|
|
|
Jozef Kostelnik, trener Sandecji: – Mecz pokazał, że piłka nożna polega na strzelaniu bramek. Spotkanie rozpoczęliśmy dobrze, w pierwszym kwadransie stworzyliśmy sobie kilka szans, ale ich nie wykorzystaliśmy. Po tym czasie inicjatywę przejął rywal. Wisła w pierwszej połowie też wypracowała sobie kilka okazji, ale – w przeciwieństwie do nas – jedną zamieniła na bramkę. Druga połowa to nasz najlepszy występ w tym sezonie, graliśmy dobrze piłką, ale gola straciliśmy za łatwo.
Marcin Kaczmarek, trener Wisły: – Myślę, że byliśmy świadkami dobrego spotkania. Mecz miał swoje fazy – faktycznie, w spotkanie nie weszliśmy najlepiej, ale gdzieś po siedmiu minutach przejęliśmy inicjatywę, zdobyliśmy bramkę. Po zmianie stron z premedytacją wycofaliśmy się na swoją połowę, chcieliśmy zagrać szybkim atakiem. Zespół Sandecji miał przewagę optyczną, był dużo przy piłce, natomiast do strzelania bramki nie stworzył jakiegoś wielkiego zagrożenia. |
|
|
|