|
Forum kibiców Sandecji www.sandecja.org - forum kibiców Sandecji |
 |
Kibice - Zmiany ...
Bianconeri - Sob Sty 10, 2009 20:38 Temat postu: Zmiany ... Temat o zmianach w Sandecji, wktórej nastapiły ostatnio spore zmiany pięknie nam się rozwinął, czasami człowiek nie nadąrza czytać nowych postów, teraz czas najwyższy także na zmiany wśród nas kibiców, i tego będzie dotyczyć ten temat.
Do tej pory nie wyglądało to źle, ale wszystko może być lepiej, dużo lepiej.
Dotychczas robiliśmy dużo dobrego (czasem też i złego :) ), ale każda praktycznie akcja czy inicjatywa była oparta o zaangażowanie, dobre chęci, ambicję i (przeważnie skromne) środki finansowe kilku osób i Stowarzyszenia (w którym oczywiście te osoby również działały).
To już niestety nie zda dłużej egzaminu bo dochodzi coraz to więcej i więcej nowych rzeczy, a rzeczy stale przez te osoby wykonywane również wymagają cały czas pracy i uwagi i niestety tak dłużej się nie da rady.
Potrzebna jest po prostu pomoc oraz zaangażowanie i trochę dobrej woli innych osób, które muszą dać coś od siebie i nieco wspomóc te parę osób w działaniach aby nam wszyskim było lepiej.
Do tej pory wszystko robiły i organizowały te same osoby co zawsze a pozostali mieli tylko i wyłącznie tzw. "postawę roszczeniową" i nie dość, że wiecznie przychodzili "na gotowe" to jeszcze zawsze było źle, coś komuś nie pasowało, ktoś narzekał ...
A teraz każdy będzie miał szansę się wykazać, a jak coś nie wyjdzie (bo nikt nie jest nieomylny) to mieć pretensje tylko i wyłącznie do siebie.
Poniżej przedstawiamy propozycje nad którymi każdy komu zależy żeby nasze życie kibicowskie szło ku lepszemu (tak jak zmiany w klubie) powienien poświęcić chwilkę, przeczytać je na spokojnie i zastanowić się co może, a w zasadzie powinien, zrobić dla siebie i dla klubu żeby było lepiej.
Część z wymienionych rzeczy została przedstawiona w klubie na pierwszym, wstępnym spotkaniu z nowymi władzami, które spotkały się ze sporym zainteresowaniem oraz uznaniem wśród nowych władz klubu i część na pewno będziemy realizować wspólnie z klubem, część w oparciu tylko i wyłącznie o Stowarzyszenie a część jako szerokopojęta grupa kibiców Sandecji, bo też trudno oczekiwać żeby nam klub młyn organizował bo chyba wtedy należałoby się spalić ze wstydu i wszystkie te lata poświęcone Sandecji uznać za stracone :)
Już teraz potrzebujemy chętnych do szerokopojętej pomocy przy najnowszym pomyśle Stowarzyszenia.
W przerwie zimowej planujemy przy współpracy z klubem zoorganizować oficjalną prezentację piłkarzy naszego klubu przed rundą wiosenną. Wszyscy którzy czują się na siłach i mają możliwość i chęć pomóc w tm przedsięwzięciu, proszeni są o kontakt lub pojawienie się na najbliższym spotkaniu Stowarzyszenia. Termin spotkania zostanie podany w najblizszym czasie.
A na razie zapraszamy do zapoznania się z naszymi pomysłami i uwagami oraz do włączenia się do dyskusji na ten temat.
Własne wnioski, przemyślenia, uwagi, pomysły itp. mile widziane.
1. Stowarzyszenie - jest to chyba najbardziej "szeroki" temat, który w zasadzie mógłby zawierać w sobie wszystkie pozostałe niżej wymienione, jednak postanowiliśmy to rozbić na kilka bardziej szczegółowych punktów.
1.1. Działalność Stowarzyszenia.
Jak wiadomo wszelkie działania Stowarzyszenia (oprócz wymienionych wyżej kwesti ambicjonalnych i dobrych chęci paru osób) opiera się w głównej mierze na ilości członków (z tym nie jest źle, ale może a w zasadzie powinno być lepiej) oraz na składkach członkowskich i z tym ostatnio jest bardzo kiepsko.
Trochę nam się nie poukładało z terminami, raz sami zawaliliśmy, potem były święta, potem nowy rok i tak zeszło sami nawet nie wiemy kiedy, a i tak wątłe finanse zmalały praktycznie do zera ...
A każdy by chciał jakieś pamiątki, gadżety, żeby zorganizowac np jakiś turniej itp ale do tego potrzeba środków.
1.2.Członkostwo w Stowarzyszeniu, składki itp.
W tym momencie możemy pójść w dwóch kierunkach - albo coś się ruszy w temacie członkostw i składek i więcej osób się tym zainteresuje i weźmie odpowiedzialność za kilka rzeczy, które dotychczas pozostawały (jak i praktycznie wszystko inne) na barkach paru osób i wspólnie będziemy najpierw poddawać pewne pomysły na organizację imprez, wydarzeń czy też pamiątek i drogą głosowania wybierać najlepsze, albo wręcz przeciwnie - w Stowarzyszeniu zostanie te kilka osób, którym się tak naprawdę chce i sami z własnych środków oraz pozyskanych od sponsorów będzie organizować i realizować pewne zamierzenia, tyle że wg własnych planów i pomysłów i reszta jedynie co będzie mogła wtedy zrobić to je zaakceptować bądź zbojkotować, ale chyba raczej nie tędy droga bo to nie ma być Stowarzyszenie Wzajemnej Adoracji tylko Stowarzyszenie Kibiców i to na dodatek kibiców Sandecji.
W związku z powyższym oprócz samych zmian organizacyjnych przewidujemy również zmiany personalne na stanowiskach w Stowarzyszeniu więc jesteśmy otwarci na nowe twarze i kandydatury, jeśli uważacie, że osoby dotychczas związanie ze Stowarzyszeniem nie sprawdziły się, nie spełniły waszych oczekiwań, ewentualnie na przyszłość miałyby się nie sprawdzić - nie ma problemu, nie jesteśmy przywiązani do stołków.
Jeśli tylko będą lepsze osoby to zrobimy wszystko aby dopomóc im i Stowarzyszeniu.
Oczywiście nadal Stowarzyszenie działa w takiej formie jak dotychczas (myślę, że jest sporo rzeczy którymi można się pochwalić za ten 1,5 roku działalności), nadal jesteśmy otwarci na przyjmowanie nowych członków, mamy zapisane osoby spoza naszego miasta, jak dotychczas nikomu nie odmówiliśmy członkostwa.
1.3. Gazetka "Biało Czarni".
Ważną rzeczą w działalności Stowarzyszenia była wznowiona gazetka kibiców Sandecji "Biało Czarni" i to jest jeden z punktów który wymaga osobnego omówienia.
Gazetka wyszła, wszyscy się cieszyli, podobała się, zainteresowanie było dość spore, tylko oczywiście jak to z wszystkim u nas także i gazetką zajmowało się te same kilka osób co zawsze ...
Niestety tak się już nie da i jeśli chcemy (a myślę, że wszyscy chcemy) by gazetka nadal się ukazywała musimy stworzyć i zapewnić grupę osób, która skupi się głównie na przygotowywaniu i tworzeniu gazetki i ewentualnie jezcze kilkoma innymi rzeczami, które będa z tym powiązane.
1.4. Akcje i inicjatywy Stowarzyszenia.
Dotychczas było kilka ciekawych imprez, niektóre z nich były dość mocno nagłośnione nawet przez lokalne media (mecz piłkarze-kibice na koniec poprzedniego sezonu po awansie, pożegnanie trenera Araszkiewicza), kilka imprez robiliśmy w swoim kibicowskim gronie bez większego rozgłosu, kilka nam nie wyszło, ale na pewno jest więcej powodów do dumy niż do wstydu.
Jak już było wcześniej wspomniane chcemy teraz wspólnie z władzami klubu zorganizować przed runda wiosenną prezentację drużyny, co do której mamy kilka ciekawych pomysłów, na spotkaniu w klubie również wstepnie omawialiśmy pomysł częstszych spotkań kibiców z piłkarzami/trenerami/działaczami, co spotkało się z dużym uznaniem ze strony klubu i będziemy wielokrotnie wracać do tej kwestii.
1.5. Pamiątki i gadżety.
Nastepna rzecz to pamiątki i gadżty klubowe, które dotychczas w głównej mierze były projektowane, zamawiane i dystrybuowane ze środków i przez członków Stowarzyszenia.
Chcemy aby tak było nadal, ale tak jak to jest rozwinięte nieco bardziej w punkcie nr 2 chcemy aby tych gadżetów i pamiątek Sandecji było więcej, aby każdy (choć wiadomo że to niemożliwe) na stadion przychodził w barwach klubowych i aby na mieście było widać ilu Sandecja ma kibiców.
Jednak do tego potrzeba ogromnych środków finansowych, dlatego też tak jak dotychczas będzie obowiazywał system zaliczkowy, bo nie możemy sobie pozwolić no na zamówienie kilkuset szali czy koszulek, które by potem miały leżeć, ale chcemy go rozszerzyć na większą ilośc osób, dodatkowo być może dojdzie możliwość zakupu w sklepiku klubowym bądź przez internet.
2. Pamiątki i gadżety - w nadchodzącej rundzie będziemy starali się, w miarę możliwości, poszerzyć ofertę klubowych pamiątek i gadżetow. Im więcej gadżetów w barwach naszego klubu tym lepiej.
Oczywiscie niektóre z projektów w dalszym ciągu będzie przeznaczonych jedynie dla grona wyjazdowiczów i wśród niego dystrybuowane. Dotyczy to przedewszystkim osób, które poświęcają swój czas i fundusze podróżując za Sandecją kilkaset kilometrów. Będzie to też forma zachęty do liczniejszych i częstszych wyjazdów.
Przy współpracy z klubem powstanie być może „sklepik” klubowy - stoisko na stadionie, który będzie czynny podczas meczów. Projekt wstępnie był już poruszany na przedsezonowym spotkaniu w klubie.
Bardzo możliwe, że będzie również możliwość zakupu pamiątek przez internet (patrz punkt nr 6).
Poszukujemy również utalentowanych grafikow którzy są w stanie pomóc przy tworzeniu nowych wzorów. Mile widziane również nowe pomysły na wzory.
3. Tzw "aktywizacja środowiska kibicowskiego w Nowym Sączu" :) - jest to kolejny bardzo szeroki temat, który postanowiliśmy podzielić na poniższe podpunkty, jednak ogólną ideą przyświecająca temu pomysłowi jest po prostu próba włączenia się szerzej grupy tzw "zwykłych" kibiców do życia kibicowskiego.
I dotyczy to zarówno meczy na Kilińskiego jak i wyjazdówo oraz naszych stron internetowych czy forum oraz szeropopojętej "działalności" czy to po prostu jako kibic, czy też w Stowarzyszeniu lub bezpośrednio w klubie.
Ciekawą sprawą będzie tutaj również próba "wciągnięcia" do tej działalności kilku osób z naszego forum internetowego (punkt nr 6.4).
4. Mecze u siebie - wiadomo jest to podstawa "działalności" każdej zorganizowanej grupy kibiców danego klubu. U nas nie jest źle pod tym względem, młyn ilościowo nawet ok, ale "czegoś" brakuje, były czasy gdzie Sandecja grała dużo gorzej a młyn był większy a doping lepszy.
4.1. Młyn.
Niestety dla niektórych osób młyn stał się miejscem do lansu a tak nie może być. Na młynie zostaną tylko te osoby, które faktycznie są zainteresowane dopingiem dla Sandecji, ewentualnie przygotowaniem jakiejś oprawy meczowej itp.
Sam młyn prawdopodobnie zostanie przeniesiony na środek trybuny od storny rzeki, na sektor z napisem SANDECJA na krzesełkach (kwestia jeszcze do przedyskutowania), powstał również pomysł by na młyn były wpuszczane tylko i wyłącznie osoby w barwach klubowych, bądź naszych zgód.
Ta kwestia też jest jeszcze do przedystkutowania, ale jeśli nie od tej rundy to już od przyszłego sezonu (w I lidze ??:) ) już raczej na pewno to wprowadzimy, bo teraz na razie nie ma jeszcze odpowiedniej ilości pamiątek a większość ze starszych osób, które powinny tego przykazania przypilnować z różnych względów nie pojawia się jesscze na stadionie, młodzi też nie wszyscy są jeszcze odpowiednio ogarnięci.
4.2. Doping.
Kolejną sprawą jest doping, który niestety nie raz jest lepszy gdy jest niecałe 100 osób w młynie niz jak w tym młynie jest osób 300. To oczywiście łączy się z powyższym czyli z podpinaniem sie pod młyn osób które przyszły sobie tam po prostu postać bo tak jest modnie to trendy cool joł joł, ale tak dłużej nie będzie.
Lepsze 100 ogarniętych osób niż niż 250 wynalazków.
Do tego trzeba będzie pomyśleć nad jakimś śpiewnikiem bo dużo osób albo myli słowa, albo niezna niektórych piosenek, niektóre stare "przeboje" są wogóle niespiewane a niektóre śpiewane na okrętkę aż do znudzenia.
I tu kolejna ważna sprawa czyli młynowy - po to jest i po to prowadzi doping żeby on odpowiednio wyglądał, a nie tak jak teraz ten nie spiewa bo ta piosenka mu się nie podoba, ten nie śpiewa bo prowadzący ma brzydki nos, a tamten nie .. bo nie i już... Koniec z tym, hasło przewodnie będzie brzmieć młyn to nie miejsce do lansu i komu się nie podoba to na stadionie jest sporo miejsca dla każdego.
Dla poprawienia dopingu i kierowania nim jest szansa na zainstalowanie czegoś w rodzaju gniazda, na które wstep będzie miało tylko i wyłącznie kilka wyznaczonych do tego osób i nikt więcej.
Dodatkowo musimy nieco bardziej próbować rozruszać cały stadion by włączał się do dopingu
4.3. Ultras.
Osobną rzeczą jest ogólnopojęte "ultras". Grupa odpowiedzialna za oprawy czyli YG'04 raz jest, raz jej nie ma, raz przechodzą organizację i zaczynają prężnie działać żeby za chwile zniknąć, część osób z YG chce się zajmować tylko ultras, część innymi sprawami dlatego trzeba raz a dobrze ustalić że YG'04 pozostaje grupą tylko i wyłącznie od ultras, przygotowywania opraw, transparentów itp, wyznaczyć ile w grupie na początek działa osób, wyznaczyć kto jest za co odpowiedzialny oraz jakie są zasady przyjmowania nowych członków i zacząć działać bo sporo ciekawych meczy przed nami i jest pole do popisu.
Jeśli chodzi i finanse to dotychczas chyba praktycznie wszyscy członkowie YG'04 było również członkami Stowarzyszenia aby mieć nad tym kontrolę i nad finansami i tak powinno zostać, oprócz własnych składek wśród członków YG'04 dochodziły tzw "wolne datki" bezposrednio od samych członków Stoarzyszenia jak i dofinansowanie bezpośrednio z kasy Stowarzyszenia i tak będzie nadal, co jednak wiąże się z punktem nr 1 dotyczących zmian w samym Stowarzyszeniu.
Do tego dojdą również pieniądze ze zbiórek "do puszki" na stadionie tylko trzeba to nieco lepiej zorganizować.
4.4. Dziewczyny w młynie.
Ważną sprawą, która łączy się z powyższymi, a która wymaga jednak osobnego poruszenia jest kwestia dziewczyn u nas na stadionie, a dokładnie w młynie.
Od jakiegoś czasu zaczęło ich się sporo pojawiać, co ma zarówno swoje dobre jak i złe strony. Dobre bo jak wiadomo kobiety łagodzą obyczaje itp ;) i zawsze miło popatrzeć na ładne dziewczyny :) ale niestety dla większości z nich (poza paroma wyjątkami) było to typowe miejsce do lansu i szukania "męża" (choćby tylko na sobotni wieczór ...) i z tym też trzeba skończyć.
Jest kilka dziewczyn, od których zaangażowania w sprawy kibicowskie mógłby się uczyć niejeden "wielki kibic" i tu jest ich rola żeby ogarnąć pozostałe dziewczyny by również bardziej się zaangażowały w doping i inne sprawy a skończyły z lansem. To już kwestia indywidialnych rozmów z paroma osobami płci odmiennej :) czy dadzą rady i spróbują najpierw same w swoim gronie ogarnąć damską częśc widowni, czy będa potrzebowały naszej pomocy, ale wydaje sie, że dadzą radę.
5. Mecze na wyjeździe - jak wiadomo rzecz najważniejsza dla każdego kibica, który czuje "ten klimat. Pod tym względem wypadamy całkiem dobrze, wszystkie wyjazdy w rundzie mamy zaliczone, ale zawsze można jeździć większą ilościa osób, lepszym i szybszym środkiem transportu, taniej itp.
5.1. Sprawy ogólne.
Wiadomo że w pokazy ultras na wyjazdach się nie bawimy, ciężko mówić o młynie będąc upchniętym w ciasnej klatce gdzieś z boku stadionu ale jak już jedziemy to postarajmy się o lepszy doping bo często sporo osób stoi z boku i spędza czas na pogaduszkach ...
5.2. Wyjazdy na własną rekę.
Do tego dochodzi bardzo ważna kwestia jaką są wyjazdy na własną rekę - chwała tym który jadą sami, gdy nic "oficjalnie" nie jest zorganizowane, ale dotychczas u nas to szło w złym kierunku.
Jest grupa starszych kibiców, którzy wywodzą się z niegdysiejszej grupy wyjazdowej, która wiadomo że teraz ma mniej czasu czy też nawet czasem chęci na wyjazd ale zawsze ktoś jest. A kilka razy było tak, że my np odwołaliśmy autokar z braku chętnych i szukaliśmy zastępczych środków lokomocji (czasem tłukąc się przez całą Polskę pociagami) żeby w dniu wyjazdu odebrać telefon z pytaniem czy jest wyjazd bo się zebali w kilka/kilkanaście starszych osób i chcą jechać. Przykro wtedy odmawiać, szczególnie takim osobom, ale nie zawsze jesteśmy w stanie wynależć dodatkowe miejsca.
Wiemy że nie każdy będzie wiedział na 3 dni wcześniej czy pojedzie czy nie, ale taka informacja o wiele by na ułatwiła zaklepanie odpowiedniej ilości miejsc w transporcie.
Czasem też były takie sytuacje że mamy zebrane zaliczki, transport jest zaklepany na odpowiednią ilość miejsc a tu nagle w dniu meczu na miejsce zbiórki podjeżdża ekipa z danego osiedla swoimi autami lub np busem żeby stwierdzić że oni sami sobie jadą bo tak im szybciej/wygodniej ... Na szczęście takiej "akcji" jakiś czas już nie było trzeba ale trzeba jasno i wyraźnie napisać że takie rzeczy nie przejdą, bo przeważnie jak potem nie ma transportu bo np za późno się zaklepywało autokar i nie było już nic wolnego to te same osoby nagle auta nie mają bo np ciotka zachorowała a gość od busa którym jechał akurat nie odbiera ...
Kolejną sprawą dotycząca wyjazdów jest spora grupa tzw "zwykłych" kibiców, którzy bardzo często jeżdżą na mecze wyjazdowe Sandecji i praktycznie na każdym wyjeździe widać jakieś znajome twarze z Sącza lub okolic.
Przeważnie są to osby starsze, czasem nasi ojcowie/wujkowie/sąsiedzi itp, ale warto się rozeznać i porozmawiać z nimi byśmy jeżdzili wspólnie, im będzie nas jechać więcej tym dla każdego będzie taniej a im nas więcej na wyjeździe tym lepiej.
5.3. Dziewczyny na wyjazdach.
No i ostatnią sprawą do poruszenia w temacie wyjazdów są znowu nache kochane dziewczęta... :) Nie ma problemu, nikt im jeździć dotychczas nie bronił i bronić raczej nie będzie, pod jednym warunkiem - jeżdżą na wyjazdy organizowane oficjalnie i jeżdżą tylko i wyłącznie te zaangażowane.
Jeśli młyn i stadion to nie miejsce do lansu, to już wyjazd tym bardziej nie.
6. Strony WWW o Sandecji - posiadamy w zasadzie dwie storny www - stronę Stowarzyszenia www.sandecja.org oraz "klubową" www.sandecja.pl.
6.1. Aktualizacja stron www.
O ile strona Stowarzyszenia prezentuje się nienajgorzej wizualnie (gorzej z newsami itp) to sandecja.pl jest już "nieco"';) przestarzała zarówno pod względem wyglądu jak i zawartości i wymaga odświeżenia.
I tutaj planujemy również zawiązać szerszą współpracę z klubem by przynajmniej strona klubowa Sandecji prezentowała się tak jak na to taki klub jak Sandecja zasługuje.
Tylko żeby strona "żyła" to oprócz odpowiedniego wyglądu podstawą są aktualności i pozostałe wiadomości typu wywiady, zdjęcia itp.
Dlatego też poszukujemy osób do redagowania naszych stron internetowych, które będa pisać wszelkiego rodzaju informacje na strony (newsy, felietony, wywiady, reportaże itp). oraz do prowadzenia relacji live z każdego meczu u siebie (a może i nawet na wyjeździe).
6.2. Relacje live, fotorelacje, wideorelacje.
Myślimy również o tym by przy współpracy z klubem z każdego meczu stworzyć odpowiednią fotorelację, tylko do tego ktoś musi zrobić porządne i dobrej jakości zdjęcia, naprawde nie jest również wielkim problemem stworzenie krótkiej wideorelacji z murawy i z trybun, tylko muszą być do tego wyznaczone odpowiednie osoby, które tylko tym i sprawami z tym związanymi będą się stale i regularnie zajmować a nie żeby robiły to te same osoby co zawsze bo jak tak dalej pójdzie to braknie im godzin w dobie by się ze wszystkim wyrobić...
Dokładnie takie same relacje live, fotorelacje, wideorelacje można robić z meczy wyjazdowych, kwestia znalezienia odpowiednich osób do tego.
6.3. Sklep internetowy.
Kolejną sprawą, która w zasadzie łączy się z punktem nr 2 jest stworzenie sklepiku internetowego na naszych stronach www.
Nie jest to rzecz niemożliwa do wykonania ale łaczy się z wcześniej wspomnianą przebudową strony www oraz pewnym nakładem finansowym oraz czasowym oraz odpowiednią ilością pamiątek i gadżetów.
6.4. Forum
I ostatnią ale bardzo ciekawą sprawą jest nasze forum internetowe, na którym jest kilka ciekawych osób, które często wypowiadają się w wielu tematach, mają swoje uwagi, spostrzeżenia itp ale np z wyjazdów czy meczy u siebie nikt ich nie kojarzy i nikt ich nie zna bo przeważnie stoją gdzieś z boku.
Chcemy te osoby bardziej wciągnąć i zachęcić do działania poza forum i większego udzielenia się w naszej działalności, czy to Stowarzyszenia czy ogólnej.
Z niedługo będziemy do kilku/kilkunastu osób wysyłać maile i prywatne wiadomości w tej sprawie, liczymy na odzew.
7. Członkostwo w klubie (MKS) - jest to kluczowa rzecz a u nas niestety bardzo zaniedbana... Każdy pełnoletni może zostać członkiem klubu (nie Stowarzyszenia a klubu MKS Sandecja) pod warunkiem opłacenia tzw wpisowego i rocznej składki członkowskiej co wiąże się w zasadzie z jednorazowym wydatkiem 150zł.
Kwota mała zwarzywszy na to, że przy okazji wyborów w klubie masz głos który może zawarzyć na wielu rzeczach. Podoba ci się dany kandydat - głosujesz na niego, nie podoba ci się - nie głosujesz, proponowane są pewne zmiany w działalności klubu, podobają ci się - głosujesz za, nie podobają się - głosujesz przeciw.
Po prostu, masz realny wpływ na to co dzieje się w klubie, na osoby które w klubie działają, w zasadzie na wszystko.
A tak to tyko każdy narzeka a że znowu wybrali tamtego, a że tamten byłby lepszy ... Nie ma innej drogi niż aktywne uczestnictwo w życiu klubu, wzięcie udziału w wyborach i oddanie swojego głosu.
I to wszystko za jedynie 150zł ...
PODSUMOWANIE
Jeśli ktoś z was dobrnął do tego akapitu to wypada mu pogratulować bo oznacza to że jest naprawdę zainteresowany zmianami na lepsze i interesuje go lepsza przyszłość dla nas wszystkich.
Co z tego wyjdzie zobaczymy, na pewno musimy spróbować, bo wiele do stracenia nie mamy a do zyskania bardzo dużo.
Poruszyliśmy tu sporo ważnych kwestii, część nam umknęła w natłoku innych, część pewnie jutro czy za parę dni opisalibyśmy inaczej ale nie o to w tym chodzi - chodzi o to żeby zasygnalizować istniejące problemy, zwrócić na nie uwagę, zachęcić do dyskusji i do działania i po to jest ten temat żeby każdy się wypowiedział.
Osoby, które chcą się włączyć do różnego rodzaju akcji, w czymś dopomóc, mają jakieś uwagi, pomysły itp proszone są o kontakt.
Na pewno odpowiemy.
Pozdrawiamy wszystkich kibiców Sandecji bez wyjątku.
Milosz_1910 - Sob Sty 10, 2009 21:46
nooo bardzo dobrze ze taki temat został założony....przeczytałem cale,słowo w slowo i myśle że :
jeśli chodzi o młyn to fajnie,ze wreszcie ktoś napisal o tym lansowaniu!..bo naprawdę szkoda chodzić na młyn dla czegoś takiego...można rownie dobrze siasc po drugiej stronie albo gdzies obok...
Racja z tym że są osoby, które nie znają niektórych przyśpiewk..wiec myśle że kazdy kto nie jest pewien slow w jakiejs tam przyspiewce powinien zagladnac do spiewnika jesli ma lub spytac kogos albo cos o slowa...zeby na nastepna runde juz nie bylo wylamkow...
