|
|
|
W spotkaniu z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza kontuzji kostki nabawił się napastnik Arkadiusz Aleksander. Po przerwie został zmieniony przez Ondreja Curgalego. Dokładna diagnoza nie jest jeszcze znana więc na razie nie możemy podać ile może potrwać przerwa w rozgrywkach kluczowego gracza zespołu, pozostaje żywić nadzieję, że uraz nie okaże się aż tak groźny.
Więcej o stanie zdrowia naszego napastnika będzie wiadomo w środę.
W sobotnim meczu poobijani do szatni schodzili również obrońcy Sandecji Marcin Woźniak (któremu urodziła się córeczka a piłkarze po goli sprezentowali "kołyskę" - gratulujemy) oraz Jano Frohlich.
Marcin Woźniak grał prawie cały mecz z rozbitym łukiem brwiowym i w opatrunku, natomiast Jano Frohlich pod koniec meczu został zniesiony z boiska ale również z opuchniętą noga dotrwał do końca meczu, zresztą trener Kuras wykorzystał już wcześniej limit zmian. |
|
Jeśli kontuzja Marcina Woźniaka jest bolesna ale w miarę niegroźna i nie przeszkodzi w kolejnych występach, tak na razie niewiadomą jest stan zdrowia Jano Frohlicha, który zostanie poddany dokładniejszym badaniom.
Tak jak i w przypadku stanu zdrowia Arkadiusza Aleksandra tak i w przypadku Jano Frohlicha więcej będzie można powiedzieć w środę, po dokładniejszych badaniach.
W sobotę piłkarzy Sandecji czeka trudny mecz w Poznaniu z Wartą, wart przypomnieć że w drużynie rezerw dochodzą do formy tacy piłkarze jak napastnik Damian Staniszewski czy pomocnik Konrad Cebula oraz młode nadzieje sądeckiego futbolu jak Mateusz Wilk, Fabian Fałowski, czy wchodzący już w skład pierwszej jedenastki Bartosz Szeliga. |
|
 |