Forum kibiców Sandecji
www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji

KKS Sandecja Nowy Sącz - Sandecja - GKS Tychy, sobota 18:00

radziufan - Pią Wrz 07, 2012 07:20
Temat postu: Sandecja - GKS Tychy, sobota 18:00
dyskutujemy o sportowych aspektach meczu


na początek artykuł z DP

I LIGA. Już w sobotę o godz. 18 (pierwotnie 20) Sandecja Nowy Sącz zagra na swoim stadionie z GKS Tychy. W tym meczu biało-czarnych barw nie będzie bronić jednak jeszcze Piotr Mroziński.

20-letni pomocnik w ostatnich godzinach okienka transferowego został wypożyczony z Widzewa Łódź. Dziś piłkarz powinien przejść zabieg usunięcia szyny ze złamanej szczęki, po czym ma pojawić się w Nowym Sączu. Oficjalnie zaprezentowany zostanie w poniedziałek.

Mrozińskiego wypożyczono do końca rundy jesiennej. W umowie zawarto możliwość jej przedłużenia o kolejne sześć miesięcy.

- Muszę dojść do siebie po przerwie, jaką miałem w występach, a pierwsza liga to doskonałe do tego miejsce. Chcę wywalczyć sobie pozycję w składzie nowej drużyny, a także dawać z siebie wszystko i pomóc Sandecji w odnoszeniu zwycięstw - mówi reprezentant Polski U-20.

Piotr ma za sobą 18 występów w ekstraklasie.

Piłkarze Sandecji przygotowują się do tzw. meczu przyjaźni z GKS Tychy, ale...

- Na boisku nie ma meczów przyjaźni. Dla nas to bardzo ważne spotkanie. Chcemy zdobyć trzy punkty, by zadomowić się w czubie tabeli - twierdzi Arkadiusz Aleksander.

"Aleks" w poprzednim sezonie zdobył 16 bramek. Został wicekrólem strzelców zaplecza ekstraklasy. Częściej do siatki trafiał tylko Wojciech Kędziora z Piasta Gliwice (18 goli). W tych rozgrywkach napastnik Sandecji bramkarzy rywali nie pokonał jeszcze ani razu.

- Najważniejsze jest, że drużyna wygrywa, bo w tamtym sezonie po pięciu spotkaniach miałem pięć bramek na koncie, a Sandecja zgromadziła tylko trzy punkty - przypomina piłkarz. - Atmosfera w zespole jest bardzo dobra, bo już dawno nie wygraliśmy dwóch spotkań z rzędu - zapewnia 32-latek.

(ŁM)

matys5392 - Pią Wrz 07, 2012 13:38

Patrząc na tabele,jesteśmy zdecydowanym faworytem tego spotkania.Z beniaminkami po prostu musimy wygrywać.I to jeszcze na własnym boisku!
Liczę na kolejne 3 punkty,bo mimo,że GKS Tychy zremisował na Zawiszy,to jest jednym z głownych kandydatów do spadku,a nasza ewentualna wygrana pozwoli nam na zadomowienie się w bezpiecznej części tabeli.

Sędziować nam będzie Piotr Wasielewski z Kalisza.Dotychczas gwizdał nam
- 12 maja 2010; domowe zwycięstwo 3:0 ze Stalową Wolą.
- 22 maja 2010; wyjazdowa porażka 1:3 z KSZO
- 1 czerwca 2010; wygrana 1:0 w Katowicach
- 4 sierpnia 2010; porażka na inaugurację sezonu 0:3 w Gorzowie
- 20 sierpnia 2011; porażka 0:1 w Szczecinie
- 9 maja 2012; wygrana 4:0 w Świnoujściu

W dotychczasowych spotkaniach pokazał nam 14 zółtych kartek i gwizdnął 2 karne przeciwko nam.

krochmal - Pią Wrz 07, 2012 14:18

A mnie zastanawia tutaj kolejny genialny pomysł PZPN. Nowy Sącz dzieli od Kalisza prawie 410 km. Ja potrafię zrozumieć, że to poziom centralny itd.,itp ale czy w dobie dzisiejszego kryzysu w klubach nie można było znaleźć sędziego bliżej?! Zwłaszcza, że Ekstraklasa nie gra?
hanys - Pią Wrz 07, 2012 14:24

Z GKSem nam zbytnio nei idzie wiec stawiam na remis ;) chyba ze to urok pucharowych meczy
Wooojtek - Sob Wrz 08, 2012 09:01

Zespół mamy raczej mocniejszy, ale nierówny. Tyszanie jeszcze nie wygrali, w ogóle strzelili dopiero jedną bramkę.
Stawiam i liczę na zwycięstwo.

flowbone - Sob Wrz 08, 2012 10:27

Zapowiedzi audio i wideo.

http://www.rdnns.pl/~radi...karskich-emocji

http://tv-ns.pl/wydarzenia/material/6074/b/1.html

Bianconeri - Sob Wrz 08, 2012 10:58

Lajf http://www.sandecja.org/2...__GKS_Tychy.htm

i http://gkstychy.info/index.php?s=54&t=live

Kilinskiego 47 - Sob Wrz 08, 2012 21:08

Nasza drużyna to obecnie:

Cabaj - 9 koszulek w biało-czarne pasy - oraz koszulka z numerem czwartym, która zasługuje na specjalne "wyróżnienie".

Szkoda coś więcej pisać, skoro klub nie traktuje kibiców poważnie, to całkiem szybko może ich nie mieć (paradoksalnie dla dobra Sandecji). Powinni dopisywać na biletach - "zapraszamy od 46 minuty, bo wcześniej gramy w 10-tkę".

Może pan rzecznik podzieli się z nami najnowszymi wynikami wydolnościowymi i obserwacjami odnośnie zaangażowania poszczególnych zawodników na treningach...:).
LUDZIE! WSTYDU NIE MACIE!

Trener Araś - szkoda klawiatury. CZEŚĆ

matys5392 - Sob Wrz 08, 2012 21:28

Kolejny fenomenalny mecz Cabaja.Gość broni kapitalnie w każdym meczu i gdyby nie jego parady to aż boję się pomysleć jakie wyniki osiągałaby Sandecja.Ale to tyle z pozytywów.

I teraz - jak to mowił Araś na przedsezonowym spotkaniu,zasiadamy przed kompem jak Trolo i Lolo i jedziemy!

1.Czy nasi kopacze wiedzą,że mecz trwa 90 minut+to co doliczy sędzia? Dzisiaj miałem wrazenie,ze skończyli grać po 6 minutach.Ile stworzyliśmy sobie sytuacji w meczu? I znowu gol w 43 minucie.Gdzie tu wyciągnięte wnioski z poprzednich spotkań?

2.Czy ktoś jest w ogóle na naszej ławce rezerwowych?Tak ciężko Araszkiewiczowi podnieść dupę i opierdolić jednego z drugim za to co grają?Trener Mandrysz cały czas krzyczał przy linii i wywierał presję na sędziach a u nas?Jak to było w tej piosence:"Jaki tu spokój,wszyscy się nudzą..."

3.Cała "drużyna" zagrała beznadziejnie,ale co do cholery robił na boisku Wilczyński? Gość nadawał się do zmiany już w pierwszej połowie a trener trzyma go do końca.W obronie totalne dno i każde zagrożenie szło z jego strony,bo co chwila go tam brakowało.A w ataku to taki "człowiek widmo".

4.Petran zagrał dzisiaj chyba najlepszy mecz,bo w końcu nie rzucał sie w oczy swoimi debilnymi stratami a trener go ściąga.Jakas kontuzja? Bo w innym wypadku kompletnie niezrozumiana zmiana.

