Wersja mobilna | Wersja domyślna
Forum kibiców Sandecji Strona Główna
 
 
 
Użytkownik:
Hasło:
Autologin:



Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: internacionale
Nie Wrz 05, 2021 19:40
SANDECJA - Górnik Łęczna
Autor Wiadomość
Masahiko

Dołączył: 20 Kwi 2006
Wysłany: Pią Mar 21, 2014 12:51   

matys5392 napisał/a:

A gdyby tak zarzad raz pomyślał i na jeden mecz w sezonie "testowo" ustawił ceny biletów na 5 zł? Dzieciaki i kobiety oczywiscie za free. Np. taki mecz pucharowy z Zagłębiem byłby doskonałą okazją,do wypelnienia stadionu i pokazania sie w tv. Ale u nas oczywiście banda amatorów,ktora woli miec na stadionie 1500 osób,byleby nachapać się hajsu.



Po pierwsze jaki sens ma robienie "promocji" na jeden mecz? Jeśli nie idzie za tym żadna dalsza akcja marketingowa to jedyni, którzy na tym zyskają to kibice, którzy i tak na mecze chodzą. Po drugie akurat mecz z Zagłebiem jest kiepskim pomysłem na takie akcje. Do tego wybiera się raczej słabego przeciwnika. Takie pomysły trzeba odpowiednio zbalansować. Pamiętajmy, że klub na biletach też musi zarabiać. Jeśli miałby tylko obniżyć ceny biletów to nie widzę sensu w takim działaniu. Jeżeli jednak poszłyby za tym dalsze działania marketingowe takie jak reklama w mediach lokalnych, szeroka akcja promocyjna itd. to pomysł byłby świetny.


matys5392 napisał/a:
Wiem,ze szanowny pan Smierciak,po objęciu zaszczytnej funkcji rzecznika, olał już wszystkich forumowiczów a co za tym idzie olał kibiców,ale gdyby ktoś majacy kontakt z zarządem łaskawie wysłuchał od czasu do czasu tego co maja do powiedzenia kibice,którzy są przecież częscią klubu to chyba nic złego by się nie stało.


Ja myślę że Pan Śmierciak zobaczył, że taka aktywność na wielu płaszczyznach nie ma większego sensu więc sobie odpuścił. Z tego co pisało tutaj wiele osób to wszelkie chęci do działania są w klubie dosyć szybko przygaszane...
_________________
"Mówi się, że każdy, kto daje ludziom złudzenie, że myślą, będzie przez nich kochany, każdy zaś, kto rzeczywiście sprowokuje ich do myślenia, zostanie znienawidzony" - Glenn Tinder
[Profil] [PM]
 
 
rudeboyz

Dołączył: 19 Kwi 2009
Wysłany: Pią Mar 21, 2014 13:54   

były bilety po 20zł,to wszyscy chcieli żeby obniżyć na 15.no to obniżyli,były po 15 za drogo,skandal...12 to max.no to obniżyli...dalej źle.
Będą po 10 zł,to będziecie chcieli po 7,potem po 5 potem ,potem po złotówce..a i wtedy pewnie będzie marudzenie,że do każdego biletu za 1 zł powinni,dać szalik i bułę z karkówką.A i wtedy by było marudzenie że herb chujowo wyszyty,a i karkówa jakby taka zimnawa była.Oczywiście to wszystko przy narzekaniu na marne transfery,marną grę itd...
12 zł to naprawdę nie wiele za bilet,tym bardziej że kupując ten bilet realnie wspieracie finansowo klub który rzekomo kochacie.
Jedynym błędem jest brak werbunku ,,przyszłego'' kibica,takiego który ma teraz 9-10lat,takie dzieciaki rzeczywiście powinny mieć bilet za złotówkę,tym bardziej że tatuś kupi bilet normalny:)
_________________
Mam fatalne maniery
Koszmarne mam zwyczaje
Lecz kiedy grają tego kraju hymn
To ciągle jeszcze wstaje
[Profil] [PM]
 
 
vanacastin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 21, 2014 19:37   

matys5392 napisał/a:
Wiem,ze szanowny pan Smierciak,po objęciu zaszczytnej funkcji rzecznika, olał już wszystkich forumowiczów a co za tym idzie olał kibiców,ale gdyby ktoś majacy kontakt z zarządem łaskawie wysłuchał od czasu do czasu tego co maja do powiedzenia kibice,którzy są przecież częscią klubu to chyba nic złego by się nie stało.


Najprościej opluć człowieka nie znając szczegółów sytuacji, ale pewnie kilka osób na tym forum wie jak wygląda burdel w klubie, działania poszczególnych ludzi i dlaczego jest tak, jak jest. Ja mam szczątkowe informacje na temat, a już po nich można się za głowę złapać, choć poczekam może ktoś bardziej zorientowany się wypowie, jak fajnie pracuje się w Sandecji.
 
 
matys5392

Dołączył: 04 Sty 2009
Wysłany: Pią Mar 21, 2014 22:24   

Masahiko napisał/a:
Pamiętajmy, że klub na biletach też musi zarabiać.

Ok,tylko co klub robi w tym kierunku? Podaj mi łaskawie statysyki z frekwencji na meczach przy Kilinskiego w obecnym sezonie.
vanacastin napisał/a:

Najprościej opluć człowieka nie znając szczegółów sytuacji, ale pewnie kilka osób na tym forum wie jak wygląda burdel w klubie, działania poszczególnych ludzi i dlaczego jest tak, jak jest. Ja mam szczątkowe informacje na temat, a już po nich można się za głowę złapać, choć poczekam może ktoś bardziej zorientowany się wypowie, jak fajnie pracuje się w Sandecji.

W takim razie podaj te szczegóły,bo takimi postami nic nie wnosisz do dyskusji. Skoro coś wiesz,to napisz o tym. Po to jest forum,by dyskutować o sprawach naszego ukochanego klubu.
[Profil] [PM]
 
 
vanacastin
[Usunięty]

Wysłany: Pią Mar 21, 2014 23:57   

matys5392 napisał/a:
W takim razie podaj te szczegóły,bo takimi postami nic nie wnosisz do dyskusji. Skoro coś wiesz,to napisz o tym. Po to jest forum,by dyskutować o sprawach naszego ukochanego klubu.


Czytałeś może niedawny wywiad z Sebastianem Brockim, który miał u nas grać?

Są w klubie ludzie kompletnie nie rozumiejący słowa "profesjonalizm", a to im powierzana jest decyzyjność. Ta sytuacja bardzo wiele pokazuje w temacie podejścia do ludzi, dzielenia ich na tych ważnych oraz mniej ważnych. To do tych ludzi "namaszczonych" trafiają pomysły nowych przedsięwzięć, propozycje oraz projekty, tylko oni nie są zainteresowani ich realizowaniem bądź nie rozumieją ,albo może nie chcą zrozumieć ich sensu czy słuszności. Bo co by było gdyby taki "ważny" człowiek przepuścił kilka działań mniej ważnego, a one okazały się sukcesem? Wtedy zarząd lub UM mógłby wpaść na pomysł dla własnej wygody dać temu chcącemu człowiekowi nowe obowiązki, szersze kompetencje i odpowiedzialność, żeby dalej wprowadzał w życie dobre inicjatywy, poprawiał funkcjonowanie klubu. Co wtedy z byłym "najważniejszym"? Pewnie by stracił pozycję lub intratną pracę. Jak więc to działa? Zamiast pozwolić działać komuś kto wie jak, to się go dla bezpieczeństwa desygnuje do mało wdzięcznych, niewidocznych na zewnątrz oraz trudnych zadań, żeby nie mógł się wykazać jakimś kunsztem, bo to mogłoby go wypromować. Władze są za mało lotne, bądź zainteresowane zauważeniem tego, dlatego sprawa kompletnie się nie zmienia. A jak już coś się robi ciekawego, władze nie dają wsparcia a czasem zawadzają, lecz przy finale działania jak się uda, to oni ustawiają się do zdjęć. Należy też pamiętać, że jedna osoba nie da rady robić wszystkiego, dzieląc swoją uwagę w pojedynkę na coś, co w normalnych warunkach powinny robić trzy osoby.

