Forum kibiców Sandecji
www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji

KKS Sandecja Nowy Sącz - Sandecja - Podbeskidzie

Jaro - Sob Paź 23, 2010 21:58
Temat postu: Sandecja - Podbeskidzie
temat piłkarski
wicek - Sob Paź 23, 2010 22:08

oglądalem dzisiejszy mecz Podbeskidzia i moim zdaniem sa w lekkim kryzysie i Sandecja powinna to wykorzystac
Milosz_1910 - Sob Paź 23, 2010 22:10

Równiez ogladalem mecz Podbeskidzia i mysle ze mozemy wygrac z nimi:)..Chociaz na pewno sie zmobilizuja na mecz z namI:)
mati513 - Sob Paź 23, 2010 22:11

Nic specjalnego nie pokazali dzisiaj w meczu . Mój typ 2:1 :)
matys5392 - Sob Paź 23, 2010 23:43

Cięzko będzie bez Niane.Oby Berliński go godnie zastąpił(bo chyba nie Lesniak)
Typ:2:1

Snoopi86 - Nie Paź 24, 2010 09:45

Wygramy wygramy wygramy!!
KubaKKS1910 - Nie Paź 24, 2010 11:01

Pełna mobilizacja ! Sektor F ( coś czarnego na sobie )
AdoDC - Nie Paź 24, 2010 13:08

Po meczu w Katowicach liczę na 3 punkty i na kilka bramek.
krochmal - Nie Paź 24, 2010 15:10

Sandecja zawsze potrafiła się zmobilizować na ważne mecze z mocnymi (na daną chwilę) przeciwnikami i myślę, że teraz będzie podobnie.
Podbeskidzie musi w końcu wytracić swoją siłę bo nie da się grać na pełnych obrotach całą rundę. A ta runda przecież zbliża się do końca.
Wydaje mi się, że jak najbardziej 1 punkt to minimum co piłkarze powinni zdobyć a komplet oczek jest jak najbardziej realny.

qqq - Nie Paź 24, 2010 18:32

Tylko Zwyciestwo. Jesli mamy sie liczyc o Ekstraklase to takie mecze TRZEBA zwycieżać! Nie ważne ile, nie wazne jak!
owad - Nie Paź 24, 2010 23:07

qqq napisał/a:
Tylko Zwyciestwo. Jesli mamy sie liczyc o Ekstraklase to takie mecze TRZEBA zwycieżać! Nie ważne ile, nie wazne jak!





Co racja, to racja, byle tylko punkty zostały na Kilińskiego, a że tak będzie to jestem pewien, chociaż mecz będzie baardzo ciężki. Ale jak Górnik dał rade wygrać z nimi to tym bardziej Sandecja.

kolafy - Pon Paź 25, 2010 07:21

Na pewno będzie do dobry meczy i liczę przynajmniej na tyle bramek co w Katowicach, oraz na dużo więcej emocji niż w meczu z Pogonią w tym sezonie.



1 zł i szalik! WSZYSCY CZY KTOŚ DOPINGUJE NA F CZY SIEDZI NA A!

qqq - Pon Paź 25, 2010 17:21

Podbeskidzie po dobreym poczatku sezonu teraz lapie zadyszke. Ostatnie mecze w ich wykonaniu nie bylo dobre. Jednak grali słabo ale wygrywali, dopiero teraz z Łęczną wtopili. Moim zdaniem powinniśmy wygrać :)
Jaro - Wto Paź 26, 2010 19:25

To nie będzie taki łatwy mecz...

"Nie ma mowy o odpuszczaniu Pucharu Polski. W Bielsku-Białej zamierzamy wygrać - mówi trener piłkarzy PGE GKS Bełchatów Maciej Bartoszek. We wtorek o godz. 18 bełchatowianie zagrają z Podbeskidziem w meczu 1/8 finału Pucharu Polski.

Bartoszek zabrał do Bielska-Białej wszystkich najlepszych zawodników, którzy są zdrowi. Przeciwko Podbeskidziu nie zagrają tylko Tomasz Wróbel i Mateusz Cetnarski, którzy dochodzą do zdrowia po urazach, a także Janusz Gol, mocno poobijany po sobotnim meczu z Arką w Gdyni. W jego miejsce do kadry został włączony Artur Marciniak, który bardzo dobrze spisywał się w ostatnich spotkaniach Młodej Ekstraklasy."

1/8 Pucharu Polski

Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-0 GKS Bełchatów
1:0 Patejuk (2 min.)
2:0 Demjan (32 min.)

Podbeskidzie: Zajac - Górkiewicz, Dancik, Konieczny, Osiński(k) - Malinowski, Matusiak, Łatka, Żyła (77' Chmiel) - Patejuk, Demjan (84' Kołodziej)

matys5392 - Wto Paź 26, 2010 19:50

Podbeskidzie straszy... dzisiaj ogrywają wyżej notowany GKS Bełchatów 2:0 po bramkach zazwyczaj rezerwowego Patejuka w 2 minucie oraz ich super strzelca Demjana w 32 minucie.
Będzie cięzko w sobote... ;/

Snoopi86 - Wto Paź 26, 2010 19:54

ciekawe w jakim skladzie Bełchatów?
Jaro - Wto Paź 26, 2010 20:04

Snoopi86 napisał/a:
ciekawe w jakim skladzie Bełchatów?


Bełchatów: Łukasz Sapela - Zlatko Tanevski (76 Grzegorz Fonfara), Marcin Drzymont, Mate Lacić, Wojciech Jarmuż - Kamil Poźniak (40 Marcus Vinícius), Grzegorz Baran, Łukasz Bocian, Dawid Nowak, Maciej Małkowski - Marcin Żewłakow (13 Grzegorz Kuświk).

bacin - Wto Paź 26, 2010 20:09

matys5392 napisał/a:
Będzie cięzko w sobote... ;/


Jasne, że będzie ciężko, ale my mamy olbrzymi potencjał, nasi są w bardzo dobrej formie i jestem pewien, że postawimy ciężkie warunki. Przy akompaniamencie dopingu zmieciemy Podbeskidzie.

qqq - Wto Paź 26, 2010 20:09

Ludzie co z tym walkowerem dla nas za mecz z ruchem? Nic nigdzie o tym nie piszą :/
matys5392 - Wto Paź 26, 2010 20:13

bacin napisał/a:
matys5392 napisał/a:
Będzie cięzko w sobote... ;/


Jasne, że będzie ciężko, ale my mamy olbrzymi potencjał, nasi są w bardzo dobrej formie i jestem pewien, że postawimy ciężkie warunki. Przy akompaniamencie dopingu zmieciemy Podbeskidzie.


Ostrożnie z tym "zmiataniem". Trzeba być obiektywnym,a patrząc na dzisiejszy skład Bełchatowa można stwierdzić że Podbeskidzie spokojnie poradziłoby sobie w Ekstraklasie.
Poczekajmy do soboty! I wierzmy w zwycięstwo Sandecji!

Snoopi86 - Wto Paź 26, 2010 20:21

Dokadnie ciężka walka nas czeka, my tak jak i oni jesteśmy w formie....
lucek - Wto Paź 26, 2010 20:56

Przygotowania do szlagieru w Nowym Sączu
Bartłomiej Szura


Poniedziałek, 25 października 2010, 09:04

W sobotę o godzinie 14 w Nowym Sączu dojdzie do spotkania na szczycie w pierwszej lidze. Czwarta w tabeli Sandecja podejmie wicelidera, Podbeskidzie Bielsko Biała.

