Przesunięty przez: internacionale Nie Wrz 05, 2021 19:38 |
Sandecja - Podbeskidzie |
Autor |
Wiadomość |
llatroy
Dołączył: 14 Cze 2009
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 18:08
|
|
|
hmmm szczerze trochę więcej się spodziewałem po tym meczu,ciśnienie w tygodniu na mecz a teraz rozczarowanie jedne wielkie "rozczarowanie ".Przypomniał mi się mecz w tamtej rundzie z Widzewem , teraz właśnie widać jak jedna dwie nie wykorzystane sytuacje mogą się przełożyć na wynik meczu.Jedno mi przychodzi na myśl że w ważnych meczach naszym piłkarzom brakuje poprostu doświadczenia ,dzisiaj byli jacyś przestraszeni itp.Nie ma co przezywac bo chyba nikt nie wierzy w to ze awansujemy .Wiec luz następnym razem będzie lepiej. |
_________________ Bene mori praestat, quam túrpiter vívere |
|
|
|
 |
toudiunio
Dołączył: 16 Cze 2008
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 18:13
|
|
|
qqq nie wiem co za mecz oglądałeś skoro piszesz że sędzia dobrze sędziował, wiele pomyłek kto ostatni dotknął piłki np. przy sytuacjach w narożnikach boiska, w pierwszej połowie 3 spalone odgwizdane choć ich nie było na korzyść Bielszczan.
Moim zdaniem nasz najsłabszy mecz od 2 lat, pomimo straty 6 bramek z Widzewem w poprzednim sezonie drużyna i tak prezentowała się lepiej.
Dawać ograć się młodym ? koleszko nie ma jescze połowy sezonu, obecnie będziemy mieli 8 punktów straty do lidera jeśli ŁKS wygra, chore troche rozumowanie ustawiając drużyne w tym momencie.
Kibiców sukcesu przybywa, nawet w młynie którzy nie umieją zaśpiewać starszej przyśpiewki. Ogólnie doping słaby jak na taką liczbę w młynie, ludzie nie potrafią ogarnąć prostych spraw jak śpiewanie w rytmie, każdy na swoją nute coś mruczy pod nosem, pomijając wszystkie te problemy z nagłośnieniem będąc na oriencie każdy normalny potrafi wczuć się w rytm nawet gdy nie usłyszy od młynowego co za przyśpiewka jest śpiewana, po pierwszym usłyszanym słowie...
eot z mojej strony ;)
WSZYSCY DO ŁODZIII!!!!!!! |
|
|
|
 |
andrew_ns
Dołączył: 03 Kwi 2010
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 18:50
|
|
|
Moim zdaniem nie ma sensu przeżywać tego tak bardzo co się działo na boisku, rok temu także mieliśmy słabsze momenty i w piłce się to zdarza to normalne, a do końca sezonu jeszcze dużo spotkań, w których punkty będzie tracić i Sandecja i Podbeskidzie a nawet ŁKS, więc wszystko jeszcze możliwe. Na młynie pojawiają się częściej nowi kibice, co też jest normalne i dlatego przyśpiewek wszystkich nie znają, a kibice sukcesu to tacy co nie chodzą przez wyniki, więc chyba to troche co innego. Jest nierówno bo nie słychać często młynowego, cóż taka też specyfika stadionu, wiadomo że bliżej gniazda się lepiej dopinguje ale dzisiaj się tam dostać nie dało od 13.30, szkoda że nie mamy 2 lub 3 rzędów w górę wiecej wtedy byłoby naprawdę dużo lepiej. A jak ktoś czuje niedosyt po spotkaniach w Sączu to niech jedzie na wyjazd, emocje gwarantowane i tak po przegranej się nie narzeka powroty są zawsze wesołe:-) |
|
|
|
 |
lukas33
Dołączył: 28 Wrz 2008
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 19:44
|
|
|
No cóż porazki się zdarzają i to jest normalne. Faktem jest jednak że tak jak wspominali piszacy powyżej to był najsłabszy mecz Sandecji na własnym boisku od lat. Podbeskidzie obnażyło nasze wszystkie braki i pokazało jak duzo dzieli ten zespół od ekstraklasy. Przede wszystkim przy tak wysokim presingu i agresywności jaki zaprezentowali rywale nasi piłkarze kompletnie nie mogli sobie pograć, wymienić kilku dokładnych podań i praktycznie nie umieli skonstruować żadnej akcji w ataku pozycyjnym. To z czego słyneliśmy w tamtym sezonie czyli gra z pierwszej piłki, cierpliwe konstruowanie akcji z dużą wymiennością podań i w końcu prostopadle zagrania na wolne pole kompletnie nie istnieje. Przy bardziej wymagajacym przeciwniku gramy tylko bezsensowna długą piłkę. Nastepna sprawa to kwestia siły fizycznej. W konfrontacji z Podbeskidziem było widać że przegrywamy każdą główkę, każdą "przebitkę" i starcie fizyczne z rywalem szczególnie w środku pola. I niestety ale rywale mimo że w tygodniu grali mecz byli szybsi, lepiej wybiegani z niesamowitym ciągiem na bramkę. Bylismy po prostu słabsi i trzeba się zastanowić czy z zawodnikami pokroju Zawislana czy Kukola jestesmy w stanie walczyć o ekstraklasę. Dzisiejszy mecz pokazał że nie i druzynie potrzeba wzmocnień na kilku pozycjach by na tyle poprawić jakość gry by ta rywalizacja była możliwa. |
|
|
|
 |
zagata1
Dołączył: 28 Lip 2010
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 19:46
|
|
|
Mecz bardzo rozczarował.Szkoda ale Bielsko wygrało zasłużenie.
