
Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:37 |
Sandecja - Górnik Wieliczka |
Autor |
Wiadomość |
klipol
=FS=Klipol | PL

Dołączył: 07 Paź 2004
|
Wysłany: Nie Maj 17, 2009 23:12
|
|
|
A ja chciałbym pogratulować Madrinowi Piegzikowi narodzin córki ! |
_________________ Ku Waszej pamięci Żołnierze Wyklęci |
|
|
|
 |
ERNESTO
Dołączył: 07 Paź 2004
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 00:56
|
|
|
chcialem tylko przypomniec, ze na jesieni w Wieliczce wygralismy po dwoch bramkach Piotrka Bani ... u siebie tylko nie potrafimy wygrac bodaj od `97 (nie jestem pewien roku, ale chodzi mi o porazke 0:4)
Swoja droga mi sie wydaje, ze Wieliczka bedzie walczyc o baraze, zeby pozniej moc elegancko przehandlowac ...
Pozdro |
|
|
|
 |
misiek_1984
Misiek
Dołączył: 31 Sie 2008
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 01:35
|
|
|
ERNESTO napisał/a: | chcialem tylko przypomniec, ze na jesieni w Wieliczce wygralismy po dwoch bramkach Piotrka Bani ... u siebie tylko nie potrafimy wygrac bodaj od `97 (nie jestem pewien roku, ale chodzi mi o porazke 0:4)
Swoja droga mi sie wydaje, ze Wieliczka bedzie walczyc o baraze, zeby pozniej moc elegancko przehandlowac ...
Pozdro |
Ernesto w jednym z pierwszych postow w tym temacie podalem pelna statystyke historii meczow Sandecji z Gornikiem i jak widac jedyne nasze zwyciestwo w Nowym Sączu nad tym rywalem mialo miejsce jeszcze w IV lidze w sezonie 1996/97. I to w dodatku nie na swoim stadionie, lecz goscinnie na obiekcie Startu. Zmieniaja sie stadiony, pilkarze, trenerzy, a Wieliczka wciaz pozostaje w Nowym Sączu niemal niepokonana...
Swoja droga dzisiejszy mecz zakonczyl sie wynikiem 1:2, a wiec identycznym jak spotkanie jesienne w Wieliczce. W przypadku gdybysmy mieli na koniec sezonu taka sama liczbe punktow jak Gornik, wowczas teoretycznie o wyzszym miejscu decydowalaby roznica bramek ze wszystkich meczow. Ale... regulamin rozgrywek na stronie PZPN-u mowi, ze jesli rowna ilosc punktow dotyczy druzyn, ktore sa na miejscach decydujacych o awansie / spadku / barazach wowczas bierze sie pod uwage tylko bezposrednie mecze, a jesli tu bilans jest rowny - wtedy odbywa sie dodatkowe spotkanie barazowe na neutralnym terenie, ewentualnie mecz i rewanz. Zreszta poczytajcie sami http://www.pzpn.pl/a/regu..._2liga_2008.pdf
Nie jest to do konca jasne, dosc nieprecyzyjne, bo regulamin wspomina tylko o miejscach pierwszym i drugim, ale domyslam sie, ze chodzi po prostu o sytuacje, kiedy zainteresowane druzyny walcza o konkretny cel czyli wlasnie awans / spadek / baraze.
Oczywiscie wierze, ze okazemy sie bezwarunkowo lepsi od rywali, ale jest mozliwosc, ze czekalby nas tego typu baraz... To tak tytulem ciekawostki zamieszczam :)
[ Dodano: Pon 18 Maj, 2009 ]
A w regulaminie zobaccie na paragraf 16. |
|
|
|
 |
hell_boy
Dołączył: 14 Kwi 2009
|
|
|
|
 |
polak_ns
Dołączył: 25 Wrz 2007
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 07:46
|
|
|
bacin napisał/a: | Moim skromnym zdaniem Makuch Man Of The Match.
Przód, tył, aktywność gigantyczna, a jakie piły grał piękne... |
Makuch z meczu na mecz gra coraz lepiej i mam nadzieję, że to się nie zmieni i równie pięknie zagra w Brzesku i może nawet coś strzeli.
Szczepanik też wbił się do składu i gra dobrze. |
|
|
|
 |
sns1910
Dołączył: 14 Mar 2009
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 07:55
|
|
|
Szkoda meczu, bo naprawdę takie szczęście jakie mieli w tym spotkaniu piłkarze z Wieliczki rzadko się przydarza...Chociaż i tak myślę że Wieliczka się jeszcze potknie, natomiast Start gra na KSZO więc tam też ktoś punkty musi stracić. Tak że 7 pkt. da nam spokojnie awans, problem się zrobi jak przydarzy nam się kolejna porażka...
Co do meczu to nie winiłbym Wróbla za gole, bo strzały były przednie i mimo że przy odrobinie szczęścia do obrony, to nie można mówić że zawalił nam on te bramki - tak jak mówił Moskal, zawalili Ci którzy dopuścili do tych strzałów, szczególnie w głupi sposób padła pierwsza bramka. No ale nie ma co płakać, 3 mecze przed nami i trzeba robić wszystko żeby uniknąć baraży i awansować bezpośrednio, czyli najlepiej wygrać wszystko co jest do wygrania. A co do Makucha to widać że dobrze się czuje na lewej obronie, ma groźne uderzenie więc wykorzystuje możliwość zejścia do środka i uderzenia z prawej nogi :) a wczoraj był chyba rzeczywiście najlepszy na boisku!
I jeszcze tak z cyklu "co by było gdyby..." (czyli zwycięstwo z Wieliczką):
1. Sandecja 60
2. KSZO 59
3. Start 54
4. Górnik 53 |
|
|
|
 |
Trebor13
Trebor13

Dołączył: 16 Maj 2008
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 09:11
|
|
|
Za utratę bramek należy winić cały blok defensywny. Przy pierwszej bramce, przynajmniej dwóch obrońców miało możliwośc zablokowania strzału, przy drugiej, do tej pory nie wiem, jak to się stało, że napastnik został nieobstawiony?!A Wróbel..cóż..też jest troche winny. Strzały, owszem bardzo ładne,ale od bramkarza na tym poziomie rozgrywek możemy oczekiwać więcej..choćby dlatego, że w kilku kolejnych sytuacjach też nie zachował się pewnie...ale co się dziwić..nerwy. Myśle, że biorąc pod uwagę jego wiek, to dobry materiał na golkipera. Jedyny niedostatek, to troche za mało cm wzrostu..ale stara się to nadrabiać skocznością. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, czas zapomnieć o Wieliczce. Przed nami kolejny mecz, którego tym razem nie możemy przegrać..a remis też nam komplikuje sytuację. Dlatego jedyny możliwy cel, to zwycięstwo. Szkoda tylko, że Brzesko też ma nóż na gardle i musi starać się o uniknięcie baraży. Cóż, szykuje sie pewnego rodzaju bratobójcza walka. |
|
|
|
 |
bacin
Dołączył: 21 Mar 2009
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 11:00
|
|
|
Właśnie pierońsko dziwi fakt, że po pierwszej straconej bramce nasi nadal dopuszczali do takich uderzeń. Chwilę po bramce na 0:1 piłkarze z Wieliczki się przypalili i najpierw jeden wolej wylądował na górnej siatce (serce miałem w gardle), a później gość biegnie wszerz boiska, praktycznie zero kwiki, jakiś pseudo balans ciałem, no ale strzał już wzorowy i niestety 0:2. |
|
|
|
 |
x_cite

Dołączył: 03 Lis 2004
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 11:16
|
|
|
Cytuje fragement wypowiedzi z DP trenera Górnika Roberta Kasperczyka: " Uważam, że - paradoksalnie - ta porażka pomoże Sandecji w awansie do ligi pierwszej"
A na pytanie redaktora Daniela Weimera o tym co się stanie, jeśli awansują do I ligi Piotr Wtorek powiedział: " Po prostu sprawimy psikusa naszym działaczom."
Bardzo wymowne stwierdzenia obu panów i nie wymagają już chyba komentarza. Grają dla siebie i chcą po sobie zostawić porządne wrażenie. Oby słowa trenera Kasperczyka spełniły się:) |
|
|
|
 |
krochmal

Dołączył: 08 Maj 2008
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 14:31
|
|
|
Nie rozumiem czegoś. Po bramkach Wieliczki, w przerwie meczu jak Kozioł schodził na ławkę z A padały teksty:"Marek zostań";"Marek zostań w bramce" - fajnie ale ja chciałem przypomnieć:
1 kolejka mecz w Aleksandrowie Łódzkim gol na 2:0 z 30 paru metrów;
10 kolejka mecz w Iławie gol na 1:0 z podobnej odległości;
17 kolejka mecz w Nowym Sączu i bardzo, bardzo delikatnie mówiąc niepewna interwencja przy bramce;
22 kolejka gol na 1:1 i interwencja, którą większość widziała;
23 kolejka oba gole dla Kolejarza...powiedzmy przy dużym udziale
to tylko wybrane mecze w których Kozioł się mówiąc delikatnie nie popisał.
Nie jest moim celem wypominanie mu błędów bo każdy się myli. Wybronił nam przecież tak samo kilka spotkań (choćby karny w Zamościu) w perfekcyjny sposób.
Jednak nikt nie jest nieomylny i nie jest powiedziane, że gdyby Kozioł stał wczoraj w bramce to te 2 strzały by odbił. Dlatego nie rozumiem pretensji do Wróbla i durnych żądań zmiany bramkarza. Prędzej przyczepił bym się do obrony bo uważam, że zarówno Jędrszczyk jak i Jano wczoraj zagrali delikatnie mówiąc...potrafią, szczególnie Jano lepiej. Nie można mieć zastrzeżeń jedynie do Szczepanika, który świetnie się wprowadził i do Makucha choć też miał kilka niecelnych podań.
Kolejna rzecz - domagano się wpuszczenia Piotrka Bani. Szacunek dla Niego za te wszystkie bramki dla Sandecji ale w tej rundzie jakoś nie może się przełamać poza karnymi. Szczerze mówiąc ja bym chyba zostawił Zawiślana.
Powiem szczerze, że tak jak przed Wieliczką byłem optymistą i myślałem, że będzie ciężko ale pójdzie jakoś z górki to dziś mam cholerne obawy. W Brzesku będzie ciężko, z Freskovitą też a zostawiać wszystko na ostatnią kolejkę to samobójstwo a Wieliczka gra na luzie. Jakoś nie wierzę, żeby w piątek stracili punkty z Przebojem, prędzej liczę na Pelikana, który pewnie (oby) będzie chciał pomóc Sandecji. Coś mi się widzi, że Start odpuszcza pomalutku o czym może świadczyć porażka w Suwałkach, co prawda na ciężkim terenie ale Wigry obecnie już też grają na luzie.
A niepewnym interwencjom Wróbla się nie dziwię - skoro 90% stadionu było mu nieprzychylnych, kibiców, którzy podobno mienią się sympatykami Sandecji.
Wstyd!!
ps. brawo dla odważnego, który potrafił i chciał walczyć z ciemnota niektórych "trenerów" na A. |
|
|
|
 |
stefantelefan
Dołączył: 28 Lis 2008
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 15:16
|
|
|
No cóż jestem zły jak 99,9% ludzi tutaj mam nadzieję, że ten mecz o niczym nie przesądzi i będzie tylko złym wspomnieniem.
Mam tylko jedną prośbę przestańmy liczyć, że nam ktoś pomoże ciągle, że Pelikan pomoże, że ktoś inny. A niby czemu ma nam Pelikan pomóc?? Araszkiewicz wejdzie do szatni i powie "Słuchajcie gryźcie trawę, bo trzeba pomóc Sandecji" przecież Piłkarzom Pelikana wisi kto awansuje. W Otwocku tez pomogli.
Tak samo miał nam po starej znajomości pomóc Adamus no i jak pomógł widzieliśmy. Musimy liczyć na siebie, bo w I lidze nie będzie miał nam kto pomagać. |
|
|
|
 |
krochmal

Dołączył: 08 Maj 2008
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 15:41
|
|
|
Nie twierdze, że mamy awansować dzięki komuś - nie - ten awans musimy sami wywalczyć. A pisząc o "pomocy" miałem na myśli klasę drużyn.:) Jednak bardziej cenię chyba za całokształt Pelikana jak Przebój. |
|
|
|
 |
sandeczanin
Dołączył: 28 Mar 2009
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 16:16
|
|
|
Pewnie po moim poście zaraz odezwą się głosy że kibice sukcesu, sezonowi kibice...ale moje zdanie jest takie że Sandecja zagrał mecz słaby (w ocenie 1-6 moim zdaniem 3). Niestety nie pomógł też trener swoimi zmianami bo jak jeszcze mogę zrozumieć ściągnięcie Jędrszczyka (wpuszczenie bardziej ofensywnego Berlińskiego na 10 min przed końcem) tak nie potrafię zrozumieć zmiany Zawiślana. Jak było później widać Broź po kontuzji nie ma sił na całe 90 min ( skurcze w 75 min i wymywne słowa Gawęckiego "Broziu wstawaj") Słabszy mecz D. Skrzypka któremu nie wychodziły wrzutki, rajdy. Też wydaje mi się że błędem było zaczynanie z dwójką Fabianowski Broź. Co do bramek puszonych przez Wróbla...jak słyszałem słowa "Kozi by to obronił..." to mi się śmiać zachciało. Moim zdaniem strzały bardzo trudne do obrony i bramkarz nie miał za dużych szans na skuteczną interwencje(każdy kto kiedyś bronił choć trochę wie jak trudno bronić takie "strzały życia" bo tak moge nazwać i widząc reakcje rezerwowych z Wieliczki którzy łapali się za głowe z niedowierzania . Żeby nie było że tylko krytykuje, na pewno na plus forma Makucha i Szczepanika, dobry mecz Zawadzkiego (niesamowity przegląd pola). Słabszy mecz pary stoperów i widać w stosunku do 2 ostatnich meczy słabszy występ Gawęckiego..Świetna atmosfera na stadionie!! I ogromny żal że nie udało się zdobyć choćby 1 pkt...ale nadzieja umiera ostatnia ( a ciągle zajmujemy premiowane awansem miejsce więc nie ma co się załamywać) wierzę w awans i to że na jesień zawita do nas jak to ładnie mówią w TV "zaplecze ekstraklasy" |
|
|
|
 |
x_cite

Dołączył: 03 Lis 2004
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 16:50
|
|
|
powiem tyle na koniec. Wiem dlaczego przegraliśmy! Zmieniła się dzień rozgrywania meczu i już widać efekty!:) Musimy grać w soboty - jak widać szczęśliwy dla piłkarzy dzień;) Pomyślmy juz o meczu w Brzesku i nie płaczmy nad rozlanym mlekiem! |
|
|
|
 |
lukas33
Dołączył: 28 Wrz 2008
|
Wysłany: Pon Maj 18, 2009 17:35
|
|
|
Porazka boli szczegolnie że to Wieliczka taki czerak na naszej dupie ( trzeba bylo ich spuścić do IV ligi jak była okazja chyba 3 sezony temu) ale walczymy dalej i ten upragniony awans musi być! Co do meczu Sandecja zagrala dobre zawody slabiutko zagrał Broź ktory gra zbyt indywidualnie a jego dryblingi z samym soba nie przynoszą żadnej korzyści drużynie, poza tym chyba 4 razy pod rząd fatalnie dogrywał piłkę z boku w prostych sytuacjach, słabiej niz zwykle stoperzy ktorzy nie wychodzili do gości ktorzy mogli swobodnie przymierzyć i niestety zrobili to. Nie winilbym Wrobla za bramki strzały byly silne precyzyjne, bardzo trudne do obrony. Z drugiej strony przydalby się w Sandecji taki napastnik jak ten Jarosz z Wieliczki ( taki krępy, silny byczek co zapakował nam 2 bramę). Umie grac przodem do bramki jest szybki przebojowy i ma silny niesygnalizowany strzał. Bo u nas atak oparty jest na niezlym Fabianowskim, Chlipała kompletnie bez formy, Piotrek Bania mimo szacunku dla jego umiejetności to nie ta dynamika i szybkośc. Zmiana Zawislana kompletnie niezrozumiała.No coz trzeba wspomoc naszych dopingiem w Brzesku a pilkarze musza wyszarpać 3 punkty choć bedzie bardzo trudno. |
|
|
|
 |
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl |