Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:38 |
Sandecja Nowy Sącz - Warta Poznań 1 maja, 16:00 |
Autor |
Wiadomość |
Czorny16
Dołączył: 28 Wrz 2009
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 21:30
|
|
|
nie wiadomo moze i wygramy w Ząbkach gornik straci punkty i znowu bd na 2 miejscu jeszcze jest 7 kolejek do konca wiec nigdy nic nie wiadomo:) |
|
|
|
 |
stefantelefan
Dołączył: 28 Lis 2008
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 21:37
|
|
|
Po tym co zobaczyłem na dzisiejszym meczu mogę śmiało powiedzieć, że Sandecja niestety nie awansuje. jednak nie ich gra będzie temu winna a to, że sędziowie nas nie puszczą do ekstraklasy. To co dzisiaj wyprawiał ten błazen główny to przechodzi ludzkie pojęcie. Szkoda wa mać. |
|
|
|
 |
K@KS

Dołączył: 28 Wrz 2008
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 21:53
|
|
|
jedno bym chciał napisać o Warcie. Wszedłem teraz na ich strone, poczytałem forum i zapis relacji i naprawde tak obiektywnych komentarzy, a przede wszystkim relacji chyba nie widziałem jeszcze.
Też średnio wierze w awans, ale mam wrażenie, że niektórzy to tylko czekali na jakieś potknięcie by móc tu napisać, że 'już po awansie'. Dajcie spokój, zrobiła się teraz taka ujowa atmosfera wokół klubu, chodzi mi o presje. Niech jak najszybciej powrócą do swojego systemu 'grania jak najlepiej, a może się wygra'
Dzisiaj frekwencja na plus, pogoda też, doping raczej średni, szacunek dla tej piątki z Poznania, gra na maly minus.. co do Warty.. bronić też się trzeba umieć, brawo za to, że wytrzymali, ale mogli to zrobić bez kilku aktorskich faulów. |
|
|
|
 |
radziufan
from cradle to grave

Dołączył: 01 Lis 2004
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 21:57
|
|
|
pozdro dla gościa który wyklinał Gawęckiego od najgorszych....mam nadzieje ze ciebie kolego juz na K47 nigdy nie spotkamy - SANDECJA TO NIE MODA TO NASZE ŻYCIE!!!
walczymy dalej:) |
_________________ 1910 - 2010 ...STO LAT HISTORII KTÓRĄ WY TWORZYCIE - BIAŁO-CZARNYCH SERC NIEŚMIERTELNE BICIE!!!
 |
|
|
|
 |
Darek
Dołączył: 15 Lip 2005
|
|
|
|
 |
Ad@ś=)

Dołączył: 08 Kwi 2006
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 22:35
|
|
|
...no więc stało się to czego się obawiałem. Zamurowana bramka i wyczekiwanie na kontraataki. Zwycięstwo było tak blisko a jednak się nie udało.
Napewno wszyscy są źli na dzisiejszą bezradność... Szczęście nie było naszym sprzymierzeńcem. Niestety takie mecze się zdarzają. Ta kolejka była pełna nieoczekiwanych wyników i tym bardziej szkoda straconych dwóch punktów.
Strasznie brakowało kombinacyjnej piłki. Zamiast grania po ziemi zawodnicy posyłali górne piłki, które niestety nie dochodziły do adresatów.
Trudno ocenić dlaczego było dzisiaj tak a nie inaczej. Wydaje się, że to jednak wina częstotliwości meczów w ostatnim okresie. Bo raczej presja nie była tego przyczyną.
Jestem jednak pewny, że dzisiejszy wynik zmobilizuje jeszcze bardziej piłkarzy i po tygodniowym odpoczynku naładują baterie i odbiją sobie wszystko w następnym spotkaniu.
Piłka jest piękna bo każdy może wygrać z każdym. Dziś przyszło nam pogodzić się ze stratą dwóch oczek. Był to kolejny zimny prysznic dla wszystkich, którzy już widzą nas w Ekstraklasie. Apeluje o to aby pozwolić grać naszym ulubieńcom swoją piłkę i PO CICHU liczyć na dobry wynik a nie tworzyć presji i pompować balonu. Jeszcze wiele do wygrania. Jeszcze będzie pięknie... Ale bądźmy pokorni i grajmy swoje.
Dziś wychodziłem ze stadionu smutny. Ale czasem trzeba się trochę posmucić po to żeby kiedy indziej być szczęśliwym... I tego sobie i Wam życzę.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Milosz_1910
milosz_1910

