
Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:37 |
Sandecja - Sokół Aleksandrów Łódzki |
Autor |
Wiadomość |
zgred [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Lis 09, 2008 17:54
|
|
|
A ja może z innej beczki , byłem w Aleksandrowie Łódzkim na meczu , widziałem ich tzw.obiekt .Widziałem wczoraj miny piłkarzy i działaczy Aleksandrowa ,jestem dumny że mamy taki stadion.A mecz no to wiadomo - rewelacja i oby tak było za tydzień. |
|
|
|
 |
radziufan
from cradle to grave

Dołączył: 01 Lis 2004
|
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 08:27
|
|
|
Sandecja - Sokół Aleksandrów Łódzki 3-0
Trochę wiosny jesienią
Dobrze, momentami bardzo dobrze zagrali w sobotę piłkarze Sandecji w inaugurującym... rundę wiosenną spotkaniu z Sokołem.
Podopiecznym trenera Jarosława Araszkiewicza najwyraźniej na korzyść wyszła dwutygodniowa przerwa w rywalizacji. Część graczy wykorzystała ją na zaleczenie zadawnionych urazów, inni zawodnicy poddali się zabiegom rehabilitacyjnym, jeszcze inni gromadzili siły i energię na dwa pozostałe do stoczenia w 2008 r. mecze o drugoligowe punkty. Efekt tych starań jest taki, że wicelider tabeli odesłany został do Aleksandrowa Łódzkiego z bagażem trzech goli.
Zwycięstwo sądeczan jest o tyle cenniejsze, że odniesione zostało bez udziału dwóch graczy decydujących zazwyczaj o obliczu zespołu. Obrońca Jano Frohlich pauzował za nadmiar żółtych kartek, zaś Piotr Bania nie mógł wybiec na boisko z uwagi na bóle kręgosłupa. W wyjściowym składzie znalazł się natomiast Adam Ciastoń, dla którego był to powrót do "jedynki" po spowodowanej kontuzją półtorarocznej przerwie. Trudno w to uwierzyć, ale sobotni występ był dla tego doświadczonego rozgrywającego debiutem w II lidze. Ze spokojnym sumieniem powinien zaliczyć go do udanych.
Za tydzień Sandecja po raz ostatni w tym roku zaprezentuje się własnej publiczności. Jeśli w potyczce z teoretycznie słabszym OKS 1945 Olsztyn zagra w stylu zbliżonym do tego z konfrontacji z Sokołem, o wynik można być raczej spokojnym. Wcześniej jednak, bo już w piątek, 14 listopada, podczas Zebrania Sprawozdawczo Wyborczego MKS, dokonana zostanie elekcja nowego prezesa stuletniego blisko klubu. (dw)
Sandecja pod lup?
Noty dla zawodników Sandecji za mecz z Soko?em:
Kozio? 7, Szczepanik 7, Szufryn 8, ?o?y?ski 7, Pietrucha 7 - Skrzypek 8, Lewandowski 7, Ciasto? 7, Mróz 8, Ýy?a 7 - Piosik 7.
Wyst?pili ponadto Krupa i M. Plata, grali jednak zbyt krótko, by zas?u?yĺ na ocenź. (dw)
Powiedzieli po meczu
Jano Frohlich, pauzujący za żółte kartki kapitan zespołu i II trener Sandecji:
- Uch, ależ się nadenerwowałem. Wciąż pokrzykiwałem z ławki na kolegów, starałem się motywować ich do ambitnej postawy, chociaż tak prawdę powiedziawszy, to nie trzeba było tego czynić. Skończyło się dla nas szczęśliwie: przerwaliśmy złą passę, mamy trzy punkty i tylko to się teraz liczy. Obrona spisała się na tyle dobrze, że obawiam się teraz, czy znajdzie się jeszcze dla mnie w niej miejsce.
Dariusz Łożyński, obrońca:
- Jeszcze jako gracz Lechii Gdańsk grałem albo na lewej obronie, albo na środku defensywy. Występ na pozycji stopera nie był więc dla mnie niczym nowym. Szybko znaleźliśmy wspólny język z Dawidem Szufrynem i nie pozwoliliśmy napastnikom Sokoła na zbyt wiele. W mojej postawie widoczna była być może trzytygodniowa przerwa w treningach. Mam kłopoty z przepukliną. Na boisko wybiegłem, bo tego wymagało dobro drużyny. Ale zaraz po meczu jadę do Poznania na badania.
Witold Wąsik, kurator klubu:
- W piątek kończę sprawowanie swej funkcji. Dziękuję piłkarzom za dotychczasową współpracę i za to, że trochę tak na deser sprawili mi ogromną przyjemność nie tylko zwycięstwem, ale i ambitną postawą. (dw)
[ Dodano: 2008-11-10, 08:31 ]
Jarosław Araszkiewicz, trener Sandecja:
- Cieszę się z trzech powodów. Po pierwsze, zainkasowaliśmy komplet punktów. Po drugie: przerwaliśmy złą serię trzech spotkań bez zwycięstwa. Po trzecie wreszcie: w II lidze zadebiutował Adaś Ciastoń. Świetnie wytrzymał mecz kondycyjnie, należał do wyróżniających się postaci. Co do samego spotkania, to piłkarzom wytknąć muszę okresy przestojów, także pewien chaos w poczynaniach. Ale wygraliśmy zasłużenie - to nie podlega kwestii.
Mateusz Żyła, strzelec pierwszego gola:
-W znaczący sposób na moje dobre samopoczucie wpłynęła informacja o powołaniu do kadry U-21. Bardzo, bardzo, bardzo chcieliśmy to spotkanie wygrać. By udowodnić samym sobie, że wciąż stać nas na zwycięstwa. Udało się. Moja radość jest tym większa, że właśnie mi przypadło w udziale otworzenie wyniku.
Wojciech Mróz, zdobywca trzeciego gola:
- To moja pierwsza bramka strzelona dla Sandecji. Dedykuję ją świetnym sądeckim kibicom. Dla mnie to zdumiewające, że w II lidze fani jeżdżą za swoją drużyną na drugi koniec Polski. W grudniu kończy mi się kontrakt z biało-czarnymi i wracam do Polonii Bytom. Jeśli uda mi się załapać do kadry ekstraklasowego zespołu, to oczywiście pozostanę na Śląsku. W przeciwnym wypadku chciałbym przedłużyć umowę z Sandecją. Mimo kłopotów finansowych panuje w niej naprawdę znakomita atmosfera.
Adam Ciastoń, wyróżniający się pomocnik:
- Nie muszę chyba przekonywać, że bardzo cieszę się z powrotu do drużyny. Przyznam, że był czas, kiedy wątpiłem, że uda mi się jeszcze zagrać w II lidze. |
_________________ 1910 - 2010 ...STO LAT HISTORII KTÓRĄ WY TWORZYCIE - BIAŁO-CZARNYCH SERC NIEŚMIERTELNE BICIE!!!
 |
|
|
|
 |
GUMBAS_1910

Dołączył: 11 Cze 2007
|
Wysłany: Pon Lis 10, 2008 20:06
|
|
|
Brawo Mrozik widać że piłkarze darza kiboców wilekim zaufaniem i szacunkiem..
Brawo Zyłka za powołanie do kadry.. Powodzenia !!!
Adaś witaj w 1 drużynie... |
_________________
 |
|
|
|
 |
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl |