|
|
|
 Do sobotniego meczu z GKP Stilon Gorzów piłkarze Sandecji przystępowali osłabieni brakiem kilku podstawowych graczy zmagających się poważniejszymi kontuzjami, jak i brakiem zawodników leczących drobniejsze urazy, który jednak uniemożliwiły im występ w sobotnich zawodach.
Po zremisowanym meczu inauguracji rundy wiosennej sezonu 2010/2011 sytuacja dodatkowo się pogorszyła i kolejni gracze uskarżają się na urazy.
Nawet doprowadzenie do "stanu używalności" podpory defensywy Jano Frohlicha, który przed meczem uskarżał się na ból spowodowany zapaleniem nerwu piszczelowego, czy wejście na boisko kontuzjowanego wcześniej na obozie w Gutowie Małym Lukasa Janica nie zadowoliło trenera Kurasa w obliczu kontuzji odniesionej przez Konrada Cebulę czy urazu Pavla Eismanna. |
|
Konrad Cebula musiał z powodu kontuzji musiał opuścić boisko już w 12 minucie spotkania i został mieniony przez Wojciecha Trochima.
Podczas walki o piłkę na nierównej murawie w sobotnim spotkaniu Konrad Cebula doznał urazu mięśnia przywodziciela, prawdopodobne naciągięcie, i z powodu nasilającego się z każdym kopnięciem piłki bólu zasygnalizował zmianę.
Kontuzja pomocnika Sandecji zmartwiła trenera Kurasa, który jak sam stwierdził obawia się dłuższej przerwy w grze zawodnika, który swoją postawą w okresie przygotowawczym wywalczył i zapracował na miejsce w podstawowej jedenastce.
Dokładniejsza diagnoza i czas leczenia Konrada Cebuli powinien być znany dziś lub jutro.
Kolejnym zawodnikiem, który z grymasem bólu na twarzy schodził z boiska był kolejny pomocnik Pavel Eismann, który pod koniec drugiej połowy (w 79') został zmieniony przez Lukasa Janica.
Pavel Eismann ma mocno stłuczony mięsień, jest to kontuzja bolesna ale na szczęście nie groźna i walecznego pomocnika nie powinno braknąć w następnym meczu.
Z sobotniego, toczonego w trudnych warunkach, meczu mało kto wyszedł bez szwanku, wystarczy spojrzeć do galerii zdjęć, na ubłocone twarze i pozdzierane kolana naszych zawodników, są to jednak profesjonaliści i to nie pierwszy i zapewne nie ostatni mecz w takich warunkach.
Pamiętać należy że jak już wcześniej wspomnieliśmy pomimo swojej obecności na boisku nie w pełni zdrowy jest Jano Frohlich, dodatkowo cięższe kontuzje na dłużej wykluczyły z gry młodego pomocnika Pawła Leśniaka, pomocnika Vladimir Kukola czy obrońcę Marcina Makucha.
Pawła Leśniaka po kontuzji kostki czeka dłuższa przerwa i rehabilitacja, nie do końca jest pewny jeszcze czas jaki spędzi poza drużyną Marcina Makuch, natomiast najbliżej powrotu do drużyny jest Vladimir Kukol, który po wyjęciu drutów ze szczęki będzie mógł grać w specjalnej masce.
Trener Kuras posiada jednak szeroką kadrę i wartościowych zmienników, którzy już w sobotę na ciężkim terenie w Świnoujściu będą mogli udowodnić swoją przydatność do drużyny podczas pojedynku z zawsze groźną u siebie Flotą. |
|
 |
