
Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:37 |
Sandecja - Kolejarz sobota g.15:30 |
Autor |
Wiadomość |
sns1910
Dołączył: 14 Mar 2009
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 18:37
|
|
|
Nie no spoko, nie żebym się oburzał, myślałem że ja tutaj będę najbardziej zaniżał a tu zonk heh, Stadion w sumie ma bardzo niskie i dość długie trybuny więc może się wydawać że w rzeczywistości jest tych osób mniej, no ale fakty są chyba inne - chyba bo w sumie póki nie będzie oficjalnych informacji o sprzedanych biletach to nie ma co dywagować i tyle w temacie ;) |
|
|
|
 |
Ad@ś=)

Dołączył: 08 Kwi 2006
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 18:54
|
|
|
Ale co nam z informacji o sprzedanych biletach? przeciez Panie wchodzą bez biletów a poza tym jeszcze jest trybuna VIPów na której bylo ok 200 osób. Ale nie sprzeczajmy się ile było osób tylko stawmy sie jeszcze wiekszą liczbą na meczu z KSZO.
Pozdrawiam:) |
|
|
|
 |
stefantelefan
Dołączył: 28 Lis 2008
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 19:24
|
|
|
ERNESTO napisał/a: | stefantelefan napisał/a: | Nie odbierajmy zasług aktualnemu trenerowi!!! |
Moze poczekajmy z wszelkimi "zaslugami" przynajmniej do konca sezonu, co ?
Pzdr |
Mówiąc o zasługach miałem na myśli rozpracowanie Kolejarza i zwycięstwo z nimi. |
|
|
|
 |
DNL
Dołączył: 09 Paź 2004
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 19:41
|
|
|
Tak jak wczoraj mowilem, wyslalem maila do TVP Krakow zeby im zwrocic uwage odnosnie tego Kozika, dostalem odpowiedz.
Cytat: | Witam
Pozostaje mi tylko przeprosić za pomyłkę w nazwisku bramkarza Sandecji. Przyznaję, że nie miałem okazji weryfikować materiałów z powyższych spotkań, ale oczywiście zwrócę uwagę autorowi powyższych materiałów. Wyciągniemy także stosowne konsekwencje.
Łączę wyrazy szacunku
Jarosław Krzoska
Koordynator redakcji sportowej
TVP Kraków
|
|
|
|
|
 |
x_cite

Dołączył: 03 Lis 2004
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 20:04
|
|
|
dnl_ns napisał/a: | Tak jak wczoraj mowilem, wyslalem maila do TVP Krakow zeby im zwrocic uwage odnosnie tego Kozika, dostalem odpowiedz.
Cytat: | Witam
Pozostaje mi tylko przeprosić za pomyłkę w nazwisku bramkarza Sandecji. Przyznaję, że nie miałem okazji weryfikować materiałów z powyższych spotkań, ale oczywiście zwrócę uwagę autorowi powyższych materiałów. Wyciągniemy także stosowne konsekwencje.
Łączę wyrazy szacunku
Jarosław Krzoska
Koordynator redakcji sportowej
TVP Kraków
hehe no toś chłopa umoczył!;)
|
|
|
|
|
|
 |
pasiasty [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 20:28
|
|
|
Niekoniecznie. Media się niestety trzymają razem, zwłaszcza w obrębie redakcji i nawet, jakby to była znacznie większa wpadka, to nikt by chłopu złego słowa nie powiedział, jedynie żeby pamiętał na przyszłość. |
|
|
|
 |
Milosz_1910
milosz_1910

Dołączył: 19 Cze 2008
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 21:25
|
|
|
http://ww6.tvp.pl/8944,20090405897168.strona
tutaj jest skrót meczu z kroniki...zaczyna sie w 8:20 :) |
_________________ Czy wygrywasz czy nie,
ja i tak kocham Cię,
w moim sercu zawsze jest,
nasz sądecki KKS!!;) |
|
|
|
 |
Kilinskiego 47

Dołączył: 08 Mar 2008
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 21:36
|
|
|
Chcecie widzieć jak wygląda głupota najczystszej postaci? Oto odpowiedź - http://www.youtube.com/watch?v=FeXPFU8EnYs
6min i 25 sek filmu, jedna z głównych zagadek filozofii rozwiązana!:) |
|
|
|
 |
kitek19pl
Dołączył: 24 Sty 2008
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 21:49
|
|
|
Po zejściu Bergiera(po czerwonej kartce) w składzie Kolejarza nie było żadnego młodzieżowca...dopiero po 5 minutach wszedł Sekuła... |
_________________ "Zawsze mówię prawdę ... Nawet kiedy kłamię ..." |
|
|
|
 |
Kilinskiego 47

Dołączył: 08 Mar 2008
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 22:16
|
|
|
a tak wogole to Bonk u nich miał przed tym meczem 7 żółtych kartek, i tez zagrał...
a pamiętam ze u nas w pierwszym meczu z Przebojem nie zagrał Powroźnik bo miał 4 kartki z I ligi, a ten Bonk ich przecież tez grał właśnie w tej klasie w GKS Katowice... Więc jak to w końcu jest? |
|
|
|
 |
sns1910
Dołączył: 14 Mar 2009
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 22:23
|
|
|
No głupio by było gdyby teraz wynik został zweryfikowany na walkower - oby zostało tak jak było to na boisku... |
|
|
|
 |
Kilinskiego 47

Dołączył: 08 Mar 2008
|
Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 22:31
|
|
|
kitek19pl napisał/a: | Po zejściu Bergiera(po czerwonej kartce) w składzie Kolejarza nie było żadnego młodzieżowca...dopiero po 5 minutach wszedł Sekuła... |
zanim coś napiszesz to sprawdź to może ....Tywoniuk - rocznik 89 gral caly mecz, Kurowski (88) zmieniony przez Sekule (89), nie wiem skąd czerpiesz swoje informacje, ale proponuje zmienić źródło |
|
|
|
 |
hanys
Oda do Śląskości

Dołączył: 07 Paź 2004
|
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 08:12
|
|
|
PIŁKA NOŻNA Emocje, gole, kartki, tłum fanów. Sandecja lepsza w ligowym hicie
W derbach było wszystko, co kochają kibice. Bramki, walka doupadłego, kartki, kontrowersyjne decyzje arbitra i wspaniały doping kibiców, których na meczu zjawiło się 3,5 tysiąca. Dwa gole młodzieżowca Rafała Zawiślana sprawiły, że trzy punkty zostały w Sączu. Emocje zaczęły się już na początku. Przy kasach stała jeszcze długa kolejka kibiców, gdy Kolejarz prowadził. Podopieczni Mirosława Hajdy zaatakowali jako pierwsi i już w trzeciej minucie cieszyli się z prowadzenia.
Na strzał zza pola karnego zdecydował się Adrian Bergier. Nie wyglądało to zbyt groźnie, ale futbolówka skozłowała przed bramkarzem Sandecji i zatrzepotała w siatce. Wyrównanie padło błyskawicznie. Pięć minut później po prostopadłym podaniu sam na sam z Zarychtą znalazł się Bania. Zarychta obronił, ale do piłki doszedł Rafał Zawiślan i ładnym lobem przerzucił ją nad obrońcami i bramkarzem. Bramka wyraźnie Sandecję uskrzydliła. Za kilka chwil, po rzucie wolnym z 25 metrów, piłka wylądowała na poprzeczce "światyni " strzeżonej przez Zarychtę. Następny atak lewą stroną to uderzenie po długim rogu Piotra Chlipały. Piłka znów nie znalazła drogi do bramki. Tym razem przed utratą gola uratował słupek.
Była dopiero 21 minuta spotkania, a emocjami i sytuacjami można by obdzielić jeszcze jeden mecz. Następny atak Kolejarz wyprowadził prawą flanką. Dośrodkowanie otrzymał Grzegorz Piechna, który przyjął piłkęi ładnie uderzył prostym podbiciem. Kolejarz znów wyszedł na prowadzenie, a Sandecja musiała ponownie gonić wynik. W tym momencie rozpoczęła się ostra i często nieczysta gra po obu stronach.
Sędzia co chwila wyciągał żółty kartonik i karał to jednych to drugich. Efektem ostrej gry była wymuszona zmiana w ekipie ze Stróż. Boisko musiał opuścić Kandyfer. Do końca pierwszej połowy na murawie obserwowaliśmy wyrównany pojedynek - ataki jednych i drugich, jednak mało klarownych sytuacji do strzelenia bramki. W 43 min Sandecja wykonywała rzut wolny w okolicy 30 metra. Zawodnik gospodarzy posłał futbolówkę w pole karne, a sędzia wskazał na wapno.
Do piłki podszedł Piotr Bania, który wykorzystał szansę. Napastnik zupełnie oszukał Zarychtę, strzelając skutecznie po ziemi.W 49 minucie spotkania byliśmy świadkami sytuacji, która miała spory wpływ na przebieg meczu. Drugą żółtą kartką został ukarany Adrian Bergier, który wykopnął piłkę za stadion, gdy ta miała być wprowadzana do gry. Osłabieni goście zmuszeni byli do zmian w ustawieniu i gry w dziesiątkę przez prawie całą drugą połowę.
Kolejarz - wykartkowany - nie miał już pomysłu jak zaatakować. Piechna sam biegał w ataku, przedłużał głową górne piłki, ale nie miał wsparcia. Grających w dziesięciu Stróżan dopadały skurcze. W 77 minucie na prowadzenie mogła wyjść Sandecja. Po dośrodkowaniu z rożnego głową strzelił Frohlich - tuż nad poprzeczką. Zwycięski gol padł w 82 min. Dośrodkowanie z lewej strony zamknął Zawiślan, który głową umieścił piłkę w siatce. W 87 minucie padła bramka na 4:2 - arbiter odgwizdał jednak spalonego.
Sandecja N.Sącz - Kolejarz Stróże 3:2 (2:2) Bramki: Zawiślan 8, 82, Piotr Bania 43 (k) - Adrian Bergier 3, Piechna 21. Widzów: 3500. Sandecja: Kozioł 3 - Makuch 4 (80 Lauko), Frohlich 4 I, Jędrszczyk 4, Powroźnik 3 (46 Skrzypek 3) - Gawęcki 4 I, Berliński 3 I, Zawadzki 3, Zawiślan 5 - Chlipała 3 ( 77 Piegzik), Bania 4. Trener: Robert Moskal. Kolejarz: Zarychta 3 - Tywoniuk 3, Kandyfer (29 Bonk 3 I), Księżyc 3, Walęciak 4 - Bergier 0 III, Lipecki 4 I, Stefanik 3, Gryźlak 3 ( 77 Basta), - Piechna 3 I, Kurowski 3 (53 Armatys) Trener: Mirosław Hajdo. Piłkarz meczu: Rafał Zawiślan.
Rafał Kamieński - POLSKA Gazeta Krakowska |
_________________ Nas nie obchodzi co o nas myślicie
My się bawimy i was pierdolimy
Śląskości Ty nad poziomy wyfurgnij
Hanys - uokryślyńy czowjeka, kery uod pokolyńůw mjyszko we Ślůnsku a mo śe za Ślůnzoka. Czynsto Hanys to je tyż Ślůnzok, kery mjyszko poza grańicůma Ślůnska. Pojyńće Hanys uobmyślili Poloki a wźyno śe uod mjymjeckigo mjůna Hans, co mjało uoznaczać, iże Ślůnzoki sům Mjymcůma. Mjało być uůne uobraźliwe, nale przijino śe skiż podkryślyńo uodrymbnośće Hanysůw.
 |
|
|
|
 |
spdr
STREET ROCKIN'
Dołączył: 01 Paź 2006
|
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 09:15
|
|
|
ma ktoś foto lub filmik "kogutków" pomeczowych??? bezcenne... |
_________________ jesteśmy otoczeni???
to wspaniale !!!
możemy atakować we wszystkich kierunkach !!! |
|
|
|
 |
hanys
Oda do Śląskości

Dołączył: 07 Paź 2004
|
Wysłany: Pon Kwi 06, 2009 10:26
|
|
|
Senator ma dość piłki nożnej
ImageNOWY SĄCZ. Wielkie derby regionu dla Sandecji, rekordowa frekwencja na trybunach, ale...
Senator Stanisław Kogut, wiceprezes Kolejarza, po przegranym meczu z drużyną z Nowego Sącza, zapowiedział wycofanie się ze sponsorowania piłki nożnej. - Lepiej te pieniądze przeznaczyć na dzieci - mówił. - Czy to nie skandal, że dzisiejsze zawody jako główny prowadził poseł SLD? - wtórował ojcu Grzegorz Kogut, menedżer zespołu ze Stróż.
- Wiadomo, że tata jest aktywistą PiS-u. To tak, jakby mecz reprezentacji "Dziennika Polskiego" rozstrzygał ktoś z "Gazety Krakowskiej" - kontynuował Grzegorz Kogut. - Sędziowie załatwili nas w Piotrkowie Trybunalskim, także przed tygodniem w spotkaniu z Sokołem Aleksandrów Łódzki, teraz na Sandecji. Chcę być dobrze zrozumiany: nie mam nic do działaczy, trenerów, zawodników i kibiców sądeckiego klubu. Chodzi mi tylko o arbitrów. Nie ma na nich siły. Wygląda na to, że w Polskim Związku Piłki Nożnej zawiązał się spisek, żeby drużyna z wioski przypadkiem nie awansowała do pierwszej ligi.
Zdaniem przedstawicieli Kolejarza, sędzia z Kluczborka zbyt pochopnie podyktował przeciwko ich drużynie rzut karny i bezpodstawnie wyrzucił z boiska gracza gości Adriana Bergiera, przyczyniając się w ten sposób do zwycięstwa Sandecji 3-2.
Zgoła odmienne nastroje panowały w gronie VIP-ów zgrupowanych wokół sądeckiego klubu. Z zadowolenia promienieli prezydent Nowego Sącza Ryszard Nowak, jego zastępca, rzadko widziany na stadionie, Jerzy Gwiżdż, wicemarszałek województwa Leszek Zegzda, poseł Arkadiusz Mularczyk oraz przewodniczący Rady Miasta Artur Czernecki, a także były poseł Kazimierz Sas. Mieli się z czego cieszyć: wygrywając z Kolejarzem, sądeczanie znaleźli się w tabeli na miejscu gwarantującym udział w barażach o I ligę.
Bratobójcze starcie zespołów z ziemi sądeckiej, rywalizujących o awans do piłkarskiej I ligi zakończyło się zwycięstwem Sandecji 3-2. Na trybunach stadionu zasiadło cztery i pół tysiąca widzów, któ rych obydwie drużyny uraczyły pełnym dramaturgii widowiskiem. Kolejarz dwukrotnie wychodził na prowadzenie, gospodarze odrabiali straty, by decydujące trafienie zadać w końcówce zawodów.
Sandecja odniosła w sobotę zasłużone w sumie zwycięstwo. Stworzyła więcej bramkowych sytuacji, wykazując się przy tym lepszą skutecznością. Kibice w pełni usatysfakcjonowani opuszczali więc stadion. Kto wie, czy nie największą wartością piłkarskich derbów Sądecczyzny była znakomita promocja futbolu i dobrych obyczajów panujących na sportowych obiektach. Już dawno przy ul. Kilińskiego nie panowała taka rodzinna atmosfera. Kulturalnie zachowywała się skromna grupka fanów przybyłych ze Stróż, a gospodarzom głośno kibicowali niemal wszyscy pozostali widzowie: od kilkuletnich berbeci po Jana Płachtę, sympatyka biało-czarnych, który w lutym ukończył sto lat.
Daniel Weimer
Pod szatnią...
Sandecja:
Jano Frohlich, kapitan zespołu, zarazem dyrektor klubu:
- Myślę, że stworzyliśmy dla kibiców dobre widowisko. Wygraliśmy zasłużenie, wypracowując sobie więcej bramkowych sytuacji. Trzy z nich udało nam się wykorzystać. Zarobiłem dzisiaj dziewiątą żółtą kartkę, nie eliminuje mnie ona jednak na szczęście z następnego meczu. Jestem przekonany, że teraz będzie już tylko lepiej. Chyba złapaliśmy właściwy rytm. Zwycięstwo dedykujemy na imieniny prezyden towi Nowego Sącza Ryszardowi Nowakowi. Na koniec muszę powiedzieć o pewnej przykrej sprawie. Otóż chodzą po mieście ludzie, mieniący się kibicami Sandecji. Jest ich niewielu, ale są. Na mecze przychodzą z szalikami klubowymi, a ja odnoszę wrażenie, że cieszą ich głównie nasze niepowodzenia. Mam do nich prośbę, żeby się jasno określili: albo nam sprzyjają, albo niech opowiedzą się po stronie innych drużyn.
Piotr Bania, napastnik, zdobywca gola z rzutu karnego:
- Do jedenastki podchodziłem na luzie. Byłem pewien, że ją wykorzystam. Uważam, iż sędzia podjął słuszną decyzję. Lipecki złapał mnie w pół, uniemożliwiając wyskok do piłki. Cieszę się, że po kilkutygodniowej nieobecności udanie powróciłem do drużyny. Przyznać muszę, że tę meczową przerwę odczułem pod koniec spotkania, kiedy nogi zaczęły odmawiać posłuszeństwa. Ale najważniejsze, że dowieźliśmy zwycięstwo do końcowego gwizdka arbitra. Ani przez moment nie wątpię, że sezon zwieńczymy awansem do I ligi.
Rafał Zawiślan, strzelec dwóch bramek:
- Przed meczem trener chciał mnie wystawić w ataku, ale uprosiłem go, bym mógł zagrać w pomocy. I chyba się opłaciło. Przy pierwszej bramce nie mierzyłem w konkretne miejsce. Po prostu uderzyłem ile sił Bozia w nodze dała i piłka wpadła pod poprzeczkę. Co do drugiego trafienia, to po prostu miałem szczęście znaleźć się akurat tam, gdzie należało. Owszem, wróciłem właśnie z wypożyczenia do Kolejarza, ale meczu z tą drużyną nie traktowałem w ten sposób, że mam stróżanom coś do udowodnienia. Cieszę się, że w efektowny sposób zaznaczyłem powrót do wyjściowego składu Sandecji.
Kolejarz
Grzegorz Piechna, zdobywca bramki, król strzelców ekstraklasy w sezonie 2005/06:
- Najsłabszym aktorem meczu był jego arbiter. Sam mecz był ciekawym widowiskiem, obfitującym w sytuacje podbramkowe. Myślę, że gdybyśmy do końca grali w pełnym składzie, padłby remis, choć nie przeczę, że przyjechaliśmy do Nowego Sącza z myślą o zwycięstwie. Dobrze mi się grało na stadionie Sandecji. Zaimponowali mi jej kibice. Zachowywali się naprawdę wspaniale, będąc dwunastym zawodnikiem swej drużyny.
Dariusz Walęciak, obrońca:
- Przegraliśmy, ale po walce. Remis byłby sprawiedliwszy. Rzut karny podyktowany został według mnie w problematycznych okolicznościach. Słusznie natomiast ujrzał drugą żółtą kartkę Adrian Bergier. Niepotrzebnie wykopywał piłkę w trybuny. Mimo zatykającego momentami powietrza, obydwie drużyny poczynały sobie ambitnie, dążąc do zwycięstwa. Ze swojej postawy jestem średnio zadowolony. Stać nas na dużo więcej. Tymczasem ponosimy trzecią z rzędu porażkę. Ciężko przyjdzie się nam podnieść po takiej fatalnej serii. Ale z awansu oczywiście nie rezygnujemy. (dw)
Trzy pytania do...
... Ryszarda Nowaka, prezydenta Nowego Sącza
Wreszcie Pan zadowolony?
- Dlaczego wreszcie? Cieszyłem się już przed dwoma tygodniami po zwycięstwie z Pelikanem. Nie narzeka łem też na remisy w wyjazdowych spotkaniach. Byłem cierpliwy i czekałem na spektakularny sukces.
Jak ocenia Pan sportowy poziom spotkania?
- Był wysoki. Piłkarze dostarczyli nam niebywałych emocji. A zwycięstwo odbieram jako prezent na imieniny (Ryszard Nowak miał swoje święto dzień przed meczem - przyp. DW).
Na trybunach panowała wspaniała atmosfera...
- I to jest budujące. Dzisiejszy mecz dowiódł, że Nowy Sącz po uszy zakochany jest w piłce nożnej. Dla takich kibiców naprawdę warto działać na rzecz futbolu. Widać było wyraźnie, jaką radość sprawia ludziom dobra gra Sandecji. Zastanawiam się, jaką euforię wywoła w mieście awans Sandecji do pierwszej ligi. A bardzo mocno wierzę w ten awans. (dw)
Powiedzieli nam
Poseł Mularczyk kibicuje Sandecji
Po raz drugi w rundzie jesiennej na stadionie Sandecji gościł poseł Arkadiusz Mularczyk. Indagowany, skąd ta nagła miłość do sądeckiego klubu, parlamentarzysta odparł:
- Jak długo pamiętam, zawsze sympatyzowałem z Sandecją. Byłem na jej meczu z Pelikanem i spodobało mi się. A dzisiaj jestem zachwycony. Świetny nastrój na trybunach, zbratanie ludzi, głośny i kulturalny doping.
Cieszy się Pan pewnie także ze zwycięstwa gospodarzy?
- Złośliwe i podchwytliwe pytanie. Odpowiem w ten sposób: kiedy ostatnio widziano mnie na stadionie w Stróżach? Resztę proszę sobie samemu dośpiewać. (dw)
Drużyny pod lupą
Sandecja:
Marek Kozioł 6, Marcin Makuch 7, Jano Frohlich 8, Rafał Jędrszczyk 6, Piotr Powroźnik 6, Dawid Skrzypek 7, Dariusz Gawęcki 6, Rafał Berliński 7, Dariusz Zawadzki 7, Rafał Zawiślan 8, Piotr Bania 8, Piotr Chlipała 7.
Zagrali ponadto: Madrin Piegzik oraz Miroslav Lauko - obydwaj niesklasyfikowani.
Kolejarz:
Marcin Zarychta 6, Mateusz Tywoniuk 6, Tomasz Księżyc 7, Dariusz Walęciak 6, Michał Gryźlak 7, Krzysztof Lipecki 6, Grzegorz Bonk 6, Marcin Stefanik 6, Adrian Bergier 0, Grzegorz Piechna 7, Sebastian Kurowski 6.
Wystąpili także Jarosław Kandyfer, Dawid Basta i Paweł Sekuła, za krótko przebywali jednak na boisku, by zasłużyć na notę. (DW) Image |
_________________ Nas nie obchodzi co o nas myślicie
My się bawimy i was pierdolimy
Śląskości Ty nad poziomy wyfurgnij
Hanys - uokryślyńy czowjeka, kery uod pokolyńůw mjyszko we Ślůnsku a mo śe za Ślůnzoka. Czynsto Hanys to je tyż Ślůnzok, kery mjyszko poza grańicůma Ślůnska. Pojyńće Hanys uobmyślili Poloki a wźyno śe uod mjymjeckigo mjůna Hans, co mjało uoznaczać, iże Ślůnzoki sům Mjymcůma. Mjało być uůne uobraźliwe, nale przijino śe skiż podkryślyńo uodrymbnośće Hanysůw.
 |
|
|
|
 |
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl |