
Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:39 |
Podsumowanie rundy jesiennej 12/13 |
Autor |
Wiadomość |
Masahiko
Dołączył: 20 Kwi 2006
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 12:13
|
|
|
Runda jesienna zakończona to i podsumowanie można zrobić.
matys5392 napisał/a: | Panowie,trzeba zdecydować się na jedno:
1. Albo chcemy osiągnąc sukces - a w tym momencie jest to dla nas utrzymanie w lidze.
2.Albo chcemy oglądać jak największą ilość młodzieżowców/wychowanków na boisku. |
A dlaczego nie można obu punktów pogodzić? Jeśli tak bardzo chcesz to możemy zrobić drużynę jak w Bielsku, pościągać Burkhardtów bisów i walczyć o sukces, bo przecież młodzieżowcy sukcesu nie zapewnią. GKS Tychy w ostatnim meczu rundy zagrało 4 młodzieżowcami, a zapewne w składzie ma ich więcej. Jakoś na beniaminka wcale źle im nie idzie. Dość już w Polsce pracuję trenerów, dla których 18-letni piłkarz to jeszcze talent i musi się ogrywać w niższych ligach. Skoro ma umiejętności to niech gra. W drużynie lidera polskiej ekstraklasy nie bano się postawić na młodych. Nie twierdzę że ślepe stawianie na zawodników, bo są wychowankami jest dobre, ale na litość boską, dajmy im szansę pograć. Szeliga moim zdaniem miał całkiem niezłą rundę, nabiera doświadczenia i wierzę, że już na wiosnę, jeśli dobrze przepracuje zimę, będzie jednym z naszych motorów napędowych. Szczepański chyba w końcu odnalazł dla siebie pozycję, czyli defensywny pomocnik, gdzie może spokojnie sobie grywać z Zinyakiem. Młody Kalisz to kadrowicz, więc nie rozumiem dlaczego ma nie dostawać szans, choćby te 15 minut - Aleksander młodszy nie będzie. Dzisiaj być może nie mielibyśmy problemów z prawą obroną gdyby lepiej zachowano się w przypadku Wilka. Słyszałem że w drużynach młodzieżowych raz po raz pokazują się kolejne talenty, więc trzeba ich sprawdzać, zapraszać na treningi pierwszej drużyny. Nie wiem jaki jest status Fałowskiego, ale może uda się go na wiosnę ściągnąć, wtedy bylibyśmy spokojniejsi o napastników.
Runda słaba, a nawet bardzo słaba. Fatalne przygotowanie piłkarzy, złe ustawienie drużyny, nietrafione transfery, żenująca postawa potencjalnych liderów i mamy słaby wynik. Kilka razy można było ten remis osiągnąć i tych punkcików byłoby troszkę wiecej vide mecz z Cracovią. Śmieszne jest pisanie o najgorszej od iluś tam lat rundzie. Ta runda i tak zawsze będzie lepsza od tych sprzed dobrych kilki lat, bo była rozgrywana na 1-ligowym poziomie. Nie zjeżdżały do nas śmieszne i wiejskie drużyny, ale zaplecze ekstraklasy. Już tym należy się cieszyć i oczywiście wyciągać wnioski na przyszłość. Na temat trenera się nie wypowiadam. Nie znam Pana Świerada, po tych kilku spotkaniach ciężko go określić, ale na pewno taktycznie lepiej ustawiał drużynę niż Pan Araszkiewicz. Jestem wielkim zwolennikiem rozstania się z Burkhardtem. Miał być najważniejszym elementem drużyny, kreatorem gry i zawodnikiem rozdzielającym piłkę. Skończyło się na tym, że był często najsłabszym zawodnikiem drużyny, który zostawiał zbyt dużo zdrowia na boisku, za którego musieli gonić inni piłkarze. Słabizna. Zapewne znajdzie się jeszcze kilku innych graczy do wymiany, aczkolwiek pewien szkielet na którym można oprzeć drużynę już jest: Cabaj - Petran, Kowalski, Szczepański, Szeliga, Mróz, Wiśniewski, Aleksander. Do tego wzmocnić skład solidnymi obrońcami i utrzymanie powinno być, bo to jest chyba cel nr 1 na rundę wiosenną. Na pewno pomóc w tym może dobrze przygotowany Świątek, być może Mroziński, a i młodzi mogą powalczyć - Kalisz czy Młynarczyk. Nie będę zawiedziony jeśli uda się ściągnąć jeszcze kogoś, zwłaszcza do środka pola, bo brakuje bardzo rozgrywającego. |
_________________ "Mówi się, że każdy, kto daje ludziom złudzenie, że myślą, będzie przez nich kochany, każdy zaś, kto rzeczywiście sprowokuje ich do myślenia, zostanie znienawidzony" - Glenn Tinder |
|
|
|
 |
krochmal

Dołączył: 08 Maj 2008
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 15:54
|
|
|
Masahiko napisał/a: | A dlaczego nie można obu punktów pogodzić? Jeśli tak bardzo chcesz to możemy zrobić drużynę jak w Bielsku, pościągać Burkhardtów bisów i walczyć o sukces, bo przecież młodzieżowcy sukcesu nie zapewnią. |
Czytam Twoje posty Masahiko od dawna. Jak zwykle pełne treści i argumentów. Jednak wydaje mi się, że w kwestii wychowanków jednak nie masz racji.
Wychowankowie czy inaczej mówiąc młodzi zawodnicy jak najbardziej. Ale w sytuacji albo gdy mogą oni zastąpić w sposób wartościowy starszych kolegów lub gdy drużyna gra o przysłowiową pietruszkę. W przypadku Sandecji wydaje mi się, że tak nie jest.
Z całym szacunkiem ale może poza Szeligą i Szczepańskim to żaden z wychowanków raczej nie mógłby zastąpić starszego z kolegów. A w klubie także nie jest aż tak stabilna sytuacja aby móc wpuszczać młodych bez względu na wynik.
Pograć? Oczywiście ale tylko w przypadku gdy będzie jasna sytuacja w tabeli.
Nie jestem też zwolennikiem ściągania do klubu tylko piłkarzy z nazwiskiem - przykład Kolejarza chyba jest najlepszy jak taka sytuacja może się skończyć (Piechna).
Runda rzeczywiście była fatalna ale patrząc z boku na wyniki oraz mając w pamięci poprzednie sezonu powtórzę to co już kiedyś powiedziałem.
W Nowym Sączu popełniono znaczący błąd w sytuacji gdy odsunięto od klubu Pana Kadłuczkę i zaczęto pozbywać się ludzi z Zabierzowa. |
|
|
|
 |
gogo1910
Od małego na całego!
Dołączył: 26 Wrz 2010
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 17:52
|
|
|
krochmal, mówisz, że z wychowanków to Szeliga i Szczepański się nadają do 1 składu, ok, grają nieźle ale skąd możesz wiedzieć jak gra np. Kalisz? po 15 minutach go oceniasz, czy byłeś na meczach juniorów? Pozdro ;) |
_________________ Niech każdy o tym pamięta, Wyjazd rzecz święta!
 |
|
|
|
 |
matys5392
Dołączył: 04 Sty 2009
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 20:08
|
|
|
Panowie,tak jak pisał krochmal wychowankom można dać pograć ale tylko wtedy gdy gramy o nic.Gdybyśmy byli na mejscu np.Olimpii Grudziądz to jak najbardziej rundę wiosenną można by przeznaczyć na ogrywanie i wprowadzanie młodzieży do drużyny.Na dzień dzisiejszy jesteśmy pierwszym zespołem na strefą spadkową i na takie eksperymenty z juniorami nie możemy sobie pozwolić.Jak może się czuć Kalisz czy Młynarczyk gdy w kązdym kolejnym meczu drużyna ma nóż na gardle? Piłkarz co dopiero wchodzi do seniorskiej piłki i od razu ciązy na nim ogromna presja!
krochmal pozwolisz,ze nie zgodzę sie z tym co pisałeś o sprowadzaniu zawodników z nazwiskiem.Pamietasz kogoś takiego jak Dariusz Zawadzki? Były reprezentant młodzieżówki,nadzieja polskiego futbolu.A jak u nas się prezentował? Każdy pamięta,była to postac kluczowa w szeregach Sandecji.
Spójrz na kadrę Floty.Kasprzik,Olszar,Arifović.... nazwiska o ktorych słyszał kazdy kibic.
Tu wszystko zależy od wielu czynników.Trener,atmosfera w zespole,motywacja i niestety pieniądze. |
|
|
|
 |
nitroactive
Dołączył: 28 Paź 2011
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 21:54
|
|
|
Wychowanków należy umiejętnie wprowadzać, a wy tu gadacie o jakieś zero- jedynkowej sytuacji grają ja my nie gramy o nic, albo nie grają w ogóle jak gramy o coś... Trochę zdrowego rozsądku :) Poza tym żeby wychowanków wprowadzać to oni muszą się mieć od kogo uczyć, więc potrzeba kilku "ukształtowanych" ludzi, paradoksalnie takich Jano F zarówno w obronie i pomocy brakuje. |
|
|
|
 |
krochmal

Dołączył: 08 Maj 2008
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 22:27
|
|
|
matys5392 napisał/a: | krochmal pozwolisz,ze nie zgodzę sie z tym co pisałeś o sprowadzaniu zawodników z nazwiskiem.Pamietasz kogoś takiego jak Dariusz Zawadzki? Były reprezentant młodzieżówki,nadzieja polskiego futbolu.A jak u nas się prezentował? Każdy pamięta,była to postac kluczowa w szeregach Sandecji.
Spójrz na kadrę Floty.Kasprzik,Olszar,Arifović.... nazwiska o ktorych słyszał kazdy kibic.
Tu wszystko zależy od wielu czynników.Trener,atmosfera w zespole,motywacja i niestety pieniądze. |
Tak, oczywiście masz rację. Zbytnio uogólniłem tą sytuację biorąc pod uwagę akurat Kolejarza. Jasne, że Zawadzki prezentował się dobrze, piłkarze Floty także do pewnego momentu.
A co do Twojej pierwszej wypowiedzi to właśnie jest argument którego mi zabrakło. Młody zawodnik powinien mieć luz psychiczny a nie grać w każdym meczu z nożem na gardle.
Wprowadzać ich należy oczywiście stopniowo i umiejętnie=tak, żeby na progu karier im ich po prostu nie zniszczyć |
|
|
|
 |
mirek678
mirek678
Dołączył: 13 Cze 2009
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 07:42
|
|
|
Wychowankowie wychowankowie nie wiem czemu wam tak zależy na tych wychowankach jakby byli dobrzy to by już ich u nas nie było taka prawda ... "wychowankami" to sobie może grać Legła,Lech itp. zaznaczę że pseudo wychowankami których ściągają z całej Polski i to ma wtedy sens bo zawsze się ktoś utalentowany znajdzie ... nie mówię raz na 5/10 lat u nas także ktoś wystrzeli ale to jest za mało a przeważnie jak wystrzelił to pograł sezon dwa na przyzwoitym poziomie i nie oszukujmy się .... zaznaczę że jestem jak najbardziej za wychowankami ale naprawdę muszą coś grać a poziom I ligi chodź słaby bardzo słaby to jednak dla naszych za dużo i na prawdę chciałbym się mylić ale pokażcie mi jakiegoś wychowanka który zdał w 100% egzamin w I lidze ? Chyba Jończyk ale to nie od nas był u niego widać było tą różnice że nawet przewyższał starych wyjadaczy...Zbozień też super ale wtedy błędy jego nie przesądzały o niczym obronę jak i cały skład mieliśmy bardzo dobrą więc miał kto naprawić błąd...oni grali na luzie...mieli zaufanie trenera i pomocnych kolegów..tyle z wychowanków Zbozień :) a w składzie gra 11 kopaczy jeden na 5 lat to za mało by utrzymać się w I lidze.. |
|
|
|
 |
Kilinskiego 47

Dołączył: 08 Mar 2008
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 22:39
|
|
|
mirek678 napisał/a: | Wychowankowie wychowankowie nie wiem czemu wam tak zależy na tych wychowankach jakby byli dobrzy to by już ich u nas nie było taka prawda ... |
Brawo,
jeśli chodzi o wychowanków to powiem tylko tyle - Bartek Szeliga - czołowy (o to nie było trudno) w tej rundzie nasz zawodnik. Jedyny z wychowanków, który jest na poziomie I ligowym.
Zinyak, Młynarczyk, Szczepański? OK, ale tylko w przypadku kiedy przygotowujemy się do występów w II lidze. Bo jeśli walczymy o utrzymanie to nie mają prawa grać w I drużynie.
Szczególnie Szczepański, z którego Świerad chciał nie wiadomo dlaczego zrobić skrzydłowego - takim ustawieniem on sportowo "zabił" tego chłopaka w tej rundzie. |
|
|
|
 |
lukas33
Dołączył: 28 Wrz 2008
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 22:42
|
|
|
Kilinskiego 47 napisał/a: |
Brawo,
jeśli chodzi o wychowanków to powiem tylko tyle - Bartek Szeliga - czołowy (o to nie było trudno) w tej rundzie nasz zawodnik. Jedyny z wychowanków, który jest na poziomie I ligowym.
Zinyak, Młynarczyk, Szczepański? OK, ale tylko w przypadku kiedy przygotowujemy się do występów w II lidze. Bo jeśli walczymy o utrzymanie to nie mają prawa grać w I drużynie.
Szczególnie Szczepański, z którego Świerad chciał nie wiadomo dlaczego zrobić skrzydłowego - takim ustawieniem on sportowo "zabił" tego chłopaka w tej rundzie. |
Zgadzam się z powyższymi słowami w 100% procentach. |
|
|
|
 |
1980_NS
Dołączył: 14 Mar 2009
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 23:08
|
|
|
Chyba Araszkiewicz? |
|
|
|
 |
Biancos
Dołączył: 10 Kwi 2009
|
Wysłany: Sro Lis 21, 2012 09:01
|
|
|
Wolę, żeby grał Szczepański nawet gdyby nie miał wystarczających umiejętności niż banda najemników, którzy wezmą hajs i spierdolą. Gdyby nie on podszedł do kibiców jako pierwszy po meczach w Krakowie i Stróżach to żaden z naszych pozostałych grajków nie wiedział by co to przybić "5" ze swoimi kibicami. |
|
|
|
 |
Masahiko
Dołączył: 20 Kwi 2006
|
Wysłany: Sro Lis 21, 2012 09:38
|
|
|
mirek678 napisał/a: | Wychowankowie wychowankowie nie wiem czemu wam tak zależy na tych wychowankach jakby byli dobrzy to by już ich u nas nie było taka prawda ... |
Taka kolej rzeczy. Wyróżniający się młodzi zawodnicy zawsze trafią do lepszych klubów i nie powinno to nikogo dziwić. Jednakże przy dzisiejszej mizerii scoutingu w wykonaniu polskich klubów nie dziwi, że zawodnicy nawet do 23 roku życia są nie zauważani przez ekstraklasowe kluby. Dobrym przykładem niech będzie Waldemar Sobota, który właśnie w wieku 23 lat trafił do ekstraklasy, a obecnie jest jej czołową postacią, a także reprezentantem Polski. Gdyby młodzi dostawali więcej szans to ich rozwój byłby szybszy. U nas woli się jednak stawiać na "gwiazdeczki" pokroju Burkardta, który ma dawać gwarancję niezłego poziomu (co jak było widać nie zawsze się sprawdza). Jak już pisałem nie jestem zwolennikiem ślepego wstawiania wychowanków czy młodzieżowców do składu, tylko dlatego, że nimi są. Jednak ile tych szans dostał w tej rundzie Młynarczyk? A ile Zinyak? Odpowiednio 6 i 7 razy, z tego po 2 i 4 mecze w całości. Dodam tylko że w okresie przygotowawczym Młynarczyk był wyróżniającą się postacią. Nie wspominając o młodym Kaliszu, który dostał ogryzek na koniec rundy.
mirek678 napisał/a: | zaznaczę że jestem jak najbardziej za wychowankami ale naprawdę muszą coś grać a poziom I ligi chodź słaby bardzo słaby to jednak dla naszych za dużo i na prawdę chciałbym się mylić ale pokażcie mi jakiegoś wychowanka który zdał w 100% egzamin w I lidze ? |
Wychowankowie muszą coś grać, ale piłkarze już do nas ściągnięci nie muszą? Bo jak dla mnie Szeliga był dużo lepszy w tej rundzie od Kosiorowskiego (a właściwie tych kilku spotkań co rozegrał) czy Świątka. Szczepański lepiej zaprezentował się na pozycji defensywnego pomocnika niż Mroziński czy Petran. Nie wiem który wychowanek zdał w 100% egzamin w 1 lidze, ale ciężko nazwać kilka spotkań, z czego dosłownie pojedyncze w pełnym wymiarze, egzaminem. A jeszcze trudniej napisać czy został zdany czy nie. W mojej opinii nasi wychowankowie nie zaprezentowali się gorzej niż inny członkowie drużyny.
mirek678 napisał/a: | Zbozień też super ale wtedy błędy jego nie przesądzały o niczym obronę jak i cały skład mieliśmy bardzo dobrą więc miał kto naprawić błąd...oni grali na luzie...mieli zaufanie trenera i pomocnych kolegów..tyle z wychowanków Zbozień :) a w składzie gra 11 kopaczy jeden na 5 lat to za mało by utrzymać się w I lidze.. |
Ale to można odwrócić. Gdyby nie miał dobrych partnerów to czy Zbozień dostawałby szansę? Czy ukształtowałby się u nas piłkarsko? Pewnie nie, bo podobnie jak Wilk, zostałby odsunięty od pierwszego składu. To działa w dwie strony. W rundzie jesiennej nasi młodzi zawodnicy musieli często brać ciężar gry na siebie, musieli się odnaleźć w kiepskim zespole, bez pomysłu, źle przygotowani do sezonu. A mimo to Szeliga był często motorem napędowym drużyny, Szczepański i Mroziński w końcówce rundy zostali w końcu dobrze ustawieni. A już teoria o wychowanku raz na 5 lat gotowym na 1 ligę, to możesz sobie między bajki wsadzić. Zwłaszcza że właściwie co roku pojawią się w młodszych drużynach reprezentanci czy to regionu czy całej Polski.
Cytat: |
Zinyak, Młynarczyk, Szczepański? OK, ale tylko w przypadku kiedy przygotowujemy się do występów w II lidze. Bo jeśli walczymy o utrzymanie to nie mają prawa grać w I drużynie.
Szczególnie Szczepański, z którego Świerad chciał nie wiadomo dlaczego zrobić skrzydłowego - takim ustawieniem on sportowo "zabił" tego chłopaka w tej rundzie. |
Powtórzę to co wspomniałem wyżej - na jakiej podstawie oceniamy tych chłopaków? Kilku spotkań? Jeśli chcemy grać o utrzymanie to są dużo ważniejsze rzeczy, które należy zmienić w drużynie, bo pozycji do załatania jest od groma. A Szczepańskiego to Araszkiewicz chciał zrobić skrzydłowym i dopiero Świerad zaczął go ustawiać zgodnie z jego pozycją. |
_________________ "Mówi się, że każdy, kto daje ludziom złudzenie, że myślą, będzie przez nich kochany, każdy zaś, kto rzeczywiście sprowokuje ich do myślenia, zostanie znienawidzony" - Glenn Tinder |
|
|
|
 |
matys5392
Dołączył: 04 Sty 2009
|
Wysłany: Sro Lis 21, 2012 12:26
|
|
|
Biancos napisał/a: | Wolę, żeby grał Szczepański nawet gdyby nie miał wystarczających umiejętności niż banda najemników, którzy wezmą hajs i spierdolą. Gdyby nie on podszedł do kibiców jako pierwszy po meczach w Krakowie i Stróżach to żaden z naszych pozostałych grajków nie wiedział by co to przybić "5" ze swoimi kibicami. |
Pamiętaj,ze nikt nas w lidze nie utrzyma za to,że wychowankowie przybijają z nami "5".
"Banda najemników,którzy wezmą hajs i spierdolą"? OK - do takich jak najbardziej można zaliczyć Burkhardta(jeszcze u nas jest ale chciałbym go już nie oglądać w koszulce Sandecji) czy wcześniej np.Staniszewski.
Pewnie się ze mną nie zgodzisz,ale dzisiaj wolałbym oglądać Berlińskiego,Frohlicha czy innego Baniowego zamiast naszych młodych gwiazdek,bo ci doświadczeni piłkarze dawali nam jakość w grze,walczyli,nie odstawiali nogi i od strony sportowej wyraźnie przebijali naszych wychowanków.
Mu tu mówimy,ze Szczepański był naszym najlepszym wychowankiem grając na pozycji defensywnego pomocnika.Ale przypomnijmy sobie chociażby wspomnianego przeze mnie Berlinskiego.Każdy go gnoił za sytuacje pozaboiskowego z jego udziałem,ale piłkarzem to on był na prawdę bardzo dobrym.Będę to powtarzać jak mantrę,ale od jego odejścia nie mamy klasowego zawodnika środka pola.Choćbyśmy nie wiem jak chwalili Szczepańskiego to obiektywnie nasz młodzian nie dorasta Berlińskiemu do pięt.Wiele mu brakuje do Niane czy Stefanika.To byli zawodnicy,którzy prezentowali dobry,rowny poziom.
Podobnie jest z Szeligą.Możemy go wychwalać pod niebiosa,ale przypomnijmy sobie Kukola,Bębenka,Skrzypka czy przede wszystkim JONCZYKA.Tak ma grać młody piłkarz! Skoro 18-letni Jonczyk prezentował tak wysoki poziom to chyba mamy prawo wymagać od naszych wychowanków czegoś więcej niż tylko przybijania "5" po meczu.
Masahiko pisał o Młynarczyku.Nie sądzisz,że gdyby Młynarczyk był faktycznie gotowy na grę w 1 lidze to częsciej zastępowałby fatalnie grającego Makucha czy "piłkarza tykającą bombę" Wilczyńskiego?
Z Zinyaka może "coś" będzie,ale jak przebiegał proces wprowadzania tego zawodnika do drużyny? Trener Kuras a poźniej trener Moskal stopniowo dawali mu pograć na treningu w parze z Jano Frohlichem.A przy kim innym się uczyć jak nie przy piłkarzy,ktory zaliczył tyle występów w Ekstraklasie i 1 lidze? Nauka od takiego zawodnika jest dla mlodego piłkarza czymś bezcennym.
I żeby się tak nie pastwić nad tymi naszymi wychowankami to mam nadzieję,ze w najblizszej rundzie pozytywnie mnie zaskoczą.Szeliga i Szczepański mieli dobre momenty ale wchodzą w taki wiek,ze pasowałoby,aby uksztaltowali swoją formę na dluzej.A moze Młynarczyk zacznie w lidze grać tak jak w przedsezonowych sparingach?
Bierzmy przykład z trenera Fornalika.Nie bał się powołać 34-letniego Saganowskiego.Nie patrzmy na to czy ktoś ma 18 lat czy 35.Nie patrzmy na to czy ktoś jest wychowankiem czy podstarzałym kopaczem,ktory przyszedl do nas na emeryturkę.W Sandecji muszą grać najlepsi! |
Ostatnio zmieniony przez matys5392 Sro Lis 21, 2012 13:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
nitroactive
Dołączył: 28 Paź 2011
|
Wysłany: Sro Lis 21, 2012 12:35
|
|
|
Jonczyk odchodzi z Górnika :D |
|
|
|
 |
x_cite

Dołączył: 03 Lis 2004
|
Wysłany: Sro Lis 21, 2012 13:49
|
|
|
myślę, że Jano powinien wrócić i pomóc Nam w utrzymaniu. Przecież cały czas gra... |
|
|
|
 |
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl |