|
Forum kibiców Sandecji www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji |
 |
KKS Sandecja Nowy Sącz - Sandecja - Miedź Legnica
radziufan - Czw Paź 15, 2015 21:36 Temat postu: Sandecja - Miedź Legnica Sandecja Nowy Sącz - Miedź Legnica, godz. 17:00, sędzia: Jacek Małyszek (Lublin).
flowbone - Pią Paź 16, 2015 09:54
O, sędziuje niedoszły skoczek narciarski:).
radziufan - Pią Paź 16, 2015 17:02
1488 - w sumie aż tyle spotkań w polskiej ekstraklasie mają na koncie piłkarze, którzy znajdują się w kadrze Miedzi Legnica. Ci z Sandecji zaliczyli o 843 mniej. - Tak, skład i osiągnięcia poszczególnych zawodników robią wrażenie. Szacunek w zasadzie dla każdego, kogo by tylko z Miedzi nie wymienić - nie ukrywa trener „biało-czarnych” Robert Kasperczyk.
Pod względem liczby gier na najwyższym poziomie lider „Miedzianki” to Bartosz Ślusarski: zaliczył 242 takie mecze, zdobył 62 gole. Z kolei jeśli chodzi o tytuły, prowadzi Wojciech Łobodziński. Niespełna 33-letni „Łobo” jako zawodnik Zagłębia Lubin i Wisły Kraków cztery razy cieszył się z mistrzostwa, wywalczył też Superpuchar Polski. Do tego rozegrał 23 mecze w reprezentacji, zdobył dwa gole. Jednego w eliminacjach Euro 2008 zAzerbejdżanem, drugiego w towarzyskim spotkaniu z Czechami, kiedy pokonał samego Petra Cecha. Na wspominanych ME wystąpił we wszystkich trzech meczach Polaków.
- Oglądaliśmy już fragmenty spotkań Miedzi i naprawdę umiejętności indywidualne Łobodzińskiego, jego dyspozycja, ciągle są na miarę ekstraklasy. To nie ulega wątpliwości - twierdzi Kasperczyk.
W kadrze na tamto Euro, choć bez żadnej gry, był też Łukasz Garguła, który w reprezentacji zaliczył 16 spotkań i jedno trafienie. 34-latek do Legnicy trafił latem po sześciu sezonach spędzonych w Wiśle Kraków.
Jeszcze wiosną po boiskach naszej ekstraklasy biegali także Ślusarski i Błażej Telichowski (obaj GKS Bełchatów). Do tego barw Miedzi broni Valerijs Sabala, który kilka dni temu w spotkaniu Łotwy z Islandią zdobył gola, oraz aktualny reprezentant Haiti Kevin Lafrance (niedawno przeszedł operację stawu, na razie na boisko nie wrócił).
Rywalizacja z tak znanymi zawodnikami może być dużym przeżyciem dla tych najmłodszych piłkarzy z Nowego Sącza.
- Nie sądzę, żeby wydzieliła się większa adrenalina, raczej dodatkowa satysfakcja, że w lidze gra się z kimś takim. Walczymy o punkty, chcemy urwać ich jak najwięcej. I tak każdy ma na to patrzeć. A czy u rywala występuje Iksiński, czy Kowalski, nie ma za znaczenia - wyjaśnia małopolski szkoleniowiec.
Dla starszych kibiców największą gwiazdą z całą pewnością jest trener Ryszard Tarasiewicz, który w kadrze wystąpił 58 razy, dziewięciokrotnie wpakował piłkę do siatki. Kapitalnie wykonywał rzuty wolne, które od trajektorii lotu piłki były nazywane „spadającym liściem”. - To osobowość. Pamiętam, że sam jako młody chłopak w 1986 roku oglądałem go na, co prawda nieudanych, mistrzostwach świata w Meksyku - opowiada Kasperczyk.
53-latek Miedź przejął już w trakcie tej rundy po Ryszardzie Kuźmie. Co ciekawe, ten drugi trener prowadził zupełnie niedawno właśnie Sandecję. - Tarasiewicz nie został sprowadzony po to, żeby Miedź gdzieś tam się „bujała”, walczyła o utrzymanie, tylko żeby biła się o ekstraklasę. Życie pokazuje jednak, że to nie takie proste - przypomina Kasperczyk.
Mimo „na papierze” najmocniejszego składu w I lidze, Miedź zawodzi, po 12 kolejkach ma 14 punktów, czyli tyle samo co Małopolanie. - Okazało się, że można z nimi nawiązać równorzędną walkę, a nawet wygrać. Wszystko zależy od dyspozycji dnia. Mam nadzieję, że my też nie pozwolimy rozwinąć skrzydeł Gargule czy Łobodzińskiemu - kończy Kasperczyk.
Mecz Sandecja - Miedź pojutrze.
Strzelał gole Realowi Madryt oraz Barcelonie. Czy w sobotę pokona także bramkarza Sandecji?
Taki piłkarz jeszcze nigdy nie był przeciwnikiem graczy Sandecji. 28-letni hiszpański pomocnik Marcos Garcia Barreno, czyli Marquitos, rozegrał 67 meczów w hiszpańskiej ekstraklasie. We wrześniu trafił do Miedzi z II-ligowego Centre d’Esports Sabadell FC, w którym w ubiegłym sezonie rozegrał 27 meczów i strzelił jednego gola. Wcześniej bronił barw Villarrealu, Recreativo de Huelva, Realu Sociedad, Realu Valladolid, Xerez i Ponferradiny. Od 2009 roku występował w „tylko” II lidze hiszpańskiej.
W 2004 roku we Francji zdobył z kolegami wicemistrzostwo Europy do lat 17, a w 2007 roku w Kanadzie dotarł - grając razem z m.in. Gerardem Pique, Juanem Matą oraz Mario Suarezem - do ćwierćfinału młodzieżowych MŚ.
W historii hiszpańskiego futbolu zapisał się dzięki strzeleniu bramki Realowi Madryt i Barcelonie w 2007 roku - w odstępie 12 tygodni. Był wtedy graczem Villarrealu. 28 stycznia, w meczu z „Królewskimi” (1:0), pokonał Ikera Casillasa. W Realu grali też m.in. Sergio Ramos, Fabio Cannavaro, Ivan Helguera, Robinho, Gonzalo Higuain i Ruud van Nistelrooy. 22 kwietnia „Żółta Łódź Podwodna” zatopiła Barcelonę (2:0). Prowadzenie zdobył Robert Pires, a wynik w 85 min ustalił Marquitos, pokonując Victora Valdesa. Jego kolegami klubowymi byli m.in. Marcos Senna i Diego Forlan. W „Barcy” grali m.in. Carles Puyol, Xavi, Andres Iniesta, Deco, Ronaldinho, Samuel Eto’o i Lionel Messi.
W Miedzi Marquitos w I lidze rozegrał na razie cztery mecze (ani jednego w pełnym wymiarze czasowym), zdobył gola i zarobił żółtą kartkę.
źródło: http://nowysacz.naszemiasto.pl
szymon_YG - Sob Paź 17, 2015 12:17
https://sadeczanin.info/wiadomo%C5%9Bci/pi%C5%82karscy-zadymiarze-na-boisku-%E2%80%9Eczy-bra%C4%87-auto%E2%80%9D
Miłosz celebryta ! :)
radziufan - Sob Paź 17, 2015 20:06
Maaaarek na kleczkach do Częstochowy całować święty obraz...i niech już nie wraca z tej pielgrzymki
x_cite - Sob Paź 17, 2015 20:47
Ależ dramaturgia! dlaczego nie broni Łukasz???
Majkellll - Sob Paź 17, 2015 21:13
trener powiedział, że Marek ostatnie kilka meczy solidnie... ;)
jacek55 - Sob Paź 17, 2015 21:37
Kozioł największe zagrożenie bramki SANDWCJI to co Mareczek gra to masakraaa
SilverCommander - Sob Paź 17, 2015 22:05
Trener podczas konferencji prasowej po meczu bronił naszą sądecką bramkarską "gwiazdę" ... nie dość, że pewnie dalej do końca sezonu będzie bronił (dopóki sam sobie nie wrzuci piłki do bramki, bo innej opcji nie widzę, co może być przyczyną zmiany na tej pozycji), to jeszcze mnie zupełnie nie zdziwi jak będą chcieli przedłużyć z nim kontrakt.
collo - Sob Paź 17, 2015 22:33
Jeśli trener uważa, że Kozioł broni dobrze i nie popełnia błędów to chyba pora na zmianę trenera...
flowbone - Sob Paź 17, 2015 22:47
Generalnie uważam, że powinien bronić Łukasz Radliński, ale widzieliśmy po meczu z Kluczborkiem, że też popełnił błędy przy straconych bramkach. Był po kontuzji, nie w rytmie. W takiej sytuacji powinien bronić Marek, nawet już do końca rundy. Poza tym jednym wyjątkiem rozegrał już sporo meczów i trzeba jednoznacznie postawić na jednego.
1980_NS - Nie Paź 18, 2015 00:47
Fakty są takie, że faktycznie Marek w Katowicach nam uratował dupę, w Gdyni według słów trenera bronił dobrze, w Siedlcach na zero. Jednak dzisiaj absolutnie zawalił przy obu bramkach. Biorąc pod uwagę, że Radliński powędorwał na ławę po meczu z Kluczborkiem, to teraz musi znów dojść do zmiany w bramce.
Brawo dla Maćka Małkowskiego za pierwszą bramkę w tym sezonie. Zasłużył na nią.
radek - Nie Paź 18, 2015 07:20
DEDYKACJA DLA MARKA K. Marek tak Marek to do ciebie specjalnie do ciebie małą literą bo dla mnie na tą chwilę jesteś Koziołkiem Matołkiem poproś o zmianę bo jak cię (znów mała litera) widzę to mnie szlak trafia. Po prostu jesteś numerem jeden w tej lidze NIEUDACZNIKÓW!
KubaSSNS - Nie Paź 18, 2015 13:50
Prosimy o skrócik ;)
x_cite - Nie Paź 18, 2015 22:05
KubaSSNS napisał/a: | Prosimy o skrócik ;) |
pirata wcięło :P
internacionale - Pon Paź 19, 2015 08:56
Sandecja - Miedź Legnica 3-2, skrót meczu:
http://www.sandecja.tv/17...skrot_meczu.htm
collo - Pon Paź 19, 2015 09:42
Czy po obejrzeniu skrótu ktoś jeszcze ma wątpliwości, że jedna i druga bramka to wina Kozioła?
kibicKKS - Pon Paź 19, 2015 10:53
Panowie,
Kiedyś był pomysł żeby w transmisjach w NHL za krążkiem szła kolorowa smuga żeby widzowie lepiej widzieli gdzie krążek, może Koziołowi ktoś sprawi takie okulary, bo piłka mu lata przed nosem jak chce. Aż strach pomyśleć co musi prezentować Radliński skoro Kozioł broni w pierwszym składzie. Ten pseudo bramkarz to jakaś katastrofa sądeckiej piłki.
Kilka miesięcy po tym jak w klubie był chyba najlepszy w historii bramkarz mamy najgorszego.
bzyku - Pon Paź 19, 2015 19:53
Powiedzcie mi ile celnych strzałów na bramkę Kozioła oddała Miedź i ile z nich ta nasza gwiazda obroniła.. 2 strzały dwie bramki ? :)
jaro. s - Pon Paź 19, 2015 23:14
Dokładnie. Gdyby był Marcin, mamy + 10 pkt
matys5392 - Pon Paź 19, 2015 23:47
Ja napiszę jeszcze inaczej - gdy bronił u nas Cabaj,to praktycznie co mecz można było powiedzieć,ze był on "zawodnikiem meczu". A jeśli bramkarzowi przyznaje się taki tytuł, to chyba mówi to samo za siebie.
Ile razy o Koziole można powiedzieć, ze został "zawodnikiem meczu"...?
O Cabaju mówiliśmy, że wybronił nam mecz/rundę/sezon/. A czy Kozioł choć raz wybronił nam mecz? Fakty są takie,że nasz bramkarz to dodatkowy zawodnik dla rywala, a co strzał w naszą bramkę, to pada gol. W meczu z Miedzią zapomniał chyba, że może wychodzić z bramki(przypomniał sobie wtedy, gdy trzeba było przebiec przez całe boisko i zrobić kołyskę).
Żeby nie robić z Kozioła kozła ofiarnego, warto pogratulować Baranowi. Zagrał kolejny przyzwoity mecz na stoperze a jego uczeń - Szarek, po solidnych treningach na kadrze, swoje skoki po samochodach przełożył na skoki na boisku - wyskok do główki przy bramce w iście angielskim stylu.
www.megachem.pl - Wto Paź 20, 2015 13:42
Ja bym zatrudnił Artura Sejuda, ponoć wyszedł na prostą i przyjeżdżają do niego na konsultacje młodzi bramkarze z całego województwa. Marek miał u nas dobre mecze przed pójściem do Zagłębia, potem się mu wszystko pomieszało- nie wiem czy mentalnie, czy fizycznie- jedno jest pewne Staszek jakoś mu formy nie zrobił.
kibicKKS - Wto Paź 20, 2015 14:14
www.megachem.pl napisał/a: | Ja bym zatrudnił Artura Sejuda, ponoć wyszedł na prostą i przyjeżdżają do niego na konsultacje młodzi bramkarze z całego województwa. Marek miał u nas dobre mecze przed pójściem do Zagłębia, potem się mu wszystko pomieszało- nie wiem czy mentalnie, czy fizycznie- jedno jest pewne Staszek jakoś mu formy nie zrobił. |
Wg mnie na tym etapie to już nie kwestia trenera Kozioł już młody zdolny nie jest albo się ma to coś albo nie. Jakoś Cabajowi treningi ze Staszkiem nie zaszkodziły (nie mówię tu o meczu z Cracovią u nas ;-)).
Jak mówi popularne powiedzenie "Wyżej ch... nie podskoczysz" Kozioł już lepszy nie będzie ktokolwiek z nim będzie pracował
mirek678 - Wto Paź 20, 2015 15:46
Jakby nie bronił i tak będzie bronił :)
www.megachem.pl - Sro Paź 21, 2015 10:26
Tylko, że Marcin sam sobie treningi organizował i wydłużał, bo to co zastał tutaj w porównaniu z treningami z ekstraklasy było farsą. To już większe doświadczenie, tylko papierów chyba brak ma Sławek Olszewski. Staszka rzucono na głęboką wodę, wydaje mi się, że chyba za szybko.
|
|