Jesli chodzi o dziewczyny na mlynie to popieram to co bylo pisane wyzej...Osobiscie bardzo mnie denerwuje kiedy spiewamy np.hej hej Sandecja i jakies dziewczyny krzycza jak najglosniej zupelnie nie do rymu i nie rowno...To jest kompletny bezsens bo przeciez to ma byc doping a nie konkurs kto glosniej i bezsensu...Takie przekrzykiwanie sie jest bezsensu..Myśle, że zauwazyliscie to tez??
Następnie...jesli chodzi o to gniazdo-->...Świetny pomysl bo brakuje tego wlasnie...
Pomysł z przeniesieniem młynu na środek sektora jest bardzo dobry poniewaz w tej rundzie co byla bylismy za bardzo w strone mostu i jak chcielismy zrobic lokomotywe z reszta ludzi na sektorze to prowadzący doping musial przejsc sie w tamta strone i namawiac ludzi oraz prowadzic stamtad lokomotywe...wiec bardzo dobry pomysł!
Jeśli chodzi o ten doping to byl taki mecz w jesiennej rundzie co w 1 polowie byla dosc duza liczba osob w mlynie i doping byl sredni, ale w 2 polowie nie wiadomo co sie stalo z wiekszoscia tych osob co wyszly w przerwie z sektora i juz nie wrocily...Ale mimo to zostalo gdzies ok.70 osob co spiewalo i to nawet glosniej niz w polowie wieksza liczba...Więc podsumowujać kwestie dopingu to mysle ze jesli sie chodzi na mlyn spiewac to trzeba spiewac caly czas na maksa....oczywiscie zawsze zdarzaja sie jakies przestoje ale trudno...mozna i to poprawic...
A teraz tak troche o tych meczach u siebie i wyjazdach :
Jestem na kazdym meczu u siebie w mlynie...Przyspiewnki umiem i nie mam problemow ze spiewaniem.....Wiem ze to pomaga bardzo pilkarzom i sie staram jak najbardziej umiem...Jesli chodzi o wyjazdy bylem na kilku i jest naprawde fajnie...
Wiec wazne jest to ze jak juz jest sie na mlynie to trzeba sie starac spiewac na maksa bo to pomaga...Fajnie by bylo powiększyc liczbe w mlynie i to jakos rozkrecic wszystko...
To tyle w sumie........Piszcie co sądzicie o tym wszystkim...pozdrawiam wszystkich kibiców Sandecji:)...
internacionale - Sob Sty 10, 2009 21:59
No cóż, z tym przeniesieniem młyna na środek to wstrzymałbym się jeszcze. Trzeba sobie szczerze powiedzieć że drugiej "Żylety" nie stworzymy, a ludzie postronni też muszą mieć gdzie siedzieć - sektor A jest mały, sektor C często jest zamykany. Poza tym naprawdę wystarczy zbierać się tam gdzie zawsze dobrą liczbą śpiewać z zaangażowaniem.
Druga sprawa, co do której mam coś do powiedzenia ;)
Mam już prawie skończone zapytanie ofertowe do firm zajmujących się hostingiem i tworzeniem profesjonalnych serwisów internetowych. Jest prawie pewne że od rundy wiosennej strona www.sandecja.pl zostanie napisana od podstaw, oparta o system CMS, itp... Oczywiście wszystko będzie zależało od ceny i moich możliwości finansowych ale póki co wszystko idzie w dobrym kierunku. Moje zapytanie zostanie skierowana do firm które mają już doświadczenie w tworzeniu tego typu witryn (póki co przeszukuję 90minut.pl i wybieram twórców najładniejszych stron)
Milosz_1910 - Sob Sty 10, 2009 22:03
No tak, po częśći masz racje...Ludzie postronni muszą też gdzieś siedzieć, chociaz wtedy mogli by siąśc tam gdzie mlyn jest w tej chwili a kto by chcial to moglby sie przyłączyc...Ale tak jak mowisz trzeba to jeszcze przedyskutowac....
major - Sob Sty 10, 2009 22:11
Myślę , że młyn na środku jest na razie średnim pomysłem. Dużo stałych bywalców, w różnym wieku siedzi w tym miejscu i trudno byłoby się im przenieść a na pewno nie na nasze obecne miejsce. Na razie całkiem nieźle jest w tym miejscu co mamy , a większą pojemność i możliwość rozrostu młyna dałoby nam przykładowo rozebranie ZOO (czyli wywalenie tego płotu i połączenie w jedno sektorów F/E). Także takie rozwiązanie umożliwiłoby wykorzystanie kas od mostu , bo czasem na Kilińskiego robią się kolejki;) Ale to nie leży w naszych rękach , pewnie nawet to zależy nie tyle od klubu co od policji;P
polak_ns - Sob Sty 10, 2009 22:26
Milosz_1910 napisał/a: | No tak, po częśći masz racje...Ludzie postronni muszą też gdzieś siedzieć, chociaz wtedy mogli by siąśc tam gdzie mlyn jest w tej chwili a kto by chcial to moglby sie przyłączyc...Ale tak jak mowisz trzeba to jeszcze przedyskutowac.... |
No nie wiem czy mieliby gdzie usiasc. Krzesełka połamane, pęknięte albo ich wgóle niema :D
Milosz_1910 - Sob Sty 10, 2009 22:28
no w sumie masz racje polak_ns z tymi krzeselkami....
YG-US - Nie Sty 11, 2009 01:15
Tak czytając teraz wypowiedzi to może parę osób chce porozmawiać o "krzesełkach" połamanych pękniętych...
Zobaczą pikniki ze tam jest młyn to pójdą gdzieś indziej, a może się przyłączom to ich sprawa...my robimy nadal swoje...!
Wiec niech każdy się zastanowi, przemyśli co może zrobić w tych powyżej wymienionych punktach, dla dobra Sandecji i Naszego!
Pozdrawiam;)
kolafy - Nie Sty 11, 2009 08:17
Porozmawiam dzisiaj z osobą która może nam pomoc w realizacji planu jakiegoś letniego turnieju bo i taki pomysł był nie wiem czy pan Prezes zapomniał, a może wspomniał o tym w swoich ''wypocinach'' tylko gdzieś to przeoczyłem i zobaczę co się uda załatwic poruszę z tą osobą też inne kwestie dotyczące pomocy nam kibicom i zobaczymy co uda się załatwic!
Bianconeri - Nie Sty 11, 2009 10:25
O turnieju letnim jak najbardziej pamiętamy ale na razie mamy zimę i jest plan zrobienia mini-turnieju ale na razie o tym nie piszemy zbyt głośno bo czekamy na kilka informacji.
PS. Dostałem parę privów od osób które już by się chciały w coś zaangazować (dzięki i oby więcej takich) ora parę z uwagami, wypowiedziami, pomysłami itp od osób które na koniec dodawały że nie chciały tego pisać na forum a to żeby nie śmiecić, albo żeby się nie wymądrzać itp - właśnie o to chodzi że po to powstał ten temat żeby WSZYSTKIE uwagi i od WSZYSTKICH tutaj były zawarte i wspólnie wybrać to co najlepsze.
Boczek_YG - Nie Sty 11, 2009 10:28
W "planie" zmian została zawarta kwestia Dziewczyn . Warto też poruszyć kwestie dzieci , które upodobały sobie młyn . Moim zdaniem jeszcze nie jest ich czas aby dopingować , w młynie . A czasami ich piski dają się słyszeć przy klatce , więc możemy się wystawić na pośmiewisko kibicom przyjezdnym . Oczywiście , nie twierdze , że ci młodzi "fanatycy" są jakimiś kibicami 2 kategori , lecz moge podsumować to jednym zdaniem - Na wszystko przyjdzie jeszcze czas . Przecież młodzi tak jak dawniej mogą siedzieć obok młyna i przyglądać się jak to powinno wyglądać . Aby za ich "kadencji" , na młynie wyglądało to jeszcze lepiej .
pozdro
DNL - Nie Sty 11, 2009 11:09
To ja sie wypowiem moze w kwestii Stowarzyszenia, rozmawialem o tym swego czasu z Kuba.
Szukajac na stronie Stowarzyszenia informacji o wysokosci skladek nie znalazlem jej, mozna by rozreklamowac to troche.
Warto podkreslic, ze skladki wynosza tylko 10 zl/m-c i wyjsc do ludzi dajac im mozliwosc zapisania sie podczas meczu. Przygotowac formularze czlonkowskie, statut do zapoznania sie i juz.
Pogadac ze spikerem, aby przed meczem lub/i w przerwie przypominal o dzialaniu Stowarzyszenia.
Ludzie sa wygodni, trzeba wyjsc do nich.
Nawet jak nie znajda sie osoby ktore zechca pomoc cos wiecej, a beda tylko wplacaly pieniadze to chyba tez dobrze? Wiecej pieniedzy, wieksze mozliwosci.
Moze wywiad z panem prezesem w GK/DP? ; )
Krotka historia, wzmianka o tym co zostalo zrobione i co jeszcze jest w planach.
Tymbardziej, ze teraz jest sprzyjajacy klimat wokol klubu, sa zmiany, sa wyniki, a i nie slyszy sie o zadymach na stadionie itp.
Wpadl mi do glowy jeszcze jeden pomysl, moze glupi, moze troche kontrowersyjny, nie wiem. Mianowicie chodzi o to, by zaprosic naszych pilkarzy do czlonkostwa w Stowarzyszeniu. Taka symboliczna pomoc z ich strony i uklon w kierunku kibicow.
Sam mialem zaczac wplacac jakies pieniadze, szczerze mowiac zapomnialem, poprawie sie ;)
Bianconeri - Nie Sty 11, 2009 11:21
A widzisz bardzo słuszna uwaga, aż sam się zdziwiłem że takiej informacji nie ma w jakimś eksponowanym miejscu ... (tzn na pewno jest w statucie ale jest kilka stron :) ).
Zaraz się poprawi.
Co do pozostałych rzeczy to z zachęcaniem ludzi do zapisów podczas meczu można spróbować, nie straci się na tym nic poza wydrukowaniem kilkudziesięciu stron oraz poświeceniu na to trochę czasu.
A co do wywiadów to było już ich sporo - nie wstyd ci że nie czytałeś ??:D
A tak poważniej to sama redakcja musiałaby być zainteresowana przeprowadzeniem takiego wywiadu w sprawach stricte samego Stowarzyszenia i jego działalności a o to nie tak łatwo, ale również nie zaszkodzi zainteresować w/w redakcje takim tematem.
Śmigiel - Nie Sty 11, 2009 12:09
Chciał bym dodać coś odnośnie prowadzących doping. Sądzę, że dobrze by było, gdyby Ofcy pomagał czynnie ktoś ze starej ekipy. Głównie mam na myśli mecze u siebie i jakieś bliskie wyjazdy, gdzie jest pow. 100 osób... nie bez powodu podałem taką liczbę, ponieważ kiedy jest nas 30 osób to nie ma tego problemu - każdy wie po co jest na meczu i nie ma problemu "motywacji" do śpiewania.
Nie widzę też potrzeby dalszego argumentowania tego. Myslę, że znajdzie to poparcie ze strony kilku ludzi.
Pozdrawiam
PS. tak dodając to generalnie mływnowy jest PROWADZĄCYM doping, a nie MOTYWATOREM (choć to też należy do jego obowiązków, jednak nie jest to kluczowe)... jego głównym zadaniem jest rozpoczynanie, dalsze prowadzenie i nadanie właściwego rytmu... reszta już nie leży w jego mocy, tak że za jakość dopingu nie odpowiada prowadzący, ale ludzię będący w młynie i właśnie to powinni sobie uświadomić wszyscy którzy leją dupę zamiast zdzierać gardło.
krzysiek186 - Nie Sty 11, 2009 14:38
Pamiątki i gadżety.
Stoisko z gadżetami, które będzie można zakupić w trakcie meczu, to jest właśnie to czego brakuje. Taki punkt sprzedaży, zapewni dostęp do pamiątek dla przeciętnych kibiców, którzy nie korzystaj z naszego forum, nie mają ochoty chodzić pod SP 21. Tu trzeba byłoby rozważyć kwestię inwestycji w pewną pulę pamiątek, sprzedane z zyskiem, dadzą pieniądze na kolejne, albo środki zostałyby przeznaczone na inne cele. Domyślam się że kwestia zapisów miałaby miejsce tylko w przypadku pamiątek dla węższej kumatej grupy kibiców. Co do samego stoiska, trzeba było by znaleźć kogoś, lub kilka osób, które zapewnią ciągłość handlu, mianowicie, żeby nie doszło do sytuacji że nikomu się nie będzie chciało stać i pilnować stanowiska.
"Aktywizacja środowiska kibicowskiego w Nowym Sączu"
Dlaczego w Nowym Sączu ?? A co z okolicami ?? Nie chce rozpieprzać tematu, ale przychodzi mi na myśl brak fan klubów Sandecji. Mam tu na myśli większe miejscowości typu Piwniczna, Stary Sącz, Rytro (na Popradzie coś się dzieje), Grybów (byli z nami na wyjeździe do Rzeszowa). Ja tylko sygnalizuje problem.
Młyn
Przeniesienie młynu na środek trybuny jest dobry pomysłem. Z centralnego punktu doping dociera najlepiej do wszystkich miejsc na boisku. Nie ma miejsc numerowanych, to my decydujemy gdzie siadamy, co nas obchodzą emeryci i renciści, oni to dopiero narzekają !!
Pan Ofca i jego kompan są dobrymi młynowymi, aczkolwiek, nie wszyscy szanują ich wkład w motywowanie do głośnego dopingu. Przydałoby się pizdnąć plaskacza tak dla przykładu tym co opowiadają sobie dowcipy zamiast dopingować.
Co do dziewczyn w młynie, wszystko Pan Bianconeri dobrze napisał. Ja dodam tyle, ze kilku facetów powinno pomóc im się ogarnąć, bo co jak co, ale nie wierzę że płeć piękna się sama zorganizuje w duchu kibicowskim.
Strony WWW o Sandecji
Osobiście uważam, że sklepik internetowy jest nam teraz nie potrzebny. Wydaje mi się, ze pewne gadżety mogły by być pokazane na naszych stronach, wraz z kontaktem do osób które je sprzedają. Mniej więcej tak funkcjonowała strona www.ludziezestoiska.pl, ale teraz coś im nie działa.
KubaNS - Nie Sty 11, 2009 14:55
Cytat: | Dlaczego w Nowym Sączu ?? A co z okolicami ?? Nie chce rozpieprzać tematu, ale przychodzi mi na myśl brak fan klubów Sandecji. Mam tu na myśli większe miejscowości typu Piwniczna, Stary Sącz, Rytro (na Popradzie coś się dzieje), Grybów (byli z nami na wyjeździe do Rzeszowa). Ja tylko sygnalizuje problem. |
Nie rozpieprzasz, od tego on jest. Tutaj jednak juz tez mamy pewien pomysl. Na poczatek prosta rzecz, a jednak i tak zaniedbana w naszym klubie do tej pory. W tym miejscu mozna ewentualnie prosic osoby, ktore moze mieszkaja w okolicach a nie w samym Saczu o kontakt na priv.
Cytat: | Nie ma miejsc numerowanych, to my decydujemy gdzie siadamy, co nas obchodzą emeryci i renciści, oni to dopiero narzekają !! |
A tutaj to sie nie zgode w cale. Obchodzic nas powinni wszyscy, nie tylko sam mlyn. Wiadomo ze niektorzy sa niereformowalni i sa pewne granice, ale wiele rzeczy trzeba tez robic z glowa.
Pzdr.
Kilinskiego 47 - Nie Sty 11, 2009 16:02
polak_ns napisał/a: |
No nie wiem czy mieliby gdzie usiasc. Krzesełka połamane, pęknięte albo ich wgóle niema :D |
no właśnie, i w razie przeniesienia się na środek trybuny ten środkowy sektor bedzie wyglądał tak samo jak teraz ten przy zoo, trochę szkoda by go było:)
a co do tego, że dziadki i emeryci nas nie obchodzą to też się nie zgodzę, bo oni też są kibicami Sandecji i jeśli chcemy by coraz więcej ludzi na mecze chodziło to wpieprzenie się z młynem na środek trybuny jest średnim pomysłem, bo więcej osób do aktywnego dopingu to to nie zachęci i
efekt bedzie taki, że na miejscu obenego młynu nikt siedzieć nie będzie (bo jak już zostało wcześniej powiedziane - nie ma na czym) na środku będzie młyn, który w wersji optymistycznej zajmie cały ten sektor środkowy, a na ogół to pewnie jego połowe (ok.150 osób) pózniej bedzie przerwa około pół sektora i na końcu zapełniony ten ostatni sektor,
a to dobrze nie będzie wyglądało:/
hanys - Nie Sty 11, 2009 17:45
Wg mnie przeniesienie mlynu na srodek moze miec pozytywne skutki w postaci tego ze latwiej bedzie wciagnac ludzi np do lokomotywy siedzac wlsnie na srodku pomiedzy ludzmi a nie an uboczu....
Co do reszty zmian to mam nadzieje ze w koncu przyniosa one skutki, bo dawniej wiele sie mowilo ale niestety na slowch sie tylko konczylo...
Co do strony psotaram sie juz od wiosny odpalic sandecjahools zeby byla taka jak dawniej
Pozdro
DNL - Nie Sty 11, 2009 17:46
Bianconeri napisał/a: | A widzisz bardzo słuszna uwaga, aż sam się zdziwiłem że takiej informacji nie ma w jakimś eksponowanym miejscu ... (tzn na pewno jest w statucie ale jest kilka stron :) ). |
Hm, statut caly przeczytalem, strone wertowalem, ale tej informacji nie znalazlem. Moze faktycznie jest, ale mi umknela, w co watpie ;)
Bianconeri napisał/a: |
Co do pozostałych rzeczy to z zachęcaniem ludzi do zapisów podczas meczu można spróbować, nie straci się na tym nic poza wydrukowaniem kilkudziesięciu stron oraz poświeceniu na to trochę czasu. |
Tak samo pomyslalem, naklad niewielki, a zyski moga byc spore ; )
Bianconeri napisał/a: |
A co do wywiadów to było już ich sporo - nie wstyd ci że nie czytałeś ??:D
A tak poważniej to sama redakcja musiałaby być zainteresowana przeprowadzeniem takiego wywiadu w sprawach stricte samego Stowarzyszenia i jego działalności a o to nie tak łatwo, ale również nie zaszkodzi zainteresować w/w redakcje takim tematem. |
Nie mowie, ze nigdy nie bylo, bo cos tam czytalem. Aleeeee jesli jest duzo, to ma byc wiecej ; )
Mamy sezon ogorkowy, moze teraz bedzie latwiej zainteresowac redakcje? Probowac warto, bo i w tym przypadku mozna duzo wiecej zyskac niz stracic. W sumie stracic nic nie mozna.
EDIT:
Przegladnalem jeszcze raz statut, albo ja jestem slepy, albo tego i tam nie ma.
Jednak jest juz informacja o wysokosci skladek w innym miejscu ;)
kolafy - Nie Sty 11, 2009 18:06
Rozmawiałem na temat tego letniego turnieju z pewnym gościem i mówił że jeśli tylko będą chęci to nam/mi w tym pomorze, a wiem że damy z nim rade! :PP
Masahiko - Nie Sty 11, 2009 23:09
Jaka liczba kryję się pod stwierdzeniem "kilka osób" ?? Ile osób jest mocno zaangażowanych w sprawy Stowarzyszenia ? Jeśli można wiedzieć ;)
internacionale - Nie Sty 11, 2009 23:24
Masahiko napisał/a: | Jaka liczba kryję się pod stwierdzeniem "kilka osób" ?? Ile osób jest mocno zaangażowanych w sprawy Stowarzyszenia ? Jeśli można wiedzieć ;) |
Można wiedzieć.
Myślę że na dzień dzisiejszy liczba osób mocno zaangażowana w działalność Stowarzyszenia to ok 6-7. I nie ma się co oszukiwać, zmiany są potrzebne. W ubiegłym roku zajmowałem się organizacją większości meczy wyjazdowych, finansami, biurokracją - mowa o współpracy z urzędem skarbowym, KRSem i GUSem (nawet w ubiegły piątek musiałem jechać do Limanowej podpisać jakieś papiery). Było nie było, nasza działalność przypomina prowadzenie małej firmy i jako osoba mająca na karku naprawdę bardzo dużo innych spraw, powoli nie wydalam.
ps. Nie chcę w tym momencie zbytnio przewidywać przyszłości ale wg Mnie Walne Zgromadzenie Członków Stowarzyszenia, na którym oficjalnie zostaną podjęte decyzje, wydaje się być najrozsądniejszym rozwiązaniem...
Masahiko - Pon Sty 12, 2009 00:27
Malutko. Wielki szacunek dla tych 7 osób, która dają z siebie wszystko, aby Stowarzyszenie funkcjonowało i to całkiem dobrze.
Na nowy rok życzę wam dużoooo więcej chętnych i zaangażowanych :)
www.megachem.pl - Pon Sty 12, 2009 10:12
Moim zdaniem jeśli chcecie coś zmieniać to powinniście zacząć od młynu. Zrobić selekcję. Nie każdy powinien mieć tam wstęp. Lepsze 20 osób kumatych, niż 200 lanserów. Im mniejsza liczba osób, tym efektywność wzrasta. No i ja też zrezygnował bym z młodych osób- to ma być darcie gęby, a nie piski dzieci, czy dziewczyn. Powinno być tak, że na stanie w młynie trzeba sobie zasłużyć- dla tych, co chcą tam stać oczywiście. Tylko tak można kilku starych zachęcić do ewentualnego (chodź w moim odczuciu mało realnego) powrotu. Młyn powinien być tam gdzie jest- uszanujcie to, że każdy ma swoje miejsce na stadionie. Skoro tamta część jest już podniszczona- a wy i tak stoicie, to poco niszczyć kolejną? Przecież zamiast Was nikt nie siądzie od strony zoo. Osoby siądą na początku F od strony wejścia na sektor i raczej liczba prędzej się zmniejszy niż zwiększy na F. Czyli skutek będzie odwrotny do zamierzanego. Co do kibicowania pozostałej części widowni to samo przyjdzie- dobre wyniki, walka o awans. Jest sporo osób które były by wstanie włączyć się do młyna, gdyby średnia wieku była trochę wyższa. Nie wszystkim się uśmiecha stanie w towarzystwie 10 latków, dziewczyn i osiedlowych lanserów. To nie dotyczy się wszystkich, ale musicie się zdecydować- albo idziecie w kierunku jakości, albo ilości. Za parę lat spoko- ale większość tych osób się wykruszy- moda minie, dziewczyny, wyjazd na studia etc. Więc warto to przemyśleć. To są moje sugestie- jak ja to widzę. Poza tym Stowarzyszenie zrobiło dużo dobrego i myślę, że idzie to w dobrym kierunku- jest jedno ale- Stowarzyszenie w organizacji jest jak firma- jak ktoś to określił- na początku człowiek się realizuje i do reszty pochłania w tym co robi- piękno tworzenia jest nie do przecenienia. Sukces z kolei niesie kolejne wyzwania- w miarę rozwoju pracy przybywa, działa się na wielu frontach. Niestety ale nie da się w 7 osób ciągnąć tylu projektów. Trzeba porobić grupy zajmujące się każdą kwestią osobno- które mają swojego zwierzchnika- łącznika z władzami stowarzyszenia. Każda kmórka skupiając się na swojej pracy jest bardzie efektywna- ma więcej pomysłów, poszerza swoją działalność. Czyli przedsiębiorstwo wraz z rozwojem tworzy małe firmy zajmujące się każdą gałęzią osobno, a firma matka przemienia się w korporację/koncern, który skupia się na ogarnięciu całej reszty i wyznaczaniu wspólnych celów. Podstawy problem- ludzie, którzy będą w tym działać- nie tylko puste deklaracje- tylko ostra praca. Stowarzyszenie powinno stać się takim koncernem, stroną reprezentującą sprawy poszczególnych komórek, zarządzającą nimi- wyznaczaniem celów, opiniowaniem przygotowanych projektów, stroną wspierającą w działaniu i przede wszystkim łącznikiem z Klubem. Przy dobrych pomysłach na pewno klub pomoże stowarzyszeniu. Pozdrawiam.
AJKA - Pon Sty 12, 2009 10:22
Przeczytałam cenne uwagi Pana Prezesa szczególnie dotyczące kobiet i fakt dzieje się jak dzieje...ale myśle, że damy radę zmobilizować się z kilkoma fanatyczkami :D i ogarnąć co poniektóre koleżanki do tego aby kibicowały, a nie przychodziły na mecz i przezywały kazdego kolesia po kolei, kozaczyły i robiły z siebie tak na prawdę pośmiewisko...i selekcja w młynie jest wskazana szczególnie z dziewczynkami 14-15 letnimi oklętymi i palącymi szlugi jeden za drugim bo to nie miejsce do tego...pozdrawiam i myślę, że kilka prawdziwych kibicek się pod tym podpisze ;-)
Bianconeri - Pon Sty 12, 2009 16:03
Selekcja jest dobrym rozwiązaniem ale jest właśnie jedno duże ale ...
Jak ja zaczynałem "karierę" selekcja też obowiązywała, mogłem sobie stać kołu młynu, i patrzeć w jego stronę robiąc cielęce oczka i rzucając w stronę prowadzącego błagalne spojrzenia w stylu "mogę ... ?" ...
I tak stałem (nie sam) obok jak miałem lat kilka, potem 10, potem kilkanaście, a potem ... nagle ciach wszyscy starzy się nagle wykruszyli w momencie (z powodu różnych spraw) i nagle w młynie stałem ja co miałem lat 15, Cz. który miał lat wtedy 16 a najstarsi zostali M. i G. po 15 lat ...
A reszta maksymalnie w moim wieku lub młodsi ...
