Forum kibiców Sandecji
www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji

KKS Sandecja Nowy Sącz - SANDECJA - Chojniczanka Chojnice

x_cite - Sob Wrz 06, 2014 10:13
Temat postu: SANDECJA - Chojniczanka Chojnice
Dziś mecz a tu nawet tematu piłkarskiego nie ma....to też o czymś świadczy....życzę Sandecji wygranej...jednak przegraną też trzeba brać pod uwagę co nomen omen byłoby chyba dobrym rozwiązaniem, ponieważ Sandecja potrzebuje dobrego trenera a nie marionetkę! Klub z takimi tradycjami i tyloma sezonami w I lidze musi być wiodącą siłą na zapleczu ekstraklasy a nie być w ogonie tabeli....
Masahiko - Sob Wrz 06, 2014 10:56

Nie siej zamętu. Dzisiaj "ogon tabeli" (10 miejsce to już ogon? To bardzo długi ten ogon), a jutro już może być nawet 6 miejsce ze stratą 3 punktów do miejsca premiowanego awansem. Przegraliśmy z liderem zasłużenie, gdzie nie pokazaliśmy się z dobrej strony, przy jednocześnie dobrej grze Niecieczy. Potem była porażka z zawsze niewygodną Flotą na wyjeździe. Pamiętać należy, że to był trzeci mecz w przeciągu tygodnia, w tym jeden grany połowę w "10". Do tego dodać daleki wyjazd i niestety krótką ławkę rezerwowych jaką dysponuje trener.

Nie chcę usprawiedliwiać drużyny, ale miałem nadzieję, że pomyje na zawodników i trenera oraz klub zostały wylane w temacie meczu ze Świnoujścia i na tym się skończy. Jak widać malkontenci nie dają za wygraną.


PS. Pytanie do kogoś bliżej klubu - co z młodym Gruzinem?

x_cite - Sob Wrz 06, 2014 11:22

Nie sieję zamętu. Tylko patrzę realnie na sytuację a ona jest zła. Można się tłumaczyć, że w 10, daleki wyjazd, drugi mecz w tygodniu - kogo chcesz oszukać? To są zawodowcy. Nie ma pomysłu na grę, Maki siedzi na ławce, gdzie zawsze siał spustoszenie i jego rajdy pod bramkę przeciwnika robiły zagrożenie! JAK POCHODZISZ TYLE CO JA NA SANDECJĘ TO BĘDZIESZ MIAŁ PRAWO MARUDZIĆ - bo z roku na rok zamiast być lepiej, spokojniej, walczyć o cele to wymieniamy wspaniałego trenera, który miał wizję i wyniki a mamy gołębiarza słowackiego co klaszcze z ławki rezerwowych. Owszem masz rację jak wygramy będziemy wyżej w tabeli, ale aby bezpiecznie być w górnych rejonach tabeli to trzeba punkty zdobywać a o to jest trudno jak widisz...Aha jeszcze jedno ile mamy punktów nad strefą spadkową 1 cały punkt! Popatrz chłodno na to a nie pisz bzdur.
Masahiko - Sob Wrz 06, 2014 11:47

x_cite napisał/a:
Nie sieję zamętu. Tylko patrzę realnie na sytuację a ona jest zła. Można się tłumaczyć, że w 10, daleki wyjazd, drugi mecz w tygodniu - kogo chcesz oszukać? To są zawodowcy. Nie ma pomysłu na grę, Maki siedzi na ławce, gdzie zawsze siał spustoszenie i jego rajdy pod bramkę przeciwnika robiły zagrożenie! JAK POCHODZISZ TYLE CO JA NA SANDECJĘ TO BĘDZIESZ MIAŁ PRAWO MARUDZIĆ - bo z roku na rok zamiast być lepiej, spokojniej, walczyć o cele to wymieniamy wspaniałego trenera, który miał wizję i wyniki a mamy gołębiarza słowackiego co klaszcze z ławki rezerwowych. Owszem masz rację jak wygramy będziemy wyżej w tabeli, ale aby bezpiecznie być w górnych rejonach tabeli to trzeba punkty zdobywać a o to jest trudno jak widisz...Aha jeszcze jedno ile mamy punktów nad strefą spadkową 1 cały punkt! Popatrz chłodno na to a nie pisz bzdur.



No mam wrażenie, że Twój "chłód" w patrzeniu na Sandecje jest chyba lekko przesadzony. Nie zasłaniaj się latami spędzonymi na Kilińskiego, bo tym bardziej powinieneś doceniać to, że kolejny rok z rzędy oglądasz w Nowym Sączu solidne drużyny na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej, a nie trzecioligowych kopaczy.

Tak jak pisałem nie chce tłumaczyć zawodników, ale chciałbym zachować jakąś równowagę, a nie jechać równo po wszystkim, bo drużyna przegrała drugi mecz w sezonie. Czasem warto spojrzeć na okoliczności.

I jeszcze sprawa Makucha, która wraca po raz kolejny. Czy ktoś z szanownych Panów widział Pana Marcina na treningu? Wie ktoś w jakiej jest formie? Pamiętać należy że Makuch ma już 34 lata. Dla bocznego obrońcy to sporo. Niektórym trudno w tym wieku utrzymać wysoką formę. Poza tym akurat pozycja prawego obrońcy nie jest w naszym zespole mankamentem do natychmiastowej poprawki. Dużo bardziej zastanawia mnie brak Bartkowa w pierwszym składzie.

Cytat:
bo z roku na rok zamiast być lepiej, spokojniej, walczyć o cele to wymieniamy wspaniałego trenera, który miał wizję i wyniki a mamy gołębiarza słowackiego co klaszcze z ławki rezerwowych.


Widocznie nie był taki wspaniały jak to sobie wyobrażasz skoro go zwolnili. Nie byłem zwolennikiem rozstawania się z trenerem Kuźmą. Żałowałem że nie potrafili się w klubie z nim dogadać, ale stało się. Ktoś na forum mądrze napisał - z oceną nowego trenera wstrzymajmy się przynajmniej do pierwszych spotkań rundy wiosennej, kiedy będziemy mogli oglądać drużynę przygotowaną do rundy w pełni przez tego Pana. Dzisiaj Kostelnik jedynie powiela większość schematów wypracowanych przez Kuźmę.

flowbone - Sob Wrz 06, 2014 13:12

Został tu wywołany Marcin Makuch. Ciekawe, czy potwierdzą się spekulacje i ten zawodnik powróci do składu. http://www.sportowefakty....czanka-chojnice

Jako ciekawostkę podam też, że mecz będzie transmitowany w RDN Nowy Sącz.

x_cite - Sob Wrz 06, 2014 21:35

I co kolego Masahiko? słabiutko oj słabiutko - tak jak pisałem zero pomysłu na grę...MAKUCH pokazał klasę! dobry i punkt w sumie...
Mateusz1234 - Sob Wrz 06, 2014 21:39

następna niesłuszna czerwień w tym sezonie...
bo2904 - Sob Wrz 06, 2014 21:42

Gołym okiem widać brak trenera zero pomysłu na grę żadnego przygotowania. Początek sezonu to pozostałości po Kużmie a ze statystą ze Słowacji nic nie wychodzi. A co do Bartkowa dziwne że nie gra w podstawowym składzie
kibicKKS - Sob Wrz 06, 2014 22:03

bo2904 napisał/a:
Gołym okiem widać brak trenera zero pomysłu na grę żadnego przygotowania. Początek sezonu to pozostałości po Kużmie a ze statystą ze Słowacji nic nie wychodzi. A co do Bartkowa dziwne że nie gra w podstawowym składzie


No tak gołym okiem widać a raczej nie widać trenera bo nawet z ławki nie wstaje, no ale w sumie po co jak do powiedzenia nie ma nic albo niewiele, jakoś nawet dziękować kibicom razem z drużyną przestał.

Czy ktoś robił statystyki z tego spotkania bo chyba w strzałach i strzałach na bramkę Chojniczanka nas zdominowała zdecydowanie.

Kiedyś skończą się karne dla nas i biorąc pod uwagę naszą kreatywność to będzie duży problem...

flowbone - Nie Wrz 07, 2014 00:18

Dziś na meczu był trener Ryszard Wieczorek. Ciekawe:)
x_cite - Nie Wrz 07, 2014 00:34

Zatrudnienie Kostelnika to było i jest wielkie nieporozumienie! Temu panu zarząd powinien już podziękować za "pracę".
sandeczanin - Nie Wrz 07, 2014 00:43

Wypowiem się szczerze dziś na meczu (a właściwie przed) "upatrzyłem" sobie jednego"zawodnika" (cudzysłowy są celowe) a mianowicie Kuźma... O jego występie w tym spotkaniu można powiedzieć tyle że był w protokole meczowym. Na rozgrzewce zewnętrzniaki podkręcone podania finezja jak u ronaldinho a na meczu do najbliższego i chowany za rywalem byleby mnie nie było. Szczepański to przy nim Zidane. Jak tak ma wyglądać u nas promowanie zawodników to ja dziękuję. I dziwić się później że ludzi coraz mniej jak co najbardziej zagorzali kibice(starszej daty) twierdzą że "szkoda nerwów i że lepiej żeby ich baba w domu denerwowała niż ta zbieranina patałachów"
1980_NS - Nie Wrz 07, 2014 09:10

Zdajesz sobie sprawę jakie głupoty piszesz? Przypominam o istnieniu konieczności gry młodzieżowca. Danek miał pierwsze dwa mecze przyzwoite, później już zgasł. Kalisz nie pokazuje się z dobrej strony. Za to Szymon Kuźma wypadł wczoraj przyzwoicie. Przede wszystkim walczył.
flowbone - Nie Wrz 07, 2014 09:18

sandeczanin napisał/a:
Wypowiem się szczerze dziś na meczu (a właściwie przed) "upatrzyłem" sobie jednego"zawodnika" (cudzysłowy są celowe) a mianowicie Kuźma... O jego występie w tym spotkaniu można powiedzieć tyle że był w protokole meczowym. Na rozgrzewce zewnętrzniaki podkręcone podania finezja jak u ronaldinho a na meczu do najbliższego i chowany za rywalem byleby mnie nie było. Szczepański to przy nim Zidane. Jak tak ma wyglądać u nas promowanie zawodników to ja dziękuję. I dziwić się później że ludzi coraz mniej jak co najbardziej zagorzali kibice(starszej daty) twierdzą że "szkoda nerwów i że lepiej żeby ich baba w domu denerwowała niż ta zbieranina patałachów"


