Wersja mobilna | Wersja domyślna
Forum kibiców Sandecji Strona Główna
 
 
 
Użytkownik:
Hasło:
Autologin:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: internacionale
Nie Wrz 05, 2021 19:38
Podbeskidzie - Sandecja ,środa godzina 19
Autor Wiadomość
deska180
[Usunięty]

Wysłany: Czw Maj 26, 2011 08:06   

zauważyliście że kiedy część kibiców (mała część) zaczęła śpiewać ,,donald matole..." to spotkało się to z wygwizdaniem reszty stadionu? i z czym to do EXklasy ;)
 
 
internacionale


Dołączył: 05 Paź 2004
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 09:44   

Marcin Chmiest strzela z rzutu karnego - trochę z innej perspektywy niż w TV

http://www.sandecja.tv/17..._rzut_karny.htm


Wieczorem obszerniejsze wideo z meczu...
[Profil] [PM] [E-mail] [WWW]
 
 
milo

Dołączył: 09 Wrz 2009
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 09:46   

czytając nasze forum mam nieodparte wrażenie ze wystepuje tutaj grupa ktora zawsze gloryfikuje naszego bylego trenera, Ci sami co tak wychwalaja dziś Wójtowicza ( na marginesie dla którego mam wielki szacunek osiagnąl w końcu z Sandecja największy w ponad stuletniej historii naszego klubu sukces i tez bylem przciwnikiem jego odejscia) poprzednie jak Wojtowicz byl na stolku trenerskim obrzucali go blotem i wznosili modly do niebios zeby wrocil Araszkiewicz, ja sie pytam gdzie tu jest jakas logika, opamietajcie sie bo mam nieodparte wrazenie ze czesc z Was jest banda malkontentow ktorzy niezaleznie od sytuacji naszego klubu zawsze narzekaja, przypomnijcie sobie gdzie bylismy pare lat temu i jak sie rysowala nasz przyszlosc, apeluje po raz kolejnu kubel zimnej glowy dla niektorych

Co do wczorajszego meczu? Jestem barzdo zawiedziony wynikiem, podkreslam wynikiem bo gra zwlaszcza w pierwszej polowie wygladala naprawde niezle ale fakt Podbeskidzie nas wypunktowalo jak rasowy bokser.

Teraz proponuje sie skupic na meczu sobotnim ktory fajnie by bylo uczcic zwyciestwem nad ŁKS-em, nazlezy sie to nam wszytstkim kibicom Sandecji a nie malkontentom ktorym wiecznie sie cos nie podoba
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
hanys
Oda do Śląskości


Dołączył: 07 Paź 2004
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 10:12   

matys5392 napisał/a:
Kilinskiego 47 napisał/a:
Co za bzdury tu znowu wypisujecie z tym Wójtowiczem? Jaką solidną ekipę bez gwiazd? Solidną ekipę, która zbierała baty na wyjazdach od każdego, która po sześciu meczach wyjazdowych miała 0 punktów i 0 bramek? Proponuje co poniektórym odświeżyć pamięć, bo to że w tym sezonie nie walczymy o awans jest na równi zasługą fatalnego startu Kurasa jak i "genialnej końcówki" waszego Wója, w której w 4 meczach zdobyliśmy 2 punkty i nie potrafiliśmy strzelić bramki Kluczborkowi czy KSZO! Troszkę obiektywizmu.

To że Chmiest jest drętwy w sytuacjach sam na sam zobaczyliśmy już w Szczecinie, ale pisanie, że jest głównym winowajcą porażki jest grubą przesadą, bo to nie jego zasługa, że nasza defensywa traci 2 bramki po 2 sytuacjach rywala w I połowie. Marek też się popisał, szczególnie przy drugiej bramce, nie ma co...

Oburzenie na forum jakbyśmy stracili punkty z jakimś autsajderem (co notorycznie zdarzało się nam pod wodzą nieomylnego Wója - Stal St. W., Dolcan, Znicz) , a nie z Podbeskidziem, które jest już w EX.

Ten mecz był właśnie jak za Wójtowicza, a nie jak za Kurasa - ładnie, przewaga w grze i baty do zera...


Janić - bez komentarza - pierwszy do odstrzału w letnim okienku.

