|
|
|
W ostatnim w tym roku meczu na własnym stadionie Sandecja Nowy Sącz przegrała z Zawiszą Bydgoszcz 0:1.
Bramkę na wagę 3 punktów dla gości strzelił Rafał Leśniewski w 81'.
Składy:
Sandecja: Marek Kozioł - Sebastian Fechner (46' Lukáš Janič), Ján Fröhlich, Tomasz Midzierski, Marcin Woźniak - Marcin Makuch, Dariusz Gawęcki, Filip Burkhardt (80' Milan Đurić), Bartosz Wiśniewski (69' Marcin Chmiest), Patryk Jędrzejowski - Arkadiusz Aleksander.
Zawisza: Andrzej Witan - Michał Ilków-Gołąb, Krzysztof Hrymowicz, Łukasz Skrzyński, Paweł Oleksy - Kamil Jackiewicz (77' Michał Masłowski), Błażej Jankowski (59' Rafał Piętka), Martins Ekwueme, Jakub Wójcicki, Adrian Błąd - Rafał Leśniewski (90' Tomasz Chałas).
Żółte kartki: Fechner, Woźniak - Hrymowicz.
Sędziował: Jarosław Rynkiewicz (Szczecin).
Więcej informacji w rozwinięciu wiadomości >> |
|
Mecz rozpoczął się od ataków gości z Bydgoszczy i szybkiej żółtej kartki dla Sebastiana Fechnera, który zmuszony był faulem powstrzymać szarżującego rywala. Chwilę później doskonałej okazji sam na sam z Markiem Koziołem nie wykorzystał Jakub Wójcicki.
Początkowy okres gry to przewaga Zawiszy i próby konstruowania akcji ofensywnych przez piłkarzy Sandecji, którzy z wielkim trudem utrzymywali się przy piłce.
Najlepszą, by nie powiedzieć jedyną, sytuację w pierwszej połowie do zdobycia bramki nasi piłkarze mieli ok 30 minuty. Trójkową akcję przeprowadzili Arkadiusz Aleksander, Patryk Jędrzejowski i Marcin Makuch. Pierwszy strzelał Patryk Jędrzejowski, jego strzał odbił Andrzej Witan, do dobitki dopadł Arkadiusz Aleksander i przewrotką próbował zdobyć gola jedna minimalnie chybił.
Chwilę później to piłkarze Zawiszy mogli cieszyć się z prowadzenia gdy Marek Kozioł z kłopotami obronił uderzenie Rafała Leśniewskiego z 7 metrów, a następnie wygarnął piłkę spod nóg składającego się do dobitki Wójcickiego.
Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, gra toczyła się pod dyktando Zawiszy.
Druga połowa to nieco śmielsze ataki Sandecji i częstsze posiadanie piłki. Bardzo bliski zdobycia gola był Dariusz Gawęcki, którego strzał z ok 35 metrów, lecz uderzenie sparował Andrzej Witan.
Przez kilka dobrych minut gra stała się dość wyrównana i toczyła się głównie w środku pola, żadna z drużyn nie wypracowała sobie przez dłuższy czas klarownej i 100% sytuacji.
Goście bardzo dobrą okazję zmarnowali w 64' gdy z wielkim trudem Marek Kozioł obronił strzał aktywnego dziś Rafała Leśniewskiego, z kolei chwilę później na bramkę Zawiszy uderzał Lukas Janic.
Wyrównana końcówka spotkania nie przyniosła niestety bramki dla Sandecji, zdobył ją natomiast Zawisza. W 81' po rzucie rożnym piłka spadła pod nogi Rafała Leśniewskiego, a ten z 3 metrów nie dał szans Markowi Koziołowi.
Chwilę później szanse na wyrównanie miał młody Patryk Jędrzejowski, jednak jego strzał minął słupek bramki strzeżonej przez Andrzeja Witana.
Wynik meczu nie uległ już zmianie i 3 punkty pojechały do Bydgoszczy. |
|
 |