5.Wygwizdanie Leśniaka - wcale się nie dziwię kibicom,że w końcu stracili cierpliwość i wyrazili to co myślą o tym piłkarzu.Bo ile można?! Araszkiewicz i zacny zarząd robią sobie z nas kibiców jaja.Leśniak gra 3 mecz z rzędu i schodzi po pierwszej połowie tylko po to żeby....? Może Pan rzecznik spróbuje odpowiedzieć na to pytanie? Bo wydaje mi się,że skoro piłkarz jest co mecz zmieniany w przerwie to w kolejnym spotkaniu nie powinien mieć miejsca w wyjściowym składzie.

6.Bramki tracone w najbardziej frajerski sposób - po stałych fragmentach gry,obie strzelone przez stopera.Tychy miały opanowane stały fragmenty a my? Burkhardt rzucał piłki na wysokości kolan...

Reasumując:my zagraliśmy tak jak w dotychczasowych spotkaniach,tylko,że przyjechała do nas drużyna z ambicjami i nożem na gardle.Tychy wygrały ten mecz swoją walecznością,zadziornością i mądrością.Widząc beznadziejną postawę Wilczyńskiego,raz po raz szła akcja stroną po której gra Wilczyński.Każde większe zagrożenie wynikało z naszego chaosu przy stałych fragmentach gry.Pierwsza połowa całkowicie przespana a druga to pokaz naszej nieporadności w ataku.Na plus można znowu wyróżnić Mateusza Kowalskiego,bo i w obronie grał przyzwoicie i wobec nieporadności swoich kolegów z linii ofensywnej,starał się ruszać do przodu.

1980_NS - Sob Wrz 08, 2012 22:19

Żeby być obiektywnym to trzeba przyznać, że Cabaj gola na 1:1 zawalił. Niepotrzebne wyjście, gdyby stał na linii mógłby ten strzał obronić. Ale fakty są takie, że uratował nam znowu kilka razy dupę i gdyby nie on to mielibyśmy po 6 kolejkach maksymalnie 2 punkty. Wiele osób narzekało, że do nas przychodzi, a jest najlepszym naszym zawodnikiem w tym sezonie i wydaje się, że przewyższa umiejętnościami Kozioła i Różę.
mirek678 - Sob Wrz 08, 2012 22:39

na-pewno przewyższa po tym co my gramy w defensywie w tym sezonie to masakra ... ogólnie Leśniak AUT z drużyny....
Nosio - Sob Wrz 08, 2012 22:45

https://www.facebook.com/SandecjaEkstraklasanet tutaj są wszystkie info jakie wrzucają chłopaki z ekstraklasa.net .

A co do meczu ... kto był - widział, komentarz zbędny ...

kibicns7 - Nie Wrz 09, 2012 01:13

Nikt sie nie zajmnie sprawą sznownego pana Leśniaka? dalej bd pogrywał bo trener dostaje premie? Skoro klub robi sobie z nas kiboli jaja to my tez powinnismy cos z tym zrobic.
honor - Nie Wrz 09, 2012 01:55

Nasza wspaniala gwiazda jest faktycznie nietykalna (Lesniak),przeciez to sa JAJA,jak zarzad sobie kpi z kibicow.Trzeba dac do zrozumienia tym baranom,ze graja dla nas kibicow,watpie,zeby ta sytuacja podobala sie reszcie zawodnikow i tutaj mozna upatrywac zlych wynikow w meczach u siebie.Nie mozna tego tak zostawic,bo juz calkiem rozpierdola nam Sandecje.
grubas_KKS - Nie Wrz 09, 2012 09:01

Gdyby nie ten "Leśniak" w to w Sandecji nie grało by kilku grajków... Leśniak gra = gra kilku kopaczy bo "ktoś" w zamian za to płaci im pensje... To chyba każdy kto dłużej przy Sandecji to wie i kolejne rozpisywanie na ten temat nie ma sensu.Taki chory układ panuje w tym amatorskim klubie i póki klub dalej będzie miejski i w dodatku zarządzać nim będą niekompetentni ludzie tak dalej to będzie wyglądało... Jedynym pocieszeniem jest fakt że 90% polskich klubów jest też zarządzana na bardzo amatorskim poziomie :D
kibicKKS - Nie Wrz 09, 2012 10:23

Przecież rzecznik prasowy powiedział że Paweł gra tylko dzieki temu że ma najlepsze wyniki wydolnościowe i "gryzie trawę" na treningach... :)

czyżby coś się zmieniło Panie Rzeczniku? Wiem niewdzięczna rola jak każą bronic kogoś kto na każdym kroku udowadnia ze do piłki nożnej się nie nadaje. Współczuje...

najdi - Nie Wrz 09, 2012 10:25

nie broniąc Leśniaka bo każdy widział jak gra ale stracone bramki są wina i ida na konto Petrana który stał biernie przyglądając sie jak zawodnik którego krył pakuje 2 brameczki
www.megachem.pl - Nie Wrz 09, 2012 10:43

Może przynajmniej rysować umie, Andersen je**ny.
Masahiko - Nie Wrz 09, 2012 12:17

najdi napisał/a:
nie broniąc Leśniaka bo każdy widział jak gra ale stracone bramki są wina i ida na konto Petrana który stał biernie przyglądając sie jak zawodnik którego krył pakuje 2 brameczki



eeee nie. Petran grał przecież "chyba najlepszy mecz". To nic, że był wiecznie spóźniony, to nic że ma bramki na sumieniu i że został zmieniony w przerwie. Ale to pewnie kontuzja, bo przecież tak dobrze grał.


Na sucho oceniając grę Leśniaka to można by napisać, że był wolny (biegając wiecznie w jednostajnym tempie - czy to w stronę bramki przeciwnika czy w kierunku Cabaja), anemiczny, spóźniony, bojaźliwy. To właśnie strach jest jego największą przeszkodą. Przez 45min nie podszedł pod grę, chyba ani razu. Był, ale jakby go nie było. Wejście Mroza od razu ożywiło grę. I nawet może nie przeszkadzałaby mi jego obecność gdyby po tym boisku biegał i walczył. Gdyby zostawił całe swoje zdrowie, ale on wyglądał jakby strach spętał mu nogi i nie pozwolił grać. Przerażające i jednocześnie osłabiające drużynę.

Drużyna grała bez pomysłu. Gdy zaczęli się odbijać od solidnej obrony Tyszan to wkradł się chaos. Głównym rozgrywającym był Makuch (sic!). Słabiutko skrzydła - Szeliga, Wiśniewski i Kosiorowski.

x_cite - Nie Wrz 09, 2012 12:22

a co stało się trenerowi, że nie dotarł na konferencję ?? ponoć poczuł się źle? coś bliżej w tym temacie?
KKS_FAN - Nie Wrz 09, 2012 12:27

www.megachem.pl napisał/a:
Może przynajmniej rysować umie, Andersen je**ny.


Andersen nie rysował ;D

hanys - Nie Wrz 09, 2012 12:48

pomijajac juz fatalna gre naszych kopaczy kolejny raz nasz kochany zarzad wraz z nasza jakze kochana policja pokazuje gdzie ma kibicow. ostatni weszli chyba dopiero w 30 minucie spotkania.
przez spisywanie danych (wg mnie nie moze tego robic klub a jedynie ochrona i policja i to w dodatku jesli zachodzi podejrzenie a nie ot tak) i sprzedawanie biletow w slimaczym trempie, kolejki nie ubywalo...
do tego dwie otwarte bramki... porazka paranoja itp itd.
oczywiscie nasz kochany zarzad nie wpadl na pomysl by wykorzystac kase od ulicy krancowej by chociaz w niej sprzedawac bilety...
niech cos w koncu pierdolnie w to kilinskiego moze wtedy sie "narod" obudzi....

wolnasc dla swistakow ziemia dla ziemniakow....

