[RydzSmigly]

akurat Cracovie zamienił w szarówke jeden człowiek...niedawny selekcjoner tymczasowy. Kij mu w oko...

[Masahiko]

[biker_ns]

Cytat:

Juz kiedys o tym pisalem ale jak widac puszczono to w niepamiec. Dobrze by bylo jakby na wiosne sie to zmienilo.

Właśnie tak mi się wydawało że ten temat był juz poruszany tylko nie pamiętałem przez kogo.

POZDRAWIAM

[ Dodano: Sob Lis 21, 2009 23:41 ]

Cytat:

Proszę o skomentowanie tego co pisalem powyzej:)..pzdr:]

Napisałem to kilka postów wcześniej.Pełna zgoda,pomysł świetny.

[jaro_jaro]

Cięzki mecz z Flotą, dużo błedów, żłych przyjeć.. ale liczą się 3 pkt ;) poza tym... jestem kibicem od dawna i jak by mi ktoś powiedział dokładnie 2 lata temu że Sandecja na półmetku rozgrywek będzie miała tyle samo punktów co Górnik Zabrze to bym go wyśmiał...

jest pięknie... sen o Sandecji trwa...(do marca) ;)

Cięzki mecz z Flotą, dużo błedów, żłych przyjeć.. ale liczą się 3 pkt ;) poza tym... jestem kibicem od dawna i jak by mi ktoś powiedział dokładnie 2 lata temu że Sandecja na półmetku rozgrywek będzie miała tyle samo punktów co Górnik Zabrze to bym go wyśmiał...

jest pięknie... sen o Sandecji trwa...(do marca) ;)

[arkoniusz]

mecz bardzo widowiskowy gorzej było z dopingiem ale tak jak juz napisał jaro licza sie trzy punkty i rewanz za porażke u nich

[KubaNS]

Cytat:

jestem kibicem od dawna i jak by mi ktoś powiedział dokładnie 2 lata temu że Sandecja na półmetku rozgrywek będzie miała tyle samo punktów co Górnik Zabrze to bym go wyśmiał...

Tyle samo punktow to jeszcze "maly pikus", ale... w tej samej lidze ;)

Wszystko juz w sumie zostalo napisane. Mecz tak jak sie spodziewalem ciezki, nawet momentami bardzo. Na pewno nie na najwyzszym poziomie i jeden ze slabszych na Kilinskiego w tej rundzie. Flota przyjechala nastawiona tutaj wybitnie defensywnie i w pierwszej polowie ograniczala sie w zasadzie tylko do obrony, momentami hamujac nawet wlasne kontrataki tylko dlatego, ze nie mial kto do nich wyjsc. Tak jak juz ktos zauwazyl wczesniej- nawet po utracie bramki ta taktyka nie zmienila sie specjalnie. W drugiej polowie dopiero cos sie ruszylo, tym bardziej zdziwila mnie zmiana ich czarnoskorego napastnika, bo byl to chyba jedyny zawodnik, ktory z przodu robil jakies zamieszanie. Staniszewski slabo, ale on potrzebuje kilku sytuacji zeby chociaz jedna zamienic na bramke. Dzis za wiele nie pogral, podobnie jak Skwara. Tym bardziej sie ciesze ze po takim nerwowym i slabym meczu zakonczenie rundy bylo takie a nie inne.

Transfery, plany i inne rzeczy? Niewazne :) Teraz sie poprostu przez te kilka dni nacieszmy tym co moglismy przezywac przez ta cala runde. Runde chyba najlepsza w historii tego Klubu i to wlasnie z takimi wspomnieniami wejdziemy w 100 lecie. Lepszego scenariusza nie mozna sobie bylo wyobrazic.
Jeszcze raz wielkie dzieki.

[Dziekan]

Lepszy scenariusz będzie ...zresztą sami zobaczycie :) Pora szykować się do obchodów 100 lecia klubu, które napewno będą wielkim wydarzeniem :) Pierwsza część najprawdopodobniej w zimie, wiosną przy ładnej pogodzie napewno mecz ze znanym rywalem.
Jeszcze raz duże gratulacje dla piłkarzy i zarządu za najlepszą rundę piłkarską w historii klubu

[Hazarr]

Twierdza Nowy Sącz niezdobyta - relacja z meczu Sandecja Nowy Sącz - Flota Świnoujście

Spotkanie było z początku nudne i mało porywiste, toczyło się głównie w środkowej części boiska bez wyraźnej przewagi jakiejkolwiek drużyny. Dopiero po około 20. minutach gry mogliśmy obserwować pierwsze składne akcje obu drużyn. Z czasem coraz większą przewagę osiągali piłkarze Sandecji, co udokumentowali bramką Gawęckiego w 31. minucie. Po zdobytym golu zawodnicy ze stolicy Sądecczyzny wyraźnie przyspieszyli i osiągali coraz większą dominacje na placu gry. Już w 34. minucie znakomita okazję do podwyższenia rezultatu miał Rafał Berliński, ale jego uderzenie poszybowało tuż nad poprzeczką. W 42. minucie świetnym rajdem popisał się Michał Jonczyk, lecz jego strzał z ostrego kąta powędrował tuż obok bocznego słupka. Ostatecznie wynik utrzymał się do końca pierwszej części spotkania, mimo wielu okazji graczy Sandecji.