1.Zbieralismy baty na początku bo "uczyliśmy" się tej ligi.Dopiero wchodzilismy w zaplecze Ekstraklasy więc te mecze to były takie "pierwsze śliwki robaczywki",z resztą nikt wtedy nie myslal o walce o awans,
2.Chmiest w największej mierze przyczynil się do tej porazki pownieważ bramka na samym początku na pewno "ustawilaby" Sandecji ten mecz.A tak to dostalismy pierwszego gola,potem Podbeskidzie gralo z kontry po ktorych kilku naszych zarobilo kartki.
3.Oburzenie na forum jest nie dlatego ze przegralismy z drużyną ktorą weszla do Ekstraklasy i ktora byla wyraznie lepsza od nas na przestrzeni calego sezonu ale z powodu stylu w jakim nas ograli.My atakowalismy i seryjnie marnowalismy stworzone sytuacje a Podbeskidzie bez większego wysilku wpakowalo nam dwie bramki do przerwy.Fatalna skutecznośc napatnikow(w obecnej formie mozna ich bardzoej nazwać statystami) oraz brak środka pola byly bardzo widoczne w dzisiejszym meczu.

Ma ktoś jakies info o zdrowiu Kukola??? Zszedl prawdopodbnie wskutek kontuzji,a jesli to cos powaznego to bez niego w ofensywie będzie straszna nedza :(


W Lecznej tez strzelil bramke ktora miala ustawic mecz i co???
_________________
Nas nie obchodzi co o nas myślicie
My się bawimy i was pierdolimy

Śląskości Ty nad poziomy wyfurgnij

Hanys - uokryślyńy czowjeka, kery uod pokolyńůw mjyszko we Ślůnsku a mo śe za Ślůnzoka. Czynsto Hanys to je tyż Ślůnzok, kery mjyszko poza grańicůma Ślůnska. Pojyńće Hanys uobmyślili Poloki a wźyno śe uod mjymjeckigo mjůna Hans, co mjało uoznaczać, iże Ślůnzoki sům Mjymcůma. Mjało być uůne uobraźliwe, nale przijino śe skiż podkryślyńo uodrymbnośće Hanysůw.
[Profil] [PM] [E-mail] [WWW]
   
 
stefantelefan

Dołączył: 28 Lis 2008
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 11:51   

internacionale napisał/a:
Marcin Chmiest strzela z rzutu karnego - trochę z innej perspektywy niż w TV

http://www.sandecja.tv/17..._rzut_karny.htm


Wieczorem obszerniejsze wideo z meczu...


No to już wiadomo przez kogo nie strzelił karnego. Speszyłeś go obiektywem ;)
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
radziufan
from cradle to grave


Dołączył: 01 Lis 2004
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 14:14   

dla zwolenników teorii spiskowych, cytat z komentarzy na stronie sandecja.tv

"zauwazcie! tutaj tego nie widac ale podczas transmisji w TVP sport doskonale bylo widac jak przed wykonaniem rzutu karnego Chmiest szepcze cos do zawodnika Podbeskidzia z nr.22, natomiast ten biegnie do bramkarza i jemu cos "oznajmia". Ciekawe co takiego...?"

oraz link do karnego i całej" pogaduszki" http://sport.tvp.pl/pilka...t-karny/4563585
_________________
1910 - 2010 ...STO LAT HISTORII KTÓRĄ WY TWORZYCIE - BIAŁO-CZARNYCH SERC NIEŚMIERTELNE BICIE!!!
[Profil] [PM]
 
 
saczers1910

Dołączył: 19 Sie 2009
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 14:28   

Kilinskiego 47 napisał/a:
kibicKKS napisał/a:

Jedno się rzuca w oczy mianowicie podejście naszego treneiro do meczy, za Wójta przynajmniej w wypowiedziach w każdym meczu graliśmy o 3 punkty. Kuras w kółko mówi, że przyjechał powalczyć, nie wygrać ale powalczyć.




A jakie to ma znaczenie jakiego używa sformułowania? To forum semantyczne?


Znowu same narzekania i zrzędzenia. Czy się wam to podoba czy nie, to Kuras będzie nadal trenerem Sandecji, bo Wójtowicz wybrał się na wycieczkę po podkrakowskich puszczach, skąd wyląduje w III lidze.


