|
|
|
Maciej Kowalczyk w meczu z Pogonią wszedł na boisko w 53' zastępując Pavla Eismanna, jednak już po chwili opuszczał boisko zmieniony w 67' przez Arkadiusza Aleksandra. Powodem zmiany był uraz jakiego nabawił się w starciu z rywalem. Maciej Kowalczyk opuszczał boisko przy aplauzie publiczności, która dodawała mu otuchy.
Jednak kontuzja naszego napastnika okazuje się poważniejsza niż z początku przewidywano - ze wstępnych diagnoz wynika, że Maciej Kowalczyk ma złamany obojczyk. |
|
Jest to ciężka i poważna kontuzja, która oznacza długą przerwę w rozgrywkach dla naszego pozyskanego przez sezonem napastnika. Najpierw kilka tygodni będzie musiał nosić gipsowy opatrunek, a potem jeszcze przez jakiś czas kontuzjowany obojczyk będzie poddawać rehabilitacji.
Ciężko w tym momencie określić dokładnie ile potrwa przerwa w grze Macieja Kowalczyka, będzie to jednak na pewno kilka tygodni, najgorsze prognozy mówią również o przerwie do końca jesiennej rundy rozgrywek. Wiele zależy również od organizmu samego zawodnika.
Maciejowi życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia i na boisko.
Jest to już niestety kolejny kontuzjowany napastnik Sandecji, przypomnijmy że pozyskany również przed sezonem Damian Staniszewski nadal jest niezdolny do gry.
Być może lukę po nich uzupełni pozyskany w ostatniej chwili Piotr Bagnicki, który przebywał na boisku w meczu z Pogonią do 61' i został zmieniony przez Piotra Kulpakę. |
|
 |