Szymek Kuźma skończył w piątek 17 lat. Ma potencjał, jest perspektywiczny i dajmy mu szansę. Kiedyś musi zdobyć to doświadczenie, obycie ligowe. Ja wolę, żeby grał on, niż Dinek.

lukas33 - Nie Wrz 07, 2014 10:51

Widzę że od nowa rozgorzała odwieczna dyskusja dotycząca naszych młodzieżowców. Wałkowana od kilku lat. Uczciwie patrząc na tą sprawę, na chłodno chyba należy się zastanowić jaki postęp zrobili Ci nasi młodzieżowcy patrząc od paru lat wstecz ( Szczepański, Fałowski, Słaby, Szarek - który kompletnie zniknął, oraz ta młodsza grupa dzisiejszych młodzieżowców- Danek, Maślejak (wypożyczony), Kalisz, Kuźma, M. Szeliga...) Szczerze mówiąc ja nie widzę jakiegoś znaczącego postępu w grze tych chłopaków, nikt z nich tak naprawdę nie stał się liderem, sercem drużyny a nawet pewniakiem w jedenastce. Owszem grywają całkiem sporo Szczepański, Słaby czy wchodzący z ławy Fałowski ale nie podnoszą oni w jakiś wyraźny sposób jakości gry Sandecji. Także co też jest jakimś wyznacznikiem obiektywnym nie widać za bardzo zainteresowania ze strony innych (lepszych) klubów tą naszą "złotą" młodzieżą.
Może po prostu czas skończyć z mitem super szkolenia w juniorskich grupach w Nowym Sączu.

x_cite - Nie Wrz 07, 2014 11:28

"wypowiedź" naszego trenera po meczu pozostawię bez komentarza....zero pomysłu na grę i zero pomysłu na sensowną wypowiedź podczas konferencji...
jacek55 - Nie Wrz 07, 2014 11:47

bez składu bez ładu ,trenerio od gołabków pa paaaaaaaaaaaaa ,a frekfecja na stadionie zallllllllllllll
Rummek - Nie Wrz 07, 2014 12:38

a nie mówiłem wcześniej, że to co dzieje się w naszym klubie to patologia i kumoterstwo nowakowsko-słowackie....
Doprowadzili do odejścia Cabaja, Kuźmy, Peciaka...jak tak dalej pójdzie to 1 liga też będzie musiała odejść.
Ale według niektórych jak Kosiarz albo Bianco to wszystko jest super a każdy kto myśli inaczej jątrzy, oczernia i narzeka, jest malkontentem jednym słowem.
Jedyną słuszną opcją myślenia jest opcja nowakowsko-słowacka korzystająca z doradztwa gwiżdzowego.
Ciekawe gdzie nas to zaprowadzi...ehhh.

Rummek - Nie Wrz 07, 2014 12:42

x_cite napisał/a:
"wypowiedź" naszego trenera po meczu pozostawię bez komentarza....zero pomysłu na grę i zero pomysłu na sensowną wypowiedź podczas konferencji...


co gorsza to gość sprawia wrażenie jakby już miał dość i prezent od Gwiżdza przestał go bawić. Józio potrzebuje chyba bardziej pomocy lekarskiej niż nasi piłkarze trenera.
Może by tak wysłać chłopa do doktora;)

flowbone - Nie Wrz 07, 2014 13:21

Rummek napisał/a:
x_cite napisał/a:
"wypowiedź" naszego trenera po meczu pozostawię bez komentarza....zero pomysłu na grę i zero pomysłu na sensowną wypowiedź podczas konferencji...


co gorsza to gość sprawia wrażenie jakby już miał dość i prezent od Gwiżdza przestał go bawić. Józio potrzebuje chyba bardziej pomocy lekarskiej niż nasi piłkarze trenera.
Może by tak wysłać chłopa do doktora;)


Tak mówicie o tej historii z ojcem gołębiarzem, ale jak dla mnie to była jedynie szopka, żeby odwrócić uwagę:). Umówmy się, nagle wyskoczył pan radny z opowieścią mocno bajkową.

kibicKKS - Nie Wrz 07, 2014 14:10

lukas33 napisał/a:
Widzę że od nowa rozgorzała odwieczna dyskusja dotycząca naszych młodzieżowców. Wałkowana od kilku lat. Uczciwie patrząc na tą sprawę, na chłodno chyba należy się zastanowić jaki postęp zrobili Ci nasi młodzieżowcy patrząc od paru lat wstecz ( Szczepański, Fałowski, Słaby, Szarek - który kompletnie zniknął, oraz ta młodsza grupa dzisiejszych młodzieżowców- Danek, Maślejak (wypożyczony), Kalisz, Kuźma, M. Szeliga...) Szczerze mówiąc ja nie widzę jakiegoś znaczącego postępu w grze tych chłopaków, nikt z nich tak naprawdę nie stał się liderem, sercem drużyny a nawet pewniakiem w jedenastce. Owszem grywają całkiem sporo Szczepański, Słaby czy wchodzący z ławy Fałowski ale nie podnoszą oni w jakiś wyraźny sposób jakości gry Sandecji. Także co też jest jakimś wyznacznikiem obiektywnym nie widać za bardzo zainteresowania ze strony innych (lepszych) klubów tą naszą "złotą" młodzieżą.
Może po prostu czas skończyć z mitem super szkolenia w juniorskich grupach w Nowym Sączu.


Coś Ty przecież u nas same talenty, nie ma co kopać w archiwach ale znalazłoby się paru użytkowników, którzy jakby mogli to za tą złotą młodzież by zabili, że inni ich opluwają a chłopaki potrzebują szansy itp. itd. Tylko ile (lat) tych szans potrzebują bo tak średnio co 10 mecz mają niezły a co 15 całkiem dobry.

No ale przecież nazwa Akademia zobowiązuje więc i II trener wpycha swoich wychowanków, bo nie zauważył że od juniorów nawet na stopniu wyższym niż lokalny, do I ligi to nawet nie przepaść a kanion.

młodyC - Nie Wrz 07, 2014 14:13

lukas33 napisał/a:
Widzę że od nowa rozgorzała odwieczna dyskusja dotycząca naszych młodzieżowców. Wałkowana od kilku lat. Uczciwie patrząc na tą sprawę, na chłodno chyba należy się zastanowić jaki postęp zrobili Ci nasi młodzieżowcy patrząc od paru lat wstecz ( Szczepański, Fałowski, Słaby, Szarek - który kompletnie zniknął, oraz ta młodsza grupa dzisiejszych młodzieżowców- Danek, Maślejak (wypożyczony), Kalisz, Kuźma, M. Szeliga...) Szczerze mówiąc ja nie widzę jakiegoś znaczącego postępu w grze tych chłopaków, nikt z nich tak naprawdę nie stał się liderem, sercem drużyny a nawet pewniakiem w jedenastce. Owszem grywają całkiem sporo Szczepański, Słaby czy wchodzący z ławy Fałowski ale nie podnoszą oni w jakiś wyraźny sposób jakości gry Sandecji. Także co też jest jakimś wyznacznikiem obiektywnym nie widać za bardzo zainteresowania ze strony innych (lepszych) klubów tą naszą "złotą" młodzieżą.
Może po prostu czas skończyć z mitem super szkolenia w juniorskich grupach w Nowym Sączu.

Młodzieżowcy jak wchodzą do 1 składu nigdy nie są liderami drużyny tylko dopełnieniami , nigdy nie biorą na siebie odpowiedzialności gry. Dopiero z czasem ci lepsi wyróżniają się i odchodzą lige wyżej. Jeżeli drużyna gra dobrze to i zawodnicy grają dobrze( Jończyk dwa mecze Danka i pare meczy Szarka no chyba że wola imprezować jak fafik). Nigdy młodszy nie będzie lepszy od doświadczonego gracza. Szczepanski Słaby Jędrzejowski (miał potencjał ale tylko potencjał)grali w czasach Hajdo Kurasa Araszkiewicza Moskala gdzie druzyna biła się o utrzymanie.

lukas33 - Nie Wrz 07, 2014 18:09

młodyC napisał/a:
lukas33 napisał/a:
Widzę że od nowa rozgorzała odwieczna dyskusja dotycząca naszych młodzieżowców. Wałkowana od kilku lat. Uczciwie patrząc na tą sprawę, na chłodno chyba należy się zastanowić jaki postęp zrobili Ci nasi młodzieżowcy patrząc od paru lat wstecz ( Szczepański, Fałowski, Słaby, Szarek - który kompletnie zniknął, oraz ta młodsza grupa dzisiejszych młodzieżowców- Danek, Maślejak (wypożyczony), Kalisz, Kuźma, M. Szeliga...) Szczerze mówiąc ja nie widzę jakiegoś znaczącego postępu w grze tych chłopaków, nikt z nich tak naprawdę nie stał się liderem, sercem drużyny a nawet pewniakiem w jedenastce. Owszem grywają całkiem sporo Szczepański, Słaby czy wchodzący z ławy Fałowski ale nie podnoszą oni w jakiś wyraźny sposób jakości gry Sandecji. Także co też jest jakimś wyznacznikiem obiektywnym nie widać za bardzo zainteresowania ze strony innych (lepszych) klubów tą naszą "złotą" młodzieżą.
Może po prostu czas skończyć z mitem super szkolenia w juniorskich grupach w Nowym Sączu.

Młodzieżowcy jak wchodzą do 1 składu nigdy nie są liderami drużyny tylko dopełnieniami , nigdy nie biorą na siebie odpowiedzialności gry. Dopiero z czasem ci lepsi wyróżniają się i odchodzą lige wyżej. Jeżeli drużyna gra dobrze to i zawodnicy grają dobrze( Jończyk dwa mecze Danka i pare meczy Szarka no chyba że wola imprezować jak fafik). Nigdy młodszy nie będzie lepszy od doświadczonego gracza. Szczepanski Słaby Jędrzejowski (miał potencjał ale tylko potencjał)grali w czasach Hajdo Kurasa Araszkiewicza Moskala gdzie druzyna biła się o utrzymanie.


No ale Szczepański, Fałowski czy Słaby w tej drużynie grają już kilka lat to ile czasu wg Ciebie im potrzeba by stali się graczami pierwszego planu 10 lat? 20 ?

młodyC - Nie Wrz 07, 2014 18:24

lukas33 napisał/a:
młodyC napisał/a:
lukas33 napisał/a:
Widzę że od nowa rozgorzała odwieczna dyskusja dotycząca naszych młodzieżowców. Wałkowana od kilku lat. Uczciwie patrząc na tą sprawę, na chłodno chyba należy się zastanowić jaki postęp zrobili Ci nasi młodzieżowcy patrząc od paru lat wstecz ( Szczepański, Fałowski, Słaby, Szarek - który kompletnie zniknął, oraz ta młodsza grupa dzisiejszych młodzieżowców- Danek, Maślejak (wypożyczony), Kalisz, Kuźma, M. Szeliga...) Szczerze mówiąc ja nie widzę jakiegoś znaczącego postępu w grze tych chłopaków, nikt z nich tak naprawdę nie stał się liderem, sercem drużyny a nawet pewniakiem w jedenastce. Owszem grywają całkiem sporo Szczepański, Słaby czy wchodzący z ławy Fałowski ale nie podnoszą oni w jakiś wyraźny sposób jakości gry Sandecji. Także co też jest jakimś wyznacznikiem obiektywnym nie widać za bardzo zainteresowania ze strony innych (lepszych) klubów tą naszą "złotą" młodzieżą.
Może po prostu czas skończyć z mitem super szkolenia w juniorskich grupach w Nowym Sączu.

Młodzieżowcy jak wchodzą do 1 składu nigdy nie są liderami drużyny tylko dopełnieniami , nigdy nie biorą na siebie odpowiedzialności gry. Dopiero z czasem ci lepsi wyróżniają się i odchodzą lige wyżej. Jeżeli drużyna gra dobrze to i zawodnicy grają dobrze( Jończyk dwa mecze Danka i pare meczy Szarka no chyba że wola imprezować jak fafik). Nigdy młodszy nie będzie lepszy od doświadczonego gracza. Szczepanski Słaby Jędrzejowski (miał potencjał ale tylko potencjał)grali w czasach Hajdo Kurasa Araszkiewicza Moskala gdzie druzyna biła się o utrzymanie.


No ale Szczepański, Fałowski czy Słaby w tej drużynie grają już kilka lat to ile czasu wg Ciebie im potrzeba by stali się graczami pierwszego planu 10 lat? 20 ?

W wieku 21,22 lat gdy junior juz zagra kilka slabszych meczow jest juz wypalony. Ma takie same umiejetnosci jak 17 latek. Tylko nie ma sensu wprowadzac takiego Kuzmy do skladu gdy gramy słabo bo nic mu to nie da. Lepiej wyporzyczyc go do czolowego 2 ligowegi klubu

lukas33 - Nie Wrz 07, 2014 19:09

młodyC napisał/a:
lukas33 napisał/a:
młodyC napisał/a:
lukas33 napisał/a:
Widzę że od nowa rozgorzała odwieczna dyskusja dotycząca naszych młodzieżowców. Wałkowana od kilku lat. Uczciwie patrząc na tą sprawę, na chłodno chyba należy się zastanowić jaki postęp zrobili Ci nasi młodzieżowcy patrząc od paru lat wstecz ( Szczepański, Fałowski, Słaby, Szarek - który kompletnie zniknął, oraz ta młodsza grupa dzisiejszych młodzieżowców- Danek, Maślejak (wypożyczony), Kalisz, Kuźma, M. Szeliga...) Szczerze mówiąc ja nie widzę jakiegoś znaczącego postępu w grze tych chłopaków, nikt z nich tak naprawdę nie stał się liderem, sercem drużyny a nawet pewniakiem w jedenastce. Owszem grywają całkiem sporo Szczepański, Słaby czy wchodzący z ławy Fałowski ale nie podnoszą oni w jakiś wyraźny sposób jakości gry Sandecji. Także co też jest jakimś wyznacznikiem obiektywnym nie widać za bardzo zainteresowania ze strony innych (lepszych) klubów tą naszą "złotą" młodzieżą.
Może po prostu czas skończyć z mitem super szkolenia w juniorskich grupach w Nowym Sączu.

Młodzieżowcy jak wchodzą do 1 składu nigdy nie są liderami drużyny tylko dopełnieniami , nigdy nie biorą na siebie odpowiedzialności gry. Dopiero z czasem ci lepsi wyróżniają się i odchodzą lige wyżej. Jeżeli drużyna gra dobrze to i zawodnicy grają dobrze( Jończyk dwa mecze Danka i pare meczy Szarka no chyba że wola imprezować jak fafik). Nigdy młodszy nie będzie lepszy od doświadczonego gracza. Szczepanski Słaby Jędrzejowski (miał potencjał ale tylko potencjał)grali w czasach Hajdo Kurasa Araszkiewicza Moskala gdzie druzyna biła się o utrzymanie.


No ale Szczepański, Fałowski czy Słaby w tej drużynie grają już kilka lat to ile czasu wg Ciebie im potrzeba by stali się graczami pierwszego planu 10 lat? 20 ?

