
Ciekawostka.... |
Autor |
Wiadomość |
Sądeczanin
Dołączył: 27 Lip 2007
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 19:36
|
[Cytuj]
|
|
Ja się wcale nie piekle i faktycznie każdy ma swoje zdanie i możliwe że zależy ono od punkty siedzenia. Czy chciałbym żeby się uczyło przekleństw ?pewnie nie ale czy przez to nie przyszedł bym z dzieckiem na mecz ? i tak jak kiedyś wspominałem dzieci uczą się między innymi takich słów od siebie w szkole, na osiedlu i tego nie unikniesz, pisanie że na stadionie nie powinno się używać przekleństw dla mnie przynajmniej jest bzdurą pozdrowienia dla tych co trzeba się należą .i jak wyżej napisałem każdy ma swoje zdanie i ma do tego prawo.Tak jak Adaś napisał temat był już poruszany więc teraz można zakończyć dyskusje |
_________________ SANDECJA DLA NIEKTÓRYCH LITER PARĘ DLA MNIE ŻYCIE CAŁE!! |
|
|
|
 |
kolafy
Dołączył: 06 Paź 2004
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 19:38
|
[Cytuj]
|
|
Bla bla bla każdy chce być przykładnym ojcem, matką, dziadkiem i pedagogiem za 5 zł, tak? Co drugie słowo ku*** przy dzieciakach, pozwalacie im oglądać co dzień zjebane bajki gdzie krew płynie strumieniami już nie mówię o reklamach pełnych porno i programach w których podstawowym tematem jest sex, dajcie spokój z tym śpiewaniem jebać PZPN i odstraszaniem ludzi ze stadionu przez to, jak ktoś napisał to nie teatr, nie szukajcie dziury w całym bo zachowujecie się za mohery wszyscy źli, a ledwo wyjdzie jedna z drugą z kościoła i zaczyna się... ;) |
|
|
|
 |
Sądeczanin
Dołączył: 27 Lip 2007
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 19:41
|
[Cytuj]
|
|
AMEN! |
_________________ SANDECJA DLA NIEKTÓRYCH LITER PARĘ DLA MNIE ŻYCIE CAŁE!! |
|
|
|
 |
Ad@ś=)

Dołączył: 08 Kwi 2006
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 19:53
|
[Cytuj]
|
|
Powiem tak: według mnie obie strony w tym konflikcie mają swoje rację. Piłka nożna jest dla wszystkich i na stadionie każdy powinien móc znaleźć swoje miejsce. Argumentem za tym może być fakt, że część podatków, płaconych przez pracujących Sądzeczan finansuje klub. Z drugiej strony przyśpiewka o PZPNie jest formą protestu i już raczej na stałe wpiszę się w repertuar każdego meczu w Polsce. Natomiast w innych przyśpiewkach słów niecenzuralnych na prawdę być nie musi. Jeżeli my jako kibice chcemy być szanowani to musimy zaakceptować ogólnie przyjęte i akceptowane normy w społeczeństwie. W innym wypadku dalej kibic będzie wrzucany do worka razem z pseudokibicem i nazywany kibolem. To jest dyskusja typu: co było pierwsze - jajko czy kura?!, i na pewno ciężko jest przekonać drugą stronę do swojego zdania. Skończmy na tym ten temat bo pewnie przerodzi się w mało merytoryczną i kulturalną dyskusję a tego nie potrzeba.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
internacionale

Dołączył: 05 Paź 2004
|
Wysłany: Sro Mar 30, 2011 21:57
|
[Cytuj]
|
|
Od siebie dodam, że w tamtej rundzie (już nie pamiętam po jakim meczu - chyba to było na Pogoni u nas gdzie bluzgów było bardzo dużo) od osób bardzo wysoko postawionych w Nowym Sączu i mających wiele do powiedzenia w sprawach Sandecji usłyszałem, że wszystko byłoby OK - bluzgi są czasami potrzebne, dodają "smaczku" i podkręcają atmosferę ale traktowane powinny być jako kosmetyka. Czyli "nie wolno przesadzać" bo wszyscy wiemy z czym się to wiąże.
I pamiętajmy, Stadion to nie teatr czy operetka !! |
|
|
|
 |
koper
Dołączył: 23 Sie 2009
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 07:53
|
[Cytuj]
|
|
A ja dodam od siebie ze male dziecko czasem slyszy wiecej przeklenstw w domu za ten sam czas co na meczu. Sam mam dwojke dziecie i wiem ze mi sie wyrwie przy nich (wiadomo ze nie specjalnie). Sztuka jest porozmawianie z dzieckiem ze takich slow sie nie uzywa bo to "nieladnie". W tatmtym sezonie bylem z corka (3 lata) na stadionie - ba nawet powiem bylemz nia w mlynie i zadnego nowego slowa sie nie nauczyla a bluzgi byly.......
Kazdy patrzy od swojej strony, lecz najpierw trzeba sie samemu przekonac a nie rozmawiac o teorii.
Tyle z mojej storny w tym temacie!!!! |
|
|
|
 |
grubas_KKS
Globetrotter
Dołączył: 25 Gru 2004
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 09:53
|
[Cytuj]
|
|
Dobra wróćmy do tematu ...do jasnej Anielki kurczę pieczone :D |
_________________ ...::: Futbol Club Barcelona :::.. |
|
|
|
 |
aidos