Teraz pomyśl, że jesteś mniej "ważnym". Po kilku próbach zrobienia czegoś dobrego, co nie zostało przyjęte choć wiesz o swojej racji dopada Cię frustracja i zniechęcenie. Oczywiście można by powalczyć, przyjąć inną strategię, ale skąd wziąć motywację jeśli masz zaległości w pobieraniu wypłaty, nie masz oparcia we władzach, bo reprezentują trochę inny poziom wiedzy w pewnych tematach, a pójść na wojnę Ci się nie chce, bo nie lubisz chodzić po sądach miesiącami próbując odzyskać należności. Sam niczego nie zmienisz, bo nie jesteś na tyle "zaufany", żebyś dostał wolną rękę w swoich działaniach. Po co więc wyprówać sobie flaki skoro nic z tego nie ma?

Udało się zrobić kilka ciekawych nowości w klubie i... zastopowało. Powstała akademia, zaczęła się rozkręcać i... zastopowało. Będąc bliżej klubu, czy też mając np dziecko w Sandecji, co pozwala rozmawiać z trenerem można się przekonać, że niektórzy nie potrafią lub nie chcą tego rozwijać, ale nie mogą sobie pozwolić na wpuszczenie kogoś innego na to miejsce. Stąd koło się zamyka. Osoby mogące coś zmienić koncentrują się na wykonywaniu swoich podstawowych obowiązków, bo szkoda im zdrowia lub czasu na szarpanie się z "betonem". Przykładając ucho tu czy tam można się dowiedzieć, że kiedy wydarzy się jakiś wielki problem, sprawa beznadziejna do rozwiązania, bądź pozostało niewiele czasu na działanie a trzeba coś zrobić koniecznie, wtedy korzysta się z wiedzy "mniej ważnych osób", a one z poczucia obowiązku czy lojalności wobec klubu zaciskają zęby i załatwiają sprawę na tyle, na ile się da, ale i tak nikt inny w klubie nie dałby rady.

Wystarczy popytać na mieście, kto zawsze świeci oczami jak trzeba się tłumaczyć, przepraszać, łagodzić problemy lub załagodzić konflikt. Kto cieszy się sympatią zawodników, ludzi z otoczenia klubu i dlaczego tak jest, skoro pewnej pracy nie widać. Wreszcie ktoś powinien zająć się sprzątaniem, ale kto jeśli "ważni" nie widzą, albo nie chcą widzieć co naprawdę się dzieje i dlaczego. Wiele spraw można by szybko naprawić.

Nie podaję nazwisk, ale jak ktoś chce to się domyśli co i jak. Nie podaję też poszczególnych sytuacji, bo wiem z opowiadać, nie znam wszystkich aspektów i nie chciałbym robić konkretnych plotek. Ale zamysł cały tej bajki się zgadza z prawdą.
 
 
radziufan
from cradle to grave


Dołączył: 01 Lis 2004
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 07:38   

przypominam ze to temat meczu z Górnikem!!!!

przenieście tą rozmowę do odpowiedniego tematu!!!!
_________________
1910 - 2010 ...STO LAT HISTORII KTÓRĄ WY TWORZYCIE - BIAŁO-CZARNYCH SERC NIEŚMIERTELNE BICIE!!!
[Profil] [PM]
 
 
Bianconeri

Dołączył: 06 Paź 2004
Wysłany: Sob Mar 22, 2014 08:24   

http://www.sandecja.org/1...m_z_Lecznej.htm
_________________
GDZIE KUCHAREK SZEŚĆ TAM WIÓRY LECĄ
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
Bianconeri

Dołączył: 06 Paź 2004
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 16:28   

http://www.sandecja.org/1...i_z_liderem.htm
Cytat:
Mecz z trybun oglądał Mouhamadou Traore, który ma wzmocnić Pasy.


I-ligowa Sandecja Nowy Sącz będzie miała nowego zawodnika, a zostanie nim Mouhamadou Traore - dowiedział się portal SportoweFakty.pl. Piłkarz obserwował z trybun spotkanie Sandecji z Górnikiem Łęczna.

Senegalczyk znany jest przede wszystkim z występów w KGHM Zagłębiu Lubin. Do Lubina ściągał go jeszcze Franciszek Smuda. Przeszedł z GKP Gorzów Wlkp. i w pierwszych miesiącach był wyróżniającym się piłkarzem. Im dłużej był w Lubinie, tym jednak gorzej mu się wiodło.