W wieku 21,22 lat gdy junior juz zagra kilka slabszych meczow jest juz wypalony. Ma takie same umiejetnosci jak 17 latek. Tylko nie ma sensu wprowadzac takiego Kuzmy do skladu gdy gramy słabo bo nic mu to nie da. Lepiej wyporzyczyc go do czolowego 2 ligowegi klubu


W wieku 21 , 22 lat to piłkarze grają już w reprezentacjach swojego kraju a u nas ciągle uznawani są za juniorów. To kolejna patologia polskiej - nie tylko sądeckiej- piłki.

kibicKKS - Nie Wrz 07, 2014 20:26

młodyC napisał/a:
W wieku 21,22 lat gdy junior juz zagra kilka slabszych meczow jest juz wypalony. Ma takie same umiejetnosci jak 17 latek. Tylko nie ma sensu wprowadzac takiego Kuzmy do skladu gdy gramy słabo bo nic mu to nie da. Lepiej wyporzyczyc go do czolowego 2 ligowegi klubu


Tak lepiej dawać młodym szansę jak nam idzie dobrze, najlepiej wtedy wymienić ze 3 zawodników i dać szansę młodym bo po co ma iść dobrze. Jeżeli młody nie potrafi się pokazać na tle słabego rywala to kiedy???

A jak myślisz czemu czołowe drużyny 2 ligi się o naszych nie starają??? Wg Ciebie wystarczy chcieć wypożyczyć i każdy bierze?

Niestety prawda jest taka że mamy słabą młodzież na poziomie seniorskim. Czasami mam wrażenie że na tym chorym nic nie dającym polskiej piłce wymogu wystawiania młodzieżowca to najbardziej cierpi Sandecja.

bzyku - Pon Wrz 08, 2014 09:45

Gramy zbyt daleko od przeciwnika i zostawiamy zawodników bez krycia....




kibicKKS - Pon Wrz 08, 2014 12:15

Już spieszę z tłumaczeniem


bzyku - Pon Wrz 08, 2014 14:26

kibicKKS napisał/a:
Już spieszę z tłumaczeniem

[url=http://t5.pixhost.or...908.jpg]Obrazek[/url]


Tak to mniej więcej wygląda....:-)

Masahiko - Pon Wrz 08, 2014 16:46

x_cite napisał/a:
I co kolego Masahiko? słabiutko oj słabiutko - tak jak pisałem zero pomysłu na grę...MAKUCH pokazał klasę! dobry i punkt w sumie...



Znowu kłaniają się okoliczności. Sporą część meczu grając w "10" broniliśmy wyniku. Nie wiem czemu pijesz do mnie. Nigdzie nie twierdziłem że drużyna gra przynajmniej dobrze. A Makuch zagrał co prawda solidnie, ale jak widać nie uratował nas przed utratą gola, punktów. Ot zamiana solidnego Frańczaka na solidnego Makucha.


Cytat:

Wypowiem się szczerze dziś na meczu (a właściwie przed) "upatrzyłem" sobie jednego"zawodnika" (cudzysłowy są celowe) a mianowicie Kuźma...


Radziłbym uważać. Chłopak nie ma jeszcze 18 lat.


Cytat:

Jak tak ma wyglądać u nas promowanie zawodników to ja dziękuję. I dziwić się później że ludzi coraz mniej


Nie ma masz pojęcia o czym piszesz. Zastanów się dwa razy nad tym i później komentuj.



Cytat:
Szczerze mówiąc ja nie widzę jakiegoś znaczącego postępu w grze tych chłopaków, nikt z nich tak naprawdę nie stał się liderem, sercem drużyny a nawet pewniakiem w jedenastce. Owszem grywają całkiem sporo Szczepański, Słaby czy wchodzący z ławy Fałowski ale nie podnoszą oni w jakiś wyraźny sposób jakości gry Sandecji. Także co też jest jakimś wyznacznikiem obiektywnym nie widać za bardzo zainteresowania ze strony innych (lepszych) klubów tą naszą "złotą" młodzieżą.
Może po prostu czas skończyć z mitem super szkolenia w juniorskich grupach w Nowym Sączu.


Jest dużo racji w tym co piszesz. Mam jednak kilka uwag. Po pierwsze chyba nikt o super szkoleniu nie pisał. Moim zdaniem są powody, aby stwierdzić, że szkolenie jest (było?) na niezłym poziomie. Zarówno wyniki naszych drużyn młodzieżowych, jak i spora ilość wytransferowanych zawodników do Ekstraklasy. Z wychowanków pewnym punktem drużyny jest obecnie Kozioł i Szczepański. Wydaje się również, że na stałe do składu powinien wskoczyć Słaby. Nie jest tak źle, bo i młodzieżowcy zaczynają się prezentować solidnie. Problemem jest fakt, iż większość kibiców chciałaby, aby nasi młodzi wchodzili na boisko i grali "pierwsze skrzypce". Tak nie będzie, chyba że trafi nam się wyjątkowy talent (o ile wcześniej "zaprzyjaźniony" manager nie przerzuci chłopaka do większego klubu). Już pisałem o tym wielokrotnie, że przeskok pomiędzy piłką juniorską, a graniem w seniorach jest kolosalny. Nieprzygotowani piłkarze po prostu się gubią. To stało się choćby z Wilkiem, którego spotkać teraz można w sądeckich klubach wieczorową porą. A szkoda bo potencjał miał duży. Młody zawodnik powinien wchodzić na drużyny jako uzupełnienie, uczyć się od starszych , trenować i grywać. Po zahartowaniu można próbować robić z niego element szkieletu drużyny. Tylko do tego potrzeba cierpliwości i dobrej organizacji całego klubu. Wydaje mi się, że dzisiaj są ku temu podstawy. Więc pisanie o młodzieżowcach w perspektywie słabszej gry i gorszych wyników jest krótkowzroczne i pokazuje indolencje tych osób w zakresie znajomości piłki.

Bo czemu dzisiaj nie wini się słabych ostatnio Grzeszczyka i Bębenka, którzy mieli być motorem napędowym drużyny. Czemu nie krytykuje się Cicmana za nierozważną grę w obronie. Dlaczego bez echa pozostaje kolejny fatalny mecz Nathera? To od tych graczy musimy wymagać najwięcej. To tutaj szukałbym przyczyn słabszej dyspozycji.


Cytat:
Coś Ty przecież u nas same talenty, nie ma co kopać w archiwach ale znalazłoby się paru użytkowników, którzy jakby mogli to za tą złotą młodzież by zabili, że inni ich opluwają a chłopaki potrzebują szansy itp. itd. Tylko ile (lat) tych szans potrzebują bo tak średnio co 10 mecz mają niezły a co 15 całkiem dobry.


Jestem jednym z tych co bronią wychowanków. Co prawda nie zabiłbym się za nich, ale będę bronił swojego zdania, bo uważam że nie masz racji. Ja odwrócę pytanie, które zadałeś: a ile tych szans dostali? Ile prawdziwych szans dostał Słaby i ile z nich okazało się klapą? Ile szans dostał Szarek? Ile grał Szeliga? Inna sprawa - skąd te wyliczenia statystyczne? Możesz uchylić rąbka tajemnicy jak to obliczyłeś? Bo moim zdaniem piszesz nieprawdę. Nie wiem co prawda czego spodziewasz się po "złotej młodzieży", ale nie wydaje mi się, żeby zasługiwali na specjalną krytykę. Nie są co prawda zbawieniem drużyny, ale prezentują się co najmniej solidnie.

I jeszcze jedna sprawa, która nie daje mi spokoju. Jak Twoim zdaniem powinna być budowana drużyna? Czego oczekujesz od działaczy? Wiem że pomysł ze ściąganiem zawodników zza południowej granicy jest tutaj mocno krytykowany, wychowankowie są krytykowani, ściąganie starszych zawodników jest krytykowane. Zadaje więc proste pytanie: jak drużyna Sandecji miałaby być tworzona?

kibicKKS - Pon Wrz 08, 2014 20:28

Masahiko napisał/a:
Jestem jednym z tych co bronią wychowanków. Co prawda nie zabiłbym się za nich, ale będę bronił swojego zdania, bo uważam że nie masz racji. Ja odwrócę pytanie, które zadałeś: a ile tych szans dostali? Ile prawdziwych szans dostał Słaby i ile z nich okazało się klapą? Ile szans dostał Szarek? Ile grał Szeliga? Inna sprawa - skąd te wyliczenia statystyczne? Możesz uchylić rąbka tajemnicy jak to obliczyłeś? Bo moim zdaniem piszesz nieprawdę. Nie wiem co prawda czego spodziewasz się po "złotej młodzieży", ale nie wydaje mi się, żeby zasługiwali na specjalną krytykę. Nie są co prawda zbawieniem drużyny, ale prezentują się co najmniej solidnie.


Moja statystyka opiera się na wyliczeniach przeprowadzanych podobną metodą do Twoich obserwacji na podstawie których twierdzisz że prezentują się co najmniej solidnie. Nasi młodzieżowcy po wejściu wyglądają jak jeźdźcy bez głowy albo odegranie do najbliższego albo strata piłki. Oczywiście zbawieniem drużyny nie są ale co najgorsze nawet jej wzmocnieniem.

Masahiko napisał/a:
I jeszcze jedna sprawa, która nie daje mi spokoju. Jak Twoim zdaniem powinna być budowana drużyna? Czego oczekujesz od działaczy? Wiem że pomysł ze ściąganiem zawodników zza południowej granicy jest tutaj mocno krytykowany, wychowankowie są krytykowani, ściąganie starszych zawodników jest krytykowane. Zadaje więc proste pytanie: jak drużyna Sandecji miałaby być tworzona?


Czego oczekuję od działaczy? Przede wszystkim nie rozpierd****nia czegoś co dobrze funkcjonuje tylko dlatego że ktoś ma jakieś niezrealizowane ambicje. Chodzi mi głównie o czasy Wójtowicza komu przeszkadzały wyniki? frekwencja?. Komu przeszkadzały metody pracy Kuźmy? Wyglądało to naprawdę dobrze. Lepiej teraz jak nasz trener cieszy się z punktu ze słabą drużyną po meczu u siebie i jak frekwencja zaczyna przypominać rozgrywki niższych klas? To jest moje NAJWIĘKSZE życzenie przestać rozpierd... coś co funkcjonuje dobrze i pewnie to wystarczy.
Jak powinna być budowana drużyna? Na pewno autorytetami młodych chłopaków nie powinni być goście z wyrokami lub zarzutami za handel meczami. Trenerem powinien być ktoś kto wzbudza wśród nich respekt, szacunek a nie albo jednego leją w gębę a innego na 1 treningu wyśmiewają.

Co jeszcze wymagam od nich? Szacunku dla ludzi nie robienia w konia piłkarzy, trenerów, a przede wszystkim kibiców. Wymagam jeszcze DYSCYPLINY wobec piłkarzy, my, a przynajmniej ja nie chcę mieć królów parkietów i śpiewających po pijaku na rynku kopaczy, bo z tego nic dobrego ani dla klubu ani dla kibiców nie wynika.

Patrz co młodzi (trampkarze) robią na meczach, niejednokrotnie zamiast oglądać mecz to albo się tarzają po trawnikach albo zajadają hamburgerami. Ja wiem że my to nie Barcelona, Real czy nawet Legia ale młodzież powinno się wychowywać na piłkarza nie tylko trenować. Niech siedzą i żyją piłką no ale skoro od małego pozwala się im na to by szczytem marzeń było być "piłkarzem" to czego później się spodziewać.

Przy okazji czy jako kibic miejskiego klubu można się dowiedzieć kto brał udział i profity za sprowadzanie poszczególnych piłkarzy? Wiadomo, że ewentualnie tych nie udokumentowanych nie poznamy ale chociaż udokumentowane.

Masahiko - Wto Wrz 09, 2014 11:11

kibicKKS napisał/a:

Moja statystyka opiera się na wyliczeniach przeprowadzanych podobną metodą do Twoich obserwacji na podstawie których twierdzisz że prezentują się co najmniej solidnie. Nasi młodzieżowcy po wejściu wyglądają jak jeźdźcy bez głowy albo odegranie do najbliższego albo strata piłki. Oczywiście zbawieniem drużyny nie są ale co najgorsze nawet jej wzmocnieniem.



Ja jednak pisałem o ogólnym wrażeniu, a Ty podawałeś konkretne liczby. Niestety rzadko się trafiają młodzieżowcy, którzy swoim wejściem na boisko zmienią losy meczu, a przynajmniej wpłyną znacząco na jakość gry. Jest to normą, nie tylko w polskich klubach.



kibicKKS napisał/a:
Czego oczekuję od działaczy? Przede wszystkim nie rozpierd****nia czegoś co dobrze funkcjonuje tylko dlatego że ktoś ma jakieś niezrealizowane ambicje. Chodzi mi głównie o czasy Wójtowicza komu przeszkadzały wyniki? frekwencja?. Komu przeszkadzały metody pracy Kuźmy? Wyglądało to naprawdę dobrze. Lepiej teraz jak nasz trener cieszy się z punktu ze słabą drużyną po meczu u siebie i jak frekwencja zaczyna przypominać rozgrywki niższych klas? To jest moje NAJWIĘKSZE życzenie przestać rozpierd... coś co funkcjonuje dobrze i pewnie to wystarczy.

Jak powinna być budowana drużyna? Na pewno autorytetami młodych chłopaków nie powinni być goście z wyrokami lub zarzutami za handel meczami. Trenerem powinien być ktoś kto wzbudza wśród nich respekt, szacunek a nie albo jednego leją w gębę a innego na 1 treningu wyśmiewają.

Co jeszcze wymagam od nich? Szacunku dla ludzi nie robienia w konia piłkarzy, trenerów, a przede wszystkim kibiców. Wymagam jeszcze DYSCYPLINY wobec piłkarzy, my, a przynajmniej ja nie chcę mieć królów parkietów i śpiewających po pijaku na rynku kopaczy, bo z tego nic dobrego ani dla klubu ani dla kibiców nie wynika.

Patrz co młodzi (trampkarze) robią na meczach, niejednokrotnie zamiast oglądać mecz to albo się tarzają po trawnikach albo zajadają hamburgerami. Ja wiem że my to nie Barcelona, Real czy nawet Legia ale młodzież powinno się wychowywać na piłkarza nie tylko trenować. Niech siedzą i żyją piłką no ale skoro od małego pozwala się im na to by szczytem marzeń było być "piłkarzem" to czego później się spodziewać.

Przy okazji czy jako kibic miejskiego klubu można się dowiedzieć kto brał udział i profity za sprowadzanie poszczególnych piłkarzy? Wiadomo, że ewentualnie tych nie udokumentowanych nie poznamy ale chociaż udokumentowane.



Masz rację w tym co piszesz. Trudno się z tym nie zgodzić. Piszesz jednak o czymś zupełnie innym. Ja pytałem Cię jaki model tworzenia drużyny ma przyjąć nasz klub. Na jakich zawodnikach opierać drużynę, a Ty piszesz w jaki sposób mamy wychowywać młodzież. Temat jest szeroki i chętnie bym dłużej podyskutował, ale to nie jest chyba odpowiedni dział.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group