Na drugą połowę piłkarze Floty Świnoujście wyszli z chęcią odrobienia straty z pierwszej części meczu. Jednakże pierwsi dogodną sytuacje mieli zawodnicy z Nowego Sącza. W 53. minucie Sergiusz Prusak odważnym wyjściem z bramki uprzedził Macieja Bębenka i uratował swoją drużynę przed stratą gola. Pierwsza groźna akcja Floty miała miejsce w 55. minucie. Wprowadzony na drugą połowę Łukasz Polak w dogodnej sytuacji strzelił tuż obok bramki bezradnego w tej sytuacji Mariusza Różalskiego. W 64. minucie miał miejsce kolejny groźny atak piłkarzy ze Świnoujścia. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego

, minimalnie niecelny strzał głową oddał Sebastian Fechner. Po dwóch niewykorzystanych akcjach gracze dumy Pomorza Zachodniego wyraźnie zwolnili grę, co mogło się zakończyć stratą bramki. W 73. minucie w sytuacji sam na sam z Prusakiem znalazł się Dariusz Gawęcki, ale uderzył wprost w spojenie. Do końca spotkania piłkarze Sandecji byli drużyną wyraźnie lepszą, a niemoc zawodników Floty przejawiła się w 87. minucie, kiedy to Fechner został ukarany czerwoną kartką za uderzenie Madrina Piegzika bez piłki.

Komplet punktów pozostał w Nowym Sączu i pozwolił drużynie ze stolicy Sądecczyzny uplasować się na 6. lokacie w I lidze. Natomiast zespół ze Świnoujścia spadł na ósmą pozycję ze stratą tylko jednego oczka do dumy Sądecczyzny.

Sandecja Nowy Sącz - Flota Świnoujście 1:0 (1:0)

1:0 - Gawęcki 31'

Składy:

Sandecja: Różalski - Makuch, Frohlich, Borovicianin, Jędrszczyk, Zawadzki (89' Niane), Gawęcki, Bębenek, Berliński, Jonczyk (74' Piegzik), Aleksander (67' Fabianowski).

Flota: Prusak - Fechner, Chrzanowski, Krajanowski, Kubowicz, Andraszak (46' Polak),Sojka (75' Kret), Niewiada, Skwara, Nwaogu (65' Rusinek), Staniszewski.

Żółte kartki: Bębenek, Frohlich (obaj Sandecja), Kubowicz, Sojka, Skwara (wszyscy Flota).

Czerwone kartki: Fechner (Flota).

Sędzia: Jacek Zygmunt (Jarosław).

Widzów: 3500

Najlepszy piłkarz Sandecji: Dariusz Zawadzki.

Najlepszy piłkarz Floty: -

Piłkarz meczu: Dariusz Zawadzki.

źródło: www.sportowefakty.pl

[Snoopi86]

z tym pilkarzem meczu to bym sie zastanowil...Zawadzki slabiutko

[matys5392]

Jednoznacznego bohatera tego meczu nie ma.Wszyscy zagrali mniej wiecej podobnie.Ja piłkarza meczu wybierałbym między Jano a Jędrszczykiem.Obaj świetnie radzili sobie z bardzo groźnymi napastnikami Staniszewskim i Uchenna Nwaogu.

[yogi_ns]

Co do Rafała Jędrszczyka - faktycznie bardzo dobre zawody rozegrał.
Także skłaniałbym się ku Niemu, podbonie jak matys5392.

[sns1910]

Zaczynając od meczu...Pierwsze minuty to nasz szturm na Flotę, mieliśmy miażdżącą przewagę w posiadaniu piłki, jednak wyglądało to trochę tak jak ostatni mecz reprezentacji z Kanadą, czyli wszystko pięknie, ładnie do pola karnego, ale ostatniego dobrego podania brak. Kończyło się więc albo na zablokowanych podaniach, albo na strzałach z dystansu. Po tym okresie goście zaczęli trochę kontrolować grę, więcej się utrzymywać przy piłce, stworzyli tez dwie groźne sytuacje. Ale po momencie, w którym poszła wzorcowa kontra naszej drużyny i gola strzelił Gawęcki znów wróciliśmy do swojej gry z pierwszych minut, wynik podwyższyć mogli Jonczyk i Berliński. Po przerwie dostosowaliśmy się trochę do poziomu gry Floty i staraliśmy się dowieźć wynik do końca meczu, czyhając na kontry lub błędy świnoujskiej obrony i po takim właśnie błędzie powinna paść bramka po strzale Gawęckiego. Ogólnie mecz trochę podobny do tego z GKS-em, dużo walki a mało sytuacji, najważniejsze są jednak trzy punkty, które sprawiają, że tylko walka o utrzymanie nie musi być naszym celem nr.1 na stulecie...;) Co do pracy sędziego to rzeczywiście gość średnio radzi sobie z presją, liniowi gubili się w swoich decyzjach, ale też trudno się dziwić że sędzia sędziował jak sędziował, skoro większość (nawet czasem słusznych) decyzji dla Floty została kwitowana wyzwiskami w jego kierunku. Chociaż teoretycznie na tym poziomie sędzia powinien być od tego odcięty, w końcu dostaje za to niemałą kasę.