I wyobraźcie sobie teraz taką sytuację - katastrofa gwarantowana ...
Co prawda miało to i swoje dobre strony bo do wszystkiego doszliśmy sami ciężką, naprawdę ciężką pracą, i m. in. dlatego teraz mnie szlag trafia jak patrze na 'wyczyny' co poniektórych no ale moje czasy były lepsze ale to se ne vrati :D
Ach ta dzisiejsza młodież :)
A że było ciężko to sobie wyobraźcie wyjazd na Cracovię, z którą miała być kosa ... w 30 osób pociągiem (z tego 90% ekipa ode mnie z osiedla :D).
Bylimy, przeżylimy i niektórzy jeżdżą do dzisiaj :)
PS. Do dzieła Ajka ;)
aidos - Pon Sty 12, 2009 17:00
Szalikowiec, Piknik, Emeryt, Dzieciak, ten Kumaty i ten Nie Kumaty, ten z Młynu z Zoo czy z Krytej każdy z nich jest Kibicem Sandecji i każdy na swój sposób kibicuje i chce żeby było lepiej. Każdy też powinien znać swoje miejsce w szyku i liczyć się z konsekwencjami jezeli wchodzi na czyjś teren. Chodzi mi o to że by:
- Zoo zostało na swoim miejscu bo Ci zagorzali Fani których nie stać na wejscie na "normalny" sektor są nawet zdolni do stania na moście (pomyślmy ilu z nas tam by się chciało stać?).
- Młyn pozostał w tym miejscu co jest, bo tak jak już wyzej koledzy pisali wystarczy zdemolowany jeden sektor (no w zasadzie już 2, teren obecnego Zoo). Ten kto wie że jego miejsce jest na młynie na pewno na niego trafi. Również i ilość pikników i emerytów powinna się zwiększyć (walka o awans, I liga) i tez muszą mieć miejsce na stadionie. A patrząc również z innej strony to nam wszystkim też powinno zależeć na jak największej ilości ludzi na stadionie, wynik 500-1500 wcale nie rzuci na kolana potencjalnych sponsorów a sami "sąłczersi" :D nie zapełnią stadionu w większej liczbie.
A do kolegi który napisał "Co nas obchodzą emeryci i renciści" niech się głeboko nad tym zastanowi.
Żeby nie rzucać słów na wiatr zaraz wypełniam druczek do Stowarzyszenia a jutro zapisze się do Klubu i bedę bronił swoich postulatów. Skoro w Stowarzyszeniu jest tylko 7 osób, to wszyscy czytający i piszący w tym temacie powinni już dawno przesłać swoje deklaracje.
Pozdrawiam
Bianconeri - Pon Sty 12, 2009 17:20
7 osób, które kolega wcześniej wymienił pisząc o liczbie osób, miał na myśli tych nieco aktywnej działających i załatwiających różne sprawy.
Członków jest klilkudziesięciu w tej chwili, część niestety tzw "uśpionych", których dawno nikt na spotkaniu nie widział, ze składkami też zalegają, część nazwijmy to "zwykłych" członków, którzy wpłacają składki i w zależności od wolnego czasu biorą udział w spotkaniach, jak i ci którzy biorą aktywny udział w spotkaniach ale zbytnio nie "udzielają" się w różnego rodzaju akcjach z braku czasu/chęci/dobrej woli/umiejętności/bo się boją/wstydzą/? oraz ta skromna kilkuosobowa wyżej wymieniona grupa.
Jak widzisz jest duża różnorodność i dla każdego miejsce się znajdzue.
KrzysieKKS - Pon Sty 12, 2009 22:45
Zgodnie z zapowiedzą spotkanie Stowarzyszenia Kibiców Sandecji odbędzie się 24 stycznia (sobota) o godz. 19:00 w salce nr 9 w MOK-u.
Serdecznie wszystkich zapraszamy bo jest wiele tematów do poruszenia i przedyskutowania. Zachęcamy do wstąpienia w nasze szeregi i usprawnienia działalności kibiców przy Kilińskiego.:)
Pozdrawiam
Sekta - Wto Sty 13, 2009 14:19
Wyjazdy
Wiadomo, że nie łatwo jest załatwić autokar na mecz, więc jeżeli to już się udaje dobrze by było, żeby nie robić zbyt dużego bydła i żebyśmy na następny wyjazd nie musieli szukać nowego przewoźnika. Jeżeli chodzi o doping to wyjazdy w tej lidze mamy dalekie i męczące, ale jedziemy po to żeby pomóc piłkarzom i wypadało by trochę pośpiewać.
Wyjazdy na zgody
Myślę, że nie powinniśmy jeździć po kilka osób ale większymi liczbami i w miarę możliwości odwiedzić po razie na rundę każdego zgodowicza na ich wyjeździe. Trzeba też pilnować, żeby nie jechały przypadkowe osoby, które nie mają zbyt wiele wspólnego z kibicowaniem i robią nam wstyd tak jak to było na meczu Zagłębie Sosnowiec – GKS Tychy. Jak ktoś się wybiera sam lub w kilka osób to też wypada o tym powiadomić odpowiednie osoby.
Doping u siebie
Ludzie powinni zrozumieć, że idąc do młyna są gotowi zdzierać gardła przez pełne 90 minut, ale ostatnio mnóstwo było lanserów, a innym się po prostu nie chciało. Dużo osób stoi bezczynnie na schodach i na górze sektora za krzesełkami, trzeba im wytłumaczyć, że jeżeli nie będą śpiewać niech sobie lepiej usiądą spokojnie z dala od młyna. Dobrze by też było, żeby młyn zajął cały koniec sektora, od ogrodzenia ZOO, bo tam też zbiera się sporo biernych kibiców. Młyna powinien pilnować ktoś ze starszych albo najlepiej kilku i wyłapywać tych co nie śpiewają i wywalić tych którzy przyszli sobie postać.
W wielu ekipach doping prowadzą osoby starsze, u nas tak nie ma, ale ktoś ze starszych kto stałby w młynie mógłby od czasu do czasu nas rozruszać, pamiętam jak na jakimś meczu w III. lidze w młynie było ponad 200 os. ale doping słaby, ale wystarczyło, że na chwilę wszedł Cz. zapodał „Kolejowy...” i od razu cała wiara ryknęła na 200 %, już nie mówię o meczu z Motorem, gdzie przez chwilę doping prowadził gość z Cracovii i jakoś ludzie inaczej na niego reagowali. Kibice mają słuchać poleceń młynowego bo on robi wszystko, żeby doping był jak najlepszy, wielu ludzi ma czasem ma go gdzieś i za to powinno się dawać liścia albo wyrzucać z młynu.
Myślę, że ogarnięcie młyna to będzie najtrudniejsze zadanie, bo na wiosnę możemy się spodziewać nagłego przypływu kibiców, bo wszyscy liczą na wywalczenie awansu do 1. ligi, na początku ubiegłego sezonu było podobnie, ale gdy zaczęliśmy grać gorzej odbiło się to na liczbach w młynie i na wyjazdach.
tyle ode mnie, pozdro
N.S. - Wto Sty 13, 2009 15:25
AJKA napisał/a: | ..i selekcja w młynie jest wskazana szczególnie z dziewczynkami 14-15 letnimi oklętymi i palącymi szlugi jeden za drugim bo to nie miejsce do tego...pozdrawiam i myślę, że kilka prawdziwych kibicek się pod tym podpisze ;-) |
Ja nie pale, nie przeklinam i nie mam 14-15 lat :)))) bede mogla wejsc do mlyna? :)) No i oczywiscie podpisuje sie pod twoja wypowiedzia :-) Pozdrawiam i do zobaczenia w marcu :-)
małolat_19 - Wto Sty 13, 2009 17:46
To jeszcze musisz przesłać do mnie kilka fotek i wtedy zapadnie decyzja:)..
grubas_KKS - Wto Sty 13, 2009 21:05
hahahaha :D
poskus_ns - Wto Sty 13, 2009 21:08
4.1. Młyn.
Niestety dla niektórych osób młyn stał się miejscem do lansu a tak nie może być. Na młynie zostaną tylko te osoby, które faktycznie są zainteresowane dopingiem dla Sandecji, ewentualnie przygotowaniem jakiejś oprawy meczowej itp.
Sam młyn prawdopodobnie zostanie przeniesiony na środek trybuny od storny rzeki, na sektor z napisem SANDECJA na krzesełkach (kwestia jeszcze do przedyskutowania), powstał również pomysł by na młyn były wpuszczane tylko i wyłącznie osoby w barwach klubowych, bądź naszych zgód.
Ta kwestia też jest jeszcze do przedystkutowania, ale jeśli nie od tej rundy to już od przyszłego sezonu (w I lidze ??:) ) już raczej na pewno to wprowadzimy, bo teraz na razie nie ma jeszcze odpowiedniej ilości pamiątek a większość ze starszych osób, które powinny tego przykazania przypilnować z różnych względów nie pojawia się jesscze na stadionie, młodzi też nie wszyscy są jeszcze odpowiednio ogarnięci.
Co do tego lansowania to się zgodzę ,ale mam pytanie napisaliście ,że na sektor będą wpuszczane osoby tylko w barwach klubowych na razie zbytnio nie można kupić tych gadżetów. A jak ktoś przyjdzie bez tych barw i będzie to czyjś kolega to zostanie wpuszczony bo tak prawdopodobnie będzie lub jak przyjdzie osoba starsza itp itd, i mam pytanie w jakim klubie jest to zastosowane bo nie bardzo się orientuje. I tak zostaną niektóre osoby wpuszczone bez barw więc moim zdaniem to jest bez sensu, i kto będzie tego pilnował?
kolafy - Wto Sty 13, 2009 21:57
małolat_19 napisał/a: | To jeszcze musisz przesłać do mnie kilka fotek i wtedy zapadnie decyzja:).. |
Ruszył byś dupę na treningi, a nie głupotami się zajmował ;))
KubaNS - Wto Sty 13, 2009 22:04
Z barwami pomysl bedzie tak czy inaczej pewnie wstrzymany. Najwiekszym problemem mlyna nie sa zreszta moim zdaniem barwy, bo tych jest naprawde sporo wbrew pozorom, a zachowanie w nim sporej ilosci osob i nad tym trzeba pracowac przedewszystkim.
Argument z mala dostepnoscia gadzetow, a przedewszystkim ich asortymentem tez do mnie przemawia.
Jesli jednak chodzi o kluby.. LKS wprowadzil dokladnie wlasnie taka selekcje od tego sezonu. Wiele klubow w ten czy innym sposob porzadkuje mlyny. Na Lechu do kotla nie wejdziesz np w szalu zgodowym, chyba ze takowa jestes. A zaczynali pare lat temu porzadkowac swoj ograniczeniami wiekowymi i doszli do czego doszli, mimo ze wtedy tez pod tym wzgledem sporo ustepowali innym.
Na Slasku z tego co wiem jest znizka na wyjazd dla osob w barwach. Podobnie kilka razy zrobilo pare innych tez mniejszych. Ograniczenia wprowadza zreszta wiekzosc..
Tylko u nas samowolka ogolna jak malo gdzie;)
PS. Malolat, ta Pania to akurat chyba dobrze znasz o ile sie nie myle, chyba ze cos pomylilem;)
poskus_ns - Wto Sty 13, 2009 22:16
Tylko ,że LKS i Lech maja kibiców ile maja;] a u nas jakby było coś takiego, to na młynie było by 30,40 osób więc lepiej się skupić na tym żeby było większy dostęp do gadżetów oraz powiększyć liczbę osób śpiewających w młynie.
KubaNS - Wto Sty 13, 2009 22:26
Maja ile maja. Mlyn LKSu na meczu ze Slaskiem wygladal obecnie tak :)
http://i35.tinypic.com/iv8ygi.jpg
To samo bylo na Lechu pare lat temu. Kazde ograniczenia, ktore jednak maja prowadzic do poprawy czegos niosa ze soba jakies minusy. Z czasem ludzie sie ucza, od tych ktorym sie chce nieco wiecej i rownaja w gore, zamiast na odwrot.
Nie trzeba szukac daleko bo i u nas jeszcze nie tak dawno wiekszej ilosci sie chcialo, niz nie chcialo i tez bylo glosniej i fajniej. Wszystko zalezy od otoczenia wokol.
Co nie zmienia faktu, ze na obecny moment sa wazniejsze rzeczy niz barwy w mlynie lub ich brak.
Pzdr.
hanys - Sro Sty 14, 2009 09:43
tak jak napisal Kuba, są ważniejsze rzeczy niż barwy, bo w mlynie czesto jest dużo osób, a jest ledwo słyszalny.. Chodzi o to, żeby ten który w młynie się pojawi, wiedział po co tam jest, a młyn też fajnie wygląda jak w barwach ludzie stoją.
Co do braku barw, to nie do konca tak jest, fakt faktem, że gadzety są u nas robione falami, albo wysyp albo sezon martwy, ale też jest tak, że jak są jakieś gadżety to nie ma komu tego kupić.
Od jakiegoś czasu zmienia się to na lepsze i mam nadzieje że tak będzie dalej.
Pozdrawiam
www.megachem.pl - Sro Sty 14, 2009 12:05
Nie musicie się od razu okupywać się gadżetami jak to nazywacie. Ja chciałem kupić sobie koszulkę Sandy, ale cena w Sport Partnerze trochę za wysoka- koło 100pln. Sporo ludzi to młodzież, z kasą różnie, dlatego wystarczy, że każdy przyjdzie w białym, czy czarnym podkoszulku, do tego szalik Sandecji i po sprawie.
kolafy - Sro Sty 14, 2009 12:19
Szalik kosztuje 20 zeta wiec nie przesadzajmy z tą kasą! ;)
By3ekns - Sro Sty 14, 2009 13:33
mysle ze mozna by dlugo jeszcze polemizowac z roznymi postami napisanymi powyzej ale najwazniejsze jest to zeby wkoncu zaczac cos robic a nie tylko pisac i duzo mowic wiec bedzie nalezalo przestrzegac wszystkiego co zalozymy przed runda wiosenna,bez wyjatkow dla "dobrych ziomkow" i jakis wynalazkow;) pewne osoby spotkaja sie jeszcze pozbieraja to wszystko w jedna calosc i dla jednych to wyjdzie na zle dla innych na dobre ale napewno dla SANDECJI na duzy plus bo nie od wczoraj wiadomo ze liczy sie jakosc a nie ilosc...
N.S. - Sro Sty 14, 2009 15:31
KubaNS napisał/a: |
PS. Malolat, ta Pania to akurat chyba dobrze znasz o ile sie nie myle, chyba ze cos pomylilem;) |
Kuba nie myslisz sie ;-) ;-) ;-)
Malolat niedlugo mnie bedziesz widzial a nie fotki hehe :-)
Co do gadzetow czy barw to mimo ze nie w Saczu przebywam nie mam wiekszych problemow z ich dostaniem :)) Dla chcacego nic trudnego :)) pozdrawiam cieplo szanownych kolegow :))
Bianconeri - Czw Sty 15, 2009 16:10
Niedługo pojawi się małe podsumowanie tego co dotychczas udało się ustalić, kto się do czego zobowiązał, jakie propozycje zyskały akceptację, jakie nie, jakie pojawiły się nowe sprawy, propozycje czy sugestie itp.
Ale to dopiero w sobotę, bo prawie minie tydzień od założenia tematu :) a dodatkowo Ja i Kuba mamy dziś jedno spotkanie m. in. w sprawach tych zmian, które może przynieść kilka ciekawych rzeczy.
A jak na razie to dalej czekamy na opinie itp.
zgred - Pią Sty 16, 2009 11:53
jakie spotkanie, z kim i w jakich sprawach.Bardzo jestem ciekaw, poniewaz chciałbym zostac jednym z członków stowarzyszenia z opłatami , działalnoscia itp. O ILE OCZYWISCIE MOZNA.
krochmal - Pią Sty 16, 2009 12:29 Temat postu: Re: Zmiany ... Kilka obserwacji z perspektywy sektora "A" :
1.3. Gazetka "Biało Czarni".
Gazetka rzecz świetna. Jedna tylko sugestia. Fajnie byłoby jakby gazetka była skuteczniej rozprowadzana również na innych sektorach. Nie tylko "F", nie tylko młyn. Bardzo często było to skutecznie robiona ale był okres gdzie ciężko było spotkać kogoś kto w sposób widoczny miałby przy sobie gazetkę. Niejednokrotnie jeden drugiego, który miał szczęście kupić gazetkę przed wejściem pożyczał i oglądał gazetkę. I mowa tu o starszych kibicach.
1.5. Pamiątki i gadżety.
Powstanie nawet niewielkiego, nawet w formie takiej jak obecnie sprzedawane są kiełbaski na pewno spowodowałoby, że ktoś coś by kupił. Nie wszyscy korzystają z internetu, nie wszyscy mają czas na spacery a przy okazji meczu większość by coś kupiła.
3. Tzw "aktywizacja środowiska kibicowskiego w Nowym Sączu" :)
Jakies tam niewielkie znamiona już były jak do dopingu włączała się większa część stadionu.
I ostatnie 2 kwestie:
Jeżeli rzeczywiście udałoby się zorganizować przedsezonową prezentację drużyny myślę, że przyjęło by się to w Sączu z dużą aprobatą i zainteresowaniem bo byłoby to swoiste novum w naszym mieście.
Rozumiem, że kwestie oprawy, wyjazdy itd - wszystko kosztuje i na wszystko są potrzebne. Ale jak jest ostatni mecz rundy to jak idzie ktoś z puszką to nie mówcie, że zbieracie na oprawę na następny mecz bo większość tylko z politowaniem patrzy. Wiadomo, że pieniądze są potrzebne na wiele innych kwestii działalności choćby Stowarzyszenia i jakby się pojawił tekst że zbieracie np. na działalność to więcej osób by się dorzuciło niż wtedy jak słyszy, że na oprawę meczu, który będzie za 3 miesiące czy powiedzmy pół roku.
DNL - Pią Sty 16, 2009 12:39
Ja tam z kupnem gazetki nigdy nie mialem problemu, przy wejsciu od Kilinskiego zawsze ktos stal w poblizu kas, a i troszke dalej kolo drzew ; )
krochmal - Pią Sty 16, 2009 13:10
dnl_ns napisał/a: | Ja tam z kupnem gazetki nigdy nie mialem problemu, przy wejsciu od Kilinskiego zawsze ktos stal w poblizu kas, a i troszke dalej kolo drzew ; ) |
Tak - ja też ale nie wszyscy wchodząc na stadion rozglądają się na wszystkie strony za gazetką ;)
pasiasty - Pią Sty 16, 2009 13:29
Cytat: | jakie spotkanie, z kim i w jakich sprawach.Bardzo jestem ciekaw, poniewaz chciałbym zostac jednym z członków stowarzyszenia z opłatami , działalnoscia itp. O ILE OCZYWISCIE MOZNA. |
Pewnie i mozna, ale ja bym poczekal do 24 na spotkanie oficjalne, gdzie "nowi" zostali zaproszeni. A tak, to niech sie chlopaki spotkaja w waskim gronie kumatych osob i ustala co trzeba. Mysle, ze na spotkaniu oficjalnym nowi tez beda mogli sie wypowiedziec w wielu sprawach.
krzysiek186 - Pią Sty 16, 2009 13:52
Ja myślę ze jakby Power Girls stanęły ładnie z puszeczkami przy wejściu to by nie jednemu sama ręka weszła do kieszeni :D
@Aidos, wypowiedziałem się w pełni świadomie, każdy kto chodzi na K47 jest kibicem Sandecji, a starsi widzowie zasługują na szacunek ze względu na wiek, a gdzie oni będą siedzieć to mnie nie interesuje specjalnie. Jeśli "góra" zdecyduje o zmianie położenia młyna to na pewno się wszyscy do tego dostosują. Tak mnie zastanawia, jak będzie nas więcej i siłą rzeczy będziemy się przesuwać bliżej środka, to co wtedy powiesz ?
krochmal - Pią Sty 16, 2009 14:31
krzysiek186 napisał/a: | Ja myślę ze jakby Power Girls stanęły ładnie z puszeczkami przy wejściu to by nie jednemu sama ręka weszła do kieszeni :D
@Aidos, wypowiedziałem się w pełni świadomie, każdy kto chodzi na K47 jest kibicem Sandecji, a starsi widzowie zasługują na szacunek ze względu na wiek, a gdzie oni będą siedzieć to mnie nie interesuje specjalnie. Jeśli "góra" zdecyduje o zmianie położenia młyna to na pewno się wszyscy do tego dostosują. Tak mnie zastanawia, jak będzie nas więcej i siłą rzeczy będziemy się przesuwać bliżej środka, to co wtedy powiesz ? |
Chyba zapominasz o jednym - szacunek dla wszystkich co poświęcają swój czas, pieniądze na oprawy, wyjazdy itd. Ale jeżeli tych jak piszesz " starszych widzów" na stadionie nie będzie to ilu zostanie kibiców ?? 50, 100 ?? A trzeba też pamiętać, że niektórzy siedzą na trybunie od strony Kamienicy jeszcze od czasów jak tam strzępy ławek były i czasem drzazgę można sobie było tu i ówdzie wbić.
A taka wypowiedź "a gdzie oni będą siedzieć to mnie nie interesuje specjalnie" nie jest wg mnie zbyt na miejscu - niektórzy bowiem może z tych starszych widzów chodzą dłużej na Sandecję niż masz lat.
hanys - Pią Sty 16, 2009 14:40
Roznica jest tego typu, ze my jestesmy kibicami fanatycznymi, ktorzy jezdza na mecze i bawi ich to wszystko a wiekszosc kibicow na Sandecji idzie ogladnac mecz powkurwiac sie na pilkarzy sedziego, pogadac ze znajomymi...
Dlatego niektorzy podchodza do tego typu rzeczy ze oni są szalikowcami i tylko ten klimat sie dla nich liczy a nie stare dziadki itp
A niektorzy maja na uwadze wszystkich kibicow (widzow) na K47.
tomo85 - Pią Sty 16, 2009 14:55
Moim zdaniem przeniesienie młynu na środek wiaże sie z dużo wcześniejszym przyjściem na mecz. Gdyż jak wiadomo zasiadający na nim ludzie przychodzą znacznie wcześniej niz młyn zbiera się na swoim miejscu.
pasiasty - Pią Sty 16, 2009 15:47
Znam to z Krakowa - dziadek, ktory zostanie przegoniony ze swojego miejsca, predzej przestanie chodzic na mecze, niz siadzie gdzie indziej, a frekwencja spada o polowe.
Bianconeri - Pią Sty 16, 2009 15:50
Cytat: | jakie spotkanie, z kim i w jakich sprawach.Bardzo jestem ciekaw, poniewaz chciałbym zostac jednym z członków stowarzyszenia z opłatami , działalnoscia itp. O ILE OCZYWISCIE MOZNA. |
Zgredzie Krzysztofie :) to wczorajsze spotkanie to było moje i Kuby "prywatne" z jeszcze jedną osobą, tylko faktycznie może trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem :)
Spotkanie Stowarzyszenia, na którym m. in. będzie można się zapisać, czy nawet przyjść "pogadać" gdy ktoś do Stowarzyszenia należec nie chce, ale chce pomóc odbędzie się 24 stycznia (sobota) o 19 w DKK.
zgred - Pią Sty 16, 2009 16:01
BIANCONRERRI SZEFIE , dzięki za informację , będę na pewno.
KubaNS - Pią Sty 16, 2009 16:19
Cytat: | Roznica jest tego typu, ze my jestesmy kibicami fanatycznymi, ktorzy jezdza na mecze i bawi ich to wszystko a wiekszosc kibicow na Sandecji idzie ogladnac mecz powkurwiac sie na pilkarzy sedziego, pogadac ze znajomymi... |
Bzdura Dawid! Mlyn = fanatyczni kibice? To skad ten temat? Fanatyczni kibice moga byc zarowno w mlynie jak i w pozostalych czesciach stadionu i kazdy powinien znalezc swoje miejsce, nauczyc sie wspolpracowac ze soba itepe, a juz napewno nie przeszkadzac sobie nawzajem.
Bardziej fanatyczny jest dla Ciebie 15-16 latek w mlynie, ktory sezon temu pojawil sie na Sandecji i znudzi sie mu pewnie za 3 lata jak wiekszosci, czy "stary dziadek" ktory nie opuscil meczu Sandecji od 30 lat siedzac caly czas na swoim ulubionym miejscu?
Ograniczanie sie w dzialaniu 30-40 "kumatych" o reszcie zapominajac, do niczego nie zaprowadzi.
I wlasnie po to jest ten temat.
Zeby byla janosc. Ja tez uwazam ze pewne rzeczy, powinny byc ustalane przez grupe osob i wprowadzane w zycie. Chociazby z tego powodu, ze oni sami je organizuja i wtedy "tak ma byc i koniec", ale wszystko z glowa...
A 30-40 i tak bedzie i tak bedzie robic swoje, bo lubia to co robia.
Bianconeri - Pią Sty 16, 2009 16:34
Dyskusja niech trwa :) a wstępny termin na planowaną i proponowaną prezentację drużyny to pierwszy weekend marca czyli sobota 7.03 i już myślimy nad organizacją i paroma niespodziankami.
hanys - Pią Sty 16, 2009 17:29
Jakubie mi bardziej chodzi o ten fanatyzm szalikowcow. moze nie do konca sie dobrze wyrazilem lub Ty mnie nie zrozumiales, chodzi raczej o podzial na piknikow i szlaikowcow, gdzie szalikowcow nie obchodza pikniki i jest to zlo konieczne...
Nie mowie ze tak ma byc i ze to popieram, tylko o to ja traktuja sie niektorzy ludzie wzajemnie.
pasiasty - Pią Sty 16, 2009 17:57
Cytat: | Nie mowie ze tak ma byc i ze to popieram, tylko o to ja traktuja sie niektorzy ludzie wzajemnie. |
I szkoda, ze sie tak traktuja, ale mysle, ze to raczej specyfika konkretnych stadionow i srodowisk, niz norma.
Niejeden piknik, ktory poczuje, ze jest szanowany i moze pomoc, potrafi nie tylko sypnac sporym groszem, ale rowniez w wielu sprawach pomoc. Wsrod piknikow sa zarowno pracownicy i wlasciciele drukarni lub agencji interaktywnych, ktore przydaja sie przy wszelkich kibicowskich inicjatywach, ale rowniez wlasciciele busow czy inne osoby, ktore moga wiele pomoc. Ale do tego potrzebne jest odpowiednie podejscie miedzy ludzmi do siebie nawzajem. Takie osoby nie maja ochoty, bo czuja sie np. za stare lub ich to nie podnieca, albo po prostu nie maja czasu na szersze zaangazowanie i wyjazdy, ale tkwi w nich sila, ktora zawsze warto wykorzystac.
adamek H - Pią Sty 16, 2009 18:05
A może warto by bylo zaproponowac ludziom w zapowiedzi meczu na forum, plakacie, żeby przychodzili w czarnych koszulkach? bez jakiegos nakazu ale jak sie przyjmie to reszta tez bedzie sie starala przychodzic na czarno i dalo by to calkiem ciekawy efekt:) mysle ze po jednym czy dwoch sezonach były by widoczne efekty i ludzie sami starali by sie ubrac ta czarna koszulke:)
Bzymcio - Sob Sty 17, 2009 11:29
Dawno nie byłem na forum i nie widziałem co się dzieję.
Chciałbym na początku spytać o co chodzi z tym letnim turniejem, o którym kilka osób tu wspominało?
Po części popieram pomysł z młynem na środku bo może być łatwiej zachęcić do śpiewania. Jednak właśnie osoby stale tam siedzące mogą się zniechęcić do przychodzenia na mecze.
Popieram pomysł z koszulkami bo czarną lub białą koszulkę pewnie każdy ma więc to nie byłby problem przyjść w niej na mecz, a przez to ludzie z poza Młynu wiedzieliby gdzie on jest :)
Śpiewniki to również świetny pomysł. Ja chodzę na meczę u siebie i znam chyba wszystkie piosenki ale wiem, że czasami niektórzy się mylą. Mi też się to czasami zdarza. Myślę, że dobrym pomysłem byłoby zachęcenia forumowiczów do wymyślania nowych piosenek. Co prawda jest dział "Śpiewnik", nawet sam próbowałem coś tam wstawić ale nie zauważyłem zainteresowania Moderatorów i Adminów forum, czyli tych, których zdanie, przynajmniej dla mnie bardzo się liczy.
Bardzo proszę, szczególnie Pana Bianconeriego o przeczytanie tego postu, ponieważ zauważyłem, że On ma naprawdę szczere chęci do poprawienia różnych rzeczy. Oczywiście nie ujmuję innym zapału.
Pozdrawiam
Bianconeri - Sob Sty 17, 2009 12:44
Przeczytałem :)
Turniej letni to po prostu chodzi o turniej organizowany przez kibiców i dla kibiców jak się nudzimy we wakacje bez meczy.
Ale zawsze albo brakowało czasu, albo kasy albo coś innego stawało na przeszkodzie żeby to odpowiednio zorganizować.
PS. Tylko nie "Pana" ...
Bzymcio - Sob Sty 17, 2009 13:02
Dobrze, sorry :)
Dzięki za wyjaśnienie
[ Dodano: 2009-01-17, 13:05 ]
a organizujecie ten turniej tylko w lecie, czy w zimie też?
Boczek_YG - Sob Sty 17, 2009 13:53 Temat postu: Re: Zmiany ...
krochmal napisał/a: | Kilka obserwacji z perspektywy sektora "A" :
1.3. Gazetka "Biało Czarni".
Gazetka rzecz świetna. Jedna tylko sugestia. Fajnie byłoby jakby gazetka była skuteczniej rozprowadzana również na innych sektorach. Nie tylko "F", nie tylko młyn. Bardzo często było to skutecznie robiona ale był okres gdzie ciężko było spotkać kogoś kto w sposób widoczny miałby przy sobie gazetkę. Niejednokrotnie jeden drugiego, który miał szczęście kupić gazetkę przed wejściem pożyczał i oglądał gazetkę. I mowa tu o starszych kibicach.
|
To ja na prawdę nie wiem którędy wchodzisz na stadion ... :] Przed każdym meczem Ja i inni ( w tym również Dziewczyny) stoimi pod kasami i sprzedajemy gazetki i inne gadżety. I bardzo dużo tych ludzi pożyczających gazetki odpowiada mi " Nie dziękuje , nie potrzebne mi to " . W przerwie chodzimy równiez na Sektor A i kto chce kupuje gazetki ...
major - Sob Sty 17, 2009 14:26
Odnośnie prezentacji przed-sezonowej:
http://pl.youtube.com/watch?v=Ah0pX30odcg
Więc widzę , że jest na dalszym etapie niż planowanie;)
krochmal - Sob Sty 17, 2009 14:29 Temat postu: Re: Zmiany ...
Boczek_YG napisał/a: | To ja na prawdę nie wiem którędy wchodzisz na stadion ... :] Przed każdym meczem Ja i inni ( w tym również Dziewczyny) stoimi pod kasami i sprzedajemy gazetki i inne gadżety. I bardzo dużo tych ludzi pożyczających gazetki odpowiada mi " Nie dziękuje , nie potrzebne mi to " . W przerwie chodzimy równiez na Sektor A i kto chce kupuje gazetki ... |
Wchodzę od Kilińskiego ;) i ja zawsze kupuję pod wejściem - ale na sektorze np bodaj nr 3 nie można było dostać - przynajmniej nie był dostępny w takiej formie jak pozostałe nr. A to, że odmawiali - cóż widocznie jakieś osoby nie z A :)
Bianconeri - Nie Sty 18, 2009 16:04
Od dopingu, nowych piosenek itp jest odpowiedni temat, posty stąd usunąłem i tam przeniosłem bo się bajzel robił ...
KubaNS - Pon Sty 19, 2009 22:43
Czas na krotkie podsumowanie.
Na wstepie wielkie dzieki dla wszystkich osob, które zareagowaly na temat. Kilka ciekawych propozycji padlo i tutaj i co wazne również konkretnych deklaracji na privach. Na kilka osob czeka jeszcze w tym miejscu wiadomość, wiec prosba o przegladniecie ;)
Ciekawy post napisal megachem.pl i wlasnie taka mniej wiecej mamy wizje Stowarzyszenia. Potrzebni tylko.. albo az … CHETNI.
Najwięcej dyskusji wywolal temat przenosin mlyna na srodek sektora. Kwestia caly czas do przedyskutowania i czekamy na dalsze glosy za i przeciw.
Priorytetem w tym momencie jest prezentacja pilkarzy.
Przez poprzedni tydzień temat ruszyl do przodu. Znana jest już data, godzina i przede wszystkim miejsce. Jest tez już pare pomysłów i propozycji na ta okazje, które pomalu realizujemy. Kilka osob jest już w to zaangażowanych, ale tutaj pomoc będzie potrzebna w zasadzie wszystkich. Chociażby odpowiednie rozreklamowanie wśród znajomych itepe..
Podczas imprezy dostępne będą m.in nowe, calkiem atrakcyjne pamiątki i gadzety, w które zainwestowaliśmy cale, skromne oszczędności Stowarzyszenia i nie tylko…
Znalazly się osoby do pomocy przy redagowaniu gazetki. Pomoc zaoferowali m.in. major99, swir, Adas, Smigiel. Teraz czas to uporządkować i podzielic się obowiązkami.. W tej sprawie wysłaliśmy jednak jeszcze pare privow, do uzytkownikow tego forum, którzy jak nam się wydaje mogli by pomoc…
Caly czas pilnie szukamy osob z okolic Nowego Sacza. W tym przypadku poki co chodzi o zwykle plakatowanie swoich rejonow, zarówno plakatami meczowymi jak i „naszymi”..
W sprawie czlonkonstwa w Stowarzyszeniu, nie ma się co rozpisywac za bardzo. Wszyscy chetni.. i Ci którzy się odezwali i Ci którzy tego nie zrobili po prostu powinni się zjawic w najblizsza sobote o godz 19 w MOK.
Zapraszamy każdego zainteresowanego pomoca czy to ramach Stowarzyszenia czy okazjonalnie. Będzie okazja spotkania się, przedstawienia swoich racji, pomysłów i zapoznania się ze szczegółami dotyczacymi wszystkich poruszanych tutaj rzeczy..
To chyba tyle..
Bzymcio - Pon Sty 19, 2009 23:17
KubaNS napisał/a: | ...ale tutaj pomoc będzie potrzebna w zasadzie wszystkich. Chociażby odpowiednie rozreklamowanie wśród znajomych itepe..
|
opis na NK, opis na GG i wysyłanie wiadomości do znajomych którzy byliby chętni, a którzy mogą o tym nie wiedzieć :)
Na razie tak staram się to rozreklamować ;)
eSKa - Sro Sty 21, 2009 08:43
Kolego, z tego co wiem, kilka osób z Niskowej dumnie nosi się z szalikami, napisami JP, SANDECJA itp. - więc nie widzę problemu, byś ich zmobilizował i zaczęliby chodzic na mecze Sandecji. Myślę, że 20 osob znalazło by się jak nic. Prawda ?
A tak :) na marginesie, możecie poprawić u siebie na moście wyczyn dzieci, czyli napisa: CracoWia na CracoVia.
Pozdrawiam.
Bzymcio - Sro Sty 21, 2009 13:55
widzę, że coś wiesz o Niskowej ;)
Chodzi nas 4,5 chłopaków na mecze, starszych tzn. 16-18 lat :) każdego młodego już zachęcałem do przyjścia na mecz lecz jak na razie żaden nie wybrał się z nami :/
Od rundy wiosennej znów spróbuje zmobilizować kilka osób :) jednak 20 osób raczej nie znajdę ;) choć 10-12 myślę, że udałoby się zachęcić
Pozdrawiam
ksiąc 90 - Sro Sty 21, 2009 15:28
Szczerze mówiąc,to nie jestem za tym aby małolaty w wieku 11-13 lat siedziały na "młynie",ale mam świadomośc tego,że nikt raczej nie pilnuje.Zresztą już chyba byla kiedyś o tym mowa. Dobrze,że chcą,ale jak przyjeżdża ekpia z "Łostrowca" ;) czy jakaś inna poważna ekipa,to nie wygląda to za dobrze.Inną sprawą jest,że mało osob jest w młynie.
pasiasty - Sro Sty 21, 2009 15:53
Ja sie zaczynam zastanawiac, czy nie jestem za stary do mlyna. ;]
toudiunio - Sro Sty 21, 2009 16:23
Dużo osób przez takie "dzieci" właśnie nie stoi w młynie... tylko z boku.
[ Dodano: 2009-01-21, 16:28 ]
Więc jesli wprowadziloby sie jakas selekcje młyna mysle ze ilosciowo młynu by nie ubyło a jeśli coś to jedynie tylko przybyło osób troche starszych - i tak jak pisze kolega wyżej napewno jakościowo by to lepiej wyglądało, bo co to za zabawa stać w mlynie gdzie 12/13 letnie dziecko krzyczy Ci piskliwym głosem do ucha. Taka zmiana napewno by nie przyszła łatwo, ale myślę że byłoby napewno przez to lepiej, a młodsi kibice czuli by troche szacunku do starszych. Oczywiście nikogo nie chce zniechęcić, nawet tych dzieci jeśli chodzą na mecze i chcą dopingować. Taka jest moja skromna opinia.
Bzymcio - Sro Sty 21, 2009 16:41
No w sumie macie rację, całkowitą. Więc chyba jednak lepiej jeżeli zostanie nas 4,5 od 16 lat. Zachęcać ich będę za dwa, trzy lata...
Pozdrawiam :)
Pulo - Sro Sty 21, 2009 17:00
Nie chodzi o ilość, chodzi o jakość :D
Lepiej byłoby jakby młodsi sympatycy stali z boku i czekali z wytęsknieniem aż nadejdzie ich czas na sektorze. Oczywiście moim zdaniem
pasiasty - Sro Sty 21, 2009 17:01
Oj, przyprowadz, niech poczuja klimat. :) Ja tez zaczynalem zabawe z mlynem w wieku chyba 13 lat, jak ojciec przestal chodzic na mecze i zamiast siedziec z nim moglem robic co chcialem. A mlyn wtedy na Cracovii wcale nie byl wiekszy, niz teraz na Sandecji.
O takich sprawach jak selekcja czy cos nie bylo wtedy mowy, bo po prostu cale kibicowanie (poza wiadoma dzialalnoscia) to byla prowizorka, bez ruchu ultras etc.
DNL - Sro Sty 21, 2009 17:02
Bzymcio napisał/a: | Zachęcać ich będę za dwa, trzy lata... |
Stadion to nie tylko mlyn ;)
Z drugiej strony glupio zostawic mlodszych kolegow samych sobie.
Bzymcio - Sro Sty 21, 2009 17:04
...to już wiem co robić ;)
toudiunio - Sro Sty 21, 2009 17:45
Bzymcio napisał/a: | No w sumie macie rację, całkowitą. Więc chyba jednak lepiej jeżeli zostanie nas 4,5 od 16 lat. Zachęcać ich będę za dwa, trzy lata...
Pozdrawiam :) |
Pamietaj, ze mutacje sie przechodzi do 18 roku zycia nawet ;)
pasiasty - Sro Sty 21, 2009 17:49
To nie jest smieszne, ja mam 27, a w pewnym sensie mi zostala do dzisiaj i czesto wchodze w zbyt wysokie tony. ;]
ksiąc 90 - Sro Sty 21, 2009 17:58
Za stary to napewno nie jesteś ;p .Wsparcie sie liczy,ale własnie starszych,bo jednak troche mi głupio,jak widze tyle dzieci w młynie,i dobrze Toudunio mówi,że przez to też cześc do mlyna sie nie pcha. Bo jednak na meczu z Wisloką ( po pamiętnym meczu z Legią ;P ) to tam 3/4 dzieci w młynie bylo..
style - Sro Sty 21, 2009 18:50
Pulo napisał/a: | Nie chodzi o ilość, chodzi o jakość :D
Lepiej byłoby jakby młodsi sympatycy stali z boku i czekali z wytęsknieniem aż nadejdzie ich czas na sektorze. Oczywiście moim zdaniem |
Jestem tego samego zdania, pozatym gdy juz ma sie te powyzej 16 lat to zupelnei inaczej podchodzi sie do roznych spraw.
Teraz niezbyt bylem zorientowany jak wyglada sprawa w mlynie (czytaj - w rundzie jesiennej - sprawy prywatne, ale nie o tym mowa)
Pozatym mnie osobiscie zniecheca jak wchodze do mlynu a tam kibice od 8 lat wzwyż... i naprawde conajmniej dziwnie to wyglada jak stoje ja 1,90 wzrostu a obok mnie 10 latek ledwo dostający mi do pasa.... i jestem pewien ze duzo osob tez to zniecheca, bo ktos kto wchdozi na mlyn chce podopingowac i dac z siebie wszystko a nie sluchac piskow 10 latkow....
Wg. mnie młyn stal sie miejscem do lansu typu - "ooo ide do mlyna pomrucze cos pod nosem ale jestem gosc, bo stoje z elita mojego osiedla...."
Bardzo latwo jest rowneiz zauwazyc juz calkowitych lanserow, wbija sie taki do młynu i udaje szefa wszystkich szefów bo widzi obok grupki dziewczyn i mysli ze jak go zobacza ze stoi w mlynie i wypnie klate to jest bossem i wszystkei na niego poleca - w koncu stoi w mlynie zeby sie pokazac - dla lansu
Mlyn to miejsce dla mezczyzn ktorzy sa gotowi zdzierac gardlo na maxa i maja satysfakcje gdy slysza to echo niesione w okolicach stadionu a nie chodzacy tam tylko ludzie zeby postac i czuc sie kims bo stoje w mlynie i nic nierobie tylko mezczyzn ktorzy sa gotowi zdzierac gardlo na maxa i maja satysfakcje gdy slysza to echo niesione w okolicach stadionu a nie chodzacy tam tylko dla lansu.
Mlyn to miejsce do kibicowania tylko i wylacznie. (przynajmniej ja tak mysle)
Jeszcze porusze sprawe dziewczyn - wg mnei fajnie ze przychodza na mecze itd ale nie oszukujmy sie ... wiekszosc z nich tam stoi zeby wypatrzyc "fajne ciacho" i popuszczac slodkie usmieszki :) dlatego ja bylbym zdania zeby siedzialy w poblizu mlynu.
chcialbym zeby mlyn stal sie miejscem do kibicowania a nie lansu. Zeby zrobil sie taki rodowity kibicowski mlyn bez dziewczyn, dzieci itd :)
no to tyle moich wypocin , pozdrawiam :)
baro232 - Sro Sty 21, 2009 19:15
takze jestem za tym zeby w mlynie byla jakas "selekcja"poniewaz takze uwazam jak kolega nademna ze odechciewa sie doroslym lub prawie doroslym ludziom spiewac i dawac z siebie wszystko jesli stoi kolo ciebie takie dziecko co sle usmiechy do kolezanek siedzacych w mlynie;/i ma wszystko w dupie...wraz z mlynowym;/i wszystkimi chlopakami ktorzy tam stoja i spiewaja dla Sandecji a nie dla kolezanek...(nie obrazajac ich oczywiscie):].pzdr
Boczek_YG - Sro Sty 21, 2009 19:49
Panowie nade mną mówią prawdę . Już słyszałem od różnych ludzi , którzy chodzili na młyn, a teraz już nie chodzą , że powód ich rezygnacji był prosty -dzieci w młynie . Mówią , ze nie opłaca się ,zeby piski dzieci psuły ogólny doping .
Sprawa dziewczyn ... fajnie , że przychodzą , ale nie wszystkie ... niektóre dziewczyny stojące w młynie prezentują poziom poniżej 0 ... Te dziwne piski , jakieś dziwne hasła i poszukiwania " męża" . NIE MA NA TO MIEJSCA W MŁYNIE . Jak z takimi założeniami przychodzą na młyn , to lepiej niech zostaną , w domu.SELEKCJA JEST NA PRAWDĘ POTRZEBNA
Milosz_1910 - Sro Sty 21, 2009 20:21
Dokładnie...Koledzy piszący wyżej o SELEKCJI mają całkowitą rację...Pamietam mecz chyba to było z Hetmanem Zamość w tym sezonie jak koło mnie stanęło jakies dziecko(góra 11 lat !)i ,,piszczy" Hej Sandecja...Spoko, ale to jednak za parę lat a nie teraz..Jeszcze nie czas na to....Ja zacząłem chodzić na młyn w wieku hmm..15 lat czyli 3 lata temu a wczesniej siedzialem zawsze gdzieś w pobliżu młyna i patrzyłem na czym dokładnie to wszystko polega...A teraz jest na to czas zeby chodzić i zdzierać gardlo..I też slyszalem od niektorych ludzi ze nie chodza na mlyn bo robi sie dziecinada...Trzeba zrobić SELEKCJE....:)...pzdr....:]
Dziekan - Sro Sty 21, 2009 20:26
Mam 26 na karku a w młynie od 12 doku zycia :) Młyn jeśli będzie liczny można podzielić na część młodszą i starszą ale jesli jest 80 osób to nie ma najmniejszego sensu. Wstyd jest itak :)
style - Sro Sty 21, 2009 20:33
Dziekan napisał/a: | Mam 26 na karku a w młynie od 12 doku zycia :) Młyn jeśli będzie liczny można podzielić na część młodszą i starszą ale jesli jest 80 osób to nie ma najmniejszego sensu. Wstyd jest itak :) |
a wg z tych 80 niech nawet zostanie 50 ale osob mocniejszym glosem itd pozatym im mniej osob trudniej ukryc swoje mruczenie, a naprawde da sie zauwazyc golym okiem ze polowa osob spiewa na 50-60% swoich mozliwosci bo gdyby wszyscy raz rykli na max swoich mozliwosci to efekt bylby oszalamiajacy.
Srenia wieku w mlynie przeraza troche rowniez znam ludzi ktorzy patrza na mlyn i mowia, "nie wchdoze nawet tam, chyba za stary jestem"
to jest tak jak na osiedlach itd chyba chlopak 16 letni czy tam 18-letni nie siedzi pod kaltka albo na lawce z kumplem 12 - letnim to jest jednak ta roznica wieku i ci mlodzi wg mnei jeszcze tam nie pasuja....
Pulo - Sro Sty 21, 2009 21:18
Przykład meczu z Legią. Młyn liczny ale śpiewający cicho a w zasadzie mruczący. W Dębicy pięknie poszło MIELEC. To było ok 150 osób a ryk większy niż wtedy na Legii.
Gdyby byli ludzie którzy wyłapywaliby mruczadła i wypraszali z sektora to było by coś. Każdy by wiedział że musi dawać z siebie wszystko przez całe 90 minut.
Wspominając jeszcze o małolatkach co chodzą na młyn tylko żeby głowę zawracać i pokazać się przed chłopakami. To ostatnimi czasy plaga się zrobiła. Stoją takie siksy drą kapsko, piszczą i ferment tylko sieją. Myśli sobie jedna z drugą, że jak jej wykiełkowały pierwsze włosy pod pachami to zdobyła świat. One to tylko powietrze tam zatruwają. Kilka dziewczyn pokazało, że można się zorganizować i coś działać. Dlatego najlepiej żeby na nasz sektor wchodziły tylko zaangażowane dziewczęta. Albo przychodzisz z tworzyć atmosferę na meczu albo zostajesz w domu.
Oczywiście zaczynając krytykę należy popatrzeć na siebie a nie tylko wymagać od innych ale też dawać przykład i mieć zawsze na uwadze, że młyn to jest miejsce szczególne i ci którzy przychodzą w to miejsce powinni o tym wiedzieć.
najdi - Sro Sty 21, 2009 21:34
panowie selekcja jak na moje oko musi być bo prawda jest że wielu nie chodzi na młyn bo sie po prostu wstydza stac z 12sto latkami a drugą sprawa jest to choćby na meczu ze Stomilem jak została rzucona świeca na bieżnie i cale te małoletnie towarzystwo zaczelo spie....ać jak dzikie zające wiec badzmy poważnymi ludzmi
www.megachem.pl - Sro Sty 21, 2009 22:27
Ja bym proponował stworzenie drugiego młynu na sektorze A. Tylko dla starych- po mutacji. Wtedy można by śpiewać na 2 strony. No i 0% dziewczyn. Myślę, że taki młyn miałby sens. Wjazd od 21, lub 18 lat. Dużo osób by na to poszło. Tylko jakiegoś doświadczonego młynowego i git.
Milosz_1910 - Sro Sty 21, 2009 22:28
Ten pomysł myślę żę trzeba jeszcze przedyskutować...ale jest niezly :)
Bzymcio - Sro Sty 21, 2009 22:31
A nie lepiej postawić na starszych w "tradycyjnym" miejscu młynu, a młodszych poustawiać w różnych częściach stadionu? Myślę, że to byłoby dobre, każdy wiedziałby gdzie jest główny młyn i gdzie chciałby stać na meczach przyszłość :)
[ Dodano: 2009-01-21, 22:31 ]
A nie lepiej postawić na starszych w "tradycyjnym" miejscu młynu, a młodszych poustawiać w różnych częściach stadionu? Myślę, że to byłoby dobre, każdy wiedziałby gdzie jest główny młyn i gdzie chciałby stać na meczach w przyszłość :)
zgred - Sro Sty 21, 2009 22:35
DO Pasiasty , ja też .Ale chyba rocznikami sie troche róznimy . Z resztą nie ważne.BYLE NASZ KKS SANDECJA była do przodu.
Bzymcio - Sro Sty 21, 2009 22:42
eSKa zobacz na PW :)
najdi - Sro Sty 21, 2009 22:54
panowie na forum nie ma co gadać komu zależy żeby było lepiej to prosze przyjśc w sobote o 19 na spotkanie Stowarzyszenia i możemy myslec i obgadać temat w większym gronie:)
klipol - Sro Sty 21, 2009 22:58
www.megachem.pl napisał/a: | Ja bym proponował stworzenie drugiego młynu na sektorze A. Tylko dla starych- po mutacji. |
bez sensu, jeszcze niech będzie osobny młyn dla dziewczyn, dzieci, weteranów i matek w ciąży i jak to będzie wyglądało? Sektor A będzie śpiewać co innego, F co innego.
Najlepiej delikatnie wyprosić takiego młodzieńca i zaprosić go za parę lat :)
DNL - Sro Sty 21, 2009 23:04
Poza tym sektor A jest chyba najbardziej piknikowym sektorem :)
poskus_ns - Sro Sty 21, 2009 23:08
To od ilu będzie można chodzić na młyn 14,15,16,17,18 żeby starsi zaczęli chodzić?
style - Sro Sty 21, 2009 23:10
poskus_ns napisał/a: | To od ilu będzie można chodzić na młyn 14,15,16,17,18 żeby starsi zaczęli chodzić? |
poczekajmy na wypowiedz wyzszych władz forum i prowadzącego młyn czyli Ofcy :)
bardzo ciekawi mnie ich opinia :)
Masahiko - Sro Sty 21, 2009 23:58
Hehehe, a może by tak zrobić karnet na młyn? Można by przy okazji zarobić. Powiedzmy dycha za "dorosłego" i piątka za dzieciaka ;)
Bzymcio - Czw Sty 22, 2009 00:02
a dziewczyny za...? ;)
[ Dodano: 2009-01-22, 00:02 ]
Myślę, że 16 to dobra granica :D
pasiasty - Czw Sty 22, 2009 00:58
jesli dziewczyny, to tez musi byc granica wieku, taka zeby mi dzien po meczu prokurator glowy nie zawracal ;]
toudiunio - Czw Sty 22, 2009 01:20
hehe widze ze temat podjety przeze mnie został kontynuowany ;) prawie wszyscy mysla w podobny sposob jak ja, dlatego wstep do STOWARZYSZENIA KIBICÓW SANDECJI jest już w sobote, tam dopiero można poruszyć efektownie taką sprawe.
Jak to ktoś słusznie wcześniej powiedział nie liczy się ilość ale jakość, np dla mnie jest to bardzo mądre. Sam wiem po sobie że GRONO! ludzi nie idzie do młynu przez to że po prostu nie chcą aby dziecko "piszczało" im do uszu, wiem to po własnym przykładzie i swoich znajomych. Trudno tu mówić o jakichś radykalnych zmianach ale fakt faktem gdyby się udało trafić do 1 ligi, co z całego serca Sandecji życze, takie zmiany pasuje a w zasadzie trzeba podjąć, bo w oczach innych klubów możemy stać się Kolejarzem Stróże, kmwtw!...
Sprawa dziewczyn, wiadomo... jeśli mają swoje lata i faktycznie ich interesuje to co ma interesować w młynie to oczywiście droga otwarta, ale takich dziewczyn jest zaledwie jedna może dwie, podkreślam że to jest tylko moje zdanie! ( wiadomo o kogo chodzi ;) ).
Karnet na młyn... heh sorry to nie to... po prostu osoba lub kilka które się tym zajmie, a dokładnie nazywając to brutalnie "selekcją", nie chcę mówić bezpodstawnie o tych osobach ale jeśli coś takiego zostałoby uznane to chętnie mogę pomóc.
Kolejna sprawa, fakt dzieci w młynie nie pojawił się ot tak, po prostu jest ona tolerowany przez X lat, inaczej zauważyłem jest na wyjazdach gdzie tych dzieci po prostu nie ma, z wiadomych przyczyn, więc dlaczego "te dzieci" nie pozostaną na Kilińskiego na sektorze "A" wtedy się sprawdzą same z sobą czy po kilku latach dalej im będzie zależało na Sandecji i sprawach związanych z kibicowaniem.
Podkreślam, że to tylko moje zdanie.
N.S. - Czw Sty 22, 2009 14:21
[quote="toudiunio"]
Sprawa dziewczyn, wiadomo... jeśli mają swoje lata i faktycznie ich interesuje to co ma interesować w młynie to oczywiście droga otwarta, ale takich dziewczyn jest zaledwie jedna może dwie, podkreślam że to jest tylko moje zdanie! ( wiadomo o kogo chodzi ;) ).
Toudinio o kogo chodzi ?????? :PPPPP
eSKa - Czw Sty 22, 2009 18:35
Ni Z tymi ograniczeniami to Bianco dobrze napisał, że robił "cielęca oczka" aby być w młynie dobre kilkanaście lat temu ale młyn kiedyś a młyn teraz to inna sprawa. Kiedyś młyn znajdował się zdala od pikników i każdy z zadrością patrzył na młyn i mowił. że chciałby się z nim znaleźć. Poznał kogos na osiedlu, przeszedł selekcje i była gitara. Wszedł do młynu, jeździł itp.
Ale czasy ulegają zmianie. Tak jak pisałem wiele razy. Znam wiele osób w wieku lat 15, które bardziej się angażuja w doping, aniżeli starzy wyjadacze chleba - którzy idą na mecz poprężyc mięśnie. Nie jest może tak ? Wiemy o tym dobrze.
Jest mało osób starszej daty jak Bianco, Cz, - którzy jak ryknęli to aż ciarki przeszły.
Ja proponowałbym tak, aby każdy z szalikiem, barwami mógł wejść sobie do młyna, ale stać z boku, obok i patrzeć, uczyć się. Nie chodzi o to, żeby kogos zwyzywac - bo taki osobnik już nigdy na Sandecje nie przyjdzie....a po co to ? Ma chęci, niech stoi z boku i sie uczy.
Jeszcze jedna sprawa odnośnie dopingu. Czy kiedy nas było w młynie (99 rok, pocztake 2000 i tak do 2003, możw 2004 roku) do 200 osób doping był zły ? Wtedy to był kurw* doping. Jak jebnął na wejście Cz Czy Bia czy nawet ;-) G=Hanys HEJJ HEJJJ Sandecja to aż ciary szły. A teraz niestety już nie ma takich uniesień.
DLa mnie sprawa jest jasna. Stoisz w młynie - ŚPIEWASZ. Nie śpiewsz - spierdala* i BASTA. Młodzież, dzieci stoją obok nas, ale bez słów w ich strone upokarzajacych.
I bez kradzieży szali, telefonów...frajerzy byli niestety w młynie, jeździli nawet na wyjazdy....duzo mlodych przez "pewne ososby" zrezygnowała z wyjazdów.
Pozdrawiam - wielki Piknik, patrzacy oczami młodego.
[ Dodano: 2009-01-22, 18:38 ]
Oczywiscie osoby starszej daty to tylko KIBICOWSKO :) Gdyby Bianconeri był stary to ja rwałbym trawe od dołu. bez urazy Panowie. Pozdrawiam :)
Milosz_1910 - Czw Sty 22, 2009 22:36
Mam pyatnie do Eski...pisales tak :
Ja proponowałbym tak, aby każdy z szalikiem, barwami mógł wejść sobie do młyna, ale stać z boku, obok i patrzeć, uczyć się.DLa mnie sprawa jest jasna. Stoisz w młynie - ŚPIEWASZ. Nie śpiewsz - spierdala* i BASTA. Młodzież, dzieci stoją obok nas, ale bez słów w ich strone upokarzajacych.
Chodzi Ci o jaką młodzież??jaki wiek?....czyli od ilu lat wg. Ciebie mozna w mlynie spiewac??
Boczek_YG - Czw Sty 22, 2009 22:45
Chodzi pewnie o taką młodzież , która angażuje się w doping , a nie mruczy pod nosem :] .
Każdy powinien dawać z siebie 100 % ... pozdro
Felek - Czw Sty 22, 2009 23:45
Widzę, że w dyskuscji nt. selekcji padły już chyba wszelkie argumenty.. pozwolę więc sobie na krótką uwagę w nieco innym temacie - dot. przeniesienia młynu.
Czy po przeniesieniu na środek w miejscu między ZOO, a "nowym" młynem nie powstanie pusta przestrzeń? Wydaje mi się, że istnieje takie zagrożenie. A byłby dziwny efekt gdyby stadion był wypełniony praktycznie dokładnie w połowie (sektor A + kryta + połowoła z drugiej strony).
grubas_KKS - Czw Sty 22, 2009 23:49
Ja pamiętam mecze z Glinikem w latach 90-tych i pamietam doskonale że moje miejsce bylo tuż obok młyna...Raz na meczu z Iglopolem udało mi się z paroma kolegami zakręcić prawie w sam środek ale po 10min ktoś ze starszych powiedział ze musimy stać z...boku =/ Dopiero na Starcie jak Sandecja grała stałem normalnie wśród wszystkich i zacieszałem papule jak bym wygrał milion w Lotto bo nikt mnie stamtąd nie wypraszał już =] Teraz już tak nie jest...a powinno być.Przecież to proste że jak się ma 13-14 lat to tych których to kręci od takiego wieku wie że kiedyś i jego czasy nadejdą...a na razie miejscówkę z boku młyna i szlifować młode gardła...tak mi się wydaje!
style - Pią Sty 23, 2009 10:06
grubas_KKS napisał/a: | Ja pamiętam mecze z Glinikem w latach 90-tych i pamietam doskonale że moje miejsce bylo tuż obok młyna...Raz na meczu z Iglopolem udało mi się z paroma kolegami zakręcić prawie w sam środek ale po 10min ktoś ze starszych powiedział ze musimy stać z...boku =/ Dopiero na Starcie jak Sandecja grała stałem normalnie wśród wszystkich i zacieszałem papule jak bym wygrał milion w Lotto bo nikt mnie stamtąd nie wypraszał już =] Teraz już tak nie jest...a powinno być.Przecież to proste że jak się ma 13-14 lat to tych których to kręci od takiego wieku wie że kiedyś i jego czasy nadejdą...a na razie miejscówkę z boku młyna i szlifować młode gardła...tak mi się wydaje! |
czyli wychodzi na to ze kiedys stanie w młynie to był przywilej a wręcz zaszczyt, szkoda ze teraz tak nie jest...
Bzymcio - Pią Sty 23, 2009 16:10
Myślę, że dla nie których nadal jest...
czorny88 - Pią Sty 23, 2009 17:46
odkad pamietam jak ja zaczalem chodzic na mecze to zawsze interesowal mnie tylko jeden sektor ale pamietam moj pierwszy mecz i slowa z jednej ze starszych osob teraz juz niepamietam jaka mial ksywke ale juz go bardzo zadko widuje na meczach ale powiedzial mi ze mam troszke za malo lat i niech sobie stane z boku poducze sie i pozniej jezeli bede chcial bede mogl stanac razem z kolegami dopingowac...mialem wtedy chyba 13 gora 14 lat!a teraz malolaty w tym wieku stoja i jaraja fajki na mlynie a jedyny temat ich rozmow to jaka tak panna ma fajna dupe itd.itp zero pojecia po co tam stoja...krzykna cos raz na caly mecz a pozniej caly tydzien lansuja sie na osiedlach miedzy kolegami jacy to oni nie sa znani i wazni bo chodzi do mlynu!!!ale tez jedna sprawa tutaj nie byla poruszana a chodzi tez o to co te dzieci zrobia w sytuacji kiedy beda musieli stanac i bronic swoich barw i honoru kibica...
P.S. moim skromnym zdaniem troche powinno sie pozmieniac zwlaszcza w kwesti tych dzieciakow i kilku innych ale to jutro bedzie obgadane
kubaldinho10 - Pią Sty 23, 2009 18:17
Moim zdaniem jeżeli małolat chodzi na młyn by sobie zajarać i popatrzyć na dupy to trzeba coś z nimi zrobić....myślę że powinien ktoś stać i jeżeli ktoś nie śpiewa albo nie daje do puszki a przynosi po przerwie kiełbasę i wpierdala to ta osoba że tak ładnie to ujmę wywalony z młynu.....a jeżeli chodzi o małolatów wchodzących na młyn to jeżeli jest ustalone że od 13 lat można wpuszczać ale też rozum ziomków którym nie chce się na młyn bo dużo małolatów bo mi się odechcewa jak widzę 8 latka koło mnie.....
Pozdrawiam:]
[ Dodano: 2009-01-23, 18:19 ]
sorry za błendy ale myślę że się domyślicie
Śmigiel - Pią Sty 23, 2009 19:09
Swoją drogą selekcja... chciałbym coś napisać odnośnie wypowiedzi w tym temacie. Otóż nie widzę sensu w argumentowaniu "ja/ktoś/on/oni nie przyjdą na młyn, ponieważ jest tam masę dzieci". I nie chcę rzucać tutaj aluzji do nikogo osobiście, ale warto by było sobie samemu zadać pytanie w jakim celu chodzi się na młyn... dla SANDECJI? Czy żeby zobaczyć ile jest młodych i w razie wypadku gdyby było ich mało - dołączyć się do dopingu. Szczerze przykładowe zdanie "Oni nie przyjdą bo jest dużo dzieciaków w młynie" jest dla mnie bezwartościowe i nic sobą nie reprezentuje... bo taka prawda, że jak się ma zajawkę na 100% to chodzi się bez względu na WSZYSTKO... a jeśli się ma takie podejście, że od początku stawia się takie i takie warunki to wydaje mi się, że nie jest to dobry fundament pod budowę swojej kibicowskiej "kariery"... oczywiście dobrą rzeczą jest wypowiedź swojego zdania na ten temat - jeden uważa tak, drugi inaczej, ale obecna sytuacja nie powinna mieć żadnego wpływu na to, czy ktoś przyjdzie na młyn.
Pozdrawiam
ERNESTO - Pią Sty 23, 2009 19:12
Moim zdaniem minimum wiekowe powinno byc 16 lub nawet 18 lat. Poki bylem w Saczu na mlynie stala niemal zawsze ta sama ekipa ok. 50-60 osob, a przy wazniejszych meczach rozrastalo sie to. Gdy przyjechalem na pierwszy mecz po dluzszej przerwie (Okocimski), poszedlem na mlyn i ... okazalo sie, ze praktycznie nikogo nie znam, a jedyne osoby, ktore znalem siedzialy w sasiedztwie mlyna. Przy okazji kolejnej wizyty w Saczu zasiadlem ponownie w okolicach mlynu, bo tam wiecej bylo znajomych... a na mlynie same dzieci. Kolejne wizyty na Kilinskiego wolalem ogladac juz z "Lozy szydercow". Na mlynie nie ma starszych osob z autorytetem ... jest generalnie samowolka i przewaga dzieci. Dopoki sie to nie zmieni to osoby "z moich czasow" (brzmi jakbym byl co najmniej dinozaurem) raczej na mlyn przychodzic tez nie beda. Zreszta mozna to bylo zaobserwowac podczas meczu ze Stomilem czy Sokolem Aleksandrow Lodzki - do "Lozy szydercow" dolaczyli tez inni emigranci, a takze osoba po swiezo zakonczonym zakazie. Kiedys na 100% wszystkie te osoby zasiadlyby w jedynym slusznym miejscu.
Pozdrawiam
[ Dodano: 2009-01-23, 19:15 ]
Śmigiel napisał/a: | Swoją drogą selekcja... chciałbym coś napisać odnośnie wypowiedzi w tym temacie. Otóż nie widzę sensu w argumentowaniu "ja/ktoś/on/oni nie przyjdą na młyn, ponieważ jest tam masę dzieci". I nie chcę rzucać tutaj aluzji do nikogo osobiście, ale warto by było sobie samemu zadać pytanie w jakim celu chodzi się na młyn... dla SANDECJI |
Masz racje, ale ... wez pod uwage to, ze osoba chocby 20-paroletnia wchodzac na mlyn (podczas meczu z malo atrakcyjnym rywalem) zaczyna wygladac jak opiekun kolonii. Ja czulem sie w tej sytuacji bardzo obco.
Pzdr
pasiasty - Pią Sty 23, 2009 19:25
Cytat: | a teraz malolaty w tym wieku stoja i jaraja fajki na mlynie a jedyny temat ich rozmow to jaka tak panna ma fajna dupe itd.itp zero pojecia po co tam stoja |
Cytat: | Dopoki sie to nie zmieni to osoby "z moich czasow" (brzmi jakbym byl co najmniej dinozaurem) raczej na mlyn przychodzic tez nie beda. |
W tym kontekscie padla dobra propozycja, aby nawet nie "przejmowac" mlyn dla starych, tylko po prostu zrobic alternatywny, z selekcja, na poziomie, ktory jak huknie, to sie stadion zatrzesie. A przedszkole niech sobie zostanie i przemysli sprawe. Bo jesli sie zacznie cos mieszac w tym co jest, to sie zrobi jedynie awantura i chaos. A tak - komu bedzie zalezalo na dopingu, bedzie wiedzial gdzie stanac nastepnym razem. Wtedy dzieci nie beda mialy sie gdzie lansowac, bo stanie i wydziwianie jakim sie to nie jest bossem stanie sie obciachem.
www.megachem.pl - Pią Sty 23, 2009 19:28
Ciężko to będzie w życie wprowadzić, bo:
- limit wieku- jedni piszą 16, inni 14 lat i za pewne będzie tak: ktoś ma mniej, ale z ziomkami jest, to też zostanie itp. Moim zdaniem 16 to maksymalna dolna granica, chodź lepiej by było 18.
- załóżmy, że stoi 5 "ziomów" z osiedla i śpiewa tylko 3- niewierze, że ich wywalicie (tych nieśpiewających).
- dziewczyny- moim zdaniem to wielkie nieporozumienie- nie wierzę, że nie ma już gdzie i kiedy bajery strzelać.
- każecie tym osobnikom z boku stanąć- to staną z boku młynu i co? i nic. Po prostu będą stać w młynie po zewnętrzej.
Moja propozycja:
Lepiej zrobić coś odnowa. Dlatego proponuję zrobić drugi młyn złożony ze starszych osób po zewnętrznej F od strony kas, lub na A. Taki młyn dla osób, które ostatnio, lub w ogóle nie angażowały się w doping ze względu na "skład" obecnego młyna. Takich osób jest naprawdę dużo. Potrzeba tylko jakiegoś młynowego wystrugać i po 2-3 meczach powinno się więcej osób dołączyć. Początki nie są łatwe. To by wpłynęło na "pospolite ruszenie" i rozkręcenie stadionu- coś na wzór Lecha. Była by to jakaś alternatywa dla osób, które by chętnie podopingowały, ale jakoś do dzisiejszego młynu im niepodrodze.
Nawet po porządkach w dzisiejszym młynie prędzej czy później trzeba będzie delegacje po stadionie porobić, żeby całość żyła, a nie tylko garstka napaleńców. Ludzie zaczną chętniej na mecze przychodzić ze względu także na atmosferę, poza tym łatwiej będzie o pozyskanie potencjalnego sponsora- Sandecja będzie dobrze postrzeganą marką poprzez atmosferę na stadionie. AMEN.
[ Dodano: 2009-01-23, 19:32 ]
Nie mogę posta edytować, a nim skończyłem go pisać, to Pasiasty napisał coś podobnego- widzę, że więcej osób ma podobną koncepcję. To cieszy. Pozdro.
Grzesiek_91 - Pią Sty 23, 2009 20:01
Selekcja powinna być wprowadzona, od jakiegoś tam wieku bo przecież widok 160cm i piskliwego dziecka dla gości jest kabaretem a nie młynem. Dzieciaki mogą poczekać te 2-3 lata nic im nie będzie, limit wiekowy chyba nie jest dobrym pomysłem bo chyba nikt nie będzie pokazywał legitymacji jak wchodzi na sektor selekcja odbywała by się pewnie "na oko". To samo z osobami które nie śpiewają albo tylko coś mruczą pod nosem jak im się nie chce śpiewać to niech siądą obok i zerwą się do dopingu po bramce Sandecji albo w ogóle. Trzeba postawić na jakoś a nie ilość, ja już wole 100 czy nawet 50 kibiców którzy jadą na maxa przez 90min niż 300 mruczących;/. Dobrym pomysłem byłby taki podest dla prowadzącego bo siedzenie na płocie do przyjemnych na pewno nie należy;) moim zdaniem młyn powinien zostać tam gdzie jest.
poskus_ns - Pią Sty 23, 2009 20:04
Tzn. ,że wszystkie dzieci 13,14,15 lat nie angażowały się w doping? Niektórzy z mojego rocznika (94) lub młodsi przychodzą na młyn po to by się lansować lub zajarać "bez przypału" ale nie wszyscy;] trudno mi też wrzucać do puszki jeśli ledwo co wyskrobie na bilet, weźcie też to pod uwagę ,żebyście z tym wszystkim nie przesadzali. Od jakiegoś czasu musiała zacząć się taka sytuacja bo nie jest to na pewno od 2,3 meczy, czemu wtedy nikt nie reagował? I na pewno jak przyjdzie młodszy lub w moim wieku z starszymi kolegami to nikt go z młyna nie wywali. Ale zobaczymy co będzie.
Pozdrawiam
Bzymcio - Pią Sty 23, 2009 20:08
Również uważam, że młyn lepiej żeby został tam gdzie jest. To jest miejsce gdzie zawsze był i to miejsce będzie z nim kojarzone. Nic nie przeszkadza żeby starsza ekipa stała właśnie w tamtym miejscu, a młodsza może być rozsyłana po stadionie z nakazem rozkręcenia lub chociaż próby rozkręcenia dopingu.
Pozdrawiam :)
czorny88 - Pią Sty 23, 2009 20:13
moim zdaniem to co erni napisal jest sluszne zeby bariera wiekowa byla od 16lat i potrzebna jest 1 lub 2 osoby ktore ciesza sie autorytetem wsrod ludzi i powinni zadbac o to by ta sprawa zostala dopilnowana!jak dla mnie wole isc do mlynu i widziec 50 osob ktore wiedza poco tam sa niz 100 z czego srednia wieku wynosi 15 albo 14 lat
Śmigiel - Pią Sty 23, 2009 20:25
poskus_ns napisał/a: | I na pewno jak przyjdzie młodszy lub w moim wieku z starszymi kolegami to nikt go z młyna nie wywali |
Nie na miejscu są moim zdaniem takie uwagi... a już Ci wytłumaczę dlaczego: ponieważ to w jakiś sposób podważa autorytet pewnych osób, które jeśli coś konkretnego ustalą na ten temat to jestem pewien, że będą tego pilnowały.
Tyle z mojej strony na ten temat... pozdr.
adam - Pią Sty 23, 2009 21:22
Moim zdaniem powinna byc selakcja w mlynie powiedzmy od 16 lat. Pomietam jak bylem 2 lata temu na meczu Korony to ich caly mlyn byl obwiazany jakimis wstazkami i tylko w 2-3 miejscach bylo miejsce aby wejsc do mlyna na ktorym stali "bramkarze" i wpuszczali osoby powyzej 17 roku zycia i normalnie sprawdzali legityacje gdy nie byli pewni wieku.
grubas_KKS - Pią Sty 23, 2009 22:10
Ja myślę że ludzie z "Loży Szyderców" są najbardziej odpowiednimi którzy mogli by to wszystko ogarnać od nowa... Bo jak ja przylatuje do PL i wbijam na Sandecję to odnoszę wrażenie że parę osób z Nich powoli chce (nie potrzebnie) przechodzić na "kibicowską emeryturę" :D
poskus_ns - Pią Sty 23, 2009 22:14
Śmigiel ja nie chciałem nikogo podważyć autorytetu sry za złe sformułowanie treści jak kogoś obraziłem.
eSKa - Pią Sty 23, 2009 22:25
Żebym nie mówił, kiedyś - jeden osobnik zaczął po prostu lać małolatów :) na Sandecji (fakt, może troche za ostro...) gdy zaczeli jechac z wyzwiskami na Stalowke.....ale zareagowal wódz W. i sie skonczylo.
A może gdyby im wtedy wbito do głowy, że na kibicowanie należy sobie zasłużyc to byłoby inaczej.
Ja mam zdanie takie, żeby w młynie siedziała "elita" - Tak jak pisze Ernesto. 6, 7, 8 lat temu każdy się znał, teraz już nie....po prostu młodziez sie uczy. Obok młyna niech siedzą dzieci i sie ucza...niech maja szale, czapki co chca....
A ja powiem wam tyle, że mój syn, na poczatku młyna :) aby w niego wejść sprzedawał gazetki (ziny) i kalendarze hehe i tak zaczal. I co ? Wstyd ? Żaden wstyd....
[ Dodano: 2009-01-23, 22:27 ]
Aha i najlepsze. Kiedys w szaliku Sandecji nie chodzil każdy. A teraz jak szalik SANDECJI stał się ogólnodostępny na..............BAZARZE byle kto go kupi, nosi sie z nim i uważa za wielkiego chuligana. Korzystaja na tym inne kluby, bo co to za problem dać w pysk gościowi 14 letniemu i zabrac szal.
bartek_np - Pią Sty 23, 2009 22:46
Nie którzy 15 latkowie się starają tak jak np. ja. Jeżdżę na wyjady( dla niektórych 2 wyjady w rundzie to jest nic, ale ja dopiero zaczynam swoją przygodę z wyjazdami), jestem na każdym meczu na Kilinskiego zawsze w młynie i zawsze daję z siebię wszytsko więc teraz sobie nie wyobrażam siebie będącego jako "piknik". Więc nie każdy 15 latek w młynie to powód do wstydu:).
Milosz_1910 - Pią Sty 23, 2009 23:35
Ech......Trochę zrobił się mały zamęt w tym temacie(odnośnie selekcji)...Jedni sądzą tak drudzy tak...Wg. mnie ,,selekcja" powinna wyglądać nastepujaćo: Mlodzież powinna siedziec kolo mlyna badz gdzies w poblizu...Mlodzież czyli do 15 lat....W mlynie powyzej 16 lat wg mnie..I nie wiem czy tez jest dobrym pomyslem by dzielic na starszych i mlodszych...W mlynie powinnismy stac tak jak stalismy tylko wlasnie bez tych mlodszych ludzi...I bylo by dobrze...Bo przeciez w wieku 17 czy 18 lat to juz chyba wystarczajaco zeby stac i zdierac gardlo???Nie sadzicie??....Są potrzebni i starsi i Ci mlodsi czyli 16,17,18 ...:)...to jest moja opinia na ten temat...Jutro na spotkaniu trzeba tą kwestie rozwazyc dobrze...
poskus_ns - Pią Sty 23, 2009 23:39
Mam taka samą sytuację z Bartkiem i myślę ,że jutro zostanie wszystko dobrze rozważone na spotkaniu...
toudiunio - Sob Sty 24, 2009 01:07
16+ optymalnie wg. mnie... zeby nie obrazic nikogo.
Bianconeri - Sob Sty 24, 2009 09:45
Każdy ma swoje racje, poglądy i argumenty i to najbardziej cieszy bo nie ma ubliżania, wyzywania tylko na spokojnie każdy przedstawia swój punkt widzenia i popiera pewnymi waznymi dla siebie faktami a przecież o to głównie chodzi.
Mnie martwi jedna rzecz - wielu spośród tych osób, które najbardziej opowiadają się za jak najbardziej radykalnymi zmianami wogóle nie kojarzę z nicka na forum ani z meczy przy K47, nie mówiąc już o wyjazdach, no ale to tylko moja taka osobista refleksja;) i wcale nie oznacza że ich zdanie się nie liczy itp, po prostu lubię wiedzieć kto jest kto:)
I druga rzecz - czy zastanawiali się co poniektórzy skąd się wzięło tylu młodych i dzieci na młynie? (chociaż z ilością tych dzieci to bym nie demonizował, wg mnie nie ma ich aż tyle, chociaż może ja już mam zaburzony światopogląd:) )
Ano wzięło się stąd, że było tak jak pisali poprzednicy, była wąska, zamknięta grupa, która od lat w tym siedziała, praktycznie nic się nie zmieniało, robiliśmy to samo i w tym samym składzie i "dusiliśmy się we własnym sosie".
A inni szli do przodu, kombinowali, zmieniali, u nas ciągle to samo.
A potem do tego doszedł kryzys i albo młyna nie było wogóle bo nie było komu w nim stanąć, albo zbieraliśmy się czasem w 30 os, przy dobrym wietrze w 50os i to było wszystko na co było nas stać ...
Część ze stałej grupy przymusowo odpadła, części się znudziło, pozostali przychodzili w zasadzie już tylko "z obowiązku" i ostało paru zapaleńców jedynie, wyjazdy to już wogóle była tragedia...
No i coś z tym trzeba było zrobić, a jedyne co można było zrobić to zacząć wszystko budować od nowa i właśnie zachęcać młodych do przychodzenia na młyn.
No i jak czas pokazuje miało to zarówno dobre jak i złe strony ale to już inna opowieść na długie zimowe wieczory :D ale weźcie to pod uwagę zanim komuś lekką rączką każecie spierdalać z młyna.
Wszystko można tak zrobić żeby ktoś nie poczuł się niechciany a wręcz przeciwnie, nadal czuł się potrzebny, w przyszłości jeszcze bardziej, ale teraz ma inne zadania i inne cele.
PS. I to tym również będzie można dziś podyskutować na spotkaniu Stowarzyszenia o 19 w DKK.
małolat_19 - Sob Sty 24, 2009 11:41
Co racja to racja Bianco..Z osób,które się tu wypowiadają to pewno 95% w dupie była i gówno widziała..Wyjazdy,mecze u siebie,zgody i całą tą ,,otoczkę''..No,ale może wkońcu się to zmieni..Dozo o 19.00..
hanys - Sob Sty 24, 2009 12:39
Ja powiem tyle, ze nie kazdy urodzil sie w wieku 18-20 lat a w zasadzie nikt;)
Wiadomo ze dzieci troche psuja wyglad ekipy, ale te dzieci keidys beda dorosle i zajma nasze miejsce, dlatego powinny sie uczyc,
niech stoja z boku w swojej grupie ale obok mlynu zeby mialy sie od kogo i czego uczyc
Faktem jest ze nawet osoby "dorosle" w mlynie czesto nie spiewaja tak jak powinny co widac a w zasadzie slychac na wielu meczach, gdzie tylko sie mruczy pod nosem...
Wiele razy osoby z mlynu zaznaczaly ze osoby ktore tam stoja przychodza pogadac albo dla zasady a z dopingiem nie maja nic wspolnego...
Moim zdaniem, przychodzisz ogladnac tylko mecz, na mlyn nie przychodz, bo nie sa potrzebnie statysci, chcesz brac udzial w zyciu kibicowskim, zdzieraj gardlo i udzielaj sie...
Dzieci tak, ale niech stoja z boku zaraz obok mlyna.
Ja zaczynalem swoja przygode z Sandecja w wieku 14 lat i od razu stalem w mlynie od meczu z Iglopolem, Cz. kazal nam z H skakac przez plot;) na Starcie
Ale stalem tam i wiedzialem jak sie mam zachowac i co robic
Mysle ze od wiosny pare rzeczy sie zmieni i osoby starsze ktore juz beda mogly byc po wlasciwej stronie stadionu, beda tego pilnowaly...;)
Pozdro
najdi - Sob Sty 24, 2009 14:42
i jeszcze pasowało by zrobic porządek z tymi panienkami wiadomo że nie wszystkimi ale to juz towarzystwo wie o kogo chodzi
Bianconeri - Sob Sty 24, 2009 22:38
Tak w telegraficznym skrócie kilka z najważniejszych decyzji, które zapadły na dzisiejszym spotkaniu (na którym, co cieszy, było ponad 60 osób):
1. Młyn zostaje na swoim miejscu tam gdzie był.
2. Wstęp na młyn tylko i wyłącznie w barwach Sandecji - szal, koszulka, bluza, kurtka, czapka. Gadżetów jest coraz więcej więc argument o braku dostępności odpada, najbliższa okazja do zakupu na prezentacji piłkarzy 7 marca.
Zgody oczywiście w swoich barwach wchodzą, no chyba że będą w naszych:)
3. Doping - osobom nawet "obwieszonym" barwami od stóp do głów:) ale niezaangażowanym w doping również podziękujemy za obecność, znajdą miejsce obok młyna, gdzie będą się dokształcać w tym fachu.
4. Najtrudniejsza kwestia czyli selekcja - będzie wstępnie prowadzona, dzieciaki będą musiały trochę poczekać na wejście do młyna i najpierw na nie zasłużyć, zostanie specjalnie dla nich stworzony sektor obok młyna (po drugiej stronie schodków) by mogły stać blisko, przypatrywać się, przysłuchiwać, uczyć się i przede wszystkim podziwiać;)
5. Kwestia "ogarnięcia" co poniektórych dziewczyn w tym momencie leży w gestii naszych zaangażowanych dziewczyn i tych z nas, którzy mają z tamtymi "paniami" kontakt by im wytłumaczyć co i jak. Jeśli tyle wystarczy to ok, jeśli nie to kto inny się już tym zajmie.
6. Były omawiane jeszcze inne kwestie jak wyjazdy, prezentacja piłkarzy i kilka innych rzeczy ale tu na razie obejdzie się jeszcze bez konkretów :)
może potem ktoś rozwinie, chociaż w sumie nie wiem czy jest sens:)
poskus_ns - Sob Sty 24, 2009 23:22
Czyli mniej więcej od ilu lat będzie można wejść do młyna, a jeśli chodzi o barwy to szalik wystarczy? Czy trzeba jakąś podkoszulkę nabyć.
eSKa - Sob Sty 24, 2009 23:56
Wstęp na młyn tylko i wyłącznie w barwach Sandecji - szal, koszulka, bluza, kurtka, czapka. Gadżetów jest coraz więcej więc argument o braku dostępności odpada, najbliższa okazja do zakupu na prezentacji piłkarzy 7 marca.
szal, koszulka, bluza, kurtka, czapka
gdybyś już żywcem nie mial co kupić - idź na bazar i zakup szalik Sandecji (nieoficjalny). Lepszy taki jak żaden. A poza tym Bianconeri napisał, że na PREZENTACJI będzie mozna kupic ;)
Pozdrawiam
małolat_19 - Nie Sty 25, 2009 08:35
Nic nie szkodzi,jeżeli nie będziesz posiadał,żadnego gadżetu,ale wystarczy,że będziesz brał ,,czynny'' udział w dopingu..
Bianconeri - Nie Sty 25, 2009 11:20
Byłbym zapomniał:) - rzeczy wyżej wymienione wbijamy już do głowy sobie i znajomym i przekazujemy wszystkim, a na pierwszym meczu u siebie z Pelikanem Łowicz nie będzie to jeszcze ściśle egzekwowane, skupimy się głównie na dopingu i żegnaniu się z osobami mruczącymi i lansującymi się, a żeby wszyscy dobrze usłyszeli i zapamiętali co i jak to powtórzy się nowe zasady przed meczem, w przerwie i przed końcem meczu tak żeby ktoś nie miał wymówki że nie wiedział bo np nie ma internetu:)
I od następnego meczu u siebie już podkręcamy śrubkę...
Milosz_1910 - Nie Sty 25, 2009 12:42
Dobre decyzje zostały wczoraj podjęte...Teraz zostaje śpiewac na maksa i dawać z siebie wszystko na kazdym meczu....pzdr:)
Bzymcio - Nie Sty 25, 2009 14:02
Popieram wszystkie podjęte decyzję... Szczególnie miejsca młyna :) Wszyscy młodsi będą wiedzieć gdzie chcą stać w przyszłości.
Barwy to też dobra decyzja, przyda się przy zabawie na meczach, machanie, trzymanie itd. szalikami :)
No i oczywiście w pełni popieram wypraszanie osób nie śpiewających :)
Pozdrawiam :)
Oreł - Nie Sty 25, 2009 18:43
Czyli w jakim trzeba być wieku żeby wejść na młyn ??? :)
Bzymcio - Nie Sty 25, 2009 19:04
chyba 16 :) no i oczywiście barwy oraz gardło do dopingu :)
PigiKKS - Nie Sty 25, 2009 20:58
jak mam w maju 16 urodzinki czyli rocznikowo juz 16 to wejde na mlyn??
Rudy - Nie Sty 25, 2009 21:16
PigiKKS napisał/a: | jak mam w maju 16 urodzinki czyli rocznikowo juz 16 to wejde na mlyn?? |
Jeżeli będziesz śpiewał i brał aktywny udział w dopingu to oczywiście że tak.
Nie zapomnij o szaliku Sandecji!!
PigiKKS - Nie Sty 25, 2009 21:20
mam tylko korony szala...;/ ale mam czape sandecji...;d
Rudy - Nie Sty 25, 2009 21:33
PigiKKS napisał/a: | mam tylko korony szala...;/ ale mam czape sandecji...;d |
Na prezentacji 7marca będziesz mógł sobie zakupić szalik Sandecji... Czapka też może być, ale wątpię żebyś przychodził na stadion w czapce całą rundę.
swir - Pon Sty 26, 2009 08:31
widze ze niektorzy zle interpretuja zmiany w mlynie... PigiKKS !! nie chodzi doslownie o 16 lat bo nikt Ci legitymacji nie bedzie sprawdzal !! chodzi o to zebys wiedzial po co tam stoisz !! ale po tym co napisales mam wątpliwosci...
hanys - Pon Sty 26, 2009 12:14
PIGIKKS wie po co tam stoi wierz mi, pytania zadawal dla kolegi ktory nie jest zarejestrowany na forum.
małolat_19 - Pon Sty 26, 2009 16:49
Nie no mam nadzieje,że nikt Cię nie wyrzuci bo nie zła jazda jest z Ciebie..
Bianconeri - Pon Sty 26, 2009 17:35
Candy cukiereczku :) cieszę się że dostarczyłem ci wzruszeń:) w moim wieku już nie tak łatwo podkręcić małolatki:D
Jak coś masz do dodania, coś się boli, czegoś nie rozumiesz, nie wiesz co się z czego wzięło - po prostu pisz.
Tylko jasno i wyraźnie bez półsłówek i dogaduszek, wyrzucał cię na pewno nikt nie będzie, normalnie napiszesz to dostaniesz normalną odpowiedź.
I w zasadzie tyle z mojej strony jak na razie, mniej wzruszeń, więcej rzeczowej dyskusji i na pewno będzie lepiej dla wszystkich.
zgred - Pon Sty 26, 2009 18:32
Bianco , w twoim wieku to już cokowiek trudno podkręćić. zbyty.
[ Dodano: 2009-01-26, 18:35 ]
stary już jesteś , i wiadmo że sie nie chce. No i co ci pozostało ??? zbyty jeszcze większe.
By3ekns - Pon Sty 26, 2009 18:46
ta duskusja tutaj troche chora sie robi,bedzie jak ma byc,bylo spotkanie kazdy mogl sie wypowiedziec,wypowiedzialo sie tylko kilka osob wiec reszta niema nic do gadania...a na spotkanie mogl przyjsc przeciez kazdy
Masahiko - Pon Sty 26, 2009 19:44
Fajne zmiany. Widzę że kibice się mocno reorganizują. Ja ze swej strony życzę powodzenia :)
A co do tych "małolatów" w młynie to znałem takiego jednego. Miał może z 15 lat i grał ze mną w jednym z sądeckich klubów. Czasami na mecze z nami nie jeździł, bo Sandecja grała. A w poniedziałek na treningu nie mógł mówić, taki zachrypnięty był. Czasem wiek nie mówi wszystkiego. Wszystko wyjdzie "w praniu" :)
kks fan - Pon Sty 26, 2009 19:54
Witam ....tak pokrótce ponieważ wiem ze juz wszystko zostało napisane i przede wszystkim ustalone na zebraniu Stowarzyszenia ...chce tylko dorzucic swoje dwa grosze odnośnie jednego aspektu kibicowskiego w młynie który ostatnimi czasy raczyłem zaobserwowac z "loży balkonowej" a wiec jak dla mnie bardzo śmiesznie wyglada jak nasz młyn robi zapomniałem jak to sie nazywa fachowo ale chodzi o (sztuczną zadyme czy cos takiego kiedy to jeden drugiego popycha itp) i chodzi o to że zaraz po tym młyn spiewa "tak sie bawi ,tak sie bawi Sandecja..." no kurde soryyy ale jak dla mnie to dziecinada bo przecież nic nie pokazujecie mam namysli ultras czy cos takiego a podniecenie widze nie małe po takim cztmś , tym bardziej ze tam poprzepycha sie kila osób i nic ciekawego wiec poprostu pytanie o co chodzi z tym ze po tym spiewacie" tak sie bawi tak sie bawi Sandecja???" po co to ??? i pisze to bez napinki tylko moim zdaniem to jest dziecinada a powtarza sie to co mecz zwrócie na to uwage.... a jesli chodzi o "dzieci" na sektorze to trudno mi sie wypowiadac bo dawno na nim nie byłem ale ale jak dla mnie to proste ze nie powinno sie nikomu zakazywać wchodzenia na sektor kto chche dopingowac itp i nie wazne jaki sie ma wiek ja np chodziłem na sektor mając 13 lat z tym że oczywiscie znałem swoje miejsce na tym sektorze i miałem szacunek do "starszej" wiary odemnie ....a teraz troche tego szacunku nie widze i myśle ze to jest głownie problem naszego młynu że starsza ekipa nie jest postrzegna za wzór (chociaż zdaje sobie sprawe ze tej "starszej " ekipy z róznych względów nie ma na sektorze a nawet niestety na stadionie)np ja w autobusie na wyjjezdzie nei odwazyłbym sie usiaśc do pewnego wieku na ostatnim tylnym siedzeniu one zgóry były przypisane dla :starej ekipy" poprostu każdy wiedział gdzie jest jego miejsce w szyku i czekało sie na swoja kolej by sie wykazać a nie jak teraz lans itp ...a z sektora powinno sie wypraszać ale grzecznie dzieciaków i tylko ich bo dzieci rzeczywiscie nic nie wnoszą .....i wsumie dobrze ze jest tyle młodzieży bo jak napisał chyba Bianconerii kiedyś to było nas stałej ekipy ok 50 na sektorze i nei było widac wogóle młodzieży a to martwiło teraz zaczeło sie wszystko od nowa wiec chwała za to ze młodzież sie garnie ale panowie szacunek dla "starych" pozdrawiam
style - Pon Sty 26, 2009 20:32
Co do "przepychanek" zupelnie Cie popieram.
kolafy - Pon Sty 26, 2009 21:05
Podbijam!
polak_ns - Pon Sty 26, 2009 21:55
Zupelnie zgadzam się z przepychankami lepiej znalzc cos nowego :D
eSKa - Pon Sty 26, 2009 22:14
Starsza ekipa jak już było pisane wraca na wiosne, wiec zmiany beda.
Jak był mecz Sandecja - Wislowa z 9 lat temu, młody kibic krzyknął cienkim głosem Sandecje, dostal przez głowe od W.
Z kolei na Sandecja - Resovia (co Mielec race przywiozl) jeden z nie młodej ekipy pokazał srodkowy palec Resovi, jak dostal w głowe od B. to juz wiecej nie pokazywal.
Taka prawda, że dyscypplina była.
Bzymcio - Pon Sty 26, 2009 23:08
Myślę, że zamiast robić przepychanki... śpiewajmy.... głośno... dumnie... dla Sandecji...
Pozdrawiam :)
krochmal - Wto Sty 27, 2009 06:49
Może nie do końca w temacie ale w dzisiejszym wywiadzie w "Dzienniku" wiceprezes Kadłuczka zapowiada, że jak klub wyjdzie na prostą to planuje wspomagać kibiców finansowo w wyjazdach. To też jakaś zmiana :)
radziufan - Wto Sty 27, 2009 09:30
przeklejam tutaj fragment dotyczacy kibicow zeby nie robic bałąganu.
A propos kibiców: jest. śmy otwarci na współpracę z ich st. warzyszeniem. Naszym zamiarem jest działalność przy podniesionej kurtynie. Kiedy tylko staniemy na nogach i poprawi się materialna sytuacja w klubie, będziemy współfinansować podróże fanów na wyjazdowe spotkania ich ukochanej drużyny.
radziufan - Sro Sty 28, 2009 17:46
uważam wątek "candy" za zamknięty...wracamy do tematu
Bianconeri - Czw Mar 19, 2009 20:05
Pierwszy mecz już niedługo więc pasuje odświeżyć temat a zarazem i pamięć i przypomnieć sobie o paru ustaleniach, obowiązkach, radach, zasadach itp ...
Bzymcio - Czw Mar 19, 2009 20:09
Krótko mówiąc: barwy, śpiew i min. 16 lat? :)
I gdzie będzie znajdował się młyn? :)
Grzesiek_91 - Czw Mar 19, 2009 20:24
Tam gdzie zawsze;) Koncówka sektora F
maciekks1910 - Sob Mar 21, 2009 20:15
Zmiany zmianami, jak zwykle dużo się o tym pisze na forum a w praktyce wygląda to tak jak dzisiaj, czyli NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO, żeby nie powiedzieć że była tragedia praktycznie pod każdym względem. A szkoda bo miało być tak pięknie..
RaTo - Sob Mar 21, 2009 20:51
dokladnie,Panowie jesli cos wczesniej ustalamy to trzymajmy sie tego!!!bo naprawde jak dzis czlowiek popatrzyl na to wszystko to az rece opadaja...
Bzymcio - Sob Mar 21, 2009 21:14
szkoda tego, że nie próbowaliśmy czegoś nowego w dopingu... np. http://www.youtube.com/watch?v=OYXEW1k9_q4
jaro_jaro - Sob Mar 21, 2009 21:50
szczerze to wkurwiłem się trochę na te zasady, to jakie było ich dzisiejsze odzwierciedlenie... na młynie lansujące się 15-16 latki, które przyszły na koniec sektora F wypalić szluga albo poplotkować z koleżankami, w młynie też ;/ połowa osób pierdoli śpiewanie... może w ogóle zrezygnujmy z dopingu, bo po co dopingować ?... sory za to co teraz napisze ale Owca... znasz trochę więcej przyśpiewek niż "biała flaga..." bo w pierwszych 30 minutach 5 razy to było śpiewane, a jak każdy przejrzy śpiewnik to jest kilka ciekawszych i żywszych piosenek które by rozkręciły ten cały młyn, bo to co można stwierdzić to że u nas na młynie to jest jedno wielkie lanserstwo i zmuła...
A osoby które wymyśliły "zasady" to chyba wymyślili je dla parady...
Milosz_1910 - Sob Mar 21, 2009 22:17
Zgadzam sie z Jarem w 100 %....Po co ktoś przychodzi na mlyn jak stoi i udaje ze spiewa i robi sobie ,,jazde" z kolegami ??? Bo po co spiewac ? Pisalem w temacie Sandecja - Pelikan o tym dokladniej...To trzeba poprawić bo będzie wstyd przed ekipą z KSZO jak sie pojawia u nas na meczu...A pewnie przyjada...
Bzymcio - Sob Mar 21, 2009 22:33
W pełni popieram dwóch poprzednich forumowiczów... Nikt nie pilnował tego, żeby wszyscy śpiewali... Można było również zauważyć kilku może dwunasto- , trzynastolatków.
Myślę, że warto skorzystać z pomysłów osób piszących na forum. Chodzi mi o doping. W Śpiewniku pojawiło się kilka naprawdę fajnych pieśni, piosenek.
Jeśli chodzi o dłuższe piosenki to jedna to trochę mało... proponuję "Hej Pasy Gol" http://www.youtube.com/watch?v=49APoPih5jc - początek filmu...
Pozdrawiam
pasiasty - Sob Mar 21, 2009 22:51
Tez cos slyszalem o jakichs zmianach, a wyszlo tak jak wyszlo. Wiele czytalem o tym, ze ktos chodzi na mlyn, zeby sie polansowac. Lans? Dobre. Ja w pewnym momencie wolalem juz po prostu siasc, bo nie obrazajcie sie na mnie, ale stac w takim mlynie to dopiero przypal.
Niemniej swoje odstalem i odspiewalem, zeby miec moralne prawo napisac teraz co nastepuje:
Doping byl kiepski od samego poczatku, a dopiero gdzies pod koniec pierwszej polowy ktokolwiek zaczal cos zmieniac - w dodatku probojac sciesnic grupe, co wplywu na doping nie mialoby zadnego. Wnioskuje zatem, ze tem doping grupie decyzyjnej sie podobal. A tego nie jestem w stanie zrozumiec. Spiewacie "biala flage" po piec razy i w sumie sie nie dziwie - bo ten doping brzmi po prostu jakbyscie zawiesili biala flage, ale juz bez czarnej wstegi.
Najwazniejszy powod, dla ktorego to wyglada tak, jak wyglada, to to, ze jest tak wyrazne odgraniczenie mlyna od piknikow. Tu jest mlyn wiec wszyscy stoja, a tu nie ma, wiec wszyscy siedza i nie spiewaja. Zreszta juz na schodach pomiedzy slychac moze ze trzy osoby, ktore cokolwiek probuja, a reszta woli plotkowac o tym, czy Wisla wygra derby i czy Legia ma szanse ma mistrzostwo.
Zero proby wciagniecia do spiewania szerszego grona - poza jednorazowym "druga strona odpowiada", ktore i tak bylo sprowokowane przez druga strone, bo sami zaczeli cos spiewac. A caly sektor F pozostawiony samym sobie. Jakby nie mozna bylo obrocic pare razy mlynu w ich strone i sprobowac wciagnac do spiewania.
Repertuar tragedia - kilka piosenek na krzyz, zreszta trudno to nazwac piosenkami, bo sa tak krotkie, ze to raczej podspiewywane hasla. Wiekszej padaki po "moja jedyna milosc" to jeszcze nie slyszalem. Ale biorac pod uwage ogolna muzykalnosc mlynu, to sie nie dziwie, ze obowiazuje taka wersja.
Poza sialala hej Sandecja, ktore nie wiedziec czemu ma na Sandecji rytm jak w orkiestsze strazackiej, nie ma zadnej piosenki, ktora daloby sie spiewac dluzej, niz 30 sekund. W ten sposob nie da sie prowadzic sensownego dopingu.
Te piosenki czy hasla, ktore sie pojawiaja (zreszta srednio co piec minut, bo az tyle ich jest), sa spiewane tak szybko, ze nie sposob robic to glosno. Albo doping, albo spiewy na wyscigi - jednego z drugim nie da sie polaczyc, bo im szybciej sie spiewa, tym ciszej. Na innych stadionach nie spiewaja wolniej dlatego, ze nie potrafia szybko, tylko dlatego, ze wtedy jest czas, aby gardlo dalo z siebie sto procent.
Jesli mlynowy narzeka, ze jest nierowno - to dlatego, ze zbyt szybko. Jesli chce, zeby bylo na pelnej k, to nie jest i nie bedzie, bo jest zbyt szybko. I tyle w temacie.
Doping dla "Nowego Sacza" mnie rozbroil. Ale rozumiem, ze to takie lokalne klimaty.
Pozdrawianie zgod - bardzo lubie Czarnych Jaslo, ale tylko tyle tych zgod jest? ;] A mialem ochote np. pospiewac dla Korony, bo na Pasach juz niestety ich nie pozdrawiamy.
To tyle, jesli chodzi o glos "z zewnatrz".
[ Dodano: 2009-03-21, 22:53 ]
Mialo byc probujac - przydalaby sie mozliwosc edycji postow. ;]
toudiunio - Sob Mar 21, 2009 22:59
"pasiasty" dobrze powiedziane!
Od siebie moge dodac tyle ze przydaloby sie zmienic repertuar na jakies dluzsze piosenki w ktorych nie ma tyle slow a spiewa sie na jednym tchu cos ala " sia la la lala la heeej sandecja"... fakt faktem biala flaga zbyt czesto byla to po 1 a po 2 to bardziej uskuteczniac spiewanie takich piosenek ktorych glosnosc idzie w gore a nie spada jak "moja jedyna miłosc (i spada) sandecja, (glosniej) my wierzymy w Ciebie... " itd. Zastąpic to np "PASY GOL PASY GOL PASY GOL GOL GOL GOL" i powtarzać...
[ Dodano: 2009-03-21, 23:02 ]
Nie moge zedytowac wiec pisze nowy. Co do selekcji to na przed ostatnim spotkaniu bodajze byl poruszony ten temat ale nie znalazly sie osoby ktore przytrzymaja to za gardlo i dopilnuja tej selekcji... Mysle ze warto wrocic do tego jutro ;)
eSKa - Sob Mar 21, 2009 23:25
Nie wiem, stary jestem, nie znam się, ale czemu dopingu nie prowadzi Bianconeri. Czemu nie potrafi chwycić za łeb jak kilka i naście lat temu i powiedziec "nie śpiewasz spierdal**" i tyle. Nie wiem, może mi nawet ktoś w PW napisać.
PS:
Tak, jestem niekumaty :)
PS2:
Doping znów nie był aż taki tragiczny, bez przesady....ale to moje zdanie
jaro_jaro - Sob Mar 21, 2009 23:28
eSKa napisał/a: |
Doping znów nie był aż taki tragiczny, bez przesady....ale to moje zdanie |
to chyba byłeś na innym meczu...;]
[ Dodano: 2009-03-21, 23:31 ]
Wymagamy od piłkarzy ładnej i skutecznej gry...a zadajmy sobie pytanie co my robimy żeby było lepiej ? z takim poziomem dopingu to do I ligi nam bardzoooo daleko. Jak patrze na filmiki z innych stadionów jak kibice potrafią się bawić to trochę żalu jest ze u nas tak nie jest... u nas to jest taki monotonne... co mecz to samo, z góry można przywidzieć co będzie na młynie... brakuje kilku takich żywych piosnek na typowe rozruszanie młynu...
Sądeczanin - Sob Mar 21, 2009 23:34
niestety selekcja jest bardzo potrzebna bo wszyscy widzą co się dzieję, te kilka osób naprawdę spiewających niestety w małej grupie nic nie zdziała ... jestem w 100% za selekcją .
pasiasty - Sob Mar 21, 2009 23:35
Monotonia i nuda to doskonale slowa aby podsumowac to, co sie dzialo pod wzgledem dopingu. W dodatku patrzac czasem po twarzach nie widzialem nikogo, kto bawilby sie dopingiem, kogo by to cieszylo.
style - Sob Mar 21, 2009 23:51
hm to ja tez szybko i krotko dorzuce cos od siebie - w młynie było moze kilkanascie osob co zdzieralo gardlo na maksa, zwlaszcza jeden chlop przykul moja uwage bo co przyspiewka to cały czas mozna bylo uslyszec jego głos a gosc znow nie taki mlody bo na oko 25 lat a darl sie konkretnie i to mi sie bardzo podobalo...a reszta to takie okrzyki jakby rozmawiali z kolegami
hm oprocz nielicznej grupy dajacych z siebie wszytko mozna bylo zaobserwowac grupki panienek "szukajacych meza" i puszczajace słodkie oczka do kolegow z młyna i to co mnie najbardziej rozwalilo piski dzieci...
naprawde jak uslyszalem jedno nie spiewajace, tylko piszczace dziecko to stwierdzam ze ludzie powoli beda mowili "jestem za stary na młyn"
jaro_jaro fajnie podsumowal, ze niewidzi radosci spiewajacych na mlynie ,tylko wygladaja jakby to robili z przymusu
wg mnie mlyn staje sie miejscem gdzie przychodza "gangsterzy z sacza" a nie miejscem dopingowania
i na koniec cytat jednego z dziadkow z F " nie popili to nie spiewaja" :) pozdro:)
internacionale - Nie Mar 22, 2009 00:07
Jeśli chodzi o młyn to chyba nikt po dzisiejszym meczu nie ma wątpliwości że radykalne zmiany są potrzebne. W taki sposób jak dzisiaj prezentować się na arenie ogólnopolskiej nie możemy. Już nawet nie chodzi o segregację wiekową ale o chęć śpiewania....Po konsultacjach z "odpowiednimi osobami" mam nadzieję że to sie zmieni i w końcu na scenie kibicowskiej pokażemy sie z jaknajlepszej strony !!
eSKa - Nie Mar 22, 2009 09:01
Szkoda, że kilkanaście lat temu, czy nawet kilka nie były tak rozpowszechnione telefony z kamera czy cyfrówki, bo pokazałoby się młodym "gangsterom" jak prowadziło się doping przez 15 non stop na Unii w Tarnowie "Sandecja gollllllll...sialalalalalala ...itp." Była nas 100 ale każdy na pełnym parolu.
Albo mecze w Sączu, gdzie młyn był max. 100 osób. Zazwyczaj to 70, 80, 90, czasem ponad 100 a doping niesiony był aż pod PKS czy Europę.
Tak, to były czasy :-)))
Znow marzę.... :( ale przeszłość nie wróci
Ad@ś=) - Nie Mar 22, 2009 09:02
Powiem tak... Dobing bardzo słaby i od niechcenia. Myślę że w pewnym sensie można to wytłumaczyć tym, że było bardzo zimno i może to jakoś wpłyneło na niechęć otworzenia ust. Widać to też było po próbie poderwania całego stadionu do dobingu, która zupełnie się nie udała. Miejmy nadzieje że jak się zrobi cieplej to będzie o wiele wiele lepiej. Chociaż pogoda nie może być usprawiedliwieniem... Jakoś krzyknąć głośno "dziekujemy... dziekujemy" się dało po meczu... Potrzeba wziaść ten młyn silną ręką i zrobić coś z nim raz a dobrze. KONIEC Z LANSEM MAŁOLATÓW!!! i jeszcze wypadałoby urozmaicić repertuar piosenek. Tyle od "obserwatora z loży". Pozdrawiam
david - Nie Mar 22, 2009 09:13
Ludzie dopingowanie powinno przynosic radość i satysfakcje. Wczoraj piszczeli małolaci przed mutacją, albo trzymali łapy w kieszeniach i mieli w dupie. Przypomnijcie sobie Wolbrom tydzien temu. Chyba powinno się nagrać filmik szkoleniowy z dopingu dla niektórych. Jak tu zachęcić więcej wiary do śpiewania gdy na młynie zamuła :/
Pulo - Nie Mar 22, 2009 09:41
A propos filmików i zdjęć. Dodam swoje 3 grosze. Bardzo irytujący stał się fakt iż bardzo duża liczba osób chodzących do nas na sektor lub jeżdżących na wyjazdy bardziej interesuje się zrobieniem sobie zdjęcia i wrzucenia go na naszą klasę lub inne tego typu twory lub nagrywaniem filmików niż dopingiem. Jak dla mnie powinna być jasna sytuacja. Od robienia zdjęć i filmików powinny być osoby do tego wytypowane i nikt więcej. I tylko oni mogą wrzucać fotki czy filmiki na forum, youtube itp. I trzeba byłoby normalnie dać do zrozumienia innym że w przypadku nie podporządkowania się temu będą wyciągane wobec nich konsekwencje. Nie może tak być że jedzie na mecz przykładowo 150 os a z tylko część dopinguje bo reszta jest zajęta robieniem zdjęć itp. To samo się tyczy zapowiedzi meczów. Jedna osoba za to odpowiedzialna i jedna zapowiedź wystarczy. Ostatnio patrzę a tu zapowiedź meczu Przebój-Sandecja a fotki kibiców Przeboju to... kibice Hetmana Zamość.
Albo się idzie/jedzie dopingować albo narobić fotek i potem chwalić się jakim on to nie jest kibicem.
x_cite - Nie Mar 22, 2009 09:50
internacionale napisał/a: | Jeśli chodzi o młyn to chyba nikt po dzisiejszym meczu nie ma wątpliwości że radykalne zmiany są potrzebne. W taki sposób jak dzisiaj prezentować się na arenie ogólnopolskiej nie możemy. Już nawet nie chodzi o segregację wiekową ale o chęć śpiewania....Po konsultacjach z "odpowiednimi osobami" mam nadzieję że to sie zmieni i w końcu na scenie kibicowskiej pokażemy sie z jaknajlepszej strony !! |
Miłosz Ty byś się wziął za śpiewanie a nie za jedzenie na meczu bułki z kotletem:D:P
A tak na poważnie to trzeba rozruszać drugą stronę stadionu,żeby porządnie odpowiadała (sektor C). Na derbach powinno się to przećwiczyć i zobaczymy co z tego wyjdzie
radziufan - Nie Mar 22, 2009 10:00
no to ja też jedno zdanie w tej kwestii. Na sektorze C siada zawsze całkiem zgrabna gromadka która już niejednokrotnie udowodniłą iż mogłaby krzyknąć głośniej niż młyn.
Są to jednak osoby starsze które dlatego wybierają ten sektor że po drugiej stronie dzieje się tak jak się dzieje....
Myśle że gdyby ktoś z decydujących wreszcie ogarnął młyn i znacznie go przewietrzył to i my z C chętnie przewędrowalibyśmy na F
Boczek_YG - Nie Mar 22, 2009 10:09
toudiunio napisał/a: | "pasiasty" dobrze powiedziane!
Od siebie moge dodac tyle ze przydaloby sie zmienic repertuar na jakies dluzsze piosenki w ktorych nie ma tyle slow a spiewa sie na jednym tchu cos ala " sia la la lala la heeej sandecja"... fakt faktem biala flaga zbyt czesto byla to po 1 a po 2 to bardziej uskuteczniac spiewanie takich piosenek ktorych glosnosc idzie w gore a nie spada jak "moja jedyna miłosc (i spada) sandecja, (glosniej) my wierzymy w Ciebie... " itd. Zastąpic to np "PASY GOL PASY GOL PASY GOL GOL GOL GOL" i powtarzać...
[ Dodano: 2009-03-21, 23:02 ]
Nie moge zedytowac wiec pisze nowy. Co do selekcji to na przed ostatnim spotkaniu bodajze byl poruszony ten temat ale nie znalazly sie osoby ktore przytrzymaja to za gardlo i dopilnuja tej selekcji... Mysle ze warto wrocic do tego jutro ;) |
Dłuższe piosenki powiadacie ... Ciekawe kto je będzie śpiewał jak dla niektórych zapamiętanie kilku słów i prostego rytmu stanowi wielki problem . Do wszystkich , którym się doping nie podobał , to gdzie byliście jak YG organizowało "Trening Dopingu " , aby doping nie wyglądał jak wygląda. Na prawde krytykowac jest bardzo łatwo , ale trudniej coś zrobić ... pozdrawiam
hanys - Nie Mar 22, 2009 10:09
No wlasnie to zamiast siedziec na C przyjsc od razu na F i prowadzic mlodych...
Dla mnie to jest denerwujace, ze niektore osoby pisza ciagle o zmianach a tak na prawde nie realizuja tego co zostalo przez nie powiedziane....To brak pewnej dyscypliny
Jeszcze rok wroci wiecej osoby na stadion, moze bedzie inaczej....
Milosz_1910 - Nie Mar 22, 2009 10:30
Trzeba zmian bo będzie coraz gorzej ! ! ...Dłuższe przyśpiewki, żywsze i zabawa ma być a nie zamuła..I ktoś kto potrafi to poukladac..kogo sie boja wszyscy!!ktoś starszy!....
jaro_jaro - Nie Mar 22, 2009 10:37
radziufan napisał/a: | no to ja też jedno zdanie w tej kwestii. Na sektorze C siada zawsze całkiem zgrabna gromadka która już niejednokrotnie udowodniłą iż mogłaby krzyknąć głośniej niż młyn.
Są to jednak osoby starsze które dlatego wybierają ten sektor że po drugiej stronie dzieje się tak jak się dzieje....
Myśle że gdyby ktoś z decydujących wreszcie ogarnął młyn i znacznie go przewietrzył to i my z C chętnie przewędrowalibyśmy na F |
Ja też już mam pewien wiek i może też przestane chodzić na młyn... kupię karnecik na krytą, bo po co iść na młyn i z młodymi coś śpiewać? może właśnie młodym potrzebna jest taka mobilizacja ze strony starszych... na wyjazdach zawsze ktoś starszy potrafi coś krzyknąć... może spróbujmy odpuścić śpiewanie na dwie strony w meczu z Kolejarzem i wszyscy co chcą dopingować z sektora C, niech przyjdą na sektor F, bo co z tego ze zaśpiewamy 2 razy na dwie strony kto wygra mecz jak przez 88 minut będziemy mruczeć... Starsi by może dawali przykład tym młodszym
Milosz_1910 - Nie Mar 22, 2009 10:41
Dokładnie Jaro:)...Masz rację, bo na pewno jakby starsi przyszli na młyn to mlodszych by to bardziej mobilizowalo...I wtedy by był dobry doping..Na wyjeżdzie w Wolbromiu byliśmy wszyscy razem (starsi i młodsi) i co?? jaki byl doping?? Badrzo dobry bo byliśmy wszyscy razem i darliśmy gardlo..Widzać kolo siebie kogos ponad 30 lat na karku az sie chce spiewac ! ! ! A nie kogos kto ma 15 czy 14 lat....To sie musi zmienic
jaro_jaro - Nie Mar 22, 2009 10:44
Milosz_1910 napisał/a: | Dokładnie Jaro:)...Masz rację, bo na pewno jakby starsi przyszli na młyn to mlodszych by to bardziej mobilizowalo...I wtedy by był dobry doping..Na wyjeżdzie w Wolbromiu byliśmy wszyscy razem (starsi i młodsi) i co?? jaki byl doping?? Badrzo dobry bo byliśmy wszyscy razem i darliśmy gardlo..Widzać kolo siebie kogos ponad 30 lat na karku az sie chce spiewac ! ! ! A nie kogos kto ma 15 czy 14 lat....To sie musi zmienic |
w Wolbromie nie raz słyszałem słowa ze strony pewnej starszej osoby tekst do młodych " nie śpiewasz ? to po ch** przyjechałeś ? " i tak powinno być u nas na młynie, nie dajesz z siebie 100% możliwości to lepiej zostań w domu i przeczytaj relacje live!
tyle w tym temacie od mnie... czekam na zmiany bo tak dalej być nie moze
pozdro
Milosz_1910 - Nie Mar 22, 2009 10:47
Racja...była taka sytuacja ze ktos starszy tak mowil do ktoregos co nie spiewal...I tego wlasnie tutaj potrzeba teraz.....Czekam na zmiany,swoje powiedzialem czego tu brakuje i mysle ze beda zmiany naprawde
[ Dodano: 2009-03-22, 11:03 ]
http://pl.youtube.com/wat...feature=related to jest rzeczywiscie dobre !! mozna to zastosowac
RaTo - Nie Mar 22, 2009 11:03
selekcja musi byc!!! juz kiedys pare osob wypowiadalo sie na ten temat i ja sie teraz powtorze...lepiej by Nas w mlynie bylo ok50 os,ktore jada z dopingiem na pelnej ku...,niz te kilkanscie osob wiecej i ma to wygladac tak wygladalo wczoraj!!!i nie dziwi mnie fakt,ze niektore osoby stoja obok mlyna lub siedza zupelnie gdzies indziej na stadionie skoro maja tam przyjsc i stac obok osob,ktore sa im poprostu "po kolana"(nie obrazajac nikogo) pamietam mecze,ktore byly rozgrywane na K47 pare a nawet pare ladnych latek temu...obecny doping a doping,ktory byl wtedy...hm oby wrocily te czasy...sam bylem wtedy jeszcze mlody i nawet mi mysl nie przeszla przez glowe by stac wtedy w mlynie itd,bo wiem jak by sie to zakonczylo...stalem z boku i sie przygladalem majac zajebistego gula czemu ja tam nie moge byc i spiewac z nimi,ale wiedzialem,ze poprostu jestem za mlody!!! a teraz...hm moze troche przesadze z tym slowem ale go uzyje "POTOLOGIA" i konczac ta moja krotka wypowiedz :):):) albo stawiamy na ilosc albo na jakosc pozdro
pasiasty - Nie Mar 22, 2009 11:07
Cytat: | Na sektorze C siada zawsze całkiem zgrabna gromadka która już niejednokrotnie udowodniłą iż mogłaby krzyknąć głośniej niż młyn. |
Czemu nie? Chetnie dolacze. Na F bylo czuc, ze paru chlopakow w mlynie zaczelo glosniej spiewac, jak tylko C sie odezwalo. Bardzo zdrowy objaw.
Cytat: | No wlasnie to zamiast siedziec na C przyjsc od razu na F i prowadzic mlodych... |
Od prowadzenia mlynu jest mlynowy. W trakcie meczu nikt nie ma prawa mu sie wp..., bo mlynowy musi miec posluch i autorytet - jego podwazanie zle by sie skonczylo.
Cytat: | Ciekawe kto je będzie śpiewał jak dla niektórych zapamiętanie kilku słów i prostego rytmu stanowi wielki problem. |
Sandecja gol sialalala - ja wiem, ze ten okrutnie dlugi tekst jest do ogarniecia jedynie dla polonistow. Ale przyspiewke mozna spiewac calymi minutami. Podobnie jak pare innych.
Cytat: | Do wszystkich , którym się doping nie podobał , to gdzie byliście jak YG organizowało "Trening Dopingu " , aby doping nie wyglądał jak wygląda. |
Nie mam pojecia, bo nie wiem kiedy byl. Ale co to jest jeden trening? Z treningiem raz na rok to sie nawet nie ma co wypuszczac. Albo regularnie, albo wcale. Poza tym zaden trening nie da pozytywnego efektu, jesli bedzie narzucane tak szybkie tempo spiewania. Nic tak nie psuje dopingu. Jedyne, co bylo chwilami w miare glosne i w miare rowne to sialala hej Sandecja - wlasnie dlatego, ze bylo wolno.
Teksty mozna podlapac w ciagu 10 minut, bo na tyle wczoraj starczylo przyspiewek i po 10 minutach polecialy wszystkie przeboje poza "sialalala hej Sandecja". Ja z podlapaniem mialem problem tylko taki, ze w Krakowie mamy inne slowa poszczegolnych piosenek, a po kilkunastu latach stania w mlynie ciezko sie przestawic.
[ Dodano: 2009-03-22, 11:11 ]
Prawde mowiac jak zaczal sie mecz i doping, to myslalem, ze to tylko takie spiewanie pod nosem na rozgrzewke. Ale tak bylo juz do konca.
Tak naprawde jedyny moment, kiedy bylo glosno, to gdy pod sam koniec dopingu przy sialala hej Sandecja spiewala tylko prawa strona. Choc i tak pary starczylo na jedno pociagniecie na pelnej.
Jak widac dwa razy mniej osob potrafi spiewac dwa razy glosniej.
Pulo - Nie Mar 22, 2009 12:17
Najlepiej to krytykę zacząć od siebie i najpierw zadać sobie pytanie czy ja daje z siebie 100% a potem patrzeć na innych. To tak ogólnie mówie
pasiasty - Nie Mar 22, 2009 13:03
Tyle, ze to jest slogan, z ktorego niewiele wynika. Bo chocby ktos nie wiem jak sie przykladal, to zawsze ktos inny moze powiedziec, zeby krytyke zaczynal od siebie. ;]
Tez mowie ogolnie - mam zupelnie pozasportowa awersje do tego zwrotu.
YG-US - Nie Mar 22, 2009 13:09
Bo kiedy każdy widzi na młynie że nikt mu nic nie zrobi to sobie sprawe olewa, mam nadzieje, że za niedługi czas sie to zmieni kiedy to ktos starszy zobaczy kogos kto tak wlasnie olewa i nie spiewa wyprosi go z mlynu i wtedy to mlyn bedzie dla niego miejscem ktore powinien docenic ze tam stoi bo jak mu sie nie chce spiewac a tylko stac to niech sobie stanie z boku nam to pomoze bo bedzie mniej wynalazków...
eSKa - Nie Mar 22, 2009 13:37
Ja powtórze, za moich czasów, Bianconeri, Sz. Cz. Pr. Ad. K. czy GR. nie raz kogoś szczelił w łeb z całej siły, gdy nie śpiewał, zwyklinał czy powiedzmy wprost wyprosił z młynu. Tak było.
Trzeba powiedzieć sobie szczerze. Na chwile obecną panuje moda na Sandecje i...Anty Wisłe. Coraz więcej osób z szkoły SYNA CHODZI W WIATRÓWKACH, KOSZULKACH Z AW (anty wisła) nie dlatego, że lubią Cracovię, ale dlatego, że taka moda i ogolnie wisłe jeba* trzeba.
Tak samo stało się z Sandecją. Chodzi w szaliku bo moda. Bo pokaze sie na NK, na Sympatii czy w szkole.
Jak widzę po Sączu teraz (tej zimy) setki osób w szalach a na meczu jest ich raptem 15 ;)
PASIASTY MĄDRZE PRAWI. Może zbyt dosadnie, ale na pewno madrze.
jeszcze raz:
O stara ekipo, wróć na Kilińskiego..........
AJKA - Nie Mar 22, 2009 13:44
Co do zmian...to ja chciałam od siebie dodać, że temat kobiet tzn dziewczynek 15 letnich w młynie a raczej za nim stojących którymi miałam się osobiście zająć jest do przedyskutowania ponieważ chciałam stanąć na wysokości zadania i wczoraj wraz z innymi nieco bardziej ogarniętymi dziewczynami na Sandecji zwróciłyśmy im uwagę aby przeniosły swoje "kółko różańcowe" w inne miejsce po czym zostałyśmy wyśmiane i to nie do końca przez właśnie te dziewczyny a raczej chłopaków którzy stali w młynie i mieli dobry ubaw...;-) więc jeśli tak ma to wyglądać, że my się będziemy starały coś z tym robić a kolesie którzy powinni nas wesprzeć coś dopowiedzieć od siebie będą mieć beke to ja mam to gdzieś błaźnić się ;-) więc jeśli mowa o zmianach to faktycznie najlepiej zacząć od siebie i podejść do tego poważnie a nie tylko pisać na forum ;-/
Bianconeri - Nie Mar 22, 2009 13:53
Cytat: | Nie wiem, stary jestem, nie znam się, ale czemu dopingu nie prowadzi Bianconeri. Czemu nie potrafi chwycić za łeb jak kilka i naście lat temu i powiedziec "nie śpiewasz spierdal**" i tyle. Nie wiem, może mi nawet ktoś w PW napisać. |
No widzisz, ja tez jutro torcjhe stary jestem, dokładnie starszy o te kilkanaście lat o których piszesz, obowiązków tez mi 'trochę' innych, nowych doszło i nei dam rady być w kilku miejscach na raz niestety, dodatkowo teraz nie mogłem woŋóle być na meczu.
A jak cofniecie temat o kilka(naście) stron to zwróćcie uwagę na jedną kluczową sprawę o zmianach - tak jak najabrdziej miały być, ale było wyraźnie powiedziane że na 1 meczu jeszcze będzie po staremu a nowe zasady miały być zapowiedziane (nie wiem czy były, pewnie nie ...) i wprowadzone od następnego meczu u siebie czyli nibyderbach z Kolejarzem.
A czemu tak? a no temu żeby zobaczyć jakie to guano i skutecznie sobie to obrzydzić i z tego co widze to nikomu się nie podobało więc teraz każdy się powinien zabrać za siebie najpierw a potem za kolegów i tylko tyle i aż tyle, nic więcej nie potrzeba, odrobiny samozaparcia.
Ale to i tak takie błedne koło, tak w zasadzie to sam już nie wiem co by było lepsze - rewolucja czy zostawić niech sobie żyje wąłsnym zyciem ten potworek i zobaczyć co to z neigo wyrośnie...
A ani atmosfera ani stara ekipa już nie wróci bo już praktycznie nie ma komu wracać, zostały pojedyncze sztuki, a nawet jak są to już im sie po prostu nie chce użerać z wszechwiedzącymi małolatami i w skrócie mecze u siebie olewają a robią swoej na wyjazdach.
Boczek_YG - Nie Mar 22, 2009 13:54
przede wszystkim trzeba zmienić mentalność ludzi "w młynie" . Doping powinien oznaczać niezłą zabawę , a nie 90 minut stania i krzyknięcia czegoś dla pokazania , że się na mecze chodzi ...
xxx - Nie Mar 22, 2009 13:58
Najgłosniej na młynie było gdy pozdrawialiśmy...PZPN i policje wiec nie wiem kogo my dopingujemy.ja jestem w 100% za selekcją. w polowie meczu wyszlem z mlyna bo nie mialem ochoty sluchac grupy chopaków ktorzy sie smiali h*j wie z czego i niektórych małolatów
kolafy - Nie Mar 22, 2009 14:13
http://www.youtube.com/watch?v=O2rg5hD1LCY przykładu dobrego dopingu nie trzeba daleko szukac...
style - Nie Mar 22, 2009 14:18
kolafy napisał/a: | http://www.youtube.com/watch?v=O2rg5hD1LCY przykładu dobrego dopingu nie trzeba daleko szukac... |
Miazga...
ale tam kazdy z ssiebie daje 101% procent
moru - Nie Mar 22, 2009 14:21
Panowie możemy sobie tutaj prawić, ale ciekawi mnie ile osób które wczoraj były na F i zachowywały się jak "żel betonowy kloc" w ogóle czyta to forum... Ciężko będzie wypędzić szczury z młyna, jednak wprowadzenie tych zasad daje szansę na pozbycie się tej zarazy... Tylko kto i jak to zrobi??? :/
kks fan - Nie Mar 22, 2009 14:57
Bianconeri napisał/a: | Cytat: | Nie wiem, stary jestem, nie znam się, ale czemu dopingu nie prowadzi Bianconeri. Czemu nie potrafi chwycić za łeb jak kilka i naście lat temu i powiedziec "nie śpiewasz spierdal**" i tyle. Nie wiem, może mi nawet ktoś w PW napisać. |
Ale to i tak takie błedne koło, tak w zasadzie to sam już nie wiem co by było lepsze - rewolucja czy zostawić niech sobie żyje wąłsnym zyciem ten potworek i zobaczyć co to z neigo wyrośnie...
A ani atmosfera ani stara ekipa już nie wróci bo już praktycznie nie ma komu wracać, zostały pojedyncze sztuki, a nawet jak są to już im sie po prostu nie chce użerać z wszechwiedzącymi małolatami i w skrócie mecze u siebie olewają a robią swoej na wyjazdach. | Dokłądnie myśle tak jak Ty ze ten "twór" trzeba zostawić w spokoju a "starzy" niech tylko wracaja na mlyn chociaz na wazne mecze z przeciwnikami, którzy przyjadą do nas itp..a młodzież jak chce spiewac niech sobie spiewa lepszy taki doping niż byłby żaden zrozumcie że starszym sie juz niechce aż tak śpiewać na takich zwykłych meczach jak choćby ten z Pelikanem. Przyzwyczajcie sie w końcu do tego że nastąpiła wymiana pokoleń i dobrze, tyle że szkoda ze przy biernej obecnośći starszych na meczach u siebie bo nie ma to jak sie uczyć właśnie od nich .Podsumowując zostawcie to wszystko w spokoju bo i tak nie wiem jak Wy ale uodporniłem sie już na pewne zapewnienia plany przed sezonowe czy przed meczowe na tym forum...Ps: lepszy młody kibic co śpiewa niż żaden ....
krzysiek186 - Nie Mar 22, 2009 15:11
pasiasty napisał/a: |
Pozdrawianie zgod - bardzo lubie Czarnych Jaslo, ale tylko tyle tych zgod jest? ;] A mialem ochote np. pospiewac dla Korony, bo na Pasach juz niestety ich nie pozdrawiamy.
|
Pan Ofca dostał informację że na mecz przyjechał ktoś z Jasła :) Panie pasiasty, u Was też jest ciekawie z pozdrawianiem zgód, głównie Triada, a reszta to już mniej ważna...
