|
|
|
Zaplanowany na dziś w słowackich Lipanach sparing z MFK Koszyce nie odbył się z dziwnych powodów (o sprawie informowaliśmy tutaj).
Działaczom Sandecji w ostatniej chwili udało się znaleźć zastępstwo i wykorzystać rezerwację boiska i tak w dniu dzisiejszym w słowackiej miejscowości obył się mecz pomiędzy I-szo ligową Sandecją Nowy Sącz a III-cio ligowym Popradem Muszyna, brzmi nieco dziwnie prawda?:)
Po dobrym i wyrównanym meczu Sandecja pokonała Muszynian 1:0 po bramce Bartosza Szeligi w 44'. |
|
Składy:
Sandecja: Mariusz Różalski - Sebastian Fechner, Tomasz Midzierski, Martin Zlatohlavý, Marcin Woźniak, Bartosz Szeliga, Sebastian Szczepański, Bartosz Wiśniewski, Filip Burkhardt, Kamil Majkowski, Petar Petrán.
Grali także: Lukáš Janič, Wojciech Trochim, Dariusz Gawęcki, Piotr Kosiorowski.
Poprad Muszyna: Mateusz Borzęcki - Paweł Szczepanik (60' Andrzej Grzyb), Maciej Polański, Mariusz Merklinger, Piotr Saratowicz - Wojciech Janur (60' Łukasz Biernacki), Rafał Drobny, Bartłomiej Damasiewicz (60' Zbigniew Dąbek), Marcin Plata (40' Tomasz Bomba) - Krystian Szambelan (40' Krzysztof Podgórniak), Marcin Drobny (40' Piotr Zachariasz).
Od początku spotkania stroną przeważającą była Sandecja, choć Poprad pokazał się z dobrej strony skutecznie rozbijając ataki pierwszoligowców. Jednak w 35 minucie mineralni musieli wyjmować piłkę ze swojej siatki. Ze środka boiska Burkhardt podał piłkę do Majkowskiego, ten do Majkowskiego, który minął obrońcę podał do Szeligi, a ten będąc 5 metrów od bramki okazji nie zmarnował. Drużyna Sandecji próbowała podwyższyć wynik meczu, ale rywale bronili się bardzo skutecznie.
- Przegraliśmy z Sandecją, ale po wyrównanym spotkaniu – powiedział po meczu prezes klubu Poprad Stanisław Sułkowski. – Drużyna pokazała, że nieprzypadkowo jest liderem III ligi. Słowa uznania należą się obrońcom, którzy z powodzeniem rozbijali ataki rywali.
- Cieszy kolejna wygrana, chociaż ten mecz było nieco słabszy w naszym wykonaniu – dodał trener Sandecji Robert Moskal. – Prawda jest też taka, że Poprad okazał się znacznie bardziej wymagającym przeciwnikiem. To bardzo ciekawy i dobrze ułożony zespół. Jeśli chodzi o nas, to jest zadowolony z Majkowskiego, który pokazał, że potrafi grać w piłkę. Można już powiedzieć, że w zespole zostaje testowany bramkarz Bieszczad.
źródło: własne / sadeczanin.info |
|
 |