informacja przewinęła się także w komentarzu Redaktora Michała Zawackiego podczas wczorajszej transmisji meczu Widzew – Znicz Pruszków.
Raz jeszcze proszę o sprostowanie tej - uderzającej w dobre imię kibiców Sandecji - wiadomości na Państwa stronie internetowej oraz podanie prawidłowej informacji na temat liczby widzów podczas dzisiejszej emisji magazynu Unibet I Ligi.
Serdecznie pozdrawiam,
Wysyłajcie, bo robią z nas pośmiewisko na całą Polskę.
bacin - Pon Paź 26, 2009 10:51
Niestety, "Skrzynka pocztowa adresata jest pełna i obecnie nie akceptuje żadnych wiadomości e-mail." i wątpię, by była to wina naszych nacisków ; )
klap - Pon Paź 26, 2009 11:10
niestety u mnie to samo
koper - Pon Paź 26, 2009 11:19
A mojego maila odczytal Oleksiak Kamil. Dwoch redaktorow ma przpelniona skrzynke ale reszta to otrzymuje wiec wysylajcie. Zobaczymy co oni na to ............
Kilinskiego 47 - Pon Paź 26, 2009 11:35
http://sport.tvp.pl/pilka...-katowice-skrot
Działa, działa. Tu już poprawione:)
Powysyłajcie jeszcze trochę to może nawet w magazynie ligowym nas zrehabilitują:)
krochmal - Pon Paź 26, 2009 11:43
Pan Sędzia w Sejmie :)
Jeszcze w piątek Pan Sędzie przemawiał w Wysokiej Izbie a w sobotę był już w Nowym Sączu :)
ot taka ciekawostka
Raffio - Pon Paź 26, 2009 13:24
Zawiodła nas Sandecja. Tylko jedna bramka przy Kilińskiego? Eeee.. Ale dość żartów. Beniaminek prezentuje rewelacyjną formę domową. W dziewięciu meczach u siebie ugrał 21 punktów. To o punkt więcej niż Pogoń w dziesięciu. w Szczecinie. Jeśli teraz nie przegra w Gorzowie to drżyjcie narody. Problem Sądeczan polega jednak na małej zasobności klubowej kasy. Nawet gdyby, a na pewno się nie uda, wywalczyli jedno z dwóch premiowanych awansem miejsc, to gdzie będą grać? A co z licencją? Nie mniej trzeba pochwalić dokonania zespołu i życzyć mu dobrych dalszych. Jeśli utrzymają „tyn trynd”, to być może zimą skuszą solidnego sponsora. Przykład niech biorą z drużyny siatkarek Muszynianki.
info z: 1liga.info.pl
radziufan - Pon Paź 26, 2009 13:31
Raffio napisał/a: | Problem Sądeczan polega jednak na małej zasobności klubowej kasy. Nawet gdyby, a na pewno się nie uda, wywalczyli jedno z dwóch premiowanych awansem miejsc, to gdzie będą grać? A co z licencją?
|
na pewno to sie nie da parasola w du*ie rozłożyć:)
no ale co fakt to fakt zaplecze niestety u nas kwiczy, o ile w 3 lidze moglismy stadionem sie chwalic to teraz niestety jestesmy tematem do żarcikow i dogaduszek....no ale to nie ten dzial na tą dyskusje
Trebor13 - Pon Paź 26, 2009 14:19
Z Dariuszem Gawęckim, pomocnikiem Sandecji Nowy Sącz, rozmawia Rafał Kamieński.
Śrubujecie wynik spotkań, w których jesteście niepokonani u siebie...
W każdym meczu u siebie gramy o zwycięstwo. Braku ambicji i waleczności, i braku gry do końca nie można nam zarzucić. Walczymy ze wszystkich sił i za to jesteśmy nagradzani.
Pierwsze wyjazdowe zwycięstwo sprawiło chyba, że w sobotę czuliście się jeszcze mocniejsi?
Na pewno ta wygrana podbudowała nasze morale i dodała skrzydeł.
GKS sprawiał wrażenie słabszego i nieco zagubionego.
