|
|
|
Sandecja pokonała Jezioraka Iława 1:0. Bramkę na wagę 3 punktów zdobył w 55 minucie Zawiślan.
Składy:
Sandecja: Marek Kozioł, Piotr Powroźnik, Miroslav Lauko, Rafał Jędrszczyk, Dariusz Gawęcki, Rafał Zawiślan (64min Mateusz Broź), Hubert Kościukiewicz (56min Marcin Makuch), Rafał Berliński, Madrin Piegzik, Piotr Bania, Piotr Chlipała (75min Wojciech Fabianowski)
Jeziorak: Tomasz Staniszewski, Dawid Kowalski, Cezary Ruczyński, Krzysztof Kressin, Bartłomiej Pietrasik, Łukasz Ciechowski (71min Piotr Brzostek), Piotr Dymowski, Łukasz Harmaciński, Tomasz Sedlewski, Bartosz Dobroński, Wojciech Figurski |
|
Słoneczne sobotnie popołudnie przyciągnęło na stadion przy ul. Kilińskiego 47 ponad 3 tysiące żywiołowo reagujących i dopingujących Sandecję kibiców.
Taka frekwencja i atmosfera na stadionie cieszy.
Sam mecz nie był jakimś porywającym widowiskiem, Sandecja cały czas posiadała optyczną przewagę, jednak brakowało prezycji w wykańczaniu akcji, Jeziorak jedynie kilkukrotnie zagroził bramce strzeżonej przez Kozioła.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
W przerwie trener Moskal zapewne odpowiednio zmotywował piłkarzy, bo gra w drugiej połowie wyglądała już o wiele lepiej, było więcej szybszych i składnych akcji i przede wszystkim padła upragniona bramka, którą w 55 minucie zdobył Zawiślan.
Cieszy więc kolejne zwycięstwo, wszyscy chcielibyśmy aby było one równiez odnoszone w piękny stylu, ale nie można mieć przecież wszystkiego od razu, jesteśmy przecież liderem!! więc czego chcieć więcej ??
I tu właśnie słowo do co poniektórych "kibiców" zasiadających na naszym stadionie - jeśli przychodzicie tylko po to by narzekać na grę Sandecji, tylko po to by obrzucać obelgami trenera i piłkarzy, tylko po to by wiecznie narzekać - NIE PRZYCHODŹCIE NA STADION !!.
Tacy jak wy są naprawdę niepotrzebni i tylko psują cały wysiłek, który wkładają inni w budowanie odpowiedniej atmosfery na K47.
Nie każdemu może się podobać warsztat trenerski trenera Moskala, nie każdemu musi się podobać gra naszych zawodników, zarówno zespołowa jak i indywidualna, ale oni grają dla nas, starają się, robią co mogą, a bluzgi i obelgi rzucane z trybun i głosy "mędrców", którzy są święcie przekonani o tym, jak Sandecja powinna grać, na pewno im nie pomagają, tylko przeszkadzają i wprowadzają niepotrzebną nerwowość.
Trener Moskal jak i zawodnicy są do dyspozycji na treningach, można też zorganizować spotkania z nimi, więc jeśli ktoś ma jakieś pytania, uwagi czy zażalenia pod ich adresem może śmiało się na takim treningu pojawić i osobiście porozmawiać i podzielić się opiniami.
Tylko wtedy trzeba by się było ujawnić, a tak na meczu to można przecież nadal pozostawać bezimiennym krzykaczem z trybun udającym wszechwiedzącego i być dumnym "kibicem" Sandecji, który tak naprawdę jest antykibicem, który tylko przynosi wstyd pozostałym kibicom jak i klubowi.
Dlatego jeszcze raz apeluję do tych osób, by zaoszczędziły sobie te 12 zł a nam zaoszczędziły wstydu i zostały w domach. |
|
 |