Wersja mobilna | Wersja domyślna
Forum kibiców Sandecji Strona Główna
 
 
 
Użytkownik:
Hasło:
Autologin:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: internacionale
Nie Wrz 05, 2021 19:38
Sandecja - ŁKS
Autor Wiadomość
matys5392

Dołączył: 04 Sty 2009
Wysłany: Pon Maj 30, 2011 23:09   

polak_ns napisał/a:
Chmiest to ogółem jest słaby wystarczy popatrzeć ile goli zdobył od 2006 roku.

O Chmiescie można powiedzieć chyba to samo co o Kmieciku.Walki zarzucić mu raczej nie można(co potwierdza choćby liczba żoltych kartek) ale umiejętności brak :(
[Profil] [PM]
 
 
Kilinskiego 47


Dołączył: 08 Mar 2008
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 13:45   

kibicKKS napisał/a:


Ja przedstawię Ci moje przeciw jeśli Ty nie chcesz przedstawić za:
- słabe osiągane wyniki ( tylko nie pisz mi tu o 6:2 z Kolejarzem bo nie mówię o liczbie bramek z resztą prawie połowę dorobku bramkowego Sandecja zdobyła w 2 meczach)
- 4 pkt. (4/27 ANI JEDNEGO zwycięstwa !!!) zdobyte z drużynami z pierwszej 10 tki,
- rundę zaczynaliśmy z 10 pkt straty do 2 miejsca a na razie jest ich 16 (trener zapowiadał walkę o awans,
- nieudane transfery, a sam narzekał na poprzednika on za to ma Curgaliego (któremu praktycznie nie daje szans, Trochima i Janicia, którym daje pograć ogony nawet w meczach o pietruszkę no chyba że jest zmuszony brakiem w składzie, Woźniak 1 mecz na 3 ma dobry no ale grać musi zamiast Bora bo trener chce pokazać, że miał nosa, Chmiest miał być gwiazdą jest przeciętniakiem,
- przywiązanie do nazwisk. Wystawia Berlińskiego w meczu o pietruchę na nie jego pozycji zamiast dać pograć jakiemuś młodemu, podobnie z będącym bez formy Kowalczykiem,
- nie utożsamia się z klubem - częściej wspomina o kibicach, drużynach i trenerach przeciwników niż o własnych, a to zazdroszczę Kasperczykowi, a to Idzie, idzie Podbeskidzie, a to Wojtek ma dobry zespół... kumpel wszystkich, a może boi się utraty szacunku kibiców Pogoni ?
- zapowiadał kilka wypracowanych wariantów 1442, 1433 i nie wiadomo co a wrócił do Wójtowiczowego grania z jednym napastnikiem.
- brak mentalności zwycięzcy jedziemy powalczyć, poprzednik jak już wspominałem jechał po 3 pkt ale dla Ciebie to to samo no cóż,

i Sorry ale argumentów za nie znalazłem.



Ależ proszę bardzo, argumenty:

- drużyna w okresie przebudowy gra solidną piłkę,
- jeśli już ciebie taki matematyk, to nie 4, a 5 punktów z drużynami pierwszej "10" tabeli.
- kilka udanych transferów - Woźniak (bardzo dobry), Trochim i Chmiest (mocne 4) (transfery nieudane też były, ale kto ich nie ma? Wójtowicz ściągał Uwakwe, Kmiecika, Midzierskiego....)
- juniorzy Sandecji dostają na pewno więcej szans (Szeliga) niż za Wójtowicza (ach przepraszam, zapomniałem o wyjątkowym talencie Leśniaka, któy widział chyba tylko trener uparcie wstawiając go do składu...), więc przywiązania do nazwisk nie dostrzegam (raczej rotowanie składem, szczególnie w środku pola)
- teksty o nieutożsamianiu się z klubem i braku mentalności zwycięzcy są jedynie twoimi subiektywnymi odczuciami, a nie żadnymi argumentami, ja nic takiego o czym piszesz nie zauważyłem.
- Sandecja jest drużyną bardziej bramkostrzelną (pomimo braku klasycznego rozgrywającego po odejściu Urbana), zobacz ile razy kończyliśmy mecz z zerem po stronie zdobyczy teraz a ile razy za Wójtowicza...
- Kuras jest trenerem od kilku miesięcy i tak na prawdę dopiero rozpoczyna swoją pracę z zespołem, jak już pisałem powyżej jestem zwolennikiem tego, aby dać ludziom spokojnie pracować a nie wywierać presję i zwalniać po 3 czy 4 słabszych meczach. Przyjście nowego trenera wiązałoby się z koniecznością rozpoczynania całej pracy od początku, a tego chcielibyśmy pewnie uniknąć (a już chyba szczególnie ci, dla których liczy się tylko i wyłącznie natychmiastowy sukces, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ;))
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
stefantelefan

