|
|
|
Mariusz Kuras, trener Sandecji:
- Cieszę się, że spotkałem Jarka. Mieliśmy okazję pracować razem, gdy byłem w Odrze. Zgadzam się z nim, prowadziliśmy 1:0, ale Odra miała swoje sytuacje. Nie był to mecz łatwy, obawiałem się go. Zawsze jest coś takiego, że trudno grać z przeciwnikiem, który gra o życie i ma młodych, ambitnych piłkarzy. Przecierałem oczy ze zdziwienia, jak widziałem Odrę w Polkowicach. Walczyli i zasłużenie wygrali. W pierwszej połowie mało graliśmy piłką. W drugiej odsłonie piłka zaczęła lepiej chodzić i gra się kleiła. Cieszę się z trzech punktów i trzymamy się nadal czołówki. Teraz ciężki pojedynek z Łęczną. Najważniejsze, że wygraliśmy z Odrą i to jest istotne.
Jarosław Skrobacz, trener Odry:
- Co tu dużo mówić, przegraliśmy mecz. Zawsze powtarzam chłopakom, że z każdym przeciwnikiem trzeba walczyć i zdobywać punkty, bo potrzebujemy ich. Nie udało się, a mieliśmy okazje do tego, żeby strzelić gola. Mam pretensję do zawodników, że w pierwszej połowie nie wykorzystali stu procentowych sytuacji. Sandecja wyszła na prowadzenie w pierwszej połowie, następnie podwyższyła rezultat i wydaje się, że mogło być po meczu. Stworzyliśmy sytuację i zdobyliśmy gola, mogło się wtedy różnie skończyć. Muszę podziękować zawodnikom za walkę i wiarę do końca. Byliśmy blisko punktu. Wielki szacunek dla kibiców Sandecji, którzy podziękowali mojej drużynie gromkimi brawami za postawę. |
|
|
 |