|
|
|
Sandecja w meczu na szczycie pokonała 1:0 drużynę KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, lidera II ligi gr. wschód.
Bramkę na wagę 3 punktów zdobył w 76 minucie Wojciech Fabianowski.
Składy:
Sandecja: Kozioł - Makuch (76' Chlipała), Frohlich ,Jędrszczyk ,Gawęcki - Berliński (46' Kościukiewicz) Zawadzki ,Zawiślan ,Skrzypek (33' Piegzik) -Bania Fabianowski
KSZO: Dymanowski ,Matuszczyk ,Ciesielski (62' Skórnicki) ,Kardas ,Szymoniak ,Persona, Dziewulski ,Kundra (73' Robaszek) Brytan Frańczak (79' Pietrzak) Cieśliński. |
|
Kolejny mecz walki w Nowym Sączu oglądało z trybun stadionu przy Kilińskeigo 47 ponad 4 tysiące kibiców.
W meczu było wszystko czego potrzeba by dostarczyć sporej dawki emocji - walka na boisku, twarda i nieustępliwa gra, żółte i czerwone kartki i to co najważniejsze czyli bramka dla Sandecji na wagę 3 punktów.
Swoją rolę spełnili też kibice, którzy byli 12 zawodnikiem Sandecji i wspaniale dopingowali swoich ulubieńców.
Mielismy specjalnie przygotowaną na ten mecz oprawę, odpowiedni doping z sektora F oraz momenty, w których do dopingu włączał się cały stadion.
Od początku spotkania widać było że będzie to wyrównany mecz walki a obie drużyny na boisko wychodzą odpowiednio zmotywowane i zaangażowane. W W pierwszej połowie już w 3 min żółtą kartkę zobaczył Dariusz Gawęcki po faulu na Dziewulskim.
W 5 minucie pierwszą groźną akcję przeprowadzili goście - Kundra strzela po ziemi i Kozioł wybija na rzut rożny ratując Sandecję przed utratą bramki. W 27 minucie groźna akcja Sandecji, piłkę przejmuje Skrzypek następnie podaje do wychodzącego lewą stroną Zawiślana a ten niecelnie dośrodkowuje w pole karne. Swoich sił w 30 minucie meczu próbował również Makuch, który oddał niecelny strzał z 25 metrów. Przed końcem pierwszej połowy boisko opuścił kontuzjowany Dawid Skrzypek, którego zmienia Madrin Piegzik.
W pierwszej połowie Sandecja grała dobrze, posiadała lekką przewagę, ale brakowało wykończenia akcji.
Druga połowa miałą podobny przebieg, obie ekipy dążyły do zdobycia zwycięskiego gola. W 51 minucie meczu Zawadzki zagrywa prostopadle do Fabianowskiego,który jednak traci piłkę na rzecz obrońcy KSZO. Minutę później Piegzik uderza na bramkę Dymanowskiego, który jednak w wyśmienitym stylu wybija piłkę ponad bramkę. W 60 minucie Bania marnuje dogodną sytuację strzelecką posyłając piłkę tuż obok słupka.
W 68 minucie nastąpił przełomowy moment spotkania, gdy za faul bez piłki czerwoną kartkę otrzymał Szymoniak. Od tego momentu Sandecja atakowała raz za razem wypatrując upragnionego gola, niesiona fantastycznym dopingiem całego stadionu.
Eksplozja radości nastąpiła w 76 minucie gdy po błędzie obrońcy KSZO Fabianowski umieścił piłkę w bramce gości.
Sandecja do końca meczu dyktowała warunki gry, jeszcze pod sam koniec meczu Zawiślan strzelał z 25 metrów, ale minimalnie niecelnie.
Po meczu długo piłkarze wraz z kibicami świętowali swój sukces.
Oby więcej takich spotkań! |
|
 |