[misiokoda]

Serce boli... Ja chyba bym wolał dzisiaj nawet przegrać, ale zagrać zdecydowanie inaczej w ofensywie.
O ile remis tydzień temu smakował wybornie to dzisiaj nie smakuje w ogóle.

Co do Brzyskiego to też bym się go tak bardzo nie czepiał bo przynajmniej coś chciał zrobić i się pojawiał w okolicach braki Arki, a że nie wychodziło to inna rzecz.

My w drużynie praktycznie nie mamy ani techniki ani szybkości... A bez tego nie da się grać w ekstraklasie. Waleczność u nas oczywiście była, ale ona bardziej się sprawdza jeśli chodzi o defensywę, a w ofensywie potrzebna jest szybkość/technika/nieszablonowość/dobre podania. U nas jedyny sposób na bramkę to myślenie by zdobyć stały fragment gry i liczyć na to, że ktoś doskoczy i strzeli...

Największy plus to oczywiście znowu Gliwa. Największe dla mnie rozczarowanie to Kolev - dużo sobie po nim obiecywałem, a on kompletnie nie istniał na boisku.. Rzekłbym nawet, że go praktycznie nie było...

[sns1910]

Teraz czekają nas dwa mega trudne wyjazdy - Warszawa i Białystok...tak że kto wie, czy na pierwsze zwycięstwo nie trzeba będzie czekać do 5 kolejki, jeśli nie, to kolejny wyjazd to Gdańsk. Niemniej jednak jestem w stanie sobie wyobrazić, że Sandecja grając dokładnie tak jak w dwóch pierwszych meczach wywozi z Gdańska, czy Białegostoku 1:0 po jakiejś kontrze, solidnej obronie i kolejnych popisach Gliwy w bramce.

[qqq]

W defensywie gramy poprawnie, ale w ofensywie praktycznie nie istniejemy. 180 minut w ekstraklasie i ŻADNEJ składnej akcji nie mieliśmy okazji zobaczyć. Skrzydła praktycznie nie istnieją! W środku pola wszyscy stoją, nikt nie wychodzi na pozycję! Na gwałt potrzebujemy 2-ch skrzydłowych i kogoś do środka, który będzie umiał przytrzymać piłkę, rozegrać ją, zagrać na jeden kontakt i przyspieszyć akcję. Przykro się na to patrzy na razie. Danek to wychodzi w pierwszych składzie po co, ja się pytam? Nie można w ekstraklasie stawiać na chłopa, który wytrzymuje 45 minut meczu, a na dodatek, jedyne co robi to traci piłki.
Co do napastnika. Kolev? Korzym? Dyskusja bezsensu. Równie dobrze mogę tam zagrać ja. Bez kreatywnych zawodników w środku pola, zawodnik na tej pozycji może sobie jedynie pobiegać między obrońcami.

[nuncjusz]

Dajcie chłopakom czas mieli 1 miesiąc na przygotowanie się do wyższej ligi rozrywkowej to tak nie działa ze od razu wszystko będzie okej do tego praktycznie bez dobrych wzmocnień jesteśmy myślę że każdy z nich ma ambicje by się pokazać jak najlepiej . Bez dobrych pieniędzy na transfery nigdy nie będzie super ale jak ktoś pisał można też grać defensywnie jeśli wychodzi i zbierać kontry przez jeszcze 3 spotkania to tak może wyglądać jak teraz ofensywa musi potrenować jeszcze wejść w rytm meczowy .

Znajdźcie plusy mamy 2 mecze za sobą i nie przegraliśmy Nie Pokonana Sandecja nasza kochana !

[qqq]

[Gustlik95]

[bo2904]

Co do meczu to słabo wypadła Arka
Nie wiem jakim cudem zdobyła Puchar i Super Puchar Polski z taką grą.
Nie ma co panikować w exklapie póki co to gramy tylko o utrzymanie.

Cieszmy się z tego co mamy, będzie lepiej

[klipol]

[aidos]

A mogliśmy dziś przez parę godzin być liderem EX ;).

[matys5392]

Dołączam się do poprzednich opinii - o ile defensywa jest na bardzo dobrym poziomie, a nasz bramkarz powinien być wyróżniony jakąś nagrodą za te pierwsze mecze, tak ofensywa jest tragiczna. Z przodu po prostu nie istniejemy! Nie ma kto się zabrać z piłką, niektórzy jakby się jej bali. Brakuje kogoś takiego jak Małkowski, który napędzał nasze akcje i szedł na przebój.

A teraz oceny za dzisiejszy mecz:
Gliwa - mistrz. Pisałem kiedyś, że będzie z nim jak z Cabajem. Opinia nieudacznika a u nas jest gwiazdą. Dzięki niemu mamy dzisiaj kolejny punkt.
Czwórka obrońców - solidnie, nie ma się co czepiać. Nie straciliśmy gola, więc jest ok.
Baran-dzisiaj słabszy niż w Poznaniu.
Cetnarski-slabo. Miał się tu odbudować, być liderem środka pola, reżyserem gry, a tym czasem gość jest bardzo niewidoczny w trakcie meczu. Jak na takiego zawodnika to jest za mało.
Trochim-jego straty wolały o pomstę do nieba! Bezsensowne się kawał, zwalniać grę, miał mnóstwo ostro strat. Nie tak Wojtek!
Dudzic-nie bez powodu w Cracovii nazywali go " człowiek chaos". Na dzień dzisiejszy jest to nasz najlepszy skrzydłowy, co nie świadczy dobrze. Mało konkretów.
Danek-człowiek widmo w dzisiejszym meczu. W następnym ława.
Korzym-no lepiej, ale umówmy się, że z Maćkiem ciężko będzie zwonowac ekstraklase.


