|
|
|
Mariusz Kuras, trener Sandecji: - Szkoda, że przerwana została nasza passa. Gratuluję GieKSie i Rafałowi zwycięstwa. Dla gospodarzy było ono ważne, ale dla nas także, bo chcieliśmy dobrze zakończyć tę rundę. Jechaliśmy do Katowic z myślą, żeby zdobyć tu trzy punkty. Mecz był rozgrywany w bardzo dobrym tempie i każdy z zespołów miał swoje piłki meczowe. Pierwsza połowa przebiegała zdecydowanie pod dyktando GKS-u, ale po przerwie był moment, w którym to my przejęliśmy inicjatywę. Szkoda, że swojej sytuacji nie wykorzystał Darek Gawęcki, bo być może była to nasza piłka meczowa. W końcówce dostaliśmy bramkę, a potem drugą i mecz był ustawiony. Wracamy do Nowego Sącza smutni, ale nie możemy się chyba wstydzić tego, co w tym meczu pokazaliśmy.
Rafał Górak, trener GKS Katowice: - Dziękuję za gratulacje. Mariusz o meczu powiedział w zasadzie wszystko i się pod tym obiema rękami podpisuję. Cieszy mnie to, że z tak silnym zespołem jak Sandecja umieliśmy zagrać dobrze i wygrać. Dążyliśmy do zwycięstwa w tym meczu bardzo długo i chwała moim zawodnikom za to, że dopięli swego. Przed przerwą mieliśmy swoje bardzo czyste sytuacje, a w drugiej połowie nowosądeczanie mieli swoją szansę po strzale Gawęckiego. Piłka jest taka, że trzeba strzelić bramkę, żeby to co się gra stało się istotne. Nam się udało za sprawą trafienia Denissa, potem dołożyliśmy drugą po rzucie karnym i tyle. |
|
|
 |