|
|
|
Daniel Purzycki, trener Pogoni Siedlce: - W końcu zdobyliśmy upragnione trzy punkty. Myślę, że zbyt długo czekaliśmy na taki moment. Chciałbym podziękować zawodnikom, że byli w stanie realizować założenia, które sobie ustaliliśmy przed meczem. Mam nadzieję, że to okaże się taką odskocznią i teraz będzie już nam o wiele łatwiej. I że frycowe zapłaciliśmy w poprzednich spotkaniach. Życzę Piotrkowi powodzenia w kolejnych meczach.
Piotr Stach, trener Sandecji Nowy Sącz: - Powiem krótko: przypomniał mi się niedawny mecz Trabzonspor – Legia Warszawa. To spotkanie wyglądało tak samo. Brawa i gratulacja dla drużyny Daniela, która po jednym ze stałych fragmentów gry wykorzystała szansę, a wiedzieliśmy, że ten element Pogoń ma mocny. W porównaniu do poprzedniego spotkania na pewno jest progres. Byliśmy zespołem dominującym, ale nie potrafiliśmy znaleźć sposobu, żeby rozmontować szczelną obronę. Próbowaliśmy różnych manewrów, ale brakowało ostatniego podania. To był klucz do sukcesu. Chłopakom nie można odmówić umiejętności, zaangażowania. Naprawdę, zobaczyłem zdecydowanie inną Sandecję i to jest właśnie ten kierunek, w którym mamy iść, odważnie grając w piłkę. Musimy poprawić skuteczność, która teraz szwankowała. Oczywiście, schemat rozgrywania akcji, i to ostatnie podanie, też musi poprawić. |
|
|
|