Zgadzam się z poprzednikami, rok 2009 był zdecydowanie najlepszym w historii naszego klubu, porównując aktualną sytuację z tą sprzed półtora roku to ciężko uwierzyć w postęp, jaki poczyniła w tym czasie Sandecja :) Z klubu, który ledwie wiązał koniec z końcem udało się zrobić silną drużynę zaplecza ekstraklasy w bardzo krótkim mimo wszystko czasie. I można już tylko gdybać gdzie bylibyśmy teraz, gdyby nie duża wpadka w Stalowej Woli (jedyne zwycięstwo Stali w 19 meczach) i błąd sędziego w meczu z Dolcanem, kiedy to nie uznano nam prawidłowego gola Chlipały...Na pewno jako beniaminek płaciliśmy na początku sezonu trochę brakiem ogrania w pierwszej lidze, czego skutkiem była złą passa wyjazdowa, szczególnie wysokie porażki w Szczecinie i Świnoujściu, miał na to też wpływ bardzo ciężki wyjazdowy terminarz o którym już kiedyś pisałem więcej, na szczęście po przełamaniu w Płocku, w kolejnych dwóch wyjazdowych meczach udało się zdobyć punkty co sprawiło, że jesteśmy obecnie bardzo blisko najściślejszej czołówki :) Jak się więc okazało moje (i nie tylko moje) przypuszczenia okazały się prawdziwe, wyjazdowe porażki były związane prawdopodobnie głównie z psychiczną barierą i po meczu z Widzewem zaczął się nasz marsz w górę, na miejsce na które po prostu poziomem gry zasługiwaliśmy. I dalej jestem zdania, że jeśli daj Boże naszym celem na wiosnę byłaby walka o awans, to terminarz mamy naprawdę dobry - na niezdobytym do tej pory u siebie terenie podejmujemy najgroźniejszych rywali czyli kolejno Pogoń, Górnik, Warta, Widzew, natomiast wyjazdy mamy teoretycznie ciut łatwiejsze niż w tej rundzie: Motor, Kluczbork, Znicz, Górnik Łęczna, KSZO. Wszystko zależy od tego co stanie się zimą i w którym kierunku pójdzie nasz klub.

Chciałbym też ze swojej strony podziękować piłkarzom, za to że w każdym meczu w tej rundzie wychodząc na boisko pokazywali ogromną determinację, walkę o każdy metr na boisku, prezentując przy tym ładną dla oka grę piłką, strzelając przy tym sporo efektownych goli - właściwie prezentowali sobą wszystko to, co mogliśmy od nich wymagać. Tak naprawdę trudno mi nawet teraz wskazać które pozycje zimą powinny zostać wzmocnione...;) Przy tym wielu z nich (jak nie zdecydowana większość) pokazywała, że z klubem związała się też w jakiś sposób emocjonalnie, że gra w Nowym Sączu dla Sandecji ich po prostu cieszy i nie tylko kwestie materialne ich tu trzymają - chociaż w tej kwestii to trochę na pewno się wyjaśni zimą...;) Wielkie podziękowania należą się też całemu sztabowi szkoleniowemu, a w szczególności trenerowi Wójtowiczowi, który miał pomysł na tą drużynę i świetnie go wprowadził w życie. To, że kilka goli padło po zaskakująco wykonanym stałym fragmencie gry nie jest przypadkiem, tak samo jak styl gry naszej drużyny. Jak się okazało nie do końca zrozumiała zmiana trenera po poprzednim sezonie okazała się strzałem w dziesiątkę. Jednak co by nie mówić, tego wszystkiego by nie było gdyby nie panowie Danek, Kadłuczka i prezydent Nowak, którzy sprawili, że klub organizacyjnie zrobił krok milowy w kierunku swojej profesjonalizacji, chociaż na pewno przed nimi równie dużo pracy jak do tej pory udało się wykonać, życzyć sobie i im tylko żeby postęp w dążeniu do tego celu był nie mniejszy niż w chwili obecnej.

[Owca]

Na wczorajszym meczu wpadło do puszki 450zł + 100zł z samego młyna na zgody. Za wasze wsparcie bardzo dziękujemy.

Pozdro i do zobaczenia na wiosnę, Ygesi

[kitek19pl]

Relacja : TUTAJ

[Tomko54]

Dział "Doping" został zamknięty więc napisze to tutaj. Nie wiem czy ktoś zwrócił na to uwage ale podobało mi sie to jak nareszcie nasz spiker podciągnął to nazwisko przy golu. Jednak miałem takie wrażenie jakby cześć młynu nie wiedziała o co chodzi ;/ Ale myśle że jak tak dalej pójdzie i spiker dalej bedzie tak robił to będzie zaje*isty efekt ;] Pozdro.