Wersja mobilna | Wersja domyślna
Forum kibiców Sandecji Strona Główna
 
 
 
Użytkownik:
Hasło:
Autologin:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: internacionale
Nie Wrz 05, 2021 19:38
Sandecja - Dolcan Ząbki
Autor Wiadomość
x_cite


Dołączył: 03 Lis 2004
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 21:31   

mecz pod każdym względem fajny i ciekawy:) szacunek dla tych co byli a nie wybrali meczu w tv to raz, dwa tekst włączcie jupitery miazga!, po trzecie ten akcent z parą młodą kapitalna sprawa, po czwarte bramki bardzo ładne i po piąte doping jak na taką małą liczbę młyna bardzo bardzo przyzwoity;)
[Profil] [PM]
 
 
x_cite


Dołączył: 03 Lis 2004
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 21:34   

A to ze strony www.sadeczanin.info

2-0! Włączcie jupitery, wszystkie cztery - skandowali kibice!
Kategoria: Sport Przeczytano: 171 Opublikowany: 2010-09-04 19:23:25
Sandecja Nowy Sącz – Dolcan Ząbki 2-0 (1-0), 1-0 Urban 37, 2-0 Aleksander 56, sędziował: Tomasz Wajda z Żywca, żółte kartki: Kukol, Wróbel, Hirsz, widzów: 1300.

SANDECJA: Różalski; Makuch, Frohlich, Midzierski, Borovicanin, Zbozień (66 Eismann), Kukol, Urban, Berliński, Cebula (Leśniak 78), Aleskander (Bagnicki 58).

DOLCAN: Misztal; Wróbel (73 Wielądek), Hirsz, Unierzycki, Dadacz, Korkuć, Koziara, Stańczyk, Piesio, Kubicki (46 Zapaśnik), Gawęcki (21 Kabala).

Do czasu strzelenia bramki przez Urbana na boisku działo się niewiele ciekawego. Gra toczyła się głównie w środku boisku. Rywale próbowali neutralizować Sandecję, grając bardzo twardo, co owocowało nieustannymi gwizdkami sędziego. Gospodarze mogli prowadzić już po 20 minutach meczu. Makuch wykonywał wyrzut z autu, Urban był w dobrej sytuacji, ale boczny sędzia zasygnalizował spalonego i to był poważny błąd. Gdyby nie ten fakt, sądeczanin byłby sam na sam z bramkarzem gości. Po zdobyciu gola przez Sandecję goście ruszyli do zdecydowanych ataków. Jednak obrona kierowana przez Jano Frohlicha nie dała się zaskoczyć.



Druga połowa toczyła się w nienormalnych warunkach. Nad stadionem przy ul. Kilińskiego zapanowały po prostu ciemności. Kibice od strony Kamienicy w końcu zaczęli śpiewać „włączyć jupitery”, a druga część widzów odpowiadała „wszystkie cztery”.

Sam mecz po przerwie w wykonaniu gospodarzy był dużo lepszy niż pierwsze 45 minut. Zanim jednak gra zaczęła się na dobre, w sektorze kibiców Sandecji pojawiła się młoda para. To kibic gospodarzy Andrzej Tarkowski ze swoją wybranką Karolina pojawili się na chwilę, by wspomóc piłkarzy. Od początku sądeczanie ruszyli do zdecydowanych ataków. Na bramkę gości strzelali Urban, Cebula i Aleksander. I dopiero ten ostatni w 56 minucie wykończył ładną akcję swojego zespołu. Drużyna Sandecji miała jeszcze kil.

W 71 minucie Bagnicki ładnie ograł rywala, lecz strzelił zbyt słabo, by zaskoczyć Misztala. Chwilę później spudłował Urban.

Najważniejsze jednak jest to, że Sandecja znowy wygrała, inkasując komplet punktów. W kolejnym meczu bramkę zdobył Aleksander. Ale najbardziej zapracowanym piłkarzem na boisku był – tradycyjnie - Borovicanin.

(JEC)
[Profil] [PM]
 
 
Woojtek


Dołączył: 17 Lip 2010
Wysłany: Sob Wrz 04, 2010 21:35   

A wg. Mnie doping słaby, poza fragmentami gdzie młyn był dzielony na dwie połowy, poza dopingiem na dwie strony i poza okresami głównie po bramkach.
Młyn mały, ale można się było tego spodziewać.

Gra taka sobie, ale spokojna i raczej niezagrożone 3punkty.
Fajnie, że łapiemy się czołówki która powoli odskakuje i dobrze, że znowu budujemy w Sączu twierdze :)
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Snoopi86

Dołączył: 25 Maj 2009
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 11:53   

pierwsze gdzies 30 min w naszym wykonaniu to porazka ladna...
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
matys5392

Dołączył: 04 Sty 2009
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 12:35   

Dziwne jest to że Niane czyli jak to na niektorych stronach można przeczytać-największy walczak w pierwszej lidze,kolejny już mecz przesiaduje na ławce nie zaliczając ani minuty!!!
Jeszcze dziwniejsze od tego że nie gra Niane jest to że...gra Leśniak :D Wczoraj nie miał takiego ,,wejscia smoka" jak w Stróżach za to kibice przywitali go ,,owacyjnie" :D.
Kolejna "dziwna" rzecz to to że od 59 minuty (zmiana Aleksander <-> Bagnicki) Sandecja ogrywała Dolcan grając w dziesięciu,a od 77 minuty(zmiana Cebula <-> Leśniak) nasi piłkarze mieli przewagę grając nawet w dziewięciu!
Oby jak najszybciej wrocili do składu kontuzjowani zawodnicy bo z takimi piłkarzami jak Piotr ,,Widmo" Bagnicki i Paweł ,,Kwadrans" Leśniak to my ligi nie zawojujemy...
[Profil] [PM]
 
 
Maerqin

Dołączył: 04 Kwi 2009
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 12:50   

Spokojnie, dopiero kilka meczow za nami, poczekajmy az druzyna stanie sie druzyna i bedzie spelniac wszystkie zalozenia TRENERA(nie dyrektora sportowego ani prezesa) od a do z. Na pewno gra tez stanie sie efektowniejsza bo po paru zaledwie kolejkach nie mozna wymagac cudow. Najwazniejsze ze zbieramy punkty. Niech ta runda bedzie wlasnie taka ''docierajaca'' a na wiosne to bedzie juz(oby) swietnie zgrany zespol jezeli rzeczywiscie chca sie wlaczyc do walki o awans. Bo na razie trener nie jest zadowolony z samej gry a wiadomo ze EK stala sie teraz duzo mocniejsza niz w tamtym roku wiec nie moze byc brakow na zadnej pozycji. Nic tylko ciezko trenowac i budowac silny zespol, nie sciagajac przy tym juz wiecej wynalazkow!
Cytat:
Piotr ,,Widmo" Bagnicki i Paweł ,,Kwadrans" Leśniak

hehehehe
[Profil] [PM]
 
 
saczers1910

Dołączył: 19 Sie 2009
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 12:51   

matys5392 napisał/a:
Dziwne jest to że Niane czyli jak to na niektorych stronach można przeczytać-największy walczak w pierwszej lidze,kolejny już mecz przesiaduje na ławce nie zaliczając ani minuty!!!
Jeszcze dziwniejsze od tego że nie gra Niane jest to że...gra Leśniak :D Wczoraj nie miał takiego ,,wejscia smoka" jak w Stróżach za to kibice przywitali go ,,owacyjnie" :D.
Kolejna "dziwna" rzecz to to że od 59 minuty (zmiana Aleksander <-> Bagnicki) Sandecja ogrywała Dolcan grając w dziesięciu,a od 77 minuty(zmiana Cebula <-> Leśniak) nasi piłkarze mieli przewagę grając nawet w dziewięciu!
Oby jak najszybciej wrocili do składu kontuzjowani zawodnicy bo z takimi piłkarzami jak Piotr ,,Widmo" Bagnicki i Paweł ,,Kwadrans" Leśniak to my ligi nie zawojujemy...


Mi się wczoraj akurat gra Piotra Bagnickiego podobała. Na początku mało widoczny, później zrobił pare akcji. Gdyby nie gol Aleksandra bym śmiał stwierdzić, że Bagnicki przez ten czas więcej zamieszania zrobił.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
kilog

Dołączył: 25 Wrz 2007
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 13:09   

Cytat:
matys5392 napisał/a:
Dziwne jest to że Niane czyli jak to na niektorych stronach można przeczytać-największy walczak w pierwszej lidze,kolejny już mecz przesiaduje na ławce nie zaliczając ani minuty!!!
Jeszcze dziwniejsze od tego że nie gra Niane jest to że...gra Leśniak :D Wczoraj nie miał takiego ,,wejscia smoka" jak w Stróżach za to kibice przywitali go ,,owacyjnie" :D.
Kolejna "dziwna" rzecz to to że od 59 minuty (zmiana Aleksander <-> Bagnicki) Sandecja ogrywała Dolcan grając w dziesięciu,a od 77 minuty(zmiana Cebula <-> Leśniak) nasi piłkarze mieli przewagę grając nawet w dziewięciu!
Oby jak najszybciej wrocili do składu kontuzjowani zawodnicy bo z takimi piłkarzami jak Piotr ,,Widmo" Bagnicki i Paweł ,,Kwadrans" Leśniak to my ligi nie zawojujemy...


Mi się wczoraj akurat gra Piotra Bagnickiego podobała. Na początku mało widoczny, później zrobił pare akcji. Gdyby nie gol Aleksandra bym śmiał stwierdzić, że Bagnicki przez ten czas więcej zamieszania zrobił.


Bagnicki walczył i żeczywiście gdyby nie bramka Arka to wypadłby przez tą chwilę lepiej niż nas snajper, który coś tam mieszał ale ...
Panu L należy dać szansę (pomimo wszystko) a nie dołować przy wejściu na swoje 15 min - można przywitać go owacjami na stojąco ;) - może chłopak zaskoczy
należy przyznać, że swoje 15 min zaliczył pozytywnie i nawet coś tam walczył - dajmy mu szansę chociarz jedną
Jano jeszcze jakoś daje radę, ale wg mnie to on powinien wziąść się do pracy bo odpowiedzialność jaka na nim ciąży jest zdecydowanie większa niż na wspomnianych wyżej Panach a błędów popełnia coraz więcej.
Na + Urban, Boro, Maki (tak drwiono z niego w 2lidze), Zbozień
[Profil] [PM]
 
 
lukas33

Dołączył: 28 Wrz 2008
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 13:10   

Bagnicki wczoraj w miarę przyzwoicie. Szału nie ma ale chyba najlepszy z jego występów w Sandecji. Walczył, wygrywał głowy, parę razy przytrzymał piłkę. Leśniak- obiektywnie piłkarz o takich umiejętnościach nie ma prawa być w kadrze żadnej drużyny I i II ligowej.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Snoopi86

Dołączył: 25 Maj 2009
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 13:29   

Zbozień na +?? tyle bledow co mial wczoraj to glowa boli, nerwowo gral czqasami to nie wiedzial chyba co zrobic z pilka...
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Masahiko

Dołączył: 20 Kwi 2006
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 13:58   

matys5392 napisał/a:

Kolejna "dziwna" rzecz to to że od 59 minuty (zmiana Aleksander <-> Bagnicki) Sandecja ogrywała Dolcan grając w dziesięciu,a od 77 minuty(zmiana Cebula <-> Leśniak) nasi piłkarze mieli przewagę grając nawet w dziewięciu!




Ty byłeś w ogóle na tym meczu? Piszesz bzdury na fali krytyki jaka padła na obu piłkarzy w poprzednich spotkaniach. Bagnicki zrobił dobrą zmianę, pokazał się kilka razy. Mam dla Ciebie radę - obejrzyj sobie zachowania Bagnickiego przed meczem lub w przerwie, gdy kopie piłkę lub strzela (chociaż najlepiej jakbyś się przeszedł na trening). Przewyższa Aleksandra techniką, strzałem i kilkoma innymi elementami o głowę (wzrostem zresztą też). Ale wiadomo że najłatwiej skrytykować. Leśniak wcale nie był osłabieniem. Nic nie wniósł do gry, ale to samo się działo jak na boisku przebywał Cebula.

Cytat:
Zbozień na +?? tyle bledow co mial wczoraj to glowa boli, nerwowo gral czqasami to nie wiedzial chyba co zrobic z pilka...


Słabszy był chyba Midzierski. Kilka razy Zbozień interweniował skutecznie.
_________________
"Mówi się, że każdy, kto daje ludziom złudzenie, że myślą, będzie przez nich kochany, każdy zaś, kto rzeczywiście sprowokuje ich do myślenia, zostanie znienawidzony" - Glenn Tinder
[Profil] [PM]
 
 
matys5392

Dołączył: 04 Sty 2009
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 15:33   

Tak czy inaczej dla mnie Bagnicki i Leśniak są co najwyżej uzupełnieniami składu niż wzmocnieniami.Czekam na powrót Kowalczyka i Gawęckiego bo bardzo liczę na tych dwóch zawodników.Dla mnie hierarchia w ataku Sandecji biorąc pod uwagę że wszyscy są zdrowi wygląda następująco:
1.Kowalczyk
2.Aleksander
3.Staniszewski
4.Bagnicki
Bądźmy optymistami przed kolejnymi pojedynkami.Punktów przybywa,lokata w tabeli coraz wyższa,teraz tylko czekać aż wszyscy się wykurują.


Masahiko:Jeżeli mam oceniać piłkarzy po tym co prezentują na treningu albo że jeśli jeden piłkarz jest wyższy od drugiego to dziękuję bardzo(aż nasuneło mi się porównanie Piotrka Bani do Grześka Kmiecika :D ).Dla mnie Aleksander zdobył sobie szacunek przede wszystkim walką i serduchem do gry,a tych elementów na razie nie widzę u Bagnickiego.Przez to uważam że Aleksander na tą chwilę jest zawodnikiem który powinien grać więcej niż Bagnicki.

Jeszcze co do stoperów to faktycznie Midzierski minął się kilka razy z piłką,Zbozien nie robił aż tak rażących błędów.Fajnie że Damian w końcu gra bo przecież taka walka była o niego zimą.Ale wydaję mi się że trener Wójtowicz może teraz żałować że chciał się pozbyć Jędrszczyka...
[Profil] [PM]
 
 
Masahiko

Dołączył: 20 Kwi 2006
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 17:07   

matys5392 napisał/a:

Masahiko:Jeżeli mam oceniać piłkarzy po tym co prezentują na treningu albo że jeśli jeden piłkarz jest wyższy od drugiego to dziękuję bardzo(aż nasuneło mi się porównanie Piotrka Bani do Grześka Kmiecika :D ).Dla mnie Aleksander zdobył sobie szacunek przede wszystkim walką i serduchem do gry,a tych elementów na razie nie widzę u Bagnickiego.Przez to uważam że Aleksander na tą chwilę jest zawodnikiem który powinien grać więcej niż Bagnicki.



A gdzie zawodnicy rezerwowi walczą o miejsce w składzie jak nie na treningach? Treningi to podstawa dla trenera. Co do wzrostu to po prostu zauważyłem ten fakt - na pewno w grze Bagnickiemu taki wzrost nie przeszkadza. We wczorajszym spotkaniu Bagnicki pokazał kilka razy duże zaangażowanie. Piszę tylko o wczorajszym meczu, bo we dwóch poprzednich zagrał jak napisałeś wcześniej "widmo". Dajmy mu czas i szansę. Będzie jeszcze z niego duży pożytek. Choć oczywiście w tej chwili Aleksander ma w miarę pewną pozycję w składzie.
_________________
"Mówi się, że każdy, kto daje ludziom złudzenie, że myślą, będzie przez nich kochany, każdy zaś, kto rzeczywiście sprowokuje ich do myślenia, zostanie znienawidzony" - Glenn Tinder
[Profil] [PM]
 
 
misiek_1984
Misiek

Dołączył: 31 Sie 2008
Wysłany: Nie Wrz 05, 2010 23:41   

Wczorajszy mecz był słabym widowiskiem, ale trudno się było spodziewać czegokolwiek innego w spotkaniu z ostatnią drużyną w tabeli. Choć obiektywnie muszę pochwalić Dolcan za chęć gry, a nie przeleżenia połowy czasu w wyniku "ciężkich kontuzji". Powalczyli na ile starczyło umiejętności i za to brawa dla nich. Po 60. minucie na boisku właściwie już niewiele się działo, warunki atmosferyczne skutecznie zniechęcały do gry, a mecz i tak był już praktycznie rozstrzygnięty. Można podsumować, że najciekawszym wydarzeniem obok bramkowych akcji było pojawienie się na stadionie młodej pary...

Jeśli chodzi o grę Sandecji, to właściwie niewiele się zmieniło w stosunku do poprzednich spotkań. Nadal mało efektownie, ale za to efektywnie i z tego trzeba się cieszyć. Dorobek punktowy jest moim zdaniem doskonały i czasem warto poświęcić radość z oglądania ładnej gry na rzecz radości ze zdobyczy punktowej. Zresztą możliwości zespołu są moim zdaniem na tyle duże, że przyjdzie i taki mecz, w którym ręce same będą składały się do oklasków :) W takim meczu jak wczoraj trzeba było po prostu zdobyć trzy punkty i to się w miarę spokojnie udało. A właśnie takie spotkania z teoretycznie dużo słabszymi przeciwnikami potrafią przekreślić szanse na sukces w całym sezonie.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
misns

Dołączył: 17 Gru 2009
Wysłany: Pon Wrz 06, 2010 09:04   

Biorac pod uwage na razie rozegrane mecze,styl jaki w nich prezentujemy musze przyznac ze start zaliczylismy wrecz genialny :)
_________________
...A ty Bracie mój,zawsze przy mnie stój...
[Profil] [PM]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum kibiców Sandecji Strona Główna » Archiwum » KKS Sandecja Nowy Sącz » Sandecja - Dolcan Ząbki
[ ZAMKNIĘTY ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl
 
Strona wygenerowana w 0.38 sekundy. Zapytań do SQL: 24