radziufan - Czw Lis 03, 2016 11:47 Temat postu: Wisła Puławy - SANDECJA W sobotę o godzinie 16 nasi zawodnicy rozegrają kolejne spotkanie. Tym razem przeciwnikiem będzie beniaminek z Puław. Gospodarze zajmują obecnie 13 miejsce w tabeli I ligi. Na ich dorobek 17 punktów składają cię 4 zwycięstwa i 5 remisów. Na własnym boisku Wisła odniosła 2 zwycięstwa (Bytovia 2:1, Tychy 2:1) 3 remisy i 3 porażki. W ostatniej kolejce przegrali na wyjeździe z Pogonią Siedlce 2:1. Sandecja po 15 kolejkach zajmuje 4 miejsce z dorobkiem 23 punktów spotkanie poprowadzi pan Mirosław Górecki (Katowice). Zapraszamy do dyskusji! bzyku - Czw Lis 03, 2016 13:08 Mamy dobrze poukładany zespół. Myślę że nie przegramy. radziufan - Sob Lis 05, 2016 13:36 transmisja tekstowa http://www.lajfy.com/matc...0/type/all_desc młodyC - Sob Lis 05, 2016 18:13 Pisałem po meczu ze Zniczem, że martwi mnie że gole strzelają obrońcy. "Nie ważne kto strzela bramki ważne że jest wygrana" I kolejne 2 mecze 0 goli. Powinniśmy zgarnąć w tych dwóch meczach 6 punktów. A zgarmelismy 2. Mamy farta że tabela układa się pod nas i mamy 4/5 miejsce bo moglibyśmy już być w poza 10. Kto wypracuje gole? Korzym? Raz na kilka meczy wywalczy karnego/niezlego wolnego. Piszczek? Który przez większość meczy jest niewidoczny? Trochim? Który walczy, odgrywa, ale nie pamiętam kiedy ostatnio dał asystę/strzelił gola. Leszczak? Który co chwilę traci piłki. Dudzic? Który nie dość że łapie kontuzje to jeszcze rzadko łapie formę. Małkowski nie jest w stanie w każdym meczu wypracować kilka okazji bramkowych . Jakby miał z kim pograć (typu Grzeszczyk w formie, nie patrząc na względy poza boiskowe )i miałby kto strzelać (typu Aleksander) to mało kto zabrałby nam punkty. Mam nadzieję że w zimie się wzmocnimy. Bo gdy Małkowski odejdzie a to jest prędzej czy później nieuniknione to powróci walka na śmierć i życie o utrzymanie. arek88 - Sob Lis 05, 2016 19:26 Mecz nudny i słaby ;) gospodarze mogli to wygrac bo2904 - Sob Lis 05, 2016 19:57 Brak rasowego napastnika jest rażąco widoczny. Ale z drugiej strony pozytyw że nie tracimy goli i punktów. asteraes - Nie Lis 06, 2016 20:35
Stara piłkarska zasada mówi, że z dwóch kolejnych meczów lepiej jeden przegrać, a drugi wygrać niż oba zremisować. W pierwszym przypadku zestaw daje 3 punkty, w drugim tylko 2. Różnica w tabeli może być znacząca na koniec sezonu. Warto przypomnieć, że w sezonie 2009/2010 do miejsca premiowanego awansem do ekstraklasy zabrakło tylko dwóch punktów! Tego jednego oczka wynikającego z zachowawczej strategii może braknąć też do utrzymania i wtedy dopiero byłoby mega szkoda. Ciekawostka też dytącząca napastników. Maciek Korzym po 16 kolejkach ma 2 gole zdobyte. Na tym samym etapie poprzedniego sezonu Arek Aleksander miał już 8 bramek! Najlepszym strzelcem drużyny jest Kamil Słaby mając 4 trafienia, a nikt z ofensywnych zawodników nie zdobył więcej niż 2 gole! Może warto coś pozmieniać w taktyce gry z przodu, może faktycznie potrzeba nam innego napastnika. Coś zrobić chyba trzeba, bo samą szczelnością w obronie raczej się w tej górnej połówce tabeli nie utrzymamy. bzyku - Pon Lis 07, 2016 10:43 Nie ma co narzekać i podpalać się ekstraklasą. Zarząd i miasto nie robi nic w tym kierunku aby mieć nadzieję że kiedyś zagramy w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sportowo dokonując niewielkiej korekty można by mieć nadzieję ale organizacyjnie to my jesteśmy na poziomie 4 ligi... 1980_NS - Pon Lis 07, 2016 14:31
Rożnie można na to spojrzeć. W poprzednim sezonie mimo skuteczności Aleksandra, po 16 kolejce mieliśmy jednak 3 punkty mniej, bilans bramek 25:24. Teraz 18:13, korzystniej. A w pamiętnym sezonie 08/09 w całym sezonie napastnicy strzelili tylko 14 z 55 bramek (Aleksander 9, Chlipała i Kmiecik 2, Bania 1). Faktycznie Korzym zawodzi, szczególnie że mial sporo sytuacji, które powinien zamienić na bramki. Cudów nie ma, ale jest nieźle. Gdyby napastnik nam strzelał gol za golem to pewnie bylibyśmy liderem. flowbone - Pon Lis 07, 2016 18:38 Ironią losu jest przy problemach z napastnikami osoba Dawida Janczyka, który przecież bramki strzelać potrafi. asteraes - Pon Lis 07, 2016 19:29
Dawid bramki zdobywać potrafi, kiedy jest w formie i ma siłę biegać. Ciężko stwierdzić w jakiej obecnie jest dyspozycji, bo z całym szacunkiem, ale rywalizacja w okręgówce nie jest miarodajnym wyznacznikiem. To pierwsza sprawa, a druga to oczywiście jawne skreślenie Dawida przez trenera Mroczkowskiego. Całe miasto aż huczy, w mediach również pojawiały się informacje o jego pozaboiskowych problemach. Ostatnio gdzieś nawet wypowiadał się Danek mówiąc o możliwości rozwiązania kontraktu po rundzie jesiennej. To już chyba koniec przygody z Sandecją. Niestety bardzo wiele na to wskazuje. flowbone - Pon Lis 07, 2016 20:32 Sandecja wiedziała na co się pisze, kontraktując Dawida. Było ryzyko, stało się. Najłatwiej pozbyć się problemu. asteraes - Pon Lis 07, 2016 22:17
Dawid to jest dorosły człowiek, wiedział na co się pisze parafując kontrakt. Raz podpadł klubowi, co stało się nawet medialne i zamiast kopa w dupę otrzymał wsparcie, można mówić o drugiej szansie. Jeśli nadal jest źle, to co klub powinien zrobić? Nie mogą przecież zawodnika trzymać tylko dlatego, że mają do niego sentyment. Piłkarz ma swoje obowiązki, dostaje za nie godne pieniądze i władze klubu też mają wobec niego obowiązki. To normalna relacja na zasadzie pracownik - pracodawca, czyli dwustronne porozumienie. Co według Ciebie powinien zrobić prezes w obecnej sytuacji? Mnie nie przychodzi nic do głowy poza zakończeniem tej trudnej współpracy. Wyjdzie to na dobre klubowi i zawodnikowi, bo Sandecja zrobiła co mogła, ale nie wyszło. Dawid natomiast być może znajdzie sobie miejsce, gdzie inny trener da mu szansę i jeszcze te kilka lat będzie się z gry w piłkę utrzymywał. qqq - Pon Lis 07, 2016 22:50
W jaki sposób może to wyjść to na dobre zawodnikowi? Sandecja to już kolejne miejsce, w którym nie daje rady. Jego miejsce obecnie nie jest w klubie piłkarskim tylko w zakładzie zamkniętym, gdzie powinien walczyć o największe "zwycięstwo", czyli o powrót do normalnego życia.
Janczyk dostawał już tyle szans, że aż szkoda nawet o tym pisać. Jeśli i Sandecja z niego zrezygnuje (jego macierzysty klub) to, moim zdaniem, będzie to oznaczało koniec jego piłkarskiej kariery. I może to i lepiej. Niech chłopem zajmą się odpowiedni ludzie i właściwe temu ośrodki lecznicze, po to, aby w przyszłości był on jeszcze w stanie podjąć jakąkolwiek pracę i dał radę funkcjonować w społeczeństwie. Chociaż, jak wiemy, już tyle ludzi wyciągało do niego pomocną dłoń i chciało mu pomóc, że na "happy ending" w tej historii jakoś ciężko liczyć. Przecież on nawet już był w ośrodku zamkniętym, z którego uciekł. Jak ktoś sam sobie nie chce pomóc to niestety, ale Sandecja to klub piłkarski, a nie fundacja charytatywna. polak_ns - Wto Lis 08, 2016 02:41
nie oszukujmy się Maciek nigdy snajperem jakimś wybitnym nie był. nunek87 - Wto Lis 08, 2016 07:57
Nie zapominaj że Jańczyk był w CSKA przez ładnych parę lat, wiec wątpię by musiał na gwałt szukać roboty. Kmicic - Wto Lis 08, 2016 08:05
No tu byś się mógł zdziwić. młodyC - Wto Lis 08, 2016 09:33 Pytanie ile kasy z CSKA mu zostało, a ile "prze.walił na głupoty". A do emerytury jeszcze mu daleko.Ale to nie moja sprawa. On się powinien o to martwić, a tego nie robi. Janczyk wyląduje pewno w Popradzie Muszyna, Garbarnii czy jakimkolwiek klubie 3 ligowym lub niższym i tam będzie królem strzelców. Ale na 1 ligę jest za słaby. Strzelać może potrafi ale napastnik musi też walczyć tyłem do bramki. flowbone - Wto Lis 08, 2016 11:27 Napastnik przede wszystkim musi się prowadzić się w miarę sportowo i nie ważyć zbyt dużo. Chyba faktycznie potrzebne jest leczenie z prawdziwego zdarzenia i potem można myśleć jeszcze o poważnej grze w piłkę. qqq - Wto Lis 08, 2016 13:41
Nie zaglądam mu do portfela, ale jeśli swego czasu człowiek czytał, że chłopina pijał po stacjach benzynowych, bo na lepsze lokale nie miał wystarczających funduszy, to wnioski nasuwają się same. bzyku - Sro Lis 09, 2016 11:49 Szkoda go bo jak sam sobie nie pomorze to stoczy się na same dno.... |