Dołączył: 28 Lis 2008
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 15:46   

Kilinskiego 47 napisał/a:


Ależ proszę bardzo, argumenty:

- drużyna w okresie przebudowy gra solidną piłkę,
- jeśli już ciebie taki matematyk, to nie 4, a 5 punktów z drużynami pierwszej "10" tabeli.
- kilka udanych transferów - Woźniak (bardzo dobry), Trochim i Chmiest (mocne 4) (transfery nieudane też były, ale kto ich nie ma? Wójtowicz ściągał Uwakwe, Kmiecika, Midzierskiego....)
- juniorzy Sandecji dostają na pewno więcej szans (Szeliga) niż za Wójtowicza (ach przepraszam, zapomniałem o wyjątkowym talencie Leśniaka, któy widział chyba tylko trener uparcie wstawiając go do składu...), więc przywiązania do nazwisk nie dostrzegam (raczej rotowanie składem, szczególnie w środku pola)
- teksty o nieutożsamianiu się z klubem i braku mentalności zwycięzcy są jedynie twoimi subiektywnymi odczuciami, a nie żadnymi argumentami, ja nic takiego o czym piszesz nie zauważyłem.
- Sandecja jest drużyną bardziej bramkostrzelną (pomimo braku klasycznego rozgrywającego po odejściu Urbana), zobacz ile razy kończyliśmy mecz z zerem po stronie zdobyczy teraz a ile razy za Wójtowicza...
- Kuras jest trenerem od kilku miesięcy i tak na prawdę dopiero rozpoczyna swoją pracę z zespołem, jak już pisałem powyżej jestem zwolennikiem tego, aby dać ludziom spokojnie pracować a nie wywierać presję i zwalniać po 3 czy 4 słabszych meczach. Przyjście nowego trenera wiązałoby się z koniecznością rozpoczynania całej pracy od początku, a tego chcielibyśmy pewnie uniknąć (a już chyba szczególnie ci, dla których liczy się tylko i wyłącznie natychmiastowy sukces, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ;))


Oczywiście 5 na 27 a nie 4 więc przepraszam teraz faktycznie całkowicie zmieniam podejście do trenera. A na poważnie to:

- solidna piłka?? wg Ciebie to co prezentujemy to jest solidna piłka? Ty na pewno jesteś na wszystkich meczach u siebie i przynajmniej oglądasz te co są pokazywane w TV? Chyba żartujesz, to co powiesz o piłce za czasów Wójtowicza, nie wspominając o jego mistrzowskiej zmianie ustawienia w meczu z Pogonią.
- co do Leśniaka to uwierz, że to nie upartość Wójtowicza decydowała o tym, że go wystawiał, poczekaj aż Leśniak wróci do zdrowia, bo skąd wiesz, że Kuras też nie będzie dawał mu po 15 min w meczu?? niekoniecznie tego chcąc.
- strzelamy więcej bramek (2 mecze 10 bramek), tracimy mniej ale jakoś punktów też mniej dziwne co? Aczkolwiek co do bramek straconych to się mylisz za Wójtowicza 15 a teraz już 18 !! więc z matematyki chyba obydwaj nie jesteśmy za mocni ;-)
- po pierwszej części sezonu miejsce 3, w tabeli rundy wiosennej jesteśmy na miejscu 8 przy dobrym układzie skończymy na 5 więc tu progresu też nie widzę
Co do Twoich ocen zawodników nie będę się sprzeczał bo są zdecydowanie odmienne. Ale każdy ma do nich prawo.

I naprawdę wyluzuj z tym zwalnianiem bo ja nie kojarzę, że gdzieś o tym napisałem, po prostu nie widzę argumentów do piania z zachwytu i tyle, a jeśli pół roku minęło a on dalej jak to ująłeś zaczyna pracę z zespołem to kiedy ją tak faktycznie zacznie?

W przerwie zimowej obiecywał opracowane schematy, których nie widać, zapowiadał walkę o awans a fakty mówią same za siebie, więc nie pisz, że ktoś wywiera na nim presję bo sam sobie to załatwił.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Kilinskiego 47


Dołączył: 08 Mar 2008
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 16:10   

stefantelefan napisał/a:


Oczywiście 5 na 27 a nie 4 więc przepraszam teraz faktycznie całkowicie zmieniam podejście do trenera. A na poważnie to:

- solidna piłka?? wg Ciebie to co prezentujemy to jest solidna piłka? Ty na pewno jesteś na wszystkich meczach u siebie i przynajmniej oglądasz te co są pokazywane w TV? Chyba żartujesz, to co powiesz o piłce za czasów Wójtowicza, nie wspominając o jego mistrzowskiej zmianie ustawienia w meczu z Pogonią.
- co do Leśniaka to uwierz, że to nie upartość Wójtowicza decydowała o tym, że go wystawiał, poczekaj aż Leśniak wróci do zdrowia, bo skąd wiesz, że Kuras też nie będzie dawał mu po 15 min w meczu?? niekoniecznie tego chcąc.
- strzelamy więcej bramek (2 mecze 10 bramek), tracimy mniej ale jakoś punktów też mniej dziwne co? Aczkolwiek co do bramek straconych to się mylisz za Wójtowicza 15 a teraz już 18 !! więc z matematyki chyba obydwaj nie jesteśmy za mocni ;-)
- po pierwszej części sezonu miejsce 3, w tabeli rundy wiosennej jesteśmy na miejscu 8 przy dobrym układzie skończymy na 5 więc tu progresu też nie widzę
Co do Twoich ocen zawodników nie będę się sprzeczał bo są zdecydowanie odmienne. Ale każdy ma do nich prawo.

I naprawdę wyluzuj z tym zwalnianiem bo ja nie kojarzę, że gdzieś o tym napisałem, po prostu nie widzę argumentów do piania z zachwytu i tyle, a jeśli pół roku minęło a on dalej jak to ująłeś zaczyna pracę z zespołem to kiedy ją tak faktycznie zacznie?

W przerwie zimowej obiecywał opracowane schematy, których nie widać, zapowiadał walkę o awans a fakty mówią same za siebie, więc nie pisz, że ktoś wywiera na nim presję bo sam sobie to załatwił.



Stefantelefan czy kibicKKS - klikasz z kilku nicków żeby twoje argumenty miały niby-poparcie na forum?;)

Myślę, że widziałem w tym sezonie już więcej meczów Sandecji od ciebie, ale to nie miejsce na licytację tutaj.

Tak uważam, że Sandecja (jak na swoje możliwości kadrowe) gra w tej rundzie bardzo solidną I ligową piłkę. Co powiem o Wójtowiczu? Że jego mistrzowskie posunięcia sprawiały, że męczyliśmy się u siebie z KAŻDYM rywalem niemiłosiernie (raz nawet jego "mistrzowskie posunięcia" sprawiły, że straciliśmy u siebie 6 bramek, na stałe wpisując się już w annały historii I ligi tym niezwykle chlubnym osiągnięciem:)), a na wyjazdach zbieraliśmy "mistrzowskie" baty:)

Nie napisałem że za Wójtowicza traciliśmy więcej bramek, nie wiem gdzie to wyczytałeś, tak czy inaczej, lepiej więcej stracić, ale samem strzelić jeszcze zdecydowanie więcej - tak jest to w chwili obecnej...


Ciągle tylko liczysz te bramki, punkciki, miejsca w tabeli - więc chyba nie zrozumiesz o co tak naprawdę chodzi w długofalowej strategii budowania zespołu. Zrozum wreszcie, że budowa czegokolwiek nie opiera się na nieustannym progresie! (bo takie rzeczy to chyba tylko komuniści zakładali:))
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
KaKaEs1910

Dołączył: 26 Sie 2010
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 16:28   

I Wójtowicz i Kuras mieli początki oglednie mowiac średnie w Sandecji jednak Z CZASEM lepiej poznał środowisko Wójtowicz, pracował sobie spokojnie i wyniki były coraz lepsze. Dlatego uwazam że niech Kuras spokojnie pracuje w tych 2 ostatnich meczach sprawdzi wartości piłkarzy i potem niech podejmuje decyzje kto odejdzie a komu dac szanse. Jeśli dobrze przygotuje plan przygotowan do sezonu pod kątem celu jaki jest założony na nastepny sezon ( czyli awans ) ZARZĄD jak wykorzysta dobrze przerwe i WZMOCNI ekipe dobrymi zawodnikami ( mam na mysli przemyslane i wartosciowe transfery ) to cała machina powinna odpalic. W szatni kazdy zgodnie powtarza że panuje bardzo dobra atmosfera, zawodnicy się dogaduja. Także kibice czyli my musimy też od pierwszego meczu dopisac w postaci frekwencji i dopingu jak najlepszego. Pozostaje tylko obserwowac co się wydarzy w przerwie letniej w klubie, obserwowac w miare możliwosci oczywiscie sparingi w Sączu jak beda ( jak gra wygląda i pomysły na grę ) i dokonać pierwszych rozliczen trenera i zawodników po gdzies 5 kolejce sezonu :) Czy to bedzie gra o awans czy lanie " dupy " cały sezon że tylko awans sie liczy, a tak naprawde cele inne.......
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
kibicKKS

Dołączył: 04 Cze 2010
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 21:33   

Kilinskiego 47 napisał/a:



Stefantelefan czy kibicKKS - klikasz z kilku nicków żeby twoje argumenty miały niby-poparcie na forum?;)

Co powiem o Wójtowiczu? Że jego mistrzowskie posunięcia sprawiały, że męczyliśmy się u siebie z KAŻDYM rywalem niemiłosiernie (raz nawet jego "mistrzowskie posunięcia" sprawiły, że straciliśmy u siebie 6 bramek, na stałe wpisując się już w annały historii I ligi tym niezwykle chlubnym osiągnięciem:)), a na wyjazdach zbieraliśmy "mistrzowskie" baty:)

Nie napisałem że za Wójtowicza traciliśmy więcej bramek, nie wiem gdzie to wyczytałeś, tak czy inaczej, lepiej więcej stracić, ale samem strzelić jeszcze zdecydowanie więcej - tak jest to w chwili obecnej...


Ciągle tylko liczysz te bramki, punkciki, miejsca w tabeli - więc chyba nie zrozumiesz o co tak naprawdę chodzi w długofalowej strategii budowania zespołu. Zrozum wreszcie, że budowa czegokolwiek nie opiera się na nieustannym progresie! (bo takie rzeczy to chyba tylko komuniści zakładali:))


Nie nie pisze z dwóch nicków żeby mieć poparcie, bo zauważ, że nigdzie nie napisałem jako stefantelefan że kibicKKS ma rację i odwrotnie Sherlocku.

Co do bramek napisałeś, że tracimy ich mniej. Skoro nie odnosisz się do osiągnięć Wójtowicza to w porównaniu do czego tracimy ich mniej?? podkreślasz ile to bramek strzeliliśmy ale zauważ, że to nie jest wypadkowa wygrywania meczy po 2 lub 3 do 0 tylko to wynika z dwóch meczy z drużynami, które do końca będą walczyć o utrzymanie!! Z czego z jedną praktycznie 90 minut graliśmy z przewaga 1 zawodnika.

Męczyliśmy się z każdym no tak po części masz racje a to dlatego, że drużyny za jego czasów przyjeżdżały do twierdzy i ich nastawienie było inne niż jest teraz gdy przyjeżdżają do nas. No ale jeśli faktycznie dla Ciebie takie wyniki w tamtym sezonie jak 4:1 z ŁKS, 4: z Kluczborkiem, 3:1 ze Zniczem 2:1 z Górnikiem Z., 3:1 z Pogonią czy z tamtej rundy z tego sezonu 2-1 z Pogonią,3:1 z Wartą, 2:0 z Łęczną u siebie, że nie wspomnę o wyjazdach w tamtym sezonie 3:1 z ŁKS, 4:2 Wisłą Płock, 4:1 z Motorem to jest męka z każdym no to faktycznie męczyliśmy się niemiłosiernie. Oczywiście o tym, że po Widzewie w tamtym sezonie byliśmy najskuteczniejszym zespołem pamiętasz?

Tak liczę bramki, punkciki, miejsca w tabeli bo o to chodzi w piłce nożnej!!! Długofalowa strategia budowania zespołu??

A niby na czym ona polega u trenera Kurasa? na tym, że nawet w meczach bez znaczenia nie da pograć potencjalnym kandydatom do pierwszego składu, dopóki na nim nie wymusza tego kontuzje? Wg mnie długofalowa strategia budowania młodzieży jeśli ma być długofalowa polega na dawaniu szansy większej liczbie młodzieży a nie wystawianiu Frolicha, Berlińskiego, Kowalczyka, Chmiesa bo na nich długofalowo się nic nie zbuduje. chodzi mi tutaj przede wszystkim o mecze bez znaczenia takie jak są odkąd straciliśmy szanse na awans i mieliśmy pewne utrzymanie. Gdyby te słabe wyniki trener Kuras osiągał grając naszą "przyszłością" nie miałbym nic do niego ale on tego nie robi. Co więcej tak jak napisałem w połowie sezonu zaczął opowiadać, że mamy swój styl, że ma opracowane kilka wariantów a jak widać nic nie ma opracowane, wrócił do ustawienia poprzednika zmieniając wysuniętego napastnika, lewego obrońcę i z konieczności środek pola.

Dobra kończąc temat bo i tak do niczego on nie prowadzi napiszę jeszcze raz. jeśli za rok okaże się, że Sandecja będzie miała wyniki lepsze niż za Wójtowicza, bardzo chętnie to odwołam i przyznam, ze miałeś rację, natomiast jeżeli nie to mam nadzieję, że będziesz potrafił przyznać się do braku racji a nie pisał znów o długofalowej budowie zespołu.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
radziufan
from cradle to grave


Dołączył: 01 Lis 2004
Wysłany: Wto Maj 31, 2011 21:49   

koniec bo piszecie farmazony nie związane z meczem , przenieście dyskusje do odpowiedniego temtu ten zamykam
_________________
1910 - 2010 ...STO LAT HISTORII KTÓRĄ WY TWORZYCIE - BIAŁO-CZARNYCH SERC NIEŚMIERTELNE BICIE!!!
[Profil] [PM]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum kibiców Sandecji Strona Główna » Archiwum » KKS Sandecja Nowy Sącz » Sandecja - ŁKS
[ ZAMKNIĘTY ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl
 
Strona wygenerowana w 0.06 sekundy. Zapytań do SQL: 21