Podbeskidzie to do niedawna lider tabeli. Dopiero po porażce w ostatniej kolejce piłkarze trenera Kasperczyka stracili pozycję nr 1. Sandecja natomiast to zespół, który nie zwykł przegrywać na własnym terenie.

Już teraz wiadomo, że gospodarze zagrają osłabieni. Na pewno nie zagra pauzujący za nadmiar żółtych kartoników Tidiane Niane. Jednak przy wyrównanej kadrze, trener Wójtowicz nie powinien mieć problemów z zastąpieniem czarnoskórego gracza.

Sobotnie spotkanie będzie trzecim w historii, które z Nowego Sącza bezpośrednio transmitować będzie TVP Sport. Z tej okazji Zarząd Klubu przygotował specjalną ofertę reklamową dla przedsiębiorców.

Kibice z Nowego Sącza mobilizację rozpoczęli na długo przed meczem, szykują specjalną oprawę. Na stadionie można spodziewać się także kibiców gości.

Klub obniżył ceny biletów na ten szlagierowy mecz do 12 zł.

Kilinskiego 47 - Wto Paź 26, 2010 21:06

Ojej, w sobotę będzie ciężko, ojej, Podbeskidzie wygrało z Bełchatowem, ojej, Bielsko jest w dobrej formie i jest silne, ojej,ale będzie ciężko w sobotę, ojej, chyba nie pójdziemy na ten mecz jak oni tacy silni, ojej ojej, myśleliśmy, ze wygramy tak łatwo, a tu wygląda na to, że oni jednak tacy silni, ojej ojej.

EDIT: skończcie pierd.... i płakać jak dzieci mamie do rękawa!

radziufan - Sro Paź 27, 2010 06:51

Kilinskiego 47 napisał/a:
Ojej, w sobotę będzie ciężko, ojej, Podbeskidzie wygrało z Bełchatowem, ojej, Bielsko jest w dobrej formie i jest silne, ojej,ale będzie ciężko w sobotę, ojej, chyba nie pójdziemy na ten mecz jak oni tacy silni, ojej ojej, myśleliśmy, ze wygramy tak łatwo, a tu wygląda na to, że oni jednak tacy silni, ojej ojej.

EDIT: skończcie pierd.... i płakać jak dzieci mamie do rękawa!


wreszcie ktos cos normalnego napisal!!!!!!!!

nie płakać tylko przyjśc, dopingować a piłkarze zrobią resztę:)

KaKaEs1910 - Sro Paź 27, 2010 10:05

Mecz meczowi nie jest równy!! To dlaczego najsilniejszym składem Bielsko przegrało z Łeczna a my wygraliśmy ??? To że wygrali z Bełchatowem nic nie znaczy moga dostać u nas oklep jak ich mało
gogo123 - Sro Paź 27, 2010 17:31

Wiadomo że będzie ciężko i nie ma co o tym pisać.
My poprostu musimy wierzyc w naszych chłopców że dadzą z siebie wszystko i 3 punkty zostaną w Sączu. A my możemy im tylko w jeden sposób pomóc GŁOŚNY DOPING I PEŁNY STADION!!!

Fredo - Sro Paź 27, 2010 19:06

Będzie ciężko ale myślę że damy radę na 2-1
arkoniusz - Sro Paź 27, 2010 20:18

Mi sie smilo że przegramy 2-1, a jak wiadomo sen jest odwrotny to życia i mój typ też dwa jeden i historia taka sama jak z Górnikiem Zabrze.
Czyli stadion pełny, kibice gości, świetna atmosfera na meczu, do przerwy 0-1 i druga połowa dwa do przodu.

gregory75 - Czw Paź 28, 2010 09:45

Witam. Myślę że jak Sandecja będzie grała otwartą piłkę, to czeka Nas doskonałe spotkanie, my lubimy grać otwartą, szybką piłkę. Jeżeli tak zagramy to każdy wynik jest możliwy. Pozdrowienia z Bielska, do zobaczenia w sobotę.
misns - Czw Paź 28, 2010 10:44

Cytat:
Witam. Myślę że jak Sandecja będzie grała otwartą piłkę, to czeka Nas doskonałe spotkanie, my lubimy grać otwartą, szybką piłkę. Jeżeli tak zagramy to każdy wynik jest możliwy. Pozdrowienia z Bielska, do zobaczenia w sobotę.

Drogi kolego u siebie zawsze gramy otwarta pilke!

gregory75 - Czw Paź 28, 2010 12:59

Zatem czeka Nas naprawdę dobre spotkanie. Jeszcze raz gorąco pozdrawiam do zobaczenia!
kitek19pl - Czw Paź 28, 2010 18:30

A dziś na treningu dostrzegłem (moze mi sie zdawało) Pawła Szczepanika > czyżby powrót na wiosne? czy tylko trenuje by na słowacje nie jezdzic :P
kristoff - Czw Paź 28, 2010 18:59

Zapowiedź meczu ze stronki Podbeskidzia:
http://podbeskidzie.video...lms/view&id=235

Maerqin - Czw Paź 28, 2010 19:14

misns napisał/a:
Cytat:
Witam. Myślę że jak Sandecja będzie grała otwartą piłkę, to czeka Nas doskonałe spotkanie, my lubimy grać otwartą, szybką piłkę. Jeżeli tak zagramy to każdy wynik jest możliwy. Pozdrowienia z Bielska, do zobaczenia w sobotę.

Drogi kolego u siebie zawsze gramy otwarta pilke!

No wlasnie, z Widzewem tez ''zagralismy''...

Snoopi86 - Czw Paź 28, 2010 19:33

przydalaby sie u nas tez taka zapowiedz przed meczami, bardzo fajnie to wyglada
Kilinskiego 47 - Czw Paź 28, 2010 20:42

Z wyjątkiem stadionu im o. Władysława Augustyna:) wszystko ok, fajna zapowiedź.

Może jak pogramy tak jak TSP z dziesięć lat na tym poziomie, to też doczekamy się podobnych oznak profesjonalizmu:)

misns - Czw Paź 28, 2010 21:04

Cytat:
Witam. Myślę że jak Sandecja będzie grała otwartą piłkę, to czeka Nas doskonałe spotkanie, my lubimy grać otwartą, szybką piłkę. Jeżeli tak zagramy to każdy wynik jest możliwy. Pozdrowienia z Bielska, do zobaczenia w sobotę.

Drogi kolego u siebie zawsze gramy otwarta pilke!

No wlasnie, z Widzewem tez ''zagralismy''...

Drogi JPiPK czasami zdarza sie zaliczyc wtope :)
Mimo wszystko mysle ze nie w tym meczu...
Pozdrawiam :)

www.megachem.pl - Pią Paź 29, 2010 09:37

kitek19pl napisał/a:
A dziś na treningu dostrzegłem (moze mi sie zdawało) Pawła Szczepanika > czyżby powrót na wiosne? czy tylko trenuje by na słowacje nie jezdzic :P


On, podobnie jak i Krupa trenuja z Sandecja, maja ponoc treningi 3x w tzgodniu w Saczu, reszta na Slowacji i graja w Goralu Stara Lubovnia. Taki uklad.

Daroko - Pią Paź 29, 2010 11:34

Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie Bielsko-Biała, godz. 14:00, sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).
kam1l92 - Pią Paź 29, 2010 20:12

Lachy kontra Górale - zapowiedź meczu Sandecja - Podbeskidzie


Sandecja, która nie zwykła przegrywać na własnym boisku podejmie w sobotnie popołudnie drużynę Podbeskidzia, która po ligowej wpadce z Górnikiem Łęczna pokonała w PP GKS Bełchatów 2:0. Biorąc pod uwagę fakt, iż dla obu ekip mecz w Nowym Sączu jest o przysłowiowe sześć punktów, szykuje się bardzo ciekawe spotkanie.


Przed spotkaniem trudno wskazać zdecydowanego faworyta. W ostatniej kolejce Sandecja po dobrym meczu pokonała na wyjeździe GKS Katowice 3:2, a bielszczanie dość niespodziewanie ulegli Górnikowi Łęczna. Można więc stwierdzić, że dla podopiecznych Roberta Kasperczyka mecz w Nowym Sączu będzie okazją do pokazania, że ostatni ligowy mecz był tylko "wypadkiem przy pracy". Jednak wywiezienie choćby jednego punktu z nowosądeckiej "twierdzy" jest bardzo trudne. W bieżącym sezonie korzystny rezultat na stadionie przy ulicy Kilińskiego 47 udało się uzyskać tylko drużynie Piasta Gliwice.

W razie ewentualnego zwycięstwa "Bianconeri" przeskoczą swoich sobotnich rywali w tabeli i zależnie od wyniku meczu Radzionków - Piast zasiądą na pozycji wicelidera lub trzecim miejscu. Z kolei dla bielszczan zwycięstwo oznacza umocnienie pozycji w tabeli i zwiększenie przewagi nad resztą stawki.

Zarząd Sandecji na to spotkanie obniżył ceny biletów, reagując tym samym na spadającą frekwencję na obiekcie im. Władysława Augustynka. Wszystkie wejściówki na to spotkanie są w cenie 12 zł. My już teraz zapraszamy wszystkich na obiekt przy ulicy Kilińskiego 47, by na żywo zobaczyć kolejny mecz pierwszej ligi w Nowym Sączu. Dla tych, którzy z różnych względów nie będą mogli się pojawić na stadionie im. O. Augustynka, będzie przeprowadzana relacja live na naszym portalu.

Ciekawostką jest, że obie ekipy nazywane są "Góralami" i patrząc przez ten pryzmat mamy do czynienia z góralskim pojedynkiem. Jednak w tym wypadku sprawdza się powiedzenie, że często powtarzane kłamstwo staje się prawdą. Na Sądecczyźnie nie ma Górali, są natomiast Lachy.

Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie Bielsko-Biała / sob 30.10.2010 r. godz. 14:00

Sędzia: Jacek Małyszek (Lublin)


Źródełko: KLIK

wel - Pią Paź 29, 2010 21:20

ts.podbeskidzie.pl napisał/a:
W meczowej osiemnastce na ligowe spotkanie do Nowego Sącza trener Robert Kasperczyk dokonał dwóch zmian (w porównaniu z meczem w Łęcznej). Do zespołu powrócił Bartłomiej Konieczny, który zastąpił Damian Byrtka. Niestety w Nowym Sączu nie wystąpi najlepszy strzelec Górali - Adam Cieśliński, któremu odnowiła się kontuzja kostki. W jego miejsce wskoczył Tomasz Górkiewicz.

Kadra na Sandecję:
Bramkarze: Zajac, Linka.
Obrońcy: Broniewicz, Cienciała, Górkiewicz, Osiński, Konieczny, Dancik. Pomocnicy: Rogalski, Koman, Matusiak, Żyła, Ziajka, Malinowski, Chmiel, Łatka.
Napastnicy: Patejuk, Demjan.


Źródło: http://ts.podbeskidzie.pl...do-nowego-sacza

Grzechotnik - Pią Paź 29, 2010 23:42

ts.podbeskidzie.pl napisał/a:
Niestety w Nowym Sączu nie wystąpi najlepszy strzelec Górali - Adam Cieśliński, któremu odnowiła się kontuzja kostki.


No i całe szczęscie ze nie zagra , bo dobry grajek z niego jest . Również dobrze dla niego samego ze nie zagra w Sączu , bo pewnie nie zbyt pięknie by został przyjęty u nas . Miał grać u nas , w lipcu był umówiony z prezesem Dankiem , czekał juz na Cieślińskiego kontrakcik był umowiony na "podpis" , wszystko uzgodnione z nim było a tymczasem nas wykiwał . Zadzwonił i nie przyjechał do nas tylko powiedział ze podpisał juz z Podbeskidziem .

ts.podbeskidzie.pl napisał/a:
Kadra na Sandecję:
... Mateusz Żyła

A więc Mateusz powraca do Sącza , tyle ze w innych barwach ;) . Myślę ze powinnismy go bardzo ładnie przywitac (cos jak Zawadzkiego) . Mateusz grał u nas w bardzo cięzkich finansowo czasach i zapamiętałem go jako naprawde bardzo dobrego piłkarza. Niestety musiał odejsc po "rewolucji Zabierzowskiej" ;) . Prowadzący doping powinien pomyśleć o pozdrowieniach dla niego ;)

matys5392 - Sob Paź 30, 2010 09:52

W sobotę w I lidze dojdzie do starcia gigantów. Wicelider tabeli Podbeskidzie przyjeżdża do Nowego Sącza na mecz z czwartą Sandecją. Gospodarze na własnym stadionie raczej nie gubią punktów. Czego spodziewa się po tym spotkaniu napastnik Sandecji Arkadiusz Aleksander? Transmisja meczu w sobotę od 13.50 w TVP Sport i SPORT.TVP.PL!

ŁUKASZ ZARZECZNY: – Sandecja straciła w lecie kilku ważnych piłkarzy, ale w nowym sezonie znów jest w czołówce ligi. Na czym polega tajemnica Waszego sukcesu?
ARKADIUSZ ALEKSANDER: – Tak naprawdę to z podstawowego składu straciliśmy tylko dwóch zawodników. Gramy więc mniej więcej tym samym składem co w poprzednim sezonie. A skoro tak, to należy stwierdzić, że nasza siła tkwi w stabilizacji i wzajemnym zgraniu.

– Na własnym stadionie pięć meczów wygraliście i tylko jeden zremisowaliście. Podbeskidzie powinno się Was bać?
– Tabela pokazuje coś zupełnie innego. To nasi rywale są wyżej w tabeli i powinni być uznawani za faworytów. Razem z innymi piłkarzami Sandecji oglądaliśmy mecz w Pucharze Polski Podbeskidzie – PGE GKS Bełchatów. Pierwszoligowiec pokonał mocną drużynę z Ekstraklasy 2:0 i chociażby już sam ten wynik świadczy o sile zespołu z Bielska-Białej.

– Czy to oznacza, że to Wy boicie się rywala?
– Nie, tu nie o to chodzi. Chodziło mi o to, że zdajemy sobie sprawę z tego, z kim przychodzi się nam zmierzyć. Podbeskidzie ma bardzo skutecznych napastników, dlatego koniecznie musimy ich szybko zneutralizować. Goście nie mogą grać swojej piłki. Jeśli im to uniemożliwimy, powinno być dobrze.

Spodziewa się Pan wyrównanego spotkania z niewielką liczbą sytuacji czy raczej atrakcyjnego widowiska okraszonego kilkoma golami?
– Miejmy nadzieję, że w meczu Sandecji z Podbeskidziem padnie sporo goli. Na własnym stadionie jesteśmy bardzo skuteczni. Musimy zdobić wszystko, by osiągnąć dobry wynik. Po Sandecji gramy bowiem z ŁKS-em i to na wyjeździe, więc czeka nas kolejna ciężka przeprawa. Musimy na stałe zakotwiczyć w czołówce, żeby w rundzie wiosennej nie było nagłej potrzeby nadrabiania straconych punktów. A wracając jeszcze do spotkania z Podbeskidziem. Skoro będzie ono transmitowane, to życzyłbym telewidzom ciekawego widowiska i… zapełnionego stadionu. Podczas meczu Wartą, który także był pokazywany w TVP Sport, frekwencja pozostawiała wiele do życzenia. A że na boisku działo się wiele i padały piękne gole, nikomu nie trzeba przypominać.

– Wierzy Pan w awans do Ekstraklasy? Czy w klubie ustabilizowała się w końcu sytuacja finansowa?
– W klubie wszystko idzie do przodu. Pewne ważne sprawy zostały załatwione. Już w styczniu na naszym stadionie zostanie oddane do użytku oświetlenie. Oczywiście, jak na wymogi Ekstraklasy to jeszcze za mało. Jednak jeśli będziemy dobrze grać i wygrywać, to wiem, że klub jest w stanie zamontować także podgrzewaną murawę. Nie pozostaje więc nam nic innego niż w każdym meczu walczyć o trzy punkty.

www.sport.tvp.pl

matys5392 - Sob Paź 30, 2010 09:54

„Spotkaniem kolejki” można śmiało nazwać pojedynek w Nowym Sączu. Tam Sandecja zagra z Podbeskidziem Bielsko – Biała. Oba zespoły prezentują się w tym sezonie znakomicie i ciężko jest wskazać faworyta w tym meczu. Goście podbudowani ostatnim pucharowym zwycięstwem nad GKS Bełchatów, będą chcieli udowodnić, że ostatnia ligowa porażka w Łęcznej była tylko wypadkiem przy pracy i na pewno pojadą na to spotkanie, aby powalczyć o kolejną wygraną.

Lider po trzynastu kolejkach – Łódzki KS wyjeżdża w tej kolejce na ciężki pojedynek do Katowic. „Gieksa” w tym sezonie zawodzi, ale na pewno w meczu z prowadzącą w tabeli drużyną Andrzeja Pyrdoła zawodnicy z Górnego Śląska nie stoją na straconej pozycji, choć ŁKS w przypadku remisu w spotkaniu Sandecja - Podbeskidzie przy swojej wygranej może odskoczyć od „grupy pościgowej” na pięć punktów.

Ciekawy pojedynek obejrzą także kibice w Radzionkowie. Tam „Cidry” zmierzą się z niepokonanym do tej pory w tym sezonie Piastem Gliwice. Czy ta szczęśliwa passa klubu występującego do niedawna w Ekstraklasie może się skończyć już w sobotę? Wszystko możliwe, gdyż mecze derbowe zawsze rządzą się własnymi prawami, ale to Piast będzie faworytem tego spotkania.

Po remisie w pojedynku z Górnikiem gracze Floty Świnoujście wybierają się tym razem do Niecieczy. Miejscowa Termalica Bruk – Bet jest do tej pory z ośmioma punktami najsłabszą ekipą w lidze. Wydaje się, że podopieczni Petra Nemeca nie powinni mieć problemów z odniesieniem wygranej. Być może swój dorobek bramkowy powiększy po tym meczu najskuteczniejszy strzelec tej drużyny, jak i całej ligi Charles Uchenna Nwaogu.

Na trzy punkty swoich ulubieńców liczą także kibice MKS Kluczbork, który podejmie Górnika Łęczna. Obie drużyny wygrały swoje ostatnie spotkania. Przewagą miejscowych może być atut własnego boiska choć w poprzednim sezonie lepszy bilans bezpośrednich pojedynków mieli gracze z Łęcznej.

W trzech ostatnich meczach tej kolejki w Gorzowie Wielkopolskim GKP podejmie Wartę Poznań, w Wodzisławiu Śląskim Odra zagra z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, natomiast w spotkaniu bardzo ważnym dla dolnego rejonu tabeli Kolejarz Stróże zmierzy się z Dolcanem Ząbki.


Program 14. kolejki I ligi:

Górnik Polkowice - Pogoń Szczecin 29 października, 18:00
Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 30 października, 14:00
MKS Kluczbork - Górnik Łęczna 30 października, 14:00
GKP Gorzów Wielkopolski - Warta Poznań 30 października, 13:00
Ruch Radzionków - Piast Gliwice 30 października, 13:00
Odra Wodzisław Śląski - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski 30 października, 17:00
Kolejarz Stróże - Dolcan Ząbki 31 października, 14:00
Termalica Bruk - Bet Nieciecza - Flota Świnoujście 31 października, 11:30
GKS Katowice - Łódzki KS 31 października, 17:00


www.1liga.info.pl

pcpcpc - Sob Paź 30, 2010 10:21

14:00 30.10.2010 Sandecja Nowy Sącz - Podbeskidzie I-liga w necie Piłka Nozna
http://transmisje-sportow...topic.php?t=276
lub
http://naszsport.iq24.pl/...367&temat=88501

Bianconeri - Sob Paź 30, 2010 12:36

Relacja tekstowa również tu:
http://www.sandecja.org/2...ielskoBiala.htm

SWEET - Sob Paź 30, 2010 15:59

Co można po takim meczu napisać??? Twierdza Sącza zdobyta... Podbeskidzie zasłużenie wygrało z Sandecją... Naprawdę szkoda tej porażki :( Była duza szansa na awans na drugie miejsce bo Piast sensacyjnie przegrał z Ruchem Radzionków...

Za tydzień mecz w Łodzi z ŁKSem i Jano Frohlich bedzie chyba pauzował chyba ze się mylę???
Jeżeli tak to bedzie duża strata... Szkoda...

misns - Sob Paź 30, 2010 16:30

Jak dla mnie najgorszy mecz Sandecji od kilku lat,naprawde nie pamietam kiedy druzyna grala tak slabo...
Generalnie druzyna prezentowala sie dzisiaj tak jakby cala noc chlali...
Nie jestem na 100% pewien ale chyba nie oddalismy nawet jednego celnego strzalu na bramke Podbeskidzia.

berthold_ns - Sob Paź 30, 2010 16:34

Szkoda porażki bo była szansa na zwycięstwo czy przynajmniej na remis
Odnoszę wrażenie że piłkarze są zmęczen już sezonem lub przetrenowani bo to nie ta sama Sandecja która grała kilka kolejek wcześniej choćby z Pogonią
Zdaje sobie sprawę że Podbeskidzie to rywal z czuba tabeli ale dziś byli do ogrania lecz kto miał strzelić bramkę jak Darek czy Arek jakoś nie mogli sie znaleść na boisku Rudolf też nie zachwycił no i brakowało mi gry skrzydłami a wszyscy pamiętamy jak Boro czy Maki ciągnęli grę.Myślałem że jak wejdzie Zawiślan to coś się zmieni ale poprawa była niewielka za dużo dryblingu z którego niewiele wychodziło.
Najwyższa ocena Marek Kozioł
Wielka szkoda że Jano dostał czerwień chociaż i tak by nie zagrałby z Łksem ponieważ jeżeli sie nie mylę to była jego 4 żółta kartka.
Trener musi wyciągnąc wnioski z gry naszych piłkarzy bo do końca rundy jesiennej zostało jeszcze trzy mecze a z taką formą to czarno to widzę:((

1980_NS - Sob Paź 30, 2010 16:38

"Odnoszę wrażenie że piłkarze są zmęczen już sezonem lub przetrenowani bo to nie ta sama Sandecja która grała kilka kolejek wcześniej choćby z Pogonią "

Tydzień temu ta zmęczona i przetrenowana Sandecja rozegrała najlepszy mecz w sezonie. Dajmy spokój, zwyczajnie byliśmy dzisiaj słabsi. Doliczając do tego frajersko straconą bramkę i brak karnego na Kukolu pod koniec pierwszej połowy, mamy porażkę. To tylko 5 punktów, spokojnie.