Nie do końca jest to prawda, bo to zespół znakomicie poukładany. Chłopcy są dobrze wyszkoleni technicznie, młodzi, i choć przegrali, na pewno był to dla nas bardzo trudny przeciwnik.
Przy dwóch sytuacjach brakowało milimetrów, żeby umieścił Pan piłkę w siatce, a kibice ją już tam widzieli...
W pierwszej sytuacji ja też ją tam widziałem, ale piłka o włos minęła słupek. W drugiej zobaczyłem, że bramkarz wyszedł daleko za pole karne i uderzyłem bez namysłu na bramkę. Tak to jednak jest, że czasem potrzeba trochę szczęścia. Mnie go dzisiaj zabrakło, ale najważniejsze są trzy punkty, z których bardzo się cieszymy.
Prócz dwóch spotkań granych awansem został w rundzie jesiennej jeszcze jeden mecz. Pora zdobyć Gorzów?
Na pewno tam pojedziemy powalczyć o trzy punkty. Zresztą nie ma przeciwnika, którego byśmy się bardzo obawiali. Wyjazdowa niemoc wynikała raczej z braku najzwyklejszego fartu
Stan trykotów po meczu wskazuje, że trochę zdrowia na boisku trzeba było zostawić.
No tak, wygrana nie przyszła łatwo, a jeszcze stan boiska i pogoda nie ułatwiały zadania.
Widać było brak Petara Borovicanina? Choruzi to inny typ zawodnika.
Rzeczywiście inny typ, ale wywiązał się ze swoich zadań bardzo dobrze, nie popełnił błędu. W mojej ocenie zaliczył dobre zawody.
źródło: Gazeta Krakowska
klap - Pon Paź 26, 2009 16:34
w 11 kolejki
Maciej Bębenek (Sandecja) - szybki jak wiatr w nowosądeckim. Nic dziwnego, że zawodnicy GKS nie radzili sobie z kryciem. Po faulu na Bębenku podyktowany został rzut karny, który zadecydował o wyniku.
Snoopi86 - Pon Paź 26, 2009 18:31
w Futbol News czytalem ze w 11 kolejki jest wg nich Gawęcki natomist anisladu po Bębenku.
kls86 - Wto Paź 27, 2009 12:31
http://vimeo.com/7270945
Grzechotnik - Wto Paź 27, 2009 15:52
kls86 napisał/a: | http://vimeo.com/7270945 |
Fajna relacja , i w 3min:35 sek po strzeleniu bramki super doping calego stadionu, szkoda tylko ze przez caly mecz takiego dopingu nie ma :)
misiek_1984 - Sro Paź 28, 2009 16:15
Juz kilka dni po meczu, wiec ogranicze sie do krotkiego komentarza.
Mecz byl spotkaniem walki, gdzie niestety na drugi plan zeszla efektownosc gry. "Wine" za to ponosi GKS, ktory przyjechal nastawiony dosc defensywnie i raczej na remis. Sandecja jednak byla duzo lepsza i wygrala zasluzenie, a swobodnie wynik powinien brzmiec 2:0 lub 3:0. Co do rzutu karnego to siedzialem blizej drugiej bramki, wiec nie widzialem calej sytuacji zbyt dobrze tym bardziej, ze linie na naszym stadionie sa dosc slabo widoczne. Faul byl na pewno, ale czy w polu karnym? Nie wiadomo. Wazne, ze sedzia gwizdnal (zakladam, ze widzial dobrze i sprawiedliwie wskazal na "11"). Zawadzki znow pewnie wyegzekwowal karnego i chwala mu za to. Niestety znow dala znac o sobie nieskutecznosc Aleksandra. Bardzo dobry mecz Frohlicha i Bebenka, nieco slabszy Choruzi (bardziej jednak podoba mi sie gra Borovicanina). Goscie rozczarowali, ich dotychczasowe wyniki pozwalaly spodziewac sie po nich wiecej. Ale najwazniejsze kolejne zwyciestwo, oby teraz przynajmniej nie przegrac w Gorzowie :)
Bzymcio - Nie Lis 01, 2009 21:08
materiał RTK, pomeczowe wywiady z Darkiem Zawadzkim oraz z trenerami obu drużyn
http://www.rtk.pl/dnn_rtk...ult.aspx?id=563
|
|