Mouhamadou Traore potem występował w Pogoni Szczecin i PGE GKS-ie Bełchatów. W niedzielę obserwował spotkanie Sandecji z Górnikiem Łęczna, rozmawiał także z działaczami klubu z Nowego Sącza. W najbliższych dniach Traore ma podpisać kontrakt z zespołem Ryszarda Kuźmy - dowiedział się portal SportoweFakty.pl.
_________________
GDZIE KUCHAREK SZEŚĆ TAM WIÓRY LECĄ
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
maro

Dołączył: 21 Cze 2009
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 16:47   

dokładnie tę samą wiadomość przeczytałem na onecie.nasi napastnicy są jacy są czyli nijacy.pozyskanie takiego grajka byloby dużym wzmocnieniem naszej nieistniejącej ofensywy.
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
lukas33

Dołączył: 28 Wrz 2008
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 17:48   

Wiadomość o ewentualnym pozyskaniu Traore to jedyny dobry news dzisiejszego dnia. Co do meczu to można powtórzyć starą prawdę że suma szczęścia zawsze równa się zero. Udało się w Legnicy w ostatniej akcji, teraz los odebrał punkty w ten sam sposób.
Inna sprawa, że Górnik chyba stworzył sobie więcej sytuacji bramkowych i bardziej chciał ten mecz wygrać. Szkoda, ze chociaż remisu nie udało się utrzymać. Cóż, trzeba grać dalej, teraz Zagłębie i potem ultra ciężki wyjazd do Gdyni.
Oby już z napastnikiem- bo Górskiego i Fałowskiego z racji boiskowych "popisów" ciężko określić tym mianem.
Ostatnio zmieniony przez lukas33 Nie Mar 23, 2014 18:18, w całości zmieniany 1 raz  
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
kuba kks

Dołączył: 04 Kwi 2010
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 18:01   

gracz z numerem 33 bodajże Frańczak to totalne nieporozumienie , do wyrzucenia ... Cicman dość pozytywnie dzisiaj , Mójta jak zawsze do przodu, Fałowski i Górski tak jakby ich nie było.. Mam nadzieje ze w środe pokaża ducha walki !
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
x_cite


Dołączył: 03 Lis 2004
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 18:23   

Ja powiem tyle, że przy okazji przedostatniego rzutu rożnego dla Łęcznej sędzia mówi do zawodnika "spokojnie mamy czas!" a chwilę później ostatni rzut rożny i sędzia stojąc sobie w polu karnym gada to samo...po czym pada gol, kończy mecz to wybaczcie, ale coś tu nie jest tak?! ogólnie to jestem wkur**** na maksa. Przeważnie to Sandecja strzelała bramki w końcówkach meczów a tu taki klops...szkoda

Aha jeszcze jedno trener powinien poukładać zespół tak 5-5-1 bez napastników bo i tak ich nie mamy :)
[Profil] [PM]
 
 
Milosz_1910
milosz_1910


Dołączył: 19 Cze 2008
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 18:51   

Franczak to nieporozumienie?? To chyba Kuba byles na innym meczu. Chlopak przeprowadzil kilka bardzo ladnych i efektywnych akcji, wielka ambicja i zaangazowanie ;) Przypatrz sie jeszcze raz w kolejnym meczu na niego ;]
_________________
Czy wygrywasz czy nie,
ja i tak kocham Cię,
w moim sercu zawsze jest,
nasz sądecki KKS!!;)
[Profil] [PM]
 
 
mariusz79

Dołączył: 21 Mar 2009
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Nie Mar 23, 2014 19:59   

Franczak gral naprawdę niezle widać ze jak to się mów mai papiery na gre.
_________________
mario79
[Profil] [PM] [E-mail]
 
 
deska180
[Usunięty]

Wysłany: Nie Mar 23, 2014 19:59   

Mójta w pierwszej połowie popełnił parę błędów przez które Górnik przeprowadził groźne akcje, w ogóle nasza obrona mimo iż na papierze wygląda w miarę dobrze to dzisiaj były momenty kiedy nasi defensorzy byli ogrywani w dziecinny sposób. Co do napastników to Górski powinien zastanowić się nad zmianą dyscypliny na balet , bo każda jego "szarża" kończy się dużo bardziej efektownym piruetem (biorąc pod uwagę wszystkie jego występy jakie miałem okazję oglądać)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum kibiców Sandecji Strona Główna » Archiwum » KKS Sandecja Nowy Sącz » SANDECJA - Górnik Łęczna
[ ZAMKNIĘTY ]
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl
 
Strona wygenerowana w 0.06 sekundy. Zapytań do SQL: 20