Dołączył: 19 Cze 2008
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 22:52
|
|
|
Mądrze napisane:)
Rowniez wychodzilem smutny ale sa i takiemecze:)..
Nie wywolujmy na naszych zawodnikach tej presji poniewaz naszym celem bylo utrzymanie...i go osiagneli..Owszem mamy niezwykla szanse na ekstraklase i zawodnicy o tym dobrze wiedza i sobie zdaja sprawe...Pozwolmy im myslec tak jak mysleli zawsze czyli wygrac kazdy kolejny mecz i przede wszystkim GRAC SWOJE ! :)
A bedziemy sie wszyscy razem na koncu cieszyc:)..pzdr;] |
_________________ Czy wygrywasz czy nie,
ja i tak kocham Cię,
w moim sercu zawsze jest,
nasz sądecki KKS!!;) |
|
|
|
 |
Frodo
Paciarka
Dołączył: 19 Kwi 2009
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 23:50
|
|
|
Cytat z forum Warty:
Cytat: | chciałbym napisać że brawo punkt wydarty wiceliderowi na jego terenie tylko że ... jakbyśmy zapier... to wtedy my byśmy byli faworytem i wiceliderem
a w nowosądeckiej viktorii karty rozdał sędzia nieuznana bramka sandecji, niepodyktowany karny dla sandecji cóż to nie sandecja widocznie ma awansować do ekstraklasy i sędziowie już o to zadbali
zobaczycie ze jutro tez beda przeszkdzac lechowi jak dzis sandecji |
Zgadzam sie w 100%, sędziowie cały czas na gwizdali wątpliwe spalone, w peirwszej minucie powinien byc ewentualny karny dla nas, nieuznana bramka jak juz wspominałem, wpadła po wątpliwym spalonym... |
|
|
|
 |
kls86

Dołączył: 07 Lut 2008
|
Wysłany: Sob Maj 01, 2010 23:55
|
|
|
Frodo napisał/a: | Cytat z forum Warty:
Cytat: | chciałbym napisać że brawo punkt wydarty wiceliderowi na jego terenie tylko że ... jakbyśmy zapier... to wtedy my byśmy byli faworytem i wiceliderem
a w nowosądeckiej viktorii karty rozdał sędzia nieuznana bramka sandecji, niepodyktowany karny dla sandecji cóż to nie sandecja widocznie ma awansować do ekstraklasy i sędziowie już o to zadbali
zobaczycie ze jutro tez beda przeszkdzac lechowi jak dzis sandecji |
Zgadzam sie w 100%, sędziowie cały czas na gwizdali wątpliwe spalone, w peirwszej minucie powinien byc ewentualny karny dla nas, nieuznana bramka jak juz wspominałem, wpadła po wątpliwym spalonym... |
Napewno sędzia nie był najlepszy, ale też niemożna się doszukiwać jakichś spisków. Jakby naprawde sędzia chciał przeszkadzać Sandecji to by napewno nie wyrzucił zawodnika Warty. Poprostu sędzia był słaby i tyle. |
|
|
|
 |
nunek87
Dołączył: 07 Wrz 2009
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 04:26
|
|
|
Szkoda tych 2 punktów ale jak ktoś wierzył że do konca wygramy wszystko to był chyba kibicem sukcesu ( i teraz mówi ze Sandecja gra zle i na 100% nie awansuje , a jak za tydzien wygramy to znow zmieni zdanie ) albo bardzo wielkim optymista ...
Mnie tak szczerze to boli strata punktów na jesien w Stalowej Woli, niby 3 punkty ale patrzacz na to dziś to AZ 3 punkty, bo gdyby dopisac te 3 punkty to każdy wie jak by tabela wyglądała ... |
_________________ Tolerancja jest cnotą ludzi bez przekonań ! |
|
|
|
 |
www.megachem.pl
Dołączył: 12 Lis 2008
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 08:21
|
|
|
radziufan napisał/a: | pozdro dla gościa który wyklinał Gawęckiego od najgorszych....mam nadzieje ze ciebie kolego juz na K47 nigdy nie spotkamy - SANDECJA TO NIE MODA TO NASZE ŻYCIE!!!
walczymy dalej:) |
Jak koleś ma 3 setki w 5 minut i strzela bramkę samobójczą, to skoro nie daje rady grać- niech prosi o zmianę. Jego gra wyglądała, jak by przeszedł obok meczu- bez ambicji. W ogóle mecz był wygrany, a jest remis. Gra w 2 połówce słabsza- wszystkie wrzuty nam kasowali. Zmiana Piotrka i Holuska niezbyt zmieniła obraz gry. Cwaniactwo Warciarzy i umiejętne bronienie się nie pozwalała na wiele- przeważaliśmy w posiadaniu piłki, ale groźnych akcji w drugiej połówce jak na lekarstwo- Bębenek z Gawęckim mieli najlepszą, a to co zrobili- masakra. |
_________________ Patologia sektor C. |
|
|
|
 |
llatroy
Dołączył: 14 Cze 2009
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 08:42
|
|
|
ja dodam coś od siebie,aż się boje pomysleć co będzie sie działo jak jakiś mecz w Sączu nie wyjdzie,bo to co wczoraj widziałem ,słyszałem jak kibice sukcesu z rozpaczy juz chcieli wychodzic ze stadionu to poprostu mi ręce opadały ,widać dla niektórych osób wygrywanie wszędzie i z każdym to juz zwyczaj,tylko szkoda ze tak szybko zapomnieli jak Sandecja bujała sie po 4,3 ligach gdzie każdy sie modlił aby cos wkoncu sie zmieniło (wszyscy wiemy o co chodzi).Na prawde ja jestem dumny z tego ze mamy w Sączu ta 1 lige bo pamietam czasy przed remontem stadionu w latach 90 pózniej Start,gdzie goscilismy wiejskie druzyny a najdalszy wyjazd był chyba do Przemyśla.A teraz mamy świetną druzyny dobrego trenera ,az miło mozna nawet usłyszec o Sandecji na Canale + sport bo jeszcze jakis czas temu nikomu sie to nie sniło ze Sandecja bedzie tu gdzie jest.Troche pokoru każdemu zycze mamy juz byt zapewniony i to jest najwazniejsze ,oczywiscie zawsze jest tak ze apetyt rosnie w miare jedzenia ale co z tego jezeli uda sie awansowac to super a jezeli nie to trudno .Rzadko sie udzielam na forum ale szlak mnie trafia jak czytam gdzies ze ktoś pisze o odpuszczaniu meczy (wstyd ze taka osoba nazywa sie kibicem z NS ) takiemu komus to tylko berło na łeb i do dzbana.Wczoraj było widac jak chłopaki chcieli wygrac, biegali naprawde pełne 90 min aż brakło sił ale co my chcemu 2 cieżkie mecze na wyjezdzie wiec troche sił zabrakło.Panowie jest naprawde dobrze cieszmy sie szanujmy to co mamy ,a kibicom sukcesu (moge stwierdzic po wczorajszym meczu ze mamy ich bardzo duzo na stadionie)powiem jak macie tak kibicowac to wypier !!!......tyle w temacie.Pozdrawiam serdecznie |
_________________ Bene mori praestat, quam túrpiter vívere |
|
|
|
 |
witoldx1
Dołączył: 23 Kwi 2010
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 09:53
|
|
|
święte słowa!!!! |
|
|
|
 |
pero
Dołączył: 05 Sie 2007
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 09:54
|
|
|
zagraliśmy chyba najsłabszy mecz u siebie, taktycznie fatalnie bez pomysłu - głową muru nie przebije, ale z głową to już tak a tego nam brakło
a zapowiadało się dobrze - do momentu straty bramki naprawdę dobrze się oglądało ten zamek co ustawiliśmy na ich połówce mimo tego braku skuteczności wierzyłem że worek z golami się rozwiąże stało się jednak inaczej.... po stracie bramki to już było wszystko ok do 30 metra do ich bramki a później już chaos |
|
|
|
 |
sns1910
Dołączył: 14 Mar 2009
|
Wysłany: Nie Maj 02, 2010 10:08
|
|
|
Mi się wydaje że ten brak pomysłu to kwestia braku sił, bo z tego wynikał brak ruchu bez piłki w przodzie, tego co nam zazwyczaj tak dobrze wychodziło. Na tak zmasowaną obronę jedyną szansą było rozrywanie tej obrony poprzez wychodzenie wszystkich ofensywnych zawodników do podania tak, żeby stworzyć rozgrywającemu kilka opcji na rozwiązanie danej sytuacji. A tak zawodnik mający piłkę grał albo wszerz albo do skrzydła, gdzie skrzydłowy był zmuszony do wrzutek w pole karne tam, gdzie był największy tłok i nic z tego nie wynikało. Szkoda kontuzji Kmiecika, bo na ten mecz byłby idealnym zawodnikiem, szczególnie w parze z Aleksandrem prawdopodobnie obrońcy Warty nie daliby rady w ten sposób trzymać wyniku... |
|
|
|
 |
|