Stowarzyszenie Kibiców Sandecji
Rotacja1
Archiwum aktualnościStatutZarządCzłonkostwoForumMuzeum SandecjiPolityka prywatnościKontakt
Sandecja Nowy Sącz
Sobota, 03 Wrzesień, 2011

Sandecja wraca na właściwe tory? Piast pokonany

Sandecja Nowy SączPo dobrym i zaciętym spotkaniu Sandecja wysoko pokonuje na własnym boisku dotychczasowe lidera Piasta Gliwice 4:0.
Bramki dla Sandecji zdobyli Arkadiusz Aleksander w 22' (k) i 83', Bartosz Szeliga 67', Filip Burkhardt 90'.

Składy:
Sandecja: Marek Kozioł - Sebastian Fechner, Ján Fröhlich, Tomasz Midzierski, Marcin Woźniak - Sebastian Szczepański (62' Bartosz Szeliga), Rafał Berliński, Dariusz Gawęcki (87' Wojciech Trochim), Filip Burkhardt, Lukáš Janič (59' Pavel Eismann) - Arkadiusz Aleksander.

Piast: Jakub Szmatuła - Jan Buryán, Szymon Matuszek, Łukasz Krzycki, Mateusz Bodzioch - Krzysztof Hałgas (46' Kamil Groborz), Mariusz Zganiacz, Rudolf Urban (60' Adrian Świątek), Pavol Cicman, Tomasz Podgórski - Wojciech Kędziora.

Żółte kartki: Fechner, Fröhlich - Buryán, Zganiacz, Groborz, Podgórski.

Czerwona kartka: Jan Buryán (88. minuta, Piast, za drugą żółtą).

Sędziował: Piotr Siedlecki (Warszawa).

Widzów: 3200.

Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >>
sandecja piast gliwice zwycięstwo
- A A A +
Drukuj Drukuj
Email Email
RSSRSS
Skomentuj na forum Na Forum
Skomentuj na Facebook Na Facebook
Mecz rozpoczął się od mocny ataków piłkarzy Sandecji, którzy wyglądali na odpowiednio zmotywowanych. W ciągu pierwszych kilkunastu minut strzały oddawali Burkhardt, Szczepański czy Gawęcki, piłkarze Piasta nie byli w stanie zagrozić, czy nawet znaleźć się pod bramką marka Kozioła.
Pierwszy gol padł w 22' po karnym spodyktowanym za zagranie ręką w polu karnym zawodnika Piasta Jana Buryana. Pewnym egzekutorem był Arkadiusz Aleksander, chwilę wcześniej na bramkę uderzał Miedzierki, który trafił w słupek.

Sandecja dyktowała warunki gry i panowała na boisku, Piast praktycznie poważniej nie zagroził bramce Marka Kozioła, natomiast nasi piłkarze mieli jeszcze kilak dogodnych okazji do podwyższenia. Najbliżej szczęścia był Tomasz Midzierski, po którego główce Jakub Szmatuła z najwyższym trudem wybił piłkę.

W drugiej połowie Sandecja nie atakowała już tak mocno i przewaga naszych piłkarzy nie była aż tak duża jak w pierwszej odsłonie meczu. Jednak to Sandecja nadal miała więcej z gry i częściej posiadała piłkę oraz stworzyła sobie więcej dogodnych sytuacji bramkowych.
W 67' spotkania pięknym strzałem z ponad 30 metrów popisał się Bartosz Szeliga, który przelobował bramkarze Piasta. Od tej chwili zwycięstwo Sandecji w tym spotkaniu nie było już zagrożone, nasi piłkarze grali mądrze i kontrolowali przebieg spotkania, dokładali również kolejne gole.
W 87' Filip Burkhardt wraz z Arkadiuszem Aleksander rozklepali obronę Piasta i ten ostatni podwyższył stan meczu na 3:0 dla Sandecji. 3 minuty później na listę strzelców wpisał się sam Filip Burkhardt, który ustalił wynik spotkania na 4:0.

Sandecja odniosła bezdyskusyjne i zasłużone zwycięstwo, będąc przez cały mecz drużyną lepszą i aktywniejszą. Taką Sandecję kibice chcieliby oglądać zawsze, piłkarze grali bardzo ambitnie i nie brakowało u nich woli walki.

Niestety pozytywny obraz tego meczu zmąciło zachowanie piłkarze po ostatnim gwizdku sędziego, którzy nie podeszli do kibiców by podziękować za doping i wspólnie cieszyć się ze zwycięstwa i "oczyszczenia" napiętej ostatnio sytuacji.
Zamiast  tego piłkarze od razu udali się do szatni ...
Wróć ...

Zobacz również:


Copyright © 2007 - 2025 Stowarzyszenie Kibiców Sandecji

designed by: www.chariot.pl, powered by: ChariotCMS 3.3 Advanced
[X]

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z polityką prywatności. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi
ustawieniami przeglądarki. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz określić w Twojej przeglądarce.