Jedynym w tym gronie rodakiem jest 25-letni Mateusz Fryc, najskuteczniejszy strzelec Naprzodu Jędrzejów.
- Zawodnicy poddani zostali testom motorycznym i wypadli zupełnie przyzwoicie - ocenia Dariusz Wójtowicz. - Więcej na temat ich przydatności do zespołu będę mógł powiedzieć w środę.
Na ten dzień zaplanowano sparing Sandecji z Resovią. Mecz rozpocznie się o godz. 12 na stadionie nowosądeckiego Startu.
- W spotkaniu kontrolnym nie tylko sprawdzę praktyczne umiejętności testowanych ludzi, ale wypróbuję ustawienie zespołu na zaległe spotkanie ligowe z Flotą - zaznacza trener sądeczan. - Decyzję, czy mecz ten rozegrany zostanie jesz cze w tym roku, PZPN podejmie co prawda dopiero we wtorek wieczorem, jestem jednak przekonany, że już pod koniec tego tygodnia odrobimy zaległości. Codzienne treningi podporządkowane zostały więc zawodom z drużyną ze Świnoujścia.
Zapytany, czy dopuszcza możliwość, że któryś z podopiecznych pożegna się po rundzie jesiennej z Sandecją, szkoleniowiec odpowiada:
- Indywidualne rozmowy z piłkarzami przeprowadzę dopiero po oficjalnym zakończeniu tegorocznych rozgrywek. Stoję wszak na stanowisku, żeby nie rozstawać się z żadnym graczem. Chcę, byśmy do drugiej części sezonu przystąpili bez jakichkolwiek uszczerbków kadrowych. Interesują mnie jedynie wzmocnienia, które wprowadziłyby do zespołu trochę nowej krwi.
Opracowanie: Daniel Weimer, Dziennik Polski |