Gdy trener Wójtowicz obejmował Puszczę, był z nią na ostatnim miejscu. Jeśli się nie mylę, miał sporo straty do 16 zespołu w lidze. Teraz traci tylko 2 pkt, gdzie do końca jeszcze 3 kolejki, a w ostatniej kolejce zremisował z liderem na ich boisku. Nie wiem co jak komu się podoba, ale mi osobiście podobał się styl w jakim grała Sandecja za jego panowania, ofensywny styl miły dla oka. Przepraszam za off :)

Co do meczu, poprzednicy już dużo powiedzieli, nie ma co się wypowiadać ;]
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
sns1910

Dołączył: 14 Mar 2009
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 19:25   

Wójtowicz był krytykowany tylko na początku swojej pracy, kiedy to dostawaliśmy srogie lania na wyjazdach, krytyka chyba jednak wynikała głównie z powodu nie do końca jasnych okoliczności jego zatrudnienia. Ale to było w pierwszych miesiącach jego pracy, więc z perspektywy czasu trudno go za te porażki winić, swoją dalszą pracą się obronił.

Może rezultaty są teraz podobne, jak za czasów Wójtowicza, ale z litości dla trenera Kurasa nie będę porównywał stylu gry jego drużyny do tej Wójtowicza, a to przynajmniej dla mnie - przy obiektywnie rzecz ujmując marnych finansowo-organizacyjnych perspektywach włączenia się do walki o awans - kwestia kluczowa.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Kilinskiego 47


Dołączył: 08 Mar 2008
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 19:40   

sns1910 napisał/a:

Może rezultaty są teraz podobne, jak za czasów Wójtowicza, ale z litości dla trenera Kurasa nie będę porównywał stylu gry jego drużyny do tej Wójtowicza



Ja też nie będę, bo o takich meczach jak z Kolejarzem, z Polkowicami czy z Niecieczą, w których strzeliliśmy rywalom 13 bramek w 3 meczach, za Wójtowicza można było pomarzyć (i to mając w składzie Bębenka, Jonczyka czy Urbana).

O meczach wyjazdowych za Wójtowicza nawet lepiej nie wspominać, każdy wynik inny niż porażka był sukcesem... Kuras zagrał 7 meczów wyjazdowych, z których przegrał 3... (z Wartą która jest liderem tej rundy, z drugim Podbeskidziem i trzecią Flotą) i to w niskich rozmiarach, a nie zbierając baty jak za Wójtowicza po 3,4:0...

Co z tego, że wygraliśmy z Górnikiem czy ŁKS-em jeśli w następnej kolejce traciliśmy punkty z dołem tabeli. Nie po tym poznaje się wielkość trenera, że beniaminek na fali rozpędu wygrywa mecze z wyżej notowanymi rywalami, spinając się na nich, tylko po tym, że wygrywa mecze, które wygrać musi, co Wójtowiczowi nie udawało się bardzo często...
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
DNL

Dołączył: 09 Paź 2004
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 19:57   

radziufan napisał/a:
dla zwolenników teorii spiskowych, cytat z komentarzy na stronie sandecja.tv

"zauwazcie! tutaj tego nie widac ale podczas transmisji w TVP sport doskonale bylo widac jak przed wykonaniem rzutu karnego Chmiest szepcze cos do zawodnika Podbeskidzia z nr.22, natomiast ten biegnie do bramkarza i jemu cos "oznajmia". Ciekawe co takiego...?"

oraz link do karnego i całej" pogaduszki" http://sport.tvp.pl/pilka...t-karny/4563585


Przecież jak Chmiest ustawiał piłkę to ten już biegł do bramkarza, i to zza jego pleców. A tak poza tym to w 0:59 jest/słychać strzał ;)
[Profil] [PM]
 
 
lukas33

Dołączył: 28 Wrz 2008
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 20:25   

Z tym, że kwestie meczów wyjazdowych można pokazać także w inna stronę. Trener Wójtowicz jesienią wygrał 3 mecze wyjazdowe a trener Kuras wiosną tylko jeden z najsłabszym w lidze Dolcanem.
Wójtowicz w tym sezonie ugrał na wyjazdach 12 pkt a Kuras tylko 6 pkt i najwyżej może ich być 9 gdyby wygrał w Kluczborku.
Takze te cudowne wyniki trenera Kurasa na wyjazdach to chyba między bajki mozna włożyć.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Kmicic


