Wersja mobilna | Wersja domyślna
Forum kibiców Sandecji Strona Główna
 
 
 
Użytkownik:
Hasło:
Autologin:



Poprzedni temat «» Następny temat
Jak turysta turyście ;)
Autor Wiadomość
ERNESTO

Dołączył: 07 Paź 2004
Wysłany: Sro Mar 04, 2015 19:17    [Cytuj]

kacper108 napisał/a:
Zbliża się sezon turystyczny dlatego odświeżam temat. I od razu pytanie do podróżujących: czy ktoś ma jakieś doświadczenia z wycieczek do Hiszpanii i na okoliczne wyspy? Szczególnie chodzi mi o Majorkę. Jakieś dobre rady, miejsca, haki na które warto uważać? Z góry dzięki ;)


Jesli chodzi o Majorke to osobiscie polecam Magaluf, a tam dom postawiony na dachu (Katmandu) oraz przedstawienie The Pirates (jest drogie - wejsciowka ok. 60e, ale naprawde warto). Jesli jedziesz z dzieckiem, to mozna zahaczyc o Palma Nove, kilka razy dziennie sa tam - najwieksze ponoc w Europie - pokazy delfinow/papug/lwow morskich (zwlaszcza to pierwsze robi wrazenie, jesli nigdy nie byles na czyms takim)

Warto zajrzec do Valdemossy (jest tam klasztor w ktorym mieszkal Chopin) oraz Alcudii (fajne centrum miasta, otoczone murami). Ciekawe sa rowniez zabytki w samej Palmie - kosciol i palac. Jest pare miejscowosci, ktore organizuja raz/dwa w tygodniu targ - najwieksza z nich organizowany jest w Ince w kazdy czwartek. Targowanie sie z ciemnoskorymi obowiazkowe !

Cala Hiszpania generalnie nastawiona jest na oskubanie turystow, wiec jesli zdecydujesz sie na jakiekolwiek zakupy, to radze najpierw sie potargowac. Po jedzeniu w knajpie warto zapytac o lokalny trunek na koszt firmy (na Majorce polecam Tunel :)) ). Napisz dokladnie do jakiego miasta sie wybierasz, to moze cos wiecej napisze :)

Pozdro
[Profil] [PM]
 
 
kacper108


Dołączył: 18 Lip 2009
Wysłany: Sro Mar 04, 2015 22:25    [Cytuj]

Hotel znajduje się w Palma de Mallorca ale podejrzewam że codziennie będziemy starać się być gdzieś indziej, zobaczyć coś innego. Dzięki ogromne ze rady i sugestie. Co myślisz o wypożyczaniu aut? Jakieś doświadczenia z publicznym transportem? A, no i jak tam wygląda sprawa języka? Hiszpańskim niestety nie operuję ale mam nadzieję że po angielsku z miejscowymi też idzie się dogadać ;)

A co do wcześniejszych postów to plany na Portugalię też powoli się wykształcają, ale jakieś poważniejsze ogarnięcie tematu podejrzewam że nastąpi na jesień.

Pzdr
[Profil] [PM]
 
 
Bianconeri

Dołączył: 06 Paź 2004
Wysłany: Sro Mar 04, 2015 22:35    [Cytuj]

Po engliszu się dogadać, po dojczu też.
Na zwiedzanie samej Palmy ze dwa dni sobie zarezerwuj, oprócz zabytków obadaj tez stadion Real Club de Mallorca i dwie największe imprezownie w okolicach portu.

Wypożyczenie auta obowiązkowo żeby pojeździć po wyspie (mają autostrady :) ) a i jest co zwiedzać.
Transport publiczny dobrze rozwinięty ale jak masz zamiar dużo jeździć i w różne zakątki to ostatecznie i tak taniej a już na pewno dużo szybciej i wygodniej cię wypożyczenie wyniesie.
_________________
GDZIE KUCHAREK SZEŚĆ TAM WIÓRY LECĄ
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Dziekan
MDMA

Dołączył: 05 Paź 2004
Wysłany: Czw Mar 05, 2015 23:06    [Cytuj]

smnns napisał/a:
Cytat:
Warto polecieć Kraków - Malaga i wypożyczyć auto, Sama Malaga mniej atrakcyjna ale takie perełki jak Sewilla czy Granada czy krajobrazy prowincji są nieziemskie

Co jeszcze proponujesz zobaczyć Dziekan? Mam od ponad tygodnia zaklepane bilety na wrzesień jak i auto plus nocleg w Maladze. Wrzesień gwarantuje tanie latanie, a do tego morze najcieplejsze :)

W zeszłym sezonie (też wrzesień) Sycylia zjeżdżona wzdłuż i wszerz (niestety w tydzień nie da się tam wszystkiego zobaczyć:) ) To co robią włosi (szczególnie mieszkańcy Palermo) na drogach to istny cyrk :D

Portugalia świetna - jej południe- Algarve z wybitnymi widokami . Ocean w lipcu zimniejszy od Bałtyku :P


Odkąd po moim domu biega mały wojownik spdło tempo zwiedzania ;)

Jak bukujecie hotel polecam poszperać np: przez www.booking.com jak znajdziecie co was interesuje to dzwonicie bezpośrednio na adres hotelu/domu/hostalu i negocjujecie zniżkę. Hotelarze normalnie im płacą 20-30% więc na pewno coś wam dorzucą jak klepniecie bezpośrednio u nich.
Co do Hiszpanii to za wyjątkiem Balearów jest tańsza od Polski z tym, że ja nie latam nigdy w lipcu i sierpniu. Południe Hiszpanii to zimne morze więc konieczna hacjenda z basenem. Nie żartuję tutaj zupełnie. Skurczą ci się jaja i dziewczyna będzie narzekać ;)
Jak się wyrwiesz za Malagę (max 2 dni na zwiedzanie, Picasso to strata czasu lpiej sprawdź w przód kiedy są walki z bykami) i miniesz miejscowość Nerja (ładne domy, Emeryci, Zajebiste jaskinie) pokieruj się na Almerję (Zamek, morze wciąż zime) a później pojedź między pasmami górskimi do Granady (minimum 3 dni). Al Hambra to przykład spierdolenia sztuki i architektury przez Chrześcijan. Jak nie ma kasy na dalsze wyjazdy albo czasu to Al Hambra przypomina zamek z baśni czy gry "Prince of Persja"Miejsce na które pójdzie ci min. dzień i do którego musisz klepnąć bilet wcześniej. Noclegi warto bukować ze sporym wyprzedzeniem i najlepiej między zamkiem a "cygańskim miastem".
Jeśli ktoś daje redę z językami to polecam również www.airbnb.com spory biznes na zachodzie w stanach już miliardowy. Tu ważne by mieć polecenia i opinie.
W Maladze pamiętajcie, że jak lądujecie po 23 do jesteście w dupie z transportem i czeka was taxi, za którą zapłacicie minimalną cenę 20 euro w górę. Podobnie taxa z samego rana ok 20-25E przy powrocie.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
ERNESTO

Dołączył: 07 Paź 2004
Wysłany: Pią Mar 06, 2015 16:04    [Cytuj]

kacper108 napisał/a:
Hotel znajduje się w Palma de Mallorca ale podejrzewam że codziennie będziemy starać się być gdzieś indziej, zobaczyć coś innego. Dzięki ogromne ze rady i sugestie. Co myślisz o wypożyczaniu aut? Jakieś doświadczenia z publicznym transportem? A, no i jak tam wygląda sprawa języka? Hiszpańskim niestety nie operuję ale mam nadzieję że po angielsku z miejscowymi też idzie się dogadać ;)

A co do wcześniejszych postów to plany na Portugalię też powoli się wykształcają, ale jakieś poważniejsze ogarnięcie tematu podejrzewam że nastąpi na jesień.

Pzdr


Bianco Ci juz generalnie odpowiedzial ;) Auto moim zdaniem obowiazkowe. Ja na Majorce bylem dwukrotnie (za pierwszym razem chcialem, za drugim razem byla to najtansza opcja). Za pierwszym razem auto wzialem na 3 dni, za drugim na caly tydzien. Za pierwszym razem zwiedzalem poludniowy-zachod, za drugim polnocny-wschod. Ten pierwszy opanowany jest glownie przez Iroli/Brytyjczykow, natomiast na polnocy zdecydowanie dominuja Niemcy ...

Im bardziej turystyczne miejsce, tym wiecej gadaja po angielsku/niemiecku. Aczkolwiek nie zdziw sie, ze w knajpach i sklepach dominujacym jezykiem bedzie hiszpanski (menu na szczescie w co najmniej 4 jezykach), choc na moje tambylcy duzo rozumieja, ale odpowiadaja Ci po hiszpansku `bo tak` :)

Do zwiedzania najwiecej jest w Palmie, aczkolwiek ja najmniej czasu jej poswiecilem - byc moze dlatego, ze w niej nie mieszkalem :) Zazwyczaj hotele podsuwaja Ci wycieczki fakultatywne - warto z tego skorzystac jesli bierzesz w pakiecie 2-3 (negocjuj !), bo mozna na tym troche zaoszczedzic. Wspomnialem o The Pirates - wiem, ze cena moze przerazac, ale przezycie niezapomniane. Moj mlody mial 1.5 roku i cale przedstawienie ogladal z rozdziawiona buzia :)

https://www.youtube.com/watch?v=pDcLIkWnEoA - tutaj probka, aczkolwiek na zywo robi to duzo wieksze wrazenie. Nigdy nie sadzilem, ze cos takiego mi sie bedzie podobac, a jednak :)

Na wschodzie wyspy (Porto Cristo) jest safari zoo - znow fajna przygoda dla najmlodszych, z malpami wskakujacymi do autobusu :) Jesli jedziesz bez dziecka, niedaleko od Porto Cristo sa jakies jaskinie - podobno warte polecenia, ale ja akurat bylem z mlodym, a minimalny wiek to ok 7 lat, wiec musialem ominac.

Pozdro

P.S. Jakbys przypadkiem wyladowal w Santa Ponca, to polecam restauracje - prowadzona przez dwoch dziadkow, ale naprawde super smaczne jedzenie. Nie wyglada zbyt zachecajaco z zewnatrz, ale zauwazylismy, ze praktycznie sami Hiszpanie tam jedza ... wiec postanowilismy sprobowac :) BTW: to jest dobry wyznacznik dla tamtejszych knajp, bo jak popatrzysz na tripadvisor, to wiekszosc wysoko ocenianych knajp to roznego rodzaju bar/bistro (oceniajacymi w wiekszosci sa Angole. a tym do szczescia jest potrzebny hamburger lub ryba z frytkami, a szczescie poteguje ilosc, nie jakosc)
[Profil] [PM]
 
 
Maerqin

Dołączył: 04 Kwi 2009
Wysłany: Pią Mar 06, 2015 16:55    [Cytuj]

Jet jeszcze cos takiego jak Couchsurfing jakby ktos byl zainteresowany:
https://www.couchsurfing.com/
http://pl.wikipedia.org/wiki/CouchSurfing
Mozna sporo zaoszczedzic na noclegach mieszkajac u kogos(host) kto nocleg oferuje za free. "Wypada" jednak spedzic troche czasu z osoba u ktorej sie przebywa, co moze miec tez swoje plusy- gospodarz moze nas oprowadzic po np miescie i wskazac najciekawsze atrakcje, miejsca itd. Wszystko zalezy z kim sie jedzie i jaki jest cel wycieczki. Warte uwagi.
_________________
> AGAINST MOD€RN FOOTBALL <
[Profil] [PM]
 
 
krzysiek186


Dołączył: 30 Paź 2004
Wysłany: Nie Maj 17, 2015 18:52    [Cytuj]

Kto był ostatnio na Ukrainie? Czy na przejściach granicznych można kupić taniej hryvnę niż w kantorach w Małopolsce?
[Profil] [PM]
   
 
Kazek G f H


Dołączył: 06 Mar 2008
Wysłany: Nie Maj 17, 2015 22:01    [Cytuj]

W Rzeszowie w kantorach kupisz tanio hrywnę w granicach 15-17 groszy .

Byłem całkiem nie dawno na polskiej Ukrainie.
_________________
Brutal Fans Hooligans - Glinik Gorlice ... :)
[Profil] [PM]
 
 
sz3ur

Dołączył: 19 Kwi 2009
Wysłany: Pon Maj 18, 2015 23:34    [Cytuj]

zależy ile chcesz kupić tych hrywien bo my na granicy kupiliśmy po 20 gr :) co do przejścia granicznego polecam przejście w Krościenku a nie w Medyce. Poczujesz klimat polskich lat 80-tych i do tego możesz kupić "tekstylie" po bardzo atrakcyjnych cenach na bazarku po drodze :)))) W samym Lwowie bardzo niemili ludzie , taksówkarze Ci nawet nie powiedzą gdzie jest hotel. Także zaplanuj sobie wszystko wcześniej
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
sz3ur

Dołączył: 19 Kwi 2009
Wysłany: Pon Maj 18, 2015 23:35    [Cytuj]

A i miej pare hrywienek na łapowki dla psiarni :)
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
krzysiek186


Dołączył: 30 Paź 2004
Wysłany: Wto Maj 19, 2015 09:06    [Cytuj]

Dziękuję za rady. My będziemy przekraczać przejście graniczne w Korczowej.
[Profil] [PM]
   
 
sz3ur

Dołączył: 19 Kwi 2009
Wysłany: Wto Maj 19, 2015 15:37    [Cytuj]

Wrzuć do paszportu z 20 hrywien jak cie celnicy będą sprawdzać :) no i ominie was taka atrakcja jak dziura na środku ulicy , która sprawia wrażenie jakby bomba tam jebla :))))
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
kacper108


Dołączył: 18 Lip 2009
Wysłany: Sob Maj 30, 2015 16:28    [Cytuj]

Krótka relacja z Majorki (być może komuś się przyda w przyszłości):

Kwatera

Mieszkaliśmy w hotelu Mirablau (3*) ok. 10 km od centrum Palmy. Zdecydowanie polecam. Obsługa zajebista, podobnie pokoje i część basenowa. Do tego fajne śniadania (klasyczny szwedzki stół połączony z tamtejszymi dodatkami). Cenowo fajnie, za 7 noclegów w pokoju dwuosobowym z rezerwacji przez booking.com już w grudniu wyszło 345€ (+ śniadania, 6,50€ za każdy dzień).

Pogoda

Jak na połowe maja było bardzo ok. W czasie tygodniowego pobytu 2 dni z temp. 30-31 st, pozostałe dni okolice 24-26 stopni. Jedynie w dzień powrotu zrobiło się pochmurno. Blisko wybrzeża stosunkowo mocny wiatr, w mieście praktycznie nieodczuwalny przez co wczesnym popołudniem robi się parówa.

Jedzenie

Zarówno w centrum jak i na obrzeżach miasta mnóstwó fast foodów i kebabów. W tych "lepszych" restauracjach ceny za obiad plus minus 15 - 20€. Ogólnie unikanie wszystkiego co ma w nazwie "tapas" okazało się dobrą wskazówką. Przede wszystkim warto postawić na knajpy w których nie przeważają szwaby a raczej miejscowi bo zarówno jedzenie jest lokalne, dobre i w miare tanie jak i podejście do klienta jest na zasadzie gościa w domu. Polecam zdecydowanie morskie żarełko w La Parada del Mar, która mieści się naprzeciwko królewskiej rezydencji. Kolejki są tam przez cały czas otwarcia ale jedzenie palce lizać.

Komunikacja

W centrum miasta dobrze rozwinięta sieć autobusów miejskich. Z kilku powodów zrezygnowaliśmy z wynajmu auta (zapewne błąd) ale mimo to udało nam się dotrzeć wszędzie tam gdzie chcieliśmy autobusami. Odwiedziliśmy stadion Real de Mallorca, podziemne jaskinie w Porto Cristo i sporo innych miejsc.

Miejscowi

Zajebiście pomocni ludzie. Na pytanie o drogę do celu X, 9/10 osób wyjmuje tablet/telefon i służy pomocą map, wskazówek itd. Mocno wyluzowani życiowo, nie widać u nich tej spiny która nam towarzyszy w każdym momencie dnia. Przykład: po godz 16 u nas kobiety 40+ gotuja obiad, spinaja się w domu z masą problemów a tam panie spotykają się na małych placach w centrum miasta i grają w "kulki" (jakaś odmiana, rzuca się jedną małą a kobity rzucają dużymi, nie znam się), przy tym tańczać i pijąc wino.

Ceny

Można mocno zgłupieć. Ogólnie nie ma tam tanich rzeczy. Nie spotkalśmy się z praktycznie niczym (oprocz pocztówek) poniżej 1€. Nie warto próbować przeliczać cen na nasze bo nie kupi się nic. Np. Snikers kosztuje 2€, podczas gdy duży ponton do wody kosztuje 2,5€ a obiad 18€. Wiadomo, turystyka tam kwitnie to ciągną z turystów jak mogą.

Oczywiście w kilku miejscach obecność Sandecji zaznaczona.
P.s. Jeżeli jedziecie z płcią piękną - nie ma sensu brać góry od kostiumu...przynajmniej na plaży w okolicach hotelu Palace, tam nie ma jej nikt :)


[Profil] [PM]
 
 
KasiaMikina

Dołączyła: 02 Cze 2015
Wysłany: Wto Cze 02, 2015 10:09    [Cytuj]

A ja proponuję Eger - Węgry są blisko, tanio, jedzenie jest pyszne, wino tanie i dobre, campingi na poziomie i lubią Polaków.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum kibiców Sandecji Strona Główna » Hyde Park » Jak turysta turyście ;)
[ ODPOWIEDZ ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl
 
Strona wygenerowana w 0.09 sekundy. Zapytań do SQL: 24