Z rezerwowych najlepiej wypadł Kasprzak. Kolev faktycznie póki co rozczarowuje.

0:0 w niedzielę w Poznaniu i dzisiejsze 0:0 to dwa różne remisy. W ogóle dzisiejszy mecz pokazał, że Ekstraklasa niewiele różni się od pierwszej ligi. Szkoda, że nie udało się wygrać, bo teraz wyjazd do Warszawy, a tam poprzeczką postawiona będzie bardzo wysoko.

[mirek678]

Widzów według C+ 2646

[lukas33]

Niestety należy się zgodzić z przedmówcami. O grze obronnej nie ma co pisać bo jest wszystko ok. Natomiast gra ofensywna to po prostu tragedia. Nie zawiązujemy żadnych sensownych akcji, nie stwarzamy żadnego zagrożenia pod bramką rywali, zdecydowanie brakuje nam jakości w ataku.

Niestety po kontuzji Małkowskiego i utracie Wdowiaka nasze skrzydła nie istnieją. Dla Danka ekstraklasa to oczywiście zdecydowanie za wysokie progi i nie pomoże żadne zaklinanie rzeczywistości- chłopak jest po prostu o klasę za słaby. Dudzic jak zwykle, coś się stara, niby szarpie, niby biega ale efekty są bardzo mizerne ( chociaż jak ktoś wyżej przytomnie zauważył to i tak jest nasz najlepszy skrzydłowy na tą chwilę). Brakuje też piłkarza który robiłby grę w środku pola. Grę do przodu, nie do tyłu. Wojtek Trochim chyba nie do końca rozumie że przetrzymywanie piłki i gra na 10 kontaktów to jest dobre na 1 czy 2 ligę ale w ekstraklasie po prostu trzeba grać szybko a on tego nie umie. Oprócz tego te straty wynikające z bezsensownego trzymania piłki to kryminał.

Cetnarski? Póki co ciężko zauważyć że ten facet gra w naszej drużynie. Miał kreować grę, tworzyć sytuację a na tą chwilę widać go tylko przy egzekwowaniu stałych fragmentów gry.

Napastnicy- no cóż jeśli nie dostaje się piłek to trudno coś strzelić, jednocześnie trzeba się zastanowić po co dwóch ( a nawet trzech bo Piszczek ma taką samą charakterystykę) identycznych napastników grających tyłem do bramki, mających problemy z szybkością i dryblingiem.

Sprowadzenie 3 graczy na lewą stronę mających zdecydowanie defensywne inklinacje to też dość dziwna polityka transferowa. Ja wiem że Mraz ma być ustawiany ofensywnie ale mimo wszystko jest to boczny obrońca. Wysoki, dobrze zbudowany, nie mający super szybkości, dryblingu i przebojowości którymi powinien cechować się skrzydłowy.

Uważam, że do walki o zwycięstwa i utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej należy bezwzględnie wzmocnić tą kadrę co najmniej 1- 2 skrzydłowymi z prawdziwego zdarzenia oraz szybkim sprytnym napastnikiem dobrze czującym się w kontrach.

[sns1910]

Cetnarski formą nie błyszczy, ale też nie gra na swojej pozycji. Gra obok Barana, przed nimi gra Trochim. I właśnie tutaj zazwyczaj grywał Cetnarski. Ale też nie mam przekonania, że jak do składu za Trochima wskoczyłby np. Kasprzak, a Cetnarskiego przesunięto by wyżej, to gra wyglądałaby lepiej. To co jest pewne, to to, że jeśli Trochim chce pograć dłużej na poziomie Ekstraklasy to musi grać szybciej. Umiejętności ma, tylko po prostu póki co nie radzi sobie z wyższym tempem gry, lepszą defensywą rywali, a jego pozycja w ofensywie jest kluczowa.

[młodyC]

A wiecie czemu Cetnarski nie błyszczy? Bo on jedyny gra na jeden kontakt. Trochima widać na boisku tylko dlatego że stara się wziąć gre zespołu na siebie. Ale robi to jak widać nieudolnie. Przede wszystkim za długo jest przy piłce. W Ekstraklasie technika jest najważniejsza. A komu ma Cetnar rozrzucic piłkę? Na skrzydła które są niewidoczne i chowają się za obrońcami? Do tylu czyli do Barana czy do Trochima, którzy potem nie wiedza co zrobić z piłką? Zostaje tylko Kolev, który jest obstawiony przez obrońców bo tylko on chce piłkę. Na razie gramy 2-3 zawodnikami w ataku, a grając tak w ataku pozycyjnym nie ma co liczyć na gole.
Na następny mecz z Legią wystawiłbym inny eksperymentalny skład
Gliwa-Mraz.Szufryn.Bucko.Kuban-Brzyski.Gałecki.Baran.Cetnarski.Kasprzak-Kolev

Brzyski mimo swojego wieku jest szybszy od Mraza i zagrywa dużo prostopadłych dośrodkowan. Co prawda raz są one na poziomie LM, a raz na poziomie 4 ligi, ale może 2-3 dobre dośrodkowania przesądza o golu. Kasprzak mimo iz nie jest skrzydłowym wpuściłbym go na prawą pomoc, może cos pokaże, a na podmęczonych rywali wejdzie Dudzic. No i Gałecki. Sorry Wojtek, ale wątpie by zagrał gorzej od Trochima. Młodszy i mimo wszystko lepszy technicznie.

[qqq]

Dziwne jest to, że w sparingach przecież ta ofensywa nie prezentowała się tak fatalnie. Graliśmy z dobrymi klubami (wyjątek Partizan) i strzeliliśmy w 4 spotkaniach 12 bramek. Przyszyła liga i kicha. Nie potrafimy stworzyć nawet jednej klarownej sytuacji.