Stowarzyszenie Kibiców Sandecji
Rotacja1
Archiwum aktualnościStatutZarządCzłonkostwoForumMuzeum SandecjiPolityka prywatnościKontakt
Sandecja Nowy Sącz
Sobota, 29 Sierpień, 2009

Wysoka porażka w Szczecinie

Sandecja Nowy Sącz

Sandecja pwysoko przegała w Szczecinie z Pogonią 0:4 w meczu V kolejki I ligi.
Bramki dla Pogoni strzelili Petasz w 56', Prędota w 63' oraz Moskalewicz w 76, 83'.

Składy:
Pogoń:Pyskaty, Nowak, Hrymowicz, Mysiak, Woźniak, Rogalski, Koman, Moskalewicz, Petasz, Lebedyński, Dziuba.

Sandecja: Kozioł, Makuch, Jędrszczyk, Cios, Borovićanin, Bębenek, Zawadzki, Stefanik, Gawęcki, Chlipała, Cheikh Tidiane.

sandecja przegrana pogoń
- A A A +
Drukuj Drukuj
Email Email
RSSRSS
Skomentuj na forum Na Forum
Skomentuj na Facebook Na Facebook
Relacja www.pogon.v.pl

Pierwszą groźną akcję stworzyli w drugiej minucie goście. Bliski pokonania Krzysztofa Pyskatego był Marcin Stefanik. 3 minuty później niepewną interwencję po rzucie wolnym zaliczył Pyskaty, ale niebezpieczeństwo w polu karnym zażegnał Maciej Mysiak. W 10 minucie Olgierd Moskalewicz popisał się ładnym podaniem do Piotra Petasza. Tego w polu karnym w porę zatrzymał jeden z obrońców Sandecji. W 14. minucie błąd Pyskatego o mały włos nie zakończył się golem dla przyjezdnych. Bramkarz Pogoni trafił piłką w jednego z zawodników drużyny przeciwnej, ale ten nie potrafił wykorzystać prezentu od boiskowego rywala. W 17. minucie aktywny od początku spotkania Petasz dośrodkował z prawie połowy boiska na głowę Macieja Mysiaka. Po uderzeniu obrońcy Pogoni futbolówka poleciała minimalnie nad bramką. Przez kolejne minuty na boisku nie działo się nic ciekawego. We znaki piłkarzom dał się padający obficie padający deszcz. Przez wilgotną murawę gra była  niedokładna. Dochodziło do wielu błędów tak ze strony gospodarzy, jak i gości. Niewiele brakło do tego, by Portowcy strzelili swoim rywalom bramkę. Po podaniu Olgierda Moskalewicza w poprzeczkę trafił Krzysztof Hrymowicz, który zaliczył w sobotę bardzo udany występ.

Na drugą połowę bardziej zmotywowani wyszli goście. Tuż po przerwie Mikołaj Lebedyński minął bramkarza i dośrodkował w pole karne, gdzie żaden z Pogoniarzy nie zdołał przejąć piłki. Za chwilę obrońcom Pogoni nie powiodła się próba łapania gości na pozycji spalonej. W dogodnej sytuacji do strzelenia gola znaleźli się Piotr Chlipała i Dariusz Gawęcki. Próbę pierwszego ofiarnie powstrzymał Pyskaty, zaś uderzenie Gawęckiego zablokował Hrymowicz. W 56. minucie prowadzący to spotkanie Marcin Słupiński podyktował na korzyść Pogoni rzut wolny pośredni z ok. 25. metrów. Na bramkę kąśliwy strzał oddał Piotr Petasz. Błąd w całej sytuacji popełnił golkiper gości, który zamiast pozwolić piłce wpaść do siatki, zdecydował się na interwencję. Futbolówka otarła się o rękę i nogę bramkarza przyjezdnych i wpadła do siatki. Po godzinie gry na boisko w miejsce Mikołaja Lebedyńskiego na boisku pojawił się Piotr Prędota. Cztery minuty później były zawodnik Piasta Gliwice cieszył się ze zdobycia bramki. Błąd  przy wybiciu piłki popełnił obrońca Sandecji. Wykorzystał to właśnie Prędota, który po minięciu bramkarza, zdobył drugiego gola dla swojego zespołu. W. 76 minucie Olgierd Moskalewcz znalazł się w sytuacji sam na sam z golkiperem Sandecji. Doświadczony zawodnik nie miał problemów z uieszczeniem piłki w siatce, zwiększając przewagę Pogoni do trzech trafień. „Olo” w 83. minucie dokonał dzieła zniszczenia drużyny z Nowego Sącza. Po dośrodkowaniu Petasza i błędzie defensywy Sandecji, Moskalewicz zdobył swoją drugą bramkę, ustalając wynik meczu na 4:0
Wróć ...

Zobacz również:


Copyright © 2007 - 2025 Stowarzyszenie Kibiców Sandecji

designed by: www.chariot.pl, powered by: ChariotCMS 3.3 Advanced
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.