Bianconeri - Sob Paź 30, 2010 16:44

Strasznie słaby mecz w naszym wykonaniu, 0 pomysłu na grę, dużo wolniejsi byliśmy, większość podań niedokładnych ... ciekawe kto kiedy i gdzie podmienił nam drużynę, bo grali jak nie oni.

Oby nie wyszło bokiem a jakiś czas że to wszystko efekt narastającego konfliktu z trenerem oraz między niektórymi zawodnikami ...

KKS_FAN - Sob Paź 30, 2010 16:46

jednym słowem: padaka...;/
KKSiak - Sob Paź 30, 2010 16:48

Slabiutki mecz, najslabszy w tym sezonie . Pierwsza kartka Jano moim zdaniem niesłuszna, a ten grajek Zawiślan chyba zapomniał jak się gra...
misions - Sob Paź 30, 2010 16:54

http://sport.tvp.pl/pilka...la-mecz/3164277 Cały meczyk
Snoopi86 - Sob Paź 30, 2010 17:05

gra nie wyszla mam nadzieje ze przynajmniej akcja 1zl sie udala
piknik76 - Sob Paź 30, 2010 17:09

W dodatku ci sędziowie dzisiaj wyjątkowo pomagali a wielki michał nad wszystkim czuwał i obserwował. Co nie zmienia faktu że najsłabszy mecz od dawna
Maerqin - Sob Paź 30, 2010 17:13

Ja pie*dole co to mialo byc???? Juz podczas pierwszej polowy mi sie przysypialo a drugiej w ogole nie widzialem bo usnalem!!! Usnalem ku*wa i przespalem cale 45minut!!!! Byl chociaz jakis celny strzal na bramke w drugiej polowie??? Bo w pierwszej na pewno takiego niebylo! A moze kolejny babol z 7 metrow i pilka w rzece? Zenada w ich wykonaniu, z taka gra niejedna osiedlowa ekipa by ich rozj*bala. Az sie wierzyc nie chce ze tydzien temu trnener mowil ze z GieKSa zagrali najlepszy mecz za jego kadencji i to mecz na poziomie EK a dzis pokazali totalny antyfutbol. A bramka dla Podbeskidzia to juz masakra. Chyba naprawde wczoraj pochlali. I poruchali bo zeszlo z nich calkiem powietrze.
Tomek-NS1 - Sob Paź 30, 2010 17:15

Szkoda punktow ale nie wszystko da sie wygrac! kiedys ten mecz musial byc szkoda ze akurat dzisiaj!
qqq - Sob Paź 30, 2010 17:31

Najslabszy, najzalosniejszy, naj ...... mecz w 1lidze Sandecji. Koszmarna gra, 0 klarownych sytuacji do zdobycia gola, 0 pomyslu na gre, 0 biegania, 0 zaangazowania. Karnego nie było, widac bylo na powtorce, że kukol sam zachaczył o jego noge. Sedzia bardzo dobrze caly mecz sedziowal. Nie rozumiem w ogole obrazania go podczas meczu. Prawde mowiac gdyby nie jego "naciagane" faule dla Sandecji przy sytuacjach sam na sam napastnika Bielska z ostatnim obronca moglismy przegrac z 0:3.

Zawodnicy mieli splatane nogi tak jakby wczoraj caly dzien pili. Pilka im odskakiwala podczas przyjecia na 5m, proste bledy w defensywie, KAZDA proba dryblingu byla zalosna i od razu pilka zostala stracona.

Przegrywalismy KAŻDA ( !!! ) głowke, a Nasi caly czas grali dlugimi pilkami - to bylo chore!

Podbeskidzie wygralo, bo bylo zdecydowanie lepsze. Cieszmy sie, że to tylko 0:1 ...Praktycznie kazdy nas zawodnik ( obrocz Kozioła ) był dzisiaj beznadziejny. Ciekawe co bedzie z ŁKSe'm, bo jesli caly czas bedzie taka gra to az boje sie pomyslec.

Jeśli dalej tak pojdzie to osobiscie proponuje dawać do 1-wszego skladu naszych mlodych "talenciarzy", czyli Szczepanskiego, Falowskiego i Szelige. Chlopaki przynajmniej ograja sie i zobacza jak to "jest" na takim poziomie. Przynajmniej w przyszlosci bedzie z tego pożytek. Bo watpie, abyśmy w tym sezonie walczyli o awnas, wiec lepiej dawac sie ograc tym mlodym.

I jeszcze jedno na koniec. Moim zdaniem zdecydowanie ZAGŁASKALIŚMY naszych pilkarzy! Wszedzie tylko slysze OCHY i ACHY na temat ich wyników i gry. Jacy to oni są fantastyczni i super. Nie ma takich wypowiedzi podczas sezonu! Oni maja walczyc do upadlego o kazde zwyciestwo a nie chodzic po boisku jak dzisiaj. Coraz bardziej przypomina mi to sytuacje Lecha Poznan i jego "gwiazdorków"


P.S.
Szkoda, że nie wszedl Leśniak, bo może przy dyspozycji innych naszych pilkarzy byłby wyrożniajacym się grajkiem.

Prosze o nie kasowanie tego postu, chociaż jest troche "MOCNY", ale w końcu ktos musi napisać prawde, jak jest!

Milosz_1910 - Sob Paź 30, 2010 17:59

http://www.youtube.com/watch?v=fXrT6ndIS3c

Pomeczowa konferencja

llatroy - Sob Paź 30, 2010 18:08

hmmm szczerze trochę więcej się spodziewałem po tym meczu,ciśnienie w tygodniu na mecz a teraz rozczarowanie jedne wielkie "rozczarowanie ".Przypomniał mi się mecz w tamtej rundzie z Widzewem , teraz właśnie widać jak jedna dwie nie wykorzystane sytuacje mogą się przełożyć na wynik meczu.Jedno mi przychodzi na myśl że w ważnych meczach naszym piłkarzom brakuje poprostu doświadczenia ,dzisiaj byli jacyś przestraszeni itp.Nie ma co przezywac bo chyba nikt nie wierzy w to ze awansujemy .Wiec luz następnym razem będzie lepiej.
toudiunio - Sob Paź 30, 2010 18:13

qqq nie wiem co za mecz oglądałeś skoro piszesz że sędzia dobrze sędziował, wiele pomyłek kto ostatni dotknął piłki np. przy sytuacjach w narożnikach boiska, w pierwszej połowie 3 spalone odgwizdane choć ich nie było na korzyść Bielszczan.

Moim zdaniem nasz najsłabszy mecz od 2 lat, pomimo straty 6 bramek z Widzewem w poprzednim sezonie drużyna i tak prezentowała się lepiej.

Dawać ograć się młodym ? koleszko nie ma jescze połowy sezonu, obecnie będziemy mieli 8 punktów straty do lidera jeśli ŁKS wygra, chore troche rozumowanie ustawiając drużyne w tym momencie.

Kibiców sukcesu przybywa, nawet w młynie którzy nie umieją zaśpiewać starszej przyśpiewki. Ogólnie doping słaby jak na taką liczbę w młynie, ludzie nie potrafią ogarnąć prostych spraw jak śpiewanie w rytmie, każdy na swoją nute coś mruczy pod nosem, pomijając wszystkie te problemy z nagłośnieniem będąc na oriencie każdy normalny potrafi wczuć się w rytm nawet gdy nie usłyszy od młynowego co za przyśpiewka jest śpiewana, po pierwszym usłyszanym słowie...

eot z mojej strony ;)

WSZYSCY DO ŁODZIII!!!!!!!

andrew_ns - Sob Paź 30, 2010 18:50

Moim zdaniem nie ma sensu przeżywać tego tak bardzo co się działo na boisku, rok temu także mieliśmy słabsze momenty i w piłce się to zdarza to normalne, a do końca sezonu jeszcze dużo spotkań, w których punkty będzie tracić i Sandecja i Podbeskidzie a nawet ŁKS, więc wszystko jeszcze możliwe. Na młynie pojawiają się częściej nowi kibice, co też jest normalne i dlatego przyśpiewek wszystkich nie znają, a kibice sukcesu to tacy co nie chodzą przez wyniki, więc chyba to troche co innego. Jest nierówno bo nie słychać często młynowego, cóż taka też specyfika stadionu, wiadomo że bliżej gniazda się lepiej dopinguje ale dzisiaj się tam dostać nie dało od 13.30, szkoda że nie mamy 2 lub 3 rzędów w górę wiecej wtedy byłoby naprawdę dużo lepiej. A jak ktoś czuje niedosyt po spotkaniach w Sączu to niech jedzie na wyjazd, emocje gwarantowane i tak po przegranej się nie narzeka powroty są zawsze wesołe:-)
lukas33 - Sob Paź 30, 2010 19:44

No cóż porazki się zdarzają i to jest normalne. Faktem jest jednak że tak jak wspominali piszacy powyżej to był najsłabszy mecz Sandecji na własnym boisku od lat. Podbeskidzie obnażyło nasze wszystkie braki i pokazało jak duzo dzieli ten zespół od ekstraklasy. Przede wszystkim przy tak wysokim presingu i agresywności jaki zaprezentowali rywale nasi piłkarze kompletnie nie mogli sobie pograć, wymienić kilku dokładnych podań i praktycznie nie umieli skonstruować żadnej akcji w ataku pozycyjnym. To z czego słyneliśmy w tamtym sezonie czyli gra z pierwszej piłki, cierpliwe konstruowanie akcji z dużą wymiennością podań i w końcu prostopadle zagrania na wolne pole kompletnie nie istnieje. Przy bardziej wymagajacym przeciwniku gramy tylko bezsensowna długą piłkę. Nastepna sprawa to kwestia siły fizycznej. W konfrontacji z Podbeskidziem było widać że przegrywamy każdą główkę, każdą "przebitkę" i starcie fizyczne z rywalem szczególnie w środku pola. I niestety ale rywale mimo że w tygodniu grali mecz byli szybsi, lepiej wybiegani z niesamowitym ciągiem na bramkę. Bylismy po prostu słabsi i trzeba się zastanowić czy z zawodnikami pokroju Zawislana czy Kukola jestesmy w stanie walczyć o ekstraklasę. Dzisiejszy mecz pokazał że nie i druzynie potrzeba wzmocnień na kilku pozycjach by na tyle poprawić jakość gry by ta rywalizacja była możliwa.
zagata1 - Sob Paź 30, 2010 19:46

Mecz bardzo rozczarował.Szkoda ale Bielsko wygrało zasłużenie.
Kibice z C jak zwykle pokazali że są zwykłymi napinaczami:). Kiedyś była fajna atmosfera na C a teraz ludzie wyśmiewają się z wszystkich kibiców przyjezdnych mimo iż sami na wyjazd z Sandecją dupska nie ruszą, Mało tego wyzywaja zawodników Bielska którzy nic złego im nie zrobili. Panowie z C nauczcie się przegrywać !

matys5392 - Sob Paź 30, 2010 20:11

zagata1 napisał/a:
Mecz bardzo rozczarował.Szkoda ale Bielsko wygrało zasłużenie.
Kibice z C jak zwykle pokazali że są zwykłymi napinaczami:). Kiedyś była fajna atmosfera na C a teraz ludzie wyśmiewają się z wszystkich kibiców przyjezdnych mimo iż sami na wyjazd z Sandecją dupska nie ruszą, Mało tego wyzywaja zawodników Bielska którzy nic złego im nie zrobili. Panowie z C nauczcie się przegrywać !


"Kiedyś" czyli pewnie wtedy gdy Sandecja wygrywała mecze.Zrozum,że jak drużyna przegrywa a do tego sędzia podejmuje decyzje w spornych sytuacjach na korzyść drużyny przeciwnej to emocje są bardzo duże.I przejedz się na jakikolwiek wyjazd a zobaczysz większość tych osób które były dzisiaj na C i chwilami "ich ponosiło".
Stadion Sandecji to nie jest kościół,a na innych stadionach w Polsce jest znacznie większa napinka na kibiców i piłkarzy gości.

parasol86 - Sob Paź 30, 2010 20:46

ilu bylo kibicow z bielska z gory dzieki
x_cite - Sob Paź 30, 2010 21:23

W sześciu dotychczas rozegranych meczach 14. kolejki padło 11 goli. Sędziowie pokazali 25 żółtych i dwie czerwone kartki. Na trybunach usiadło ok. 10,5 tys. widzów, z czego prawie połowa w Nowym Sączu.


to z onetu na osłodę;)

Bianconeri - Sob Paź 30, 2010 21:35

A tak delikatnie poza tematem to na III ligowych derbach Radomia dziś ok 8 tysięcy osób;)
bukszpanns - Sob Paź 30, 2010 22:04

No bianconeri jeszcze ja dodam coś na osłodę ;) Od kibica z Podbeskidzia który przyjechał na wyjazd :

(22:00:19) 11(`Buki) podobal ci sie doping na sandecji?
(22:00:22) 02• 02Specter525 (~lukas2501@aaiw58.neoplus.adsl.tpnet.pl) has left IRC (Signed off)
(22:00:29) 02• [CEFO]Lukster02 slaps `Buki around a bit with a large trout
(22:00:35) 02([CEFO]Versus) byl zajebisty
(22:00:39) 02([CEFO]Versus) na zywo lepszego nie widziale
(22:00:40) 02([CEFO]Versus) m
(22:00:40) 02([CEFO]Versus) :)

Fredo - Sob Paź 30, 2010 22:11

Ten mecz nazwałbym meczem straconych szans,meczem szarpanej gry.Sandecja nie grała dzisiaj swojej gry był taki lepszy okres wtedy co bodajże Aleksander z bliskiej odległości nie trafił do bramki a wystarczyło "dołożyć nogę" i byłby gol.Nie wiem czy był spalony czy nie był przy tej pierwszej bramce dla Podbeskidzia ale z bliska to wyglądało jakby jednak lekki był.Szkoda bo to jest 2 porażka Sandecji u siebie w historii występów w I lidze,ale trzeba powiedzieć jasno że Podbeskidzie niestety było lepsze...
wicek - Sob Paź 30, 2010 22:19

Nie da sie zaprzeczyć to jeden z najgorszych meczów Sandecji od dawna nie wiem dlaczego tak jest ale zawsze po dobrym meczu przychodzi słabszy.Moze piłkarzy zjadła troche trema bo tak to wyglądało jakby za wszelka cene chcieli wygrac dla kibiców a nic im nie wychodzilo

Na pocieszenie w sezonie 2009/2010 po 14 kolejkach mieliśmy 18 pkt i 11 miejsce a teraz po 14 kolejkach mamy 27 pkt i 4 miejsce wiec nie ma co narzekac zabardzo jeszcze 20 meczy i dużo sie może zmienic

rwp - Sob Paź 30, 2010 22:22

llatroy napisał/a:
Nie ma co przezywac bo chyba nikt nie wierzy w to ze awansujemy .