Szkoda że ktoś nie przejdzie się po sektorze i zajebie w pysk za olewanie dopingu.
pasiasty - Nie Mar 22, 2009 16:00
Cytat: | Pan Ofca dostał informację że na mecz przyjechał ktoś z Jasła :) |
OK, sam bym sie chetnie na Jaslo przejechal. Ale mlynowy wyskoczyl na poczatek z tekstem "a teraz pospiewajmy dla naszych zgod". To mnie rozsmieszylo troche. ;]
Jak dla mnie Pasy nie musza byc w ogole pozdrawiane, bo stosunek do Cracovii kibicow z Sacza znam i mi to wystarcza. Dlatego do tego nie pije.
---
Inna sprawa - jak widzialem, ile osob na Sandecji chodzi w szalikach Cracovii, to mi sie az glupio robilo. Wg mnie na mecze wlasnej druzyny powinno sie przychodzic we wlasnych klubowych barwach. Ja chodze na Sandecje w barwach Sandecji i naprawde dziwi mnie, ze lokalni kibice robia inaczej.
Sądeczanin - Nie Mar 22, 2009 16:02
widać co na Koronie zrobiła selekcja... pozdro
By3ekns - Nie Mar 22, 2009 16:10
na tym forum to zawsze jest tylko duzo napisane i nic pozatym....na meczu odrazu z mala grupa osob powiedzislismy sobie ze zadnej selekcji nierobimy bo nawet niema z czego,nikt starszy nieprzyszedl,wszyscy maja to gdzies,nasz doping jest sto razy lepszy na wyjazdach,jest nas wiecej na wyjazdach niz u siebie,czy to dobrze?nie napewno nie a to dlatego ze do nas tez przyjezzdaja goscie i czesto moga miec ubaw po pachy sluchajac naszego dopingu...wiec mysle ze jezeli na mecz z kolejarzem przyszla by kazda osoba ktora tu sie wypowiada,ktorej zalezy na dobrym dopingu,wziela ze soba kolegow itd to cos by z tego bylo...ale do tego potrzeba kilku autorytetow w mlynie ale tacy sa faktycznie tylko na wyjazdach
pasiasty - Nie Mar 22, 2009 16:15
Cytat: | Panie pasiasty, u Was też jest ciekawie z pozdrawianiem zgód, głównie Triada, a reszta to już mniej ważna... |
Doping na Cracovii jest daleki od idealu i mlynowi znaja moja opinie na ten temat, zreszta je potwierdzaja, ale w niektorych sprawach niewiele da sie zrobic. Sporo ciekawych inicjatyw poleglo przez wymiane pokoleniowa, ale przynajmniej udalo sie wyeliminowac bluzgow. Choc czasem az cisnie sie pare starych piosenek na usta.
Co do pozdrawiania - to bardzo czesto zalezy od przeciwnika. Jak jest mecz z Lechia, to wiadomo, ze bedzie wiecej pozdrowien dla Triady. Swego czasu byla w gronie decyzyjnym dyskusja na temat pozdrawiania zgod, bo przy dziesieciu zgodach robilo sie tego za duzo. Dlatego teraz jest wszystko hurtem - albo po piosence na zgode, albo skandowanie na dwie strony.
Czasem braknie i za takie mecze mi glupio, bo wiem, ze sporo osob jezdzi z innych klubow.
lolo2 - Nie Mar 22, 2009 20:05
jaro_jaro dobrze napisał doping powiedzmy sobie szczerze był kiepski... + te powtarzające się piosenki pomijając już te piosenki nie wiem co się dzieje ze na wyjezdzie ten doping wygląda bardzo fajnie a na meczu u siebie ... bez komentarza. Fakt brakuje kilku autorytetów którzy poustawiali by ludzi którzy chodzą na młyn tylko po to by sobie tam "postać" wg.mnie to lepiej nie osmieszac sie przed mocniejszymi ekipami.
mam tu na mysli m.in. Kszo które niedługo do nas zawita.
sądecznin - Nie Mar 22, 2009 20:53
Jesli chodzi o ubior to wszyscy w mlynie powinni byc na czrno i tylk oz szalami Sandecji, wtedy jest super efekt.Jak ktos juz jest w szalu zgody t opowinien obok mlyna zeby nie psuc kolorytu czarnego.tak jest na wielu polskich stadionach i tak powinno byc u nas
Sądeczanin - Nie Mar 22, 2009 21:52
sądecznin napisał/a: | Jesli chodzi o ubior to wszyscy w mlynie powinni byc na czrno i tylk oz szalami Sandecji, wtedy jest super efekt.Jak ktos juz jest w szalu zgody t opowinien obok mlyna zeby nie psuc kolorytu czarnego.tak jest na wielu polskich stadionach i tak powinno byc u nas |
???? nie chodzi o to żeby Ci mają szale zgód wychodzili z młyna raczej o to by każdy postarał się po prostu mieć szal Sandecji ...jeśli ktoś ma szal zgody ma wyjść z młyna ?? wydaje mi się że nie :)
jaro_jaro - Nie Mar 22, 2009 22:16
Dajcie spokój... tu nie chodzi o to jaki kto ma szalik... szalik za Ciebie nie będzie dopingował, nie będzie za Ciebie jeździł na wyjazdy itp... owszem fajnie by było jak by wszyscy przychodzili ubrani w jednym kolorze i w tych samych szalach, ale póki co mamy chyba innym problem niż kupno szalika za 20 zł.
hanys - Pon Mar 23, 2009 14:03
Z tymi ubiorami to przesada na kazdym meczu, ale na mecze na ktorych ma byc oprawa itp moznaby sprobowac, kiedys NP przychodzilo na mecze w czarnych koszulkach i kilka ekip zwrocilo na to uwage, wiec bylo to dobre.
Odnosnie dopingu, to niestety ale trzeba postawic sprawe jasno, kto nie ma ochoty brac udzialu w dopingu NIECH WYPIERDALA
Owca musisz zmienic repertuar i niestety swoje intra wyrzucic ze stadionowego dopingu.
alc - Pon Mar 23, 2009 16:09
Ja bym chętnie postawił garba na młynie ale nie jest pisane to przynajmniej jeszcze przez półtora roku :-) Dużo osób narzeka na doping w tym ja ale przypominają się czasy gdzie w 50 osób potrafiliśmy dopingować głośniej niż teraz młodzi . Ale kluczowe mecze takie jak KSZO mam nadzieje że młyn nie zawiedzie ( przypomnę mecz z Zamościem gdzie uważam że była dość duża kompromitacja z naszej strony co powtórzyć się nie powinno albo przynajmniej nie powielać tego błędu ) .
Co do meczy jak Pelikan Łowicz i inne tego typu nigdy nie przyciągały rzesze ludzi na młyn nie ma co się dziwić jeśli rywal nie ma renomy kibicowskiej w dodatku było pewne że u nas nie zawitają . Na pewno najlepszy doping w tym sezonie mieliśmy w Stróżach na wyjezdzie pierwsze 10 minut robiło wrażenie i tak powinno być u nas na meczach czemu nie jest (zakazy, cześć osób nie chce stać z młodymi ) zresztą można podać jeszcze wiele powodów monotonny doping brak poważnej osoby z autorytetem która by to poprowadziła A wszyscy wiemy że kiedyś wyglądało to lepiej mimo tego że było nas mniej niż obecnie .
Można mieć do Owcy ale za jakość dopingu lecz nie ma innej osoby chętnej do prowadzenia dopingu więc jest jak jest .
Co do narzekań do Cracovii i jej pozdrowień zgód zostawię to najlepiej bez komentarza zgoda była i jest a jak już nas pozdrawiają to zależy od nas ale tego nie załatwiamy narzekaniem a tym jak będą nas postrzegać i wspieraniem Pasiastych .
pasiasty - Pon Mar 23, 2009 16:35
Ja mam do Owcy jako prowadzacego duzy szacunek, bo to niewdzieczna robota i chwala mu za to, ze ja wykonuje.
Na pasiastej inauguracji byla z Sacza spora ekipa, na kolejnym meczu nie, bo w tym samym czasie byl wyjazd. Jesli czasem nie ma pozdrowien dla Sandecji to na pewno nie dlatego, ze ktos uwaza ta zgode za mniej istotna od Triady.
Ale to w ogole jest temat na inna dyskusje.
lolo2 - Pon Mar 23, 2009 20:26
nie wydaję mi się żeby Owca był winny temu ze ktos nie chce spiewać - bo jakos na wyjazdach to on prowadził i wychodziło wszystko zajebiscie to dlaczego na własnym stadionie gdzie powinno nas być dużo więcej jest 2x ciszej ? jakis porządek trzeba wprowadzić i w ogóle dziwi mnie to dlaczego tylko tyle osób przyszło w sobote na inauguracje na młyn...
Bioły_NS - Pon Mar 23, 2009 20:50
do Owcy nie można mieć żadnych zastrzeżeń ... pasowałoby tylko tych cie nie spiewaja szczelic w pape i papa...
sądecznin - Pon Mar 23, 2009 22:58
Co to komentarzy o pozdrowienia.Bylem nie raz na meczu Cracovi jak studiowalem w krakowie i wiadomo jak jest.na pierwszym miejscu jest triada to normalne ze zawsze beda najwazniejsi Lech i Arka.liczy sie wkoncu sila.Jesli chodzi o ranking to Lech Arka potem Polonia i dopiero za nimi Sandecja z Tychami i Tarnowia.A co do Bacy to robi co moze to nie takie proste wyjsc i kierowac dopingiem
eSKa - Pon Mar 23, 2009 23:18
;-) Wybacz sądeczaninie, ale chyba niezbyt trafne napisane, odnoście "kolejności" zgód, Proszę.....
Swoją drogą, nic tak nie działa na doping, jak widok innej ekipy na naszym stadionie. Ale nie zmienia to faktu, że doping powinien być zawsze dobry.
Druga sprawa, odnośnie szali. Zaden kibic nie ma prawa wej w szaliku zgody Lecha na "kocioł" - chyba, że owa osoba jest kibicem właśnie zgody.
Tak samo powinno być w Sączu.
Jeszcze raz mówię, najtanszy szalik kosztuje 20 zł i mozna go kupić w sklepach w Sączu. Proste.
Jak kogoś nie stać na 20 zł niech sobie odmówi 4 marsów, 3 harnasiow :) o kupi szal
jaro_jaro - Wto Mar 24, 2009 07:26
Ja tam chodzę zawsze na mecze Sandecji, zawsze w szalu jakiejś zgody ... ;) Będzie układze wszyscy w szalach Sandy to wszyscy... ;
Z tym dopingiem zgód to wygląda tak "jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie..." jesteśmy Sandecją i nie powinniśmy patrzeć na innych tylko jak pozdrawiamy zgody to wszystkie po kolei. Najlepiej na początku tych co są obecni a później reszta ;) aż tyle mamy tych zgód ze w ciągu meczu nie pozdrowimy wszystkich ? dajcie spokój...
hanys - Wto Mar 24, 2009 08:14
Dojebaliscie sie o te zgody...
Czy to jest az takie wazne??
O Sandecji nie potraficie spiewac jak Bog przykazal a martwicie sie o zgody
Dajcie z siebie za kazdym razem to co dajecie jak Sandecja strzeli bramkę ,albo jak zobaczycie w klatce kibicow gosci...
Jaro a ty czytaj uwaznie pewne ustalenia, bo juz dawno zostalo napisane, ze na mecze Sandecji przychodzimy w szalach naszych, chyba ze są to osoby ze zgód...
Ale dosc pierdolenia, niech kazdy wezmie to sobie do serca, jak powinien wygladac doping.
Mysle ze od meczu z Kolejarzem wszystko pojdzie ku lepszemu.
Kazdy kolejny post o pozdrawianiu zgod itp bedzie kasowany...
Kazek G f H - Wto Mar 24, 2009 09:10
i co do jara jeszcze zacznij cos dzialac nie tylko na forum:]
kolafy - Wto Mar 24, 2009 13:23
I jeszcze coś ode mnie wyznacznikiem siły, czy przywiązanie do poszczególnej zgody nie jest śpiewanie o niej na meczu tylko kontakty po za meczowe zapamiętajcie raz na zawsze co jest co i kto jest kto!
Pozdro z UK!
lolo2 - Sro Mar 25, 2009 09:37
co wy od tego Jara chcecie ? - > chyba kto inny jest odpowiedzialny za doping a nie że niektóre osoby stoją sobie chuja robią a innym mówią zeby spiewać to jest smieszne...
może w końcu ktos zrobi z tym porządek
Dziekan - Czw Mar 26, 2009 00:16
Liczę na osoby, które mają tutaj sporo zastrzeżeń, że wspomogą nas w młynie. Ja postaram się pomóc Owcy w prowadzeniu dopingu, być może uda się nieco go urozmaicić. Kto pamięta ostatni wyjazd na wieś do Stróż ten pewnie mnie skojarzy ;)
toudiunio - Czw Mar 26, 2009 01:25
Hehehe no tak, ale nie spiewajmy znowu "Biały miś" :D pozdro
pasiasty - Czw Mar 26, 2009 01:34
Cytat: | Liczę na osoby, które mają tutaj sporo zastrzeżeń, że wspomogą nas w młynie. |
Ustalenia z ostatniego spotkania przyjalem do wiadomosci. Mialem jechac na Ruch, ale zostaje zdzierac gardlo w Saczu.
kolafy - Czw Mar 26, 2009 12:42
Dziekan napisał/a: | Liczę na osoby, które mają tutaj sporo zastrzeżeń, że wspomogą nas w młynie. Ja postaram się pomóc Owcy w prowadzeniu dopingu, być może uda się nieco go urozmaicić. Kto pamięta ostatni wyjazd na wieś do Stróż ten pewnie mnie skojarzy ;) |
Oj to będzie ciekawie! Pozdro dla Ciebie wariacie:))
joooan - Czw Mar 26, 2009 13:33
"Jeszcze raz mówię, najtanszy szalik kosztuje 20 zł i mozna go kupić w sklepach w Sączu. Proste. "
a gdzie się znajduja takie sklepy??
bo ja w jednym sklepie sportowym widziałam szalik SANDECJI, ale nie był zaciekawy...
hipis_np - Czw Mar 26, 2009 14:00
Ostatnimi czasy wyszło kilka rodzajów szali, więc trzeba było jakiś nabyć, a nie teraz mędrkować nad estetyką szala, który możesz kupić w sklepie.
pasiasty - Czw Mar 26, 2009 14:24
joooan zrobie na drutach jaki bedziesz chciala. podeslij wzor. ;p
style - Czw Mar 26, 2009 14:24
joooan napisał/a: | "Jeszcze raz mówię, najtanszy szalik kosztuje 20 zł i mozna go kupić w sklepach w Sączu. Proste. "
a gdzie się znajduja takie sklepy??
bo ja w jednym sklepie sportowym widziałam szalik SANDECJI, ale nie był zaciekawy... |
w sportowym na grodzkiej jest sklep i tam sa szaliki Sandecji.
a jak chcesz konkretne wzory to musisz pisac do ludzi zajmujacymi sie produkcja tych szalikow, o ile jeszcze jakies maja.
By3ekns - Czw Mar 26, 2009 14:52
na meczu ze strozami bedzie mozna jeszcze kilka "zaraz" zakupic i po problemie...
joooan - Czw Mar 26, 2009 16:13
hahaaha na drutach :p ok;p
mi chodziło o taki z napisem "jedyna moja miłość SANDECJA Nowy Sącz" a po obu końcach był herb
a kto się tym konkretnie zajmuje??
krzysiek186 - Czw Mar 26, 2009 17:39
joooan napisał/a: | hahaaha na drutach :p ok;p
mi chodziło o taki z napisem "jedyna moja miłość SANDECJA Nowy Sącz" a po obu końcach był herb
a kto się tym konkretnie zajmuje?? |
takie coś ??
Pulo - Czw Mar 26, 2009 19:19
jp22 napisał/a: | joooan napisał/a: | "Jeszcze raz mówię, najtanszy szalik kosztuje 20 zł i mozna go kupić w sklepach w Sączu. Proste. "
a gdzie się znajduja takie sklepy??
bo ja w jednym sklepie sportowym widziałam szalik SANDECJI, ale nie był zaciekawy... |
w sportowym na grodzkiej jest sklep i tam sa szaliki Sandecji.
a jak chcesz konkretne wzory to musisz pisac do ludzi zajmujacymi sie produkcja tych szalikow, o ile jeszcze jakies maja. |
no telebeskid zielony
joooan - Czw Mar 26, 2009 20:16
http://www.szaliki.com/szaliki/87b.jpg
o taki mi chodzi=)
hanys - Czw Mar 26, 2009 20:20
Tych szalikow juz nie ma, wszystkie zeszly w dniu prezentacji
Zostaly tylko te zarazy o ktirych pisze Byczek, beda dostepne na meczu ze strozami
eSKa - Czw Mar 26, 2009 23:56
Ja widzialem 2 rodzaje szali Sandecji i 1 Cracovii Na Bazarze grodzkim w punkcie kolo piekarni hojdysa czy Klaczaka (na przeciw Danka)
pasiasty - Pią Mar 27, 2009 02:42
Nie dziwie sie, ze szal "moja jedyna milosc" ma takie wziecie - jest bardzo fajny. Plus dla autora.
DeDe - Pią Mar 27, 2009 08:03
Więc może warto ich jeszcze dorobić? Ja sie pisze.
p.s. czy wiadomo cos o sprzedaży gadżetów w czasie meczu, kiedyś ktoś wspominał o stoisku
hanys - Pią Mar 27, 2009 08:08
No i powiedzcie czy nie trafilby Was szlag.
Gdy gadzety są to nie ma ich komu kupic, ludzie sie zapisali na zaraze w ilosci 115 sztuk zeszlo 80 z tej listy...
A gdy gadzetow nie ma, to nagle wszyscy chca kupic....
Odnosnie stoiska to jeszcze nic nie wiadomo
joooan - Pią Mar 27, 2009 12:37
aha... no to szkoda że ich juz nie ma...
ale jakby byly to ja sie tez pisze =)
pasiasty - Pią Mar 27, 2009 15:56
Jak bedzie wiadomo cos o stoisku, to mam darmowy pasiasty bonus do ewentualnego rozdawania kupujacym.
Fani Bianconeri - Pią Mar 27, 2009 16:15
MAm pytanie po co to wszystko jest tu pisane jak nikt tego nie pilnuje ani te zmiany nie sa wprowadzane
KubaNS - Pią Mar 27, 2009 16:28
Bianconeri napisał/a: |
A jak cofniecie temat o kilka(naście) stron to zwróćcie uwagę na jedną kluczową sprawę o zmianach - tak jak najabrdziej miały być, ale było wyraźnie powiedziane że na 1 meczu jeszcze będzie po staremu a nowe zasady miały być zapowiedziane (nie wiem czy były, pewnie nie ...) i wprowadzone od następnego meczu u siebie czyli nibyderbach z Kolejarzem.
A czemu tak? a no temu żeby zobaczyć jakie to guano i skutecznie sobie to obrzydzić i z tego co widze to nikomu się nie podobało więc teraz każdy się powinien zabrać za siebie najpierw a potem za kolegów i tylko tyle i aż tyle, nic więcej nie potrzeba, odrobiny samozaparcia. |
To dla tych co nie widza.
Swoja droga dyskusja o pamiatkach moglibyscie prowadzic w tematach do tego przeznaczonych. A i sam temat juz sie chyba wyczerpal i kazdy powiedzial co mial do powiedzenia.
Bianconeri - Pon Kwi 06, 2009 16:51
No i co, dało rady czy nie bałdzo ... ??
AJKA - Pon Kwi 06, 2009 17:00
Moim skromnym zdaniem dało i to bardziej niż przypuszczałam !! Wreszcie zaczyna się dziać tak jak powinno! Oby tak dalej... ;-)
jaro_jaro - Wto Kwi 07, 2009 11:13
Bianconeri napisał/a: | No i co, dało rady czy nie bałdzo ... ?? |
Dało ;) ale trzeba było konsekwentnie do końca z tymi zasadami działać, bo w drugiej połowie każdy sobie wchodził, a szczegółnie te "panienki szukające mężą..." nie mam nic przeciwko tym co przychodzą w barwach Sandecji i kibicują, ale reszta...
By3ekns - Wto Kwi 07, 2009 16:33
spokojnie wszystko powoli,nieda sie wszystkiego naraz:) ale i tak mysle ze efekt byl dobry,tylko kolejny raz apeluje WSZYSCY CHODZMY W BARWACH NA MLYN! ogolnie dawno tyle osob na calym stadionie niebylo w barwach a smiem twierdzic ze chyba nigdy hehe ale na mlynie kazdy poiwnien byc w barwach a nie 90 % :) to tyle a dziewczynki to juz chyba troche sobie do serca wziely he kilka min blyo obrazonych kiedy musialy stana cobok sektora...moze sie czegos naucza i wezma przyklad z Ajki i innch Power Girls;)
pasiasty - Wto Kwi 07, 2009 17:01
Przydalaby sie jakas akcja edukacyjna, ze w trakcie meczu w mlynie sie stoi nawet, jesli nie ma mlynowego.
eSKa - Sro Kwi 08, 2009 22:10
Racja. Ja nigdy nie siadam w młynie (jak czasem zawitam) i na stadionie także.
To samo w przerwie meczu. Nie ma wychodzenia z młyna, bo potem zostaje nas 50% osób.
szymon_YG - Nie Kwi 19, 2009 23:56
Witam Wszystkich !!!!
po głębszych przemyśleniach wewnątrz grupy YG'04 doszliśmy do wniosku, że po każdym meczu będziemy pisać na forum, ile nam wpadło kasy do puszek, i co z tą kasą się dzieje... będziemy też pisać ile kosztowała Nas oprawa na dany mecz... ponieważ dużo osób nie wrzuca do puszek, bo nie wiedzą (może nam po prostu nie ufają) na co ta kasa idzie... ja w imieniu Grupy która działa już 5 lat na Sandecji mogę powiedzieć że kasa z puszek nie idzie do prywatnych kieszeni... niestety przygotowanie opraw też kosztuje i jest czasochłonne...
dlatego apeluje do Wszystkich, wrzucajcie do puszki !!!!!!
Pozdrawiam ;-)
ktoS - Wto Kwi 21, 2009 10:20
a moze by tak sprobowac zaspiewac cos takiego bo jak widac fajnie to wygrala nie trudne kazdy by mogl spiewac z latwowscia..http://www.youtube.com/watch?v=en22CVSgQpc&feature=related
Masahiko - Wto Kwi 21, 2009 15:04
Szymon bardzo dobra decyzja. Myślę że to przekona wiele osób i ludzie w końcu zaczną wrzucać do puszki. Aha i bardzo dobrze że podchodzicie i się pytacie o wrzucenie, bo sam pewnie bym się prześliznął i nawet nie zauważył :)
Jam - Sro Kwi 22, 2009 15:49
Ja mam małe pytanie! Jak się ma sprawa z tymi puszkami. Bo chodzą dziewczyny i zbierają na oprawe! I z tym sie zgodze! Ale w temacie Sandecja - KSZO jest napisane żeby każdy zabrał jakieś pieniadze i wrzucił do puszki bo przyjeżdżaja zgody i trzeba ich ugościc! Więc jak sie jedno ma do drugiego? Oprawa czy biba ;) Czy może to inne puszki :)
Bianconeri - Sro Kwi 22, 2009 16:00
"Biby" są robione z własnych, prywatnych pieniedzy, z kasa z psuzke idzie na oprway itp sprawy, ale co fakt to fakt, jesli przyjeżdza niezapowiedziana wczesniej większa grupa zaprzyjaznionych z nami kibiców (a takei sytuacje się zdażaja) to trzeba wziąć kasę z tej puszki na bilety.
Ale staramy się by w całości kasa z psuzek byłą przeznaczana na oprawę, YG ma tez dokłądana kasę ze Stowarzyszenia + swoje skladki.
internacionale - Sro Kwi 22, 2009 16:03
Powiem tak:
Pieniądze ze zbiórek są przeznaczone na urozmaicenie szeroko pojętego życia kibicowskiego. W naszy przypadku oznacza to, że wszystko co jest zebrane do puszki jest przeznaczone na przygotowanie oprawy kolejnego meczu. Każdorozowe "ugoszczanie zgód" jest na barkach tych samych osób (co zawsze), więc nie ma strachu że tą kaskę przepijemy :)
KrzysieKKS - Sro Kwi 22, 2009 16:37
Kasa na oprawę jest z puszek które krążą po całym stadionie.
Na gościnę naszych przyjaciół (nie bibę) pieniądze zbiera się tylko i wyłącznie w młynie i przeważnie wtedy kiedy jest to zapowiedziane a tym razem jak zauważyłeś było zapowiedziane (tym razem zamiast puszki była czapka;) ) Trzeba też dodać że często(a w sumie to zawsze) pieniądze zebrane w młynie nie starczają na zakupienie jakiegokolwiek posiłku dla naszych przyjaciół resztę to prywatna kasa poszczególnych osób (tak jak napisał Bianconeri) . Czym się różni gościna od biby to chyba nie trzeba tłumaczyć.
By3ekns - Czw Kwi 23, 2009 10:25
hmm na innych stadionach w Polsce zbieraja na kazdym sektorze kase na zgody i nikt nienarzeka tylko bardzo chetnie daja bo przeciez Polska to "goscinny" kraj wiec dlaczego niby komus u nas mialoby to przeszkadzac?zapytaj sie ksiedza w swojej parafii na co idzie dokladnie kasa z tacy a niezawracaj glowy takimi pytaniami :)
maciekks1910 - Czw Kwi 23, 2009 13:37
poza tym cóż to za problem rzucić to 2 czy 5zł.. Pomyślcie jak by tak co druga osoba na stadionie dała to by można było więcej zdziałać chociaż pod względem opraw.. Co poniektórzy też jeżdżą na zgody, i wiedzą że jak przyjeżdża np. Sandecja na Koronę to się nie musi o nic martwić, więc my też musimy o to zadbać, bo o przyjaciół trzeba dbać :)
|
|