Bianconeri - Nie Wrz 09, 2012 20:40

Skrót meczu http://www.sandecja.tv/17...skrot_meczu.htm
matys5392 - Nie Wrz 09, 2012 20:55

Masahiko napisał/a:
najdi napisał/a:
nie broniąc Leśniaka bo każdy widział jak gra ale stracone bramki są wina i ida na konto Petrana który stał biernie przyglądając sie jak zawodnik którego krył pakuje 2 brameczki



eeee nie. Petran grał przecież "chyba najlepszy mecz". To nic, że był wiecznie spóźniony, to nic że ma bramki na sumieniu i że został zmieniony w przerwie. Ale to pewnie kontuzja, bo przecież tak dobrze grał.


Na sucho oceniając grę Leśniaka to można by napisać, że był wolny (biegając wiecznie w jednostajnym tempie - czy to w stronę bramki przeciwnika czy w kierunku Cabaja), anemiczny, spóźniony, bojaźliwy. To właśnie strach jest jego największą przeszkodą. Przez 45min nie podszedł pod grę, chyba ani razu. Był, ale jakby go nie było. Wejście Mroza od razu ożywiło grę. I nawet może nie przeszkadzałaby mi jego obecność gdyby po tym boisku biegał i walczył. Gdyby zostawił całe swoje zdrowie, ale on wyglądał jakby strach spętał mu nogi i nie pozwolił grać. Przerażające i jednocześnie osłabiające drużynę.

Drużyna grała bez pomysłu. Gdy zaczęli się odbijać od solidnej obrony Tyszan to wkradł się chaos. Głównym rozgrywającym był Makuch (sic!). Słabiutko skrzydła - Szeliga, Wiśniewski i Kosiorowski.

Nie rozumiem skąd ta ironia nawiązująca do mojej poprzedniej wypowiedzi.Jeżeli chodziłbyś na wszystkie mecze Sandecji w których udział brał niejaki Petran Petran to zapewne wiedziałbyś na co stać tego zawodnika.W moim poprzednim poście nie pisał,że jest to dobry piłkarz.Ba,podtrzymuje to co już kiedyś pisałem tzn. Petran to totalne drewno i jeden z najgorszych(o ile nie najgorszy) nabytek Frohlicha.W dotychczasowych meczach zaliczał bardzo duzo niewymuszonych strat,głupio faulował,zostawiał sporo wolnego miejsca w środku pola a we wczorajszym meczu jego gra,tak jak pisałem wczesniej,nie rzucała się w oczy.Nie piszę,że grał dobrze,ale dziwi mnie tylko,że bywały mecze w ktorych nadawał się do zmiany,grał bardzo słabo a mimo to trener pozostawiał go na placu gry.Wczoraj,przykładowo Wilczyński był pierwszym piłkarzem do zmiany.Cóż,ja widziałem tę sytuację inaczej,Ty inaczej,a trener Araszkiewicz jeszcze inaczej i to zapewne jego decyzja była najbardziej trafna.

A nawiązując jeszcze do Leśniaka,to dopóki ten piłkarz będzie w Sandecji to kibice będą go ignorować i bluzgać na niego.Gość ma już przyklejoną taką "łatkę",ktorą będzie nosić do końca swojej przygody z piłką.Zastanawiam się tylko kto pierwszy spasuje.Czy Leśniak senior w końcu się zdenerwuje i przestanie finansować klub? Czy sam Paweł bedzie miał dość tych wyzwisk z trybun? Czy sami kibice przestaną tolerować te żarty jakie robi sobie z nich zarząd ze sztabem trenerskim wystawiając Pawła do składu i w końcu zrobią jakiś prostest albo zupelnie przestaną przychodzić na stadion.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group