|
|
|
Po środowym, przegranym 0:2 sparingu z TJ Partizan w Bardejowie trener pierwszej drużyny Sandecji Robert Moskal podejmuje pierwsze kroki kadrowe.
Zawodnicy którzy nie wyrazili chęci dalszego reprezentowania jej barw. To obrońcy Marcin Dymkowski oraz Łukasz Derbich. Obydwaj przybyli do Nowego Sącza u progu sezonu, przy czym drugi z wymienionych zdążył pogniewać się na klub, później się z nim przeprosić, by dograć rundę jesienną w zespole rezerw. Trzecim kandydatem do porzucenia biało-czarnych barw był Wojciech Trochim, ale na początku tygodnia zmienił zdanie.
- Ten chłopak ma charakter - zapewnia Moskal. - Przyszedł do mnie, przeprosił, zwracając się z prośbą, bym dał mu jeszcze szansę. I przekonał mnie - drużyna może mieć z niego pożytek. |
|
- Dymkowskiemu i Derbichowi umowy wygasają z końcem roku i nie mamy zamiaru ich przedłużać - mówi Andrzej Danek, prezes Sandecji. - Mało tego, zaproponowaliśmy im, żeby złożyli pisma o wcześniejsze rozwiązanie kontraktów. Zostanie natomiast u nas Trochim. Jeśli chodzi o wzmocnienia, to na wiosnę powinien do Sandecji wrócić wypożyczony do Kolejarza Stróże Rafał Zawiślan. Mamy ponadto na oku kilku innych graczy, których nazwisk wolałbym na razie nie zdradzać.
W najbliższą środę Sandecja ma w planie ostatni w tym roku sparing. Jej rywalem będzie Limanovia, czołowy zespół trzeciego frontu.
- Zaproszę do udziału w nim grupę kolejnych graczy, których wartość chciałbym poznać. Będą to wywodzący się z naszego kraju młodzi zawodnicy - informuje trener sądeczan.
Jednym z testowanych graczy będzie młody, 19-letni bramkarz Motoru Lublin Mateusz Oszust.
Znany jest już plan zimowych przygotowań do rundy wiosennej. Opracował go jeszcze poprzedni trener Mariusz Kuras, a jego następca nie widział powodów, dla których miałby go zmieniać. Na pierwszym treningu zawodnicy spotkają się 10 stycznia 2012 r. Po zajęciach na własnych obiektach udadzą się na dwa zgrupowania. Zakontraktowano także kilka gier kontrolnych z różnej klasy przeciwnikami.
źródło: własne / Dziennik Polski |
|
 |