
Nicky Cruz opowiada... historia prawdziwa |
Autor |
Wiadomość |
yarek shalom [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Mar 25, 2005 11:59 Nicky Cruz opowiada... historia prawdziwa
|
[Cytuj]
|
|
Zapraszam do przeczytania ksiazki pt Nicky Cruz opowiada - jest to prawdziwa historia przywodcy najpotezniejszego i najbrutalniejszego gangu Nowego Yorku lat 50-tych - gangu Mau Mau
Ksiazka byla wydawana w latach 80-tych, przeczytalo ja na swiecie wiele milionów ludzi...
Ksiazka opowiada nie tylko o walkach gangow, zabojstwach, przestepstwach ale przedstawia również historie wielu osob które w poszukiwaniu sensu zycia utracily wszystko...
Ksiazka jest w wykazie materiałów ktore aktywnie zwalczaja problem narkotykow wsrod mlodziezy...
Ksiazka jest w całości na stronie KChWE w Świdniku w dziale - Ksiazki
http://kchweswidnik.sitesled.com
Oto początek 1 rozdziału:
- Złapcie tego zwariowanego szczeniaka! – ktoś krzyknął.
Ledwo otwarto drzwi należącego do linii lotniczych PANAM samolotu Constellation, pomknąłem po schodkach w dół i dalej w kierunku budynku nowojorskiego lotniska Idlewild. Działo się to 4 stycznia 1955 roku i zimny wiatr szczypał mnie w policzki i uszy.
Kilka godzin wcześniej mój ojciec w San Juan wprowadził mnie, zbuntowanego piętnastoletniego chłopaka portorykańskiego, na pokład tego samolotu. Poleciwszy mnie opiece pilota, nakazał siedzieć w samolocie, dopóki nie zgłosi się po mnie mój brat, Frank. Ale gdy drzwi się otwarły, pierwszy wybiegłem z samolotu i co sił w nogach pomknąłem po betonowej płycie.
Trzej ludzie z obsługi lotniska skoczyli i przygwoździli mnie do siatki ogrodzenia przy wyjściu. Gdy starałem się uwolnić, lodowaty wiatr przenikał przez moje tropikalne ubranie. Dyżurujący przy wyjściu policjant chwycił mnie za ramię i ludzie z linii lotniczych spiesznie wrócili do swoich zajęć. Traktowałem to wszystko jak zabawę i spojrzawszy na policjanta, uśmiechnąłem się do niego.
Ty zwariowany Portorykańczyku! Co sobie do diabła wyobrażasz? – krzyknął policjant.
Wyczułem w jego głosie nienawiść i uśmiech zamarł mi na ustach. Grube policzki policjanta były zaczerwienione od chłodu, a oczy łzawiły mu od wiatru. W obwisłych wargach podskakiwało nie zapalone cygaro. Nienawiść! Poczułem, jak napełnia moje ciało. Taką samą nienawiść czułem do mojego ojca i matki, do nauczycieli i do policjantów w Porto Rico. Nienawiść! Próbowałem mu się wywinąć, ale trzymał mnie żelaznym chwytem...
Zapraszam! |
|
|
|
 |
mk89 [Usunięty]
|
Wysłany: Pią Mar 25, 2005 14:06
|
[Cytuj]
|
|
Ja juz to widze na 2 forum...:] |
|
|
|
 |
klipol
=FS=Klipol | PL

Dołączył: 07 Paź 2004
|
Wysłany: Pią Mar 25, 2005 15:06
|
[Cytuj]
|
|
ja tam wole ksiazki Mario Puzo: Ojciec Chrzestny,Sycylijczyk,Ostatni Don,Omerte -to sa ksiazki:), co z tego ze fikcja ale sa zajebiste,
poczytajcie sobie jeszcze Waldemara Łysiaka "Perfidia" zwlaszcza rozdzial "Selekcja". Super ksiazka
pozdro |
_________________ Ku Waszej pamięci Żołnierze Wyklęci |
|
|
|
 |
|
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group Sandecja.org Theme zaprojektowane przez: netSuit.pl |