|
|
|
Sandecja zremisowała u siebie 1:1 z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Strata punktów u siebie nie pozwoli Sandecji już teraz cieszyć się z awansu do I ligi, by być pewnym bezpośredniego awansu trzeba w najblizszy piątek pokonać na wyjeździe Concordię Piotrków Trybunalski.
Szkoda starconej szansy, szczególnie że Górnik Wieliczka przegrał w Łowiczu z Pelikanem 1:0, wystarczyło strzelić jeszcze jedną bramkę u siebie... |
|
Bramki: 20' Bzdęga, 35' Gawęcki.
Składy:
Sandecja: Kozioł, Szczepanik, Frohlich, Jędrszczyk, Makuch, Berliński, Piegzik, Gawęcki, Zawadzki, Chlipała, Broź.
Ruch: Sandomierski, Kołłątaj, Bartkiewicz, Galiński, Zalewski, Kachniarz, Trzaskalski, Jegliński, Żaglewski, Kobeszko, Bzdęga.
Sędziował: S. Pipczyński (Radom)
Około 4 tysiące żywiołowo dopingujących kibiców opuszczało stadion przy Kilińskiego 47 niezadowolonych, Sandecji brakło tylko jednej, i jak się okazało aż jednej, strzelonej bramki by móc już dziś świętować awans do I ligi.
Cały mecz pod dyktando Sandecji, która jednka nie olśniewała swoją grą, sprawiała wrażenie jakby przestraszonej z jednej strony jak i zbyt pewnej siebie i awansu z drugiej strony.
Na pewno nie brakło ambicji, woli walki, ale za brakło z kolei nieco spokoju, prezycji, dokładnych podań i zimnej krwi przy wykańczaniu akcji.
Nie obyło się też bez błędów, po jednym z nich i stracie piłki przez Szczepanika w okolicach pola karnego gola dla Ruchu zdobył Bzdęga.
Sandecja atakowała, jednak bezskutecznie, dopiero po 15 minutach silnym uderzeniem zza pola karnego popisał się Gawęcki i umieśił piłkę w siatce rywali.
Pomimo dalszych prób i ataków wynik w pierwszej części gry nie uległ już zmianie.
Druga połowa wyglądała podobnie, Sandecja przeważała, jednak grała nieskładnie i niedokładnie, zamiast goli posypały się żółte kartki i na boisko wkradła się nerwowość.
Ruch kilkukrotnie próbował kontrować, jednak bezskutecnzie, Sandecja również bezskutecznie atakowała i mecz zakończył się podziałem punktów.
Szkoda, szczególnie biorąc pod uwagę wyniki innych spotkań, w szczególności porażkę Górnika Wieliczka w Łowiczu, najważniejsze że nadal wszystko w naszych rękach a w zasadzie nogach i bezpośredni awans jest do wywalczenia w najbliższy piątek na boisku Concordi Piortków Trybunalski.
|
|
 |