Kibice z C jak zwykle pokazali że są zwykłymi napinaczami:). Kiedyś była fajna atmosfera na C a teraz ludzie wyśmiewają się z wszystkich kibiców przyjezdnych mimo iż sami na wyjazd z Sandecją dupska nie ruszą, Mało tego wyzywaja zawodników Bielska którzy nic złego im nie zrobili. Panowie z C nauczcie się przegrywać ! |
|
|
|
 |
matys5392
Dołączył: 04 Sty 2009
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 20:11
|
|
|
zagata1 napisał/a: | Mecz bardzo rozczarował.Szkoda ale Bielsko wygrało zasłużenie.
Kibice z C jak zwykle pokazali że są zwykłymi napinaczami:). Kiedyś była fajna atmosfera na C a teraz ludzie wyśmiewają się z wszystkich kibiców przyjezdnych mimo iż sami na wyjazd z Sandecją dupska nie ruszą, Mało tego wyzywaja zawodników Bielska którzy nic złego im nie zrobili. Panowie z C nauczcie się przegrywać ! |
"Kiedyś" czyli pewnie wtedy gdy Sandecja wygrywała mecze.Zrozum,że jak drużyna przegrywa a do tego sędzia podejmuje decyzje w spornych sytuacjach na korzyść drużyny przeciwnej to emocje są bardzo duże.I przejedz się na jakikolwiek wyjazd a zobaczysz większość tych osób które były dzisiaj na C i chwilami "ich ponosiło".
Stadion Sandecji to nie jest kościół,a na innych stadionach w Polsce jest znacznie większa napinka na kibiców i piłkarzy gości. |
|
|
|
 |
parasol86 [Usunięty]
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 20:46
|
|
|
ilu bylo kibicow z bielska z gory dzieki |
|
|
|
 |
x_cite

Dołączył: 03 Lis 2004
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 21:23
|
|
|
W sześciu dotychczas rozegranych meczach 14. kolejki padło 11 goli. Sędziowie pokazali 25 żółtych i dwie czerwone kartki. Na trybunach usiadło ok. 10,5 tys. widzów, z czego prawie połowa w Nowym Sączu.
to z onetu na osłodę;) |
|
|
|
 |
Bianconeri
Dołączył: 06 Paź 2004
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 21:35
|
|
|
A tak delikatnie poza tematem to na III ligowych derbach Radomia dziś ok 8 tysięcy osób;) |
_________________ GDZIE KUCHAREK SZEŚĆ TAM WIÓRY LECĄ |
|
|
|
 |
bukszpanns
Dołączył: 12 Kwi 2008
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:04
|
|
|
No bianconeri jeszcze ja dodam coś na osłodę ;) Od kibica z Podbeskidzia który przyjechał na wyjazd :
(22:00:19) 11(`Buki) podobal ci sie doping na sandecji?