ja wierzę.

a wracając do dzisiejszego meczu, to bardziej od porażki martwi mnie styl. zabrakło mi dziś walki i ambicji. pozostaje mieć nadzieję, że gra nie była skierowana przeciwko trenerowi.
ahoj

pero - Sob Paź 30, 2010 22:24

mecz słabiutki jakiego dawno nie zagraliśmy, nie wiem nawet - chyba w dawnej III lidze ostatnio coś się takiego nam zdarzyło, po prostu cienizna....
przegraliśmy walkę o środek pola to i przegraliśmy mecz, swoją drogą trochę trener Wójtowicz przekombinował - źle ustawił środek pola na defensywnego ustawił obrońcę a to kompletnie się nie sprawdziło, praktycznie każdą piła w środku była przejmowana przez rywala, wszystkie nawet te na oślep bite padały łupem Podbeskidzia, w przerwie zrobił korektę, ale widać było że raczej cały tydzień przygotowywali się z Kulpaką jako defensywnym a wg mnie mógł postawić tam np. Longinusa jak dla mnie bardziej by ten środek pola ogarnął... ale to tylko moja opinia
cóż gramy dalej - każda porażka to dobry materiał aby wyciągnąć wnioski na przyszłość a z Łks paradoksalnie może nam być łatwiej niż dzisiaj mimo iż nie będzie mógł zagrać Jano

Kilinskiego 47 - Sob Paź 30, 2010 22:40

No cóż, trzeba powiedzieć sobie jasno, że zagraliśmy dziś beznadziejnie (ostatni tak słaby mecz u siebie to chyba ten z Piotrcovią sprzed dwóch lat chyba, też przegrany 0:1) a TSP wygrało w pełni zasłużenie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym, który opanował środek pola i prowadził grę przez cały mecz. My mieliśmy dwie sytuacje w całym meczu (!) - Kukol na początku i Aleksander w końcówce, przy furze szczęścia mogliśmy dziś co najwyżej zremisować, ale tak nie było i wynik jak najbardziej sprawiedliwy.

Bielszczanom można chyba pogratulować awansu, bo jak pokazuje historia, ten kto jest w stanie wygrać z Sandecją na wyjeździe awansuje do Ekstraklasy:)

Na plus - frekwencja - okazało się, że pomimo wczesnej pory i transmisji w TV jest w stanie stawić się 5000 osób na stadionie - pod rozwagę dla zarządu przy ustalaniu cen biletów na kolejne mecze...

Trebor13 - Sob Paź 30, 2010 22:52

Ciśnie mi sie na usta kilka pytań.
Dlaczego zagraliśmy od początku dwoma napastnikami, skoro nie jest to nasze optymalne ustawienie w ostatnich sezonach.
Skąd Kulpaka w składzie? Jeśli trzeba było zastąpić Niane, to nie piłkarzem grającym technicznie ale fizycznie, a takich mamy w składzie. To wydawało się oczywiste, bo mieliśmy rozpracowanego przeciwnika i nie od dziś wiadomo, że gra on głównie piłkę "siłową".
Dlaczego zdejmuje się jedynego kreatywnego zawodnika, jakim był Kukol?
Wydaje mi się, że ten mecz przegraliśmy w szatni. Byliśmy słabsi, choć tak naprawdę Podbeskidzie nie stworzyło sobie klarownych sytuacji a my mieliśmy trzy. Na porzątku Kulpaka, potem Gawęcki i na koniec Aleksander. Cóż, szybko trzeba wyciągnąć wnioski z tej lekcji, bo przed nami kolejny ważny mecz.
W tym miejscu trzeba zacytować naszego terneiro: "kto nie umie grać w piłkę, ten za nią biega". Nie chcę oglądać Sandecji biegającej za piłką, choć nie ujmuję dziś ambicji, włożonego zdrowia ale myśl taktyczna była na poziomie trzeciej ligii:bramkarz wykopuje na oślep do produ a tam się zobaczy.

matys5392 - Nie Paź 31, 2010 00:02

Trebor13:Jeśli pozwolisz to sproboje odpowiedz na Twoje pytania ;)

Cytat:
Dlaczego zagraliśmy od początku dwoma napastnikami, skoro nie jest to nasze optymalne ustawienie w ostatnich sezonach.

Gdybyś oglądał mecze rezerw to wiedziałbyś że Kowalczyk,który grał dzisiaj zamiast Eissmana w rezerwach występuje na skrzydle.Dziś On i Kukol mieli napędzac w pierwszej połowie nasze skrzydła...mieli...
Cytat:
Skąd Kulpaka w składzie? Jeśli trzeba było zastąpić Niane, to nie piłkarzem grającym technicznie ale fizycznie, a takich mamy w składzie. To wydawało się oczywiste, bo mieliśmy rozpracowanego przeciwnika i nie od dziś wiadomo, że gra on głównie piłkę "siłową".

Tutaj równiez odniosę się do rezerw.Kulpaka w rezerwach gra na stoperze i jest jednym z najlepszych zawodników.Nie dziwię sie więc trenerowi że dał mu szansę ale to ewidentnie nie była jego pozycja.Może lepiej Piotrek zaprezentuje się za tydzień ale juz na "swoim" stoperze.
Dziwi mnie to że zamiast Niane nie zagrał Uwakwe który jako DM prezentuje się bardzo przyzwoicie.Na pewno ma lepszy odbior dolnych piłek oraz rozegranie.
Cytat:
Dlaczego zdejmuje się jedynego kreatywnego zawodnika, jakim był Kukol?

Jedyne zagrożenie jakie swarzala Sandecja w pierwszej połowie to był własnie Kukol.Dlatego również zgadzam się że jego zmiana była niepotrzebna.A jeżeli Wójtowicz koniecznie chciał wprowadzać Zawislana to dlaczego nie zszedł Gawęcki?! Darek,jeśeli to czytasz,to nie obraź się ale po tej kontuzji grasz w tej chwili gorzej od Leśniaka... :(

CZY WYGRYWASZ CZY NIE!

mirek678 - Nie Paź 31, 2010 00:32

Frekfencja : piękna sprawa :) było tak jak w przednim sezonie :)
rwp ma racje w swojej wypowiedzi bardziej od porażki martwi mnie styl naszych kopaczy , nic ale dosłownie nic nam dziś nie wychodziło chłopaki mieli problemy z przyjęciem piłki ... wymienieniem prostego podania pokazaniem się na pozycji... po prostu dla mnie najgorszy mecz jaki dogalałem na Klińskiego od ostatnich lat...:( ja wieże w awans i wieże w naszych piłkarzy po to chodżę na Sandecje żeby być z nimi na dobre i na złe :)

www.megachem.pl - Nie Paź 31, 2010 07:59

Przegraliśmy- trudno- to mogę zrozumieć, ale braku woli walki już nie. Mniej mnie bolała porażka w strugach deszczu z Widzewem, bo gryźliśmy trawę i po tamtym meczu nie miałem do nikogo pretensji. Po meczu z Podbeskidziem czuję się zawiedziony, oszukany.

Jednak na życie trzeba patrzyć pozytywnie. Po tym, co ostatnio wyprawia Marek Kozioł, to muszę się przyznać, że jak dawniej bałem się każdego strzału przeciwnika gdy on stał na bramce i wołałem Różę- bardziej pewny- to od jakiegoś czasu ręce same składają się do oklasków. Marek- pięknie!

Kolejnym plusem jest frekwencja na meczu i doping w pierwszej połowie. Na początku cały- tak drodzy państwo cały sektor F stał i dopingował- od końca do końca- wielkie brawa- niczym nasz spiker powiem.

Podbeskidzie- jeśli chodzi o grę, to od nas niebo lepsi, ustawienie taktyczne- pięknie nas rozpracowali. Jeśli chodzi o kibiców to słabiutko.

Także musimy wyciągnąć wnioski z tej porażki, gryźć trawę i walczyć dalej.

AdoDC - Nie Paź 31, 2010 08:36

Niestety przegrana, Podbeskidzie wygrało zasłużenie...
Trochę boli to że waliliśmy głową w mur w 2 połowie, ale cóż gramy dalej, jeszcze wiele punktów do zdobycia...

qqq - Nie Paź 31, 2010 11:18

1 połowa to Nasza żalosna gra. 2 polowa byla lepsza, jednak to nie to samo co Sandecja potrafi grać. Zawsze byly krotkie podania, klepka, podania na wysuniecie, strzaly z daleka. W tym meczu nie bylo tego, bylo tylko wybijane pilki i liczenie, że "coś sie uda".

Nie ma co porownywac tego meczu z Widzewem. tam bylo widać walke, gryzienie trawy, ambicje, honor. Przegralismy 1:6 ale gralismy bardzo dobrze i bylem z tego dumny.
Tutaj nie bylo NIC i niestety czuć niedosyt.

Oczywiscie dalej liczymi sie o awans. Jeszcze 20 kolejek wiec wszystko możliwe. teraz modle sie zeby nie bylo porazki z LKS, bo sytuacja sie wtedy juz troche skomplikuje.

Jednak praktycznie zawsze jest tak, że walka o awans nie rozstrzyga sie w bezposredniej walce, tylko po meczach z tymi "slabszymi", z ktorymi TRZEBA wygrywać.

Przegrana boli, jednak walczymy dalej!

gregory75 - Nie Paź 31, 2010 21:24

Nie chce Was obrażać, Górale z Sącza, ale jesteście zbyt krótko w 1 lidze, aby teraz awansować. Wygraliśmy nie dla tego że byliśmy lepsi, ale dlatego że mamy większe doświadczenie w tej lidze od Was. Macie solidną pakę. Nie przypalajcie się na awans bo może Was to drogo kosztować. Grajcie swoje, a na pewno będzie dobrze. Pozdro z Beskidów-TSP
qqq - Nie Paź 31, 2010 21:45

Bzdury piszesz kolego z Bielska :P To, że jestesmy 2 sezon dopiero w 1 lidze nie ma znaczenia. Co powiesz o Cracovii czy Koronie, ktore pare lat temu awansowaly rok po roku z III do I ligi? ( oczywiscie 1 liga to byla wtedy ekstraklasa ). Awansowali? Awansowali! I my w tym sezonie tez damy rade!!!
Woojtek - Nie Paź 31, 2010 22:32

gregory75 napisał/a:
Nie chce Was obrażać, Górale z Sącza


Nie chce Cie obrażać, ale weź się doucz, a później zabieraj głos.

Snoopi86 - Nie Paź 31, 2010 22:58

mało doswiadczenia? hehe wydaje mi sie ze po takich meczach z gornikiem pogonia czy łks i z widzewem na wyjezdzie chyba jednak sie myslisz, wypadek przy pracyu jak dla mnie bo nie pokazali zupelnie nic na boisku
grubas_KKS - Pon Lis 01, 2010 08:49

Ja powiem tyle,dla mnie piłkarze zagrali jak by nie chcieli wygrać,tak jak by w strojach biało-czarnych biegali inni zawodnicy niż dotychczas.Nie rozumiem braku zaangażowania i walki na całego jak to było widoczne w dotychczasowych meczach... O słabej psychice zawodników nie może być mowy,skoro potrafią wygrywać z lepszymi zespołami (oczywiście jak to się mówi "na papierze" lepszymi)to jak mogli by się przestraszyć ...Podbeskidzia?
radziufan - Wto Lis 02, 2010 08:07

jeszcze na koniec przegląd prasy pomeczowej

Gorzka pigułka
I LIGA PIŁKARSKA. Spory zawód sprawili swym kibicom piłkarze Sandecji, przegrywając 0-1 z Podbeskidziem Bielsko-Biała

Pięć tysięcy widzów zgromadzonych na trybunach przełknąć musiało gorzką pigułkę.

Byli świadkami najsłabszego w rundzie jesiennej występu biało-czarnych na własnym terenie. W sobotę padła niezdobyta w sezonie 2010/11 twierdza Nowy Sącz. Kiedyś musiało to nastąpić. Szkoda tylko, że porażka przyszła akurat w meczu, którego stawka dla obydwu rywali była wyjątkowo wysoka.

Stara piłkarska mądrość głosi, że tak się gra, na ile przeciwnik pozwala. Kierując się wyłącznie zasadnością przytoczonego porzekadła, trudno zgłaszać pod adresem gospodarzy większe pretensje. Podbeskidzie zaprezentowało się bowiem na stadionie im. Ojca Władysława Augustynka z wyjątkowo korzystnej strony, nie pozwalając rywalom na zrobienie "sztycha". Przyjezdni przewyższali ich w każdym właściwie elemencie futbolowego rzemiosła, dowodząc, że ekstraklasowe aspiracje ekipy trenera Roberta Kasperczyka są w pełni uzasadnione. Wygrali w mieście nad Dunajcem jak najbardziej zasłużenie, dając swym rywalom asumpt do zweryfikowania swych ambicji. Na domiar złego dla Sandecji, straciła ona na czekający ich za kilka dni mecz z innym pierwszoligowym tuzem ŁKS-em w Łodzi Jano Frohlicha, który ujrzał w sobotę eliminujące go z udziału w jednym spotkaniu czwartą i piątą żółtą kartkę. Z wysokości trybun odnieść można było wrażenie, że miejscowi mecz przegrali już w szatni. Że wyszli na boisko jak gdyby przestraszeni, bez większej wiary w możliwość pokonania przeciwnika. Nieco odmiennego zdania był szkoleniowiec sądeczan Dariusz Wójtowicz, przekonując, że jego podopieczni zostali "przemotywowani". Tak przejęli się presją domagającej się od nich trzech punktów publiczności, że nie udźwignęli psychicznego balastu. Prawda jak zwykle leży pewnie gdzieś pośrodku. Nie ulega wszak wątpliwości, że w poczynaniach gospodarzy zabrakło myśli przewodniej, pomysłu na dobranie się boiskowym adwersarzom do skóry, determinacji. Nie doczekaliśmy się ani na uderzenia z dalszej odległości, ani na indywidualne próby sforsowania defensywy ekipy z Bielska-Białej. Słabiej spisali się skrzydłowi, a dośrodkowania na tzw. aferę, przy świetnie grających głową rosłych obrońcach gości, z góry skazane były na niepowodzenie. Wspomniane czynniki złożyły się na przykrą porażkę, która może mieć - chociaż wcale nie musi - przemożny wpływ na końcowy kształt ligowej tabeli. Wiele zależeć będzie od wyniku wspomnianej sobotniej potyczki Kozioła, Urbana, Aleksandra i spółki z ŁKS-em. Jeśli zespół z ul. Kilińskiego potrafi się przebudzić i nie przegra w Łodzi, ekstraklasa zachowa dlań realny wymiar.

Daniel Weimer

Maerqin - Wto Lis 02, 2010 08:48

Cytat:
nie pozwalając rywalom na zrobienie "sztycha".

Szacun DW :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group