|
|
|
 Już po raz drugi, podobnie jak w zeszłym roku, Kibole Sandecji wraz ze swoimi przyjaciółmi postanowili uczcić pamięć partyzantów i kurierów czasu II wojny światowej oraz Podziemia Niepodległościowego wymierzonego przeciwko instalującej się komunistycznej władzy i sowietyzacji powojennej Polski. Trasa całej wyprawy nie była zbyt długa i wymagająca, ale wszystko po kolei.
W dniu 21 lipca 2012 r. grupa 12 kiboli (w tym 1 kibol Cracovii, i 4 kiboli Czarnych Jasło) z samego rana wyruszyła z Nowego Sącza pociągiem do Krynicy, która była punktem wyjściowym całej wyprawy. Po wesołej podróży i dotarciu na miejsce, cała grupa wyszła na czerwony szlak wiodący na Łabowską Halę(1061 m. n. p. m.) przez Jaworzynę Krynicą(1114 m n. p . m) oraz wzniesienie Runek (1082 m n. p. m). Po dotarciu na Jaworzynę Krynicką, krótkim odpoczynku i uzupełnieniu prowiantu, wytrawni „hasacze” wyruszyli w kierunku schroniska na Łabowskiej Hali, który był końcowym etapem pierwszego dnia wyprawy. Po drodze w rejonie Hali Jawor, przy okolicznościowym pomniku minutą ciszy została uczczona pamięć zmarłego w tym miejscu Stanisława Wilgi ps. „Bury”, jednego z partyzantów 9 kompani III batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej (9 komp. III baonu 1 PSP AK) dowodzonej przez przedwojennego sportowca Sandecji mjr Juliana Zubka ps. „Tatar”. W godzinach popołudniowych wszyscy cali i zdrowi dotarli do schroniska, gdzie w godzinach wieczornych zostało rozpalone ognisko (w iście kibolskim stylu za pomocą stoboskobu). Również zaznaczyć trzeba że pierwszego dnia wyprawy towarzysząca mgła oraz lekko padający deszcz utrudniał poruszanie się po górskich szlakach, co jednak nie wpłynęło deprymująco na uczestników eskapady, lecz wręcz przeciwnie. |
|
Poranek 22 lipica 2012 przywitał kibolską „wycieczkę” również pochmurnie jak poprzedniego dnia, jednak z biegiem czasu zaczęło się wypogadzać. W godzinach przed południowych cała „wycieczka” wyruszyła podobnie jak pierwszego dnia czerwonym szlakiem w kierunku Łomnicy-Zdroju. Jeszcze na Łabowskiej Hali przy płonących racach został oddany hołd 9 komp. III baonu 1 PSP przy pomniku upamiętniającym miejsce walk z Niemcami oddziału „Tatara”. Kilka metrów dalej kibole ponownie odpalili okolicznościowe race, oddając tym razem hołd przy obelisku poświęconemu pamięci Kapelana Wyklętego, ks. Władysławowa Gurgacza ps. „Sem”, żołnierza Polskiej Podziemnej Armii Niepodległościowej (PPAN) dowodzonej przez Stanisława Pióro ps. „Emir”, oraz poległych partyzantów tegoż oddziału w walkach przeciwko władzy komunistycznej z rąk funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa (UB) i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego (KBW).
Po ekstremalnym zejściu z Hali Łabowskiej do Łomnicy-Zdroju, po raz kolejny został złożony hołd partyzantom oddziału „Tatara” przy pomniku poświęconym Ich pamięci znajdującym się przy szkole im. 9 Kompanii 3 Batalionu 1 Pułku Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej. Finiszem całej wyprawy była Piwniczna-Zdrój, skąd transportem kołowym „wycieczka” przedostała się do Nowego Sącza.
Podsumowując całą wyprawę, była ona bardzo owocna zarówno pod względem edukacyjnym jak i humorystycznym. Cieszy fakt że wśród nas są ludzie którym leży na sercu pamięć o bohaterach tamtych trudnych czasów, i pielęgnowanie tradycji historycznych naszego regionu jak i przede wszystkim naszj kochanej Sandecji. Jednak stać nas na wiele więcej, i gorąco zachęcamy wszystkich chętnych do udziału w podobnej wyprawie za rok. W tym miejscu chcielibyśmy podziękować naszym przyjaciołom z Krakowa i Jasła za udział w naszej akcji, oraz wszystkim tym którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do tego, że po raz drugi udało nam się wyruszyć na wojenne szalki Sądecczyzny i oddać hołd Tym, o których powoli się zapomina.
Cześć i Chwała Bohaterom! Sandecja o Was pamięta!
|
|
 |