(22:00:22) 02• 02Specter525 (~lukas2501@aaiw58.neoplus.adsl.tpnet.pl) has left IRC (Signed off)
(22:00:29) 02• [CEFO]Lukster02 slaps `Buki around a bit with a large trout
(22:00:35) 02([CEFO]Versus) byl zajebisty
(22:00:39) 02([CEFO]Versus) na zywo lepszego nie widziale
(22:00:40) 02([CEFO]Versus) m
(22:00:40) 02([CEFO]Versus) :) |
|
|
|
 |
Fredo
Dołączył: 01 Cze 2009
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:11
|
|
|
Ten mecz nazwałbym meczem straconych szans,meczem szarpanej gry.Sandecja nie grała dzisiaj swojej gry był taki lepszy okres wtedy co bodajże Aleksander z bliskiej odległości nie trafił do bramki a wystarczyło "dołożyć nogę" i byłby gol.Nie wiem czy był spalony czy nie był przy tej pierwszej bramce dla Podbeskidzia ale z bliska to wyglądało jakby jednak lekki był.Szkoda bo to jest 2 porażka Sandecji u siebie w historii występów w I lidze,ale trzeba powiedzieć jasno że Podbeskidzie niestety było lepsze... |
|
|
|
 |
wicek
Dołączył: 06 Sie 2010
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:19
|
|
|
Nie da sie zaprzeczyć to jeden z najgorszych meczów Sandecji od dawna nie wiem dlaczego tak jest ale zawsze po dobrym meczu przychodzi słabszy.Moze piłkarzy zjadła troche trema bo tak to wyglądało jakby za wszelka cene chcieli wygrac dla kibiców a nic im nie wychodzilo
Na pocieszenie w sezonie 2009/2010 po 14 kolejkach mieliśmy 18 pkt i 11 miejsce a teraz po 14 kolejkach mamy 27 pkt i 4 miejsce wiec nie ma co narzekac zabardzo jeszcze 20 meczy i dużo sie może zmienic |
|
|
|
 |
rwp

Dołączył: 17 Paź 2004
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:22
|
|
|
llatroy napisał/a: | Nie ma co przezywac bo chyba nikt nie wierzy w to ze awansujemy . |
ja wierzę.
a wracając do dzisiejszego meczu, to bardziej od porażki martwi mnie styl. zabrakło mi dziś walki i ambicji. pozostaje mieć nadzieję, że gra nie była skierowana przeciwko trenerowi.
ahoj |
_________________ "Lubię jak w domu spoko i lubię jak w klubie dobrze" - Jurek Mordel |
|
|
|
 |
pero
Dołączył: 05 Sie 2007
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:24
|
|
|
mecz słabiutki jakiego dawno nie zagraliśmy, nie wiem nawet - chyba w dawnej III lidze ostatnio coś się takiego nam zdarzyło, po prostu cienizna....
przegraliśmy walkę o środek pola to i przegraliśmy mecz, swoją drogą trochę trener Wójtowicz przekombinował - źle ustawił środek pola na defensywnego ustawił obrońcę a to kompletnie się nie sprawdziło, praktycznie każdą piła w środku była przejmowana przez rywala, wszystkie nawet te na oślep bite padały łupem Podbeskidzia, w przerwie zrobił korektę, ale widać było że raczej cały tydzień przygotowywali się z Kulpaką jako defensywnym a wg mnie mógł postawić tam np. Longinusa jak dla mnie bardziej by ten środek pola ogarnął... ale to tylko moja opinia
cóż gramy dalej - każda porażka to dobry materiał aby wyciągnąć wnioski na przyszłość a z Łks paradoksalnie może nam być łatwiej niż dzisiaj mimo iż nie będzie mógł zagrać Jano |
|
|
|
 |
Kilinskiego 47

Dołączył: 08 Mar 2008
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 22:40
|
|
|
No cóż, trzeba powiedzieć sobie jasno, że zagraliśmy dziś beznadziejnie (ostatni tak słaby mecz u siebie to chyba ten z Piotrcovią sprzed dwóch lat chyba, też przegrany 0:1) a TSP wygrało w pełni zasłużenie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym, który opanował środek pola i prowadził grę przez cały mecz. My mieliśmy dwie sytuacje w całym meczu (!) - Kukol na początku i Aleksander w końcówce, przy furze szczęścia mogliśmy dziś co najwyżej zremisować, ale tak nie było i wynik jak najbardziej sprawiedliwy.
Bielszczanom można chyba pogratulować awansu, bo jak pokazuje historia, ten kto jest w stanie wygrać z Sandecją na wyjeździe awansuje do Ekstraklasy:)
Na plus - frekwencja - okazało się, że pomimo wczesnej pory i transmisji w TV jest w stanie stawić się 5000 osób na stadionie - pod rozwagę dla zarządu przy ustalaniu cen biletów na kolejne mecze... |
|
|
|
 |
|