Dołączył: 25 Paź 2010
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 21:24   

Dzień dzisiejszy chyba (ja, nie wiem jak Wy) mogę nazwać dniem GDYBANIA. Z kim się nie spotkałem to było:- gdyby Chmiest strzelił..., -gdyby ten karny wszedł..., gdyby to i gdyby tamto. Trudno stało się, nie tacy fachowcy marnowali karne. A odnośnie gdybania to GDYBY GÓWNO BYŁO COKOLWIEK WARTE TO BIEDACY RODZILI BY SIĘ BEZ DZIURY W DUPIE. Gramy dalej i tyle.
[Profil] [PM]
 
 
kibicKKS

Dołączył: 04 Cze 2010
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 21:54   

Kilinskiego 47 napisał/a:
sns1910 napisał/a:

Może rezultaty są teraz podobne, jak za czasów Wójtowicza, ale z litości dla trenera Kurasa nie będę porównywał stylu gry jego drużyny do tej Wójtowicza



Ja też nie będę, bo o takich meczach jak z Kolejarzem, z Polkowicami czy z Niecieczą, w których strzeliliśmy rywalom 13 bramek w 3 meczach, za Wójtowicza można było pomarzyć (i to mając w składzie Bębenka, Jonczyka czy Urbana).

O meczach wyjazdowych za Wójtowicza nawet lepiej nie wspominać, każdy wynik inny niż porażka był sukcesem... Kuras zagrał 7 meczów wyjazdowych, z których przegrał 3... (z Wartą która jest liderem tej rundy, z drugim Podbeskidziem i trzecią Flotą) i to w niskich rozmiarach, a nie zbierając baty jak za Wójtowicza po 3,4:0...

Co z tego, że wygraliśmy z Górnikiem czy ŁKS-em jeśli w następnej kolejce traciliśmy punkty z dołem tabeli. Nie po tym poznaje się wielkość trenera, że beniaminek na fali rozpędu wygrywa mecze z wyżej notowanymi rywalami, spinając się na nich, tylko po tym, że wygrywa mecze, które wygrać musi, co Wójtowiczowi nie udawało się bardzo często...


No tak o strzeleniu 13 bramek z zespołami z dołu tabeli można było pomarzyć za Wójtowicza, bo wygrywał nieznacznie, za to za Kurasa na zwycięstwo 3-1 nad ŁKSem na wyjeździe 4:1 u siebie czy wygranych z Górnikiem i Pogonią to będziesz czekał latami. Co z tego że strzelamy 13 bramek walczącym o utrzymanie skoro nie potrafimy później wygrać z kimś liczącym się w tej lidze??
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
polak_ns

Dołączył: 25 Wrz 2007
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 22:49   

A temat nie jest o trenerach tak jakby co tylko o meczu.
[Profil] [PM]
 
 
Kilinskiego 47


Dołączył: 08 Mar 2008
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Czw Maj 26, 2011 23:25   

kibicKKS napisał/a:
Co z tego że strzelamy 13 bramek walczącym o utrzymanie skoro nie potrafimy później wygrać z kimś liczącym się w tej lidze??


Nic, bo efekt finalny jest taki sam. Jesteśmy drużyną czołówki tabeli, ale bez szans na awans (i to się tyczy tak drużyny Wójtowicza jak Kurasa). Dlatego doszukiwanie się różnic pomiędzy tymi dwoma trenerami jest śmieszne bo są oni na tym samym poziomie i ich drużyny są dokładnie w tym samym miejscu.

Odwracając twoje pytanie można zapytać - Co z tego że (w czasach Wójtowicza) wygrywamy z zespołami walczącymi o awans skoro nie potrafimy później wygrać z kimś kto broni się przed spadkiem ?? Bilans wychodzi na zero...
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum kibiców Sandecji Strona Główna » Archiwum » KKS Sandecja Nowy Sącz » Podbeskidzie - Sandecja ,środa godzina 19
[ ZAMKNIĘTY ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl
 
Strona wygenerowana w 0.06 sekundy. Zapytań do SQL: 20