Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:38 |
Sandecja - Górnik Polkowice |
Autor |
Wiadomość |
Bianconeri
Dołączył: 06 Paź 2004
|
|
|
|
 |
1980_NS
Dołączył: 14 Mar 2009
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 20:31
|
|
|
Można krytykować zawodników za grę, co dzisiaj robiło wiele osób (osobiście uważam, że sama gra wyglądała nawet nieźle), ale jestem dumny z zaangażowania jakie widziałem u zawodników. Drużyna Moskala ma charakter, czego brakowało u Kurasa. Wielkie brawa za dzisiejsze występy szczególnie dla Różalskiego, Makucha, Trochima i Wiśniewskiego. |
|
|
|
 |
Wooojtek

Dołączył: 18 Lip 2011
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 20:47
|
|
|
Jak dla mnie 1 polowa tragedia, w drugiej do zdobycia bramki atakowaliśmy non stop, później raczej gra siadla, ale na szczęście się udało.
Ja raczej nikogo bym nie wyróżnił, a Różalski miał kilka bardzo niepewnych interwencji. |
|
|
|
 |
piknik76
Dołączył: 26 Wrz 2009
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 21:05
|
|
|
Słaby mecz ale tak bywa. Brawa za ambicje i walke do końca, mecze z takim zakończeniem lubie najbardziej, niezależnie od ich poziomu. |
_________________
 |
|
|
|
 |
matys5392
Dołączył: 04 Sty 2009
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 21:09
|
|
|
Wygrywamy po słabym meczu,a momentami - szczególnie w pierwszej połowie bardzo słabym
Pierwsza połowa grana na stojaka,bez walki,pomysłu na grę - prawie jak za czasów Kurasa.W drugiej było nieco lepiej ale wyglądało to jak typowe bicie głowa w mur.Cierpliwość została jednak nagrodzona.
Ktoś wie jaki był powód nieobecności Woźniaka? Bo to co wyprawiała dzisiaj nasza lewa strona to był dramat! Niechciał bardzo słaby,Kosiorowski najgorszy zawodnik meczu - ani podania mu nie wychodziły,ani pojedynki z obrońcami rywali,ani strzały....
Trener nie mógł się nachwalić Janicia ale przecież ten gośc jak był słaby za czasów Kurasa tak słaby jest dalej.Wypracował dzisiaj pierwszą bramkę ale z przebiegu meczu nie można nic dobrego o nim powiedzieć.Dzisiaj na jego miejscu powinien być Eissmann.
Aleksander jak zwykle wyróżniał się stratami i nieudolnymi akcjami pod bramką Polkowic ale swoje zrobił.Bez tych jego trafień moglibyśmy być dzisiaj "na czerwono" w ligowej tabeli.
Majkowski stara się,szarpię skrzydłami ale to nie jest to co w okresie przygotowawczym.
Zmiennicy wypadli też bardzo blado.Szeliga takimi meczami potwierdza,że ze Szczepańskim nie ma szans w rywalizacji młodzieżowców.Burkhardt też na łąwce rezerwowych nie znalazł się bez powodu - dzisiaj pokazał dlaczego.Wiśniewski wywalczył kilka rzutów wolnych,rożnych - pozytywny występ.
Najlepszy na boisku z naszych oczywiście Makuch, i to nie tylko dlatego że zdobył gola.Cały mecz grał bardzo dobrze a ta bramka mu się jak najbardziej należała.
Dobry występ Trochima,który jak zawsze nie odpuszczał.Denerwowało mnie tylko jego zwalnianie akcji.
Na plus też Zlatohlavy.Kolejny dobry występ Słowaka.Idzie na każda piłkę jak rasowy stoper.
Punkty cieszą,ale styl pozostawia wiele do życzenia.Obecny na trybunach Duszan Radolsky na pewno odpowiednio zmobilizuje swój zespół i w środę czeka nas dużą cięższa przeprawa,a z taką grą o punkty w Niecieczy może być trudno. |
|
|
|
 |
Kilinskiego 47

Dołączył: 08 Mar 2008
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 21:31
|
|
|
Dramatycznie słaby mecz w naszym wykonaniu i w sumie niezasłużone zwycięstwo, bo jeśli się komuś już ono należało z "przebiegu gry" to prędzej Polkowicom.
Niechciał wraz ze Zlotohlavym - katastrofalny występ (gdzie jest Woźniak!?), gdyby nie Róża mogliby mieć na sumieniu ze trzy bramki.
Nasi młodzieżowcy - dziś bardzo słabo.
Kosiorowski - beznadziejnie, nie przypominam sobie ani jednaj udanej akcji.
Janić - na swoim (czyt. bardzo słąbym poziomie)
Trochim - masa nieclenych dośrodkowań, kilka ciekawych prób piłek do linii ataku, ale też kilka niepotrzebnych strat. To nie jest zawodnik, który mógłby być playmakerem. To jest boiskowy zabijaka, typowy drwal środka pola, a nie człowiek do konstuowania akcji. Oglądając takiego rzemieślnika, tęskni się do Zawadzkiego (o Urbanie nie wspominając).
Aleksander - jak zwykle (ale swoje zrobił).
Biorąc to wsztstko pod uwagę to na prawdę cud, że wygraliśmy ten mecz. Na szczęście futbol nie zawsze jest logiczny...:) |
|
|
|
 |
berthold_ns

Dołączył: 10 Paź 2009
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 21:47
|
|
|
Nasi kopacze od dłuższego czasu przesypiają I połowę i to trochę niepokoi
Przypuszczam że w kukurydzy dostaniemy w dupę chociaż tego bym nie chciał ale z taką grą.........
Nie jestem pesymistą ale od czerwonego pola w tabeli niewiele nas dzieli.W tym sezonie gramy o pietruszkę i mam tylko nadzieję że końcówka nie będzie za bardzo nerwowa jak choćby Cracovia miała w tamtym sezonie.
Ważne wymęczone 3 pkt ale nie taką Sandecję chcę oglądać |
_________________ Ole ole ole ola i tylko Pasy Pasy SANDECJA
 |
|
|
|
 |
lukas33
Dołączył: 28 Wrz 2008
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 21:54
|
|
|
Bardzo słabo: Niechciał (tragedia), Kosiorowski - lewa strona wogóle nie istniała.
Słabo - Trochim (walka jak zawsze ale chłop musi grac na góra 2 kontakty a nie holować piłke w nieskonczonośc), Janić, Aleksander (jak zwykle + jak zwykle gol).
Tak naprawde pomimo zwyciestwa trudno kogokolwiek wyróżnic w naszym zespole. Może Wisniewski który po wejsciu rozruszał trochę gre do przodu. Ogólnie gra dramatycznie słaba ciesza jedynie szczęśliwie zdobyte punkty. |
|
|
|
 |
Tomasz
Dołączył: 21 Sie 2011
|
Wysłany: Sob Kwi 14, 2012 23:51
|
|
|
Słaby mecz ale ważne zwycięstwo i 3 pkt więcej do utrzymania w lidze. Oby tak dalej Sandecjo ! |
|
|
|
 |
internacionale

Dołączył: 05 Paź 2004
|
|
|
|
 |
matys5392
Dołączył: 04 Sty 2009
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 12:06
|
|
|
Patrząc jeszcze raz na ten skrót,to niech Niechciał z Kosiorowskim odpoczną sobie w Niecieczy bo to co wczoraj grali to była jakaś masakra! Każda groźniejsza akcja Polkowic sunęła naszą lewą stroną,a straconą bramkę też trzeba zapisać na ich konto.
I jeszcze jedno... dlaczego Janić jest wyznaczony do wykonywania stałych fragmentów? Mieliśmy masę rzutów wolnych i rożnych a za każdym razem gdy on je wykonywał to piłka zatrzymywała się albo na pierwszym[!] obrońcy Polkowic albo przelatywała nad wszystkimi.Gość wybijał stałe fragmenty przez ponad 2/3 meczu z bardzo miernym skutkiem. |
|
|
|
 |
1980_NS
Dołączył: 14 Mar 2009
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 12:36
|
|
|
Wypożyczyć Bębenka z Górnika i odkurzyć Zawadzkiego na nowy sezon. Zyskamy efektywność w ofensywie i porządnie wykonywane stałe fragmenty. |
|
|
|
 |
wel
Dołączył: 02 Sie 2009
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 18:58
|
|
|
Jak Aleksander jest słaby to i inni strzelcy w lidze są do dupy, skoro jest on aktualnym (ex equo z Jakub Świerczok, 12 goli) liderem strzelców ligi ... :) |
|
|
|
 |
Kilinskiego 47

Dołączył: 08 Mar 2008
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 20:18
|
|
|
^^Tak szczerze, to cała ta liga jest do dupy.
Poziom niektórych zagrań jakie prezentują "piłkarze" w spotkaniach tej ligii woła nieraz o pomstę do nieba (choćby nawet we wczorajszym meczu).
To tzw. "zaplecze ekstraklasy" od EX dzielą niestety lata świetle (czego przykładem rola jaką odgrywają beniaminkowie - najczęściej walka o utrzymanie, a środek tabeli to już szczyt marzeń) |
|
|
|
 |
AdoDC
Dołączył: 01 Kwi 2009
|
Wysłany: Nie Kwi 15, 2012 20:22
|
|
|
Mecz może nie porywający, ale ważne 3 pkt. Oby tak dalej ;) |
|
|
|
 |
|