| 
 | 
|
 Jarosław Araszkiewicz, trener Sandecji: - Gratuluję trenerowi Baniakowi bardzo dobrze grającej drużyny. Po tym meczu mieliśmy być w niebie, a jesteśmy w piekle. Widać, że coś jest nie tak z naszą grą. W pierwszej połowie ten zespół został w autobusie. Piłkarze wyglądali na boisku, jakby jeszcze nie dojechali do Legnicy. Głowa mnie boli od tego, co widziałem w wykonaniu mojej drużyny. 
 | 
 | 
| Bogusław Baniak, trener Miedzi: - Jest mi przykro, jak widzę  smutek i rozczarowanie Jarka. Gdy był moim zawodnikiem, zawsze  powtarzałem mu, że życie trenera nie jest łatwe. Rywale mieli dziś  bardzo duże luki w obronie. My znów zagraliśmy kapitalną pierwszą  połowę, podobnie jak w Bytomiu z Polonią. Szkoda, że błąd przy karnym  popełnił Mateusz Bany, bo już chciałem pochwalić tego 19-latka za  bezbłędny występ. Po bramce z karnego rywale poczuli krew, więc dobrze  się stało, że podwyższyliśmy na 3:1 i uniknęliśmy nerwów w ostatnich  minutach. Jak rywal się odkrywa w obronie, to trzeba wykańczać akcje.  Szanujmy kibiców i strzelajmy dla nich te bramki. | 
 | 
  |