Dołączył: 06 Mar 2006
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 12:57
|
[Cytuj]
|
|
Jeszcze tylko moje wypociny, bo już napisałem epopeje i szkoda mi ją w kosmos puścić.
To gdzie jak nie na stadionie?
Grupa chuliganów z "F" śpiewa chóralnie, głośno, na 5 głosów i jeszcze z echem i pogłosem i raczej trzeba się wsłuchać w to żeby zrozumieć/załapać o czym to jest. Dziecko nie rozróżni z tego pojedynczych brzydkich słów, natomiast te wszystkie brzydactwa dużo szybciej przyswoi siedząc sobie na piknikowym sektorze "A", gdzie już godzinę przed meczem trwa nieustająca niejednokrotnie nie tylko słowna walka o numerki, później to już w zależności od poziomu sędziego oraz piłkarzy zaczynają się cytaty z najlepszych filmów Pasikowskiego, które dziecko słyszy dokładnie i wyraźnie.
Jeżeli idę do klubu GoGo to dzieci zostawiam żonie/dziadkom lub szukam jakiejś opiekunki a nie ciągnę ich ze sobą, tak samo jak idąc na kręgle czy na kawalerski.
Zabierajcie dzieciaki na place zabaw do kina, bojkolandów, cyrków czy na wycieczki a nie na siłę ciągacie je na stadion, dla mnie to jest proste i logiczne że zabieram dzieciaka w te miejsca w które uważam za stosowne. Byłem ze swoja 4 letnią córką 2 razy, no ale i ona się wymęczyła i ja też z meczu nie wiele wiedziałem więc dla wspólnego dobra nie zabieram jej na razie.
Palić nie wolno, pić nie wolno, przeklinać nie wolno, jeździć bez pasów nie wolno wszędzie same zakazy, a wy próbujecie ostatnią namiastkę wolności sprowadzić do poziomu teatru.
Zostawcie dzieci w domach, zbierzcie się z kumplami/szwagrami/teściami/sąsiadami, wypijcie ze 2 browarki, załóżcie, koszulkę i szalik, zapomnijcie o żonie/szefie/problemach i na przekór otoczeniu, sędziemu, piłkarzom i działaczom dobrze się bawcie na stadionie. A jak przyjdziecie to i przekonacie się sami na własnej skórze czy można wziąć dziecko na stadion i czy koniecznie tak bardzo tego chcecie, bo pomeczowe piwko też smakuje wyśmienicie....
Co poniektórzy chcieliby godzinki z różańcem i "Barkę" a na koniec światełko do nieba ;), ale to nie ta impreza i nie te klocki, od tego są msze, oazy i wiele wiele innych form zainteresowań.
Wiem po co idę na Majówkę, wiem po co do kina i wiem po co na stadion i nie mieszajmy tych rzeczy. Jedni nie chodzą na koncerty metalowe, drudzy chodzą na disco polo czy w związku z tym jedynym rozwiązaniem jest koncert disco metalu???
"PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW" - jak to śpiewają czasem na "F" |
|
|
|
 |
kolafy
Dołączył: 06 Paź 2004
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 13:39
|
[Cytuj]
|
|
Super post, chyba wszystko w tym temacie zostało podsumowane i wszelkie wątpliwości rozwiane... :)) |
|
|
|
 |
Kmicic

Dołączył: 25 Paź 2010
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 13:43
|
[Cytuj]
|
|
aidos 100% racji. |
|
|
|
 |
grubas_KKS
Globetrotter
Dołączył: 25 Gru 2004
|
Wysłany: Czw Mar 31, 2011 14:08
|
[Cytuj]
|
|
Z innej beczki jak to się mówi :
Fani Borussii Dortmund są przekonani, że ich klub zdobędzie mistrzostwo Niemiec. Po bilety na ostatni mecz sezonu na Signal Iduna Park zgłosiło się ponad 300 tysięcy osób! Większość będzie musiała się obejść smakiem...
Pojemność obiektu to 80 tysięcy widzów, a abonamenty na mecze Borussii posiada ponad 50 tysięcy osób. Do tego 8 tysięcy biletów zostanie przekazane dla kibiców Eintrachtu Frankfurt. Wolnych wejściówek pozostało więc 21 tysięcy, a klub już otrzymał ponad 300 tysięcy zgłoszeń. Liczba chętnych jeszcze wzrośnie, bo koniec przyjmowania wniosków o bilety kończy się 10 kwietnia.
Ciekawe czy kiedyś dożyjemy takich czasów w Polsce... |
_________________ ...::: Futbol Club Barcelona :::.. |
|
|
|
 |
Koniu
Piknik z A

Dołączył: 07 Cze 2008
|
|
|
|
 |
Bianconeri
Dołączył: 06 Paź 2004
|
Wysłany: Pią Kwi 01, 2011 15:58
|
[Cytuj]
|
|
Tatarski rasizm w Białymstoku
Marcin Kącki, Piotr Żytnicki
2011-04-01, ostatnia aktualizacja 2011-04-01 10:13
Kibole Jagiellonii Białystok podczas meczu z Lechem w Poznaniu wywiesili transparent zawierający treści rasistowskie. Czarna flaga z białymi literami „JB” okazała się flagą grupy kibiców Jagiellonii wywodzącej się z podlaskiej mniejszości tatarskiej. Skrót „JB” oznacza „Jebać Białych”.
To nie pierwszy tego typu incydent w Białymstoku. Kilka lat temu, podczas meczu z Legią Warszawa, kibole wywiesili inny rasistowski symbol: zaciśniętą pięść. Wtedy tłumaczono, że flaga nie ma nic wspólnego z rasizmem, bowiem pięść jest koloru czerwonego, a tylko biała pięść ma negatywne podłoże. Teraz historia ta nabiera nowego wymiaru. Okazuje się, że to ci sami Tatarzy, który właśnie wtedy zaczęli zdobywać wpływy w Jagiellonii. Ich kolorem jest ciemna czerwień, wpadająca w bordo.
Teraz ich pozycja w klubie jest bardzo mocna. Catering dla kibiców na stadionie zapewniają na wyłączność Państwo Bogdanowicz z Kruszynian. Anonimowy członek zarządu klubu Jagiellonii (boi się mówić pod nazwiskiem): "Ciągle tylko kołduny, jagnięcina i kumys. Człowiek chciałby zjeść polską kiełbasę z grilla, popić piwem i nie może. Raz przyniosłem kanapki z domu: bułki z kiełbasą. Zabrali mi po dwóch kęsach i omal nie pobili. Powiedzieli, że jeszcze raz, a będę jadł papki przez rurkę. Zazdroszczę Poznaniowi Litara."
Z cateringu wpływy są ogromne. Nie tylko finansowe, ale i towarzyskie. Kilka miesięcy temu, przebywający w Polsce Książę Karol, został zmuszony do odwiedzenia Kruszynian i spróbowania tatarskich specjałów. Nikt się nie sprzeciwił, bo nikt nie chce zadzierać z Tatarami. Władze województwa podlaskiego ściśle współpracują z kibolami.
Przypomnijmy i inne fakty. Podczas meczu Litwa - Polska, kibice Jagiellonii skakali po kibicu Cracovii, bo miał pasiastą koszulkę w barwach narodowych, co nie spodobało się Tatarom. Oni zawsze skłaniali się bardziej ku Litwie. Już podczas bitwy pod Grunwaldem niewiele brakowało, żeby wspólnie grali po stronie Krzyżaków. Kilka dni temu zamknięto agencję towarzyską prowadzony przez pseudokibiców Jagiellonii. Wśród uwolnionych kobiet było wiele branek ze wschodu.
Zadzwoniliśmy do Księcia Karola z informacją o rasistowskiej fladze tatarskiej. Spytaliśmy, czy nadal będzie korzystał z "gościny" Tatarów. Odparł, że to wewnętrzna sprawa Polski, w którą on się mieszał nie będzie. Ale na Euro 2012 nie przyjedzie, bo się boi. Tatarzy doskonale strzelają z łuków na duże odległości, a sektory VIP na polskich stadionach nie mają strzałoodpornych szyb.
Komentarz redakcji: Gazeta Wyborcza, w uznaniu dla zasług Marcina Kąckiego i Piotra Żytnickiego w zwalczaniu kibolstwa w Poznaniu, delegowała ich czasowo do Białegostoku. W Poznaniu sprawa kibolstwa jest na najlepszej drodze do ostatecznego rozwiązania, czas zająć się Białymstokiem. Nasi dziennikarze będą się tam przyglądać rozwojowi sytuacji, badać lokalne powiązania i wyszukiwać tatarskich wpływów. |
|
|
|
 |
ERNESTO
Dołączył: 07 Paź 2004
|
Wysłany: Nie Kwi 03, 2011 21:11
|
[Cytuj]
|
|
Dla tego artykulu kluczowa jest data :)
Pozdro |
|
|
|
 |
Rafalsky
Dołączył: 14 Sty 2011
|
Wysłany: Nie Kwi 03, 2011 21:51
|
[Cytuj]
|
|
prawie zawału dostałem :) |
|
|
|
 |
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl |