| 
 | 
|
 Już jutro o godzinie 12.15 na stadionie przy Al. Orła Białego w Legnicy Sandecja Nowy Sącz zmierzy się w wyjazdowym meczu 7 kolejki I ligi z miejscową Miedzią. 
Spotkanie poprowadzi arbiter Artur Aluszyk ze Szczecina. 
 
Przed jutrzejszym spotkaniem oba zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli. Miedź zajmuje 8 miejsce, na koncie ma 9 punktów za 3 zwycięstwa, "Miedzianka" również 3 razy przegrywała, nie zanotowała na razie żadnego remisu. Piłkarze z Legnicy zdobyli 9 bramek tracąc przy tym 8. 
 
Sandecja ma również 9 punktów na koncie, ma dokładnie taki sam bilans zwycięstw, remisów i porażek jest jednak oczko niżej w tabeli ze względu na słabą skuteczność. Nasi piłkarze zdobyli do tej pory tylko 5 goli tracąc przy tym 9. 
 
Na własnym stadionie Miedź wygrała tylko raz, 2:0 na inaugurację z Bogdanką Łęczna. | 
 | 
W tym sezonie piłkarzom Sandecji lepiej idzie na wyjazdach, na razie z dwóch wyjazdów przywieźli komplet punktów z Niecieczy i Bytomia. 
 
"Na papierze" wygląda to więc całkiem dobrze dla Sandecji, jednak zdaniem wielu ekspertów Miedź gra bardzo dobrą piłkę i jest jedną z lepszych technicznie drużyn w pierwszej lidze, w swoim składzie posiada szereg klasowych zawodników. 
 
W Miedzi Legnica występują m. in. Mariusz Mowlik, Marcin Nowacki, Zbigniew Zakrzewski, Piotr Madejski czy Wojciech Łobodziński. 
 
Porażki na własnym stadionie Miedź zanotowała z najmocniejszymi jak na razie zespołami ligi czyli Zawiszą Bydgoszcz 0:2 (Sandecja w Nowym Sączu przegrała z Zawiszą 0:5) i Flotą Świnoujście 0:2 (Sandecja w Nowym Sączu przegrała z Flotą również 0:2). 
 
Jak na ich tle zaprezentuje się nierówno grająca i nieobliczalna Sandecja dowiemy się już jutro. 
 
Trener Miedzi Bogusław Baniak w wywiadzie dla strony klubowej zapowiada walkę o 3 punkty, budowanie twierdzy na własnym stadionie (od razu przypomina się nam czasy twierdzy Nowy Sącz ...) ale komplementuje również nasz zespół i uważa za szczególnie silną drugą linię Sandecji. 
 
W zespole Sandecji nie zobaczymy jutro kapitana i najlepszego strzelca z ubiegłego sezonu Arkadiusza Aleksandra, pod znakiem zapytania stoi występ Yurija Zinyaka, który zmuszony był udać się na Ukrainę celem załatwienia formalności związanych ze służbą wojskową. 
Z kolei Piotr Mroziński wznowił treningi jednak nie jest jeszcze gotowy do gry a ewentualny występ ostatniego nabytku, hiszpańskiego pomocnika Rubéna Sáncheza Montero może nie dojść do skutku ze względów formalnych. 
 
Nasi zawodnicy zapowiadają jednak walkę o 3 punkty i chcą wykorzystać okazję do rehabilitacji. 
 
Początek meczu Miedź Legnica - Sandecja Nowy Sącz w niedzielę 16 września o godzinie 12.15. 
 
Zapraszamy na materiał wideo z dzisiejszej konferencji prasowe na której trener Jarosław Araszkiewicz i bramkarz Marcin Cabaj wypowiadali się na temat jutrzejszego meczu w Legnicy. | 
 | 
  |