
Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:39 |
Sandecja - Okocimski Brzesko |
Autor |
Wiadomość |
matys5392
Dołączył: 04 Sty 2009
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 20:56
|
|
|
Tak podumowując te nasze wszystkie wypowiedzi chcielibyśmy:
-trenera,ktory skacze przy linii,krzyczy na piłkarzy i żyje w zgodzie z publiką
-ofensywnych akcji w kazdym meczu
-emocjonujących spotkań(i nie ważne czy je wygramy czy przegramy)
-zapierdalania naszych kopaczy od 1 do 95 minuty
-braku Leśniaka w składzie
-profesjonalizmu zarządu
-niższych cen biletów
-otwarcia większej ilości kas przed meczem
-zadaszenia/rozbudowania stadionu
Coś jeszcze? Jeśli Araś to czyta to niech wie co w klubie jest do poprawy.To piłkarze mają grać dla kibiców,to jest ich praca na ktorą zrzucają się Ryśki Nowaki,ojcowie piłkarzy i inni sponsorzy ale też i my,kibice,poświęcając swoj czas chodząc/jeżdząc na mecze i płacąc za bilety/karnety. Więc niech trener teraz nie płacze po każdym meczu,że jak przegramy to go głowa boli i nie przychodzi na konferencje a jak wygrywamy to też mu coś nie pasi. Kuras miał u nas przechlapane od samego początku,głównie za Bora :) Moskal też raz spiął się z kibicami z sektora "C". Araszkiewicz póki co miał pozytywne relacje z kibicami więc niech tego nie spieprzy swoimi głupimi wypowiedziami.Niech wie,i on i piłkarze,że tylko wyniki mogą ich obronić.I niech nie tlumaczy się sytuacją finansową,bo czy Widzew czy Flota są przykladami,że bez pieniędzy też mozna grać. |
|
|
|
 |
nitroactive
Dołączył: 28 Paź 2011
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 21:45
|
|
|
matys5392 napisał/a: | Widzew czy Flota są przykladami,że bez pieniędzy też mozna grać. |
Widzew ma conajmniej kilka razy większy budżet niż Sandecja, więc to nie do końća jest tak że grają bez pieniędzy ;)
kibicKKS napisał/a: | jakoś trenerów z dobrymi wynikami nikt nie wyklinał |
No bo większość ludzi i udających znawców publicystów, ocenia powierzchownie, i często subiektywnie- po wynikach. |
|
|
|
 |
x_cite

Dołączył: 03 Lis 2004
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 22:55
|
|
|
matys5392 napisał/a: | Makuch według mnie też nie zagrał jakoś beznadziejnie.Aczkolwiek do jego optymalnej formy na pewno daleko. Jego zmiennik - Wilczyński,w każdym kolejnym meczu (podobnie jak i Petran) potwierdza,że nie nadaje się do Sandecji.
A ten manewr z Petranem w miejsce Mateusza Kowalskiego faktycznie dziwny.Może Petran też "musi" grać? :) |
A propos jeszcze Marcina Makucha w skrócie na orange sport kapitalnie widać jak od jego podań zaczynają się piękne dwie akcje po których padły gole nr 2 i 3 :) Więc od Makucha wara :) Cieszmy się, że jeszcze On Nam został z zaciągu zabierzowskiego ! |
|
|
|
 |
kibicKKS
Dołączył: 04 Cze 2010
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 23:21
|
|
|
nitroactive napisał/a: |
kibicKKS napisał/a: | jakoś trenerów z dobrymi wynikami nikt nie wyklinał |
No bo większość ludzi i udających znawców publicystów, ocenia powierzchownie, i często subiektywnie- po wynikach. |
A prawdziwi znawcy dostrzegają charyzmę, przywódczość, dobre stosunki na linii trener-zawodnicy, zmysł taktyczny, nieszablonowość. Tylko po cholerę to komu jak wyników brak?
Za to punktów w lidze nie dają...
A wg Ciebie po czym należy oceniać trenera i z czego rozliczać? |
|
|
|
 |
nitroactive
Dołączył: 28 Paź 2011
|
Wysłany: Czw Wrz 20, 2012 23:32
|
|
|
kibicKKS napisał/a: |
A wg Ciebie po czym należy oceniać trenera i z czego rozliczać? |
Ze skrajności w skrajność...
A można oceniać wyniki, biorąc pod uwagę warunki w jakich się je osiąga, skład jakim się dysponuje, i transfery na jakie klub stać, bazę jaką ma się do dyspozycji, i milion innych czynników które moga mieć wpływ na wyniki, a nie koniecznie są winą trenera czy zawodników. Możemy zatrudnić Smudę, a wyniki będą takie same, albo i gorsze, wtedy będziesz twierdził że Smuda jest dupiatym trenerem bo wyników nie ma?? |
|
|
|
 |
kibicKKS
Dołączył: 04 Cze 2010
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 08:36
|
|
|
No popatrz a co powiesz o np. Kolejarzu Stróże? Baza od lat bez zmian, szału ze skłądem też nie ma a wyniki dużo lepsze pod wodzą Cecherza niż poprzedników...
Niestety muszę przytoczyć ale Wisła Kraków... Skład niewiele różniący się od poprzedniego sezonu a jak grają za Probierza?
A co Probierz zrobił z Jagielloni? zupełnie co innego niż robi z Wisły.
Ruch Chorzów szału ani z kasą ani ze składem nie było ale Fornalik potrafił z nich wydobyć umiejętności...
i jeszcze kilka innych
Ale najlepiej powtarzać w kółko za prezesem i trenerem że kasy nie ma, ale przecież podobno skład na papierze wcale nie jest gorszy od tego co było za czasów Wójtowicza, nawet za Kurasa podobno nie był gorszy a nawet lepszy. |
|
|
|
 |
polak_ns
Dołączył: 25 Wrz 2007
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 10:58
|
|
|
przecież Smuda jest dupiatym trenerem więc Smuda to zły przykład. |
|
|
|
 |
nitroactive
Dołączył: 28 Paź 2011
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 13:03
|
|
|
kibicKKS napisał/a: | No popatrz a co powiesz o np. Kolejarzu Stróże? Baza od lat bez zmian, szału ze skłądem też nie ma a wyniki dużo lepsze pod wodzą Cecherza niż poprzedników...
Niestety muszę przytoczyć ale Wisła Kraków... Skład niewiele różniący się od poprzedniego sezonu a jak grają za Probierza?
A co Probierz zrobił z Jagielloni? zupełnie co innego niż robi z Wisły.
Ruch Chorzów szału ani z kasą ani ze składem nie było ale Fornalik potrafił z nich wydobyć umiejętności...
i jeszcze kilka innych
Ale najlepiej powtarzać w kółko za prezesem i trenerem że kasy nie ma, ale przecież podobno skład na papierze wcale nie jest gorszy od tego co było za czasów Wójtowicza, nawet za Kurasa podobno nie był gorszy a nawet lepszy. |
W Kolejarzu jest organizacja więc zaprzeczyłeś sobie trochę. Od paru ładnych lat piłkarze przechodza z Sandecji do Kolejarza, a powinno być odwrotnie jak myślisz przypadek? Nie, tu jest burdel a tam mrówcza praca dająca efekty. Gdyby nie Kmita to nie byłoby tej dyskusji bo gralibyśmy max w 2 lidze...
Probierz- przykład że jak nie ma organizacji, to predzej czy później w klubie braknie pieniędzy. Tak się stało w Wisle. Mineły już czasy kiedy gts miał większy budżet niż reszta ligi razem wzięta, więc już im tak łatwo o majstra nie jest. |
|
|
|
 |
kibicKKS
Dołączył: 04 Cze 2010
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 18:39
|
|
|
nitroactive napisał/a: |
W Kolejarzu jest organizacja więc zaprzeczyłeś sobie trochę. Od paru ładnych lat piłkarze przechodza z Sandecji do Kolejarza, a powinno być odwrotnie jak myślisz przypadek? Nie, tu jest burdel a tam mrówcza praca dająca efekty. Gdyby nie Kmita to nie byłoby tej dyskusji bo gralibyśmy max w 2 lidze...
Probierz- przykład że jak nie ma organizacji, to predzej czy później w klubie braknie pieniędzy. Tak się stało w Wisle. Mineły już czasy kiedy gts miał większy budżet niż reszta ligi razem wzięta, więc już im tak łatwo o majstra nie jest. |
Na Kolejarz się powołałem w odpowiedzi na Twoje argumenty "skład jakim się dysponuje, i transfery na jakie klub stać, bazę jaką ma się do dyspozycji", a skoro u nas się z takich piłkarzy rezygnuje to znaczy ze mamy lepszych.. A przynajmniej to powinno znaczyć
Mrówcza praca dająca efekty? Mrówcza praca polegająca na zbieraniu niechcianych... U nich to wychodzi bo mają dobrego trenera... U nas nie, bo nie wystarczy pozbierać
wolnych po okienku transferowym, trzeba umieć ich ustawić, zmotywować i przegadać do nich, wiadomo kto za to odpowiada. Ale jak się siedzi 80 minut w budzie to takie są efekty jak są... |
|
|
|
 |
lukas33
Dołączył: 28 Wrz 2008
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 19:09
|
|
|
Stanie przy linii bocznej i opierdalanie piłkarzy tez nie jest wyznacznikiem jakości trenera. Widziałem wielu świetnych trenerów którzy nie musieli okazywać swojej klasy ekspresja czy wybuchami emocji.
Ale faktem jest że nasz trener nie pomaga za bardzo tej drużynie. Zresztą chyba wszyscy się zgodzimy że ani warsztatowiec ani super taktyk z Arasia nigdy nie był i nie będzie. A tu trzeba tych chłopaków odpowiednio ustawic pokazać im jak maja grać w danej sytuacji boiskowej bo z tym niestety piłkarze tacy jakich obecnie mamy mają poważny problem.
A Araś nafucany na wszystkich siedzi na tej ławie. Na kibiców bo go nie głaskają, na zarząd bo nie załatwili mu super piłkarzy, na piłkarzy bo nie ma wyników itd.
A trzeba się wziąć do roboty, trenować, trenować i jeszcze raz trenowac i z pokorą pomału iść do przodu. Bo kozactwem i pieknymi oracjami przed kamerami punktów sie nie zdobędzie. |
|
|
|
 |
Masahiko
Dołączył: 20 Kwi 2006
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 19:29
|
|
|
kibicKKS napisał/a: |
Mrówcza praca dająca efekty? Mrówcza praca polegająca na zbieraniu niechcianych... U nich to wychodzi bo mają dobrego trenera... U nas nie, bo nie wystarczy pozbierać
wolnych po okienku transferowym, trzeba umieć ich ustawić, zmotywować i przegadać do nich, wiadomo kto za to odpowiada. Ale jak się siedzi 80 minut w budzie to takie są efekty jak są... |
A za 10 lat, ani o trenerze słychać nie będzie, ani o piłkarzach, a o klubie nie wspominając. Można podawać przykłady zespołów, które zostały stworzone (a właściwie zlepione) z przypadkowych piłkarzy i zaczynają nieźle funkcjonować, ale to jest zawsze prowizorka. Wcześniej podałeś przykład Ruchu Chorzów, ale Pan Fornalik pracował w tym klubie od 2009r. i miał czas stworzyć drużynę. U nas po kilku spotkaniach ocenia się trenera. Nikt nawet z krytykujących nie zainteresował się jak wyglądają treningi, jak rozmawia trener z piłkarzami itp. Stoi w budce to słaby trener, krzyczy nadmiernie to za bardzo nerwowy i stresuje zawodników. Wójtowicz stworzył świetną drużynę między innymi dlatego, że miał już gotowy trzon i wystarczyło dołożyć kilka elementów, a całość nieźle działała. Chociaż akurat wyniki wcale nie miał dużo lepsze niż w następnym sezonie Kuras. Moim zdaniem Sandecja znajdują się obecnie w odpowiednim miejscu - środek tabeli I ligi. Nie stać nas na drużynę walczącą o awans, chyba że uda się zlepić coś z tej łapanki, która obecnie dominuje w naszych transferach. Stać nas za to, aby próbować oprzeć grę na kilku zawodnikach i wokół nich budować drużynę, która będzie w stanie za jakiś czas włączyć się do walki o awans. Tylko czy klub jest na to gotowy? Niech każdy sobie sam odpowie. |
_________________ "Mówi się, że każdy, kto daje ludziom złudzenie, że myślą, będzie przez nich kochany, każdy zaś, kto rzeczywiście sprowokuje ich do myślenia, zostanie znienawidzony" - Glenn Tinder |
|
|
|
 |
lukas33
Dołączył: 28 Wrz 2008
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 21:06
|
|
|
nitroactive napisał/a: | matys5392 napisał/a: | Widzew czy Flota są przykladami,że bez pieniędzy też mozna grać. |
Widzew ma conajmniej kilka razy większy budżet niż Sandecja, więc to nie do końća jest tak że grają bez pieniędzy ;)
kibicKKS napisał/a: | jakoś trenerów z dobrymi wynikami nikt nie wyklinał |
No bo większość ludzi i udających znawców publicystów, ocenia powierzchownie, i często subiektywnie- po wynikach. |
Ale w stosunku do innych klubów ekstraklasy jest takim samym ubogim krewnym jak Sandecja. To trzeci najniższy budżet w ekstraklasie. |
|
|
|
 |
Rafalsky
Dołączył: 14 Sty 2011
|
Wysłany: Pią Wrz 21, 2012 22:41
|
|
|
>A Araś nafucany na wszystkich siedzi na tej ławie. Na kibiców bo go nie głaskają, na zarząd bo nie załatwili mu super piłkarzy, na piłkarzy bo nie ma wyników itd. <
ja tak strofuję mojego kolegę, który się wku...ia na niego, sam się nie napinam ale jemu żyłka już buzuje i zgadzam się z nim bo:
- trenera boli głowa:) mnie boli od początku sezonu:)
- co by się nie działo, wszystko będzie na nie:)
- ale nie wiem co bo na C tego nie widać
- my wytrzymamy dużo, ale do czasu. |
|
|
|
 |
refaa
Dołączył: 04 Wrz 2011
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2012 09:16
|
|
|
abstrahując już od umiejętności czysto trenerskich to Araś jest słabym psychologiem i motywatorem. To widać gołym okiem że nie potrafi stworzyć z tej drużyny kolektywu który będzie walczył w imię zasady wszyscy za jednego jeden za wszystkich. A u nas Araś sobie zawodnicy sobie. I zamiast swoim wypowiedziami budować jakaś pozytywna atmosferę woku drużyny to on dolewa tylko oliwy do ognia. Ogólnie przyjmuje postawę tzw"uciśnionego", czyli tylko on jest dobry i robi dobrze ale mu nie wychodzi bo wszyscy są przeciw niemu: piłkarze, prezesi, kibice, dziennikarze wszyscy są "bee" a on jest "cacy". Zauważymy że z wszystkich swoich ostatnich klubów trener odchodził swochowany i obrażony że mu nie dali rozwinąć swojego wielkiego talentu trenerskiego. Bo on pracuje dobrze ale z wszystko się sprzysięgło przeciw niemu i jest nie tak jak powinno ( patrz wyżej syndrom "uciśnionego" ?) . |
|
|
|
 |
KKS_FAN
Dołączył: 16 Paź 2010
|
Wysłany: Sob Wrz 22, 2012 09:27
|
|
|
refaa napisał/a: | abstrahując już od umiejętności czysto trenerskich to Araś jest słabym psychologiem i motywatorem. To widać gołym okiem że nie potrafi stworzyć z tej drużyny kolektywu który będzie walczył w imię zasady wszyscy za jednego jeden za wszystkich. A u nas Araś sobie zawodnicy sobie. I zamiast swoim wypowiedziami budować jakaś pozytywna atmosferę woku drużyny to on dolewa tylko oliwy do ognia. Ogólnie przyjmuje postawę tzw"uciśnionego", czyli tylko on jest dobry i robi dobrze ale mu nie wychodzi bo wszyscy są przeciw niemu: piłkarze, prezesi, kibice, dziennikarze wszyscy są "bee" a on jest "cacy". Zauważymy że z wszystkich swoich ostatnich klubów trener odchodził swochowany i obrażony że mu nie dali rozwinąć swojego wielkiego talentu trenerskiego. Bo on pracuje dobrze ale z wszystko się sprzysięgło przeciw niemu i jest nie tak jak powinno ( patrz wyżej syndrom "uciśnionego" ?) . |
nie zawsze wszystko się da zrobić.. powiedzmy sobie szczerze, na dzień dzisiejszy zawodnicy grający (nie wszyscy) w klubie znacznie odbiegają od poziomu, który reprezentowali piłkarze za kadencji Wójtowicza. Powiem tak, nie oceniajmy tak drastycznie trenera, według mnie robi wszystko na co pozwalają mu obecne warunki,, Myślicie, że przyjdzie następny trenejro i będzie inaczej?!
czasami trzeba przed klawiaturą pomyśleć w czym może tkwić problem a nie "jechać" po Araszkiewiczu.. |
|
|
|
 |
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl |